Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.II

[powsinoga]

Ja się niestety zawiodlam na tych kosmetykach :/ Miałam duże nadzieje a niestety po serum flavo C wysypało mnie pryszczami jak chyba nigdy, a po hydrolacie strasznie wyschła mi skóra i do tej pory nie mogę jej doprowadzić do porządku. Widocznie to kosmetyki po prostu nie dla mnie. Szkoda

[figurawoskowa]

Ja miałam podobnie jak powsinoga :/

[mivol]

Ja stosuję azelo, już od prawie dwóch miesięcy, po nim nakładam czasem żel hialuronowy i skwalan no i u mnie również rewelacja... wysypu nie miałam, rozjaśniło mi cerę, zaskórników mniej. Szczególnie podoba mi się to jak działa na ewentualne wypryski - jeśli się pojawią bardzo ładnie się goją
Niedługo go kończę i tak właśnie zastanawiam się nad nowym serum.

[Czelz]

Ja sie najbardziej boje tych serum z wit c. Do tej pory samarobilam ale z moja skora dzialy sie zle rzeczy. Zaskorniki staja sie okropnie widoczne, a na cerze uwydatniaja sie wszelkie nierownosci. Czy to jest normalna reakcja?

[Shazney]

Mnie serum z wit.C też zapchało, ale azelo jest rewelacyjne. Teraz czaje się na serum migdałowe - mam nadzieję, że będzie równie dobre jak azelo. Ma ktoś może porównanie między azelo a migdałem?

[sunsister]

Napisane przez Shazney

Mnie serum z wit.C też zapchało, ale azelo jest rewelacyjne. Teraz czaje się na serum migdałowe - mam nadzieję, że będzie równie dobre jak azelo. Ma ktoś może porównanie między azelo a migdałem?

Ja używałam obu i własciwie nie ma porównania - są zupełnie inne. Azelo jest delikatne, nawilża, zostawia taką fajną warstewkę na twarzy, ale mnie zapchało, a nic nie oczyściło niestety - robilam ze 3 podejścia, zanim wyrzuciłam ;/
Migdałowe za to działa dużo intensywniej - skóra się złuszcza, samo w sobie bardzo słabo nawilża (ja po godzinie nakładałam oleje z HA), ale naprawdę fajnie oczyszcza skórę. Mnie jego działanie tak się spodobało, że po 2 miesiącach stosowania przerzuciłam się na silniejsze peelingi migdałowe, bo najbardziej spektakularny efekt po serum migdałowym był na początku - potem skóra się jakby przyzwyczaiła. A efekt już po pierwszym peelingu 20% znowu super
Polecam zarówno serum jak i peeling, ale trzeba się chronić przed sloncem koniecznie

[durka]

Napisane przez powsinoga

Ja się niestety zawiodlam na tych kosmetykach :/ Miałam duże nadzieje a niestety po serum flavo C wysypało mnie pryszczami jak chyba nigdy, a po hydrolacie strasznie wyschła mi skóra i do tej pory nie mogę jej doprowadzić do porządku. Widocznie to kosmetyki po prostu nie dla mnie. Szkoda

Napisane przez figurawoskowa

Ja miałam podobnie jak powsinoga :/

A jak długo używacie tych kosmetyków? Na początku stosowania skóra może się oczyszczać ale później jest już lepiej
Może dobrałyście nieodpowiednie dla swojej cery kosmetyki naturalne?

Ja metodą prób i błędów doszłam, co pasuje mojej skórze a co nie i z początku zamawiałam ich bardzo dużo
Nie zniechęcajcie się i spróbujcie może czegoś innego, może w innym sklepie?

[Luzia]

Dziewczyny, chcę przejść na naturalną pielęgnacje, bo każdy krem jaki kupie powoduje u mnie wysyp. Cere mam skłonną to wysypów, od czasu do czasu wyskoczy mi taka wielka boląca gula, po której mam blizny. Często pojawiają się też suche skórki.

Do mycia twarzy używam żelu babydream i z niego wolałabym nie rezygnować.
Po małej lekturze wybrałam sobie peeling z bromeliną i serum azelo. Czy powinnam koniecznie zaopatrzeć się w coś jeszcze?

