..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..

[agila negra]

Ostatnio się nie odzywałam ale cały czas zaglądam i czytam Zmieniłam trochę podejście do diety, bardziej się staram zaczęłam trochę ćwiczyć
A dziś pierwszy raz od dwóch lat waga spadła poniżej 70 69,8 Jeszcze tylko ta końcówka do zgubienia. Ale zawsze to już mniej niż 10 kg ^^
Miłego dnia dziewczyny

[ciriness]

To chyba nie sen, po tylu miesiącach walki waga pokazała 60.3 uff ruszyło się

a gdzie w ogóle agusia?

Właśnie zjadłam sałatkę i garść orzeszków nerkowca, do tego kubek czerwonej herbatki i jestem pełna

[zielonamorelka]

hej hej
ja wlasnie wrocilam z jazd[kurcze jakos mi jeszcze nie do konca wychodzi a juz mi sie godziny koncza i na egzamin by trzeba bylo sie zapisac]
na 15 umowilam sie z przyjaciolkami w pizzerii[tak w ramach uczczenia moejj 18-nastki]ale obiecuje ze bede grzeczna i zamowie sobie tylko herbatke hehe[raczej nie maja tam nic zgodnego z sb nawet salatek]ale jakos mi to nie przeszkadza[tylko zeby mnie zabardzo nei namawialy bo wyjde haha]

a no i dzis waga pokazala mi dokladnie kilogram mniejjak ja sie ciesze ze nie dopadl mnie zastoj jak narazie[zeby tak bylo do konca]juz za miesiac mam nadzieje zobaczyc 6 na poczatkui do wakacji bede laska

[IlonaP]

cześć

ja mam dziś imieniny u wuja no nic będę jechać jeno na mięsku i sałacie

Paprak, fajnie że zasmakowała
ja jak mam więcej i papryki i cukinii to grilluje a potem układam w słoiku, dodaję czosnek, zioła i zalewam oliwą z olejem lnianym - wstawiam do lodówki i wyciągam do sałatek
bakłażana tez można

[bambi1311]

dziewczyny, ale wam te kilogramy pieknie leca!!! zazdroszcze!!! u mnie dalej cisza i dalej nieszczesne 68,6, nastroj nienajlepszy, moze za bardzo sie spinam i za szybko bym chciala poprawy, musze troche odpuscic,moze sie cos ruszy
ciriness, teraz dopiero zobaczylam Ty, juz 14 kg na minusie????WOW, REWELACJA, gratuluje!!! morelce tez super idzie
ja na samym koncu!!!
dzisiaj zrobilam zapiekanke z makaronem i warzywami z serem feta wedlug przepisu z blodu anexxy wyszla ekstra!!!!juz po niej sladu nie ma!!

Ila, jakos zagotowujesz te sloiki czy tylko zalewasz olejem i zostawiasz??jak dlugo moze to stac w lodowce?

mirka, przepis na pomidorki suszone jest na przepisowym pomysl mamyoli, ktora juz z nami nie dietkuje, ale polecam, wyszly rewelacyjnie

u nas Tymek zlapal jakies chorobsko i jest nie do wytrzymania!!!!niecierpie jak dziecie chore!!!

[IlonaP]

nie zagotowuję, myslę, że około 2-3 tygodni może postać

ja tez nie cierpię a u mnie to zazwyczaj w duecie
miesiąc siedziałam z dzieciakami z ospą, narty mi przeleciały przed nosem

[bambi1311]

narobilam sobie smaka na ta papryke, mam zamiar zrobic, mam nadzieje ze nic nie sknoce fajny artykul o tej papryce
kurcze, faktycznie u Ciebie to zwylke Duo, wkurzam sie bo do tej pory nie chorowalismy, wszyscy dookola smarkali, a Tymek pil tarn i trzymal sie dzielnie!!chyba zlapal od Zuzki jak bylismy na roczku 3 dni temu

zauwazylam u siebie ze nie mam problemu z ukladaniem jadlosppisu do polowy dnia, sniadania super, przekask aI ok, i obiad jak najbardziej wedlug przykazan i problem pojawia sie od II przekaski i kolacji, tu brakuje mi pomyslow i zawsze cos nagrzesze z wieczora!!!!!
co jecie popoludniami???

