Mlodszy facet - czy to ma sens?

[MarikoM]

Hej dziewczyny. Chcialabym Was zapytac co sadzicie o zwiazku z mlodszym facetem? Wpadlam po uszy i ta kwestia nie daje mi spokoju. Moj facet jest ode mnie mlodszy o 5 lat, na poczatku nie chcialam sie w nic pakowac wlasnie ze wzgledu na roznice wieku. Ale on tygodniami robil podchody mowiac m.in. ze mial starsze dziewczyny i takich wlasnie gustuje, ze wlasciwie roznica wieku miedzy nami jest mniejsza niz roznica wieku jego rodzicow (8 lat, ale to ojciec tradycyjnie jest starszy) i wreszcie, ze to strasznie niesprawiedliwe, ze skreslam go ze wzgledu na cos, na co nie ma zadnego wplywu. Ok, ok, zgodzilam sie. I jestesmy w szczesliwym zwiazku juz 9. miesiac. Ku mojemu zaskoczeniu okazalo sie, ze w kwestii dojrzalosci mentalnej nie ma miedzy nami jakiejs przepasci. On jest dojrzaly na swoj wiek, tzn nie ma w glowie kumpli i gier, czego niestety sie spodziewalam, a i ja mam swoje momenty, siano we lbie.

Jednak ciagle gdzies z tylu glowy ta roznica mi przeszkadza. Oczywiscie obawiam sie sytuacji, kiedy bede juz psychicznie gotowa na dziecko, u mnie instynkty wlacza sie duzo wczesniej niz jemu. Nie bede chciala czekac z ciaza do 35. roku zycia. Inna rzecz, glupio sie przyznac, ale boje sie, ze ta roznica z czasem zacznie byc widoczna dla otoczenia. Ogolnie wygladam dosc mlodo, kazdy mi to mowi, plus branza w ktorej pracuje wymaga ode mnie modnych ciuchow. Ale odkad z nim jestem baczniej sie sobie przygladam, tropie pierwsze zmarszczki, kalkuluje w glowie ile wydam na te wszystkie zabiegi odmladzajace. Nikomu nie mowilam o tym, ze on jest ode mnie mlodszy.

Uwazacie, ze zwiazek starsza kobieta/mlodszy mezczyzna to jeszcze tabu? Znacie takie zwiazki?

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

mam w rodzinie taki związek - 6 lat różnicy (21/27)
i powiem szczerze wygląda to jak mamusia z synkiem, no ale laska wygląda dość staro, on za to młodo
w każdym razie nie uważam, żeby to był temat tabu, u mnie w rodzinie nikt nie ma z tym problemu
a różne rzeczy ludzie myślą i o związkach bez różnicy wieku

[sledziczeek]

Teraz na językach jest Więdłocha (29) i Musiał (20). Jak zobaczyłam ich wspólne zdjęcia to różnicy wieku w ogole nie widać, bo ona wyglada bardzo młodo. To chyba zalezy od pary. Ja osobiście uważam ze to sprawa osobista i akceptuję różnice wieku, kazdy ma prawo do swoich wyborów i absolutnie nie patrzę krzywo na takie pary. Przecież nikogo nie krzywdzicie tylko jesteście razem
A jeśli chodzi o moje otoczenie to znam dziewczynę lat 27 a chłopak ma jakies 22 chyba i juz sa około 2 lat po ślubie. I układa sie im, chłopak bardzo zmężniał po ślubie, zaroscik, brzuchol i wyglada 5 lat starzej :P a to ponoć kobity po ślubie sie zaniedbują :P

[Frezja__]

Autorko a w jakim wieku jesteście? Bo to też trochę inaczej jeśli on ma 16 a Ty 21, a 25 i 30?
Sama stwierdzasz, że jesteś w szczęśliwym związku, może nie potrzebnie szukasz dziury w całym

[Koci Pazur]

Są związki z większą różnicą wieku, gdzie kobieta jest starsza i oboje są szczęśliwi. Sama mam chłopaka pięć lat młodszego (ponad 2 lata) i jestem szczęśliwa.

Ale nie wróżę szczęścia, jeśli już teraz myślisz, że te 5 lat to straszna przeszkoda, jeśli już teraz masz wątpliwości i jeśli metryka na tyle Cię obchodzi, żeby pytać na forum czy Twój związek ma w ogóle sens.

[_ Raspberry _]

Sama jestem w takim związku i nie widzę żadnego problemu. Dzielą nas 3 lata różnicy, a ludzie w naszym otoczeniu nawet tego nie zauważają. Nasi znajomi wiedzieli od początku o tej różnicy i normalnie reagowali. Mój Tż jest bardzo dojrzały psychicznie, nawet bardziej niż niejeden facet, który jest starszy ode mnie. Ja jakoś nie myślę wcale o tej różnicy wieku i przeszłam z tym do porządku dziennego, bo nie potrafiłabym być szczęśliwa ciągle myśląc o tym, że jestem starsza od Tża. I jeszcze najważniejsze, od prawie 3 miesięcy jesteśmy szczęśliwymi rodzicami Tż jest najlepszym ojcem na świecie i bardzo mi pomaga przy dziecku, więc nie jest powiedziane, że jak młodszy, to na dziecko nie będzie gotowy.

