2007-09-04, 09:39 | #241 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Ja jestem po korekcie nosa, w sumie mój nie był zły ale całe życie mi się nie podobał. Teraz jestem zadowolona, nos praktycznie nie jest juz spuchnięty, jeszcze troche koniuszek.
Teraz mam ładny, mały lekko zadarty nosek i jestem zadowolona.
__________________
|
2007-09-04, 11:45 | #242 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 49
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
Napisz cos więcej. trzymam kciuki |
|
2007-09-04, 19:29 | #243 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 18
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Moj nos jest dopiero wielki ... nie dośc, że długi to garbaty ... napewno kiedys zrobie operacje ... najwyżej odmowie sobie 10 pierwszych wypłat z mojej pierwszej pracy i odłoże ...
|
2007-09-04, 20:58 | #244 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Ruda - Nigdzie nie napisałam, że jestem przeciwko operacjom i ż enie szanuję wyboru ludzi - po prostu piszę, że na ogół nie jest to jedyne wyjście. I nie wiesz, kim jestem, więc nie wiesz, czy nigdy nie miałam styczności z zabiegami i czy w tym nie siedzę . Mam inne zdanie niż Ty, bo patrzę na sprawę z psychologicznego punktu widzenia. Co do szacunku - oczywiście, należy go mieć - i ja go mam, co zresztą podkreśliłam. Jeżeli ktoś uważa, że nowy nos poprawi jego samoocenę to ma do tego prawo, ale chodzi mi o to, by poznał także inne drogi polepszenia zdania o swojej urodzie. Nie mówiłam nic oźle wykonanych poperacjach, partaczach, wiem doskonale, że wielu chirurgów potrafi swoją pracę wykonać z bardzo dobrymi efektami. Nigdy temu nie zaprzeczałam i nie używałam ewentualnych zagrożeń jako argumentu. O osobach, ktore wiedzą, że chcą operacji napisałam już wcześniej... mam wrażenie, że polemizujesz nie ze mną, ale z jakimś wymyślonym tworem, o połowie rzeczy, d otórych się odnosisz, w oogóle nie pisałam. CO do tego, czy nie jest to nasza sprawa - jednak trochę tak. Kiedy pomagamy innym i próbujemy przedstawić im jakieś inne spojrzenia na dany temat ich sprawa staje się po cześci także naszą sprawą. I niby nie wiem, do czego miałabym Cię przekonywać... do faktu, którym jest to, że w większości przypadków to nie operacja poprawia samopoczucie ale zaakceptowanie siebie, które po niej następuje? Co do swoich estetycznych idei - nie są one czymś tak niezmiennym, by przy odrobinie wysiłku nie móc zaakceptować siebie. Ni emówię o nagłym uwielbieniu do wcześniej znienawidzonego elementyu, ale o zaakceptowaniu go tak, jka zaakceptowałoby się u kogoś innego (czy opdobał Wam się kiedyś zupełnei idealny facet? Nie sądzę... tak samo nie musimy same być idealne i idealnie wpasowane w swoje estetyczne gusta, żeby polubić siebie).
|
2007-09-04, 22:09 | #245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: MONKownia
Wiadomości: 7 197
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Ofiarowanie "pomocy" komuś, kto o to nie prosi jest dla mnie conajmniej dziwne Zawsze znajdzie się jakiś psycholog, który chce "coś komuś" uświadamiać (zwłaszcza na tym forum ), bez obrazy, ale sprawiasz trochę wrażenie osoby, która ma jakąś misję. To podforum nie do tego celu służy. Jestem zdania, że jeśli ktoś będzie czuł potrzebę konsultacji z psychologiem w sprawie swojej samoakceptacji, to zrobi to. Znam osoby po korekcie nosa, nie jedną i nie dwie i wszystkie żałują... że tak późno się na to zdecydowały. Wypowiedziałam się w tym wątku, żeby pomóc eithelle w skontaktowaniu się z dobrym lekarzem i doinformowaniu na temat aspektów korekty nosa, to czy ona akceptuje siebie teraz mniej lub bardziej, to nie jest moja sprawa. Widocznie zdecydowała, że chce zmienić nos, a ja mogę tylko życzyć jej powodzenia i pomóc. Doinformuje się szczegółowo w tej sprawie i podejmie decyzję.
