Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-15, 19:28   #1351
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

hej dziewczyny

co do multikina to nie chodze juz bo sie przeprowadzilam i nie mam niestety pod nosem wrecz daleko teraz, ale bardzo fajna sprawa to jest, ja mysle ze sie spodoba a na dole sa zawsze zabawki wiec mamusie siedza na samym dole ogladaja a dzieci sie bawia wlaza po schodach itp, sprobojcie najwyzej wyjdziecie bilet 10 zl

trzeba sobie jakies zajecie znalesc co bedzie wam sprawiac przyje,mnosc zajecia plastyczne ja lubie... jestem z tych utalentownych plastycznie ale kilka lat juz nic nie malowalam czy nie robilam teraz mam pretekst jakis obrazek wesoly do pokoju malej, teraz mysle te kwiaty ktore z ikei ( lampki) powiesilam zeby np zroobic im listki i biedrone z bibuly jak zrobie zrobie fotke i pokaze
i chce wlasnie ten bukiet z roz zrobic mam zajecie na dwa mc hehehe

coltrimazolum to dobra masc ja mam w domu zawsze kosztuje 3 zl? jakas grzybica czy ranki jest bardzo dobra..

u mnie mala mnie rozbraja... straszna z niej papuga, robi dokladnie to samo co moj maz, on robil glupie miny a ona powtarzala dokladnie to samo ;D i rozumie cholera tyle ze hej,normalnie mowie cos do niej a ona mi kiwa ze tak albo nie, i gada cos do mnie po swojemu hehehehe i nauczyla sie juz mowic daj bo nie mowila tzn da

a ja teraz sobie siedze i patrze jak moj maz i moj brat robia pizze hahaha smieszny widok :d moj maz tak zachwala swoja pizze ze robia drugi raz bede sie turlac niedlugo doslownie
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 09:35   #1352
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Ray - ale ci dobrze z ta pizzą, pewnie była pyszna. a jesli chodzi o kwiaty z bibuły to nie wiem czy zaglądałaś na wątek zrób to sama, tam to dziewczyny cuda potrafia z papieru.

moja odskocznią są robótki ręczne (link poniżej) ale to dopiero jak mala idzie spać bo robienie czegokolwiek igła czy nożyczm=kami w jej towarzystwie jest bardzo niebezpieczne.

madabell - śliczne zdjęcia z tej palmiarni, szkoda że u nas nie ma czegoś takiego, dopiero w Krynicy w pijalni, no ale to kawałek.. zobaczymy jak sniegi stopnieja (bo nas dokumentnie zasypało i niekomu nie chce sie drogi dojazdowej odsnieżyc ponad 800m) to może tz wyciagne do Krynicy.no i z tekstów z władców much sie uśmiałam tez ich lubię.

jak juz piszecie o filmach, to ostatnio oglądalam to tak jak mislisz kotku, i sie zawiodlam, zakręcona na maksa ale jakos mało śmieszna.

A moje dziecie ostatnio wyczaiło gdzie czymamy chleb w kuchni, (w której dolnej szafce), siedze sobie w pokoju i maja jak zwylke robi rano obchód po wszystkich pomieszczeniach, ale cos widze ze długo nie wraca a ona otworzyła sobie szafke w kuchni wyciagła chlebys i wcina, szkoda że nie mialam aparatu, ale jeszcze może zrobie fotke bo powtórzyo sie to pare razy. z reguły nie puszczam jej samej po domu zwłaszcza jak się cos gotuje ale rano ona musie "obejść" wszystkie pokoje.

uciekam bo sie obudziła
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 10:22   #1353
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

hej dziewczynki!

cały Wrocław nam zasypało ale jest plus więc już powoli robi się breja ;(

tak więc z naszej strony chwalenia się ciąg dalszy:

  • Ignaś zaczął sam pić z niekapka i od wczoraj podnosi go do góry jak przestaje lecieć parę dni temu zaczęłam nalewać kubek do pełna, stawiałam na stole i mały jak go zauważył to podchodził i próbował sam... a że mu w ogóle nie pomagałam więc musiał w końcu załapać że jak nie leci to trzeba spróbować podnieść do góry
  • dodatkowo przespał dzisiaj prawie całą noc, ok 6 chwilkę go karmiłam i spał dalej jak zwykle do 8
  • dzisiaj rano zrobił tacie jak wychodził do pracy sam pa pa, do tej pory robił wszystko tylko nie to
  • wyszedł kolejny ząbek - lewa górna jedynka
  • biega trzymany za rączki, coraz częściej stoi sam bez trzymanki
  • aaa i jakiś czas temu nauczył się włączać i wyłączam odkurzacz - i pewnego dnia od rana nie było prądu, zebrałam się i pojechałam z małym na cały dzień do moich rodziców, wracamy po 19 do domu, chcemy otworzyć drzwi a pod drzwiami słychać że u nas coś wyje i wyje wchodzimy a to odkurzacz chodził przez cały dzień bo prąd włączyli o 12 ... biedne koty i sąsiedzi...
biedna Marcelka - buziaki dla niej i sama się kuruj i jak najwięcej odpoczywaj

mój też biega w skarpetach

aaa i ostatnio była promocja na pampersy w leclercu - jumbo pack za 35 zł !!!!

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2010-01-19 o 13:05
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 10:28   #1354
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Ja na mufinki dla dzieci (po10 miesiącu) mam taki przepis:
25 dkg owoców (drobnych np. borówki, porzeczki, lub pokrojonych)
25 dkg maki
5-10 dkg cukru
jajko
szklanka jogurtu, maślanki lub kefiru
malutka łyżeczka proszku do pieczenia
olej
- foremki wysmarować olejem
- zmieszać maślankę z cukrem, jajkiem, dodać make przesiana z proszkiem do pieczenia
- umyte owoce oprószyć maka (by nie opadły na spod ciasta)
- foremki napełnione do 2/3 wysokości piecze sie w 200 st. ok. 20 minut.
Przepis brzmi niezle a robilas juz moze te mufinki ?? i jakie wyszly ?? bo ja co do pieczenia to niebardzo ale widze ze to neijest zbyt skomplikowane wiec moze sie mi uda

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
fredziunia, nadin - witajcie

ja też się zgadzam że Marco to taki mały przystojniak
Dziekuje w imieniu Marko

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
fredziunia: nie widzialam fotek twoejgo synka. pewnie masz na nk? moze pokazesz go tutaj?
Zdjecie w zalaczniku jedno jako kartka na Dzien Babci a drugie z ostatnich dni

