2015-01-01, 16:55 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Rodzice chłopaka
Witam Was...
Jestem w chwili kryzysu i postanowiłam, że popytam się neutralnych ludzi jak rozwiązać mój problem... Jestem w rocznym związku z młodszym chłopakiem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że oni mają do mnie jakiś... problem? Nie wiem jak to ująć, zawsze rodzice ex-ów mnie lubili, a tutaj taka niespodzianka... Bardzo zależy mi na tej znajomości. Dowiedziałam się, że komentują moje studia (że są beznadziejne itd. - studiuję zarządzanie i dobrze wiem jakie jest ogólne zdanie na ten temat, ale uważam, że po każdych studiach jak ktoś jest zdeterminowany to odniesie sukces; stać mnie było na studiowanie prawa czy czegokolwiek innego, "elitarnego"... ale to mnie po prostu NIE INTERESUJE), że mam dwie lewe ręce (nie wiem dlaczego, studiuję, pracuję itp). To bardzo przykre szczególnie, że bardzo się staram dobrze wypaść w ich oczach, jako ciepła i dobra kobieta. Zawsze jak się widzimy to są dla mnie mili, sympatyczni, pytają jak tam u mnie, zapraszają do siebie, na obiady itp. Dzisiaj po sylwestrze zasnęliśmy u niego, byliśmy tak zmęczeni że po prostu... Ojciec wcześniej mówił mu, że możemy zostać zamiast włóczyć się po mieście. Było mi bardzo głupio, że tak wyszło i zostałam na noc. Później mój chłopak dostaje opierdziel, że robi z domu burdel. Możecie mi powiedzieć co jest ze mną nie tak? PS. Zapomniałam dodać, że rodzice chłopaka są bardzo zamożni (dowiedziałam się o tym po ok. 3 miesiącach związku), a ja pochodzę ze średniozamożnej rodziny. Zastanawiam się czy nie w tym leży problem... |
2015-01-01, 17:42 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Moim zdaniem, to nie z Tobą jest coś nie tak, tylko z nimi. Niestety często tacy zamożniejsi mają się za lepszych i pewnie chcieliby mieć za synowa (pewnie tak na Ciebie patrzą) jakąś lekarkę czy prawniczkę. To przykra sytuacja,a mówienie o burdelu to już naprawdę przegięcie. A duża jest między wami różnica?
__________________
„Chcę szukać w starych miastach i starych krajach zapachu dawnych czasów, który się tam jeszcze unosi.” Margaret Michell |
2015-01-01, 17:48 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
2 lata, 20 i 18
|
2015-01-01, 17:49 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Ile macie lat? |
|
2015-01-01, 17:55 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Uczy sie w szkole.. Kobietki jest mi tak cholernie przykro, marzyłabym o tym żeby mnie akceptowali . Siedze i rycze...
|
2015-01-01, 18:31 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Studiujesz zaocznie czy dziennie?
Twój chłopak jest jeszcze w szkole średniej? Nie przejmuj się tym co oni mówią. Wiem, że jest Ci ciężko, bo kochasz swojego chłopaka, ale niestety nie masz na tą sytuację wpływu. Następnym razem nie zostawaj u nich na noc - nawet w sumie na Twoim miejscu bym wychodziła od nich najpóźniej o 21.. skoro mają taki problem to ich dom i musisz się dostosować. |
2015-01-01, 18:32 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Studiuję zaocznie a on uczy się w szkole średniej.
Co mogłabym zrobić...? |
2015-01-01, 18:42 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Pewnie zamożni jak piszesz, może jeszcze jedynak, matka i ojciec z klasą. Tacy ludzie zazwyczaj są sztywni jak pal, chociaż zdarzają się wyjątki. Jak chłopak mądry to w końcu zrozumieją, jak przekabacą twojego chłopaka to będzie problem, tak czy inaczej nic z tym nie zrobisz. Podam ci przykład z mojego życia. Mam brata który niedługo hajta się z dziewczyną " swojego życia" która na dodatek ma dziecko. Moja mama była od poczatku do niej pozytywnie nastawiona, ojciec neutralny, a ja od samego początku jej nie lubiłem. Wręcz w☠☠☠☠iało mnie jej nieróbstwo i to że wszystko jest na głowie mojego brata. Matka nas tak wychowała a dziewczyna to wykorzystuje, czego on oczywiście nie widzi. No i z czasem, moja mamusia także przejrzała na oczy przy kilku akcjach jakie odwala jego dziewczyna. Dlaczego tak robię i jej nie lubię? Bo mój brat zasługuje na lepszą dziewczynę, ma lepsze gabaryty niż ja a zawsze lata za ochłapami bo brak mu odwagi. Przyciąga dziewczyny na pograniczu marginesu z każdą było coś nie tak, ta ma 30 lat nic tylko by imprezowała, w domu nawet obiadu nie potrafi zrobić mimo iż pracuje tylko 3 razy w tygodniu gdzie mój brat po 11h codziennie bez niedzieli. Wiem że to przykład skrajności bo ty pewnie jesteś zupełnie inna a ja miałem powody by jej nienawidzić. Ale jest pewna analogia. Jak już się uprą to zrobią wszystko by namieszać w głowie twojemu chłopakowi. Chyba że on ich do ciebie przekona. Na razie nie rób nic, i przestań ryczeć bo to nic nie zmieni. Jesteście młodzi, ślubu nie bierzecie, i na razie niech cię gówno obchodzą jego rodzice. On ma być z tobą a rodzice mogą sobie gadać. Zwróć tylko uwagę że on jest młody i jak faktycznie matka będzie chciała cię wywalić to to zrobi. Bo wystarczy że postawi warunek albo zacznie obcinać mu hajs na studia. Bo skoro zamożna rodzina, on młody to i za wszystko mu płacą. Podsumowując nic strasznego też przez to przechodziłem i z czasem jej mama mi obiadki gotowała |
|
2015-01-01, 18:57 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Skoro w bezpośrednich kontaktach z Toba są mili, to skąd wiesz o ich mało sympatycznych komentarzach? Rozumiem, że chłopak Ci je powtarza? To już zupełnie brak wyczucia, skoro mówią to do niego, to powinien im się postawić i powiedzieć, że jesteś jego dziewczyną i nie życzy sobie takich tekstow, a Ciebie nie martwić tym, co mówią jego rodzice.
