chłopak chce rządzić moim ubiorem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-29, 17:07   #1
sinuosity
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 101

chłopak chce rządzić moim ubiorem


Jestem z moim TŻ od ponad roku. Na początku było ok, same zalety u siebie, jednak na wady też przyszła pora. No właśnie Ja należę do osób, które nie zawsze mówią co myślą, więc jak coś mi się u TŻ nie podobało to jakoś to tłumiłam, on natomiast jest trochę bardziej wygadany, więc stopniowo zaczął mówić co mu się u lasek podoba (sukienki, spódniczki, zakolanówki, dekolty i ogólnie styl sweet girl, a ja jestem zupełnym przeciwieństwem tego)

Ja lubię u faceta luźną elegancję, jakąś fajną koszulę, nieobcisłe spodnie. Powiedzmy, że on stara się czasami kupić coś w czym mi się podoba, ale mam wrażenie, że robi to po to żeby potem móc powiedzieć ''kupiłem dlatego że ci się podobało, ty nie chcesz kupić takiej sukienki jakbym chciał...''

Przeważnie, gdy mu doradzę jakiś ciuch - innym też się podoba, jak kupi sobie sam - niekoniecznie. Ciągle spiera się ze mną, że ma lepszy gust i żebym pozwoliła mu wybrać coś dla mnie. Ja strasznie nie lubię sukienek, nigdy nie przepadałam za tym, żeby je zakładać, zaś on uważa, że u kobiety to podstawa. Kiedy jadę z nim do jego rodziny na jakieś imieniny czy urodziny, cały czas zastrzega mi, żebym ubrała sukienkę, bo wszystkie kobiety będą miały. Krew mnie zalewa już na takie coś. Wychował się bez ojca, brata czy dziadka, wśród samych kobiet, stąd właśnie to uważam za główny powód jego zachowań i obsesji na punkcie kobiecości.

Na jedne imieniny kupiłam sukienkę, na sylwestra specjalnie też - w dodatku w jego wymarzonym czerwonym kolorze. Już teraz prosi mnie żebyśmy poszli na zakupy znaleźć mi jakąś ładną na lato... A ja już nie mogę tego słuchać, powinnam się dawać chłopakowi ubierać? Ciągle mówi, że jestem piękna i wszystko mu się we mnie podoba. Ale jak widać tylko pod ubraniem. Czasami przyzna, że udało mi się kupić coś ładnego, ale gdybym pozwoliła mu na dostęp do mojej szafy, chyba wywaliłby większość. Nie lubi koszul w krate, które ja z kolei kocham i mam ich mnóstwo, ani marynarek (''chodzisz jak kobieta po 40-stce"), itd.

Tyle kłótni ile było między nami przez ubiór to nie było z innych powodów razem wziętych. Nie chciałabym czytać tutaj rad typu ''rozstań się z nim'', bo problemy trzeba rozwiązywać a nie od nich uciekać ;>

Oburzenie wywołuje u niego fakt, iż moja rodzina na wszelkie małe uroczystości czy święta nie zjeżdża się w sukienkach i garniturach. Osobiście uważam to za przesadę, ubiór schludny i ''niedzielny'' chyba w zupełności wystarcza

No bo kto widział np. przy stole wigilijnym siedzieć w czarnych garniakach jak na pogrzebie? (samego TŻa nie widziałam nigdy w pełnym garniturze, bo nie znosi eleganckich spodni...). Albo po prostu ja jestem jakaś niedzisiejsza

PRZEPRASZAM za takiego długiego posta!

Edytowane przez sinuosity
Czas edycji: 2015-03-29 o 17:10
sinuosity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 17:28   #2
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

też nie jestem sukienkowa nie lubię malować się. Ale jak idę na jakąś imprezę z narzeczonym to zwykle ubieram sukienkę/ spódniczkę/ buty na obcasie, umaluję się. Bo wiem że on to lubi.


