Przyjaciółki z kafeterii - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-21, 14:08   #811
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

A..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 15:10
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-21, 15:52   #812
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Grażko to na pewno wpływ tych lekarstw bo one działają uspakajająco
Dziewczyny odezwą się jutro i podadzą Ci miejsce spotkania
Dobrze, że choć będziesz miała towarzystwo kuzynki to nie musisz nigdzie wychodzić
A ja mam nowy kłopot, coś wysiada mi piecyk gazowy, nie chce się zapalać a jak już to jest wybuch, a niedawno był kolega Łukasza i zmieniał baterie i regulował go. Jutro będę musiała załatwić kogoś innego do tego piecyka
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 06:56   #813
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

T

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 15:10
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 10:04   #814
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No to dziewczyny tesso i grażko - jesteśmy na staży topiku w tym tygodniu Mało nas ale sobie poradzimy.

Grażko no błagam cię: Skwer Kościuszki (inaczej Al. Jana Pawła II) - no każdy wie gdzie to jest. Spotykamy się wiesz o której na samym końcu, gdzie pomnik z metalowych żagli. Dalej nie zajdziesz, bo już jest tylko morze

Tak, ja też dostałam smsa z polskim nr telefonu Mon.
Pogoda piękna i nic nie zapowiada zmiany, więc fajnie że chociaż to nie zawiedzie

grażko - ja też przy nerwicy unikałam ludzi i wyjść ale widzisz, sama zauważasz poprawę jak bierzesz lek. Mimo wszystko idź jeszcze do psychiatry we wrześniu. Tobie nerwica umiejscowiła się w okolicy serca i dlatego odczuwasz ucisk w klatce piersiowej, duszności a ja miałam w głowie (miałam takie bóle, że się tego opowiedziec nie da, zawroty potężne głowy, non stop szumy uszne, zaburzenia równowagi, że szłam trzymając się ściany albo w ogóle nie mogłam się podnieść - matko, to był koszmar nie do opisania).

Weekend w końcu spędziłam letnio nad wodą. W sobotę wypożyczyliśmy łódkę, chłopaki łowili ryby a ja rozkoszowałam się widokami.
W niedzielę pojechaliśmy nad otwarte morze na plażę - suuuuuuuuper! Woda ciepła, fale takie, że miotało nami na lewo i prawo (schudłam walcząć z nimi 0,5 kg! ). w wodzie siedziałam non stop 1,5 h i było mi ciepło a dzieciaki 2.5 h i dalej by siedzieli, gdybym ich nie wygoniła do suszenia.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 11:53   #815
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Z tym moim piecykiem to takie cuda się dzieją, że jak dłużej puszczam wodę, na przykład całą wannę, to potem nie chce się zapalać a jak już to zapala się z wielkim hukiem, po jakimś czasie mu to przechodzi i działa normalnie, więc sądzę, że po rozgrzaniu coś tam nawala, będę dzisiaj dzwoniła do takiego pana specjalisty od piecyków ale ponieważ to był starszy pan więc nie wiem czy jeszcze pracuje
Otrzymałam już dzisiaj " Chichot Losu" bo zamówiłam tę książkę dla córki, listonosz powiedział, że jest jeszcze dla mnie duża paczka, i że mi ją przyniesie to pewnie, któraś z zabawek zamówionych na allegro dla wnuków, dobrze, że mi ją przyniesie nie będę musiała drałować na pocztę
U nas piękna pogoda, ciekawa jestem jaka u Was
Jutro mam wizytę u fryzjerki z farbą jak co miesiąc
A tak mi dobrze w domu jak nigdy tylko będę musiała ograniczyć jedzenie no bo przy takim bezruchuto chyba nabiję kilogramów
Dąbrówko a ja wiem gdzie się spotkacie, czy tam dalej jest tyle straganów z pamiątkami, nawiasem mówiąc tandeta, a po prawej stronie na końcu Skweru w budynku można było oglądać różne okazy morskie, nie pamiętam jak to się nazywało Oceanarium czy jakoś tak
Na Skwerze Kościuszki zajadałam świeże ryby smażone mniam, u nas na Śląsku są tylko mrożone, świeżej nie doświadczysz
Mam nadzieję, że zdacie relację ze spotkania
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 12:53   #816
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Tak tesso, dobrze pamiętasz - to właśnie tam się spotkamy!
Podsunęłaś mi pomysł na zjedzenie świeżej ryby. Jest tam mała kanajpka z przepyszną rybą ale Mon młody jest niejadkiem i nie wiem czy by zjadł, więc bezpieczniej będzie się udać tu gdzie planowałam,
Skwer się bardzo zmienił przez ostatnie lata, wypiękniał. Stragany nie są już byle jakie....choć wciąż oferują tandetę: od muszelek, przez czapkę kapitana i różne takie

Koniecznie coś z tym piecykiem trzeba zadziałać, aby nic ci się stało. Z piecykami żartów nie ma!