[sansimila]

Od siebie polecam hydrolat oczarowy i żel HA

dzisiaj mi przyszła paczucha z BU (porobiłam sobie zapasy na wakacje) i już wypróbowałam peeling z bromeliną - cera super

[sylazbarc]

hej

Co do serum migdałowego to mogę chyba napisac już troszkę więcej, bo zużyłam pół tej dużej butli

Na początku bałam się stosować często i używałam 2 razy w tygodniu max, a potem zaczęłam używać co drugi dzień i dopiero są efekty
Skóra zaczęła się złuszczać i całkiem całkiem.... buzia gładziutka
Nic nie wysusza ani nie podrażnia a mam duże skłonności do podrażnień i wogóle mega alergiczną skórę
Tak więc ze swojej strony mogę bardzo polecić, jeśli chce się szybkich efektów to co 2 dzień można spokojnie stosować.
No ale nadal serum nie pozbawiło mnie zaskórników z nochala... nawet Effaclar K tergo nie potrafi Masakra......

[kawa.]

Napisane przez sylazbarc

[...]
No ale nadal serum nie pozbawiło mnie zaskórników z nochala... nawet Effaclar K tergo nie potrafi Masakra......

Może spróbuj coś z wit. A? Na moje zaskórniki nie działają kwasy AHA, jedynie BHA i wit. A I wcale nie muszę oczyszczać manualnie - same się usuwają z moich porów przy dobrej pielęgnacji.

[sylazbarc]

Napisane przez kawa.

Może spróbuj coś z wit. A? Na moje zaskórniki nie działają kwasy AHA, jedynie BHA i wit. A I wcale nie muszę oczyszczać manualnie - same się usuwają z moich porów przy dobrej pielęgnacji.

Mówisz.........
No muszę popróbować A co konkretnie stosujesz?
Bo moje zaskórniki to nawet manualnie trudno usunąć na nosie

[kawa.]

Napisane przez sylazbarc

Mówisz.........
No muszę popróbować A co konkretnie stosujesz?
Bo moje zaskórniki to nawet manualnie trudno usunąć na nosie

Teraz niestety nic, bo mam egzemę już 3 miesiące To wszystko wina hydrolatu geraniowego! Potwór jeden!
Niestety zaskórniki się pojawiły od nowa. Ale wcześniej robiłam tonik z kwasem salicylowym 2% (przepis z mazideł) i używałam kremu z BU z kwasem liponowym i żelu hialuronowego mieszanego z olejem z róży rdzawej i szok przeżyłam po miesiącu, bo zniknęły moje wieczne zaskórniki

[Festris]

Witam,
Szykuje się moje pierwsze zamówienie na BU

Mam cerę bardzo trudną, tłustą i trądzikową, do tego niesamowicie delikatną. Od 3 lat leczę dermatologicznie, w ciągu ostatniego półrocza stosując gł. AcneDerm + apteczny piling PHA pozbyłam się dużych zmian, ale kosztem strasznego uwrażliwienia i głębokiego przesuszenia skóry. W tym momencie mam drobne zmiany, niestety też mnóstwo podskórnej "kaszki" w miejscach wcześniej czystych, trochę przebarwień i rozszerzone pory. Niestety dermatolog tak mnie załatwił, że zaczął zapychać mnie nawet najprostszy krem (babydream, physiogel, cetaphil), a najdelikatniejsze myjadło robi mi buraka - ogółem każdy kosmetyk powoduje wysyp przez podrażnienie

Chciałabym teraz uspokoić skórę, co pozwoli jej w sumie samodzielnie wygoić pozostałe paskudztwa i ograniczy świecenie się - pory, zaskórniki i przebarwienia zostawię sobie na potem.

Zrobiłam wstępną listę zakupów, proszę bardziej doświadoczone osoby o ewentualne wskazówki:

olejek myjący pomarańczowy

hydrolat oczarowy

żel hialuronowy
olej arganowy

++ puder bambusowy + pudełko

(razem 67zł, 70 to moja granica)

Wydaje mi się, że pokryłam absolutne minimum, czy o czymś zapomniałam?

