Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[baja_86]

Napisane przez alwa

Baja a uczyłaś jakoś picia z kubka 360 czy Jas sam załapał?

Ja próbowałam raz posadzić jak stękał, ale się zdekoncentrował i już nie próbuję

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

wcześniej dawałam pić ze szklanki, albo kubeczka z dwoma uchwytami, na poczatku gryzł brzeg, ale po tym jak kupiłam Lovi nauczył się jak spijać wodę. Nie daje mu tego kubka 360codziennie, bo bawi się nim potrząsając, a wtedy trochę wody wylewa na siebie i wszystko wkoło, a ja nie mam cierpliwości milion razy to wycierać. Czasem się bawi tym kubkiem tak, że chce pić z drugiej strony jakby, tj nie normalnie przystawiając do ust najbliższą część brzegu ale tą po przeciwną. mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi Ale efekt tego kubka jest taki, że z moją pomocą wypije już trochę z normalnej szklanki.

Napisane przez ag9

My już nocnikujemy kilka miesięcy, więc powiem jak jest u nas.
Jeśli chodzi o sprawę#2 to jak widzę że zaczyna stękać to szybko sadzam. Z reguł sadzam też po śniadaniu, bo zawsze rano robi. Tylko że on szybko załapał nocnik=kupa. Czasem jak go posadzę ot tak w środku dnia to widzę że też zaczyna stękać jakby chciał coś zrobić ale nie ma już co wyjść Jak już zrobi ma co zrobić to wstaje i ucieka.

Jeśli chodzi o siku no to już loteria, chociaż zazwyczaj jak go sadzam po spaniu to robi ładnie na nocnik. Nieraz posadzony od razu się wkurza i ucieka, ale wtedy go czymś zajmuję, daję pić (to zawsze działa) i robi w 9/10 przypadków siku.
Tak to jest u nas Sadzam go w różnych miejscach, nie tylko w łazience.

Fajnie, że Gabryś załapał, co się robi na nocniku ja nie chciałam sadzać wcześnie, bo boję się o to, że złapie zły nawyk- nie będzie sam sygnalizował potrzeby, tylko czekał aż go wysadzę

[tygrysek83]

Monka, na razie mogę powiedzieć, że raczej nie jest uczulona na mleko. Gluten będziemy testować. Ale alergolog twierdzi, że to raczej była infekcja nie alergia.

margo, ale fajnie, kulig... Mam wrażenie jakby w warszawie to może ze 3 dni ze śniegiem były.
No i się nie zastanawiam tylko wskakuj na narty

Przepisy zaraz wrzucę.

[monkaa321]

Napisane przez margo80

Monka - widzialas foty? Znamy sie na FB? Sorry za pytanie, ale nie mogę Ciebie skojarzyć z nazwiskiem

Ja cie znam tylko tutaj
Nie widzialam zdj bo na tel zawsze czytam a pozniej zapominam co mialam zobaczyc.
A dlaczego pytasz? Jakas Monika ci sie dobija na fb?

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez tygrysek83

Monka, na razie mogę powiedzieć, że raczej nie jest uczulona na mleko. Gluten będziemy testować. Ale alergolog twierdzi, że to raczej była infekcja nie alergia.

margo, ale fajnie, kulig... Mam wrażenie jakby w warszawie to może ze 3 dni ze śniegiem były.
No i się nie zastanawiam tylko wskakuj na narty

Przepisy zaraz wrzucę.

Oby

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez baja_86

wcześniej dawałam pić ze szklanki, albo kubeczka z dwoma uchwytami, na poczatku gryzł brzeg, ale po tym jak kupiłam Lovi nauczył się jak spijać wodę. Nie daje mu tego kubka 360codziennie, bo bawi się nim potrząsając, a wtedy trochę wody wylewa na siebie i wszystko wkoło, a ja nie mam cierpliwości milion razy to wycierać. Czasem się bawi tym kubkiem tak, że chce pić z drugiej strony jakby, tj nie normalnie przystawiając do ust najbliższą część brzegu ale tą po przeciwną. mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi Ale efekt tego kubka jest taki, że z moją pomocą wypije już trochę z normalnej szklanki.

