..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..

[pscolaa]

miczka no jak za rzadkie to trzeba maki dodać... Oliwy troszke dodałas do ciasta?? I posmarowałaś patelnie oliwą?? Bo jak nie posmaruje to zawsze mi pierwszy nie wychodzi Ja uzywam tej z lubelli i orkiszowej jasnej, zalezy co mam w domu akurat Wiesz co przyjedź do mnie, ja ci nasmażę nalesników i sobie pomrozisz

[bambi1311]

pscola, wlasnie odkrylam i dlatego dziwil mnie ta wodnista konsystencja,moze uzylam za duzo jogurtu?

ja wlasnie popijam koktajl z mango z kruszonymi migdalami, niebo w gebie!!!

[miczka84]

Pscolla wiem wiem ze maki dodać w sumie do ciasta oliwy nie dodałam a co po 1 już oliwy nie dajesz wcale? psolla chyba wpadnę akurat jutro mam wolne

Ilona next time odstawię ostatnio przed pracą robiłam i czasu nie miałam i takie skutki

mam chęć na takie z pieczarkami

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

bambi nie dziwne że tyle kasy wydałaś na zakupy mango :roll eyes: mniami pyszotka

[pscolaa]

bambi ja daję mały jogurt... Może soczewica była rozgotowane i zbyt wodnista - ja wtedy odciskam na sitku dobrze...
Co do koktajlu to się zgadzam

miczka oliwę daje tylko do 1 naleśnika i do ciasta... Potem juz się patelnia dobrze rozgrzewa i pozostaje tlusta warstwa na teflonie...

[mirkaaa]

Napisane przez miczka84

Mirka też się rozkrecałam ale mi jakoś zapał opadł

Kochana niedługo to my bedziemy kucharkami na medal

A z tym zapalem to sie nie przejmuj, kazdy czasami ma gorszy dzien. Ja to u siebie zauwazylam taka zmiennosc nastawienia do diety ze to szok, jednego dnia niechce mi sie ale wiem ze musze jeszcze innego to az rozpiera mnie motywacja, normalnie czuje ze sil nie zbraknie mi na lata a czasami poprostu chodzi za mna slodkie jak cien
Tak to juz jest trzeba nauczyc sie jakos to przyjmowac na barki

Ja jestem wlasnie po zaliczeniu z kosmetologii i calusienki wolny dzien i cos czuje ze mam lenia. Jeszcze ta pogoda, hula wiatr tak nieprzyjemnie zimno jest brr..

A na mnie czeka druga czesc zapiekanki z soczewicy na obiadek!

[Nedda]

Napisane przez anexxa

Nedda, zapiekanka rzeczywiście bardzo ciekawa, ale na 1 Fazę trzeba usunąć marchew.

Robiłam też bakłażana w parmezanie - naprawdę smaczny.

Dziś pokazuję przepis na makaron z warzywami i fetą - chyba go niedługo powtórzę, bo smak potrawy jest niezapomniany

Makaron z warzywami i z fetą...Koniecznie wypróbuję.
Ja jestem typowo na 2 fazie
Zapiekanka wyszła doskonała ,nawet TZ-towi bardzo smakowała dzisiaj kupiłam 1 kg mięsa bo wczoraj mi wszystko zjadł Łobuz!

Telik gratulacje Kochana! Odwiedzaj nas częściej!

Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z owocem mango?Jestem uzależniona od niego!Oczywiście tylko na śniadanie
Zwykle na śniadanko - jajko na miękko plus pełnoziarnisty tost i cale mango
Czy to nie przeszkadza w chudnięciu?Później nie jem już owoców.

[bambi1311]

mirka, to jemy dzis to samo na obiad!!!!to prawie tak jakbysmy razem jadly
nie wiem czemu ktos wczesniej napisal ze mango jest niedozwolone, wedlug Doktorka w 2 fazie wprowadzamy 1/2 sredniego mango, takze do koktajlu lub salatek jak najbardziej

[pscolaa]

bambi w przewodniku sb jest żeby mango bardzo ograniczać...

[anexxa]

Pscolaa - o jakim przewodniku mówisz? Na stronie southbeachdiet.com jest info o tym, żeby mango wprowadzić (1/2 szt.) od drugiej fazy, bo to cenne źródło wit. C i błonnika. W przewodniku "The South Beach Diet: Good Fats Good Carbs Guide" mango ponownie opisane jest jako owoc, który wprowadza się w Fazie 2 (str. 21), w tabeli oznaczone jest jako "good" od fazy 2 (str. 88).

