Przyjaciółki z kafeterii - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-21, 10:27   #2881
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon czuj się zaproszona na zapiekankę ale ona będzie dopiero 2 marca
Te dołki psychiczne to mnie się wydaje, że to przez pogodę, gdybyśmy mieszkały w nasłonecznionych miejscach to pewnie i żyć by się chciało, na północy z kolei długo jest śnieg czyli biało to też inaczej a u nas szaro i buro

Dąbrówka pewnie śpi po odstawieniu dzieci do szkoły ale dlaczego Grażka się nie odzywa, czyżby ją tak rozłożyło, że nawet nie ma siły napisać parę zdań? a może jest w pracy i dyrka się na niej wyżywa, tak czy siak trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze

Mam zamiar dzisiaj zabrać się za porządki ale nie wiem czy mam dość siły przy tych antybiotykach. ale spróbuję

Miłego dnia
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 11:44   #2882
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

j..0

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 08:04
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 12:30   #2883
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

KONIECZNIE NAPISZ BO SMUTNO TU BEZ CIEBIE
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 13:14   #2884
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 08:04
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 13:48   #2885
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Grażko co ma piernik do wiatraka, jedno z drugim nic nie ma wspólnego, pójdę do tego dermatologa porozmawiam z nim bo za tydzień znowu może mnie twarz piec to może da mi receptę na lekarstwo i wtedy będę używać, ostatnio tak bardzo twarz mnie paliła jak wróciłam ze Szklarskiej, tam inaczej operuje słońce niż u nas na Śląsku, wtedy przepisał mi jakiś rewelacyjny preparat ale trzeba było go stosować przez 6 tygodni a jedno opakowanie ważne jest przez 4 tygodnie, miałam po miesiącu przyjść do niego ale złapałam przeziębienie i w końcu nie poszłam

Mon a co Cię tak wywiało, poszłaś z hrabiną na spacer i miałaś zrobić jakieś zakupy i co, może poszłaś na jakąś kawę
Córka pisze, że idzie na kawę z Maksem, bo Maks ma ferie, Mon a Twój syn też ma ferie

Dąbrówko obudź się, no chyba dzisiaj nie jesteś znowu na zastrzyku

Miałam sprzątać ale miejsca nie mogę sobie znaleźć, już zrobiłam jeden nie planowany bilans, wolę to niż latać ze ścierką, chyba jutro zabiorę się za sprzątanie
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 14:30   #2886
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 08:04
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 15:13   #2887
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Noo ja sobie dzisiaj pospałam - wstałam po 10:00. Śniadanie a potem pojechaliśmy na zastrzyk, zakupy i załatwić kilka spraw. Wróciłam to był obiad - placki ziemniaczane, i teraz co chwila przerwy i zaraz z córką i synem zabieram się za cotygodniowe ogarnianie mieszkania, bo mąż pojechał do kolegi naprawić nasz samochód - coś z hamulcem ręcznym się porobiło.
Czuję się psychicznie i fizycznie już dobrze ale nie lubię wieczorów - wtedy za bardzo skupiam się na moich dolegliwościach usznych, rozmyślam i wymyślam co będzie jak mi np. błędnik nie wróci do normalności czy słuch. Takie dołowanie się.

Mon- tarta wyszła nie bardzo tj. dla mnie może być ale na raz a moje chłopaki to kręcili nosami, córka nie chciała tknąć, bo szpinak...więc przepis do kosza. Za to dzisiejsze placki ziemniaczane wyszły takie jakie powinny być - pyszne.
Oczywiście, że piekę na weekend - będzie murzynek z masą. Nowy przepis znaleziony w gazecie. Sernik też mi się marzy ale mój mężuś nie lubi serników, jak już to tylko na zimno, jednak bliżej Wielkiej Nocy będzie musowo i na święta też.

tesso- zapiekankę koniecznie z sosem, bo będzie za sucha i tak jak rewelacja radzi, z beszamelem będzie na pewno udana.
A co to za spadki formy psychicznej? Podsyłam ci mój lek, po którym wszystko będziesz miała w d.....e

grazko - we Francji na pewno będzie ci łatwiej znieść depresyjne nastroje w takich pięknych okolicznościach przyrody i tak naładowana słońcem - ehhhh, tylko pomarzyć.
Mały w tym tygodniu do szkoły nie szedł. Dzisiaj ma się już całkiem dobrze i jutro wyjdziemy na spacer po przeziębieniu. Do szkoły pójdzie w poniedziałek. Uczą się dobrze - córka też co przychodzi co rusz z dobrymi ocenami, więc jest dobrze.
Ja byłam dzisiaj popatrzeć za butami na wiosnę ale nic mi nie przypadło do gustu.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-21, 16:28   #2888
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Jestem , czasu nie mam , chleb wlsanie sie piecze , ptasie polane polewa , kapusta do pyzow gotowa I surowka z kiszonej dla mlodego tez , obcielam I wyczesalam troche chrabine , bo jakos jej dziwnie klaki staly na lapach, pogadalam z rodzicami , tate z chemii odrzucili bo ma slabe troche wyniki I za tydzien dopiero idzie , teraz jeszzce spacer zaliczylam I wreszcie usiadlam na chwile , wroci mlody , od dzis zaczyna ferie , tydzien tylko , ale jednak .jeszzce pranie jak maz do chaty wroci bo swoje bety z ciezarowki do prania spakowal, potem spacer wieczorny , obiad I pozostanie sie wykapac I do pracy przygotowac .czas ucieka przez palce .

