Przyjaciółki z kafeterii

[oliwka74]

tak, tak tessa miała dzisiaj wrócić, nie?

Kubusiu bardzo fajnie, że się pojawiłaś i że wszystkie kłopotliwe sprawy zaczynają wychodzić na prostą....jeszcze żebyś pracę znalazła to by było dobrze.

Dziękuję za życzenia

Ja tam tez lubię celebrować różne okazje..choć daty moich zaręczyn nie pamiętam .
Mogę ci zaproponować na kolację jako przystawkę brunschettę czyli grzankę (z bagietki najlepiej ukrojonej pod skosem) upieczoną w piekarniku, uprzednio natartą czosnkiem i oliwą (ale będzie zapach przy pieczeniu , mmmmmmm) na nią po wyjęciu z pieca układasz pokrojone w kostkę świeże pomidory, doprawione pieprzem i solą i ozdabiasz bazylią lub natką. Świetna i pyszna przystawka (spróbuję załączyc tu zdjęcie tej potrawy).
Na danie główne to spaghetti bolognese czyli z mięsem mielonym + micha sałaty + wino czerwone.
Na deser proponuję po prostu lody waniliowo-truskawkowe z bitą śmietaną ozdobione truskawkami albo pucharek z galaretką z bitą śmietaną i truskawkami - ozdobić możesz listkami świeżej mięty.
Będzie pysznie, ładnie i romantycznie.

[grazka34]

..

[Mon247]

Jestem i ja na chwile .Balustrada i pol podestu umalowane .Musze odczekac jak wyschnie aby Coco mogla z chalupy jakos na ogrod wyjsc bo inaczej wparuje na swiezo malowane a tak kicha i prycha i obchodzi temat bokiem .Zaraz z nia pojde na spacer gdzies wkolo komina aby sie nawachala jakis swiezych siuskow i potem bedzie spac ,podest troche obeschnie a ja bede mogla wziac sie za pedzel i dokonczyc dziela .

Teraz tak :
Wszystko pieknie ,ale co do przyjazdu to ja bez Coco nie dam rady ,sama nie przyjade bo nie znam Trojmiasta i nie czuje sie na silach po miastach w Pl jezdzic .To juz za duze wyzwanie ,wiec chlopa musze zabrac i syna tez niech zobaczy cos wiecej niz nasze lasy i bory .
Ja sie pisze na przyjazd rano a powrot wieczorem i jednak wolalabym w tygodniu ,jako ze w weekend to jednak ruch niechudy w kierunku wybrzeza .Wiec byloby latwiej w tygodniu .Ale z musu i w sobote sie dostosuje jakos .Choc bedzie to dla mnie jedyny pelny weekend w Pl wiec rodzina pewnie sie zjedzie z nami spotkac wiec bedzie dziwnie powiedziec ze sie zrywamy na caly dzien czy dwa .Hmmm.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Czekamy na Tesse

Kubusia witaj slonko ,szkoda ze nadal bez pracy ,dobrze ze ze zdrowiem dobrze .
Wiesz czasami dobrze sie zetrzec z drugo polowka i oczyscic klimat ,znacznie lepiej niz dusic to w sobie .My sie z mezem nie klocimy raczej sobie dogadujemy jak jedno drugiemu wejdzie za skore konkretnie ,i to jakos rozladowuje napiecie i w sumie zycia jest zbyt krotkie aby sie ciagle o cos sprzeczac .Ale czasami jednak trzeba.

Trzymam kciukasy abys znalazla prace ,wyobrazam sobie ze ciezko z jednej wyplaty zyc ,a jeszcze kupiliscie mieszkanie ,prawda.
Wszystko sie ulozy ,zobaczysz .
Uszy do gory .

[oliwka74]

No to 26 w piątek by było dobrze Mon? Za wiele opcji nie mamy: albo 24 albo 26 no albo 27. Wybierajta jak wam lepiej pasuje a ja wykombinuję wolne w pracy jakby to był dzień tygodnia.

Mon ty mnie rozbrajasz tymi opasami spacerów z Coco

[grazka34]

..

[Mon247]

Dabrowko ja bym widziala to najlepiej we wtorek czy srode ,w poniedzialekk odetchniemy i odespimy sie troche ,a wtorek /sroda bylaby ok.W czwratek mamy dentyste na 16ta, wiec odpada . No jak tam Tobie pasuje. Maz tez mowi ze sobota raczej nie ,bo bedzie glupio potem .Tym bardziej ze nasi nie wiedza ze bedziemy krocej niz dotychczas bo juz by przezywali i biadolili .