Pozdrawiam (myślę, że juz dość off topów w tym wątku) Dla mnie EOT
__________________
.
|
2007-09-09, 14:48 | #246 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
ciekawa jestem czy poprawiłes nos i czy jestes zadowolony
moj nosek jest okropny i nie zdecydowalam jeszcze gdzie go operowac |
2007-09-09, 14:48 | #247 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
w/w dotyczy Raf
|
2007-09-09, 14:51 | #248 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Moniak ja cały czas sledzilam ten watek
czytalam twoje watpliwosci, pisalam do Ciebie jezeli mozesz to powiedz kto operowal Twoj nos i dlaczego jestes nie zadowolona |
2007-09-09, 14:56 | #249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
ja bylam na konsultacji za operacje czesci chrzestnej 5 tysiecy
|
2007-09-09, 14:59 | #250 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Moniak pisze jeszcze raz
znam twoja historie od poczatku zalozenia watku pisalysmy do siebie moze pamietasz dlaczego jestes niezadowolona i kto operowal twoj nos wiem ze dlugo sie zastanawialas |
2007-09-09, 15:09 | #251 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
|
|
2007-09-10, 17:20 | #252 |
Zadomowienie
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Oj..dziewczyny dołączam się do Was..Ja i mój nosek jedziemy w czwartek 13.09 na konsultacje do Swissmedu w Gdańsku do dr.Jerzego Jankau..
Napisała wcześniej maila ze zdjęciami i wysłałam do wszelkich możliwych lekarzy w trójmieście..Dr.Jankau jako jedyny na podstawie zdjęc powiedział mi mniej-więcej co trzeba zrobić (niby sciąc mały garbek i zrekonstruować czubek nosa-chrząstke-przeszczepiając ją zza ucha). Koszt 5500 (ostentacyjnie)..Trochę sie boję-ale będe na bierząco Wam wszystko relacjonowała.Czy jest tu ktoś kto miał robiony zabieg w Swissmedzie? LOVISA DZIĘKI ZA POMOC. |
2007-09-12, 14:38 | #253 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
U mnie się mój kompleks noskowy zaczął od głupiego żartu wujka na jego temat, to było ok 10 lat temu i od tamtego momentu już nie dało mi to spokoju. Czuję się atrakcyjna, ale zawsze ta jedna rzecz sprawiała, że brakowało mi do końca pewności siebie. W dodatku mam dość mocno skrzywioną przegrode nosową, a co za tym idzie utrudnia mi to oddychanie przez nos oraz jest też w pewnym stopniu powodem niewyraźnego mówienia. Marzy mi się operacja, naprawdę to nie byłyby duże zmiany, jedynie drobne zmniejszenie go. Kiedyś zrealizuję, póki co brakuje mi na to funduszy
|
2007-09-14, 17:57 | #254 |
Zadomowienie
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
No więc byłam na konsultacji u Dr.Jankau-i mam już termin operacji na 19 pażdziernika.Bedę miała odcinaną cała część chrzęstną,prostowaną przegrodę i rekonstruowaną -przy użyciu wycinka chrząstki zza ucha.Jeszcze przed samym zabiegiem uzgodnimy ostateczny kształt nosa-operowac mnie będzie chirurg plastyk w.w i laryngolog.Operacja będzie w Swissmedzie w Gdańsku.Cena 5500.(uważam że nie jest wygórowana-myślałam ze będzie gorzej).