tesso chyba na to wlasnie poradnie w pl licza , ze zanim przyjdzie twoja kolejka do lekarza to juz albo ci przejdzie ,I sie rozmyslisz , albo pojdziesz prywatnie .system ciekawy .
ty z ta szmata jak ja dzis z orasowaniem , mam deske wystawiona w sypialnimi nie chce mi sie , totalnie nie chce mi sie z zelazkiem walczyc .lenistwo mnie ogarnia .

grazko dobrze ze masz juz za soba to spotkanie.jak syn? Lepiej sie czuje ? Ciekawe czy bedziesz wieksza optymistka we Francji .Ja mysle ze Wlochy bylyby fajnym miejscem do mieszkania , jakos wszystko u nich sloneczne I kolorowe .tak wczoraj pomyslalam o tym .
Nie zebym sie przeprowadzala .jakos w kaloszach tu zostane , a jak juz to sie z synem do Australii przeprowadzimy I bedziemy z kangurami sie boksowac , hehe.
a cwiczysz jeszcze ? Ja robie z ewka raz w tygodniu skalpel I raz turbo spalanie .brzucha nie mam , z nog powoli tez cos schodzi , I boczki znacznie sie zmniejszyly .jestem zadowolona .oby tak dalej to do lata bedzie dobrze .sproboj skalpel , moze tez polubisz , nie jest az 4ak ciezko choc pot sie leje , turbo daje w kosc niezle I oddechu chwilami nie idzie chwycic , ale uczucie po ,...fantastyczne

dabrowko dobrze ze dzieciaczki sie ucza dobrze .nie musisz sie choc martwic o szkole , a to duzy kamien z serca spada .nie tylko ze teraz masz z tym spokoj ale I w przyszlosci bedzie im latwiej o prace czy dalej sie uczyc , drzwi sie otwieraja .
wlasnie odkrylam ze w przyszlym tygodniu bedzie wloski tydzien w lidlu ,bedzie marscapone I inne pysznosci , musze cos wymyslic , moze tiramisu ....... uwielbiane przez mlodego I nas , choc to tez ser, wrrrr .a moze jakas pyszna zapiekanke zrobie , tessa narobila mi apetytu a ty na pizze, zrobie w poniedzialek , mlody bedzie zachwycony .
mowisz ze nic ciekawego nie znalazlas na nogi ? Ja jakos nie mam marzen co do butow , czasami cos widze I mi sie podoba I kupie , podobnie jak ze spodniami , wiem ze musze bielizny troche kupic , ale pojade sama na zakupy bo chlopaki drepcza I mnie stresuja a jak mowie ze maja isc gdzies polazic I sie spotkamy to nie chca .wiec do kitu takie zakupy .I jakies bluzeczki wkolo komina jak to sie kowi , potrsebuje bo moje obecne powoli awansuja na szmaty .

Edytowane przez Mon247
Czas edycji: 2014-02-21 o 16:46
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 17:32   #2889
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon biedna Ty jesteś z tym zalataniem pracusiu jeden i jeszcze do pracy musisz na noc, bidulko, ale do Australii to bym nie pojechała, kiedyś zwiedzałam miasta Europy i wiesz dla mnie najpiękniejsze to Paryż, tam chciałabym mieszkać, dziękuję za ogórkową była przepyszna

Grażko jutro ostatni dzień antybiotyku, cały czas chodzę z zatkanym uchem bo muszę je zakraplać i wkładać watkę, ale mam nadzieję, że już będzie z nim dobrze, ciekawe dlaczego synowi spuchła ręka, te bluzki w sklepie podobały Ci się i dopiero jak ubrałaś to źle się w nich czujesz? ja dlatego nie lubię kupować ciuchów jak nie mam możliwości ich przymierzenia bo też nie w każdym dobrze się czuję

Dąbrówko placki ziemniaczane też zjadłabym z chęcią, na murzynka nie załapię się bo go nie lubię, jak syn był mały to musiałam w każdy piątek i sobotę piec murzynka bo go lubił a mnie obrzydził, za to kocham serniki, dzięki za lek, wieczorem Dąbrówko pal jak najwięcej świec może to poprawi humor i nie będzie cię tak dołować

Namiętnie oglądam powtórki "Rodziny Zastępczej", marzy mi się właśnie taki ciepły, otwarty dom pełen sympatycznych osób

Pozdrowienia dla Rewelacji i Olensji, ucałowania też

Spokojnej nocy kochane i miłego weekendu
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 17:05   #2890
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon- mi też czas tak leci, że w zasadzie czy pracuję czy jestem w domu to tak samo przelatuje przez palce.
Tak, ty jak mówi tessa - wieczny pracuś Ja też się staram i wszystko na bieżąco mam porobione.
Ja na razie muszę zaopatrzyć się w buty wiosenne czarne na pewno i jeszcze jakieś takie typowo do pracy, bo obie pary które miałam jeszcze jesienią nadają się do kosza - buty lubię zdzierać (mam to po chrzestnej ). Z końcem marca przejrzę garderobę wiosenną i zobaczę co mi będzie trzeba dokupić jak i reszcie rodzinki.

tesso - pogoda tak wiosenna za oknem, że kończę sezon świeczkowy. U nas są już bazie, a na klombie pod blokiem wykiełkowały jakieś kwiaty o grubych liściach ale nie wiem co to takiego. Schowałam do prania już nawet pled do przykrywania się z kanapy z salonu a w przyszłym tygodniu chcę wyrzucić zimową dekorację z wrzosów i cyprysa i kupić albo wiosenne kwiaty w to miejsce albo zioła jak bazylia, mięta i przestawić doniczkę do kuchni.
Czujesz jakąś poprawę w tym uchu?