Ale on nie truje mi ciągle na ten temat. Gdyby truł - to skutek byłby odwrotny do zamierzonego.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 17:28   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Jestem z moim TŻ od ponad roku. Na początku było ok, same zalety u siebie, jednak na wady też przyszła pora. No właśnie Ja należę do osób, które nie zawsze mówią co myślą, więc jak coś mi się u TŻ nie podobało to jakoś to tłumiłam, on natomiast jest trochę bardziej wygadany, więc stopniowo zaczął mówić co mu się u lasek podoba (sukienki, spódniczki, zakolanówki, dekolty i ogólnie styl sweet girl, a ja jestem zupełnym przeciwieństwem tego)

Ja lubię u faceta luźną elegancję, jakąś fajną koszulę, nieobcisłe spodnie. Powiedzmy, że on stara się czasami kupić coś w czym mi się podoba, ale mam wrażenie, że robi to po to żeby potem móc powiedzieć ''kupiłem dlatego że ci się podobało, ty nie chcesz kupić takiej sukienki jakbym chciał...''

Przeważnie, gdy mu doradzę jakiś ciuch - innym też się podoba, jak kupi sobie sam - niekoniecznie. Ciągle spiera się ze mną, że ma lepszy gust i żebym pozwoliła mu wybrać coś dla mnie. Ja strasznie nie lubię sukienek, nigdy nie przepadałam za tym, żeby je zakładać, zaś on uważa, że u kobiety to podstawa. Kiedy jadę z nim do jego rodziny na jakieś imieniny czy urodziny, cały czas zastrzega mi, żebym ubrała sukienkę, bo wszystkie kobiety będą miały. Krew mnie zalewa już na takie coś. Wychował się bez ojca, brata czy dziadka, wśród samych kobiet, stąd właśnie to uważam za główny powód jego zachowań i obsesji na punkcie kobiecości.

Na jedne imieniny kupiłam sukienkę, na sylwestra specjalnie też - w dodatku w jego wymarzonym czerwonym kolorze. Już teraz prosi mnie żebyśmy poszli na zakupy znaleźć mi jakąś ładną na lato... A ja już nie mogę tego słuchać, powinnam się dawać chłopakowi ubierać? Ciągle mówi, że jestem piękna i wszystko mu się we mnie podoba. Ale jak widać tylko pod ubraniem. Czasami przyzna, że udało mi się kupić coś ładnego, ale gdybym pozwoliła mu na dostęp do mojej szafy, chyba wywaliłby większość. Nie lubi koszul w krate, które ja z kolei kocham i mam ich mnóstwo, ani marynarek (''chodzisz jak kobieta po 40-stce"), itd.

Tyle kłótni ile było między nami przez ubiór to nie było z innych powodów razem wziętych. Nie chciałabym czytać tutaj rad typu ''rozstań się z nim'', bo problemy trzeba rozwiązywać a nie od nich uciekać ;>

Oburzenie wywołuje u niego fakt, iż moja rodzina na wszelkie małe uroczystości czy święta nie zjeżdża się w sukienkach i garniturach. Osobiście uważam to za przesadę, ubiór schludny i ''niedzielny'' chyba w zupełności wystarcza

No bo kto widział np. przy stole wigilijnym siedzieć w czarnych garniakach jak na pogrzebie? (samego TŻa nie widziałam nigdy w pełnym garniturze, bo nie znosi eleganckich spodni...). Albo po prostu ja jestem jakaś niedzisiejsza

PRZEPRASZAM za takiego długiego posta!
- a jak Ty myślisz? Chłopak może wybrać Ci wszystkie stroje i ubierać się tak, jak nie lubisz?
- no to rozwiązaniem problemu jest jasne postawienie sprawy, powiedzenie, jak się to wszystko, co jest powodem waszych kłótni odbiera i np. można czasami ubrać się w tę sukienkę, bo wie się, ze chłopak tak lubi, ale czym innym jest: od czasu do czasu, czym innym- cały czas.

Dodam, że jako pani po 40 jako koszmar ubraniowy widziałabym w noszeniu w strojach codziennych żakietów, sukienek i butów na obcasie. A wg Twojego chłopca jest jakiś jeden obraz "pani po 40".
Za to paskudne jest czepianie się tego, jak ubiera się na spotkania Twoja rodzina.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 17:37   #4
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Ja jestem zdania, że każda kobieta powinna mieć kilka podstawowych rzeczy w szafie jak: mała czarna czy szpilki nude.

Moje zdanie jest takie, jeśli on Cię zaprasza do siebie na jakąś uroczystość i prosi Cię, abyś ubrała się w sukienkę czy bardziej coś eleganckiego to powinnaś jego zdanie uszanować. Jest tyle fasonów, kolorów, wzorów sukienek, że zawsze znajdziesz coś dla siebie. Ja na co dzień bardzo rzadko zakładam sukienki, ale jeśli jest taka okazja to to robię.