No ja się muszę pochwalić, że schudłam do 72, 8 (czyli 5,5 kg). W sumie mnie to dziwi, bo ostatnio wcinałam bez ograniczeń ale jak zrzuciłam wiosną na kijkach tak mi waga nie wraca a jeszcze maluteńkimi kroczkami jej ubywa. Więcej zaczęłam pić od tamtego czasu, co stwierdziłam, że czuję zastój wody w nogach i palcach (w pracy kubek 0,3 l Inki a potem ponad litrowy dzbanek herbaty owocowej) a potem jeszcze w domu - może to jest też przyczyną
no i jednak więcej stanowczo się ruszam.

Tesso - w środę oczekuj ode mnie relacji ze spotkania

Czekamy na royal baby - chyba poród jeszcze trwa?! To będzie szał w UK jak już Kate urodzi.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Kurde, wiecie że mi rezerwacji nie chcą zrobić?! Dzwoniłam dwukrotnie ale mają takie obłożenie, że nie ma mowy w sezonie o rezerwacjach i blokowaniu stolika. Wkurzyłam się!

Kanjpa na powodzenie ze względu na menu ale może nam się poszczęści i stolik dorwiemy...ale jestem zła
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 13:06   #817
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 15:10
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-22, 13:14   #818
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No przy tym pomniku się umówiliśmy (metalowe żagle) to tam

No to papa grażko do jutra !!!!!
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 13:17   #819
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii


Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 15:10
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 13:29   #820
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Nie no zjeść coś trzeba będzie - może w takim razie zapiekanki czy frytki czy jakąś rybę i sałatki - kanajpek nie brakuje i cos wymyślimy.

Poznasz mnie, poznasz....jeszcze sporo mi trzeba, by zgubic sadło na brzuchu i w ogóle!

To jak się umówiłaś ze szwagrem - on ciebie odbierze czy nie, bo się pogubiłam?

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Ja to się martwię, czy mój mąż będzie mógł się stawić na spotkanie, aby mąż Mon nie był sam, bo wtorek jest jego ostatnim dniem przed urlopem i ma zapiernicz jak nie wiem....
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 13:42   #821
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dąbrówko o ile sobie przypominam to w tych knajpkach na Skwerze nie tylko ryby można było skonsumować, były też tam frytki i różne sałatki to pewnie coś dla młodego Mon też by się znalazło, nie przejmuj się tą restauracją bo na Skwerze na pewno coś zorganizujecie
Trzymam kciuki aby Wam się wszystko udało
Co do wagi to ja nie mogę pochwalić się spadkiem, jeszcze teraz jak siedzę w domu i się nie ruszam to dopiero mogę nabić kilogramy, właśnie wymyśliłam, że jutro kupię kapustę i zrobię sałatkę, którą będę podjadać, może z tego się nie tyje
Do piecyka dzisiaj ma przyjść serwisant, myślę, że usunie przyczynę usterki
Dziewczyny pozdrówcie Mon i czekam na relację, a kciuki już dzisiaj trzymam
To pa.
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-22, 13:48   #822
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Tak, tak - wybór tam jest knajpek, coś się znajdzie.

Kapusta ma działanie odchudzające jak i np. fasolka szparagowa a teraz na nią jest sezon. Można jeść i nie myśleć o kaloriach

No ja zaraz uciekam, grazka już mi tak namotała w głowie, że nic nie wiem..do jakiego Gdańska ona ma SKMką jechać - po co tam? Co z tą kawą u mnie - będzie miała czas na nią czy nie będzie? Czy ją szwagier w końcu odbierze i skąd i o której - nic już nie wiem