[pscolaa]

anexxa wlasnie w tym przewodniku na s.98 jest mango - ograniczać, a suszone - bardzo ograniczać... W tych tabelkach...
Tak sprawdzam twoje strony z moimi i sie nie pokrywają, masz chyba angielska wersję książki...
Owszem mam, że mozna je wprowadzić od II, ale żeby ograniczać... Hmmm... Ciekawe jeszcze ile jest różnic w tłumaczeniu...

[anexxa]

Pscolaa - ja mam wersję angielskojęzyczną (tę), tabela z mango jest u mnie na stronie 88. W fazie 1 mango oznaczone jest "A" czyli avoid (w tym znaczeniu: nie jeść w ogóle), faza 2 i 3 - "G" czyli good.

Suszonego mango nie ma w mojej książce w ogóle, jest nektar z mango, którzy w fazach 1 i 2 jest oznaczony "A", a w 3 - "V" (very limited).

[pscolaa]

No widzisz, ja mam podobnie jesli chodzi o wprowadzanie produktów, na poczatku książki, że mango w II można wprowadzić, ale potem w tabelce mam żeby ograniczać, więc teraz nie wiem... Raczej posłucham twojej książki, bo ty masz oryginal, a nie jak widać kiepskie tlumaczenie...
Ja mam taki
http://www.empik.com/dieta-south-bea...1269,ksiazka-p

[miczka84]

dziewczynki rozgorzała opinia o mangoz tego co piszecie można ale czasem nie za dużo

pscolla szykujesz dla mnie naleśniczki?

[anexxa]

Polecam oryginały, można je niedrogo kupić w Amazonie albo na eBayu, a jak widać, są nie tylko znaczące rozbieżności, ale też dane dot. produktów, których nie ma.

Mam 3 książki o South Beach po polsku, są przetłumaczone tak sobie, w jednej jest idiotyczna pomyłka cytryny/pomarańcze (chyba w przepisie na polędwiczki z pomarańczami), więc Rebis nie stanął na wysokości zadania.

Podsumowując: począwszy od Fazy 2, można jeść 1/2 mango.

[Nedda]

Reasumując 1 średnie mango na śniadanie to za dużo?
2 faza redukcja

[anexxa]

A spada Ci waga?

[pscolaa]

Niestety ja też mam wszystkie 3 książki po polsku, ale juz nie będę kupować oryginałów, bo po prostu szkoda mi kasy... Będę się dopytywać w razie wątpliwości

[anexxa]

Tak w zasadzie, to książek jest więcej niż 3 Ale jasne, zawsze można zapytać. Poza tym, może któregoś dnia zbiorę się i opracuję wiarygodne zasady na podstawie oryginalnych publikacji.

[pscolaa]

A ma ktoś książkę kucharską sb?? Warto kupować??

[anexxa]

Pscolaa - mam wszystkie wydane. Warto - piękne zdjęcia, dużo różnorodnych przepisów. Niestety, pewnych składników nie kupisz w Polsce lub są one b. trudno dostępne. Ja mam zadanie bojowe - sprawdzić te przepisy i ew. dostosować je do polskich warunków.

[pscolaa]

Ja znalazlam kilka fajnych książek kucharskich z daniami dietetycznymi i zastanawiam się nad zakupem tej dukanowej z przepisami dla polakow, bo wiele z nich pasuje też do sb...
To jak przerobisz jakiś przepis to podawaj od razu, bo mi ostatnio pomysłów brakuje

[anexxa]

Dostałam ją od mojej matki. Zrobiłam chyba jedną zupę, nie wyszła jakoś obłędnie. Nie jestem zwolenniczką Dukana, uważam tę dietę za potencjalnie niebezpieczną. Jeśli chcesz książki kucharskie South Beach, to są przecież w Polsce wydane.

