zainspirowana ta fotka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-01-05, 06:04   #1
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385

zainspirowana ta fotka


czy tak naprawde jest? Czy po slubie mniej o siebie dbamy czy tez po
prostu przeskakujemy w bardziej wygodne ale jednoczesnie mniej
seksowne ubrania, bielizny? jak to u Was kochane dziewczyny wyglada?
Ja przyznam, ze przed slubem bardzo czesto nosilam miniowki, teraz
sporadycznie bo nie jest to tak komfortowy ubior jak spodnie.. i
przyznam tez, ze maz bardzo, bardzo czesto zal sie, ze ciagle nosze
spodnie . Czy to jest tak, ze "meczymy" sie przed slubem z tymi
niewygodnymi ciuchami a potem majac juz "ptaszka w garsci"
przestajemy. Nie zrozumcie mnie zle nie chodzi mi o to,ze w ogole
przestajemy dbac o siebie po slubie ale jednak nie jest to tak jak przed
slubem. Co o tym sadzicie i jak to wyglada u Was? Jak chodzicie ubrane
po domu?
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 12:49   #2
mauricel
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 287
Re: zainspirowana ta fotka

>Jak chodzicie ubrane po domu?
No właśnie - mojemu mężczyźnie nie przeszkadza że ubiorę np. straszliwie wytartą bluzę ale po pierwsze ja czułabym się źle a po drugie jednak w domu też lubię być ubrana wygodnie ale nie niedbale , być może dla wielu wyda się to dziwne ale nie zniosłabym widoku mojego mężczyzny w starym podkoszulku i on mojego też . Więc nie może być byle jak . Musi być wygodnie ale nie może być niechlujnie czy niedbale . I to nie szkodzi że nikt nas nie widzi .
>Czy to jest tak, ze "meczymy" sie przed slubem z tymi niewygodnymi ciuchami a potem majac juz "ptaszka w garsci" przestajemy ?
gdyby tak było to najzwyczajniej na świecie odnoszę wrażenie że kobieta przestaje o siebie dbać (?) bo co to znaczy męczyć się z niewygodnymi ciuchami (?) Można ubierać się kobieco i wygodnie ja pomijam oczywiście wysokie , cienkie szpilki na wieczór czy mini zimową porą
>Czy po slubie mniej o siebie dbamy czy tez po prostu przeskakujemy w bardziej wygodne ale jednoczesnie mniej seksowne ubrania, bielizny?
Lubię ładną bieliznę i nie zamienię jej na bawełniane gatki po e-w-e-n-t-u-a-l-n-y-m ślubie bo najzwyczajniej w świecie czuję się w niej bardzo kobieco , uwodzicielsko nawet gdy jej nie widać . Kiedyś przeczytałam w jakimś czasopiśmie że elegancka bielizna dodaje kobiecie pewności siebie i ja się z tym zgadzam . Po drugie mój chłopak wodzi tak rozmażonym wzrokiem w sklepie z bielizną że gdybym założyła bawełniane gatki ... po prostu by chyba uciekł . Mężczyźni są wzrokowcami i myślę, że nawet najbardziej kochający mąż , który ma u boku kobietę , która powoli ,, się zapuszcza '' najzwyklejszym samczym odruchem będzie cieszył oko innymi obrazami wypielęgnowanych kobiet - i wydaje mi się to osobiście zupełnie naturalne . To tak jak z mężczyzną, który pcha swoją ukochaną syrenkę i .... odwraca się na widok lśniącego ,eleganckiego samochodu

A czy kobiety akceptują , kiedy ich mąż przestaje dbać o siebie po ślubie ? No właśnie . I to działa chyba też w drugą stronę (?) .

mauricel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 13:45   #3
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Re: zainspirowana ta fotka