Nic to zobaczy się jutro i mi grażka kawę na ławę wyłoży.
To papa.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

grażko jak jeszcze jesteś to mi napisz co i jak, bo się zamotałam. Zajrzę na topik wieczorem między wyrobem ciast (będą dwa!).
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 14:37   #823
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Nie śledziłam dokładnie co Grazka pisała na ten temat ale to co mi gdzieś tam w głowie świta to ona chyba w Gdańsku ma teściów, u których będzie spała bo ona w 3mieście będzie do czwartku, jedzie ze szwagrem ale on jej chyba do Gdyni nie zawiezie, tak mi się wydaje ale macie kontakt telefoniczny to pewnie uściślicie w czym rzecz
Grażka jedzie popołudniu to chyba już nie wejdzie na topik bo wiesz jak się jedzie na parę dni to trzeba co nie co z sobą zabrać a jeszcze do rodziny to też i o nich trzeba pomyśleć więc nie będzie miała chyba czasu
Na jutro to ja zostanę sama i chyba nie będę pisała sama do siebie to też dopiero w środę się zgłoszę tym bardziej, że nic się u mnie nie dzieje, syn codziennie dzwoni ze wsi i zdaje relację, Weronika pomimo, że jest synowa to chce do domu, szczególnie jak jest zmęczona, córka przysłała SMSesa, że nie ma zasięgu tam z tej dziury, w której są ale wszystko jest OK, a wracają i syn i córka w sobotę, naturalnie córka do Szklarskiej
W przyszłym tygodniu będzie Grazka i ja, Mon będzie jeszcze na urlopie a Ty Dąbrówko już na urlopie, ja od 10 sierpnie nie będę miała dostępu do komputera i będę milczeć ale wtedy już Mon będzie w domu
Trzymam kciuki dziewczyny za udaną imprezę
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-22, 20:12   #824
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Tesso ja tylko na 1 dzięń urlop mam specjalnie na to spotkanie Do końca tygodnia jeszcze pracuję.

No w końcu wiem co i jak z grażką - zdzwoniłyśmy się....hihihi ale fajnie usłyszeć siebie pierwszy raz!

Kurde jutro zapowiadają 19 C i ma pokropić a od środy znowu 28C i afrykańskie upały mają nadejść. No co za złośliwość losu z tą pogodą! Wrrrrrr.

Ciacha sprawnie mi poszły - mam nadzieję, że będą smakowały....bo inaczej się pochlastam
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 04:33   #825
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 15:11
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 12:19   #826
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Milego spotkania dziewczyny

Wyobrazcie sobie, ze jestem w miejscowosci gdzie mieszka Asik ale niestety jest na wyjezdzie z rodzinka wiec nie uda nam sie spotkac Dam jej namiary na nasz nowy watek, moze jak znajdzie chwilke to sie pojawi

Pozdrowienia z Mississauga
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 14:50   #827
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

KIEDY WRACASZ KOCHANIE?
Dziewczyny mają przynajmniej ładną pogodę a Mon wysłała mi SMSa
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 23:12   #828
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hej dziewczyny,

Bawicie sie na spotkaniu wiec moja kolej podtrzymywac watek

Tess to do mnie tak pieknie mowisz? Pewnie do Grazki ale nie moglam sie oprzec i nie odpisac Niestety caly post mi wcielo bo przez przypadek nacisnelam klawisz funkcyjny i wszystko diabli wzieli

Moje szkolenie juz za polmetkiem, wszystko przebiega rewelacyjnie, sporo sie nauczylam, poznalam wspanialych ludzi i pomimo, tego, ze tesknie za mezem i kotem to bedzie mi szkoda sie z nimi zegnac. No ale przede mna nowe wyzwania w NJ i bedziemy miec wideo konferencje i kontakt na komunikatorze kazdego dnia Jakos moze przezyje sama w NJ.
A poza tym to wyjazd przebiega dosyc zwariowanie , mam nadzieje, ze wrozy to dobrze na przyszlosc
Pierwszego dnia wyladaowalam na lotnisku w Toronto ze zlym adresem jak sie okazalo. Nie mialam zadnego telefonu kontaktowego a do firmy ponad 30km, taksowkarz nie chcial ryzykowac trasy i postawic mnie i siebie w klopotliwej sytuacji Pozniej sie okazalo, ze platnosc w hotelu nie przeszla i na dodatek nie moge zagwarantowac platnosci swoja karta bo firma ma znizki a rezerwacja jest na nazwisko mojej szefowej
Kolejnego dnia przy sniadaniu chlopiec wylal mi na bieluskie spodnie i buty sok swiezo wycisniety z malin, jezyn i czarnych jagod W sobote zostalam pogryziona przez psa i stracilam inna pare spodni W niedziele kolezanka z pracy z chlopakiem zabrali mnie do Toronto na festiwal kuchni azjatyckiej przy jednym z marketow firmowych i mielismy sie tam posilic. Szukalismy godzine parkingu i jak w koncu znalezlismy to w musielismy sie w poplochu ewakuwac stamtad poniewaz smrod byl niesamowity od stoisk i jeszcze sie rozprzestrzenial. A w poniedzialek urwal mi sie pasek od torebki i musialam dzis nabyc nowa I takie to moje perypetie w Kanadzie. W piatek wracam do domu, mam nadzieje szczesliwie i od poniedzialku czekaja na mnie nowe wyzwania. A w piatek zreszta bedzie moja pierwsza nowa wyplata i chyba jeszcze ze starej pracy wiec tylko grosz liczyc W poniedzialek przyjedzie szefowa z Kanady na dwa dni zeby mnie przedstawic ludziom i jakos mam nadzieje dam sobie rade Poki co wszystko brzmi ekscytujaco