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
dziewczyn rozumiem was ze macie dola w domu, ja rowniez go czasem mam to chyba normalne, ale ja juz to przystopowalam, kupilam sobie dzis ksiazke i ze chce jakos dodatkami udekorowac mieszkanko poszperalam w necie pozamawialam materialy i bede robic rozne dziela ( lubie plastyczne rzeczy) ot takie oderwanie sie od kieratu moze poszukajcie tez cos co mozecie robic w domu np a wam bedzie sprawiac radosc i sadysfakcje,
planuje tez sie zapisac na areobik od marca czy basen ale jak to wyjdzie zobaczymy

niuncio ja juz pisalam wlasnie ze dla mnie kojec na tym etapie wiekowym dziecka jest bez sensu to tak jak by kota na smyczy uwiazac chodz niektore sie da hehe.. kazdy niech robi jak uwaza.
Dobry pomysl z tymi pracami manualnymi i nauka jezykow ja musze siasc do tego mojego niemeickiego bo te ostatnie miesiace w domu daja o sobie znac a co do prac manualnych to przypomnialas mi ze mialam zrobic obrazy do przedpokoju no i musze skonczyc ten obrazek (krzyzykowy) do pokoju Marko
Co sie tyczy kojcow hmm to fajna sprawa ale niestety nie dla Marko od czasu kiedy raczkuje po calym domu zanic w swiecie neichce siedziec w jednym miejscu wiec zazdroszcze gosiaczkowi ze jej Hania tak fajnie sie bawi w tym kojcu no ale jak pisalam do ogrodu chce kupic takie skladane panele kasiu czy ty masz cos takiego wlasnie ?

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
Byłam z mała w czwartek na kontroli bo wygladała okropnie ,nos zawalony katarem,kaszel i goraczka ,okazało sie ze poszło na oskrzela, na katarek dała kropelki do roboty i juz po pierwszym uzyciu mała przespała poł nocy bez zadnego siakniecia noskiem,teraz juz katarek coraz mniejszy tylko jeszcze ja kaszle no ale tak musi byc, dodała jeszcze 4 zastrzyki -mam ja duzo nosic i oklepywac plecki ,juz wczoraj była duzo lepsza ,bawiła sie ,smiała i wygłupiała sie a przedwczoraj tak jak by dziecka nie było ciagle spała oczy czerwone ,łezki kapały same od katarku -wygladała okropnie
A zeby tego było mało to ja sie zaraziłam ,ledwo zyje mowic nie moge ,gardło boli ,z nosa sie leje ze nienadazam wycierac ,głowa boli no i kaszel mnie meczy -na szczescie goraczki nie ma tylko stan podgoraczkowy miałam wczoraj 37,0' przewalone normalnie
Jeszcze wszystko musze sama -juz wczoraj to miałam takiego doła ,ze myslałam ze siade i zaczne ryczec, małą trzeba nosic ,ciagle przy niej ,nie mam kiedy zjesc ;( maz przychodzi z pracy siada na kompa lub tv i ma wszystko w nosie bo jest zmeczony , jak mu cos powiem to odrazu ma problem, wezmie mała na troche na rece i po chwili juz mowi idz do mamy. Wczoraj to nawet na chwilke sobie nie usiadłam od rana na nogach a to z mała a jak spi to musze cos sprzatnac ,a to pranie ,a to ugotowac ,mała sie obudzi to znaowu cały czas z nia - pozniej wieczorem ja ja musze umyc, uspic ,nosze ja nieraz godzine na rekach ale kogo to interesuje pozniej mała sie uspi to musze zrobic kolacje pozniej oczywiscie pomyc po kolacji i jestem padnieta
Agatko nienapisze nic nowego jednie popre to co napisaly dziewczyny musisz niestety wrzucic swojego meza na gleboka wode i postawic go przed faktem dokonanym w wekend jak ma wolne dajesz mu mala i ma isc na spacer a ty idziesz sie polozyc albo wziasc dluga kapiel (poprostu miec godz chociaz dla siebie) i tak powoli , powoli wprowadzac go w tajniki opieki nad mala wkoncu ty tez jestes chora i musisz sie mimo zlego samopoczucia, oslabienia, niewyspania itd.. zajmwoac mala wiec on po pracy tez napewno ma jeszcez tyle sily zeby pobawic sie z corka zycze zdrowka wam obu

Powiedzcie mi czy komus sie udalo oduczyc karmeinia noca (piers) bo ja juz jestem wykonczona Marko dostaje okolo 20-21 kaszke (180- 200ml) ale mimo to budzi sie kolo polnocy z takim wrzaskiem daje mu wode , napije sie ale mimo to wrzeszczy a jak dam cyca napije sie i zasypia i tak 2-3 razy w nocy ma ktos jakis pomysl ? Czy poprostu trzeba czasu i sam sie oduczy ?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg hhhih27a7f88e6c1c.jpg (91,9 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg hhhih14393fe9ea5b.jpg (83,7 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg loik.jpg (54,7 KB, 17 załadowań)
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 10:57   #1355
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

cześc dziewczyny
w walentynki mój mąż mnie tak wpienił,że musiałam to napisac,żeby to wyrzucic z siebie.Podbudowałayscie mnie tym,ze nie tylko ja jestem w takiej sytuacji.W sobotę moją wina bylo to,że On nie pojechał podpisac nowej umowy do banku na lokate mieszkaniową,bo mu o tym drugi raz nie przypomniałam(wcześniej mu o tym mówiłam) -jak z dzieckiem.Wpienia mnie tez to ,że neguje to jak wychowuję nasze dziecko,ale sam wogóle tego nie robi.mała migotko to nie jest tak,że mu o tym nie mówię,cały czas go proszę,żeby coś zrobił,albo informuję go,że mnie coś denerwuje i ,że powinien to zmienic.Zawsze to kończy się kłótnią.Efekt taki,że ostatnio przez większą częśc tygodni się do siebie nie odzywamy-tylko służbowo tzn. jeśli chodzi o dziecko.Ja się zastanawiam,czy lepiej się rozstac,czy zaakceptowac sytuację,bo już wiem,że on się nie zmieni.Nie ma takiego zamiaru.Jego ojciec np. spędza więcej czasu z Olem niż tatuś.