[zakochana_bez]

Witam wszystkie dziewczyny

dziś zaczynam sb, mam troszkę tłuszczyku do zrzucenia tu i tam ( 174 cm i 62 kg na liczniku) - nie wiele, ale buzia okrągła, brzucho i boczki się wylewają i dup*sko coraz większe..

tak więc dziś 1 dzień I fazy i bardzo marnie-na razie
4 jaja,
serek bieluch,
2 plastry sera żółtego light,
sałatka z tuńczyka z pomidorem i ziarnami słonecznika
(jestem w pracy stąd ubogo-zaspałam rano i tyle miałam tylko czasu by ugotować te jaja)
ok 17 dobrze by było gdybym coś jeszcze tu zjadła (pracuje do 20) może macie jakieś pomysły ( do wyboru tylko produkty w lokalnym sklepie)?

dopisuję do dzisiejszego jadłospisu serek wiejski 3%, 5plastrów schabu z kurczaka i ogórka kiszonego -wyszła z tego taka mini sałatka-dodałam sałaty

czy to jest zdrowo? w sensie czy nei spowolnei sobie metabolizmu?

wcześniej jadłam zdrowo, ale za dużo-miałam wyznaczony jadłospis na dzień i potrafiłam zjeść cały twaróg z miodem( ktory był zaplanowany) a później ogarniał mnie jakiś łakomy zapał i wcinałam jeszcze na dokładkę pare jabłek banana, później za chwile poprawialam maslem orzechowym bez soli i cukru i jeszcze jednym serkiem itd a czasem tylko ładnie trzymałam się diety i stąd moje problemy- nie było to jednakże przyczyną zbyt ubogich jadłospisów tylko łakomstwem

co myślicie o tym?

proszę o życzliwe przygarnięcie

[ciriness]

bambi1311 dziękuje ja w zeszłym roku schudłam 15kg we wrześniu wróciły mi 3kg więc teraz od listopada na nowo się borykam i postawiłam sobie jeszcze niższy cel Ale już 2kg za mną więc jest super

Ogólnie i tak uważam dietę za sukces bo żyję całkiem inaczej niż 1,5roku temu, zmieniły mi się smaki, cholesterol od wielu lat mam w końcu w normie i oczywiście lepiej się czuję

zakochana_bez trzymam kciuki! aczkolwiek uważam że masz idealną wagę
może kupisz sobie jakąś puszkę makreli albo serek wiejski? ja tam wcinam np. surową paprykę choć ludzie się dziwnie patrzą

[zakochana_bez]

zakochana_bez trzymam kciuki! aczkolwiek uważam że masz idealną wagę
może kupisz sobie jakąś puszkę makreli albo serek wiejski? ja tam wcinam np. surową paprykę choć ludzie się dziwnie patrzą [/QUOTE]

źle się czuję ze sobą, nie mieszczę się w ciuchy ... muszę coś zmienić, bo zwariuję- lustro omijam szerokim łukiem i wstydzę się nawet przy TŻcie... doszło już do tego, że mając wiecej pieniędzy nie jestem w stanie kupić sobie nowych dżinsów, bo nie chcę ich kupować w rozmiarze 2x większym- w czerwcu ważyłam 56 kg... biegam, ćwiczę dużo, ale się obżeram i dlatego nei mam efektów...

dziękuję za rady dopisałam już co zjadłam do wcześniejszego posta, jeśli możesz zerknij i napisz co sądzisz


i dlatego dieta-wierzę, że mi się uda!

Kochane bardzo prosze Was o wsparcie, bo z Wami dam rade-bez Was zginę marnie

[ciriness]

Przy 56kg wydaje mi się że miałabyś niedowagę więc hmm ciężko mi coś doradzić, bo to krzywda dla organizmu jakbym miała bmi 20 i taki wzrost to naprawdę bym się nie czepiała

Nie sądzę że musisz kupować dżinsy 2 razy większe Bo 2 razy większa nie jesteś, jedynie kilka kilo.

Ale dobrze trafiłaś bo SB raczej sobie krzywdy nie zrobisz, bo to po prostu zdrowy styl życia Aczkolwiek nadal nie rozumiem do końca

jadłospis ok, ale jedz więcej warzyw (np. 2 jajka z warzywami zamiast 4 samych) i mięska, choć rozumiem że dzisiaj zabiegany dzień

[zakochana_bez]

Napisane przez ciriness

Przy 56kg wydaje mi się że miałabyś niedowagę więc hmm ciężko mi coś doradzić, bo to krzywda dla organizmu jakbym miała bmi 20 i taki wzrost to naprawdę bym się nie czepiała

Nie sądzę że musisz kupować dżinsy 2 razy większe Bo 2 razy większa nie jesteś, jedynie kilka kilo.

