|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2008-07-27, 14:01 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
|
Szybsze dorastanie?
Pierwszą miesiączkę dostałam w wieku 12lat. Jak to na początku moje miesiączki były nieregularne. Przez pewien czas nawet nie miałam. Nie denerwowałam się. Pierwszą, po tej dość długiej przerwie miesiączkę dostałam już w wieku 13lat. Jednak nie była to normalna miesiączka. Dostałam ją na początku miesiąca, zaś niespodziewanie dostałam drugą, na końcu miesiąca. Na początku była normalna. Lekka. Jednak po niedługim czasie wszystko się zmieniło..
Do toalety mam dobre 5 normalnych kroków. Zmieniając podpaskę potrafiłam jedynie dojść do pokoju, usiąść na łóżku i już tonęłam we krwi. Przy każdym załatwianiu się 'wychodziły' ze mnie skrzepy. Były wielkości środka dłoni. [nie wiem jak inaczej to określić]. Ukrywałam to wszystko przed mamą, jednak pod koniec już nie dałam rady. Wszystko się samo wydało, gdy zaczęłam mieć zawroty głowy, duszności. Mdlałam. Mama wzięła mnie do ginekologa. Okazało się, iż mam anemię, z powodu braku dużej ilości krwi w organiźmie. Wysłano mnie do szpitala. Leżałam prawie miesiąc. Pamiętam pierwszy dzień, w którym zemdlałam. Reszty praktycznie nie kojarzę, ponieważ organizm miałam wymęczony. Cały czas spałam. Dostawałam duże ilości krwi, kroplówek. Gdy doszłam do siebie z czasem zaczęli wyciągać dla mnie wózek, a zaś później dopiero, pozwolono mi chodzić, jednak nie samej. Leżałam na ginekologii, przez którą trzeba się przedostać aby dojść na oddział dziecięcy. Często słyszałam od starszych ludzi uwagi na mój temat. Twierdzili, że leżę tutaj z innego powodu, niż naprawdę było.. Po wyjściu ze szpitala nie uczęszczałam przez pewien czas do szkoły. Powodem był mój osłabiony organizm oraz plamienie. Co znaczy, że w szpitalu nie `wyleczyli` mnie do końca. Na początku powrotu do domu było ciężko. Niezbyt potrafiłam odnaleźć się w `nowym świecie`. Znajomi odwrócili się ode mnie, ponieważ długo nie utrzymywałam z Nimi kontaktu, przez pobyt w szpitalu. Po pewnym czasie dowiedziałam się, że było ze mną źle. Gdybym nie mama, gdyby nie Jej upór, mogłabym umrzeć w domu. Ponieważ nie byłam niczego do końca świadoma.. Teraz mam 15lat, rocznikowo 16. Nadal się leczę. Cały czas biorę leki, nie wyjeżdżam nigdzie, bo nawet najmniejsza zmiana klimatu może wszystko przywrócić. Dodatkowo mam torbiel na jajniku. W domu muszę dużo pomagać, mam mamę, która choruje od 32lat na cukrzycę, prawie nie widzi. Następną osobą, wokół której muszę `biegać` jest mieszkająca z nami chora babcia. Wiem, iż przez te, prawie 3lata, dużo się zmieniłam. Mam inny pogląd na życie. Wydoroślałam. Jeżeli ktoś dotarł do końca to jestem pod dużym wrażeniem. |
2008-07-27, 14:12 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Ja dotarłam do końca Gratuluje zmiany poglądu na życie i że dajesz sobie radę (psychicznie)zarówno ze swoją chorobą jak i chorobą mamy i babci współczuje Ci, że musiałaś przejść przez te trudne chwile,ale jutro będzie lepsze, musisz tylko dbać o siebie i o bliskich, pozdrowionka
__________________
6.06.2008r.--->zaczynamy odchudzanie tyle jest->82,81,80,79,78,77,76,75,74, 73,72,71,70,69,68,67,66,6 5,64,63,62,61,60<--dąże do tylu |
2008-07-27, 14:17 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 150
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Przeczytałam wszystko,i sądze,że jesteś naprawdę dzielna.Gdybym ja
zachorowała to pewnie cała rodzina by koło mnie biegały,koleżanki odwiedzałyby mnie w szpitalu,a ja i tak bym wciaż narzekała.Współczuję ci sytuacji. Ale chyba najwazniejsze,że żyjesz!Według mnie to było troszkę głupie że nie powiedziałaś mamie,od razu kiedy coś było nie tak! Też mam 15 lat,i współczuję ci...