Mimo wszystko walentynki w miarę udane,choc bez rewelacji-byliśmy z Olem na obiedzie.W restauracji zachowywał się grzecznie,bardzo duzo zjadł,ale po jedzeniu zrobił się śpiący i przy ludziach ciągnął mnie za bluzkę proszą o cyca,którego oczywiście nie dostał więc poszedł spac u taty na rękach.

kupiłam Olowi kapcie,ale nie do chodzenia po mieszkaniu tylko jak do kogoś jedziemy i chłodno na podłodze,niestety nie podoba mi się jak w nich chodzi-człapie choc podeszwa jest elastyczna

Jestem zła na siebie,bo w ciągu ostatnich kilku dni pofolgowałam sobie i Olowi w diecie.Nalałam sobie mleka do kawy,dałam Olowi ciastko z kawałkami czekolady oraz banana i efekt taki,że plamy ,które już prawie znikały na nogach stały się purpurowe z małymi krostkami.Nie wiem teraz po której z tych rzeczyMoze po wszystkich

pisałyscie o koleżankach,ja mogę na szczęście wygadac się starszej o dwa lata siostrze(to na męża) mam tez kilka koleżanek ,które zawsze chętnie wpadną jak zadzwonię.
ula b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 14:44   #1356
sprezyna
Rozeznanie
 
Avatar sprezyna
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

ja na szybko
wrocilam z pl - paszport zalatwiony
no i dzis pierwszy dzien w pracy - strasznie tesknie do mojej buni...
i dzis razno po raz pierwszy powiedziala mama, bo do tej pory to wszystkie inny sylaby przerabiala
az sie poplakalam rano...
doczytam was i napisze cos wiecej
sprezyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 15:35   #1357
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

teso - gratuluje postepow!

ferdziunia - ja karmie jeszcze rano, wieczorem i w nocy wlasnie, wiec nie pomoge na wlasnym przypadku. jednak zamierzam likwidowac po jednym karmieniu - tzn. to ranne i wieczorne zastapic oczywiscie innym posilkiem (mlekiem sztucznym), a nocne usunac na samym koncu, jak juz uporam sie z rannym i wieczornym. na razie jeszcze tego nie robie, ale bedzie to stopniowe, zeby nie bylo rewolucji i moje cycki nie eksplodowaly. co do nocnego karmienia, to slyszalam od paru osob, ze trezba byc konsekwentnym i jak sie zdecydujesz zakonczyc nocne jedzenie, to po prostu przeczekac kilka nocy (z ich iloscia roznie bywa), jak placze, to tulic, glaskac i nie dawac cyca, a z czasem przestanie sie budzic... no zoabczymy czy tak bedzie...
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-16, 18:24   #1358
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
Przepis brzmi niezle a robilas juz moze te mufinki ?? i jakie wyszly ?? bo ja co do pieczenia to niebardzo ale widze ze to neijest zbyt skomplikowane wiec moze sie mi uda


Dobry pomysl z tymi pracami manualnymi i nauka jezykow ja musze siasc do tego mojego niemeickiego bo te ostatnie miesiace w domu daja o sobie znac a co do prac manualnych to przypomnialas mi ze mialam zrobic obrazy do przedpokoju no i musze skonczyc ten obrazek (krzyzykowy) do pokoju Marko
Co sie tyczy kojcow hmm to fajna sprawa ale niestety nie dla Marko od czasu kiedy raczkuje po calym domu zanic w swiecie neichce siedziec w jednym miejscu wiec zazdroszcze gosiaczkowi ze jej Hania tak fajnie sie bawi w tym kojcu no ale jak pisalam do ogrodu chce kupic takie skladane panele kasiu czy ty masz cos takiego wlasnie ?

Powiedzcie mi czy komus sie udalo oduczyc karmeinia noca (piers) bo ja juz jestem wykonczona Marko dostaje okolo 20-21 kaszke (180- 200ml) ale mimo to budzi sie kolo polnocy z takim wrzaskiem daje mu wode , napije sie ale mimo to wrzeszczy a jak dam cyca napije sie i zasypia i tak 2-3 razy w nocy ma ktos jakis pomysl ? Czy poprostu trzeba czasu i sam sie oduczy ?

mam skladane panele. sprawdzaja sie jako kojec rowniez bo u mnie na co dzien raczej sluza jako zapory dla alusia. mam zastaiwone wejsciedo lazienki i szafke z butami. a jak wyjezdzam sama i musze auto zaladowac to wtedy skladam z paneli kojec. mam 4 szt wiec kojec jest maly, ale u mnie miejsca malutko. generalnie produkt niezly. szczebelki waskie wiec glowa nie wlezie miedzy nie.

ja nie mam zadnych zdolnosci manualnych ledwo guzik przyszyje. ale i tak nie mam czasu na takie rozrywki wiec w sumie nie zaluje. a jak sie urzadze w nowym domku to bede sie wyzywac kulinarnie-to mi wychodzi i lubie. no i bede czytac sobie ksiazki przy kominku. a jak sie juz naciesze spokojem to pojde na kurs jezyka angileskiego i francuskiego. angielski odswiezyc a francuskiego sie nauczyc.

a nie pisalam wam ze zaproponowano mi wstapienie do fundacji zakladajacej przedszkole w naszej wiosce. jeszcze nie znam szczegolow ale juz mi sie pomysl podoba. chodzi oczywiscie o pomoc prawna m.in. byloby to niezle rozwiazanie dla mnie bo do pojscia do pracy sie nie pale a zawsze to jakies zajecie i w nienormowanym czasie pracy

alek na konia i osiolka wola ihaa, a na pieska hau. na kapiel apu apu (od chlapu chlapu) a jak daje mi telefon zebym zadzownila to mowi halo i przyklada mi do ucha. na ptaszki za oknem wola frrr

niestety nadal ma luzna kupe choc juz nie zielona. stopniowo zmienialam mu mleko z nutramigenu na bebilon pepti dzisiaj juz dostal tylko bebilon pepti. zobaczymy jakie beda efekty jutro.

alek pomimo odstawienia od piersi musi jesc w nocy. nie jestem w stanie go utulic od snu bez mleka. wieczorem ok zasypai bez butelki albo sam albo go glaszcze chwile. ale budzi sie po polnocy i wtedy musi sie napic mleka. potem pije jeszcze o 5-6 rano. nie jestem zachwycona ze pije w nocy ale wieczorem po kolacji on juz nie chce pic mleka przed snem wiec zeby wypil 2 porcje mleka na dobe to daje mu butelke w nocy jak wola.