[IlonaP]

ja mam książkę kucharską, szybkie dania, przepisy fajne
zauważyłam też że w każdej kolejnej publikacji jest więcej dozwolonych rzeczy, np. te nieszczęsne udka kurze, przyznam że i tak gotowałam bo dzieciaki wolą mięso z udek niż suche pierśi, a ostatnio doktorek dopuścił buraki

tak się zastanawiam co lepsze - paluszki rybne w panierce czy pieczona chuda golonka, taka mam dziś alternatywę niestety z przyczyn niezależnych

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

generalnie z Ducana ściągam tylko przepisy na mięska oraz wypieki z otrębami, niesłodzone, reszta nie przemawia do mnie, a już sosy i desery czysta chemia

[pscolaa]

Nie no sama dieta dukana jest do d... Co z tego, że dziala, jak obciąża organizm...

Skoro polecacie to sobie zakupię Wlaśnie na merlinie przeglądam książki kucharskie i jest sporo fajnych, zamówiłam juz taką z daniami dla synka, bo tez mi weny już brakuje

ilonaP chyba golonka, w paluszkach tej ryby to niewiele, mnóstwo dodatków, a tam przynajmniej jakies chude mięsko...

Mi chodzi głównie o dania na ciepło - obiady i kolacje, bo z ciast mam juz kilka dobrych pomyslów pasujacych do II, a jakies deserki i kremy na bazie jogurtu nie podchodzą mi już...

[IlonaP]

toteż zaliczyłam golonkę
ale paluszki kupuje Frosta, tam jest cała ryba, porządne są

mnie deserki jogurtowe w ogóle nie podchodzą, nie lubię zwłaszcza połączenia kwaśnego z kakao

na kolację jajeczniczka made my husband

[paprak]

Napisane przez pscolaa

No widzisz, ja mam podobnie jesli chodzi o wprowadzanie produktów, na poczatku książki, że mango w II można wprowadzić, ale potem w tabelce mam żeby ograniczać, więc teraz nie wiem... Raczej posłucham twojej książki, bo ty masz oryginal, a nie jak widać kiepskie tlumaczenie...
Ja mam taki
http://www.empik.com/dieta-south-bea...1269,ksiazka-p

Napisane przez IlonaP

ja mam książkę kucharską, szybkie dania, przepisy fajne
zauważyłam też że w każdej kolejnej publikacji jest więcej dozwolonych rzeczy, np. te nieszczęsne udka kurze, przyznam że i tak gotowałam bo dzieciaki wolą mięso z udek niż suche pierśi, a ostatnio doktorek dopuścił buraki

tak się zastanawiam co lepsze - paluszki rybne w panierce czy pieczona chuda golonka, taka mam dziś alternatywę niestety z przyczyn niezależnych

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

generalnie z Ducana ściągam tylko przepisy na mięska oraz wypieki z otrębami, niesłodzone, reszta nie przemawia do mnie, a już sosy i desery czysta chemia

Pozwole sobie trzy grosze wtracic
Pierwsze wydanie ksiazki bylo najbardziej restrykcyjne i dla mnie to jest biblia. Posiadam to wydanie po polsku i w oryginale, posiadam rowniez polskie wydanie o zdrowym sercu na SB i wersje turbo. Uwazam podobnie jak Ila, ze z kazdym wydaniem doktorek idzie na coraz wiecej ustepstw i pozniej coraz gorzej schudnac. Generalnie SB nie byla wymyslona do chudniecia ale przy okazji ludzie chudli. Ponadto kazde nowe ustepstwo sprawia, ze amerykanin z nadwaga rzedu 100kg i tak schudnie jak cokolwiek zmieni w swojej diecie ale juz osoba, ktora ma do zgubienia 3-5kg bedzie miala pod gorke. Tak wiec radze trzymac sie pierwszego wydania i restrykcyjnie podchodzic do diety.

Odnosnie mango to owoc jest dozwolony ale nie jest najlepszym wyborem i powinien byc stosowany z umiarem wiekszym niz np. jablka czy porzeczki. I tu nie ma niejasnosci bo doktorek w formie tabelek podaje, ze cos mozna od drugiej fazy ale jak sie poczyta rozdzial to on mowi czasem, ze np. lepiej zjesc gruszke czy jablko zamiast mango pomimo, tego, ze jest dozwolone. Tu chodzi o lepszy wybor.
Ja zawsze toczylam batalie o jogurt bo na poczatku bylo napisane, ze dozwolony jest bez cukru i bez tluszczu. Pozniej, ze bez cukru. Pozniej, ze naturalny. A miedzy wierszami doktorek napisal, ze jogurt jest dozwolony ale niezalecany w duzych ilosciach. W porzadku jako lyzka czy dwie do sosu ale nie zeby jesc go litrami ze slodzikiem czy tez na kazda przekaske, co niektorzy czynia. Podobnie rzecz ma sie z mango wg mnie. Dozwolone ale nie najlepszy wybor.