Dabrowko ladnie spadlas na wadze Ja to odzywiam sie teraz fatalnie, juz nie moge sie doczekac pieczenia chleba w sobote

Tess jak ten piecyk??? Z gazem to nie przelewki

Mon udanego wypoczynku

Piszcie jak tam spotkanie
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 06:50   #829
kubusia83
Przyczajenie
 
Avatar kubusia83
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

hejka, dziewczyny jak tylko na moment przed pracą. czekam na relacje ze spotkania, potem więcej skrobnę. poratujcie mnie przepisami. w sobote organizujemy o 18 takie male przyjęcie urodzinowe męża. Będzie około 10 osób. pustka w głowie co mam zrobić w taki gorąc. ... ? pomożecie?

pozdrawiam, miłego
kubusia83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-24, 08:57   #830
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Naturalnie Rewelacjo to było pytanie do Ciebie.
Piecyk przeczyszczony ale nic tam nie znalazł więc obawiam się, że dalej będzie ta usterka, jedyne szczęście, że po wystygnięciu piecyk działa normalnie, usterka wychodzi po jego rozgrzaniu kiedy puszczam więcej wody a ponieważ przeważnie biorę prysznic więc na razie spokój, muszę wziąć kąpiel wtedy napuszczam wody do wanny i dopiero okaże się, czy to przeczyszczenie coś dało
Dziewczyny jak na razie milczą ale chyba zdadzą relację z wczorajszego spotkania
Kubusiu ja nic Ci nie doradzę bo nie piekę ale dziewczyny na pewno Cię poratują
Rewelacjo ale miałaś przeboje w tej Kanadzie, może do piątku już nic się nie zdarzy, a wiesz jak jest taki niemiły początek to póżniej będzie bardzo dobrze
Córka z obozu indiańskiego wraca w sobotę a syn pewnie też jak nie w sobotę to na pewno w niedzielę bo w poniedziałek już wraca do pracy
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 09:14   #831
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Matko, rewelacjo - przygody niezłe, co dnia coś hehehe to ci się będzie Kanada przez długie lata pamiętała. No ja myślę, że to na dobrą wróżbę i zrobisz karierę i praca będzie warta utraty spodni, zerwanego paska i azjatyckiego smrodu (co oni tam musieli smazyć jak tak waniało?! ).

kubusiu - dziękuję ci za smsa w trakcie naszego spotkania - myślami byłas z nami
Jakie to ma byc przyjęcie: na słodko czy słono?

tesso - dziwne, że nic nie znalazł, skoro ewidentnie się coś dzieje w piecyku, ehhhh ci fachowcy.Przypomina mi się program "Usterka" tam też był odcinek o naprawie piecyka - oczywiście zanim usterkę znaleziono to kilku fachowców się przewinęło, kasę wzieli a nic nie naprawli a jak już to nie to co trzeba...

Zaraz relacja ze spotkania Zdjecia wam doślę, bo mi mąż przesłał wczoraj na dwie raty ale nie doszły, buuuuuuuu. Zaraz spróbuje mi przesłać przez telefon ale nie wiem czy to nie za duży plik będzie.
Także póki co relacja
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 09:38   #832
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dąbrówko a co Ty zrobiłaś z naszymi dziewczynami, że milczą jak zaklęte, no Mon to uziemniona ale Grażka????
Czekam na relacje z bijącym sercem
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 10:05   #833
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Ooooooooo są zdjęcia! Jak skończę pisać to wam prześlę na skrzynki. Zatem postaram się zobrazować nasze spotkanie jak najlepiej...no to przenosimy się nad morze....

