Ukradli .... BUUUUUUUUUUUUU >>>>>>>

[Czkasia]

Hej, dziewczynki moje kochane

Przez jakiś czas nie zaglądałam na Wizaż - zupełnie nie miałam czasu

Ale teraz muszę się Wam wyżalić - właśnie ukradli nam samochód

Misiek mój właśnie pojechał na policję

I to jaki: bydło się połasiło na rocznego Matiza (bez żadnych bajerów) i wyobraźcie sobie, kupiliśmy go po wielu perturbacjach zaledwie miesiąc temu

W tym kraju nie da się normalnie żyć

Boże, jestem taka wściekła, zła i ... smutna

Najbardziej to mi szkoda Miśka - to jego (nasz) pierwszy samochód ... ech życie ....

Zmartwiona Dalida

[superka]

Oj dziewczyno, strasznie mi przykro. Aż krew zalewa, gdy się o czymś takim słyszy

[xanka]

buuu
Dalidko wspolczuje... trzymam kciuki zeby idalo sie Wam odzyskac autko...
Najgorsza to bezsilnosc.. czlowiek nic nie moze zrobic, poza wsciekaniem sie, bo taki pacan "wezmie" to co nie nalezy do niego..
A ja z moim TŻ planujemy wlasnie kupno jakiegos autka.. jak tak sobie pomysle, ze w ciagu chwili mozna stracic cos, na co sie dlugo czekalo i dlugo zbieralo kase.. to mi sie odechciewa...

pozdrawiam Cie goraco

[Trish]

Dalido, nie martwiaj się

Wszystkie wizażanki będą trzymać kciuki, żeby się autko znalazło

[Czkasia]

Dziewczynki
Baaaaaaaardzoooo Wam dziękuję za słowa otuchy
Najbardziej to mi szkoda Miśka - siedzi teraz na tej policji po nocy i wypełnia papierki ....
Ja już chyba pójdę spać - chyba wezmę coś na sen, bo mnie telepie troszkę (ale jutro w pracy będę nieprzytomna ...)

Ale to naprawdę takie wkurzające - xanko masz rację - bezsilność to okropne uczucie... Takie obezwładniające ... Nic nie można zrobić ...

Dzięki Wam mam jednak nadzieję, że może te nasze upragnione 4 kółka się znajdą ...

[AgaZ]

Hej Dalido
Mam nadzieję, że mieliście dobrze autko ubezpieczone. Tak mi przykro. Ja tez bym się zapłakała jakbym straciła moje ukochane autko.

Gorąco Cię pozdrawiam

AgaZ

[Czkasia]

Tak autko było oczywiście ubezpieczone, ale te wszystkie korowody papierkowe, jakie nas czekają, trochę potrwają niestety ....

Uff, pierwszy szok minął, ale dzisiaj wcale mi nie lepiej...
Na dworze szaro, buro, pada deszcz - "smutek i nostalgia" ....

[sarenka]

Dalida napisał(a):
>
> Tak autko było oczywiście ubezpieczone, ale te wszystkie korowody papierkowe, jakie nas czekają, trochę potrwają niestety ....
>
> Uff, pierwszy szok minął, ale dzisiaj wcale mi nie lepiej...
> Na dworze szaro, buro, pada deszcz - "smutek i nostalgia" ....

Bardzo mi przykro Dalido. Brrr. Co za okrutna rzeczywistość..

Ja się boję łazić po ulicach w swoim zegraku szwajcarskim, bo jeszcze mi go ktoś ukradnie.. boję się, że ktoś wyrwie mi torebkę.. a najbardziej to się boję, że ktoś mi ukradnie pierścionek zaręczynowy, bo jego w domu trzymac nie mam zamiaru . czasem jak słyszę takie historyjki to odechciewa mi się żyć. brrrrrrrrr

[BabciaWeatherwax]

, tak mi Was żal, to zawsze taki szok jest

Dobrze, że autko ubezpieczone było, UFFF!

Moze znajdą? Moze tylko szczeniaki "pożyczyli"? Bądź dobrej myśli

[homyk]

Dalido, chciałabym Ci powiedzieć: Nie martw się. Jednak wiem, że w takiej sytuacji trudno jest się nie martwić.
Mnie taka historia spotkała dwa razy. O pierwszym autku ślad zaginął, jednak drugie o dziwo się odnalazło. I może choć trochę Cię pocieszy fakt, że takie sytuacje jak odnalezienie samochodu również mają miejsce. Najgorsze jest w tym wszystkim zachowanie policji, która robi nam po prostu łaskę, że zajmuje się naszymi problemami... Pomijam już sam moment, kiedy odkrywasz, że samochód został skradziony. Mnie - pamiętam jak dziś - opadła wtedy szczęka :- Jak to, przecież tu zaparkowałam. Gdzie jest moje autko? No i potem wypełnianie tych wszystkich formularzy...
Bardzo mi przykro z powodu zdarzenia, które Cię spotkało i trzymam kciuki, aby autko zostało odnalezione .

[Czkasia]

Moje kochane dziewczynki

Potraficie pocieszyć - dziękuję Wam jeszcze raz - to tak miło usłyszeć słowa pocieszenia - to niby tak niewiele a jednak tak dużo ...

Homyku - 2 razy ????????
To dopiero miałaś przeżycia - jakie to przykre...
Ta nasza polska rzeczywistość jest czasami taka dołująca.
Wiem, wiem kradną pod każdą szerokością geograficzną, ale u nas to Ci nawet rower czy hulajnogę ukradną.

W szkole ostatnio ukradli mojemu synowi piłkę do gry w nogę - zostawił ją pod opieką trenera, trener na chwilę spuścił ją z oczu i piłka poprostu zginęła (a była to naprawdę świetna, skórzana piłka )....

To takie przygnębiające ...

[Mgiełka]

Kasiu, bardzo, bardzo Wam współczuję. Ja samochód traktuję niemal jak członka rodziny , mówimy o nim "ona", chwalimy ją . Bardzo mi przykro, ale może rzeczywiście się znajdzie. W razie czego jest ubezpieczenie, choć wiem, że to już nie to .

[Czkasia]

Mgiełko kochana - oto całe moje życiowe "szczęście" ...

Nie myślałam jednak, że spotka nas coś aż tak "brutalnego".
Kupiliśmy ten samochód zaledwie 6 września ...

Nie zdążyliśmy się nim nacieszyć - a taki śliczny i złociutki i okrąglutki był - taki nasz...

[Estella]

kochanie mi dom okradli w tamtym tygodiu na duza suma
niby jestemsy ubezpieczeni i wogole,ale ukradli mamie taka przedwojenna zlota bransolete i strasznie nam tego szkoda,tacie profesjonalny sprzet fotograficzny
beznadzieja
wiem jak sie czujesz-jak wogole ktos mogl wejsc na twoj teren,zabrac cos twojego,co kupilas za swoje pieniadze

[Etna]