Wiosna za pasem, więc już myślę jak w marcu zrobić bardziej wiosennie w mieszkaniu. Może gałązki brzozy, aby listki wypuściły kupię albo mi szefowa przyniesie jak co roku? No i tak jak pisałam tessie, żegnam się ze wszystkim co zimowe a na przednówku odświeżam mieszkanie zielenią.
Na pewno wysieję rzeżuchę, bo trzeba się wzmocnić a my lubimy ją na kanapkach.

Dzisiaj pojechałam z mężem do Gdańska na Starówkę. Bardzo lubię się powłóczyć klimatycznymi uliczkami. Chciałam też wejść do jednego ze starych kościołów, bo czułam potrzebę porozmawiania z Panem Bogiem. Pogoda dzisiaj piękna, ciepło, więc spacerowało się bardzo fajnie i sporo kilometrów zrobiliśmy - to pierwszy nasz tak długi spacer od dłuuuuuuugiego czasu. Jutro chcemy jechać na Kaszuby.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-22, 17:52   #2891
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No widzisz Dąbrówko jak u Ciebie słonecznie to u mnie pochmurno
U mnie sezon świeczkowy kończy się na początku lata, lubię wieczorami gdy jest ciemno zapalać świeczki, lubię dużo światła ale takiego romantycznego a to właśnie dają świece
Ucho kochanie lepiej, dzisiaj wzięłam ostatni antybiotyk, myślę, że już wszystko będzie dobrze
Luty bardzo mi się dłuży. może dlatego, że ostatnie dni siedzę w domu, zgodnie z zaleceniami lekarza
Widzę Twoje mieszkanie udekorowane wiosennie, ja nie myślę o wiośnie tylko liczę dni do operacji zaćmy a to jeszcze 12 dni, chciałabym już mieć to za sobą, do operacji podają jakiegoś głupiego jasia bo człowiek czuje się wyśmienicie ale przed i tak nerwy dają o sobie znać czy się chce czy nie

Mon odbębnia swoją weekendową pracę a Grażka chyba się na nas pogniewała, nic nie pisze

Ostatnio uspokoiły się te moje nocne sny i dobrze bo nie lubię tych nocnych wrażeń

Spokojnej nocy

Syn wkurzył się na nieporządki w domu i zaczyna przemeblowywać mieszkanie a przy okazji likwidować bałagan
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-22, 18:39   #2892
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hello , wpadam sie tylko przywitac krociotko I zyczyc milego weekendu .

Tesso dobtze ze syn wzial sie za takie wiosenne porzadki , okazja pozbyc sie niepotrzebnego klamociarstwa z domu .A jak sie zasmakuje j0ze nie potzreba tyle szpargalow I jest przyjemnie I przejrzyscie to latwiej wdrozyc nowe nawyki .na mnie to dziala .
Nie dziwie sie ze mysli ci sie tluka w glowie za ta operacje , to oczekiwanie.... juz niedlugo.

dabrowko az sobie wyobrazilam ten wasz spacerek po miescie .u mnie jeszzce swieczki stoja , wieczorem jeszzce zapalam jak siedze sama I ogladam tv , jakos tak cieplej mi na sercu .ale wiosna idzie wielkimi krokami .na drzewku laurowym sasiada siedza jakies ptaszki i tak glosno spiewaja , a jest ono przy moim tarasie , ze dzis maz myslal ze to w tv : cojest:
bardzo fajnie , no I Coco ma atrakcje , pewnie I koty tez blizej podejda a wowczas chrabina bedzie dopiero miala kino , hihi.


Bylismy z mezem u okulisty , okazalo sie ma lazy eye ,taki stary I dopiero dzis okulistka sie pyta zdziwiona ze on nic o tym nie wie.I juz nie da sie z tym nic zrobic , nie jest to nic zlego , tylko ze drugie oko musi nadrabiac I tyle .na dal nie potrzebuje okularow tylko do czytania mocniejsze I tyle , no I za tydzien do odbioru w sobote .no to odfajkowane nastepne , ufff .mam nadzieje ze bedzie zadowolony .

no to spadam sie przebrac I do pracy .

Pozdrawiam wszystkie kobietki.
milego weekendu , zajrze w poniedzialek , pa
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-23, 13:11   #2893
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Ciekawa jestem jaka dzisiaj pogoda u Dąbrówki bo u mnie pięknie świeci słonko ale ja zamiast na spacer tak jak Dąbrówka to śpię, śpię i śpię, chyba faktycznie wiosna się zbliża i ja tak jak niemowlak śpię, a może to jeszcze efekt antybiotyku?