pomimo stosowania diety i masci alek nadal ma krosteczki na buzi. jutro jade robic wymaz z gardla i nosa.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 22:00   #1359
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Dziekuje dziewczyny za pocieszenie i dobre rady :cmok: ale u mnie to nierealne by tz sie zmienił ,dzis znowu był zgrzyt :( nie mam czasu na dołowanie sie i kłocenie wole juz sie nie odzywac i mniec swiety spokoj, fakt przez kilka dni co byłam taka wyczerpana to ciezko było ale juz wracaja siły. niestety sama do tego dopusciłam no ale coz -czasu sie nie da cofnac :/

co do małej to juz jest lepiej a wrecz dobrze -jedynie co to nadal ja kaszle ale juz ładnie jej sie odrywa ,jutro ostatnie dwa zastrzyki i koniec :jupi: jeszcze mamy jechac do kontroli mam nadzieje ze juz bedzie wszystko ok. :)

Ula co do plamek to wiesz co ,mojej tez zas wyszło na buzi i nozkach i tez nie wiem od czego :confused: ale posmarowałam ze dwa razy ta mascia elocom i widze ze schodza po tym, wybieram sie z mała do doktora gdzies pod Krakow znajoma mowiła ze jej dziecko leczyli lekarze dwa lata bo niby miało uczulenie na gluten a jak sie okazało to to było całkiem cos innego i wyleczył jej synka z tych plam,wiec i ja skocze tam z mała w tym tyg. jeszcze
-zobaczymy co powie...

U nas tez mała ciagle robi postepy :
-Dzis pierwszy raz wypiła z niekapka prawie cała butle soczku za jednym zamachem i w wiekszosci sama sobie trzymała ,wczesniej musiałam za nia latac i tak cykała po łyczku albo połowe wylała na siebie.
-zaczeła robic papa juz tak ładnie ,
robi cacy tzn podchodzi do mnie albo do kogos (taty ,babci dziadka ,miasia pieska... ) głaska i mowi cacy :)
-dzis zaczeła mowic piciu (tylko tak po swojemu pitu czy picu jakos tak ) ,trzymała szklanke w raczce i mowiła picu :)
-tez coraz czesciej sama wstaje i troche utrzymuje rownowage ,no i kiedys przeszła dwa kroczki ale zaraz sie przewrociła tzn ja ja złapałam,-
-Nadal robi tant-tany do wszystkiego co usłyszy :)
-Nadal mowi kurde
-przytula misie ,lale ,piloty ,telefon wszystko co da sie złapac w raczki super jej to wychodzi :)
usypia lale , pieska bieze na rece przytula i spiewa aaaa aaaaa aaaa aaaa tak jak ja jej spiewam jak ja usypiam :)
-zaczyna pokazywac nerwy

w domu mała tez chodzi w skarpetkach a od czasu do czasu zakładam buciki na troszke zeby sie przyzwyczajała.

Najgorsze jest to i bardzo mi jakos smutno ,nie wiem ale przez ta chorobe małej straciłam pokarm :( przez dwa dni miałam zastoj co mała była taka padnieta nie chciała wogole pic bo katar jej blokował ssanie i takim sposobem moje cycy jest puste:( ,mam tak ino ino tyle co wieczor dam jej sie napic po myciu i w nocy troszeczke i na tym koniec, ale wiecie mała przez ta chorobe przestała sie w nocy budzic i jesc co godzinke -teraz wstaje tak ok. 2 napije sie kilka łyczkow i spi do 6-7 wiec ja jestemw szoku :eek:

ide spac -dobranoc
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 10:56   #1360
ula b
Raczkowanie
 
Avatar ula b
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 204
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
Dziekuje dziewczyny za pocieszenie i dobre rady ale u mnie to nierealne by tz sie zmienił ,dzis znowu był zgrzyt nie mam czasu na dołowanie sie i kłocenie wole juz sie nie odzywac i mniec swiety spokoj, fakt przez kilka dni co byłam taka wyczerpana to ciezko było ale juz wracaja siły. niestety sama do tego dopusciłam no ale coz -czasu sie nie da cofnac :/
wczoraj miałam taką bardzo spokojną rozmowę ze swoim.Powiedziałam,że chciałabym,aby przejął 1 obowiązek przy Olu.Wszystko mi jedno co tylko,żeby robił to codziennie zamiast mnie, a on na to,że jeszcze nie,zrobi to jak Olo będzie starszy więc ja go pytam kiedy?jak Olo skończy 18 lat?Mój mąż na to,że jak się zrobi ciepło to będzie go zabierał gdzieś samochodem,na spacery ,do lasu,plac zabaw itp. a ja będę miała trochę spokoju.Ładne mi przejęcie obowiązku.Dla mnie spacer to przyjemnośc,a nie obowiązekZobaczymy,czy chociaż słowa dotrzyma?
ula b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 12:45   #1361
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

gosiaczek widze Cie wiec nieobrazaj sie tylko pisz co nowego u Ciebie i Hanki
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-17, 20:11   #1362
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Co tu taka cisza ??

Z nowosci unas to Marko dzis chcial mnie zameczyc non stop chce zeby brac go za raczki i chodzic z nim po calym mieszakniu - raczkowanie chyba mu sie juz znudzilo a moj kregoslup zaczyna o sobie dawac znaki dzis niebylismy na dworze (niestety) ale unas tak wieje i pada deszcz ze sniegiem (ta pogoda totalna masakra) no i ja nieczuje sie najlepiej tak jak by cos mnie bralo ale narazie walcze dzielnie

ula b: zycze sukcesu z TZ a moze uzyj kobiecej przebieglosci, sprytu aby przekonac meza do pewnych obowiazkow przy Olu bo z tego co wiem Panowie najmniej lubia jaks sie im mowi co maja robic zazwyczaj zrobia wszystko ale jak beda mysleli ze sami na to wpadli no taka ich natura
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 20:18   #1363
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

fredziunia, ja tez czekam, bo wiem, ze sie obrazila, ale na pasku ja ciagle widac.

ula b, adatka: wspolczuje. jednak nie rozumiem czemu tak latwo sie poddajecie!? ula b: nie teraz, bo jest za maly??? jak bedzie cieplo???? czy to oznacza, ze on w ogole nie chodzi z malym na spacery??? bo ja chodze codziennie w tygodniu, a maz w weekedny - no chyba ze jestesmy u rodzicow, to dziadkowie sa zawsze chetni.
adatka: wolisz sie nie odzywac i miec swiety spokoj??? dziewczyno, ty masz z tym czlowiekiem reszte zycia spedzic, wiec co bedzie dalej??? ja nie rozumiem czemu ty mu pod nos stawiasz wszyskie posilki, zmywasz, sprzatasz itd.! nie zrob mu kolacji - co ci zrobi??? sorry za ton, ale nie moge pojac o co chodzi. to twoje zycie i zrobisz jak uwazasz, ale skoro teraz nie chcesz tego zmieniac, to pozniej bedzie coraz gorzej... nie daj sie!
dziewczyny, musicie posatwic sprawe jasno: albo sie postaraja, albo.... wiadomo co!