A tak w ogóle dobrze dobrana sukienka bardzo dobrze podkreśla figurę kobiety. Możesz czasem iść ze swoim TŻ na ugodę (bo przecież w związku czasami trzeba iść na kompromis) i zróbcie sobie randkę, w której Ty jesteś ubrana w sukienkę jaką on wybrał, a on ma założony strój jaki Ty mu wybrałaś.
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 17:41   #5
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Myślę że w tej sytuacji oboje musicie pójść na kompromis: on zaakceptować że twój styl jest inny, że nie będziesz codziennie chodzić w sukienkach i przestać ci truć. A ty powinnaś raz na jakiś czas założyć tę sukienkę, żeby sprawić mu przyjemność i nie robić wtedy z siebie męczennicy, bo krzywda ci się nie dzieje. Wydaje mi się że to akurat problem, w którym dość łatwo dojść do jakiegoś konsensusu, jeśli obydwie osoby będą tego chciały.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 17:44   #6
201604301955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 25
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Jestem z moim TŻ od ponad roku. Na początku było ok, same zalety u siebie, jednak na wady też przyszła pora. No właśnie Ja należę do osób, które nie zawsze mówią co myślą, więc jak coś mi się u TŻ nie podobało to jakoś to tłumiłam, on natomiast jest trochę bardziej wygadany, więc stopniowo zaczął mówić co mu się u lasek podoba (sukienki, spódniczki, zakolanówki, dekolty i ogólnie styl sweet girl, a ja jestem zupełnym przeciwieństwem tego)

Ja lubię u faceta luźną elegancję, jakąś fajną koszulę, nieobcisłe spodnie. Powiedzmy, że on stara się czasami kupić coś w czym mi się podoba, ale mam wrażenie, że robi to po to żeby potem móc powiedzieć ''kupiłem dlatego że ci się podobało, ty nie chcesz kupić takiej sukienki jakbym chciał...''

Przeważnie, gdy mu doradzę jakiś ciuch - innym też się podoba, jak kupi sobie sam - niekoniecznie. Ciągle spiera się ze mną, że ma lepszy gust i żebym pozwoliła mu wybrać coś dla mnie. Ja strasznie nie lubię sukienek, nigdy nie przepadałam za tym, żeby je zakładać, zaś on uważa, że u kobiety to podstawa. Kiedy jadę z nim do jego rodziny na jakieś imieniny czy urodziny, cały czas zastrzega mi, żebym ubrała sukienkę, bo wszystkie kobiety będą miały. Krew mnie zalewa już na takie coś. Wychował się bez ojca, brata czy dziadka, wśród samych kobiet, stąd właśnie to uważam za główny powód jego zachowań i obsesji na punkcie kobiecości.

Na jedne imieniny kupiłam sukienkę, na sylwestra specjalnie też - w dodatku w jego wymarzonym czerwonym kolorze. Już teraz prosi mnie żebyśmy poszli na zakupy znaleźć mi jakąś ładną na lato... A ja już nie mogę tego słuchać, powinnam się dawać chłopakowi ubierać? Ciągle mówi, że jestem piękna i wszystko mu się we mnie podoba. Ale jak widać tylko pod ubraniem. Czasami przyzna, że udało mi się kupić coś ładnego, ale gdybym pozwoliła mu na dostęp do mojej szafy, chyba wywaliłby większość. Nie lubi koszul w krate, które ja z kolei kocham i mam ich mnóstwo, ani marynarek (''chodzisz jak kobieta po 40-stce"), itd.

Tyle kłótni ile było między nami przez ubiór to nie było z innych powodów razem wziętych. Nie chciałabym czytać tutaj rad typu ''rozstań się z nim'', bo problemy trzeba rozwiązywać a nie od nich uciekać ;>

Oburzenie wywołuje u niego fakt, iż moja rodzina na wszelkie małe uroczystości czy święta nie zjeżdża się w sukienkach i garniturach. Osobiście uważam to za przesadę, ubiór schludny i ''niedzielny'' chyba w zupełności wystarcza

No bo kto widział np. przy stole wigilijnym siedzieć w czarnych garniakach jak na pogrzebie? (samego TŻa nie widziałam nigdy w pełnym garniturze, bo nie znosi eleganckich spodni...). Albo po prostu ja jestem jakaś niedzisiejsza

PRZEPRASZAM za takiego długiego posta!
Kompromisy, kompromisy...
A co do pogrubionego, to jeżeli z takimi tekstami wyjeżdżasz do TŻ, to nie masz co się czepiać jego oburzania na twoją rodzinę - sama jesteś nie lepsza. (Tak, pełny garnitur, nawet czarny, jest dla mnie czymś normalnym na kolacji wigilijnej...)
201604301955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 17:49   #7
sinuosity
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 101
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość
Ja jestem zdania, że każda kobieta powinna mieć kilka podstawowych rzeczy w szafie jak: mała czarna czy szpilki nude.