Hehe, fajny obrazek .
Jestem po ślubie 4 latka i nie zauwazyłam u siebie specjalnego "zapuszczenia" . Z drugiej strony z nikt chyba nie jest w stanie się pilnowac przez 24 godz. na dobę i na pewno zdarzają się gorsze dni . Chyba nie jest tak że po ślubie hodujemy odrosty i tłuste kłaki, zapuszczamy włosy na nogach, itp. tylko dajemy sobie troszke luziku - trudno przecież być non stop wystrojonym jak na pierwszą randkę, w pełnym makeupie i sexy bieliźnie. Mnie się to przynajmniej nie udaje, zresztą wcale się nie staram bo po co .
Po domu na pewno nie chodzę w pełnej gali (zresztą nigdy nie chodziłam, za czasów panienskich też), tylko w miękkich wygodnych ciuszkach (w zimie najczęściej w polarku bo mam zimne mieszkanie), zdarza mi się też paradować przed mężem w masce na twarzy i nawet dzielnie to znosi nazywajac mnie pieszczotliwie "mumią" . Ale nie wyobrażam sobie chodzenia, nawet po domu, w ciuchach brudnych, spranych, wymiętolonych czy dziurawych - czułabym się dyskomfortowo i nie chodzi tu o podobanie się mężowi tylko o własne samopoczucie. Zresztą to chyba oczywiste.
Majty... no cóż stringów nigdy nie nosiłam bo nie lubię, tak samo zresztą jak barchanowych gaci.

A w ogóle to bardzo lubię dobrze i ładnie wyglądać i mój mąż też to lubi, szczególnie jak się obcy faceci za mną oglądają, jest wtedy dumny jak paw, że ma atrakcyjną żonę . A jeśli chodzi o noszenie spódnic (na mini niestety nie mam warunków) to jest tak ze faktycznie czasem muszę się przemóc bo znacznie lepiej czuję się w spodniach - ale warto, chocby dla samego widoku zadowolonej "michy" mojego miśka. On to naprawdę docenia
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 14:43   #4
BeataG
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 535
GG do BeataG
Re: zainspirowana ta fotka

Z ust wielu panów już słyszałam, że nie jest ważne, w co się kobieta ubiera, tylko z czego się rozbiera Więc myślę, że również po ślubie dobrze od czasu do czasu włożyć seksowną bieliznę. I wydaje mi się, że kardynalnym błędem wielu mężatek jest to, że przesadnie się stroją na wyjście (nawet takie zwykłe - do pracy, czy do koleżanki), a po domu chodzą rozmemłane. To tak, jakby mówiły mężowi: "Dla ciebie już nie muszę się stroić, bo ty i tak już jesteś moją własnością."
BeataG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 17:27   #5
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Re: zainspirowana ta fotka

Ja po domu chodzę ubrana wygodnie, w ubraniach, których już nie zakładam na wyjście, bez makijażu. Domowe ubrania mam zawsze czyste, wyprasowane. Uwielbiam stringi, ale w domu ich nie noszę, wolę normalne majtki. Mini nosiłam, noszę (nawet w domu)i będę nosić, bo lubię. Nogi i pachy golę nawet zimą. Wszystko to robię dla własnego samopoczucia. Mąż widzi mnie w wałkach na głowie, w maseczce. Przed ślubem już tak bym mu się nie pokazała. W domu mąż chodzi ubrany na sportowo, a na wyjście elegancko lub w dżinsach.
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 18:21   #6
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Re: zainspirowana ta fotka

Dbanie o siebie powinno oznaczac dbanie przede wszystkim dla siebie.
Kobieta zadbana nie oznacza przecież obrazu w pełnym makijażu, wyprasowanych na kant spodniach, czy garniturze. Kobieta zadbana zawsze wygląda dobrze, jest tego świadoma, obojętnie czy w domowym zaciszu w kapciach i bawełnianych koszulkach, czy w sukni podczas bankietu.
Naturalnym jest noszenie wygodniejszych, nie krępujących ruchów ciuszków, ponieważ w domu wykonuje się różnego rodzaju prace domowe itp. ale niekoniecznie muszą to być stare, lub co gorsza brudne rzeczy.
Myślę, że domowa wersja kobiety może być i wygodna i się podobać. Istnieją panowie, którzy o wiele bardziej cenią sportową, bawełnianą bieliznę, którą uważają za bardzo seksowną, zupełnie nie uznają bowiem koronkowych zestawów, a swoje kobiety uznają najpiękniejszymi w momencie przebudzenia, bez makijażu i ułożonej fryzury.
Wszystko jest kwestią gustu.
__________________
Mój Bartuś 21 grudzień 2009
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 20:57   #7
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: zainspirowana ta fotka