[durka]

Napisane przez sylazbarc

hej

Co do serum migdałowego to mogę chyba napisac już troszkę więcej, bo zużyłam pół tej dużej butli

Na początku bałam się stosować często i używałam 2 razy w tygodniu max, a potem zaczęłam używać co drugi dzień i dopiero są efekty
Skóra zaczęła się złuszczać i całkiem całkiem.... buzia gładziutka
Nic nie wysusza ani nie podrażnia a mam duże skłonności do podrażnień i wogóle mega alergiczną skórę
Tak więc ze swojej strony mogę bardzo polecić, jeśli chce się szybkich efektów to co 2 dzień można spokojnie stosować.
No ale nadal serum nie pozbawiło mnie zaskórników z nochala... nawet Effaclar K tergo nie potrafi Masakra......

A czym nawilżasz buźkę po migdale? Moja jest trochę sucha, więc może za mało nawilżam
Używam mleczko winogronowe + NMF z mazideł i oleje - głównie malina, pachnotka

[sunsister]

Napisane przez Festris

Witam,
Szykuje się moje pierwsze zamówienie na BU

Mam cerę bardzo trudną, tłustą i trądzikową, do tego niesamowicie delikatną. Od 3 lat leczę dermatologicznie, w ciągu ostatniego półrocza stosując gł. AcneDerm + apteczny piling PHA pozbyłam się dużych zmian, ale kosztem strasznego uwrażliwienia i głębokiego przesuszenia skóry. W tym momencie mam drobne zmiany, niestety też mnóstwo podskórnej "kaszki" w miejscach wcześniej czystych, trochę przebarwień i rozszerzone pory. Niestety dermatolog tak mnie załatwił, że zaczął zapychać mnie nawet najprostszy krem (babydream, physiogel, cetaphil), a najdelikatniejsze myjadło robi mi buraka - ogółem każdy kosmetyk powoduje wysyp przez podrażnienie

Chciałabym teraz uspokoić skórę, co pozwoli jej w sumie samodzielnie wygoić pozostałe paskudztwa i ograniczy świecenie się - pory, zaskórniki i przebarwienia zostawię sobie na potem.

Zrobiłam wstępną listę zakupów, proszę bardziej doświadoczone osoby o ewentualne wskazówki:

olejek myjący pomarańczowy

hydrolat oczarowy

żel hialuronowy
olej arganowy

++ puder bambusowy + pudełko

(razem 67zł, 70 to moja granica)

Wydaje mi się, że pokryłam absolutne minimum, czy o czymś zapomniałam?

Jeśli masz tak wrażliwą skorę, to myślę, że lepszy byłby bezzapachowy - olejki eteryczne mogą podrażniać.
I puder bambusowy bardzo wysusza, to czysta krzemionka. Lepszy jest bambusowy z dodatkiem czegoś - jest go naprawdę dużo więc warto dokupić coś do mieszania (jedwab, perły - ale to w innym sklepie, ja tak ratowałam swój), lub po prostu wybrać bambusowo jakiś tam, nei pamiętam teraz jakie są dostępne na BU. I jeszcze nie wiem, czy pomogę, jesli jestes tak ograniczona finansowo, ale to pudełeczko na puder sypki jest beznadziejne. Już o tym pisałam - raz, że małe, dwa - puder wysypuje się, pomimo ze jest zakręcane, więc jego rozmiar który ew. w podróży mógłby być zaletą, pozostaje kompletnie nieprzydatny, no i najgorsze, że się obłamuje - mnie się ukrusza powoli pokrywka, choć używam rzadko i trzymam z szufladzie ;/
Rewelacyjne pudełeczka mają na kolorowka.com - można negocjować tańszą przesyłkę (ja tak robiłam) przy zamawianiu jednego czy dwóch tylko produktów.

Aha, i teraz dopiero zobaczyłam, że cerę masz tłustą, mimo podrażnienia... Olej arganowy jest dość ciężkim olejem, mnie zapychał i teraz stosuję go tylko do dekoltu i dłoni. Na BU nie ma dużego wyboru olei, ale ja uwielbiam z pestek malin - choć to raczej do stosowania na noc, bo barwi lekko skórę, jeśli masz jasną karnację.

[grazkako]

Potwierdzam , na pudełko do pudru z BU szkoda pieniedzy .

[sunsister]

Napisane przez grazkako

Potwierdzam , na pudełko do pudru z BU szkoda pieniedzy .