Moje zdanie jest takie, jeśli on Cię zaprasza do siebie na jakąś uroczystość i prosi Cię, abyś ubrała się w sukienkę czy bardziej coś eleganckiego to powinnaś jego zdanie uszanować. Jest tyle fasonów, kolorów, wzorów sukienek, że zawsze znajdziesz coś dla siebie. Ja na co dzień bardzo rzadko zakładam sukienki, ale jeśli jest taka okazja to to robię.
Toteż odkąd jesteśmy razem w mojej szafie przybyło kilka sukienek, mam co założyć na jakąś okazję, to samo z butami. Zawsze idąc do niego ubieram się bardziej elegancko niż do siebie, bo tego wymaga.

Bardziej chodziło mi o to, że chłopak chce zmienić mój styl, zrobić ze mnie swój ideał, a przecież od początku widział z kim się wiąże. A ja niestety nie mogę mu obiecać, że w zwykły dzień ot tak wyjdę sobie na uczelnię w sukience, bo się w nich zwyczajnie NIE CZUJĘ. A styl słodkiej dziewczynki mnie przyprawia po prostu o mdłości i w życiu to u mnie nie przejdzie.
sinuosity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-29, 17:54   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Toteż odkąd jesteśmy razem w mojej szafie przybyło kilka sukienek, mam co założyć na jakąś okazję, to samo z butami. Zawsze idąc do niego ubieram się bardziej elegancko niż do siebie, bo tego wymaga.

Bardziej chodziło mi o to, że chłopak chce zmienić mój styl, zrobić ze mnie swój ideał, a przecież od początku widział z kim się wiąże. A ja niestety nie mogę mu obiecać, że w zwykły dzień ot tak wyjdę sobie na uczelnię w sukience, bo się w nich zwyczajnie NIE CZUJĘ. A styl słodkiej dziewczynki mnie przyprawia po prostu o mdłości i w życiu to u mnie nie przejdzie.
- widzisz różnicę między "ubrałam sukienkę, bo to lubi i mu się podoba" a "ubrałam sukienkę, bo wymaga"? To zasadnicze i całkiem różne podejście.

- to mu to powiedz, bo tak: wiedział, z kim wszedł w związek. Bo kompromisem jest takie ubranie się od czasu do czasu "dla chłopaka", a nie: ubieram się tak, chociaż nie znoszę tego, ale chłopczyk każe. Mówiłaś mu to wprost? Bo jak piszesz o załatwieniu problemu, to zacznij od mówienia tego.
Np. Dla mnie codziennym koszmarem do ubierania byłoby chodzenie w szpilkach, tak wyobrażam sobie karę. Ze 2-3 razy w roku mogę takie buty włożyć.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-03-29 o 18:02
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:11   #9
sinuosity
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 101
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Bo jak piszesz o załatwieniu problemu, to zacznij od mówienia tego.
Np. Dla mnie codziennym koszmarem do ubierania byłoby chodzenie w szpilkach, tak wyobrażam sobie karę. Ze 2-3 razy w roku mogę takie buty włożyć.
Gdybym nie mówiła o problemie to nie byłoby tylu kłótni. Chyba że namawiasz mnie do wzięcia tego na klatę i noszenia pokornie co się komuś podoba, a nie mi ale z doświadczenia wiem, że poddawanie się facetowi od samego początku na przyszłość dobrze nie wpłynie.

2-3 razy w roku szpilki - żaden problem. Raz na tydzień (czy nawet miesiąc) strój kompletnie nie w moim guście - gorzej.
sinuosity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:16   #10
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Gdybym nie mówiła o problemie to nie byłoby tylu kłótni. Chyba że namawiasz mnie do wzięcia tego na klatę i noszenia pokornie co się komuś podoba, a nie mi ale z doświadczenia wiem, że poddawanie się facetowi od samego początku na przyszłość dobrze nie wpłynie.