Ja co prawda nie jestem jeszcze po ślubie, ale przy moim chłopaku chodze po domu zazwyczaj w dżinsach i koszulce, zimą dodatkowo w polarze. Czasami chodzę też w ciepłej spódniczce i jakiejś bluzeczce. Jak mnie coś najdzie (i rodziców nie ma w domu ) to zakłądam rajstopy imitujące pończochy i jakieś sexi ciuszki.
Co do bielizny, to z racji dużego biustu mam zawsze wygodne, mocne, ale ładne i czyste biustonosze, ale za to prawie nie noszę zwykłych majtek, bo po prostu wolę stringi.
Mimo, że nie jestem jeszcze po ślubie, mój Ukochany widuje mnie jednak w maseczce, w wałkach czy tuż po obudzeniu się - nie widzę w tym żadnego problemu
Aha, no i oczywiście golę się zawsze i wszędzie (no oprócz rąk, pleców itp.), z małymi wyjątkami gdy jestem np. długo chora.
Aha, i chciałam jeszcze dodać, że mój Ukochany widzi we mnie piękno zarówno jak się obudzę i mam każdy włos w inną stronę, jak i wtedy, gdy jestem zrobiona "na bóstwo" Myślę, że Wasi faceci też
To chyba chodzi o to, aby nie przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-01-05, 21:22   #8
verleina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 60
Re: zainspirowana ta fotka

ja nie mam męża, ale oboje z Marcinem po domu chodzimy w dresach, porościąganych i papuciach- całkiem jak nasze szynszyle...Ale widze dużą różnice po zamieszkaniu razem we wszystkim...także w ochocie na seks- tzn. spadła...
verleina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 21:59   #9
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: zainspirowana ta fotka

Ja nie mogę żyć bez seksownej bielizny i noszę ją nawet częściej po domu niż na zewnątrz (bo duża czesć moich komplecików jest zbyt delikatna na rower - główny amsterdamskie środek lokomocji). Mama też kilka par barchanów, otrzymanych od mojej babci, które noszę tylko u Mamy w domu, i pilnie się staram, żeby nikt ich nie zobaczył (choć są, badziewia, wygodne, ale to taka bielizna, której nigdy bym nie kupiła - bawełniana, zabudowana, cielista i w kwiatki!!!).
Wiem, że mój chłopak się cieszy, kiedy jestem ładnie ubrana, a szczególnie, kiedy mam sie "z czego rozebrać" (świetne skojarzenie, Beatko ). Wiem tez, że zależy mu na moim wygladzie: kiedy zamieszkaliśmy razem, przestałam sie w domu malować (bo z jakkichś kilku nieuważnych rozmów wywnioskowałam, że nie lubi makijażu). Faceci są wzrokowcami, to prawda, i w którymś momencie mój miś zapytał, czy mniej mi na nim zależy, skoro przestałam się starać być dla niego piekna? strasznie mnie to rozbawiło, bo nie malowałam się - tylko dla niego Uświadomiło mi to, że mężczyźni, poza efektami wzrokowymi, doceniają też bardzo nasze starania, zabieganie o nich - a troskę o wygląd zewnętrzny odbierają własnie jako taki komplement w ich stronę .
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 22:07   #10
angel.ek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 259
GG do angel.ek
Re: zainspirowana ta fotka

Ślubu z moim mężczyzną nie mamy ale po przyjściu do domu oboje przebieramy się w sportowe ciuchy, ja ewentualnie wkładam sweterek bo zmarzluch ze mnie. Jednak zawsze są to czyste i wyprasowane rzeczy. Co do bielizny to i stringi i pełne majteczki, a biustonosza czasem nie zakładam z premedytacją, szczególnie pod obcisłe bluzeczki...!
Nie wyobrażam sobie jednak chodzenia w pełnym kobiecym rynsztunku bo zwyczajnie do sprzątania się nie nadaje. Staram się, żeby nie paradować w maseczkach, robię to wtedy gdy misia nie ma, bo uważam że tego mogę mu oszczędzić.
Natomiast mama opowiadała mi o mojej prababci, która to wstawała wcześniej i układała sobie włosy żeby pradziadek jej nie oglądał rozczochranej!
angel.ek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 22:23   #11
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Re: zainspirowana ta fotka