Fajnie, że Gabryś załapał, co się robi na nocniku ja nie chciałam sadzać wcześnie, bo boję się o to, że złapie zły nawyk- nie będzie sam sygnalizował potrzeby, tylko czekał aż go wysadzę

Ja sadzam w jednym miejscu w pokoju akurat bo nam wygodniej. Na poczatku dluzej a teraz na chwile, staram sie zawsze po jedzeniu ale chyba zaczynam rezygnowac bo widze ze sie zmniejszyla czestosc kupki do rano wieczor. Jesli mam cos zrobic a on ladnie siedzi to korzystam kolo nocnika jest pudlo z zabawkami

[frogutka]

widzę, że poruszyłam ważny temat-nocnika i k....
Hankę na razie sadzam w ubraniu, szału nie ma i siedzi jakoś tak na wpół leżąco Chyba jeszcze poczekam z tym nocnikowaniem.

Byliśmy wczoraj u neurologa. Śmiech na sali i kpina Wizyta trawała niecałe 5 min, dziecko rozebrane tylko z rajstop, postukała młotkiem w kolano w łokieć.
"-Siedzi?
- No od niedawana siada,
- Raczkuje?
- Od kilku dni zaczyna,
-No to dziecko wygląda na zdrowe, zrobiła duże postępy, popracujemy nad lokomocją. Do zobaczenia za 2 miesiące. Dziękuję. Do widzenia"

Tak więc na rehabilitację mamy chodzić, ale ja nie wiem nic
Do tego nie było już terminów za zajęcia do "naszej" rehabilitantki i w ogóle terminów nie było-mamy chodzić 2x w tyg a na luty prawie siłą wpisali mnie 16 i 24 do jakiejś innej rehabilitantki.
Czy ja się czepiam czy to jest wszystko jakieś chore Zła jestem przez to wszystko tylko.

[thidien]

nas z reha wypisali - no nie całkiem, mamy się pojawić za 2,5 miesiąca do kontroli - z jednej strony dobrze, bo nasza reha to było masowanie nóżek, bo pani nie miała pomysłu co z nim robić, poza tym spóźniała się ,gadała przez telefon co chwila i wymyślała Młodemu tylko choroby (a to z brzuszkiem, a to jak się raz walnął bo nie zauważył czegoś to ze wzrokiem, ostatnio stwierdziła, że skoro z niego taki blady blondasek, to pewnie jakąś chorobę ma - nic to, że my z mężem też w dzieciństwie biali jak ściany byliśmy :P)
z drugiej strony... przysługuje mamie max. 60 dni zwolnienia na rehabilitowane dziecię i powiem szczerze liczyłam chociaż na miesiąc - żeby nie musieć wracać do pracy przed wakacjami, a tu zonk...
podpytałam o to to powiedziała, że bez problemu by mi wypisała, gdyby na reha w maju jeszcze chodził, ale wszystkie gwiazdy na niebie wskazują, że za 2,5 miesiąca nas pożegnają
(wypisali we wtorek strasznie dużo dzieci, bo sporo pojawiło się nowych - a my byliśmy u neurologa tydzien wcześniej i mam zapisane w książeczce wskazanie do rehabilitacji jeszcze właśnie kończyn dolnych, ale kogo to obchodzi - i pytanie za sto punktów, dlaczego neurolog twierdzi, że jest taka potrzeba, a panie na reha to robiły przez ostatnie prawie 3 miesiące i jeszcze to się nie :naprawiło:, a jednak zajęć będzie teraz brak..)