__________________
... Kocham Cię Krzysiu I Tylko To Się Liczy... |
2008-07-27, 14:25 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: zach-pomorskie
Wiadomości: 812
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Dotarłam i musze Ci powiedzieć że bardzo współczuje choroby która w jakis sposób cie ogranicza, dodatkowo choroba mamy i babci,to naprawde przykre
tak to jest że osoby młode które wiecej w życiu przeszły ,szybciej dojrzewają ,są dojrzalsi od swoich rówiesników , mają inny poglad na życie . Jetes naprawde dzielna osóbka, trzymaj sie cieplutko pozdrawiam
__________________
'' z życia dużo już wyniosłam więc przestań mnie doświadczać, nie chce tak do końca walki z problemami staczać '' |
2008-07-27, 14:32 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 66
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Jesteś bardzo dzielną dziewczyną, zazdroszcze Ci tego i życzę dużo wytrwałości
|
2008-07-27, 14:58 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Ajj.
Nie myślałam, że będzie choćby tyle odpowiedzi. Dziękuję . Właściwie. Nie napisałam tam o czymś.. Biorę hormony. Już nie raz mi się zmieniały. Najgorzej było w roku szkolnym. Często w domu odstawiałam szopki. Bałam się iść do szkoły, wszystko wydawało mi się takie duże, a ja sama taka malutka. Przerastało mnie wszystko pod wpływem tych leków. W szkole nie raz siadałam pod klasą i łzy same cisnęły mi się do oczu. Nie miałam konkretnego powodu żeby płakać. To tak samo przychodziło.. . Przed tym całym wydarzeniem wydawało mi się, że mam dobrych znajomych, na których mogę liczyć. Jednak wcale tak nie było.. Dopiero uświadomiłam to sobie gdy siedziałam sama w czterech ścianach. |
2008-07-27, 15:26 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
dzielna dziewczynka!
mysle, że nic nie stoi na przeszkodzie poznania nowych ludzi, godnych Twojej uwagi. wszystkie porażki czy trudne momenty ucza, mogą być przyczyną szczęścia i sukcesu w przyszłości, bo kształtują charakter itp. jesteś młodziutka i dużo dobrego jeszcze przed Tobą jak chcesz to możesz Nam opisać, co lubisz robić, czym sie interesujesz, jakie są Twoje marzenia
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-07-27, 21:04 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Ojej...
Przeczytałam Twój post z zapartym tchem,to straszne co Ci się przytrafiło. Podziwiam Cię,że pomimo choroby dzielnie opiekujesz się mamą i babcią. Trzymaj się i życzę Ci dużo zdrowia
__________________
|
2008-07-27, 21:18 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pomarańczowy pokój
Wiadomości: 191
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Cytat:
Ale wracając do Ciebie. Mam nadzieję, że wyleczysz się do końca i nie załamiesz. DUżo zdrówka Tobie i bliskim życzę i 3maj się
__________________
[vichy]280699[/vichy] |
|
2008-07-27, 21:45 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Gratuluję, jestes bardzo dzielna
Ja tez niestety mam swoje male przezycia. Jestem po zapaleniu opon rdzeniowo-mozgowych. kilka miesiecy spedzilam w szpitalu. Cudem wyszlam z tego zywo, a to ze nie jestem kaleka jest cudem x100000. Teraz nie moge siedziec na duzym sloncu, bo mama biega z czapka, chustka na glowe albo wsadza mnie na sile do cienia, chociaz mam dosc tego bo dzieckiem juz raczej nie jestem. :P Ogolnie to rodzina oszalala :P Zycze ci wytrwalosci w opiece nad babcia i mama, a chorobie sie nie daj! mam nadzieje ze kiedys bedziesz jeszcze z tego zartowac, tak jak ja buziaki
__________________
Narysujesz mi coś? |
2008-07-27, 21:53 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Domyslam sie jak musialo ci byc glupio i dziwnie, pomimo ze bylas "Bogu Ducha winna"...
__________________
Narysujesz mi coś? |
2008-07-28, 13:13 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Ja rocznikowo mam 15 już skończone, nie ma dużej różnicy wieku między nami jesteś bardzo silna i dojrzała - nie poddawaj się chorobie! Też po śpiączce mamy musiałam szybko dojrzeć. Czasem brakowało na chleb, przez to że mama odeszła na wcześniejszą emeryturę. Nigdy nie było lekko, ale stawało się coraz gorzej. Również mam nieregularne miesiączki - ale miesiączkuję dopiero od 1,5 roku. Również mieszkam z babcią i staram się pomagać w domu. Czasem mama robi coś za babcię, żeby tylko ją wyręczyć a sama powinna odpoczywać, więc ja staram się jej pomóc Teraz będzie ciężko, nie będę mogła tyle pomagać, a moja mama to rozumie. Będę miała 16 godzin języka, do tego inne przedmioty 2,3 razy ponad program bo dostałam się do klasy zerowej, w bardzo dobrej szkole. Moja mama powtarza: ucz się, byś wyrosła na osobę która poradzi sobie w życiu, nie będzie musiała liczyć do pierwszego do pierwszego.