2-3 razy w roku szpilki - żaden problem. Raz na tydzień (czy nawet miesiąc) strój kompletnie nie w moim guście - gorzej.
- to jak Ci do głowy wpadnie, to dobry kierunek i tego będziesz się trzymać, to idziesz w dobrym kierunku. I nie, na bank nie namawiam Ciebie do noszenia pokornie tego, czego nie lubisz. Ja- nie nosiłabym, ale też wiem, ze mój mąż także- nie ubierałby tego, do czego nie na przekonania.
Aha- i nie ma czegoś takiego jak "kobieta powinna..." . Ważne jest też to, co się lubi i w czym dobrze się czuje. Owszem, czasami pewne ubrania narzuca praca, jak idzie się na rozmowę o pracę- podobnie, ale nie wyobrażam sobie chodzić w czymś, czego nie znoszę, bo ktoś mi każe (ostatni raz tak było laaaata temu, gdy będąc z siostrą dzieciakami nosiłyśmy takie same sukienki, bo babcia nam uszyła , fakt: mam ubierała nas tak w niedzielę: miłe, grzeczne dziewczynki w sukienkach ).Fakt: czasami ubieram piękną, czerwoną sukienkę, bo lubię ten błysk w oku męża, gdy mnie tak ubraną widzi , to fajne uczucie.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-03-29 o 18:19
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:19   #11
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
2-3 razy w roku szpilki - żaden problem. Raz na tydzień (czy nawet miesiąc) strój kompletnie nie w moim guście - gorzej.
Ale ty chcesz szukać kompromisu czy chcesz postawić na swoim? Bo jeśli to pierwsze, to niestety - musi trochę boleć. Na tym to polega: obie strony coś zyskują, ale też obie coś tracą. Nie możesz po prostu z nim pogadać, raz jeszcze wyłożyć wszystkie twoje uczucia jasno i dokładnie, a potem spróbować poszukać rozwiązania które zadowoli was oboje? Że np. na imprezy u niego w domu wkładasz sukienki i obcasy, i jak cię gdzieś zabiera na kolację czy do kina to też w miarę "kobieco", ale zamiast tego on przestaje się czepiać, marudzić i krytykować. Czy jakoś inaczej, ale tak żeby obojgu było dobrze.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-29, 18:35   #12
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Widać Autorko, że kompletnie nie masz własnego zdania jeśli kupujesz ubrania pod dyktando Misiaczka. Teraz będzie mówił jakie sukienki masz sobie sprawiać, a potem będzie już wszystko tak jak on chce.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:36   #13
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Ja kocham spodnie i w spodniach najlepiej sie czuje,latem nosze leginsy a zima dzinsy.Jednak wiem ze moj Tezet lubi jak ubieram kobiece ciuchy to na randki staram sie ubierac zwiewnna sukienke.Co do ubioru na wigilie i swieta to w mojej rodzinie faceci sa w garniakach a kobiety w sukienkach,w rodzinie Tezeta tez panuje taki zwyczaj
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:41   #14
sinuosity
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 101
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez Niebieskooka arystokratka Pokaż wiadomość
Widać Autorko, że kompletnie nie masz własnego zdania jeśli kupujesz ubrania pod dyktando Misiaczka. Teraz będzie mówił jakie sukienki masz sobie sprawiać, a potem będzie już wszystko tak jak on chce.
Zakładałam ten wątek szukając rady, żeby właśnie NIE BYŁO tak jak Misiaczek chce. Kilka razy wzięłam pod uwagę jego życzenia czy marzenia i kupiłam co mu się podobało, a parę razy powiedziałam stanowcze nie i zrobiłam jak mi było lepiej. Więc nie widzę tu żadnego dyktanda a raczej szukam odpowiedzi na pytanie czy chłopak ma bezwzględne prawo mnie zmieniać, a jeśli nie to jak powinnam go przekonać do swoich racji.
sinuosity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:52   #15
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;50853706]Myślę że w tej sytuacji oboje musicie pójść na kompromis: on zaakceptować że twój styl jest inny, że nie będziesz codziennie chodzić w sukienkach i przestać ci truć. A ty powinnaś raz na jakiś czas założyć tę sukienkę, żeby sprawić mu przyjemność i nie robić wtedy z siebie męczennicy, bo krzywda ci się nie dzieje. Wydaje mi się że to akurat problem, w którym dość łatwo dojść do jakiegoś konsensusu, jeśli obydwie osoby będą tego chciały.[/QUOTE]

Zgadzam się w 100 %. On nie prosi Cie o nie wiadomo co, tylko o to abyś po prostu założyła głupią sukienkę czy spódniczkę, naprawdę nie możesz chociaż kilka razy do roku tego dla niego zrobić? No chyba, że masz np okrutnie krzywe albo baaaaaaaaaardzo grube nogi to jestem w stanie zrozumieć.

