Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momencie? ;)) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-03, 20:46   #1
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182

Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momencie? ;))


Czasem zdarza się, że ludzie dostają nagłego ataku śmiechu w sytuacji, w która na to z pewnością odpowiednia nie jest Pomimo tego za żadne skarby nie da się tego powstrzymać Byłyście w takiej sytuacji?

Może na początek ja opiszę swoje:
- W liceum na lekcji z panią z biblioteki usiadłam w pierwszej ławce. Ta pani lubi się bardzo angażować w to, co mówi (w ogóle jest specyficznym typem człowieka ). Ja nie wytrzymałam, gdy zaczęła opowiadać, że swoim dzieciom powtarza czasem (już nie pamiętam jakiej syt. to się tyczyło): "Wy ślepcy ewangeliczni..." Wyobraziłam sobie tę panią pochyloną nad biednym 3latkiem wypowiadającą poważnym tonem te słowa. Wszyscy zauważyli, że nie umiem wytrzymać ze śmiechu (na szczęście nie śmiałam się w głos) i po chwili cała klasa zwijała się ze śmiechu.

- Też na lekcji, już po dzwonku na przerwę. Wszyscy spakowani, w pozycji gotowej do wybiegnięcia z ławki, ale dokańczamy temat dotyczący II wojny światowej (). Akurat odpowiadała moja dobra koleżanka (jest słynna z tego, że w niektórych sytuacjach powie coś za dużo lub w ogóle nie na temat), przerwał jej nauczyciel i chciał odprawić nas pytaniem retorycznym skłaniającym do refleksji : "...a tych ludzi co za to czekało?" i tu po 5sek pada odpowiedź mojej koleżanki ŚMIERĆ. Z inną koleżanką nie umiałysmy pohamować smiechu, a przecież temat był tak poważny

A to przypadki ze świata telewizji:
http://pl.youtube.com/watch?v=DXeTw8ficrA
http://pl.youtube.com/watch?v=jT7NQk5N0qY
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 20:51   #2
Maritza14
Raczkowanie
 
Avatar Maritza14
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 59
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Uuu ja mam tak bardzo często.. Np. na lekcjach jest ,,grobowa cisza'' albo sprawdzian,a ja np przypomne sobie coś śmiesznego i wybucham śmiechcem na lekcji,albo z koleżanką z ławki się śmiejemy,a wszyscy zawsze mówą,,Zuźka,Aśka z czego wy się śmiejecie?A my mówimy lepiej nie mówic.Dlatego tez niektórzy mówią,że nie chcą ze mną siedzieć,bo się nie beda mogli skupicAlbo np.ksiądz mówił o śmierci świętych osób w jaki sposob zgineli to wspomnial coś ze kogoś ,,piłą pociachali'' to ja glupia w śmiechŚwietny watek mialam dużo takich sytuacjii.Często popadam w szkole w tzw. stan głupawki i ze wszystkiego się śmieje.
Maritza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 20:56   #3
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

sprawdziany z chemii. zawsze widząc pytania i porównując je z moją uboga wiedzą wybuchałam śmiechem.. i nie tylko ja
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 20:57   #4
paulutkowa
Zakorzenienie
 
Avatar paulutkowa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: trn . ♥
Wiadomości: 4 251
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

ja tez czesto na lekcji bez powodu zaczynam sie smiac
cisza a ja sie smieje:P
__________________






paulutkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 20:59   #5
veronicas15
Zakorzenienie
 
Avatar veronicas15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Ja często tak mam,najgorsze jest to,że nie potrafię się powstrzymać
Kiedyś wybuchłam śmiechem z koleżanką na lekcji wos-u. Myślałam że nauczyciel mnie zabije
Ostatnio było też coś takiego,że pani poprosiła mnie o przeczytanie fragmentu tekstu a ja zaczęłam się śmiać i nie potrafiłam przestać,na szczęście koleżanka mnie wyręczyła. Tyle że nie pamiętam co mnie tak rozśmieszyło
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain
And heal, heal, heal, heal."
veronicas15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 21:00   #6
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