Ale dobrze trafiłaś bo SB raczej sobie krzywdy nie zrobisz, bo to po prostu zdrowy styl życia Aczkolwiek nadal nie rozumiem do końca

jadłospis ok, ale jedz więcej warzyw (np. 2 jajka z warzywami zamiast 4 samych) i mięska, choć rozumiem że dzisiaj zabiegany dzień

nie dziwie Ci się, że nie rozumiesz bo i dla mnie było by to głupotą odchudzać się przy prawidłowym bmi.. tyle, że chodzi o moją budowę-jestem jabłkiem- wywaliło mi brzuch i boczki - nie dopinam się w spodniach, sweterki są za małe-ja na prawdę nie przesadzam-nie akceptuję tego po prostu co się zrobiło ze mnie...

56kg to moja stała waga była-czułam się super z nią, wyniki badań ok, okres był... czyste zdrowie...chcę wrócić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

na kolacje wpadnie jeszcze filet z tilapii z kapustą kiszoną w ziołach i oleju z pestek winogron... czy to nie zbyt dużo?

[pscolaa]

mossqa upiekłam dzisiaj to ciasto... Ale przyznam się, że fasolowe bardziej mi smakuje... To jest cięższe, czuc taki posmak macznej cieciorki... Faktycznie jest jak gabka, wilgotne, smaczne ogólnie... Ale slabo rośnie... A dalam więcej proszku i jeszcze sodki troszkę... No i ja gapa zamiast imbiru dalam kakao, ale dobre połączenie nawet z cytryną No i synkowi smakowalo Ogólnie polecam...

paprak jestem twoja dluzniczka... Dzięki za ten przepis na pyzy na parze - są NIEZIEMSKIE!!! Ciasto zrobiłam według przepisu - tylko nie czekalam tyle razy na wyrośnięcie, nakladalam farsz od razu jak wyroslo w garnku , farsz po swojemu... I jest mega, mega... Myslalam, że ze zlepianiem będzie problem, ale wystarczy natluścić ręce i jest luzik... Gorzej jak te bulki na blacie wyrosną, to weź je odklep - mimo że tez go natlusciłam... Tutaj mi sie jednak rwaly... Ale poza tym - WARTO!!!!!

Upieklam tez dzisiaj synkowi telikowe muffinki z jagodami... Zabraklo mi tylko juz cytryny i dodalam sam aromat waniliowy... Są pyszne - jak wilgotna babka babci Smak jak budyń, przez ta wanilię... Synek od razu wciagnął jedną - aż się bałam czy go brzuch nie rozboli, bo ciepłe byly... I teraz chce jeszcze na kolcję z kakaem POLECAM!!!

Się napiekłam dzisiaj

bambi mam to samo, problem z podwieczorkami i kolacją...

zakochana nie za dużo spokojnie...

[bambi1311]

stwierdzilam ze na kolacje bede jadla mix tego co akurat mam w lodowce, dzisiaj poszlo: pomidor, ogorek papryka, pomidor suszony, 2 jajka i kawalek kielbasy z fileta i odrobina kukurydzy z octem balsamicznym i lyzka majonezu!!!
poki co dzien zaliczyc mozna do udanych, jesli TZ nie skusi mini marsem
apropos BMI wyszlo mi 21!!!!

[zakochana_bez]

dziękuję

dziewczyny, powiedzcie mi czy ćwiczyłyście na I fazie?

zastanawiam się czy nie zmienić trochę I i czy przed treningiem nie zjeść jakiś węglowodanów złożonych, bo obawiam się, że ćwiczę na tyle intensywnie, że na samym białku, tłuszczu i warzywach nie pociągnę a znów jak od raz przejdę na II to za bardzo sobie pofolguję i z diety nici...

proszę o rady i przepraszam, że ze mnie taki upierdliwiec

[pscolaa]

bambi hehehe niezły mix lodowkowy Ja dzisiaj podobnie - sałata lodowa, pomidorki cherry, troche surowki kupnej z kapusty i ugotowany cycek z rosołu ktorego synek nie chcial zjeść na obiad Wyszło przepyszne A jak maly pójdzie spać to 5 dzień ćwiczonek

zakochana a co rozumiesz przez intensywne treningi?? Ja na I kiedyś ćwiczylam, ale nie intensywnie, tak sobie w domku...