Mon nie wiem co to ten lazy eye, który odkryła okulistka Twojemu mężowi, wiem, że eye to chyba oko po angielsku, ja też tak jak Ty palę świece wieczorem przy telewizji, wyobrażam sobie, że w ciągu tygodnia gdy Twój mąż w pracy to syn u góry w swoim pokoju a Ty na dole z Coco oglądacie telewizor, kot syna to albo leży przy mnie i mam go głaskać albo poluje na moją rękę i ją atakuje, myśli, że to mysz taka duża wtedy jestem podrapana

Dąbrówko w Gdańsku byłam pierwszy raz gdy miałam 15 lat wówczas wychowawca klasowy zorganizował taką wycieczkę krajoznawczą, Gniezno, Warszawa i Trójmiasto, na Długim Targu, tak się chyba nazywa ta ulica, był hotel i tam spałyśmy, a ostatnio byłam tam w 2007 lub 2008 roku z córką, ja bardzo lubię zwiedzać pałace i zamki, mam taki sentyment do tych budowli chyba dlatego, że internat, w którym mieszkałam to był myśliwski pałacyk jakiegoś Niemca Von......, naturalnie własność z przed wojny

Ciekawa jestem czy będę w nocy spała skoro tak dużo śpię w ciągu dnia
Tęsknię za córką i jej dziećmi, chętnie poszłabym z nią na kawę, a niedaleko jej mieszkania jest park z placem zabaw dla dzieci i kawiarenką

To do poniedziałku
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-23, 17:49   #2894
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

tesso - cieszę się, że infekcja ucha ci przechodzi
U nas dzisiaj jak i u ciebie - przepiękna, słoneczna pogoda!
A wiesz, że ja też z chęcią bym wróciła do Parku Hampstead (nie wiem czy dobrze pamiętam nazwę) w Londynie...

Mon- rzeczywiście to schorzenie oka to najczęściej u dzieci się wykrywa. Dobrze, że mąż przebadany i spokojni jesteście, że nic poważnego się nie dzieje... tylko ten cholesterol musicie zwalczyć, bo on z czasem może powodować różne schorzenia.

Dzisiaj tak jak planowaliśmy pojechaliśmy na Kaszuby i przyłączyli się do nas moi rodzice. Jedynie córka nie pojechała, bo teraz ona ma chore gardło , więc leży i się kuruje.
Pięknie było, widzieliśmy żurawie, bazie, kwitnącą leszczynę. Ptaszki wesoło śpiewają, latają parami, ludzie powyciągali rowery, rolki ale niektórzy przesadzają z ubraniem - jest dosyć ciepło ale nie na tyle, aby chodzić w samej bluzie czy z krótkim rękawem!....a potem grypa.
Zjadłam w naszej ulubionej, kaszubskiej knajpce rybkę (lina) z surówkami i cieszyłam się pięknymi widokami. Ehhhhhh, żeby już zima nie wróciła, chociaż ma do tego prawo.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-23, 18:28   #2895
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Przyjaciółki z kafeterii

Witam,

I u nas piekna wiosenna pogoda nastala ale niestety jutro badz pojutrze ma znowu snieg zawitac Dwa lata zimy nie bylo wcale to teraz aura nadrabia z nawiazka. Ja to juz tej chlapy mam dosyc, buty caly czas przemoczone i upackane w soli Ale trzeba sie cieszyc pogoda dzis i chyba pojdziemy pobiegac w koncu Jeszcze z kawka siedze i dopiero zjedlismy przysmazanego pieroga gryczanego na sniadanie I moze pranie zrobimy dzisiaj, no zobaczymy na ile starczy checi


U nas podobnie jak pisza Mon i Tess, ludzie nie chodza tak strasznie poubierani, ja sama w cieniutkich butkach cala zime ganiam i tylko stopkach cienkich na stopach. Kurtke tez mam lekka, nie zadna ocieplana i jak bardziej zawieje to zamiast koszuli wkladam sweter ale czapke to mialam raz na glowie. No i oczywiscie juz sie chodzi w baletkach i z nagimi stopami jak na manhattanie ktos mieszka i jakos tez ludzie mniej choruja. My to jakos jak ruscy sie odziewamy i pozapiekani jestesmy, nic odpornosci No i tez tu nie chodzi sie do lekarza z zadnym przeziebieniem. Jak grypa to tak ale masowo sie tu szczepia wiec tez nie ma pogromu. A i lekarz jak zrobi testy i nie wykryje bakterii to odsyla do domu z niczym. Nikt nie zapisuje tabletek na gardlo, witamin, itp. Starszym ludziom jedynie to wciskaja leki na wszystko bo jak jedno nie domaga to dostajesz lek, z kolei skutki uboczne sa takie dotkliwe, ze tzreba lek na cos innego i tak w kolko.

Tess a moze bys jednak rozwazyla propozycje corki i ziecia i przeprowadzila sie do nich. Wiadomo najlepiej na swoim ale potrzebujesz pomocy z zakupami, zawiezieniem do lekarza itp a i samotnosc ci doskwiera coraz bardziej. Moglabys czesciej wyskoczyc z corka i dzieciakami do parku i na pogaduchy i opieke lekarska tez mialabys lepsza. Czasem warto przysiasc i zrobic liste za i przeciw a poki co to mieszkanie w Polsce tez jeszcze bedzie jakby ci sie nie spodobalo.
Mi dla odmiany luty szybko minal, juz praktycznie koniec lutego i ani sie czlowiek obejrzy a trzeba wyjazd na urlop planowac a nawet nie mam jeszcze pomyslu gdzie wybyc.