A jeszcze teraz sprawdziłam i jestem w szoku, bo to maleńkie pudełeczko, eleganckie tylko z nazwy chyba, jest droższe od pudełka z kolorowki - normalnego rozmiaru. Tak jak uwielbiam BU za wiele ich produktów i podejscie do klienta to jednak cenowo trochę przesadzają w niektórych przypadkach..

[sansimila]

i mnie pudełeczko rozczarowało nie chce się zakręcać a i ciężko nabierać puder pędzlem

[sylazbarc]

durka buzie nawilżam tylko Cetaphilem MD mieszam na dłodni z kroplą oleju konopnego i awokado albo tylko konopnego i jest OK
Na noc pod Cetaphil daję serum ANR Estee Lauder.

kawka dzięki za odpowiedź
a z tymi hydrolatami to tak jest, ja ze swojej strony radzę uważąć na hydrolat z róży damaceńskiej ja miałam po tym czerwoną skorupę na twarzy przez 4 tygodnie

[Oli28]

Ja też lubię puder bambusowy, czasami mieszam go z pigmentami z kolorówki - wychodzi fajny niebielący puderek . Pudełeczka z BU nie są najbardziej trwałe, lepiej kupić w kolorówce, mają spory wybór.

[Festris]

Dziękuję Sunsister za radę.
W takim razie zamawiam tak:

olejek myjący pomarańczowy out -> olejek bezzapachowy

hydrolat oczarowy - > zostaje

żel hialuronowy - > zostaje
olej arganowy  out- > olej z pestek malin

puder bambusowy -> out
 
== 53zł + 11 przesyłka = 64zł super.

W sumie wysuszający puder mi nie straszny, bo mam już ztestowany podkład z filtrem, który bardzo tłuści, ale zamówię puder tam gdzie pudełko - może poczekać.

Mam nadzieję, że nie zrobię sobie krzywdy Najbardziej zależy mi w sumie na olejku do mycia i czyms nawilzającym.

I dzieki dziewczyny, już wiem, że pudełeczka z bu nie kupię

[evenstar]

a ja mam pytanie do użytkowniczek żelu hialuronowego 1%. używanie solo u mnie odpada skóra sucha jak wiór... teraz nakładam najpierw olej, na lekko wilgotną od hydrolatu buzię, i po 20 minutach żel. skóra jest fantastycznie nawilżona, ale błyszczy się szybko

używacie go może jako dwufazowego nawilżacza? dysponuję skwalanem i olejem z kocanki i zastanawiam się jak to kłaść... zanim wymieszam na ręku, to mi hydrolat wyschnie na buzi może jeszcze dodatkowo zwilżyć buzię?

liczę na Wasze sposoby, pozdrawiam

[gidran]

Napisane przez evenstar

a ja mam pytanie do użytkowniczek żelu hialuronowego 1%. używanie solo u mnie odpada skóra sucha jak wiór... teraz nakładam najpierw olej, na lekko wilgotną od hydrolatu buzię, i po 20 minutach żel. skóra jest fantastycznie nawilżona, ale błyszczy się szybko

używacie go może jako dwufazowego nawilżacza? dysponuję skwalanem i olejem z kocanki i zastanawiam się jak to kłaść... zanim wymieszam na ręku, to mi hydrolat wyschnie na buzi może jeszcze dodatkowo zwilżyć buzię?

liczę na Wasze sposoby, pozdrawiam

Ja tak robię, bo wypróbowałam chyba wszystkie sposoby i ten mi najlepiej służy. U mnie hydrolat nie wysycha, spryskuję się nim a potem spokojnie mieszam żel z olejkiem lub serum. Przez ten czas hydrolat troszkę schnie, tak że skóra jest wilgotna i nakładam mieszankę. Może najpierw przygotuj papkę i chwilę przed nałożeniem się pryskaj?

[kawa.]

