Mocny krwotok z nosa u 21 miesięcznego dziecka

[justyna_t]

Mam pytanie. Czy wasze pociechy dostały kiedyś silnego krwotoku z nosa ?
Pytam bo pare dni temu moja mała dostała w nocy krwotoku- dosłownie krwotoku.
Jak przyszłam do niej rano to tak się wystraszyłam, że szkoda mówić.
Krew była wszędzie- buzia, włosy, ręce ( musiała się wycierać), krew przeszła przez poduszke ( poduszka wyglądała tak jakby ktoś wylał wiaderko krwi) , prześcieradło, na materac. Straszny widok.
Może się tak dziać na podłożu alergicznym ?
Pediatra mnie uspokoiła, powiedziała, że tak się zdaża, ale ja rozumiem troche krwi a nie tyle.
Zrobiłam małej badania czekam na wyniki i wybieram się do alergologa.
Czy waszym smyką też to się kiedyś przytrafiło i co zrobiłyście w takiej sytuacji. Bo ja teraz co troche przychodze w nocy do jej pokoju żeby sprawdzać czy nic się nie dzieje.

[mhm0808]

Syn mojej siostry tak ma,w nocy krew leci mu z nosa,mniej lub więcej,zależy... to ponoć dość powszechne przy alergii niestety
Mój syn ma mechanicznie uszkodzone naczynie w nosie i ja też parę krwotoków już tamowałam, takich że strach opowiadać (dodam,że syn jest przewlekle chory na serce do tego więc krew sikająca z nosa jak z otwartej tętnicy - na pół metra - mało mnie do zawału nie doprowadziła).

[znasz_mnie]

ojej, to faktycznie może być z alergii. oby się więcej takie sytuacje nie przydarzały. powodzenia !

[karolinaP103]

Napisane przez justyna_t

Mam pytanie. Czy wasze pociechy dostały kiedyś silnego krwotoku z nosa ?
Pytam bo pare dni temu moja mała dostała w nocy krwotoku- dosłownie krwotoku.
Jak przyszłam do niej rano to tak się wystraszyłam, że szkoda mówić.
Krew była wszędzie- buzia, włosy, ręce ( musiała się wycierać), krew przeszła przez poduszke ( poduszka wyglądała tak jakby ktoś wylał wiaderko krwi) , prześcieradło, na materac. Straszny widok.
Może się tak dziać na podłożu alergicznym ?
Pediatra mnie uspokoiła, powiedziała, że tak się zdaża, ale ja rozumiem troche krwi a nie tyle.
Zrobiłam małej badania czekam na wyniki i wybieram się do alergologa.
Czy waszym smyką też to się kiedyś przytrafiło i co zrobiłyście w takiej sytuacji. Bo ja teraz co troche przychodze w nocy do jej pokoju żeby sprawdzać czy nic się nie dzieje.

Koniecznie napisz co tam lekarze wykryli Jestem ciekawa bo córka miała tak przez kilka nocy-najpierw myślałam,że spadła z łóżka na nos, potem,że sobie rozdrapała ale jak podczas zabawy w wygibasy kiedy była kilka razy głową w dół to się powtórzyło stwierdziłam,że jest cos nie tak. Stwierdziłam,że jak to się powtórzy to idziemy do lekarza- i się nie powtórzyło, więc do lekarza nie dotarłam. Nie było to z suchego powietrza bo już od dawna nie grzeją. Podejrzewam alergię lub zanik ochronnej blony śluzowej w nosie (tz często tak ma i myślę,że to może po nim). CZynników krzepliwości nigdy nie badałam ale generalnie krwawienie nie jest u niej trudne do opanowania (przy pobieraniu krwi ,czy przy skaleczeniu).