Jestem z Tobą i życzę powrotu do zdrowia, abyś nabrała coraz więcej sił. Bardzo dobrze, że postanowiłaś o tym napisać Też nie mam wielu znajomych, ale poznałam bardzo ciekawych ludzi przez internet. Z jedną koleżanką ciągle piszemy sobie listy, wysyłamy upominki To bardzo fajne mieć kogoś, w innej miejscowości do kogo można pisać listy i na nie oczekiwać Pozdrawiam |
2008-07-28, 13:15 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
A rówieśnikami się nie przejmuj.. Sama tego doświadczyłam. Boli mnie, że nie mogę czasem kupić sobie fajnej bluzki ale to niczyja wina. A inni mają wszystko, są bogaci a nie doceniają tego. Piją, palą i robią problemy rodzicom. Klną na nich, awanturują się. Może kiedyś wreszcie docenią?
|
2008-07-28, 13:17 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Cytat:
|
|
2008-07-28, 13:34 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 138
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Momentami czułam jakbym czytała o sobie
Też mam 16 lat, problem z anemią od kiedy pamiętam. Było przez jakiś czas dobrze, ale znowu wróciło. Tylko u mnie problemem jest ustalenie co jest przyczyną niedokrwistości. Też leżałam długo w szpitalu, a lekarze do niczego konkretnego nie doszli. W efekcie prawie cały czas żyję na tabletkach z żelazem. Jedyne co się zmienia, to nazwy tych leków Jakie były kłopoty, bo niektóre się nie wchłaniały, po innych źle się czułam itd... Tak samo jak Ty, zaczęłam dorastać wcześnie. Jednak nigdy nie miałam z tego powodu problemów. Obecnie nauczyłam się funkcjonować tak, że nie zwracam uwagi na anemię, staram się odżywiać zdrowo (produkty bogate w żelazo- taką dietę opanowałam perfekcyjnie :P). Co prawda nie mam kłopotów w rodzinie, ale mam młodszego brata którym trzeba się zaopiekować, obowiązki takie jak większość dziewczyn w moim wieku i żyję, jestem szczęśliwa i nie widzę żebym odstawała nawet w najmniejszym stopniu od rówieśniczek.
__________________
"Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?" Douglas Adams
|
2008-07-28, 13:39 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
nauczyłaś się żyć z chorobą - to bardzo ważne
cóż, lekarze pomagają nam ale czasem postawią złą diagnozę.... może wkońcu znajdą lek, lub sposób byś wyzdrowiała całkowicie |
2008-07-28, 18:18 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Cytat:
A marzenia? Hymm. Najbardziej aktualnym była szkoła. Ale ze względu na sytuację zrezygnowałam z tej wymarzonej.. Jednak mam nadzieję, że po zdaniu matury [bo jakby nie było, muszę zdać .] wybiorę studia, które będą mi pod każdym względem odpowiadać. . Naczy.. mam nadzieję, że dam radę żeby było tak jak chcę. . Odchudzanie się ma duży wpływ na miesiączkę, przynajmniej w wieku dojrzewania. Moja sąsiadka, która przez pewien czas miała anoreksję, swoją pierwszą miesiączkę dostała w wieku 18lat. Więc miała duże szczęście . Omijało ją wywoływanie, i dobrze . LUCKA91. Ty mi gratulujesz, a ja Tobie . Właściwie, przeszłaś ode mnie wiele więcej.. Mogę Cię jedynie podziwiać! A rodzinka się martwi, w końcu córeczka oczkiem w głowie . Szczerze mówiąc.. Zazdroszczę Ci, że pokazują Tobie to w taki sposób. U mnie są jedynie rozmowy na ten temat, przy których strasznie się peszę . Nie wiem dlaczego . Co do tych incydentów w szpitalu.. Czułam się okropnie.. . Na resztę komentarzy odpiszę gdy znajdę chwilkę wolnego czasu . dziękuję |
|
2008-07-28, 22:13 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Szybsze dorastanie?
Cytat:
To fajnie, że cenisz edukację, na pewno warto, a ona może otworzy drzi do spełniania dalszych marzeń. wszystkiego dobrego, dużo siły, wiary, sympatii zewsząd, przychylności świata
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:13.