No tak, na lekcjach trudno czasem jest wytrzymać
Ja mam jeszcze parę takich sytuacji:

- Pierwsza klasa liceum, ŚWIĘTO ZMARŁYCH. Nasza klasa podjęła się przygotowania krótkiego programu przed całą szkołą. Akurat aula była w remoncie i musieliśmy przedstawiać to na wielgachnej auli. Znaliśmy się 2m-ce, klasa niezgrana, totalny brak fajnego scenariusza (ubraliśmy się na czarno i czytaliśmy wiersze - pomysł naszego wychowawcy). PORAŻKA!!! Nikt nas nie słuchał Ja musiałam powiedzieć krótki wiersz. Wyszłam z szeregu i byłam obrócona do reszty klasy. Okazało się, że moje kieszenie w spodniach z tyłu stały na baczność Więc moje koleżanki zaczeły
się strasznie śmiać. Ja się zaraziłam i niestety nie byłam w stanie dokończyć wiersza I tak nikt tego (NAS!) nie zauważył

- Ostatnio na kursie prawa jazdy wszyscy oprócz głównego bohatera nie umieli powstrzymać śmiechu. Dialog kursanta(K) z wykładowcą(W):
W: może pan odpowie na to pytanie, panie...jak?...
K: FRED.
W: <lekko zmieszany> Ale Al...(Fred?)
K: nie, Fred.
W: A więc panie Fredzie...
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 21:05   #7
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

kiedys jak bylam w kosciele z kolezanka,to stalysmy w kolejce do komuni a przed nami stala jakas babcia i tak głośno wyła... jakbym słyszała kocią operetkę....,dostalysmy takiej glupawki,ze o mało nie popuscilam... Prawie wyłysmy ze smiechu gorzej od niej... nie mowie jaka byla mina ksiedza gdy dawał nam opłatek do buzi,a my ledwo otwartą buzie zdołałysmy utrzymać... Wtedy bylo zabawnie ale teraz to mi wstyd ... No ale czasem trudno sie pohamować.. Niestety...
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 21:10   #8
ania z wzgórza marzeń
Zakorzenienie
 
Avatar ania z wzgórza marzeń
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

u mnie to norma majczęsciej chce mi sie smiac wtedy gdy nie powinnam np w kosciele albo jak jade sama jakims autobusem

a na studiach mialam taka przygode: siedzimy z kolezanka na cwiczeniach,ktos z grupy czyta referat o W Sławku - polityku z XX miedzywojennego. I było tam, z e w latach mlodosci skonstruowal bombę, która wybuchła urywajac mu chyba rękę, raniąc nogę i wybiła oko.

Wiem, to nie smieszne, ale my wybuchnęlysmy takim smiechem i nie moglysmy sie za nic uspokoic. Nasz doktorek skometowal, ze nieszczęcia wywoluja rózne reakcje

a my poprostu wyobrazilysmy to sobie jak na kreskówkach
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia...

Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę
Zanim powiesz, zrozum, bądź
Nigdy nie burz, buduj, twórz
Smakuj, milcz, myśl i czuj
ania z wzgórza marzeń jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 21:19   #9
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

a ja bardzo często tak mam
najczęściej kiedy grupa/klasa dostawała opieprz,kiedy ktoś mnie bluzga a ja uważam to za absurd,albo kiedy ktoś rzuci jakieś hasło a ja mam głupie skojarzenie.
czasem sama sobie coś wyobrazam i co już jest w ogóle śmiechowe,siedzę i sama się do siebie śmieję
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 21:23   #10
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Też sie zawsze na lekcjach smieje. I za nic nie potrafie sie powstrzymac xD
Najlepiej zawsze bylo na biologii, chyba przez to, ze nauczycielka byla...ehem... dziwna i cala atmosfera w klasie taka jakas. Wystarczylo, ze w podreczniku przeczytalam slowo cebula, i juz smialam sie 10 minut.... po cichu, w pierszej lawce siedzialam xD
Straszne to jest.
Albo czasem jak jade tramwajem to tez nagle zaczynam sie smiac
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 21:25   #11
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Wystarczylo, ze w podreczniku przeczytalam slowo cebula, i juz smialam sie 10 minut.... po cichu, w pierszej lawce siedzialam xD