Spotkanie było na 12:00 na Skwerze Kościuszki czyli w samym centrum Gdyni. Pogoda mimo braku słońca była bardzo fajna na spacer, mieliśmy 21C.
Pierwsza przybyła grażka z młodszym synem przywieziona przez szwagra, chwilę potem dojachała Mon z mężem i synem i Coco a zaraz za nimi ja z mężem i synem, bo córka postanowiła inaczej spędzić dzień.
Zatkało mnie, że w dzień powszedni jest taki tłum turystów w mieście, że nawet zaparkowanie było problemowe, zatem po przywitaniu się, całusach i uściskach, zapakowaliśmy się i przejechaliśmy w spokojniejsze miejsce.
Poszliśmy na spacer........który zrobił się dłuższy, niż planowałam bo przeszliśmy niemal cały bulwar nadmorski....a grażka o 17:30 miała powrotny PKS (niestety żadnych późniejszych połączeń już nie było ani PKSem ani PKP). Coco ciągnęła do wody, nam się bez problemów rozmawiało (mąż Mon i mój od razu znaleźli wspólny język). Najgorzej z początku szło najmłodszym. Synów Mon, grażki i mojego ogarnęła nieśmiałość i szli tak każdy sobie powoli się integrując (ale trochę to zajęło).
Po zrobieniu zdjęć, zmoczeniu butów ze spodniami synowi Mon , łap Coco i o mały włos męża Mon (fale, fale) wróciliśmy się na Skwer, gdzie zasiedliśmy do obiadu w innej knajpce, gdzie zakładałam ale i tak cudem się udało, bo wszędzie dzikie tłumy turystów (była godz. 15:00).
Zjedliśmy świeżą rybę z porannego połowu z surówkami, mój mąż jakiś tam kotlet w zestawie, a najmłodsi po gyrosie, który przerósł ich możliwości i wyjedli tylko zawartość bułek
Po obiedzie pędem lecieliśmy do samochodów (ja z grażką narzuciłyśmy tempo), bo przecież czekała nas jeszcze kawa i ciacho u nas a grażka na 17:30 musiała być z powrotem w centrum Gdyni na PKS.
U nas było już spokojnie, choć kontrolowaliśmy czas, by się grażka nie spóźniła (ostatecznie mój mąż ją odwiózł na autobus i zdążyli w ostatniej chwili, mimo że wyszli pół godziny przed odjazdem ale sezon nie sezon korki w mieście są nie do przejścia).
Pojedliśmy ciasta (była Pavlova z borówkami i ciasto Ptyś (coś jak sernik na zimno), owoców - podałam gruszki, brzoskwinie, banany i arbuza (chociaż co oni tam zjedli?! Nic), wypiliśmy wino (zachwalany przeze mnie Paxis - choć on okazało się, że jest lepszy do kolacji niż do ciast) i wziosłyśmy toast za spotkanie.
Grażka i Mon obadrowały mnie smakowitymi podarkami (Mon to już w ogole jest niemożliwa, tyle nawiozła!!! ).
Synowie nasi już zintegrowani i po przełamaniu lodów podczas jedzenia gyrosa przy wspólnym stole, poszli na boisko grać w piłkę.
Po odjeździe grażki, Mon z rodzinką posiedzieli jeszcze z nami do 19:00. Nie dziwcie się, ze Mon na zdjęciach z mojego mieszkania siedzi na podłodze....to Coco ładowała się nam na kanapę i jej pani musiała być tuż przy niej, więc Mon wylądowała z własnego wyboru na podłodze....
Wyściskali się, wycałowali, pomachali sobie....i odjechali. Potem jeszcze smsowaliśmy czy wszyscy szczęśliwie dotarli do swoich domów i tak to piersze spotkanie przeszło do historii.

Zaraz przesyłam zdjęcia na skrzynki.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Grażka obiecała się odezwać tesso a Mon raczej nie, bo wiesz jak to jest na urlopie

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Rewelacjo nie przechodzą mi fotki do ciebie. Potnę wiadomość na kilka mniejszych.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Rewelacjo - wysłałam. Mam nadzieję, że nic nie pokrzaczyłam i nie pomieszały mi się zdjęcia (tj., nie wysłałm ci zdublowanych). Jak coś to krzycz!