moze za ostro, ale nie moge tego pojac, ze adatka przyjmuje taka bierna postawe!
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 20:21   #1364
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
gosiaczek widze Cie wiec nieobrazaj sie tylko pisz co nowego u Ciebie i Hanki
Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
fredziunia, ja tez czekam, bo wiem, ze sie obrazila, ale na pasku ja ciagle widac.

nie obraziłam się
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 20:53   #1365
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

papryczko a no taki moj los :/ ja tak nie umiem zrobic ,zeby nie naszykowac kolacji czy obiadu -moze jakas lewa jestem ale cóż zrobic a piszesz co mi zrobi jak nie naszykuje?-NIC...
wiecie tak szczerze mowiac i zreszta juz i tz powiedziałam ,ze powinnam mu do kazdej herbaty dolewac alkoholu hehe bo zazwyczaj jak mamy jakas imprezke ze znajomymi czy nawet jak rodzice moi przyjadą to jak wypije no to wtedy jest naprawde nie do poznania,sprzata ze stołu nawet pozmywa, robi mi kolacje herbatke ,na rekach by mnie nosił a normalnie to jest tylko tv i lezenie na łózku i dupy nie ruszy ,wiec ja nie kumam o co chodzi eh! w nosie mam wszystko!
gosiaczku świetne masz zdjęcia z malutką -zazdroszcze my sie chyba dopiero w lato wybierzemy zeby mała mi znowu nie zachorowała.

A u nas juz duzo lepiej mała naszczescie wzieła ostatni zastrzyk ale dzis to juz tak płakała ze szok! dupcia posiniaczona wiec sie wcale nie dziwie - dobrze ,ze jej przeszło ,tylko kaszelek ma ale to pewnie troche potrwa zanim sie wszystko oderwie.Ja tez juz dobrze sie czuje tyle ze mam katar minimalny no i pokasłuje mnie troszke ale tak to jest super!

Jutro jade za butami bo wesele tuz-tuz I jeszcze chciałam jakies czarne bolerko do tej mojej kiecki -watpie czy cos jeszcze kupie,za pozno sie skapłam bo bym zamowiła na Allegro bo sa fajne no ale teraz to nie zdaza mi przysłac.
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 20:59   #1366
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

hej dziewczyny

wpadlam do was na chwile, faktycznie tu cisza ...

co do tych mezow znow to no nie wiem co wam napisac, jedyno wiem ze na kazdego jest jakis sposob tylko trzeba wybadac, a tak na prawde proces przemiany czlowieka trwa na prawde dlugo...
mi sie wydaje ze nie ma co drzec kotow trzeba jakos podstepem zachecic

ula b no przykre co ci maz powiedzial, ale sluchaj ja mialam podobnie ze zmiana pieluchy jak corka byla malutka, on sie wykecal ze jak bedzie starsza bo teraz to on sie boi, ze nie umie ze innym razem mu pokarze, krotko mowiac sie wykrecal i ja po prostu go nie sluchalam powiedzialam stanowczo ze nie ma potem ma tu przyjsc itp i mu pokazywalam a jak mala drugi raz zrobila to mu kazalam przebrac, wolala mnie itp myslal ze zmiekne i przyjde ale powiedzialam nie i w ogole jak by nic sie nie stalo udawalam ze o zadnej kupce nic nie wiem i musial zmienic...

dlatego czasem z facetami trzeba krotko, jasno sprezycowac "idz na godzine teraz na spacer" albo "dzis ty kapiesz malego" i nie ma wykretow najlepiej wtedy nerwy na wodzy i tak po prostu mowic z czasem sami beda wiedziec ze maja cos zrobic

mnie dzis maz np zaskoczyl, nie bylo nas kilka dni w domu psioczylam mu caly weekend o tym fotelu do malej ze fajny ze mi sie podoba itp itd i dzis wchodze do domu a tu fotel stoi super

ja jutro robie malej biedrone do pokoju i listki ciekawe co z tego wyjdzie hehe

u nas nic ciekawego bylismy na badaniach z mala za tydzien usg wizyta, mysle ze to alergia bo po tyg mleka ha, policzki sa ok echh

p.s jeszcze odnosnie tego jak wam zle czytam teraz rewelacyjna ksiazke w ktorej napisanie jest cos fajnego a mianowice to ze zycie takim jest jakim sobie sami ukladamy tzn jesli myslicie o dobru bedzie sie dzialo dobro jesli o zlu bedzie sie dzialo zlo, czlowiek po prostu sam przywoluje sobie sytuacje nie widzi tego co jest ale to co chce widziec i pdoswiadomie wywoluje sam zle sytuacje... krotko mowiac jesli sam nie wezmie zycie w swoje rece to nikt nie zmieni nic.. chyba maslo maslane mi wyszlo ale mysle ze wiecie o co chodzi

trzymajcie sie
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 21:02   #1367
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

adatko bede drastyczna ale nie ma nie umiem!!! to sie musisz nauczyc!! jak bedziesz taka za dobra, i za do rany przyloz to twoj maz nigdy sie nie zmieni... a ty bedziesz cale zycie nieszczesliwa i narzekac ze masz dosc...
tylko pomysl co ci z tego? twoj maz jakos nie przejmuje sie ze nie zjesz kolacji a ty tak ze on nie zje, a przeciez nie jestes jego matka tylko zona...

musisz cos z tym zrobic wierz mi bo bedzie kiepsko
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 21:17   #1368
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
adatko bede drastyczna ale nie ma nie umiem!!! to sie musisz nauczyc!! jak bedziesz taka za dobra, i za do rany przyloz to twoj maz nigdy sie nie zmieni... a ty bedziesz cale zycie nieszczesliwa i narzekac ze masz dosc...
tylko pomysl co ci z tego? twoj maz jakos nie przejmuje sie ze nie zjesz kolacji a ty tak ze on nie zje, a przeciez nie jestes jego matka tylko zona...

musisz cos z tym zrobic wierz mi bo bedzie kiepsko
dzieki
wziełam sobie wszystko do serca co napisałyscie
To nie jest tak ,ze ja siedze taka sierota i tylko usługi robie, stawiam sie i podobnie jak Ty Ray mowie tak prosto z mostu, np; zmien jej pieluche! albo wstan i idz po mała! to wtedy nawet działa ale faktycznie jak powiem tak stanowczo no ale nie ciagmy juz tego tematu bo wyjdzie ,ze mam najgorszego meza na ziemi i wogole terror w domu heheheheh a tak naprade to jest ok jedynie to ze taki z niego leń! ale juz ciiiiiii -wkoncu to nie watek o tz tylko o naszych dzidziusiach
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 22:30   #1369
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Posłuchajcie sobie -Ja poprostu juz nie moge
rozwaliło mnie to na łopatki az mi sie humor poprawił hihi dzieci zawsze mowia prawde
http://www.youtube.com/watch?v=D5Xtr...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=asayk...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=uPE4HtCW73c&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=Q_pkb...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=5AcUm...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=dNQUE...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=doHwI...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=BGiLl...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=Q_pkb...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=lvAWr...eature=related
__________________
moje skarby