Ja akurat lubię sukienki, spódniczki itd, za szpilkami przepadam mniej (bo są po prostu nie wygodne, szczególnie jak ktoś nie porusza się samochodem) no ale jeśli gdzieś wychodzimy to zawsze je ubieram, nawet nie dla TŻ tylko dla siebie, po prostu lubię wyglądać kobieco.

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Zakładałam ten wątek szukając rady, żeby właśnie NIE BYŁO tak jak Misiaczek chce. Kilka razy wzięłam pod uwagę jego życzenia czy marzenia i kupiłam co mu się podobało, a parę razy powiedziałam stanowcze nie i zrobiłam jak mi było lepiej. Więc nie widzę tu żadnego dyktanda a raczej szukam odpowiedzi na pytanie czy chłopak ma bezwzględne prawo mnie zmieniać, a jeśli nie to jak powinnam go przekonać do swoich racji.
Nie, on nie ma prawa Cie zmieniać ale zawsze można iść na kompromis. Po pierwsze zakomunikuj mu, że sukienkę mozesz założyć tylko na jakieś wieksze imprezy i tylko taką którą sama sobie wybierzesz, naprawde to będzie aż takie straszne?

Czy ty po prostu chcesz na złość mu zrobić i na złóść nigdy więcej nie założysz sukienki, BO NIE ?
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:57   #16
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

'Zakładałam ten wątek szukając rady, żeby właśnie NIE BYŁO tak jak Misiaczek chce. Kilka razy wzięłam pod uwagę jego życzenia czy marzenia i kupiłam co mu się podobało, a parę razy powiedziałam stanowcze nie i zrobiłam jak mi było lepiej. Więc nie widzę tu żadnego dyktanda a raczej szukam odpowiedzi na pytanie czy chłopak ma bezwzględne prawo mnie zmieniać, a jeśli nie to jak powinnam go przekonać do swoich racji. "


cytowanie nie działa mi więc skopiowałam.


Już poszłaś na kompromis, kupiłaś sukienki i nosisz je od czasu do czasu. Widać Twoją dobrą wolę. Zapytaj swojego chłopaka czy kocha ciebie czy swoje wyobrażenie o Tobie. I asertywnie nie zgadzaj się na to co jest dla Ciebie nie do przyjęcia. Jak będzie Ci truł - zmieniaj temat, mów że wie jakie masz zdanie na ten temat, ignoruj, bo już tłumaczyłaś - a on tego nie przyjął do wiadomości. Sama nie poruszaj tematu jego stroju - chyba że zapyta Cię o zdanie.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 18:57   #17
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez Oliwiabb Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100 %. On nie prosi Cie o nie wiadomo co, tylko o to abyś po prostu założyła głupią sukienkę czy spódniczkę, naprawdę nie możesz chociaż kilka razy do roku tego dla niego zrobić? No chyba, że masz np okrutnie krzywe albo baaaaaaaaaardzo grube nogi to jestem w stanie zrozumieć.

Ja akurat lubię sukienki, spódniczki itd, za szpilkami przepadam mniej (bo są po prostu nie wygodne, szczególnie jak ktoś nie porusza się samochodem) no ale jeśli gdzieś wychodzimy to zawsze je ubieram, nawet nie dla TŻ tylko dla siebie, po prostu lubię wyglądać kobieco.
- nie wiem, może czytamy różne teksty, ale ja nie widzę problemu "kilku razy w roku",a raczej prawie że codziennego ubierania się, bo "kobiety to tak się ubierają" (i tu: wypis, co noszą kobiety).
- a widzisz różnicę między "dla siebie/bo lubię", a "noszę, ale nie znoszę tego/meczę się w tym"?
Aha- i co? Kobieta nie w sukience/spódniczce/szpilkach nie jest kobieca?
Bo łatwo wtedy uruchomić: "prawdziwa kobieta rodzi dzieci/chodzi w szpilkach/maluje się/ za mąż wychodzi/pracuje/nie pracuje/gotuje/dom to jej sprawa" itd. itp. A na szczęście dożyliśmy czasów, gdy nie ma jednego pojęcia słowa 'kobieco", "kobieta powinna".Ja np. lubię się malować, ale jest wiele kobiet, które tego nie lubią i nie robią.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-03-29 o 18:58
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:05   #18
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