Napisane przez evenstar

a ja mam pytanie do użytkowniczek żelu hialuronowego 1%. używanie solo u mnie odpada skóra sucha jak wiór... teraz nakładam najpierw olej, na lekko wilgotną od hydrolatu buzię, i po 20 minutach żel. skóra jest fantastycznie nawilżona, ale błyszczy się szybko

używacie go może jako dwufazowego nawilżacza? dysponuję skwalanem i olejem z kocanki i zastanawiam się jak to kłaść... zanim wymieszam na ręku, to mi hydrolat wyschnie na buzi może jeszcze dodatkowo zwilżyć buzię?

liczę na Wasze sposoby, pozdrawiam

Używam HA jako dwufazowego nawilżacza i jest to dla mnie najlepszy sposób z proponowanych (nie cierpię nakładać samych olei brrr). Robię tak: najpierw odkręcam flakoniki z pipetką, psikam twarz hydrolatem, biorę pipetki i robię chlap na łapkę oleju i HA, mieszam szybciutko, nakładam na twarz i gotowe - hydrolat nie zdąży wyschnąć w tym czasie, to są sekundy
Najlepiej jednak sprawuje się pojemniczek air-less Mam 2 - są super trwałe.
No właśnie, jak są takie trwałe, to jak umyć tą pompkę? Po żelu nie ma problemu, ale kiedyś używałam takiego pojemniczka do kremu z kwasem liponowym i pomimo napełniania wodą z detergentem, albo samym alkoholem i "wypsikania" całej zawartości nie udało mi się go doczyścić i musiałam się z nim pożegnać

[evenstar]

Napisane przez gidran

Ja tak robię, bo wypróbowałam chyba wszystkie sposoby i ten mi najlepiej służy. U mnie hydrolat nie wysycha, spryskuję się nim a potem spokojnie mieszam żel z olejkiem lub serum. Przez ten czas hydrolat troszkę schnie, tak że skóra jest wilgotna i nakładam mieszankę. Może najpierw przygotuj papkę i chwilę przed nałożeniem się pryskaj?

Napisane przez kawa.

Używam HA jako dwufazowego nawilżacza i jest to dla mnie najlepszy sposób z proponowanych (nie cierpię nakładać samych olei brrr). Robię tak: najpierw odkręcam flakoniki z pipetką, psikam twarz hydrolatem, biorę pipetki i robię chlap na łapkę oleju i HA, mieszam szybciutko, nakładam na twarz i gotowe - hydrolat nie zdąży wyschnąć w tym czasie, to są sekundy
Najlepiej jednak sprawuje się pojemniczek air-less Mam 2 - są super trwałe.
No właśnie, jak są takie trwałe, to jak umyć tą pompkę? Po żelu nie ma problemu, ale kiedyś używałam takiego pojemniczka do kremu z kwasem liponowym i pomimo napełniania wodą z detergentem, albo samym alkoholem i "wypsikania" całej zawartości nie udało mi się go doczyścić i musiałam się z nim pożegnać

oj ale to bardzo dużo zmienia! bo Wy się psikacie hydrolatem, a ja go wacikiem wcierałam czyli trzeba się zaopatrzyć w atomizer bardzo dziękuję!

[Florens]

witam

mam pytanie związane z gotowcem, czyli Kremem łagodzącym z lukrecją. Niestety konsystencja nie za bardzo mi odpowiada i naręcznie domieszałam do porcji kremu nawilżacz z mazideł, o ten i się zastanawiam, czy nie zdestabilizowałam kremu albo co innego złego zrobiłam
bo konsystencja i wchłanialność poprawiły się bardzo

[sansimila]

jest duża różnica, jeśli hydrolatem spryska sie twarz - jest po prostu mokra wacik nie dawał takiego efektu i dlatego nakładanie HA było utrudnione.
pod podkład robię tak, że spryskuje twarz oczarem, potem biorę HA i jest git, nic nie ściąga

[ranka]

dostalam po raz 3 uczulenia po toniku 10% BHA/AHA , nie wiem co moze byc przyczyna.
dodam ze na pewno nie kwasy i nie alkohol poniewaz stosowalam peelingi 30% i nic mnke nie podraznilo..

[evenstar]

Napisane przez sansimila

jest duża różnica, jeśli hydrolatem spryska sie twarz - jest po prostu mokra wacik nie dawał takiego efektu i dlatego nakładanie HA było utrudnione.
pod podkład robię tak, że spryskuje twarz oczarem, potem biorę HA i jest git, nic nie ściąga

przy następnej okazji zamawiam atomizer, a póki co wykończę wodę termalną dziękuję!