Inna sprawa, że chłopak ledwo od ziemi odrósł, może jeszcze nie dorósł do postawienia się rodzicom...
__________________
|
2015-01-01, 19:18 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Po prostu chciałabym, żeby mnie akceptowali a nie chcieli, żebym się rozstała z ich synem...
Nawet nie wiecie jak bardzo mnie to dotknęło.. |
2015-01-01, 20:26 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ---------- Rozumiem, że Ci przykro, ale to trochę kopanie się z koniem - nie zmusisz ich, żeby Cię polubili, więc ja bym po prostu unikała z nimi kontaktu.
__________________
|
|
2015-01-01, 20:32 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Jeśli on robi za papuge, to pogadaj z nim, żeby tego typu informacje zachowywał dla siebie. Tobie się nie przydadzą.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." Edytowane przez gingerbre Czas edycji: 2015-01-01 o 20:33 |
|
2015-01-01, 20:41 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
EDIT: Sorry, przeoczyłam, że on ma 18 lat, a autorka wątku 20. Szczerze? Na miejscu rodziców wcale bym nie była zachwycona faktem, że 18-letni syn ma starszą o 2 lata dziewczynę (bo w tym wieku to jednak dużo - on ma problemy nastolatka, a dziewczyna już powoli młodej, studiującej kobiety). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2015-01-01 o 22:58 |
|
2015-01-01, 20:43 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Czy zdążyła się sytuacja, w której jego rodzice mogli zmienić do Ciebie stosunek?
|
2015-01-01, 20:52 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Jestem po 2 związkach, gdzie poznawałam rodziców (b. poważne).
Nie, nie sądzę, że taka sytuacja się zdarzyła... |
2015-01-01, 21:18 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Edytowane przez Rena Czas edycji: 2015-01-01 o 21:20 |
|
2015-01-01, 22:48 | #17 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Dlatego myślę, że póki co powinnaś odpuścić temat rodziców chłopaka, dopóki nie rzucają Wam kłód pod nogi nie jest źle. Natomiast Twój chłopak powinien przestać Ci powtarzać jakieś dziwne komentarze, bo nic dobrego w ten sposób nie robi. |
|
2015-01-01, 23:00 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Heh, ale z drugiej strony jak się zabiera do związku z 18-latkiem, to czegoż się spodziewać po nim? Super dojrzałości i wyczucia? Tego, że będzie wiedział co mówić rodzicom, a co nie? On dopiero się uczy związków, relacji z kobietami. Takie rzeczy mu panna powinna na spokojnie wytłumaczyć.
|
2015-01-02, 06:35 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Nie mam mu tego za złe, że mi to powiedział
---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ---------- Ach, i napisałam "b. Poważny" - tzn. BARDZIEJ . Nie traktowaliśmy tego jako chodzenia za rączkę. Zresztą nevermind, nie o tym jest temat. |
2015-01-02, 10:47 | #20 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Ogólnie, to piszę o tym głównie dlatego, że może taką perspektywę mają rodzice Twojego chłopaka. Nie uważają związku za poważny i nie starają się specjalnie wiązać z dziewczyną, z którą ich syn może się rozejść, a w tym wieku szansa na to jest raczej spora. Dlatego nie ma sensu jakoś na siłę próbować teraz poprawiać własny wizerunek w ich oczach. Że studia ich zdaniem kiepskie - takie opinie panują o zarządzaniu, co poradzisz Że masz dwie lewe ręce - raczej nie chodzi im o studia i pracę, prędzej o prace domowe czy gotowanie, podejrzewam (i tu pytanie, skąd mogą wiedzieć czy Ty umiesz gotować czy nie? Chyba tylko od syna...). Teksty o "burdelu w domu" chamskie i nie rozumiem skąd się wzięły, skoro wcześniej ojciec chłopaka sam proponował, żebyście tam zanocowali. Może to wynik wieku chłopaka, ma 18 lat, sprowadza na noc dziewczynę, no nie wiem, może rodzice się boją, że w ciążę zajdziesz czy coś. W każdym razie ja bym tam więcej nie nocowała po prostu. |
|
2015-01-02, 11:11 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Wiesz, ciesz się że są dla Ciebie mili, zapraszają na obiady itp. Ja w poprzednim związku miałam straszne problemy z matką (eks) TŻ-a, z tym że ona otwarcie okazywała mi to że mnie nie lubi. Więc na prawdę nie jesteś w złej sytuacji
|
2015-01-02, 11:14 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
nie rozumiem po co mnie zapraszają skoro nie akceptują..