nie wiem czemu ale rozsmieszylo mnie to
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 21:26   #12
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
kiedys jak bylam w kosciele z kolezanka,to stalysmy w kolejce do komuni a przed nami stala jakas babcia i tak głośno wyła... jakbym słyszała kocią operetkę....,dostalysmy takiej glupawki,ze o mało nie popuscilam... Prawie wyłysmy ze smiechu gorzej od niej... nie mowie jaka byla mina ksiedza gdy dawał nam opłatek do buzi,a my ledwo otwartą buzie zdołałysmy utrzymać... Wtedy bylo zabawnie ale teraz to mi wstyd ... No ale czasem trudno sie pohamować.. Niestety...
O rany, w kościele Taka już chyba natura człowieka, są rzeczy nad którymi nie da się zapanować

Kiedyś z koleżankami rozmawiałyśmy na temat imprez techno. Że połowa ludzi bawi się pod wpływem narkotyków i zastanawiałyśmy się jak oni tam to wnoszą Oczywiście po pomysłach takich jak: pod podszewką/w zegarku/w bucie/pod językiem/nawet słyszałyśmy o przypadku, że w tamponie
ja wyobraziłam sobie taki łańcuszek jadalny z cukierków-wapniaków z czasów dzieciństwa tylko zamiast cukierków były mocniejsze cukiereczki Nie umiałam powstrzymać śmiechu, żeby im wyjaśnić z czego się śmieje - musiałam to narysować
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:03   #13
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Oj, często zdarza mi się wybuchnąć nagle śmiechem, niekiedy zupełnie bez powodu. Wiele razy zdarzyło mi się to w szkole, w urzędach, u lekarza... normalka, przyzwyczaiłam się
Niestety, czasem mam też coś takiego, że śmiechem reaguję na stres. I tak: zdarzyło mi się śmiać nerwowo na maturze ustnej i... na pogrzebie. Niestety, w taki sposób radzę sobie ze stresem
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:15   #14
Martyna882
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 151
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Ja kiedyś chodziłam na zajęcia fotograficzne. No i gościu coś tam opowiada. I on jakoś dziwnie mówił, nie umiem tego wytłumaczyć, ale robił coś takiego,że mówi mówi i nagle podnosi głos na jednym słowie, krzyczy.I mówi dalej. Pomieszałam coś
Ja za każdym razem wybuchałam śmiechem i śmiałam się tak dobre pare minut...
Dziwne,że w ogóle potem się tam pokazałam Naprawdę dziwnie to musiało wyglądać.
Jak to się opowiada to to nie jest śmieszne, ale wtedy było.
Napewno nic z tego nie zrozumiałyście...

A tak w ogóle to uwielbiam się śmiać i jak zacznę to śmieję się z byle czego.
Albo poprostu coś mi się przpomni i śmieję się sama do siebie
Martyna882 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:22   #15
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez Martyna882 Pokaż wiadomość
Ja kiedyś chodziłam na zajęcia fotograficzne. No i gościu coś tam opowiada. I on jakoś dziwnie mówił, nie umiem tego wytłumaczyć, ale robił coś takiego,że mówi mówi i nagle podnosi głos na jednym słowie, krzyczy.I mówi dalej. Pomieszałam coś
Ja za każdym razem wybuchałam śmiechem i śmiałam się tak dobre pare minut...
Dziwne,że w ogóle potem się tam pokazałam Naprawdę dziwnie to musiało wyglądać.
Jak to się opowiada to to nie jest śmieszne, ale wtedy było.
Napewno nic z tego nie zrozumiałyście...