Wiecie ja to swieczki namietnie palilam jak mieszkalam sama w Polsce i taka atmosfere klimatyczna chcialam sobie zrobic zeby czuc sie lepiej. Teraz czasem zapalamy swieczki ale generalnie gasimy gorne swiatlo i palimy male lampeczki i jest klimatycznie. W zasadzie przystopowalam z tymi swieczkami jak kiedys gdzies doszly nas sluchy, ze zwlaszcza te zapachowe nie sa zbyt zdrowe. Chyba jeszcze na kafeterii o tym pisalysmy. Teraz jak juz kupuje to zwykle bez zapachu i patrze na opakowaniu co tam madrego wypisza A i tak co ma byc to bedzie, mysle, ze na dym ze swieczki to jeszcze nikt nie umarl

Dabrowko zazdroszcze ci tych spacerow po Gdansku, tutaj tez lubie pospacerowac po manhattanie ale nie mam specjalnie na to czasu. Jak nie pracowalam to godzinami lazilam a teraz to do domu gonie i do garkow Ale dzis w lozeczku obejrzalam sobie na fb filmik kolegi z wakacji w Paryzu i Monako i tak mi sie zachcialo tej europejskiej aury starych miast. Waskich uliczek, kamieniczek, kawiarenek...
Ja myslalam zeby sobie "wysiac" kielki ale nie wiem czy kot by mi nie wyzarl a i oczywiscie mi sie babrac z tym nie chce.Ostatnio kupowalam kielki rzodkiewki, bardzo fajny ostry smak maja Ty hodowalas kielki? Do kiedy ty masz zwolnienie? Czy bedziesz jednak ciut z domu pracowac? Nie pamietam jak pisalas.


Mon mowisz, ze maz nie rozpoznal choroby? Wcale sie nie dziwie bo niektorzy maja to "uciekajace" oko wyraznie zezujace ale u niektorych to nic a nic nie widac. Ty sama byc zwrocila uwage jakby bylo widac. Ale to chyba nic powaznego nie jest oprocz walorow estetycznych ale akurat u twojego meza nic nie widac tej wady. Czy ma jakies zalecenia bo trenuje to sie chyba wylacznie u malych dzieci a nie u starych prykow jak my


Wczoraj ugotowalam zupe koperkowa i cos mnie podkusilo zastosowac ryz w zupie wg przepisu. No i oczywiscie jak zupka odstala to ryz nabral tej wody i taka ciapa sie zrobila Nie cierpie papek I nie wiem czy to zjemy czy wyladuje w toalecie. Zrobilam tez ciasto na pizze na kolejne trzy dni, teraz dziele cala porcje na 3 a nie na 2 dni bo troche za duzo wychodzilo na dwie osoby na wieczor. O dziwo nie odklada sie i nie ma uczucia sytosci i ociezalosci Moze dlatego, ze to bardziej flatbread niz pizza z sosem i duza iloscia sera.


Wzielam sie tez za siebie troche i nakladam raz w tygodniu hinduska maseczke na twarz i wsmarowuje olej kokosowy w cialo, wlosy i uzywam go do demakijazu. Chyba sobie zrobie znow domowe chusteczki do demakijazu z olejem kokosowym i olejkiem z drzewa herbacianego. No i stosuje peeling solny z olejem kokosowym. Dziewczyny nie macie problemow z wrastajacymi wloskami? Ja mam na lydkach i od czasu do czasu pod pachami no i mnie trafia bo i peelingi i nawilzanie nie pomaga. Teraz stosuje specyfik z kwasem salicylowym to moze pomoze na dluzsza mete.

Pozdrowienia dla Grazki i Olensji Milego tygodnia wszystkim


Sent from my iPad using Tapatalk

Edytowane przez paprak
Czas edycji: 2014-02-23 o 18:33
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 09:24   #2896
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 08:05
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 11:22   #2897
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dąbrówko tak pięknie opisujesz wszystko, że aż żal mi, że tam nie jestem z Wami, szkoda mi Twojej córki, biedaczka musiała zostać w domu i leczyć się ale mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, jesteś bardzo romantyczną osobą a ja kocham romantyczność

Żal mi Grażki, dziewczyna ma stale niekończące się kłopoty, może jak pojedzie do męża to wszystko dojdzie do normy i życie potoczy jej się normalniej

Mon odsypiaj pracę i wracaj do nas

Rewelacjo tej chlapy pośniegowej też bardzo nie lubię a szczególnie przemoczonych nóg, wiesz z tym moim wyjazdem do Londynu to nie jest prosta sprawa, ja mam tu syna i wnuki, pojadę do Londynu to będę za nimi tęsknić, jakbyś się nie obróciła to zawsze doopa z tyłu, a jedyna rzecz która bardzo udała się w moim życiu to moje dzieci, zarówno córka jak i syn są bardzo troskliwi i okazują mi miłość, syn teraz robi mi zakupy, obwozi mnie wszędzie i mam w nim duże wsparcie, dzisiaj z samego rana dzwonił, jest zaniepokojony bo mój były a jego ojciec, nie odbiera od wczoraj telefonu i jedzie dzisiaj do niego sprawdzić co się dzieje, ja z kolei jestem potrzebna synowi do wygadania się, telefonuje i opowiada mi o swoich wszystkich sprawach, u córki dominuje zięć a ja jestem lwem, lew nie jest łatwy we współżyciu, gdy przyjeżdżam na 1-2 tygodnie to skrzętnie chowam w najdalszy kątek tego mojego lwa bo nie chcę się wtrącać do życia moich dzieci, ale na dłuższą metę to ten mój lew chyba zacząłby ryczeć a tego chce uniknąć
Wiesz Rewelacjo moja mama dożyła 85 lat, ostatnie lata nie wychodziła z domu była chora między innymi na parkinsona, zresztą nieleczony bo lekarka, która przychodziła do mamy nie zwróciła na to uwagi a ja myślałam, że to ze starości, zorganizowałam opiekę tak, że w jeden dzień przychodziła do mamy opiekunka a w drugi ja, i tak na zmianę, robiłyśmy wszystko, zakupy, sprzątanie, gotowanie i wszystko co trzeba, mama mieszkała sama i tak jej było najlepiej też tak chciałabym