Grazka a Ty dalabys rade ?? Tak w tygodniu ??

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Ha ha grazko nie czepiaj sie opasow , dabrowce chodzi o opisy

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Dabrowko piatek tez by sie dal pewnie na bardzo upartego,jakbym musiala. No nie wiem .

[oliwka74]

hehe no tak chodzi mi o opisy, łeeeech te literówki!

Baby ustalcie między sobą kiedy wam pasuje najbardziej przyjechać a ja wykombinuję wolne w pracy. Wtorek albo środa widzę, że najlepiej tobie Mon pasuje czyli 23 lub 24 lipca.
Osobiście uważam, że nie wypada tak posłać gdzieś waszych rodzin - spotkamy się wszyscy!

grażko - mięso mielone doprawiam przyprawą do mięsa mielonego albo zieloną czubrycą, wtedy mięso bardzo zyskuje na smaku a tak to robię normalnie. Gotowe spaghetii lubię posypać tartym żółtym serem i ozdobić listkami bazylii.

[grazka34]

...

[oliwka74]

No to Mon od ciebie zależy ostatecznie: wtorek czy środa, hę?

No ale gdzie ich wyślesz grazko na kilka godzin?! - przecież na spotkaniu nie będziemy się zwierzać ani mówić o tym co na forum tylko tak sobie pogadamy i pośmiejemy się. Na pewno będzie wesoło.

[grazka34]

..

[Mon247]

Moze byc wtorek ,dla mnie ok .Maz mowi ze jakbysmy nawet mieli gdzies na nocleg zostac to bysmy w srode wrocili ,wiec spoko .

Ja tez mysle ze spotkamy sie razem z rodzinami . Przeciez na luzie mozna pogadac ,posmiac sie ,itd . A ponarzekac mozemy na spokojnie tutaj

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Grazko a Twoj chlop wroci z obczyzny do tego czasu??
A dzieciaki sie dogadaja przeciez ,daj spokoj . Bedzie gites ,zobaczysz .

[tesanna]

Cześć dziewczyny
To ja Tessa byłam tu zarejestrowana w 2010 pod tym nickiem i nie chcieli mi zmienić ponieważ mam ten sam adres mailowy.
Jestem dzisiaj bardzo zmordowana, wróciłam w nocy i spałam kilka zaledwie godzin. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i napiszę Wam jak to było na Wyspach,
Na razie pozdrawiam Was wszystkie i przesyłam ucałowania.

[Mon247]

Tesanna ,no no prosze ,prosze .
Opoczywaj kochana i daj nac jutro jak oddychniesz nieco .Fajnie ze pogody nie zabarlas ze soba

Wlasnie wrocilismy z plazy ze spaceru z mlodym i Coco.Bylo cudownie ,teraz zajadamy lody z truskawkami swiezymi i ja popijam to czerqwonym winkiem .To taka dzisiejsza kolacja

Zmykam trzymajcie sie kobeitki .
Do jutra .

Ps
Jakby mnie rano nie bylo to pojechalam dokupic farbe bo mi zbraklo
Do uslyszenia

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Mialo byc odpoczywaj anie opoczywaj ,to wszystko przez ta Tesane ,Tesso .hehe

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Boszeee ,jakie literowki strzelam ,az strach czytac te moje wypociny ..
Ale wiecie o co mi chodzi ,no nie .

To sprawdze dwa razy zanim wysle

Ogladam "Dyktatora" z mlodym ,hehe .Tak samo glupie jak "Borat ",ale mozna sie usmiac z tej glupoty ,wiec sie rechamy jak zaby w blocie .

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

http://meteor-turystyka.pl/bursztyno...dnie.html#foto

Znalazlam takie lokum w razie co .Nie jest bardzo nowoczesne ,wrecz jak ze starej broszury ,ale mysle ze moznaby tam sie przenocowac i grilla zrobic i pogadac do poznego a nastepnego dnia do swoich domow wrocic .
No nie wiem ,calkiem mi sie taka opcja spodobala ,niekoniecznie w tym miejscu ale jest przyjazny dla zwierzakow i do plazy blisko niby .
Pomyslcie baby ,pomyslcie .Bo ja osiwieje calkiem od tych mysli

[grazka34]

...