[zakochana_bez]

Napisane przez pscolaa

bambi hehehe niezły mix lodowkowy Ja dzisiaj podobnie - sałata lodowa, pomidorki cherry, troche surowki kupnej z kapusty i ugotowany cycek z rosołu ktorego synek nie chcial zjeść na obiad Wyszło przepyszne A jak maly pójdzie spać to 5 dzień ćwiczonek

zakochana a co rozumiesz przez intensywne treningi?? Ja na I kiedyś ćwiczylam, ale nie intensywnie, tak sobie w domku...

9-10 km biegu w średnim tempie z hr na poziomie 60-70%
trening 1,5 godz dynamicznych ćwiczeń

edit zjadłam jakieś 40 g słonecznika z głodu

[pscolaa]

zakochana nie no przy takim treningu to bym na bank jadla jakis węgielek... Może ileś tam przed treningiem wciagnij miske sałatki z bułeczką, albo jakies mięcho z kaszą lub ryżem... Nie wiem o ktorej masz treningi... Tak szczerze to ja bym zastosowała rygorystyczną II... Zamiast I powiedzmy 1 owoc i 1-2 węgle przed i po treningu - czy jakos tak... I basta reszta bialkowa
Jak jesteś glodna to może zrób sobie kakao Mi zawsze pomaga

[bambi1311]

zakochana!! moim zdaniem to bezzwlocznie powinnas przejsc na 2 faze, po pierwsze masz malo do zrzucenia a po drugie przy takim wysilku bez weglowaodanow daleko nie ujedziesz, na dwojce powinnas ladnie zrzucic zbedny balast ktory Ci przeszkadza
popijam sobie zielona herbatke i juz nic nie planuje zjesc

[zakochana_bez]

dziękuję za cenne rady

myślę, że zostosuję się do tego co pisze Pscola- przed ćwiczeniami zjem coś węglowego typu właśnie ryż brązowy/makaron/owsiankę/kaszę a po treningu owoc-reszta posiłków tylko białko+tłuszcz i tak przez 2 tyg- taka moja "I" faza

dziękuję dziewczyny, jesteście nieocenione

ps. jak Wy to kochane robicie, że się pilnujecie- zmieniłam kolację na szynkę drobiową z kiełkami i kapustą kiszoną, bo już nie mam sił gotować i na poprawkę zjadłam jakieś 6 plastrów sera żółtego nie mogłam się powstrzymać, a przecież doktorek pisze, że ser to jako dodatek...
ech należą mi się baty-1 dzień a ja już grzeszę...

[_Kaitlyn_]

A ja sie pochwale że jutro u mnie minie tydzień I fazy, jeszcze tylko tydzień i bede mogla dolaczyc troszke chleba razowego... tego mi brakuje najbardziej. No ale efekty juz widoczne na wadze, z tego co zaobserwowałam to -4 kg. Czyli zostało jeszcze -10 kg do konca mam nadzieje ze mi sie uda do lipca.

[pscolaa]

zakochana poczytaj nas troszkę dłużej to zobaczysz jak sie pilnujemy Co chwile któraś zje coś nadprogramowo, mega słodkiego, albo w ogóle wpadnie w jakis ciag, potem znowu się pilnuje i takie perpetum mobile

Tak jak ja... Poprosze o baty... Oglądałam sobie must be the music i w przerwach na reklamę ćwiczylam brzuszki i po ostatniej serii wciagnęłam loda i batonika Ale jestem zla, bo teraz mnie mdli... Chyba pójde jeszcze poskakac trochę albo sie pozginać...A tak sie ładnie cały tydzień pilnowalam... Wrrrrrr... No cóż od jutra znowu grzecznie...

[paprak]

Napisane przez agila negra

Ostatnio się nie odzywałam ale cały czas zaglądam i czytam Zmieniłam trochę podejście do diety, bardziej się staram zaczęłam trochę ćwiczyć
A dziś pierwszy raz od dwóch lat waga spadła poniżej 70 69,8 Jeszcze tylko ta końcówka do zgubienia. Ale zawsze to już mniej niż 10 kg ^^
Miłego dnia dziewczyny

Jak wiosne czuc w powietrzu to i ja nabralam ochoty sie poruszac. Kto wie, moze sie skusze i wyciagne kije z szafe i zaczne przynajmniej raz w tygodniu chodzic?