Przed chwila zgłosiła się córka na skypie, zadzwoniła do ojca, ma wyłączony telefon, muszę zaraz zadzwonić do syna niech się nie martwi

To życzę miłego dnia, pa
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 15:14   #2898
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Rewelacjo - wracam do pracy w poniedziałek. Mogłabym jeszcze ciągnąć zwolnienie ale już sama czuję, że jestem gotowa wrócić. Poza tym jak nie pracuję to tracę sporo pieniędzy, bo podstawę mam niską a zarabiam na szkoleniach, które przechodzą mi teraz koło nosa i koleżanka zgarnia to co powinnam zarabiać ja. Jak nie będę dawała rady to znowu pójdę na zwolnienie ale myślę, że już będzie w porządku.
Mi też wrastają włosy po depilacji depilatorem. Rzuciłam depilator na zimę na rzecz maszynki do golenia ale mam jeszcze przebarwienia po wrastających włosach i jest to niestety częsty problem tych co włosy depilują depilatorem lub woskiem. U mnie problem dotyczy głównie strefy bikini.

grażko - jak przeczytałam o twoim problemie to naprawdę ci współczuję. Tyle masz na głowie i jeszcze to...podziwiam cię grażko, że wszystko to znosisz. Resztę napiszę na maila.

tesso - hmmm, to fakt jestem romantyczką

Słuchajcie, zadzwoniła do mnie dzisiaj koleżanka z pracy, którą sparaliżowało w połowie ciała - zabrało ją pogotowie.....też podejrzewają nerwicę. Jakaś plaga!
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 16:16   #2899
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czesc

napisalam juz do grazki , no kurcze brak slow .przekichane ma dziewczyna , klopoty ja kochaja , bo inaczej nie moge tego nazwac .

Dabrowko wracasz do pracy , wow .dobzre ze czujesz sie gotowa na to kasa wiadomo nie ta sama na chorobowym wiec dostajesz plecach .mam nadzieje ze teraz moze buc juz tylko lepiej I wyjdziesz na prosta ze swoim zdrowiem .ale masz racje , plaga jakas czy co z ta nerwica .szok .corka juz lepiej ?

Tesso rozumiem twoje rozdarcie , chcialabys byc blizej corki , ale I tez blisko syna a tego nie da rady sie osiagnac , za duze odleglosci , na swoim zawsze na swoim , jakby nie patrzec .dobrze ze syn pomaga ci duzo , potrzebne ci takie wsparcie .widze ze jestes dumna ze swoich dzieci , to cieszy .no I eks w porzadku , to kamien pewnie spadl z serca , no nie ?

Rewelacjo u mojego , meza nie widac tego ze mu oko ucieka .lekarka powiedziala ze jest onno zdrowe , nic czym ma sie martwic , I , jesli kiedys zdarzyloby sie cos z drugim okiem to wowczas to leniwe podejmie prace I bedzie dobrze , a poki co to oszczedza na gorsze czasy .wiec nie ma co sraczkowac I rozmyslac, tylko daje to do myslenia jak tego nie wykryli przez tyle lat ?przeciez wzrok mu badali juz nie raz w Polsce I tu tez bylismy rok temu u optyka , I nic .,
Ja na dzisiaj zaplanowalam m

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Nie dokonczylam pisania
a ja na dzis zaplanowalam nalozenie 0lejku kokosowego na wlosy , chce za chwile pocwiczy , potem nalozyc olejek , zrobic mlodemu pizze i amerykany , potem kapiel I w pizamce spedze wieczor ,
jutro wybywamy do krytego skate parku , obiecalam mlodemu , juz sie spakowal do samochodu ze swoim sprzetem , rano kolo 9tej wyjazd , wiec proszenie nie rozmyslac gdzie jestem ze mnie nie ma , bo bede patrzyc jak mlody fika na swojej hulajnodze .mam nadziejem ze wroci caly I zdrowy .jego kolega I kolezanka tez jada ze swoimi rodzicami jak sie niedawno dowiedzialam , wiec nie bedzie sam .
Fajnie .
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-24, 17:30   #2900
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Z moim byłym okazało się, że ostatni raz rozmawiał przez telefon w sobotę o 17,50, syn bardzo niepokoił sie i zaraz po pracy pojechał do jego mieszkania, okazało się, że nie ma go w domu a sąsiedzi nie widzieli go od soboty, musiałam dużo włożyć wysiłku aby syna uspokoić i dopiero po 18-stej były zgłosił się, był u lekarza a telefon zablokował mu się o czym nie wiedział, dzisiaj oczy mi się otwarły jaki mój syn jest wrażliwy, ja jestem o wiele bardziej odporna, całe szczęście, że sytuacja z byłym się wyjaśniła