Myślę, że to kwestia podejścia, ale trzeba się odciąć od myśli o różnicy wieku, bo myśląc o tym cały czas będziesz miała coraz większe wątpliwości.

[BiteAddict]

Mając lat 22 byłam w związku z chłopakiem 3 lata młodszym, ale tutaj różnicę wieku zaczęło być czuć jak minęło pierwsze zauroczenie, różnica w sposobie patrzenia na świat i w podejściu do różnych rzeczy w sumie po dłuższym czasie zabiła ten związek.
Ale teraz mam 27, mój TŻ 25 i różnicy nie czuć w ogóle, wizualnie chyba nawet wyglądam młodziej od niego. I wszystko się układa idealnie.

Tak więc Autorko, wszystko zależy od tego chyba od tego ile macie lat i na jakim etapie życia jesteście.
I oczywiście od ludzi.

[201803290936]

Napisane przez BiteAddict

Mając lat 22 byłam w związku z chłopakiem 3 lata młodszym, ale tutaj różnicę wieku zaczęło być czuć jak minęło pierwsze zauroczenie, różnica w sposobie patrzenia na świat i w podejściu do różnych rzeczy w sumie po dłuższym czasie zabiła ten związek.
Ale teraz mam 27, mój TŻ 25 i różnicy nie czuć w ogóle, wizualnie chyba nawet wyglądam młodziej od niego. I wszystko się układa idealnie.

Tak więc Autorko, wszystko zależy od tego chyba od tego ile macie lat i na jakim etapie życia jesteście.
I oczywiście od ludzi.

Dokładnie.

[meganem]

Martwisz się różnicą wieku z powodu opinii innych? Przecież to ty będziesz z tym facetem, a nie oni. Jeśli wam jest dobrze, to nie powinnaś przejmować się co kto powie. Miłość nie spogląda na pesel. A skoro nie przeszkadza to twojemu mężczyźnie to nie każ mu co chwilę cię o tym zapewniać, bo zacznie go to w końcu denerwować.

[201607040946]

Jeśli ty masz 30, on 25 to nie widzę problemu. Jeśli ty 20, on 15, to tak

[basienia23]

Tylko 5 lat? Moi znajomi są parą, gość ma 20 lat a ona 30. I żenią się w tym roku. Można? Można.

[Sherminka]

Jeśli dla Ciebie to nie jest problemem to nie szukaj dziury w całym, liczy się Wasze szczęście a nie to jak razem wyglądacie

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Pięć lat, faktycznie przepaść Jeżeli nie grozi ci za to prokurator to sorry, ale masz problem z tylnej części ciała.

[nessyl]

Czujesz tę różnicę wieku? On czuje? Czy też tylko"obawiasz się" co inni będę o Was myśleć? Nie ma w tym nic złego. W związku nie jest ważny wiek, ale to aby "się zgrać" (osoby w tym samym wieku, nie zawsze są na tym samym etapie..).

[201803290936]

Napisane przez basienia23

Tylko 5 lat? Moi znajomi są parą, gość ma 20 lat a ona 30. I żenią się w tym roku. Można? Można.

Znam parę już po rozwodzie, gdzie on miał w chwili ślubu 22, ona bodajże 34. Czyli sam ślub to żaden sukces. Zresztą branie ślubu w wieku 20 lat? Po co i na co?

[margueri]

Nie skreślaj faceta tylko dlatego, że jest młodszy...
Dla mnie taki związek to nie temat tabu, ale patrząc na znajomych jak reagują kiedy słyszą, że mój tż jest ode mnie młodszy to mam wrażenie, że dla niektórych to temat tabu...nawet dla księdza spisującego nasz protokół ślubny...ja nie wszystkim mówię jaka jest różnica między nami...
Znam taki związek, bo sama w takim związku jestem już od prawie 5 lat a od kilku miesięcy jesteśmy szczęśliwym małżeństwem...układa nam się różnie, jak w każdym związku jest lepiej i gorzej, ale to raczej kwestia charakteru, niż różnicy wieku...też na początku odrzucałam go, ale mój tż był na tyle wytrwały, że biegał za mną przez ok 1,5 roku...
Spróbuj i nie patrz na wiek...