[oliwka74]

No dobra to ja sobie biorę wolne w pracy we wtorek 23 lipca koniec-kropka Co do godziny i miejsca spotkania to ustalimy bliżej tego terminu, bo zobaczymy ile nas w końcu wszystkich będzie (u grazki nie wiadomo) i jaka będzie pogoda.

tesso - no pisz, pisz jak tam było? Dobrze, że już dołączyłas do nas to jesteśmy wszystkie w komplecie

Mon- na Stogach jest podobno jedna z ładniejszych plaż. Kilka lat temu wzięli się za tą zapomnianą dzielnicę i teraz plaża jest ponoć na wysokim standardzie i ma co roku błękitną flagę. Ja nie byłam ale byli sąsiedzi w sezonie i bardzo sobie chwalili.
Dopytaj koniecznie czy na 1 noc w sezonie wam wynajmą, bo z tym bywa różnie...

[Mon247]

Czesc
Pije poranna kawe .
Weszlam na wage i od zeszlego tygodnia jest mnie 1 kilosek mniej ,jupi .Nadrabiam straty narazie ,bo sobie popuszczalam pasa i bylo 68.6kg w ub czwartek a dzis jest 67.6kg .Hurra .
Lekko mnie nogi bola ,ale spodnie ciut luzniejsze w udach .No nic ,biegamy dalej.
Ale to za chwile .

Sluchajcie ja tez mysle ze 23 wtorek bedzie pasowal .Co do noclegu to pomysle a jak nie to nam 2 godziny jazdy nie straszne ,a poza tym mamy rodzine w Strogardzie Gd ,wiec nie jest zle .Nie mowiac o tej na wybrzezu ale z psem to glupio u kogos nocowac .No zobacze jeszcze .Tak czy tak potwierdzcie jak bedziecie pewne urlopow a ja juz sobie wtorek i ew. srode zakreslam jako zaplanowana .
To jest juz jakis plan .

Dabrowko jak bedziesz myslala gdzie sie spotkac to pomysl o moim kudlaczu ,please .Ona nie robi zadnych problemow tylko nie wszedzie pozwalaja z psami wejsc.Kawalek trawy zamiast chodnika bylby wymarzonym miejscem.

Grazko biegasz?? A na silke jeszcze chodzisz ,bo nic nie piszesz .
A wiesz pomyslalam ze moglabys na basen chodzic plywac ,woda pieknie wyciaga i modeluje sylwetke . Pomysl .No i syn napewno sie z Toba zabierze .
Ja to mysle ze od jesieni zaczniemy znow tez chodzic ,Coco bedzie musiala to jakos przelkac ,ale wszystkim nam przyda sie taki ruch .

Tesso buziaczki ,czekamy .

Rewelacjo a co u Ciebie ? Nadgonilas troche prace??

Kubusia ,Olensja pozdrawiam

Ja w stroju biegacza ,czekam az dzieciaki sie do szkol rozejda bo wczoraj za szybko ruszylam i wszedzie matki /ojcowie z dziecmi ,a ja nie lubie takiego tloku .Weic musze przeczekac do 9tej.

[grazka34]

..

[Mon247]

Grazko ja mojemu podawalam leki dla dzieci do 12 roku zycia ,jeszcz ejak przekroczyl 12 to jak mialam cos do zuzycia dla dzieci to dostal ,a potem juz normalnie ,jak dla nas .
Mysle ze mlody bedzie ok ,w sumie za miesiac ma 12 lat wiec mysle ze nie jest to wielkie naciagniecie tematu .

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Grazko a na aquaaerobic sie nie mozesz dac ,przeciez woda jest do szyi max i sie macha wszystkimi konczynami .No i jest nadzor to sie kurcze nie utopisz ,a jak co to przystojny ratownik jest w poblizu aby zrobic ust-usta

[grazka34]

..

[oliwka74]

W czasie wakacji nie będę miała problemów z urlopem, więc też już wpisałam sobie wtorek jako dzień wolny.
Oczywiście hrabina vel Coco zostanie wzięta pod uwagę przy organizacji spotkania
grazko jeszcze ty się określ ile was przybędzie osób to będzie mi łatwiej zorganizować spotkanie.

grazko - myślę, że możesz podać. Ja już też leczę młodszego lekami jak dla dorosłych. Moja córa ma od wczoraj straszliwy katar i skarży się na ból gardła, koleżanki mąż chory na gardło, sąsiadki siostra ma anginę....ale co się dziwić jak jednego dnia jest +24C a na drugi dzień +13C i zimnica.
Polopiryny nie stosuję ale to ulubiony lek mojej mamy na wszelkie początki choroby (wziąć na noc, wypocić się porządnie i na drugi dzień człowiek jak nowo narodzony).

[grazka34]

...