Jutro rano jestem u dermatologa więc też mnie nie będzie

Spokojnej nocy
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 20:18   #2901
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon- córa jeszcze leży i kuruje to swoje gardło - jej ulubiona kuracja to mleko z miodem. U nas jest teraz wirus gardła i krtani, bo szwagierki syn tez to ma i jak poszli do lekarza to pełna przychodnia była i lekarz potwierdził - szaleje wirus! Ja leczę sama, bo nie gorączkuje to się pewnie wykuruje tak jak mały.
No pójdę do pracy, choć dzisiaj mówię mężowi, że pewnie po pierwszym dniu wrócę w.....na (sorry za słownictwo ale inaczej tego nie oddam). Nie chce mi się wracać, mam chyba dosyć a już to, że straciłam tam zdrowie też rzuca cień...
Miłego dnia w skate parku!

tesso - a to były napędził stracha twojemu synowi! To jednak jego ojciec i dobrze, że sprawdził i dociekał co się dzieje.
Mówisz, że jutro ciąg dalszy tournée po lekarzach?! Ja jeszcze 4 zastrzyki co drugi dzień i odpocznę trochę od lekarzy, zastrzyków - jedynie leki mi zostaną ale to tylko rano i wieczorem, więc do opanowania i nieuciążliwe.

Grażko - zaraz do ciebie piszę na pocztę odnośnie twoich kłopotów, bo mnie mąż wyciągnął na wieczorny spacer i nie zdążyłam ci odpisać.

Pojechaliśmy do Orłowa na molo ale bardzo wiało, lodowatym wiatrem, choć dzień był przepiękny i ciepły. Na molo byliśmy tylko my i jeszcze jedna para
Jutro szykuje się następny, słoneczny dzionek.....ehhh, chyba znowu zaczynam cieszyć się życiem
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 20:47   #2902
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Ja juz gotowa do lozka , mlody tez juz dawno w pizamie, nie moze sie doczekac jutra.

tesso upieklam mini serniczki ., chcesz jednego czy dwa ? Moge podrzucic
przyjemnosci u dermatologa , mam nadzieje ze pojdzie gladko.

Dabrowko cale szczescie ze wiosne czujesz , pomoze ci to w zwalczeniu swojej nerwicy , sloneczko robi swoje , nie da sie ukryc .
kuruj corke , domowe sposoby najlepsze , mam nadzieje ze szybko jej przejdzie .
Fajnie ze spacerujecie z mezem, zblizyliscie sie bardziej przez ta cala sytuacje , co?
Wcale sie nie dziwie ze do firmy nie masz za bardzo checi wracac , glupia sytuacja , zacisnac zeby I nie dac sie , a co najwazniejsze za wiele sie nie przejmowac , to tylko praca , zycie to nie tylko praca.
pamietaj .

Grazka co u ciebie ? Skrobnij jak tam sytuacja.usciski .trzymaj sie dzielnie .

rewelacjo , olensjo , pozdrawiam .

zmykam do wyrka , do jutra popoludnia , pa
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 08:13   #2903
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czesc

witam , zagladam przezuwajac sniadanie , jeszcze spacer z chrabina I chodu-jedziemy .
za oknem nie jest zle to moze bedzie ladny dzionek , oby.

milego dnia kobietki , pa
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 09:46   #2904
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

U nas dopiero teraz się przejaśnia i wychodzi słoneczko, bo z rana było zachmurzone.

Tak, Mon bardzo się zbliżyliśmy, choć zawsze byliśmy jak papużki nierozłączki. Mąż zaskoczył mnie swoją troskliwością, gdy byłam w szpitalu, jak się mną zajmował, opiekował, miał cierpliwość. Z rana już był, potem jechał do dzieci, ogarnąć dom, ugotować coś i znowu wracał i był ze mną do późnego wieczora. Okazał mi tyle miłości i serca, że mam wobec niego dług i nigdy mu nie zapomnę jak się mną opiekuje. W takich chwilach najlepiej widać ile jest wart drugi człowiek i jak można na niego liczyć.

Masz rację, nie samą pracą człowiek żyje i jak lubię cytować: pracujemy po to, aby żyć a nie żyjemy po to, aby pracować.

No zabieram się za ogarnięcie chałupki i dzisiaj znowu pizza na foccaci, bo mały mnie tak prosił, więc zrobię, choć ja osobiście pizzą jestem już przejedzona.

Dzięki lekom nie tyję - moja waga waha się + - 1 kilogram. Zazwyczaj ważę w okolicach 70, 7 - czasami jest więcej o kilogram a na drugi dzień znowu mam 70... cudownie ... jakiś plus tych leków hehe.

Wczoraj po południu coś dziwnego zaczęło się dziać w moim niesłyszącym uchu - nagle zmienił się szum, na prawie niesłyszalny, bardzo głuchy. Potem znowu było tak samo ale coś się wyraźnie dzieje. Dzisiaj szum jakby cichszy... Następna rzecz do radości, że leki zaczynają działać Jeszcze żebym zaczęła coś słyszeć wyraźniej i z daleka to by było fajnie ale wiem, że na to jeszcze za wcześnie.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 10:46   #2905
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Witajcie dziewczyny
Już po wizycie u dermatologa, jak zwykle starszy pan, przepisał jakieś preparaty na ten mój trądzik, a przy okazji dowiedziałam się, że niemowlaki w pieluszkach mają cynk

Mon skoro będzie ładny dzień to młodemu w to graj będzie zadowolony z pobytu w parku, a Ty kochana co będziesz tam robiła tylko patrzyła na młodego czy jakieś inne zajęcie, naturalnie na serniczek reflektuje i to w dużych ilościach