|
2015-01-02, 11:23 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Zwaz na to, że Ty wiesz, to co Ci chłopak powiedział. Niektórzy ludzie podczas przekazywania informacji, potrafią dużo ciekawych rzeczy dodać od siebie Wyluzuj, są dla Ciebie mili, to nie jest równoznaczne z tym, że muszą Cie lubiec i nie mieć swojego zdania chociażby w sprawie studiów. Chłopak zachowuje się nie w porządku, powtarzając Ci to wszystko.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
2015-01-02, 11:23 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 420
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Mam dokładnie ten sam problem.
Również jestem z młodszym chłopakiem, również rodzice pierdzielą na mnie za plecami mimo tego, że siedząc obok są mili. Zapraszają na obiady, itp. Może bardzo zamożni nie są, ale bardziej ode mnie. I też jestem starsza. Wiesz gdzie leży problem? Nie w Tobie, bo Ty jesteś w porządku. Charakteru Twojego oceniać prawa nie mają (ale z tego co widzę, to pragną dostrzegać tylko pomyłki które zdarzają się każdemu, nie zwracając uwagi na powodzenia - dlatego mówią, że masz dwie lewe ręce. Czytaj: widzą, co chcą widzieć) a jako osoba robisz wszystko to, co w Twoim wieku jest adekwatne do normy. Studia, praca - to są teraz Twoje obowiązki. Nawet jeżeli studiowałabyś prawo, miała własną firmę i dochody 10.tys miesięcznie to I TAK BY BYŁO ŹLE a wiesz dlaczego? Bo nie Ciebie wyobrażali sobie u boku swojego syna. I tyle. Obie nic z tym nie zrobimy. Ile macie lat? Długo jesteście razem? Jesteście z tego samego miasta?
__________________
... |
2015-01-02, 11:28 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
20 i 18 lat, jesteśmy rok razem. Mieszkamy 17km od siebie.
|
2015-01-02, 12:04 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Oni Cie zapraszaja bo moim zdaniem toleruja zwiazek. Jego ojciec powiedzial POSIEDZCIE w domu a nie nocujcie. Tu jest duza roznica. To tak jakbym ja poszla na kawe do kolezanki i wziela szczoteczke do zebow i pizame. Podobny nietakt. Ale nie ma co robic afere, jestescie ludzmi.
Ojciec synowi to mocno wygarnal. Tyle ze zwroc uwage, ze to byla meska rozmowa miedzy panami. Faceci inaczej ze soba rozmawiaja. Uzywaja mocniejszego jezyka, nie na darmo mowi sie szorstka meska przyjazn. Twoj partner powtorzyl slowo w slowo, bo jest mlody i nie wie moze jeszcze ze kobietom ta sama sprawe sie zupelnie inaczej wyklada. Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk |
2015-01-02, 12:09 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Toleruja zwiazek a mnie nie? . To wszystko jest jakies dziwne. IMO jak sie kogos nie lubi to sie go nie zaprasza, ogranicza sie rozmowy itp
|
2015-01-02, 12:14 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
I zgadzam się z tym, jak na ten temat patrzy Doris - widzę to podobnie. I 2 lata różnicy to nie jest duża różnica, ALE zależy , w jakim okresie życia/etapie życia- w tym, w jakim wy jesteście różnica między 18-letnim chłopaczkiem, a 20-latką- to duuuża różnica. On zwyczajnie musi dorosnąć, bo 18 to tylko liczba. Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-01-02 o 12:15 |
|
2015-01-02, 12:16 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Rodzice chłopaka
A moim zdaniem powinnaś, bo nic z tym nie zrobisz, a im więcej on Ci powtarza, tym bardziej się gryziesz...
Cytat:
__________________
|
|
2015-01-02, 12:19 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rodzice chłopaka
Cytat:
Autorko wątku, wybacz, jeżeli chciałaś poważnego (i tak traktowanego przez otoczenie) związku, to trzeba się było związać z kimś starszym, a nie z 18-latkiem. Jego rodzice nie będą Cię traktować na razie jako jakieś "docelowej" dziewczyny, ale po prostu jako kolejną / pierwszą (nie wiem, czy miał wcześniej związki). Ty związałaś się z chłopczykiem, który może pod pewnymi względami jest lub wydaje Ci się dojrzalszy, niż jego rówieśnicy, ale generalnie ma tylko 18 lat. Czego się spodziewałaś? Tego, że będą Was pytać o Wasze plany, zapraszać na rodzinne wypady, czy co jeszcze? |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:33.