Edytowane przez adatka
Czas edycji: 2009-02-17 o 22:34
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-17, 23:39   #1370
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Treść usunięta

Edytowane przez madabell
Czas edycji: 2009-02-17 o 23:40
madabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 08:45   #1371
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez madabell Pokaż wiadomość
Treść usunięta

o jej co ten facet gadał na poczatku hihihi wogole całe jest dobre :Hahaha:
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 09:34   #1372
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

no to niezle sie usmialam takie historyjki to ja slyszalam juz tez na zywo moja mama pracuje w przedszkolu z 3 latkami i wystarczy jednemu zadac pytanie to zaraz wszyscy sie wypowiadaja w temacie i mozna niekiedy boki zrywac z tych ich tekstow
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 09:49   #1373
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

fredziunia ty to masz do dobrze mama w przedzszkolu to maly bedzie mial dobrze babcie na codzien i bez obaw bedziesz mogl zostawiac pozazdroscic

adatka ja wiem ze pewnie twoj maz zly nie jest tylko len jak wiekszosc hehehe... no ale trzeba cos z tym robic bo potem to juz nic nie zrobisz a po co masz sie zameczac
na kazdego jest sposob

dziewczyny a moze przeczytajcie ksiazke " wywieranie wplywu na ludzi"

u mnie mala jakas biegunke chyba dostala ale od czego to nie wiem nic nadzwyczajnego nie jadla hmm..

i powiem wam ze moja mala tez dostala odparzenia pupci ale uwaga od pampersow! szok... nie pisalam zeby nie wyszlo ze specjalnie to psize ze cos, ale od pampersow.. kupil maz jedna paczke bo juz biedrona byla zamknieta i nie mialam pieluch i jej zalozylam i zmieniam pieluche a tu pupa czerwona az sie zdziwilam przeciez pampersy to najlepszy pieluchy chyba...
teraz przynajmniej wiem ze to kwestia pewnie przyzwyczajenia do danych pieluch.
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 10:38   #1374
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
Przepis brzmi niezle a robilas juz moze te mufinki ?? i jakie wyszly ?? bo ja co do pieczenia to niebardzo ale widze ze to neijest zbyt skomplikowane wiec moze sie mi uda
Wyszły takie jek chciałam za 3 razem.
Przepis jest tylko przepisem i czasem odrobinę inna maka (bardziej lub mniej gesty jogurt czy maslanka, jajko innej wielkosci itp.) sie trafi i juz nie wychodzi tak jak sie chce.
Po 2 próbach gdzie za pierwszym razem wyszły za miękkie a 2 razem za twarde. Teraz mniej więcej po konsystencji ciasta wiem jakie powinno być by wyszły OK.

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
papryczko a no taki moj los :/ ja tak nie umiem zrobic ,zeby nie naszykowac kolacji czy obiadu -moze jakas lewa jestem ale cóż zrobic a piszesz co mi zrobi jak nie naszykuje?-NIC...

A u nas juz duzo lepiej mała naszczescie wzieła ostatni zastrzyk ale dzis to juz tak płakała ze szok! dupcia posiniaczona wiec sie wcale nie dziwie - dobrze ,ze jej przeszło ,tylko kaszelek ma ale to pewnie troche potrwa zanim sie wszystko oderwie.Ja tez juz dobrze sie czuje tyle ze mam katar minimalny no i pokasłuje mnie troszke ale tak to jest super!
Agatko trzeba sie przemóc
Ja dość długo uczyłam sie nie sprzatac kazdego okruszka z blatów w kuchni, paproszka z podłogi, czy plamki z lustra. (potrafiłam to przeczekac az jemu zaczynało przeszkadzac bo mu sie okruszki z podłogi przyklejały do nóg, czy lustro w łazience za bardzo było zachlapane (jak on zachlapał choc troche lustro pasta to ja zachlapywałam je specjalnie o wiele bardziej).
Dostawałam dosłownie "trzesawki" na widok pozostawianych w domu kubków po herbacie. Na poczatku zwracalam uwage P. zeby sprzatnoł ale zanim ruszył tyłek i to zrobił to ja jego w tym wyreczałam wiec sie nauczył ze ja pogderam a i tak swoje zrobie.
Az wziełam sie przemogłam i przestałam sprzatac. W momencie jak zabrakło kubków to je pozbierał pomył. Nastepnym krokiem było stwierdzenie ze pusty kubek po za zlewem kuchennym idzie do smieci.
Zirnorował stwierdzenie do czasu kiedy jego ulubiony kubek w smieciach wyladował. Teraz cokolwiek zostanie "ustalone" to sie tego trzyma.

No a pozatym moj P. stwierdził ze facetom nie chce sie kombinowac i domyslac o co chodzi i trzeba do nich mówić konkretnie co sie chce.
Na mojego P. to działa. Jak mu powiem ze ma zrobić to czy tamto to czasem musze chwile poczekac ale w koncu i tak mam to zrobione.
Polecenia dotyczace dziecka wykonuje od razu.

Dobrze ze juz z mała jest lepiej.

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
dzieki
wziełam sobie wszystko do serca co napisałyscie
To nie jest tak ,ze ja siedze taka sierota i tylko usługi robie, stawiam sie i podobnie jak Ty Ray mowie tak prosto z mostu, np; zmień jej pieluche! albo wstan i idz po mała! to wtedy nawet działa ale faktycznie jak powiem tak stanowczo no ale nie ciagmy juz tego tematu bo wyjdzie ,ze mam najgorszego meza na ziemi i wogole terror w domu heheheheh a tak naprade to jest ok jedynie to ze taki z niego leń! ale juz ciiiiiii -wkoncu to nie watek o tz tylko o naszych dzidziusiach
Nie nie wyjdzie ze masz złego meza.
Poprostu czasami trzeba sie wyżalic i wygadac by sobie ulżyc. Ja tez mimo ze mam w domu "anioła" (jak twierdza moi znajomi i moi rodzice) to i tak sa dni kiedy bym tylko na niego narzekała. Ponarzekam, wygadam sie i czuje sie lepiej.

