siwiejące ciemne włosy uczulenie na farbe i hennę

[Sidhe82]

Cześć,

Proszę o radę.
Mój problem to uczulenie na wszelkie farby do włosów i hennę.
Mam ciemne cienkie włosy w ok. 30-40% siwe.

Przez parę lat rozjaśniałam włosy do niemal bieli i miałam cały czas bardzo krótkie. Jakoś się to sprawdzało, ale moje włosy są strasznie oporne w rozjaśnianiu, więc to była przyznam męczarnia z tym procesem. Albo ze trzy wizyty po parę h każda u fryzjerki, albo trzyfazowy proces rozjaśniania w domu (ok. tygodnia czasu) i tak co max 3 miesiące.

Postanowiłam dac odpoczać skórze głowy od rozjaśniania i zapuścić włosy. Jednak po zafarbowaniu na chłodny brąz (czyli mój naturalny kolor), skóra głowy zaczęła mnie swędzieć a włosy wypadać. Okazuje się, że wszystkie ciemne farby do włosów mają jakiś składnik, który może uczulać wrażliwą skórę głowy.

Obecnie moje włosy mają ok. 5-10cm długości i nie wiem co z tym fantem dalej robić.
Już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy może nie spróbować farbować farbami do blondu, żeby mieć na głowie melanż - ciemne włosy zostaną ciemne a siwe będą w blondzie, ale to chyba szalony pomysł, zresztą nie mam pewności, że na jasne farby zareaguję lepiej.

Dodam, że w moim przypadku ten miks siwo-ciemnych włosów( pieprz z solą) znacznie mnie postarza.

Może, któraś z Was miała podobny problem i podpowie mi coś?

[pseudofeministka]

Napisane przez Sidhe82

Cześć,

Proszę o radę.
Mój problem to uczulenie na wszelkie farby do włosów i hennę.
Mam ciemne cienkie włosy w ok. 30-40% siwe.

Przez parę lat rozjaśniałam włosy do niemal bieli i miałam cały czas bardzo krótkie. Jakoś się to sprawdzało, ale moje włosy są strasznie oporne w rozjaśnianiu, więc to była przyznam męczarnia z tym procesem. Albo ze trzy wizyty po parę h każda u fryzjerki, albo trzyfazowy proces rozjaśniania w domu (ok. tygodnia czasu) i tak co max 3 miesiące.

Postanowiłam dac odpoczać skórze głowy od rozjaśniania i zapuścić włosy. Jednak po zafarbowaniu na chłodny brąz (czyli mój naturalny kolor), skóra głowy zaczęła mnie swędzieć a włosy wypadać. Okazuje się, że wszystkie ciemne farby do włosów mają jakiś składnik, który może uczulać wrażliwą skórę głowy.

Obecnie moje włosy mają ok. 5-10cm długości i nie wiem co z tym fantem dalej robić.
Już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy może nie spróbować farbować farbami do blondu, żeby mieć na głowie melanż - ciemne włosy zostaną ciemne a siwe będą w blondzie, ale to chyba szalony pomysł, zresztą nie mam pewności, że na jasne farby zareaguję lepiej.

Dodam, że w moim przypadku ten miks siwo-ciemnych włosów( pieprz z solą) znacznie mnie postarza.

Może, któraś z Was miała podobny problem i podpowie mi coś?

Moze warto zainwestowac w pigment z alfaparfu i zobaczyc czy bedzie lapał te siwe wlosy? Maja rozne kolory. Dodaje sie go do maski, odzywki. Nawet jak dziala doraznie, a ma sie uczzulenie na farby czy henne, to moze warto to rozwazyc. Sa tez male pojemnosci.

[Sidhe82]

Napisane przez pseudofeministka

Moze warto zainwestowac w pigment z alfaparfu i zobaczyc czy bedzie lapał te siwe wlosy? Maja rozne kolory. Dodaje sie go do maski, odzywki. Nawet jak dziala doraznie, a ma sie uczzulenie na farby czy henne, to moze warto to rozwazyc. Sa tez male pojemnosci.

Nie słyszałam o tym - dzięki serdeczne za polecenie Przetestuję