nocnik.. też sie zastanawiam nad kupnem

mam wydzielone w pokoju Młodego miejsce "pieluchowe" - bo używamy pieluch wielorazowych i tam na macie jako tako wszystko pod ręką - od daaaawna przebieram go na stojąco, więc w zasięgu ręki jest też pudło i samochód-siedzisko, o które on się opiera przynajmniej przez część rozbierania i wycierania :P bo potem i tak musze gonić za nim z pieluchą do założenia
no i tak sobie myślę, że jakoś nocnik by tam najbardziej pasował ze względu na matę, można i obsikać i inaczej zabrudzić, a bardzo łatwo i szybko się czyści

oczywiście to na zasadzie poznawania nocnika, bo prawdziwe odpieluchowanie myslę nastąpi za rok, jak już będzie dziecię kumate na tyle, by kontrolować swoje potrzeby w jakiś bardziej racjonalny sposób niż "przypadkowe łapanie do nocnika"

picie - moje dziecię pić nie chce.. testowaliśmy kubki niekapki, kapki, bidon i nic - ale najlepiej jesli już mu idzie z doidy cup, ze 3-4 łyczki pociągnie, a potem myje w nim rączki :P

czy Wasze Dzieci też mają takie dzikie żądze jedzenia celulozy? :P:P:P

[margo80]

Monka - bo Twój post brzmiał, jakbyś widziała,ze mamy ładnie i tak sobie pomyślałam, ze jakos Cie nie kojarzę wśród znajomych

Dziewczyny,jest pięknie. W drodze na stok, po jednej stronie Babia Gora, po drugiej Tatry. Piękny, słoneczny, cieply,zimowy dzień.

[filupka]

Napisane przez alwa

Ag chyba spróbuje z nocnikiem przed tv. Któraś pisała o obcinaniu paznokci przed tv i to działa! Kuba nigdy wcześniej nie miał tak dokładnie obcietych paznokci :-D

Alwa to obcinanie paznokci przed tv to od nas. Dlatego o tym wspomniałam bo się super sprawdza
Margo ja widziałam zdjęcia i na prawdę macie tam pięknie, bajkowo.
My dziś mieliśmy spotkanie w kawiarni dla mam z dziećmi. Emil jak zwykle zachwycony nowym miejscem i zabawkami jakie tam mają. On uwielbia wszelkiego rodzaj jeżdżące i bujajace sprzęty. Od razu chce siadać i mam go bujać bądź wozić

[frogutka]

Napisane przez thidien

czy Wasze Dzieci też mają takie dzikie żądze jedzenia celulozy? :P:P:P

oj zdecydowanie tak zawsze wszędzie, wszystkie książeczki mamy już obgryzione, a jaka jest wściekła jak jej zabraniamy.

Widzę, że u Ciebie też paranoja z tym neurologiem. A te rehabilitantki to leniwe, czy niedoszkolone że im pomysłów brak Normalnie ręce opadają.

[karalalalajna]

Napisane przez ag9

Zauważyłam też że chyba jednak nawet takiemu dziecku udziela się nastrój matki, bo wczoraj miałam tak tragiczny dzień że w sumie to połowę przeryczałam, mały był nieznośny i nie mogłam sobie z nim poradzić, od 7 do 15 spał całe 10 minut. No i chyba ja się nakrecałam i on też, że stawał się jeszcze gorszy. A dzisiaj od rana sobie myślałam że to będzie dobry dzień i faktycznie był

Udziela się, udziela Czasami rodzicowi wydaje się, że skoro bezpośrednio nie zademonstruje dziecku swoich emocji, to ono nic nie wie, ale to nie prawda. Dzieci bardzo dobrze wyczuwają nastrój rodzica.