[MarikoM]

Napisane przez Frezja__

Autorko a w jakim wieku jesteście? Bo to też trochę inaczej jeśli on ma 16 a Ty 21, a 25 i 30?
Sama stwierdzasz, że jesteś w szczęśliwym związku, może nie potrzebnie szukasz dziury w całym

Ja mam 27, a on 22.
Jasne, ze nie jest tak, ze pod naporem cudzych opinii zrezygnuje z tego zwiazku. Generalnie to nasza sprawa i tyle. Bylam po prostu ciekawa jakiego zdania jestescie, bo jak mowilam jest to kwestia drazliwa dla mnie i nie poruszam jej w gronie znajomych czy rodziny.

Pamietam w poprzedniej pracy jedna z moich kolezanek zaczela sie umawiac z mlodszym facetem, niepamietam o ile mlodszym. W kazdym razie szefowa za jej plecami mowila o niej 'babcia', wlasnie w takim konteksie. Oczywiscie babsko bylo glupie jak but, ale wiem tez, ze strasznie dotknelyby mnie takie uwagi. Jakos mi sie ta sytuacja wryla w pamiec.

[Elfir]

Mój maz jest 2 lata młodszy. Poznałam go gdy miałam 27 lat.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez MarikoM

Oczywiscie babsko bylo glupie jak but, ale wiem tez, ze strasznie dotknelyby mnie takie uwagi.

No nie żartuj. Dotykają Cię opinie ludzi 'głupich jak but' ?
To tylko pięć lat, co to za różnica u dorosłych ludzi.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Elfir

Mój maz jest 2 lata młodszy. Poznałam go gdy miałam 27 lat.

Niesamowite. Całe dwa lata.

[raita]

Jak dla mnie najważniejsze jets to czy WY się dogadujecie i czy Ty odczuwasz tą różnice. Jeśli nie, to co Cię obchodzi zdanie innych?
Pamiętaj, że ludzie zawsze będą gadać, bo zawsze znajdą jakiś powód. Jak nie o wiek, to o coś innego. Nie ma co przeżywać.
Jesteś z nim, a nie z otoczeniem.

[201607040940]

Mam partnera 8 lat młodszego i jesteśmy razem szczęśliwi. Ale jesteśmy na tym samym etapie życia.

[dobrarada]

Zaczęłam się spotykać z obecnym mężem gdy on miał 24l (kawaler) a ja 31l (rozwódka, 2 dzieci). Od 14 lat razem, mamy dziecko, jesteśmy b.szczęśliwi (ja na pewno, on chyba też bo nie zgłasza zastrzeżeń).

Co do różnic w wyglądzie - istnieje coś takiego jak facelifting itd...

[201704110957]

Ja myślałam, że będzie tutaj 15 lat różnicy, a ty piszesz, że 5 lat - bez przesady. Nie skreślaj go, bo możesz potem żałować. Naprawdę nie rozumiem tego, że męźczyzna zawsze musi być starszy od kobiety??? Od tego nie zależy dojrzałość. Jeśli on ma 22 lata i jest odpowiedzialny, dojrzały to ja w ogóle nie widzę problemu. A co ludzie będę gadać, niestety ludzie zawsze gadają i tyle

Moja współlokatorka z mieszkania ma młodszego chłopaka - 2 lub 3 lata różnicy, a ja byłam pewna, że to on jest starszy, takie sprawia wrażenie

[Chatul]

Napisane przez MarikoM

(…) i wreszcie, ze to strasznie niesprawiedliwe, ze skreslam go ze wzgledu na cos, na co nie ma zadnego wplywu.

Sprawiedliwe czy nie – miałaś do tego prawo.

Jednak ciagle gdzies z tylu glowy ta roznica mi przeszkadza.

Czy Wasze otoczenie źle reaguje na różnicę wieku między Wami?

Oczywiscie obawiam sie sytuacji, kiedy bede juz psychicznie gotowa na dziecko, u mnie instynkty wlacza sie duzo wczesniej niz jemu. Nie bede chciala czekac z ciaza do 35. roku zycia.

Jeśli myślicie o sobie poważnie, to po prostu porozmawiajcie ze sobą na temat tego, czy chcecie mieć dzieci, a jeśli tak, to (mniej więcej) kiedy. I co, jeśli jedno z Was będzie już gotowe na dziecko, a drugie będzie chciało jeszcze poczekać (temat ewentualnej nieplanowanej ciąży też lepiej od razu przegadać, jeśli tego wcześniej nie zrobiliście).

[201803300917]

Nie rozumiem dlaczego jeśli to kobieta jest młodsza od faceta o kilka lat to uważa się, że to normalna sytuacja, a te sama kilka lat w drugą stronę już robi wielki problem
co innego jakby to było lat kilkanaście ale 5? bez przesady. oczywiście jeśli oboje jesteście dorośli
tak naprawdę z biologicznego punktu widzenia, związek z młodszym facetem jest pod pewnymi względami korzystniejszy dla kobiety niż ze starszym

[megustastu]

Ja tez mam młodszego faceta. Tylko nawet tego nie zauważam w codziennym życiu. Dzieli nas niecałe 3 lata, a ja jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Nie patrz na metrykę tylko na dojrzałość.