Napisane przez zielonamorelka

hej hej
ja wlasnie wrocilam z jazd[kurcze jakos mi jeszcze nie do konca wychodzi a juz mi sie godziny koncza i na egzamin by trzeba bylo sie zapisac]
na 15 umowilam sie z przyjaciolkami w pizzerii[tak w ramach uczczenia moejj 18-nastki]ale obiecuje ze bede grzeczna i zamowie sobie tylko herbatke hehe[raczej nie maja tam nic zgodnego z sb nawet salatek]ale jakos mi to nie przeszkadza[tylko zeby mnie zabardzo nei namawialy bo wyjde haha]

a no i dzis waga pokazala mi dokladnie kilogram mniejjak ja sie ciesze ze nie dopadl mnie zastoj jak narazie[zeby tak bylo do konca]juz za miesiac mam nadzieje zobaczyc 6 na poczatkui do wakacji bede laska

Gratuluje kilogramka w dol

Napisane przez IlonaP

cześć

ja mam dziś imieniny u wuja no nic będę jechać jeno na mięsku i sałacie

Paprak, fajnie że zasmakowała
ja jak mam więcej i papryki i cukinii to grilluje a potem układam w słoiku, dodaję czosnek, zioła i zalewam oliwą z olejem lnianym - wstawiam do lodówki i wyciągam do sałatek
bakłażana tez można

Wlasnie dzis w sklepach szukalam jakiegos fajnego sloiczka bo kusi mnie wlasnie taka paciaja w oleju

Napisane przez bambi1311

Ila, jakos zagotowujesz te sloiki czy tylko zalewasz olejem i zostawiasz??jak dlugo moze to stac w lodowce?

mirka, przepis na pomidorki suszone jest na przepisowym pomysl mamyoli, ktora juz z nami nie dietkuje, ale polecam, wyszly rewelacyjnie

u nas Tymek zlapal jakies chorobsko i jest nie do wytrzymania!!!!niecierpie jak dziecie chore!!!

t

No a te wspaniale suszone pomidorki o dzieki mnie sie tam znalazly bo ja namowilam mameoli zeby opublikowala przepis Ja teraz nie obsuszam ich calkiem tylko wlasnie takie pol mokre do makaronu daje to sie robi ciapka i zadnych zawiesistych sosow nie trzeba Zajadamy sie dzien w dzien pieczonymi pomidorkami

Napisane przez pscolaa

paprak jestem twoja dluzniczka... Dzięki za ten przepis na pyzy na parze - są NIEZIEMSKIE!!! Ciasto zrobiłam według przepisu - tylko nie czekalam tyle razy na wyrośnięcie, nakladalam farsz od razu jak wyroslo w garnku , farsz po swojemu... I jest mega, mega... Myslalam, że ze zlepianiem będzie problem, ale wystarczy natluścić ręce i jest luzik... Gorzej jak te bulki na blacie wyrosną, to weź je odklep - mimo że tez go natlusciłam... Tutaj mi sie jednak rwaly... Ale poza tym - WARTO!!!!!

Ciesze sie, ze smakowaly Ja tez je lubie ale malzonek woli salaty i ryby niz kluski wszelkiej masci wiec nie robie ich.

U nas dzis na obiad byl makaron z mlodym szpinakiem, pomidorami pieczonymi i feta. Na kolacje frytki pieczone ze slodkich ziemniakow z sosem czosnkowym, mieszanka salat i losos. No i winko oczywiscie.

Odnosnie pilnowania sie to ja nie mam zadnych grzeszkow zwiazanych ze slodyczami, pizza, itp. i nigdy sie nie objadam niczym ale zdecydowanie za duzo wina czerwonego w siebie wlewam

Wlasnie gotuje bigos z kiszonej kapusty

[zielonamorelka]

hej hej
ja wpadlam tylko powiedziec ze wczoraj w poizzerii zjadlam salatke[wlasciwie to po, bo juz nei moglam wiecej hehe]krucha salata.pomidor,ogorek,ceb ula i tunczyk[nie bralam sosu] chyba tunczyk byl w oleju ale to nic i herbatke mietowa wypilam a pozniej w barze i na karaoke to juz litry wody tylko szly hehe

[pscolaa]

Witam niedzielnie...