Napisane przez frogutka

Prośba: nabyliśmy nocnik, ale nie wiem jak zacząć Nie chce Hanki przestraszyć ani zrazić. Póki co nocnik stoi obok zabawek i Hanka czasem go pomaca, ale nie interesuje jej specjalnie. Na nocniku na razie siedzi lalka
Jak zaczynałyście nocnikowanie

Ja Oliwiera sadzam najczęściej po spaniu i czasami przy zmianie pieluchy. Zawsze w łazience. Najpierw mu pokazałam nocnik, żeby zobaczył co to jest i pomacał i od razu potem go posadziłam, dałam do ręki zabawkę czy książeczkę (już nie pamiętam co) i dopóki chciał siedzieć, to go nie ściągałam z nocnika, dopiero jak sam wstał.

Napisane przez thidien

czy Wasze Dzieci też mają takie dzikie żądze jedzenia celulozy? :P:P:P

Napisane przez frogutka

oj zdecydowanie tak zawsze wszędzie, wszystkie książeczki mamy już obgryzione, a jaka jest wściekła jak jej zabraniamy.

oj tak Oliwier bardzo lubi ciumkać książeczki, a jeszcze lepiej kartony, od których go odgonić nie mogę

[monkaa321]

Napisane przez margo80

Monka - bo Twój post brzmiał, jakbyś widziała,ze mamy ładnie i tak sobie pomyślałam, ze jakos Cie nie kojarzę wśród znajomych

Dziewczyny,jest pięknie. W drodze na stok, po jednej stronie Babia Gora, po drugiej Tatry. Piękny, słoneczny, cieply,zimowy dzień.

Ahh... Bo z Twojego opisu tak sie jakos rozmarzylam i stwierdzilam ze musi byc tam pieknie i same ochy i achy do pozazdroszczenia

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Thidien u nas tez zabawa w mycie raczek w kubku, choc ostatnio jakos przestalam podawac kubek na rzecz kapka bo w koncu zalapal o co chodzi

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Co do rehabilitacji to ja sie nie bede wypowiadac

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez karalalalajna

Udziela się, udziela Czasami rodzicowi wydaje się, że skoro bezpośrednio nie zademonstruje dziecku swoich emocji, to ono nic nie wie, ale to nie prawda. Dzieci bardzo dobrze wyczuwają nastrój rodzica.

Oj prawda


Moj Piotrus tez uwielbia zjadac ksiazeczki, tylko mu kawalki z buzi wyciagam... No wlasnie, dzisiaj np mu wyciagnelam kawalek papierka przez szpare miedzy jedynkami gornymi akurat mu sie tam zawinal kawalek

[tygrysek83]

Kinga zbyt kocha książeczki zeby je zjadać. Siedzi i wertuje je we wszystkie strony. Ale chusteczka nie pogardzi

[ag9]

U nas hitem jest papier toaletowy. Gdyby mógł to by chyba zjadł pół rolki

[side85]

Napisane przez ag9

U nas hitem jest papier toaletowy. Gdyby mógł to by chyba zjadł pół rolki

u nas też świetnie smakują chusteczki nasączone i zdecydowanie lepsze w smaku są te Pronto niż te do pupy

miłego weekendu!

My zeszliśmy już do tzrech pieluszek dziennie Piotruś siada na nocniczku co jakiś czas i robi na niego kupkę i większość siuśków. Niedawno biedny wziął nocnik i zaniósł do toalety a my myśleliśmy że to jakaś zabawa. Biedny chwilę potem zrobił w pieluchę, a my się nie domyśliliśmy że on sygnalizuje

[Limonka1987]

U nas- o dziwo!- Emilka jakoś nie objada się papierem
Książeczki, podobnie jak u Tygryska, są namiętnie kartkowane, a papier toaletowy wyłącznie rozwijany na całą możliwą długość

Margo- widoki powalają!

My niestety musieliśmy zrezygnować z wyjazdu. Byliśmy wczoraj u pani doktor i odradziła.
Kurujemy się w domu.
Może w marcu zrobimy kolejne podejście, ale to na razie palcem na wodzie pisane.