[Verri]

Napisane przez MarikoM

Hej dziewczyny. Chcialabym Was zapytac co sadzicie o zwiazku z mlodszym facetem? Wpadlam po uszy i ta kwestia nie daje mi spokoju. Moj facet jest ode mnie mlodszy o 5 lat, na poczatku nie chcialam sie w nic pakowac wlasnie ze wzgledu na roznice wieku. Ale on tygodniami robil podchody mowiac m.in. ze mial starsze dziewczyny i takich wlasnie gustuje, ze wlasciwie roznica wieku miedzy nami jest mniejsza niz roznica wieku jego rodzicow (8 lat, ale to ojciec tradycyjnie jest starszy) i wreszcie, ze to strasznie niesprawiedliwe, ze skreslam go ze wzgledu na cos, na co nie ma zadnego wplywu. Ok, ok, zgodzilam sie. I jestesmy w szczesliwym zwiazku juz 9. miesiac. Ku mojemu zaskoczeniu okazalo sie, ze w kwestii dojrzalosci mentalnej nie ma miedzy nami jakiejs przepasci. On jest dojrzaly na swoj wiek, tzn nie ma w glowie kumpli i gier, czego niestety sie spodziewalam, a i ja mam swoje momenty, siano we lbie.

Jednak ciagle gdzies z tylu glowy ta roznica mi przeszkadza. Oczywiscie obawiam sie sytuacji, kiedy bede juz psychicznie gotowa na dziecko, u mnie instynkty wlacza sie duzo wczesniej niz jemu. Nie bede chciala czekac z ciaza do 35. roku zycia. Inna rzecz, glupio sie przyznac, ale boje sie, ze ta roznica z czasem zacznie byc widoczna dla otoczenia. Ogolnie wygladam dosc mlodo, kazdy mi to mowi, plus branza w ktorej pracuje wymaga ode mnie modnych ciuchow. Ale odkad z nim jestem baczniej sie sobie przygladam, tropie pierwsze zmarszczki, kalkuluje w glowie ile wydam na te wszystkie zabiegi odmladzajace. Nikomu nie mowilam o tym, ze on jest ode mnie mlodszy.

Uwazacie, ze zwiazek starsza kobieta/mlodszy mezczyzna to jeszcze tabu? Znacie takie zwiazki?

zadnego problemu w tym nie widzę. Znam małżeństwo gdzie mąż jest młodszy 15 lat od żony i jedyne co usłyszałam od sąsiadek to jak one jej zazdroszczą
Mój kuzynek chajtnął się teraz z babeczką 4 lata starszą od niego i tez nikt problemu nie widzi.
A z tym wyglądaniem starzej, to proszę Cię, czasem kobity 10 lat młodsze od swoich facetów a wyglądają jak babcie. Reguły nie ma.
Masz fajnego faceta, sama piszesz że poukładany i ogarnięty, co się przejmujesz wiekiem, ciesz się życiem i miłością. Jeśli Cię martwią Wasze przyszłe dzieci czy małżeństwo, to z nim po prostu porozmawiaj. Jeśli jesteście już prawie rok razem, to chyba facet jest zdeklarowany i wie czego chce od Ciebie.

[Felis pardina]

Napisane przez maconha89

Nie rozumiem dlaczego jeśli to kobieta jest młodsza od faceta o kilka lat to uważa się, że to normalna sytuacja, a te sama kilka lat w drugą stronę już robi wielki problem
co innego jakby to było lat kilkanaście ale 5? bez przesady. oczywiście jeśli oboje jesteście dorośli
tak naprawdę z biologicznego punktu widzenia, związek z młodszym facetem jest pod pewnymi względami korzystniejszy dla kobiety niż ze starszym

Też tego nie rozumiem. Plus te teksty: "mój facet jest młodszy ode mnie o prawie 3 lata ale dogadujemy się świetnie". Przeciez to tyle co nic.Gdyby autorem był facet to pewnie nie byloby dyskusji. To troche niesprawiedliwe.

[zlotniczanka]

zgadzam się z dziewczynami, że nie ważna jest sama różnica wieku, ale etap życia. Związek pracującej dziewczyny ze studentem na utrzymaniu rodziny? Marne szanse i dużo powodów do spin. Związek dwojga niezależnych ludzi, nawet z 10-15letnią różnicą? czemu nie?
Znam małżeństwo z 23 letnią różnicą wieku (on młodszy). Najpierw byli sensacją, teraz wszystkim spowszedniało, a trwa to już 15 lat. Sama też miałam młodszych partnerów - największa różnica to 4lata. Czy to był problem? Myślę, że nie.