Edytowane przez oliwka74
Czas edycji: 2013-07-24 o 10:09
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 10:21   #834
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dąbrówko dzięki Ci serdeczne za zdjęcia, ale na żadnym, mówię na żadnym nie ma Twojego męża i wiesz co Ci powiem, że na zdjęciach, które kiedyś przesyłałaś czy to z Chorwacji czy z innych miejsc nigdy nie ma męża....... o to jest pytanie
Z tego co piszesz to w sumie spotkanie udało się i chyba wszystkie jesteście zadowolone, teraz jak będziecie pisać to już inaczej będziecie widzieć siebie bo inaczej się odbiera osobę w internecie a inaczej w realu
Przyjęcie przy kawie też zorganizowałaś super, zresztą zawsze tak to organizujesz
Grażka jutro wraca do domu a Mon na początku sierpnia ale nie wiem dokładnie kiedy
Dąbrówko ciekawa jestem czy na Mazurach będziesz miała możliwość pisania na topiku czy tak jak u mojej córki nie będzie zasięgu
Kubusia miała napisać coś więcej więc czekamy
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 10:41   #835
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No faktycznie - fotograf się nie załapał na żadym zdjęciu ale mąż Mon robił też zdjęcia, więc pewnie tam jest. Mon na pewno prześle po powrocie kilka z nich.
Mon będzie w UK w przyszły weekend, bo w piątek wyjeżdżają z PL.

Chciałabym, aby była możliwość pisania to chociaż wieczorami się u was zamelduję i na bieżąco będę pisała co u mnie.
Wszyscy mnie straszą tymi komarami. Koleżanka z męża pracy była w rejonie, gdzie jedziemy to mówi, że komarów zatrzęsienie i obsiadały człowieka nawet jadącego rowerem.....a niech to!
Liczę na te zapowiadane upały, że komary się pochowają, bo inaczej będzie kaplica. Dzisiaj mąż powiedział, aby znaleźć coś alternatywnego na Kaszubach, bo jak faktycznie żyć się przez te komary nie będzie dawało to uciekniemy z Mazur na Kaszuby....no i jeszcze tam ciągle pada a wszędzie pogoda jest ładna.
Matko! Oby się odmieniło jak tam pojedziemy, bo chciałabym tam pobyć, pozwiedzać...normlanie mam stracha jak to będzie.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Dzisiaj wlazłam na wagę i nowu 200 g mnie mniej a przecież i ciacho było, i słodkie owoce i wino.......to u mnie nienormalne...już się nakręcam, że może ja jakąś chorobę mam, choć świetnie się czuję. Oczywiście cieszę się, ze chudnę bez większych wyrzeczeń ale dziwne to....Chyba przez 3 m-ce mi się wyniki krwi i moczu nie zminiły, co? Przeciez wszystko było w jak najlepszym porządku.
Ale mam rozmyślania?!!!

Edytowane przez oliwka74
Czas edycji: 2013-07-24 o 10:43
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 11:08   #836
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Kochanie na pewno wszystko jest w porządku a masz więcej ruchu, w końcu przeszłaś cały bulwar, i emocje przed poznaniem znajomych, więc to wszystko wpływa na metabolizm, nie zadręczaj się, że to jakaś choroba, jeszcze na urlopie zamiast odpoczywać to będziesz myślała
Wiesz jest taka reklama w telewizji, że komary przepraszają, że nas gryzą ale taka jest ich natura i zalecają jakieś preparaty na ukąszenia, bardzo śmieszy mnie ta reklama bo te komary mówią takim przepraszającym głosem, może faktycznie te afrykańskie upały, które mają nadciągnąć nad Polskę od soboty i mają trwać co najmniej do wtorku, wytępią tych krwiopijców
Jak patrzę na te zdjęcia to tak jakbym tam z wami była, a wiesz jak idziesz od Skweru bulwarem to po prawej stroniepo lewej jest morze, jest Dom Marynarza i jak idziesz do miasta obok niego to po lewej stronie jest osiedle z wieżowcami i tam właśnie przez jakiś czas mieszkała córka, potem przeprowadziła się na prawą stronę od tej głównej ulicy ale też bardzo blisko bulwaru, tam codziennie chodziłam z jej psem na spacer, a ze Skweru do jej domu szłyśmy koło Teatru ale to były czasy, przez moją córkę dużo zwiedzam, syn to tylko siedzi w Bytomiu
Mnie wczoraj fryzjerka tłumaczyła, że starsze panie to nawet ładniej wyglądają jak mają trochę więcej wagi, bidulka tak mnie pocieszała, a ja w ubiegłym roku o tej porze warzyłam 63 a teraz 71 a chciałabym 67, najważniejsze zaakceptować siebie taką jaką się jest
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 11:32   #837
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Może i tak, że trochę jednak połaziłyśmy (3 h) a i stresik, choć ja się takimi sprawami nie stresuję a raczej cieszę ale zawsze tak było, że sam widok chleba czy ciasta mnie tuczył a teraz nic mi nie jest.
Wczoraj rozmawiając z grażką, powiedziałam że może ja się odblokowałam, że ciągle nie myślę o diecie i postanowiałam jeść wszystko ale regularnie i wtedy zaczęłam chudnąć (to jak z tymi co zajść w ciążę nie mogą, bo ciągle o tym myślą a jak sobie odpuszczą to ku zaskoczeniu zachodzą).
No widzisz tesso, zamiast się cieszyć że tak chudnę to ja sobie teraz wkręcam jakieś dziwactwa Wariatka jak Boga kocham!