Nie pamietam gdzie to czytalam ale chyba na jakims forum, ze
dziewczyny przyznawaly sie, ze wstawaly o godzine, dwie wczesniej niz
ich mezczyzni aby umalowac sie, uczesac wlosy itd. Dla mnie to
paranoja! kiedys tez czytalam w magazynie kobiecym list od dziewczyny,
ktora napisala, ze wstawala zawsze wczesniej aby umyc zeby i przywitac
swoje kochanie swiezym pocaunkiem... ale co z tego, skoro on nie raczyl
umyc swoich .. choc dla mnie jest naturalne, ze jak rano sie budzimy
np. w sobote to nikt w panice nie biegnie do lazienki myc zebow, tylko
przytulamy sie, rezygnujac oczywiscie z pocalunkow porannych
a jesli chodzi o ubior to nie chodzilo mi o to, ze po slubie chodzimy w
szmatach po domu ale jednak, ze czesc z nas odklada seksowne
ciuchy na bok albo na specjalne okazje a jednak siega po spodnie. ja
musze sie przyznac, ze jak nie mialam meza to nie nosilam seksownej
bielizny ..dopiero teraz to robie.. ale stringi nosze tylko dlatego, ze sa
dla mnie wygodniejsze (dziewczyny kupujcie o rozmiar wieksze!)niz
zwykle majtki.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-05, 22:39   #12
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: zainspirowana ta fotka

nineczkas napisał(a):
> Nie pamietam gdzie to czytalam ale chyba na jakims forum, ze
> dziewczyny przyznawaly sie, ze wstawaly o godzine, dwie wczesniej niz
> ich mezczyzni aby umalowac sie, uczesac wlosy itd. Dla mnie to
> paranoja!

dla mnie też

>kiedys tez czytalam w magazynie kobiecym list od >dziewczyny,
> ktora napisala, ze wstawala zawsze wczesniej aby umyc zeby i przywitac
> swoje kochanie swiezym pocaunkiem...

Ja budzę często swoje Kochanie i nawzajem zwykłym buziakiem. To też jest bardzo przyjemne, nie trzeba przecież od razu się ślinić, a przy zwykłym buziaku "poranny oddech" nie przeszkadza

>choc dla mnie jest naturalne, ze jak rano sie budzimy
> np. w sobote to nikt w panice nie biegnie do lazienki myc zebow

No pewnie, u mnie też, i myślę, że w większości związków tak jest

> (dziewczyny kupujcie o rozmiar wieksze!)niz
> zwykle majtki.

Też to odkryłam I bardzo lubię stringi! Wber pozorom, w stringach nareszcie nic się nie wbija w tyłek Bo zwykłe majtki się ściągają, co jest bardzo niewygodne, a jak tu wyjąć wśród ludzi materiał z pupy A stringi zawsze są w przeznaczonym do tego miejscu, nic się nie przesuwa i nie przeszkadza
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-01-06, 08:09   #13
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: zainspirowana ta fotka

uwielbiam wygodne stroje. nie wyciągnięte czy powycierane. a wygodne. w domu lubię być ubrana 'na luzie' - co nie oznacza 'w szmaty' . noszę koszulki z zeszłego sezonu [bo mi już nie pasują do żadnych spodni] - ale nie są one sprane, dziurawe czy rozciągnięte . i dżinsy, które już nie do końca mi się podobają [teraz pokochałam szwedy]. w swoim stroju domowym jak najbardziej mogę się udać na zakupy na pobliski bazarek czy do spożywczego i jeszcze się ktoś tam za mną obejrzy. i pewnie 'do miasta' bym mogła - ale za wielka modnisia ze mnie

mieszkam z Ukochanym dopiero 10 miesięcy. jasne, że czasem zobaczy mnie w wałkach [ale generalnie zadbana kobieta i w wałkach wygląda dobrze - a przecież nie będę siedziałą przez 3 godziny zamknięta w łazience ] albo w grubych rajstopach [bo przy tej temperaturze taki zmarźlak jak ja musi pod spodnie wkładać rajstopki -> ale nie jest tym zawiedziony tak jak pan co ma swój podziemny świat . a wręcz mówi, że wyglądam jak przedszkolaczek tak ładnie i słodko

co do miniówek - nie lubię ich od ok. 10 lat więc nawet mnie w takowej nie widział .

a bielizna.. nie wyobrażam sobie łazić w starej, podartej czy 'barchanowej' . ale to nawet gdybym była sama i nie miała się dla kogo tak ubierać.. albo gdybym była 10 lat po ślubie..
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:57.