[agunia4ever]

Ktos pytal o picie. Nie dajemy mu z butelki bo nie chcialam go przyzwyczajac do picia sokow i wody z niej. Tylko mleko z niej pije. Probowalam z doidy, niekapka, kapka i nie idzie. W zwiazku z tym mlody oprocz zup i mleka to nic nie pije Tak zle i tak niedobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Jestesmy od wczoraj w gorach wiec nadrobie Was kochane po powrocie Tylko jedna sprawa. Czy Wasze dzieci sie przytulaja nieliczac usypiania i karmienia?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[filupka]

Agunia miłego pobytu w górach. Emil uwielbia się przytulać i bardzo często to robi

[monkaa321]

Limonka oby wam sie udalo wyjechac

Agunia tak bardzo lubi sie przytulac i udanego urlopowania

[ag9]

Gabryś nie lubi się przytulać. Odpycha się i kręci. Nawet podczas usypiania czasem wierzga i się odpycha, to znak że chce żeby go położyć do łóżeczka.

[tygrysek83]

Napisane przez ag9

Gabryś nie lubi się przytulać. Odpycha się i kręci. Nawet podczas usypiania czasem wierzga i się odpycha, to znak że chce żeby go położyć do łóżeczka.

To jak moja Kinga.

[Limonka1987]

Emilka lubi się przytulać. Często podbiega i robi to z własnej inicjatywy.

Jak minął weekend, dziewczyny?
U nas spokojnie, bez żadnych atrakcji, ale bardzo miło,bo mieliśmy dużo czasu dla siebie

[pola_m]

Cześć dziewczyny,

Witam się po przydługawej nieobecności.
Wybaczcie, ale nie miałam czasu... Dzieciaki mi się popsuły trochę. Antoś miał kryzys żłobkowy, więc chodził na 2 godzinki tylko (3razy w tyg), poza tym nie chciał spać za bardzo w dzień. Kalina tradycyjnie snem w dzień pogardza, śpi 1,5h średnio. A o kompa są wyjątkowo zazdrosne, więc mogę przysiąść tylko jak oboje śpią/są na spacerze z tatą. I ogólnie byłam zmęczona, trochę mi dały w kość, zwłaszcza mój starszak

Ale ale, ostatnio sytuacja się poprawiła, więc mam nadzieję zaglądać tu regularnie

Z naszych nowości... Kalinka ustabilizowała stanie, stoi pewnie i często, trzym aisę tylko jedną rączką, próbuje robić kroczki.
Dużo gada, śpiewa, pokazuje gdzie oczko zaczyna pytać "to to?" i pokazuje paluszkiem.
Dalej zachwycona bratem, biega za nim (na czworaka), chce się z nim bawić. Zresztą, miłośc odwzajemniona, coraz więcej między nimi fajnych interakcji...
Z jedzeniem różnie, czasami lepiej, czasami gorzej, zaczęła wreszcie jeść łyżeczką (tzn daje się karmić, i nie chce tak wyrywać). No i trochę już najada, więc mniej ją karmię, szału może jeszcze nie ma, ale też nie mam jakiegoś wielkiego parcia, mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach zacznie się coraz bardziej najadać "ludzkim" jedzeniem i odstawiać od piersi, tak, żeby do wakacji zostało nam karmienie na dobranoc (i na dzień dobry ewentualnie).
Za to pić uwielbia, z bidonu z rurką
Zasypianie też lepiej, coraz ładniej zasypia sama. Nocki bez szału, budzi się, ale nie jakoś strasznie często.
Jest strasznym łobuzem, próbuje dobierać się do sprzętu grającego, kabli, komórek, płyt, moich kosmetyków w łazience.
Dalej 8 zębów, ale widzę, że czwórki się bielą.
Ostatnio byliśmy u lekarza, waży 8kg, mierzy 72cm
Z nocnikiem fajnie, kupy praktycznie wszystkie tam lądują, siku też często.
Generalnie kochany dzieciak, arcy radosny.
(mam nadzieję, że się nie popsuje po tych pochwałach)

I jeszcze wrzucę Wam na chwilę parę zdjęć:

[ag9]

Pola ale super dzieciaki! Kalinka urocza



Hm zazdroszczę wam tych przytulających się dzieci. Mój stał się takim szałaputem, że chwili nie usiedzi w miejscu, a każde "skrępowanie" (usadzenie na kolanach na przykład) przyjmuje jako pogwałcenie jego wolności haha.