A jako anegdotke o facetach (i kobietach) opowiem o 2 przypadkach.
1. U jednych znajomych panuje w rodzinie takie przekonanie ze dziecmi zajmuja sie kobiety a męzczyżni sa stworzeni do wyższych celów (jeżeli poza praca zawodowa mozna tak nazwac siedzenie przed telewizorem z puszka piwa w łapie).
Tak wiec opieka meska nad dzieckiem wyglada tak:
"X twoje dzuecko śmierdzi", "X twoje dziecko otwiera szafkę", "X twoje dziecko wyłaczyło mi TV" itp.

2. Ale znam tez przykład kobiecy. Pani Y po fakcie ze tesciowa stwierdziła do swojego syna (a jej meza) ze ma przy dziecku pomagac to wygladało to tak ze ona lezała w łozku lub na kanapie a on w domu wszystko robił i przynosił jej malucha tylko na karmienie. Jak była z nim sama to zajmowała sie tylko dzieckiem nic wiecej w domu nie robiła, Jak maz wracał to trafiała od razu na kanapę i odpoczywała bo zmaczyła sie opieka nad dzieckiem.
A opieka nad kilku miesiecznym dzieckiem (w wieku 6 miesiecy posżło do złobka) jest tak bardzo absorbujaca ze nawet szklanki po herbacie nie miała czasu umyć nie mowiac juz o zrobieniu sobie śniadania. Maż wstawał rano i sniadanie zostawiał jej gotowe na stole a w lodówce pojemnik z obiadem, tak ze tylko wziac i włozyc do mikrofali i odgrzac.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 17:03   #1375
vea82
Rozeznanie
 
Avatar vea82
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdańsk/Pruszcz Gdański
Wiadomości: 700
GG do vea82 Send a message via Skype™ to vea82
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Hej,
Adatko jak tam z Marcelinka>

fredziunia ale twoj Marko sliczniutki

Vikusia niestety dalej z katarem((((Ja tez siorbie nosem i boli mnie przeokrutnie gardlo;///
U nas w sumie nic nowego.Mala gryzie mnie i jest strasznie upierdliwa.Aaaaa i policzki juz ladniutkie)))z czego bardzo sie ciesze.Krostki calkiem nie zeszly ale nie sa takie czerwone.
Wklejam pare fotek aktualnych malej(dzisiaj robilam) i filmik jak tanczy))

http://www.bobasy.pl/vea82,18180,film.html
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00505ggggg.jpg (72,9 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN7145.jpg (54,9 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN7164.jpg (39,0 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN7175.jpg (41,0 KB, 21 załadowań)

Edytowane przez vea82
Czas edycji: 2009-02-18 o 17:04
vea82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 20:09   #1376
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
fredziunia ty to masz do dobrze mama w przedzszkolu to maly bedzie mial dobrze babcie na codzien i bez obaw bedziesz mogl zostawiac pozazdroscic

i powiem wam ze moja mala tez dostala odparzenia pupci ale uwaga od pampersow! szok... nie pisalam zeby nie wyszlo ze specjalnie to psize ze cos, ale od pampersow.. kupil maz jedna paczke bo juz biedrona byla zamknieta i nie mialam pieluch i jej zalozylam i zmieniam pieluche a tu pupa czerwona az sie zdziwilam przeciez pampersy to najlepszy pieluchy chyba...
teraz przynajmniej wiem ze to kwestia pewnie przyzwyczajenia do danych pieluch.
Hmm co do przedszkola to moje siostry mialy tak fajnie ja niestety tak dobrze niebede miala bo niemieszkam w Polsce a co do pampersow toakurat moj Marko tylko je toleruje jak kiedys braklo mi i kupilam jakies inne w sklepie to zaraz pupa byla czerwona chocaiz moja polozna mowila ze najczesciej niby Pampersy odparzaja jak widac nie ma na to reguly

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Wyszły takie jek chciałam za 3 razem.
Przepis jest tylko przepisem i czasem odrobinę inna maka (bardziej lub mniej gesty jogurt czy maslanka, jajko innej wielkosci itp.) sie trafi i juz nie wychodzi tak jak sie chce.
Po 2 próbach gdzie za pierwszym razem wyszły za miękkie a 2 razem za twarde. Teraz mniej więcej po konsystencji ciasta wiem jakie powinno być by wyszły OK.
Juz sobie skopiowalam i jednak maz bedzie je robil jemu zawsze wszelkie ciasta wychodza

Cytat:
Napisane przez vea82 Pokaż wiadomość
fredziunia ale twoj Marko sliczniutki

Vikusia niestety dalej z katarem((((Ja tez siorbie nosem i boli mnie przeokrutnie gardlo;///
U nas w sumie nic nowego.Mala gryzie mnie i jest strasznie upierdliwa.Aaaaa i policzki juz ladniutkie)))z czego bardzo sie ciesze.Krostki calkiem nie zeszly ale nie sa takie czerwone.
Wklejam pare fotek aktualnych malej(dzisiaj robilam) i filmik jak tanczy))

http://www.bobasy.pl/vea82,18180,film.html
Niezly uklad taneczny Marko podobnie tanczy ale bez tego machania raczkami a szkoda bo wyglada to SUPER no i te ciemne oczka Vikusi hmmm powalaja

Wasze dzieci tez maja ten etap : drapania, szczypania, gryzienia, ciagania za wlosy bo ja juz mysle ze niezly gagatek mi rosnie czasami jak sie wscieka to lepiej niepodchodzic na wyciagniecie jego reki lapie za twarz i drapie , mimo ze tlumaczymy mu ze tak niewolno ze to nas boli itd... pokazujemy mu jak sie robic cacy to nic to niedaje - masakra pozatym to ciagle chce wstawac i chodzic teraz do jego autka wlozyl misia i wozi go po mieszkaniu , oczywiscie ja musze trzymac za raczke rowniez bo tak jak pisala madabell autko jest za lekkie wiec przewraca (jak bedzie juz samodzielnie chodzi to bedzie ok) sie ale jak trzymam za raczke to jezdzimy tak po calym mieszkaniu pare razy - jak maly ma dosc to siada i koniec chodzenia