[oliwka74]

Ok grażko! Starszy syn już pewnie nie chce z rodzicami jeździć tym bardziej na takie spotkania co? Będzie się cieszył, że chatę na noc będzie miał wolną skoro ma dziewczynę

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Nasze młodsze dzieciaki są w podobnym wieku jak i Mon, więc na pewno się dogadają

[grazka34]

...

[oliwka74]

Rozumiem, bo ja też za nic nie zostawiłabym córy samej.
Ciekawe czy twój mąż, jeśli będzie w PL będzie chciał uczestniczyć w spotkaniu skoro on taki nie towarzyski jak pisałaś? Namówisz go grażko co? Fajną ekipe tworzymy a nasi mężowie też się - jestem tego pewna - dogadają i znajdą wspólne tematy.

[grazka34]

..

[oliwka74]

Ja mojemu już powiedziałam o spotkaniu to normalnie zareagował i nie ma nic przeciwko. Pewnie, że każdy z nas będzie myślał jak to będzie, bo nigdy się na żywca nie widzieliśmy ale dzikusami nie jesteśmy i obcować z ludźmi człowiek umie, więc jestem pełna optymizmu

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Mon skończyłaś już to malowanie?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

grażko - widzę cię, widzę....

[Mon247]

Taaaaaaaaaaaaaaak ,skonczylam .Pierwsza warstwe wlasnie przed chwila .
Musialam pogodnic do sklepu gdzie kupilam bo oczywiscie w poblizu sa ale innej firmy a nie chcialabym aby wygladalo inaczej niz reszta .Tak wiec godzina w jedna strone ,zakupy ,jeszcze po drodze zaliczylam spacer z Coco przy stawie ,cudnie bylo ,mnostwo kaczek i ptactwa a Coco zdziewiona co to za halasy ,bo wszystko w zaroslach siedzi ,hihi .Tak wie byla podekscytowana bo jeszcze tam nie bylismy ,ale napewno nie raz wrocimy .No i jak wyjechalam o 10tej tak wrocilam grubo po 14tej naszego czasu .

Pod wieczor naloze drugawarstwe farby i zakaze wylazenia do ogrodu przez drzwi balkonowe ,mozna isc drugimi drzwiami i wejsc brama .
No i mam nadzieje ze jutro dokoncze dzielo i wyschnie porzadnie.Jak co to zabiore suke gdzies w plener na pol dnia ,ale powinno byc ok .Oby tylko pogoda sie nie spieprzyla .

Dabrowko dziekuje w imieniu chrabiny
Grazko bedzie super ,juz sie ciesze .

[tesanna]

Witajcie kochane
Ja tylko na chwilkę bo co prawda odpoczęłam ale wiecie to początek miesiąca i już nazbierało mi się multum dokumentów do przeróbki.
Powiem Wam tylko jedno moja córka w ciąży z trzecim dzieckiem, planowany poród 1 stycznia, będzie na pewno dziewczynka już to widzę.
Wnuki przekochane, pobyt udany, byłam otoczona miłością. Naturalnie tęsknię ale i tu byłam oczekiwana. Serce musiałabym rozdwoić i swoją skromna osobę aby wszystkich, i siebie, zadowolić.
Nie miałam czasu prześledzić wszystkich wpisów ale widzę, że umawiacie się na wspólny wypad w lipcu, ja niestety nie mogę Wam towarzyszyć bo za daleko, bo za bardzo boli noga no i inne jeszcze takie, ale będę trzymała kciuki aby Wam się udało.
To na razie dziewczyny - do poniedziałku będę bardzo mocno zajeta ale na chwilkę będę wpadać.
Pozdrowienia dla wszystkich bez wyjątku. Ucałowania.

[Mon247]

No i teraz wlasnie zakonczylam malowanie ,jedynie jak jakies niedorobki wyjda to w piatek poprawki ,ale druga warstwa nalozona farby i jutro nie ma wejscia na podest ,musi dobrze wyschnac .Zastawilam wejscie od ogrodu i nie ma to - tamto .

Tesso ale jestes zagoniona ,gratuluje przyszlej wnuczki ,no no .To sie ziec stara
Fajnie ze sie nacieszylas ,kiedy znowu lecisz w odwiedziny do Londka??

Dzwonil do mnie moj manadzer ,czy moge pracowac jutro lubi w piatek rano ,ale nie zgodzilam sie na jutro bo jestem zajeta ,przyjezdza fachowiec obmierzyc i opisac sypialnie ,bo zdecydowalismy sie je zrobic i mamy wstepny plan a on przygotowuje dokladny opis czego ile i na co potrzebne .Nie wiem jak to sie zwie w PL . Kasa znow bu-bu ,zaliczka wplacona ,ale wykonanie chcemy dopiero na pazdziernik/listopad .Rekawyterzeba bedzie zakasac we wrzesniu ,maz wezmie urlop i bedzie my gipsowac ,malowac .,podlogi zmieniac i grzejniki i wowczas moga montowac .Doczekac sie nie moge ,ale to bedze nasz tegoroczny prezent od tzw. "Gwiazdora ".