ja bym mu powiedziała w krótkich żołnierskich słowach:
- widziały gały, co brały. nie pasuje to niech znajdzie sobie inną, która nosi kiecki i w kieckach się nawet kąpie
- jesteś za duża, żeby wybierać ci ubrania
- jeśli będzie tak dalej naciskał to więcej cię w żadnej sukience nie zobaczy
- jeśli nie będzie więcej marudził to będziesz się starać od czasu do czasu założyć sukienkę

jeśli taka rozmowa nie pomoże to bym się kazała gonić panu.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:13   #19
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Ja lubię u faceta luźną elegancję, jakąś fajną koszulę, nieobcisłe spodnie. Powiedzmy, że on stara się czasami kupić coś w czym mi się podoba, ale mam wrażenie, że robi to po to żeby potem móc powiedzieć ''kupiłem dlatego że ci się podobało, ty nie chcesz kupić takiej sukienki jakbym chciał...''
A może po prostu chce Ci zrobić przyjemność, bo wie że w takim wydaniu go lubisz?
Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Przeważnie, gdy mu doradzę jakiś ciuch - innym też się podoba, jak kupi sobie sam - niekoniecznie.
Czyli Ty mu doradzasz i uważasz, że to jest ok, ale jemu doradzania Tobie chcesz zabronić? Trochę to niesprawiedliwe, nie sądzisz? Albo wymagamy braku wtrącania się w nasz styl i same nie wtryniamy się w styl facetów, albo wtryniamy się i na wtrynianie pozwalamy - tutaj by się przydała równowaga.


Czy facet ma prawo Cię ubierać, zmieniać? Nie. Ma prawo chcieć, żebyś na specjalne okazje dostosowała się do zwyczajów panujących u niego w domu rodzinnym, ale nie ma prawa zmieniać Twojego stylu na co dzień. I to bym mu powiedziała na Twoim miejscu "kochanie, znasz mnie nie od dziś i wiesz doskonale, że nienawidzę sukienek, jestem niesukienkową dziewczyną, że bliżej mi do drwala niż królewny, taką mnie pokochałeś, z taką chciałeś być. Kocham cię, chcę ci robić przyjemność, więc kupiłam tych kilka sukienek, które zakładam na ważniejsze okazje, ale to jest wszystko na co jestem w stanie się zgodzić - na co dzień po prostu nie będę nosić sukienek i tyle. Musisz się z tym niestety pogodzić albo znaleźć sobie kogoś, kto będzie odpowiadał twojemu poczuciu estetyki. I proszę cię, nie wracajmy już do tego tematu."
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-29, 19:37   #20
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Ja w każdej sukience wyglądam okropnie. Mam spory biust, tyłek i uda,ale taka moja natura tego nie zmienie.
Znaczy może inaczej- ja sie sobie nie podobam w sukience. Bardziej kobieco się czuje w spodniach takich elegantszych a'la garniturowe, koszulce eleganckiej/koszuli i żakiecie/ ramonesce i buty na obcasie.
Sukienka- dla mnie osobiście kolor czarny, najlepiej do ziemi, długie rękawy, bez dekoltu i też się swojo nie czuje.

Wolę spodnie, a jeszcze najlepiej bez szpilek choć te akurat uwielbiam - patrzeć na nie i jakbym mogła to bym je kolekcjonowała,ale czy bym je nosiła? Nie sądzę.