[BeautifulLie]

Witajcie dziewczyny! Mam chwilkę więc się odzywam. U nas właściwie wszystko dobrze (pomijając kwestie o których wiecie). Stasio zaczyna już samodzielnie stawać chociaż trochę leniwy się zrobił i woli raczkowac niż starać się Samodzielnie próbować chodzić, waży 9 kg mierzy 74 cm wszędzie go pełno nawet zmiana pieluchy to wyzwanie dla komandosa ;-) jemy już właściwie wszystko oczywiście w granicach rozsądku i pomijając rzeczy noe przezmaczone dla malutkich dzieci. Zaraz roczek, jej kiedy czas minął przecież niedawno się urodził. A co u mnie hmm udało mi się przytyć :-P a tak to w sumie noc się noe zmieniło. Buziaki dla Was i Waszych ślicznych dzieci <3 :-*

[thidien]

mam pytanie - czy ktoś z Was uzywa kubka treningowego 360 lovi z miękkim ustnikiem?

na opakowaniu i w instrukcji jest napisane niekapek, ale bogowie wszelacy funkcji niekapka to to nie ma :/ i sie wkurzyłam :P

(testuję różne, bo chcę sie pozbyć butelki, przy obiedzie Młody pije z doidy cup z moją pomoca oczywiście - a i tak się oblewa ;P
mam różnych niekapków chyba z pięć albo i sześć, i porażka - próbowaliśmy tez z bidonem, ale nie załapał w ogóle jeszcze)

czy to z moim jest coś nie tak, czy jednak funkcji niekapka nie da rady zrobić?

[side85]

Napisane przez thidien

mam pytanie - czy ktoś z Was uzywa kubka treningowego 360 lovi z miękkim ustnikiem?

na opakowaniu i w instrukcji jest napisane niekapek, ale bogowie wszelacy funkcji niekapka to to nie ma :/ i sie wkurzyłam :P

(testuję różne, bo chcę sie pozbyć butelki, przy obiedzie Młody pije z doidy cup z moją pomoca oczywiście - a i tak się oblewa ;P
mam różnych niekapków chyba z pięć albo i sześć, i porażka - próbowaliśmy tez z bidonem, ale nie załapał w ogóle jeszcze)

czy to z moim jest coś nie tak, czy jednak funkcji niekapka nie da rady zrobić?

Próbowałaś do doid lać tylko troszkę? Mnie pani w sklepie poradziła żeby trenować tak że lejesz dosłownie ociupinkę ale co chwilę i tak piotruś złapał. Nie leję m nigdy dużo tylko tak na jeden jego głębszy łyk.

Pola piękne zdjęcia!! Gratki za postępy!

Piotruś też uwielbia się tulić i tuli się do wszystkiego, nawet jak leżała jego bluza z myszką miki a uwielbia Mikiego to zlapał i tulił. Jak siedzi na nocniku przytula swojego ogromnego misia. Widać jak mu się zbiea na amory to i na mocz No i do mnie też co chwilę podbiega i się tuli. Będzie romantykiem

BeautifulLie fanie że u was wszystko OK! Masz jakiś kontakt z Virginią? Czasem martwię się o Natalkę...Miały kłopoty a zaraz potem zniknęła...