A tak w ogóle to uwielbiam się śmiać i jak zacznę to śmieję się z byle czego.
Albo poprostu coś mi się przpomni i śmieję się sama do siebie
właśnie takie sytuacje są arcyzabawne dla tego, co je opowiada a ktoś inny może nie zrozumieć humoru Ale wystarczy odrobina wyobraźni i można się nieźle pośmiać
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:26   #16
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez ania z wzgórza marzeń Pokaż wiadomość

a na studiach mialam taka przygode: siedzimy z kolezanka na cwiczeniach,ktos z grupy czyta referat o W Sławku - polityku z XX miedzywojennego. I było tam, z e w latach mlodosci skonstruowal bombę, która wybuchła urywajac mu chyba rękę, raniąc nogę i wybiła oko.
No ja teraz tez ryknelam smiechem, wiem, ze to nie jest smieszne ale parsknelam.

Cytat:
Napisane przez 00aga00 Pokaż wiadomość
łańcuszek jadalny z cukierków-wapniaków
no posikam sie - wapniaki ))


Ja zawsze brecham, jak nie powinnam to tym bardziej. Koscioly jak bywalam zawsze dzialaly na mnie bardzo nastrajajaco. Lekcje w zamierzchlych czasach - rowniez. Pamietm podstawowkowa historie, jakies takie klasowe, przechodnie wiekowe atlasy historyczne, rycerz jakis narysowany w zbroii i wielki penis dorysowany przez uczniow. Ja prawie sikalam.
Mnie takie idiotyzmy bawia.

Wszelkie absurdalne sytuacje mnie bawia.

Raz w liceum sie chyba z 3 godziny smialam jak szla dziewczyna, spodniczka, wielkie obcasy i przechodzila kolo drzwi klasy, ktore ktos nagle otworzyl. Ja czulam, ze tak sie stanie wiec jak faktycznie zdarzylo sie to prawie umarlam.

Ale my tak z mama mamy, ze sie nie umiemy powstrzymac - leca nam spiki, lzy dlawimy sie ale nie dyrydy sie uspokoic.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:35   #17
201701300919
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 626
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

chyba większośc tak ma , że smieje sie gdy nie wypada. w kosciele, na lekcji itp ale z doświadczenia wiem, że z czego smiejemy sie np na lekcji, na przerwie nie bedzie już tak smieszyć, prawda ? a najwieksze głupawki łapią jak jest cisza. :P
201701300919 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:48   #18
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Zdarzało się

Na sprawdzianach z fizyki (moje LO niby słynie z świetnego poziomu przedmiotów ścisłych, a ja akurat byłam w mat-fizie, to nic, że zdawałam maturę z historii i WOSu ). No i czytając zadania rozpoczynające się od: oblicz częstotliwość obrotów turbiny parowej... albo... koła zamachowego nie umiałam się powstrzymać

I w autobusie śmiałam się jak głupia sama do siebie. Wyobrażam sobie jak komicznie musiało to wyglądać. Stoi sobie obok okna dziewczyna, patrzy przed siebie i bez powodu się śmieje a było to, kiedy koleżanka pożyczyła mi płytę "Traperów znad Wisły-Poczet królów polskich", słuchając po raz pierwszy ich śmiesznych tekstów po prostu nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. A słuchałam ich akurat w drodze do i ze szkoły Takie przygotowanie do matury z historii

Cytat:
Raz, sześć, zero, pięć - Chodkiewicz
Pod Kircholmem Szwedów trzebi.

Raz, sześć, dziesięć - Kłuszyn, kluski
Stach Żółkiewski robi z Ruskich.
Jeden, sześć, dwa, zero - Turek
Pod Cecorą dał nam w skórę.