Lekarz bardzo sympatyczny i miły,sprawia dobre wrażenie.Były u niego w tym samym czasie 2 panie z zepsutymi operacjami w klinice Elle czy coś tam -których inni lekarze nie chcieli podjąc się poprawki. Cieszę się na tą operacje i boję zarazem.Ale ufam Dr.Jankau. Najsmutniejsze że mojego TŻ nie będzie przy mnie........hmmmm..w sumie nigdy go nie ma jak potrzeba. Edytowane przez mamamichałka Czas edycji: 2007-09-14 o 20:25 |
2007-09-14, 20:19 | #255 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
Czasami ciężko jest zaakceptować siebie z wadą ,która może poważnie utrudniać życie (czasami tak niestety jest...)-nawet nie chodzi o samo podejście osoby do siebie samej-ale otoczenia..które nota-bene potrafi byc okrutne..I na nic zdadzą się rady- że należy omijać tych,którzy nas nie akceptują szerokim łukiem...Dlaczego ludzie mają godzić się z tym,że czują się po prostu zle ze sobą,że jest coś co je szpeci fizycznie (przez co często szpeci i psychicznie)..Czasami niewielka zmiana-potrafi zdziałać niewiarygodne cuda w zyciu osobistym zakompleksionej osoby-dlatego uważam,że warto zrobic ten krok-by poczuć sie lepiej... Życie jest za krótkie, by chować się w skorupce kompleksów. Trzeba żyć pełną piersią A to jest forum chirurgii plastycznej-TU rozmawiamy o sprawach dot.zabiegów.Tylko takie informacje są naprawde cenne..Myśle,że jeśli ktokolwiek potrzebowałby pomocy psychologa-znalazł by inne forum... Więc zakończmy już te offtopy. |
|
2007-09-16, 09:33 | #256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Po raz kolejny mogę napisac, ze operacja to najlepsza decyzja jaką w podjęlam w swoim zyciu. Jesli są osoby, ktore się jeszcze na tym zastanawiają - dziewczyny nie ma nad czym! Nie bedziecie zalowac, tak jak nie zaluje tego ja. Wrecz przeciwnie- zalowalabym gdybym sie na to nie zdecydowala! A tak- teraz jestem najszesliwsza osoba na ziemi
|
2007-09-16, 10:24 | #257 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
|
|
2007-09-17, 13:57 | #258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
|
2007-09-17, 22:48 | #259 |
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Hej Dziewczyny!
Niestety ale mam taki sam problem jak Wy. W gruncie rzeczy mój nos nie wygląda tragicznie. Od przodu jest troszke spory jak dla mnie, nieco kartofelek, z profilu mi się nie podoba bo mam garbek. Moja mama mówi,że to może od tego że gdy miałam ok 4 lat dostałam mocno drzwiami i "pofrunełam" przez 3 schodki <które były własnie koło drzwi wejściowych>.Sama nie wiem czy mam kłopoty z oddychaniem, bo może poprostu się przyzwyczaiłam... Jednak co do wyglądu to mnie denerwuje. Mam podobne odruchy do Was jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, ale także gdy wychodze z kumpelami to zamiast dobrze się bawić, porównuje się z kumpelami.Mimo,że mam chłopaka, który twierdzi że mam fajny nos, pasujący do mnie i mojej osobowości, jednak powiedział też ze jeśli mi to przeszkadza to cokolwiek postanowie mnie poprze.... Ale oczywiście, problemem są pieniążki:/ dlatego jestem tak bardzo zdołowana.......... .
__________________
. |
2007-09-18, 10:28 | #260 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 013
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Hej dziewczyny w zasadzie zupelnie przez przypadek trafilam na wasz watek przegladajac sobie wizazowe forum ja rowniez jestem jedna z was , ktora nie lubi swojego nosa ;( patrzac na niego na wprost jest wszystko ok gorzej z profilem poniewaz jest garbaty !!!
Wszystko inne pasuje mi w moim ciele - no moze jeszcze bym sobie piersi powiekszyla - ale to juz jest ostatecznosc bez ktorej moge sie obyc - ale nos!! Pracuje jako fotomodelka i modelka i moj nos mi bardzo przeszkadza w pracy ;( niestety .... Chetnie bym poszla na operacje - ale boje sie ze moge byc nie zadowolona z efektu koncowego , boje sie bolu -( bo moja mama miala operacje i jak ja zobaczylam po niej to omalo zawału nie dostałam !!) sama nie wiem no i troche operacja jednak kosztuje Moja mama 3 lata temu miala operacje plastyczna nosa - prostowali jej przegrode nosowa i ogolna korekta nosa - wygladala po operacji strasznie oczy podpuchniete posinaczone - jakby ja ktos porzadnie pobil goilo jej sie w zasadzie ok 2 tygodni po zdjeciu gipsu miala jeszcze troche napuchniety nos ale z dnia na dzien wygladal coraz lepiej no i teraz moge powiedziec ze zarzutow zadnych do nieog nie moge miec bo jest duzo lepszy niz poprzedni - ale mi sie marzy mały, lekko zadarty noseczek :P moze kiedys zamieszczam kilka moich zdjec i mojego okropnego nosa
__________________
Edytowane przez k0kietka Czas edycji: 2008-05-22 o 21:08 |
2007-09-18, 12:08 | #261 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
Tak czy inaczej-uważam ze jeśli masz się z nosem żle czuć i jeszcze twoja twarz to twoja tymczasowa praca to warto iść na operacje |
|
2007-09-19, 09:16 | #262 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Witaj Kokietko!