[ag9]

To mój będzie zimnym draniem, jak nic



Thidien z tym kubkiem 360 to tak jest, on raczej niekapkiem nie jest.
Chociaż ja też nie mogę przekonać księcia żeby pił sam. Z niekapka pije ale jak mu trzymam, z doidy też jakoś pije ale jak trzymam. Wszystkie kubki go chyba w ręcę parzą. Tylko butelka nie parzy i z tej pije sam mleko.

[thidien]

Że typowy niekapek to nie jest to wiedziałam, ale leci z niego całkiem porządnie.. Za porządnie. Chyba czytać nie umiem, bo z instrukcji wynikało mi, że można jakos regulować czy leci mniej czy więcej... ale chyba dałam się nabić w butelkę...

Chyba mogę sklep założyć z niekapkami ;P

Do doidy leję mało, ale mój panicz z chęcią nim rzuca, obgryza, czasami nieco pociągnie (dzisiaj nawet ładnie mu poszło, chyba wyczuł, że się ciociom pożaliłam :P), ale najchetniej by się chlapał nawet w kilku kroplach, które zostały na dnie ;P

PS. Nie wiecie gdzie napisać podanie, żeby choć 3 miesiące były przerwy pomiędzy wychodzeniem zębów? No dobra, dwa. Albo ja zwariuję, albo moje dziecię :P
Czy ktoś używa naszyjnika z bursztynu na ząbkowanie? ;P Pytam, bo czytałam wiele, ale nie znam nikogo, kto by używał. :P:P:P:P A złapię się chyba każdego pomysłu.

[alwa]

Agunia Kuba się chętnie i często przytula

Odnośnie celulozy Kuba nie je książek ani gazet a papieru toaletowego jeszcze nigdy nie dotykał

Limonka u nas weekend bardzo przyjemny pogoda cudowna, na spacerach nasłuchaliśmy się śpiewu ptaszków i stukania dzięcioła. Uwielbiam pierwsze słoneczne dni po zimie

Thidien ja mam 360 stopni. Jak się przychyli woda nie leci a nawet potrzeba lekko zassać zęby się napić i dlatego Kuba jeszcze go nie załapał. woda wylatuje jak się nim rzuci o podłogę, stuka o stół trzymając do góry nogami.

Ja próbowałam dawać pić z kubka to wszystko mu po brodzie leci. Też tak miałyście? No i próbuje mi ten kubek wyrwać zęby nim np. pomachać, rzucić o podłogę itp

Ja nie słyszałam o naszyjniku z bursztynu

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[monkaa321]

Ja chcialam ten lovi 360 ale jakos zebrac sie nie moge, doidy tez chcialam i to samo

Ag moj tez pije wode tylko wtedy jak ja trzymam kubki, nawet chcialam mu do raczki wsadzic to awanture mialam ze hej...

[Limonka1987]

Cześć!

Pola- jak miło Cię widzieć!
Twoje dzieci są cudne! W uśmiechu Kalinki można się zakochać. Na pewno czasem dają w palnik, ale założę się, że dają bez porównania więcej radości niż problemów
Brawa dla Kalinki za duże postępy

Ag9- u nas jest dokładnie tak samo: Emi pije tylko z kubka- niekapka i tylko, gdy jej go podtrzymam.

BeautifulLie- to prawda, ten czas zleciał nie wiadomo kiedy. Brawa dla Stasia za postępy
Też jestem ciekawa, czy Virginia się do Ciebie odzywa. Bardzo się o nią martwię. Nie zagląda tutaj, nie zamieszcza zdjęć Natalki na FB, nie odpowiada na telefony i smsy...

Jakoś tu cicho ostatnio...

Tygrysku- co u Was?

Frogutko- jak Hania? Dalej sprawdza gdzie leżą granice cierpliwości mamy?
Nie pamiętam czy już pisałam, ale jak przeczytałam opis wizyty u neurologa to zwątpiłam

Tynka- jak Emilka? Mam nadzieję, że zdrowa jak ryba!

teQiba- jak problemy Kacperka? Macie je już za sobą?

Co u pozostałych pań???