Dąbrówko to czas do pracy, niestety, ale pieniądze ważna rzecz, nie mieć ich to masakra, wczoraj dzwoniła synowa, chodzi do kardiologa, dotychczas płaciła 70,00 teraz 100,00 tak sobie liczą, laryngolog też brał w ubiegłym roku 50,00 teraz 75,oo a z moim uchem jeszcze nie wszystko jest w porządku ale antybiotyk potrzebuje czasu aby zadzialać więc czekam, mam jeszcze krople do ucha ale przed operacją zaćmy nie pójdę bo nie chcę aby znowu mi przesunęli termin, najwyżej pójdę już po operacji

Grażko ja wiem, że w tej sytuacji nie masz głowy na głupoty ale odezwij się od czasu do czasu, daj znać co u Ciebie

U nas piękna pogoda, wczoraj wymyłam podłogi a na jutro mam ochotę wymyć okna, zobaczę jaka będzie temperatura, rano dzisiaj było chłodno i tylko 2 stopnie, a w czwartek z pączkami idę do syna no bo to tłusty czwartek, a od piątku syn zabiera się za remont mieszkania, najpierw miało być tylko przemeblowanie, potem zmiana telewizora, teraz zmiana kanapy a jak już to malowanie

Miłego dnia
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 13:35   #2906
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czekam, aż ciasto wyrośnie na pizzę i oglądam jakiś nagrany film. Po obiedzie pojadę z mężem pochodzić i poszukać sobie butów wiosennych a w piątek umówiłam się do fryzjera - jak wrócić do radości z życia to na dobre

tesso - mnie moja choroba już kosztowała ponad 600 zł a to jeszcze nie koniec no i nie liczę dojazdów, parkingów itp.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 13:38   #2907
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 08:05
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 14:23   #2908
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Jestesmy spowrotem , mlody wyczerpany , obolaly ale jakiz szczesliwy !
Tesso Mlodego odstawialm do skateparku pogoda byla fajna , choc to nie ma znaczenia bo jest to w budynku wiec caly rok mozna szalec od rana do wieczora.ja pojechalam do kilku sklepow polazic , supermarket sobie odpiscilam , podjechalam popatrzec na samochody , bo jest fajny komis , wiec sie pokrecilam , potem spacer z chrabina I jeszcze pol godziny przesiedzialm patrzec w hallu patrzac jak mlody fika I czytajac ksiazke , fajnie bylo .
teraz musze wziac sie za prasowanie , obiad I jeszce Cpco wyprowadze I dzien na boku .mlody podgaduje czy damy rade jeszzce skoczyc w tym tygodniu na powtorke , ale jutro jestem zajeta , ide do fryka , potem w sprawie kredutu na dom , zobaczyc czy sa jakies ciekawsze oferty na zmiane kredytu .warto wiedzic co jest na rynku , moze by taniej wyszlo , to I cos wiecej w portfelu by zostalo na inne cele .
chata do ogarniecia tez jest, a w sobote mamy umowiony odbior okularow meza , wiec nie pasuje kompletnie .no zobaczymy .

dabrowko wiem ze byliscie blisko z mezem , ale teraz to juz wiesz ze mozesz na niego liczyc cokolowiek by sie nie stalo , dobrze jest miec te swiadomosc , ze ma sie prawdziwe zloto w domu .
U mnie dzis risotto po chinsku , bo mam ryz ugotowany , wiec bedzie ekspresowe danie .I surowka do tego .I juz .
tlusty czwartek w ten czwartek? Ale zjadlabym paczka ..... mmmmm.

grazko nie wiem co ci napisac , mam nadzieje ze uda ci sie uporac z tym problemem .rece opadaja , ale musisz byc silna .


Ide poprasowac , bo leze z robota , leze ! A jeszcze rodzice maja dzwonic
zajrze pozniej .
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 14:43   #2909
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Na pewno młody choć wymęczony to szczęśliwy a jak rodzicowi miło patrzeć na to szczęście, co?

Tak, tak ten czwartek jest tłusty i objadamy się pączkami i faworkami , aby rok był obfity! Ja nie przepadam za pączkami i zrobię na szybko takie z twarogu, bo nic innego nie chce mi się robić a do cukierni się dostać po pączka to będzie kongo...chyba, że jutro mąż kupi na czwartek ale takie jednodniowe to już nie to samo.

U nas zaraz obiad, pizza w piecu i czekam, aż mały wróci ze szkoły by zasiąść do stołu i wybywam.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-25, 17:50   #2910
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon jak prasowanko, ja bardzo nie lubię prasować, w ogóle nie lubię tych prac, które trzeba wykonywać na nogach, lubię na siedząco, choć to od niedawna, popatrz jak Ci szybko dni lecą a mnie tak się dłuży ten luty, jak nigdy

Dąbrówko i kupiłaś sobie buty, a ja chcę jutro wyskoczyć do cukierni i zamówić pączki na czwartek

Grażko a co na to wszystko Twój mąż, może on porozmawia z synem, co prawda rozmowa przez skypa to dziwna rozmowa ale może ojciec będzie miał jakiś wpływ

Nie wykupiłam dzisiaj lekarstw na ten mój trądzik i tak mnie twarz piecze, że chyba obłożę ją lodem, ciekawa rzecz, miałam z trądzikiem spokój przez 22 lata i nagle w ubiegłym roku w Szklarskiej Porębie odezwał się ponownie, psychicznie dzisiaj też jakaś taka jestem zdołowana, już myślałam aby poratować się tabletką ale jeszcze się wstrzymałam

Trzymajcie się dziewczyny spokojnej nocy
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-18 18:11:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:23.