Trzeba nie tylko poslugiwac sie tabelami ale tez czytac opisy, bo w nich zawarte sa zasady. Glowna zasada SB dla mnie jest WYBIERAC LEPSZE. Czyli np. zamiast jogurtu maslanka, zamiast mango jablko, zamiast chudej szynki wieprzowej, drobiowa i tak moznaby w nieskonczonosc. Oczywiscie jesli zjemy odwrotnie to tez bedzie ok ale to bedzie gorszy wybor i jesli przez dajmy na to 3 miesiace codziennie bedziemy wybierac mniej korzystne produkty to moze sie okazac, ze dieta "nie dziala". To oczywiscie z przymruzeniem oka bo wazne zeby jesc zdrowo, regularnie, roznorodnie, posilki powinny byc zbilansowane a jesli przy okazji spodnie stana sie luzniejsze to mozna mowic o sukcesie


U mnie dzis pieczone pomidory z makaronem, mozarella i tunczykiem beda I swieza bazylia A moze nawet i pieczona papryke dodam, bo narobilyscie smaka

[pscolaa]

paprak dobrze napisane

Ja już po śniadanku - zapiekanka z buleczki, plasterka sera i wędliny + kilka pomidorków cherry

Kurcze tak mnie bolą mięśnie brzucha, w sumie to trochę międzyżebrowe, że sobie porządnie kichnąć nie mogę... Ale jestem z siebie dumna, że zaczęłam ćwiczyć i mój brzuch od razu wydaje się bardziej plaski

[mirkaaa]

Napisane przez anexxa

Tak w zasadzie, to książek jest więcej niż 3 Ale jasne, zawsze można zapytać. Poza tym, może któregoś dnia zbiorę się i opracuję wiarygodne zasady na podstawie oryginalnych publikacji.

Jestem za

pscolaa ja to Ci zazdroszcze tych zakwasow, przynajmniej czujesz ze sie cos pozytywnego dzieje
Dzisiaj musze zmajstrowac jakis konkretny plan ciwczen i zakonczyc labe..

Zaraz smigam na uczelnie, milego dnia dziewczyny

[ciriness]

Dziewczyny dzisiaj 3 razy wchodziłam na wagę, pokazała 60.6 pierwszy raz od listopada poniżej 61
Jeeej jaką ja mam nadzieje że to już koniec zastoju i w końcu coś się ruszy
Trzymajcie kciuki żeby i jutro na wadze tyle było :P

Właśnie wcinam omlet, mój ostatni hit to jajecznica z imbirem
Przy okazji wizyty w UK dowiedziałam się o czymś takim jak odżywianie według pięciu przemian i okazuje się że za mało mi w organizmie jang (wszystkie przesłanki mi się zgadzają) więc muszę się dogrzewać.
Kto wie? Może to właśnie kilkudniowe "ogrzewanie" organizmu ruszyło mi zastój?

A z dukana przepisów często korzystam, wczoraj zrobiłam tuńczykowe dyski i nawet mi smakują mimo że nie lubię tuńczyka

pscola chciałam oficjalnie pogratulować A6W, ja nie mam tyle zaparcia
paprak świetny wywód, całkowicie się zgadzam!

Czy Wam się też smaki przestawiają? Bo ja wczoraj zjadłam ze smakiem jogurt naturalny, a nigdy przenigdy nie lubiłam. Mój mąż łazi i mówi że chyba ja w ciązy jestem hehe

[pscolaa]

ciriness mam podobnie... Tyle, że ja nie mogę patrzec na to co poprzednio wcinalam na sb - czyli jogurty z kakem, ricotta, sałatki, tuńczyk itp.Normalnie mnie cofa... A to co niezbyt smakowałao to teraz jest przepyszne

mirkaaa musiałam się za siebie wziąć, bo chyba mi waga stanęła (nie wiem na pewno bo sie nie ważę) i czulam się taka opuchnieta, jakoś ciuchy przestały się luźniejsze robić i źle mi było... Ale na ile mi tej motywacji starczy to zobaczymy hehe