No dobra ,ide spac bo ledwo na slipka patrze od tego smrodu farby czuje sie jakbym cos wchlaniala
Na chaju jakims czy cos ...

Dobranoc

[paprak]

Mon, ja mam nadzieje, ze ty ta farbe na scianach lepiej kladziesz niz na glowie Wybacz, ale po ostatnich twoich doswiadczeniach nie moglam sie powstrzymac Na powaznie, dzieku Bogu, ze wlosy wrocily do normy, choc nie widzialam to moge tylko ufac twojemu opisowi Wstaw jakies fotki po malowaniu Gwiazdor w tym roku bedzie bogaty jak slysze
Pracy nie nadganiam, robie swoje w swoim tempie a nawet wolniej niz zwykle i tyle Od dzisiaj mam podopiecznego do przyuczania, ortodoksyjnego zyda z polskimi korzeniami i go stopniowo wdrazam Niechaj sie dzieje co chce, ja nie zamierzam zwariowac

Grazko ja rozumiem zupelnie nature twojego malzonka - moj jest dusza towarzystwa wsrod znajomych ale na zadne babskie spotkanie z forum by sie nie pisal. Ja tez na jego modelarskie imprezy nie chodze bo wole zeby sobie pogadali na luzie o zainteresowaniach i porozkrecali silniki niz ma byc wieczorek zapoznawczy Chetnie go zawioze i przywioze ale nie chce tam kwitnac i szukac wsplonych tematow z zonami modelarzy. A moze my wraz z twoja polowka to juz takie dziki jestesmy
Nie mam dzieci wiec ciezko mi sie wypowiadac ale jak twoja latorosl skonczyla 11 lat to kazdy kolejny dzien to juz sie liczy rok dwunasty wiec on juz praktycznie ma skonczone 12 i wchodzi w 13. Chyba bezpiecznie mu podac polopiryne, mi tez mama podawala bo za naszego dziecinstwa wiedza byla znacznie bardziej okrojona i zyje i mam sie dobrze

Dabrowko narobilas mi smaka bruschetta i chyba na weekend upieke klosa i zrobie do niego cos ala salsa z miechunka pomidorowa
Zdrowka dla corki i nie pochorujcie sie cala rodzinka U nas oczywiscie upaly a w pracy klima i tez juz zaczynam byc pociagajaca.. nosem

Tesso gratuluje kolejnego wnuczatka Fajnie, ze dziewczynka bo pisalas kiedys, ze ziec bardzo chcial coreczke Ale powiem ci, ze te twoje angielskie chlopaki to sliczne jak dziewczynki jak widze na FB Niechaj ci papierzyska lekkie beda i jak sie juz obrobisz to wracaj do nas

Nutrio duzo zdrowka dla ciebie i niech wszystkie badania beda dobre i powodzenia w szukaniu pracy
Samochodu sie nie wyklepie - pojdzie do kasacji ale grunt, ze maz caly i zdrowy bo gdyby wjechal na skrzyzowanie sekunde wczesniej to przyjalby cale uderzenie na siebie a w bocznych drzwiach nawet poduszek nie bylo i az strach pomyslec co mogloby sie stac. Jak zobaczylam samochod to bylam w szoku, ze jemu nic. Moze dlatego nie przejmuje sie tak bardzo ani ewentulanymi kosztami ani przebiegiem sprawy bo zdrowie i zycie sa najwazniejsze A pieniadze raz sa a raz ich nie ma

U nas juz upaly i wysoka wilgotnosc do pazdziernika i chyba w pracy nie bedzie lepiej. No coz, ludzie przetrwali wojne to i ja chyba jakos przezyje
Wlosy mam zniszczone po wyjezdzie i wlasnie testuje odzywki zeby je troche wzmocnic. No i chyba zapuszcze swoja grzywke bo nie mam szczescia do fryzjera albo zwyczajnie zaplace wiecej i sprobuje sie sciac na manhattanie w salonie. Niby szkoda mi kasy a z drugiej strony na dwie odzywki wydalam w dwa dni wiecej niz na fryzjera. No takie czlowiek ma jakies dziwactwa

Pozdrawiam