Jeden, dześć, dwa, jeden - Turek
Pod Chocimiem dostał w skórę,
Miały udział w tym wyniku
Też chorągwie lisowczyków.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 22:53   #19
Euphoria88
Raczkowanie
 
Avatar Euphoria88
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 43
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

podczas seksu, heh.
__________________
Zastrzel teraz...
Chciałabym dla ciebie zginąć...
Euphoria88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-03, 22:57   #20
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Zdarzało się

Na sprawdzianach z fizyki (moje LO niby słynie z świetnego poziomu przedmiotów ścisłych, a ja akurat byłam w mat-fizie, to nic, że zdawałam maturę z historii i WOSu ). No i czytając zadania rozpoczynające się od: oblicz częstotliwość obrotów turbiny parowej... albo... koła zamachowego nie umiałam się powstrzymać
Ja na próbnej maturze z WOSu roześmiałam się w głos po przeczytaniu pytania:
"Ludność jakiej narodowości w większości zamieszkuje terenu górnego Karabachu" Mój kolega napisał: Elfy i czarodzieje

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
I w autobusie śmiałam się jak głupia sama do siebie. Wyobrażam sobie jak komicznie musiało to wyglądać. Stoi sobie obok okna dziewczyna, patrzy przed siebie i bez powodu się śmieje a było to, kiedy koleżanka pożyczyła mi płytę "Traperów znad Wisły-Poczet królów polskich", słuchając po raz pierwszy ich śmiesznych tekstów po prostu nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. A słuchałam ich akurat w drodze do i ze szkoły Takie przygotowanie do matury z historii
Szkoda, że tych tekstów wcześniej nie znałam
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-03, 23:11   #21
Oleczka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Gryfice
Wiadomości: 8 320
GG do Oleczka
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Najczesciej tak mam gdy mi sie cos przypomni Moze to byc jakis smieszny tekst, scenka, wpadka, film itd. Oczywiscie w roznych miejscach, kolejka do kasy, lekcja, kosciol

Zawsze wybucham smiechem, gdy ktos sie przewroci, ale jest mi wstyd za siebie wtedy, gdy temu komus cos sie staje
__________________
Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia.
Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka.
Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda.
Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna.
Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna.
Spróbuj się domyślić gdzie to mam.
Oleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 00:14   #22
whoa
Wtajemniczenie
 
Avatar whoa
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 106
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Ja zawsze śmieje się jak komuś coś się wydarzy, i co ciekawe tej osobie wcale nie jest do śmiechu.
Zazwyczaj taki schemat : gdzieś, kiedyś, mniejsza z okolicznościami ktoś np. przewraca się, dziecko na rowerze, panienka się potyka, coś spadnie na kogoś, ktoś się obleje, kogoś drzwi przytrzasną i tak dalej, wszyscy ludzie - ze szczególnym uwzględnieniem starszych pań - "O Boże!", "Jezu, nic się nie stało?", "Jesteś cały?", "Pomóc?" i tak dalej, ja oczywiście dziki śmiech, ludzie patrzą na mnie i koniec przygody.
Hahahahaha. Idiotyczne, nie ? Już wiele razy słyszałam że jestem nieczuła, śmieje się z nieszczęść i tak dalej, ale ja nie mogę tego opanować

Inna rzecz w autobusie, jak np. wracam sama ze szkoły i przypominają mi się śmieszne rzeczy z całego dnia, albo coś sobie wymyślam i śmieje się jak wariatka.
Albo na ulicy... zwłaszcza podczas spacerów z psem xd
__________________


whoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 07:01   #23
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Na studiach, mam super wykładowcę co ma taki wyraz twarzy że zawsze polewam, na zajęciach z nim głupawka murowana, ponadto w kościele często się śmieję, zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się coś głupiego z czego normalnie pewnie nie mialabym takiej polewki ale w kościele czy w innym powaznym miejscu przybiera to rangę tak smieszną że nie wytrzymuję i parskam smiechem.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 07:23   #24
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Jak byłam na kursie rysunku i pierwszy raz była czytana lista obecności to nazwiska wydawały mi się tak śmieszne, że skręcałam się ze śmiechu chowając za koleżanką musieli sobie pomyśleć, że jakaś wariatka ze mnie
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 09:17   #25
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