Właśnie zerknęłam na Twoje zdjątka...hmmm. Taka, ładna dziewczyna, a ten nos!!! Sama nie wiem jak go okreslić-jest za długi, za duży i jeszcze garbaty. Ja ze swej strony mogę Ci tylko doradzić jedno, jeśli masz na to fundusze, to szkoda Twojego cennego czasu i zbędnego zastanawiania się. Jak patrzę na Twoją urodę to pasowałby Ci delikatny nosek, mały i lekko łukowaty. Nie chcę go krytykować, bo to i tak jest trudne dla każdej z nas-posiadaczki niedoskonałych nosów- ale widzę, że Ty prawie jestes zdecydowana, a jedyne co Cię trapi, to wybór właściwego lekarza i strach przed....no własnie przed czym? Zraziłas się może trochę tym, co widziałaś u mamy, ale przecież to wszystko schodzi, a efekt jest trwały. Ja wybrałam lek Jana Stępniewskiego z kliniki w Kobylnikach pod Poznaniem i 4.12.07 mam operację noska- z tym, że u mnie będzie poprawiał po kimś innym-pewnie, gdybym wtedy myślała jak dziś, że odległośc nie powinna miec znaczenia, już dawno cieszyłabym się pieknym noskiem, a tak wierzę w doktora, że naprawi to, co inni spaprali. Wejdź na forum http://www.beautywpolsce.com/forum/v...=253912#253912 i w temacie o tym learzu dowiesz się wszystkiego. Ja ostatnio widziałam własnie na tym forum jego dzieła-po prostu dech zapiera, te noski sa boskie i gdy pomyślę, że i ja taki będę miała...brak słów. Doktor bierze 3.500 tys za całkowitą korektę (mnie powiedział 4 tys z pobytem-musisz liczyć 3-4 dni w klinice). Owszem są też inni wspaniali, ale mnie ten najbardziej przypadł do gustu. Pozdrawiam.
__________________
4 grudnia 2007-nosek-dr Stępniewski |
2007-09-19, 09:23 | #263 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Acha, Kokietko!
Zapomniałabym o najważniejszym, nos nie boli, wiem, co mówię, mialam juz przegrodę robioną-do poprawki i całkowita korektę przez nieudolną chir. plastyczną i wiem, jedno, może to wygląda strasznie i jest niekomfortowe:sączki, brak oddychania itp., ale nie boli!!! Ja brałam środki przeciwbólowe tylko, gdy kichnęłam- nie musze tłumaczyć co się wtedy dzieje z nosek świeżo po operacji, ale to i tak ból był taki, cos jak migrena, a ja jestem strasznym wrazliwcem i z czystym sumieniem moge powiedziec: nos nie boli
__________________
4 grudnia 2007-nosek-dr Stępniewski |
2007-09-19, 10:16 | #264 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
|
|
2007-09-19, 12:19 | #265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Oooo, witaj travelko, to juz na drugim forum się spotykamy
|
2007-09-19, 14:14 | #266 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
hahaha, czy to Ty śliczny nosku ??, jaki ten świat mały, oj chyba przyniesiesz mi szczęście
__________________
4 grudnia 2007-nosek-dr Stępniewski |
2007-09-19, 15:08 | #267 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
Cytat:
Ja jestem przed poprawką, a w moim podpisie widać kto ją będzie robił i kiedy. 3 lata temu operowała mnie dr Żukowska. Miała mi zmniejszyc nos, wyprostować i doprowadzić go do porządku. Zdałam się na nią, bo mi doradziła, że wystarczy nos wyprostować i trochę zmniejszyć koniec, nie ruszając boków i będzie dobrze. Miał pasowac do twarzy. Efekt jest taki, że owszem ścięła garb i wyprostowała, ale boki sie rozeszły i nos wygląda jak przełamany, a do tego jest szeroki i z prawej strony wybiła kość. Czubek natomiast jest nieudolnie skorygowany, bo ścięła mu tylko boki, nie skracając nosa i do tego z jednej strony ubrała za dużo. Więc efekt jest, jaki jest: nos boksera.
__________________
4 grudnia 2007-nosek-dr Stępniewski |
|
2007-09-19, 15:17 | #268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
|
2007-09-19, 16:15 | #269 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
za
__________________
4 grudnia 2007-nosek-dr Stępniewski |
2007-09-29, 15:26 | #270 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Noski jednoczmy się!!
ja tez nie lubie swojego nosa.. ;/
|
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.