Ja zaraz zmykam na basenik z synkiem Pół godziny skakania w wodzie na ugietych nogach
Juz po sniadanku - owsianka z twarogiem i gruszką - pycha

paprak wielki szacun za brak grzeszków... Poważnie... Może jak będę na sb tyle co ty to też przestanę grzeszyć - chociaż watpię, bo za bardzo kocham jeść

Miłego dzionka

[zakochana_bez]

Hej dziewczyny dziś mój 2-gi dzień plażowania- śniadanie po godzinie 7- omlet z 3 jaj z łychą jogurtu, ziołami i cebulą a na to obkład z sera feta light 2 plastrów sopockiej sałaty kiełków i fasoli czerwonej

jakieś pół godziny po tym sytym śniadaniu znów mnie ścisnęło w żołądku i dojadłam napoczęty jogurt z kakao i 4 pastylkami słodzika...

na drugie śniadanko w pracy planuję serek wiejski z jakimiś orzeszkami a na obiad filet z tilapii w brokułach i ze 40 g makaronu razowego, bo dziś do przebiegnięcia 15 km ( Tż ćwiczy do półmaratonu, który ma za tydzień)

pozdrawiam niedzielnie

[mirkaaa]

Napisane przez zakochana_bez

9-10 km biegu w średnim tempie z hr na poziomie 60-70%
trening 1,5 godz dynamicznych ćwiczeń

edit zjadłam jakieś 40 g słonecznika z głodu

az mi sie przypomnialy piekne czasy jak bylam piekna szczupla i mloda
i jak chodzilam na silownie zaczynalam od 110minut na biezni a na samej silowni spedzalam ok 2h. Mozna sie bylo uzaleznic naprawde, szkoda ze teraz nie mam takiego zapalu.

Jeszcze odnosnie Twojej wagi to faktycznie malutko wazysz, ja mam 171 wzrostu i marze o tym zeby warzyc 60kg

[IlonaP]

zakochana, jak długo już biegasz te 9-10km? i z jakim efektem? i czy to jest jedyna forma Twojej aktywności?
bo wydaje mi się, ze lepsze byłyby dla Ciebie interwały zamiast jednolitego wysiłku, szybciej się gubi tłuszcz oraz trening siłowy ale przed areobowym

[magda88]

Czeeeeeeeść
Podglądam Was od kilku dni . Sama jestem na I-ce 4 dzień dzisiaj. Trochę się obawiam, bo najgorszy kryzys (tzn ciągoty na słodycze ) przychodzi właśnie 4-5 dnia i do tej pory poprzednie próby SB (oprócz 1szej szczęśliwie zakończonej) kończyły się właśnie na tym dniu Dzisiaj czuję się ok i oby tak zostało (choć te momenty "załamania" przychodzą głównie późnym popołudniem). Ale do wakacji zostało tak mało czasu...Bardzo, bardzo chciałabym wytrwać ładnie w 1ce a potem przynajmniej do wakacji na porządnej 2ce. Trzymajcie kciuki proszę
Cieszę się, że jest to forum, to taka motywacja "patrz jak dziewczyny ładnie chudną, Ty też możesz" Zwłaszcza jak się pisze, to potem głupio napisać, że jest się słabeuszem i zostało się pokonanym przez batonika Chyba wstyd też może być jakąś motywacją? Przynajmniej na sam początek, gdy jest najtrudniej nie ulegać pokusom.

Wciągnęłam miseczkę twarogu z warzywkami, na obiad mam wczorajszą sałatkę z kurakiem i kapustą pekińską (miodzio). Przerażają mnie póki co ceny warzyw ale trzeba zacisnąć zęby, mam nadzieję, że wkrótce będą w miarę do przeżycia
Chciałabym jeszcze dołączyć jakieś ćwiczenia ale wiecie, ciężko się zebrać...
Niestety nie mam wagi więc postępy mogę oceniać jedynie po cm (zważę się dopiero za mc jak pojadę do domu), ale moze to i lepiej bo ważyłabym sie pewnie codziennie

Miłej i smacznej niedzieli dla wszystkich Plażowiczek

[pscolaa]

Wiecie co?! Jejejejeje!!! Dzisiaj po raz pierwszy od września wlozylam swój dwuczęściowy kostium na basen z synkiem... A synek powiedzial - mamusia masz duże cycuszki, podobasz mi się

magda88 witamy

A ja wlasnie wciagnęłam jabłko i uszykowalam sobie surowkę na obiadek do pyz z mięskiem i jeszcze gotuję sosik pieczarkowy na jogurcie