A ja nie mogę wytrzymać jak drzwi w tramwaju kogos porzytrzasna... nawet, jesli to jest jakas starsza pani, i wogole, to ja po prostu nie potrafie sie powstrzymac xD
albo jak sie przewrócę. To musi wygladac jakbym byla wariatka - ide, przewracam sie, i nie moge wstac bo sie skrecam ze smiechu na srodku chodnika xD

Albo na matematyce, jak bylo zadanie, ze dzieci bawily sie foremkami w ksztalcie walca i stozka... no umieralam tam po prostu
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 09:29   #26
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Hehe, widać to całkiem powszechne, takie totalne głupawki w najmniej odpowiednim momencie

Przypomniało mi się, jak kiedyś moja przyjaciółka wzięła do ręki gaz łzawiący (własność mojego ówczesnego chłopaka) i myśląc, że to dezodorant psiknęła sobie w powietrze by sprawdzić zapach. Pech chciał, że oczy byłego TŻ znalazły się na torze lotu tego gazu....I mimo że sytuacja obiektywnie rzecz biorąc była całkiem groźna, myślałam, że umrę ze śmiechu
A jak mi głupio było przed eks TŻ ... Bo On biedny poleciał do łazienki przemyć te oczy, a ja za nim i na przemian, starając się zachować powagę:"Co , mocno Cię boli?", a potem w dziki, niepowstrzymany śmiech
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 09:31   #27
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

Jak kiedyś byłam w kościele z koleżanką po imprezie, to ze zmęczenia takie głupoty mi przychodziły do głowy, że no.
Stary ksiądz prowadzi mszę i nagle zrobiło się ciemno, bo jakoś chmury naszły na niebie. A wtedy niedawno zamontowali mu taką lampkę biurkową przy ambonie, tylko ona miała tak zrobiony przycisk: on-off-on (że działała, kiedy się pstryknęło do góry lub na dól) , ale ksiądz trochę z innej epoki i nie wiedział o tym.

No i w momencie, kiedy zrobiło się ciemno próbował ją zapalić. Z marnym na początku skutkiem. Jakoś mu się pomerdało i tak nią manipulował, że co chwilę gasła i się zapalała. Ja w tym momencie do koleżanki po cichu mówię ( niby tłumaczę sygnały świetlne puszczane przez księdza): MAYDAY MAYDAY mamy problem . I w tym momencie zaczęłyśmy się tak rechotać ( ale po cichu, bo jednak kościół ), że trudno nam było się opanować. Mnie aż łzy pociekły ze śmiechu...: rotfl:
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 09:35   #28
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

nauczyciel [ok 45l] na infie oglądał własne zdjęcia na n-k przy naszej klasie.
w pewnym momencie otworzył zdjecie na którym był z innym śmiesznym nauczycielem [ok 50l]. Leżeli na śniego chyba i mieli takie zabójcze miny, że nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 09:51   #29
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

jeszcze kilka lat temu mielismy z bratem takie odpały, że w kosciele dostawalismy głupawki i to oboje naraz niewiedzieć czemu! straszne to było, bo nie moglismy się powstrzymać, ludzie z tyłu widzieli tylko jak nam ramiona chodzą
Claris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 10:21   #30
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Czy zdarzyło się wam wybuchnąć niepohamowanym śmiechem w nieodpowiednim momenci

To ja Was pobije w bezczelności chyba.Szłam sobie kiedyś z przyjaciółką i przechodziło przez ulicę dwóch żuli od nas z bloku.I nie wiem jakim cudem ,ale weszli na bok samochodu który jechał chyba 120km/h .Nie wiem jak oni to zrobili ,bo zazwyczaj to się wpada pod samochód a oni obydwoje weszli akurat w tym momencie kiedy on był do nich bokiem.Odrzuciło ich ,połamali sobie nogi,a my..... w brecht.Wiem,że to szczyt bezczelności ,ale się brechtałyśmy na całego.oczywiście zadzwoniłyśmy po karetkę .To napewno nie był odpowiedni moment do śmiechu.;/ale jakoś tak wyszło...
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:42.