Idzie Post wiec jakie macie postanowienia ? ja zawsze sobie cos postanawiam na te 40 dni teraz ma byc rzucenie slodyczy i wkoncu zabranie sie za cwiczenia albo basen bo jak pisalam moj kregoslup sie odzywa ponownie
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 22:11   #1377
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez vea82 Pokaż wiadomość
Hej,
Adatko jak tam z Marcelinka>

fredziunia ale twoj Marko sliczniutki

Vikusia niestety dalej z katarem((((Ja tez siorbie nosem i boli mnie przeokrutnie gardlo;///
U nas w sumie nic nowego.Mala gryzie mnie i jest strasznie upierdliwa.Aaaaa i policzki juz ladniutkie)))z czego bardzo sie ciesze.Krostki calkiem nie zeszly ale nie sa takie czerwone.
Wklejam pare fotek aktualnych malej(dzisiaj robilam) i filmik jak tanczy))

http://www.bobasy.pl/vea82,18180,film.html

A dziekuje kochana u nas juz dobrze tzn powierzchownie,temp. 36,6' Marcelcia wrociła do siebie ,usmiecha sie i szaleje po całym mieszkaniu
dzis kupilismy jej jezdzik i szaleje jak... tzn spaceruje po całym domu łapie sie z tyłu i pcha nie patrzy tylko zapiernicza cała na przod! ile ma radosci bo nikt jej nie trzyma za rece i chodzi ,moze dzieki temu samochodzikowi zacznie szybciej chodzic

Jak u nas przeszło to zas u was katar mnie dobrze na gardło zrobiło neoangin i herbata z cytryna ,tez nawet sliny nie mogłam przełknac ale juz jest ok tylko troche kataru mam.
zdrowka wam zycze kochane

Ja bede co troche to powtarzac - Twoja Vikusia jest cudna ,oczka ma przepiekne i super tanczy
moja tez szaleje tany-tany robi do wszystkiego ale jak chce ja nagrac to odrazu przestaje hihih dzis tez ja troche nagrywałam z rana

moja tez oststnio drapie i zamiast robic cacy to wali z pięsci ja jej tłumacze ,pokazuje jak a ona swoje
teraz to pies nasz ma przechlapane ,ciagle go goni hehe nie wiem co bedzie jak ona zacznie chodzic hihi

my uzywamy pampersow od poczatku -nie zmieniam nie ma sensu.
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-18, 22:56   #1378
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Ray u nas biegunka pojawila sie od mleka. jak zmienilam na bebilon pepti to kolor kupy ok i konsystencja tez. sorry za szczegoly...

adatko ciesze sie ze u was juz lepiej. bidulka ta twoja marcelka. musisz jej teraz dobrze odpoernosc podniesc zeby ci juz wiecej nie chorowala.
alkwoi dzisiaj pobralismy wymaz z gardla i nosa, ale beidny plakal. no ale co poczac wynik za 5 dni. ciekawa ejstem czy cos wyjdzie.
a wczoraj mialam fajny dzien bo pojechalam sama od rana do wroc na zakupy. oczywiscie skonczylo sie to tak ze objechalam hurtownie z cermiaka lazienkowa ale potem poszlams obie na bielanach do paru sklepow i sie oblowilam. TZ sam kladl alka spac. niezle im poszlo. pomine tylko fakt ze przed obaidem dal mu ciasteczko. nie dosc ze przed obaidem to dziecku na diecie i dzisiaj jakby wiecej wyproskow alek mial od rana.potem mu zlagodnialy.
jutro lecimy do dermatologa. zobaczymy co teraz wymysli bo na razie to nic nei skutkuje.
zamowilam w koncu jezdzik, dzisiaj znalazlam awizo w skrzynce wiec musial juz przyjsc. jutro odbiore to napisze.
aha w ikei kupilam mlodemu kolejke -te kulki do suwania. rewelacja, na poczatku probowal je odgryzc z tego palaka a teraz sobie kreci.

vikusia-rewelacja
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-19, 09:57   #1379
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

jakoś tu pustawo ostatnio

adatko - super że z Marcelinka juz dobrze, vea - duzo zdrowia dla malutkiej - zdjęcia boskie.

Maja ostatnio pokasłuje, ale tylko z rana, nie wiem co o tym myśleć, nie wiem czy to jej wygłupy czy coś powazniejszego a nie chce isć z tym do lekarza bo tam pełno zarazków i przywleczemy cos gorszego - moze znacie jakies domowe sposoby na kaszel dla takich małych dzieci

no i mamy problemy ze spaniem w ciągu dnia, wczoraj spała 35 min, a jak śpia wasze dzieciaczki?

Maja do wszystkiego się tuli, komicznie to wyglada, robi papa juz sama jak widzi że ktos od niej odcjdzi i zaczeła mówić nana a to juz niedaleko do mama. Wszystko ściąga, drapie, ciągnie za włosy - jak Marko. tez jej pokazujemy jak się robi cacy a ona z usmiechem i tak swoje, straszna przekora.

Zauwazyłam że moje dziecie uwielbia ryż, zje wszystko byle był tam ryż. Za makaronem nie przepada, zrobiłam jej domowy makarona rozgotowałam go - tak że był bardzo mięciutki i podałam z konfitura z brzoskwiń i masełkiem, zjadła może łyzke a reszte ja - pyszne było.

A dzis na obiadek zupka z żółtkiem i rybak na parze z warzywami na drugie, a co wy dziś gotujecie?
czasem nie mam pomysłu na obiadek dla małej, moze piszmy co dziś beda jadły nasze dzieci, tak ogólnie co?

gosiaczku - super zdjęcia

ray - czytałam ta książkę, dużo cennych rad,

papryczko - juz ci miałam kiedys pisać, cos ci się pomyliło ja nie byłam na berku

a co z marceliną?
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-19, 10:12   #1380
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

no niestety pusto sie tu robi

adatko: super ze Marcelinka ma juz zastrzyki za soba teraz ty sie dolecz do konca i zyczymy wam duzo zdrowka

vea: wam tez zyczymy zdrowka

dominikowa: niestety nieznam zadnego domowego sposobu na kaszel hmm chyba ze syropek z cebuli (ale niejestem pewna od kiedy go mozna)
Co do jedzonka to Marko dzis zjadl na drugie sniadanko musli a na obiadek ma zupke z cukini + marchewka+pietruszka+indy k na podwieczorek bedzie mial jabluszko i troche truskawek zmiksowanych kolacja kaszka mi tez juz czasami brak pomyslow co zrobic malemu do jedzenia Kasia musiala by pisac tu swoje menu (wraz z przepisami) to wtedy bysmy mialy nowe inspiracje do gotowania

Kurcze malemu od 3 dni wyskoczyly 3 takie czerowne plamki na twarzy (dwie kolo ust jedna na policzku) i srodek maja taki bialawy hmm co to moze byc ? moze ktos mial juz z tym stycznosc i wie co to i co z tym robic ?
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.