No proszę jak pięknie znasz moje miasto ! Rzeczywiście wszystko jest tak jak opisujesz....że też wtedy się nie znałyśmy!!!

Ja mam specjalnie kupiony preparat na komary, kleszcze i inne badziewia nawet te tropikalne, które są tylko do kupienia w sklepach mysliwkich i w necie. Polecił mi to kolega, który jest mysliwym i twierdzi, że mysliwi to używają i łażąc godzinami po krzakach, bagnach i przedzierając się przez bory i lasy nic go nie dziabie a kleszcza w życiu nie miał ...ale się tym smaruje, więc dla mnie na razie to cudowny środek, w którego moc wierzę Przetestujemy go - oby działał!

Edytowane przez oliwka74
Czas edycji: 2013-07-24 o 11:33
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 11:59   #838
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

piszesz: łażąc godzinami po krzakach......i mnie się od razu przypomina jak ja chodziłam ale nie po krzakach a po lesie, pięknym starym, jak byłam w Technikum Leśnym w Mojej Woli powiat Ostrów Wielkopolski, internat był w zameczku myśliwskim jakiś niemieckich Fon Graf a wokół piękne lasy, po latach jak tam pojechałam z córką, bo ciągnęło mnie by być tam jeszcze raz, lasów tych pięknych starych już nie było, za to były całe połacie młodnika czyli młodego posadzonego lasu, to już nie to, ale po latach pewnie i ten las będzie piękny
Grażka obiecywała odezwać się ale coś milczy, przyznaj się Dąbrówko co jej zrobiłaś, że zamilkła
Po tych ostatnich relacjach z Londynu o narodzinach księcia zatęskniłam za Operą w Londynie, a byłyśmy w Operze Narodowej i Operze Królewskiej, tak jakoś mi się przypomniało jak tam byłyśmy, chętnie poszłabym tam jeszcze raz ale w grudniu to będzie niemożliwe, będziemy musiały opiekować się dziećmi
Zaraz wychodzę na zakupy uzupełnić lodówkę, a Ty Dąbrówko dzisiaj do 15-stej w pracy czy wcześniej wychodzisz
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 12:03   #839
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Do ok. 15:00 będę.
Spoiłam ją winem chyba czy co?! Ale dużo nie wypiła, bo nie miała czasu - raptem godzinę siedziała w moim mieszkaniu, bo trzeba było lecieć na PKS.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 12:24   #840
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Zdjecia dostalam Dabrowko i raczej nic nie pokrecilas bardzo fajnie wygladacie wszyscy Moze jeszcze Mon dosle wiecej fotek jak juz sie wyurlopuje

Ciesze sie, ze fajnie wyszlo spotkanie, no ale bylo to do przewidzenia Ja zauwazylam na jednym ze zdjec, ze kazda pociecha ma oczy po mamie Przynajmniej tak wyszlo na fotce Po dwie pary takich samych ocuz patrza w obiektyw ))

Ja bym sie tak tych komarow nie obawiala - zabierzcie te specyfiki i dobrze sie bawcie

Buziaki dziewczyny bo zmykam do pracy A w sobote jak wroce idziemy na koncert Roberta Planta
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-18 18:11:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.