Co do ubioru w czasie świąt- Wigilia pod krawatem to coś normalnego. Każdy ma swoje zasady jak sie ubiera na święta i inne takie okazje.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:37   #21
sinuosity
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 101
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A może po prostu chce Ci zrobić przyjemność, bo wie że w takim wydaniu go lubisz?
Owszem, chce zrobić przyjemność, tak jak ja jemu kupując nieraz tę nieszczęsną sukienkę - równowaga zachowana. Jednak przy pierwszej lepszej ''ciuchowej'' kłótni lecą słowa, które napisałam wcześniej.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czyli Ty mu doradzasz i uważasz, że to jest ok, ale jemu doradzania Tobie chcesz zabronić? Trochę to niesprawiedliwe, nie sądzisz? Albo wymagamy braku wtrącania się w nasz styl i same nie wtryniamy się w styl facetów, albo wtryniamy się i na wtrynianie pozwalamy - tutaj by się przydała równowaga.
Ja mu doradzam, bo o to czasem prosi, a czasem dlatego, żeby go podenerwować i żeby poczuł jak to jest kiedy wybiera mi rzeczy. Tylko i wyłącznie dlatego. Poza tym po ślubie to zazwyczaj żona przejmuje rolę kupowania ubrań mężowi a nie na odwrót. Częściej kobieta mówi ''kochanie, kupiłam Ci ładną koszulę'' niż mężczyzna ''kochanie, kupiłem Ci dzisiaj super sukienkę''. Faceci po prostu się nie znają i trzeba im pomóc jak dzieciom

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czy facet ma prawo Cię ubierać, zmieniać? Nie. Ma prawo chcieć, żebyś na specjalne okazje dostosowała się do zwyczajów panujących u niego w domu rodzinnym, ale nie ma prawa zmieniać Twojego stylu na co dzień. I to bym mu powiedziała na Twoim miejscu "kochanie, znasz mnie nie od dziś i wiesz doskonale, że nienawidzę sukienek, jestem niesukienkową dziewczyną, że bliżej mi do drwala niż królewny, taką mnie pokochałeś, z taką chciałeś być. Kocham cię, chcę ci robić przyjemność, więc kupiłam tych kilka sukienek, które zakładam na ważniejsze okazje, ale to jest wszystko na co jestem w stanie się zgodzić - na co dzień po prostu nie będę nosić sukienek i tyle. Musisz się z tym niestety pogodzić albo znaleźć sobie kogoś, kto będzie odpowiadał twojemu poczuciu estetyki. I proszę cię, nie wracajmy już do tego tematu."
za tego drwala masz plusa.
sinuosity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:38   #22
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Zakładałam ten wątek szukając rady, żeby właśnie NIE BYŁO tak jak Misiaczek chce. Kilka razy wzięłam pod uwagę jego życzenia czy marzenia i kupiłam co mu się podobało, a parę razy powiedziałam stanowcze nie i zrobiłam jak mi było lepiej. Więc nie widzę tu żadnego dyktanda a raczej szukam odpowiedzi na pytanie czy chłopak ma bezwzględne prawo mnie zmieniać, a jeśli nie to jak powinnam go przekonać do swoich racji.
Nie, nie ma takiego prawa.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:41   #23
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Skoro autorko w ramach kompromisu/dostosowania się nosisz czasem te sukienki, starasz się mu sprawić przyjemność, to moim zdaniem powinnaś mu powiedzieć w prostych żołnierskich słowach, że nie życzysz sobie ciągłego biadolenia na ten temat, bo nie lubisz i nie zamierzasz nosić sukienek na co dzień, zakładasz je na specjalne okazje i finito. Na więcej niech nie liczy. I dodać, że jego gadanie daje efekt odwrotny do zamierzonego, irytuje i masz tego dość.

Sama też nie powinnaś krytykować tego, że u niego się ubiera w garnitury. W jednych rodzinach jest taki właśnie zwyczaj, w innych jest bardziej "na luzie".

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2015-03-29 o 19:43
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:42   #24
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez bez_nadzieja Pokaż wiadomość
Kompromisy, kompromisy...
A co do pogrubionego, to jeżeli z takimi tekstami wyjeżdżasz do TŻ, to nie masz co się czepiać jego oburzania na twoją rodzinę - sama jesteś nie lepsza. (Tak, pełny garnitur, nawet czarny, jest dla mnie czymś normalnym na kolacji wigilijnej...)


Ja tu ogólem nie widzę dyktanda Misiaczka.
Autorka musi po prostu pójść na kompromis ze swoim facetem i tyle.
I mówić mu co czuje, co myśli bo bez rozmów i szczerości, to zaraz zamiast o ubrania bedą żreć sie o coś o wiele poważniejszego.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:47   #25
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Poza tym po ślubie to zazwyczaj żona przejmuje rolę kupowania ubrań mężowi a nie na odwrót. Częściej kobieta mówi ''kochanie, kupiłam Ci ładną koszulę'' niż mężczyzna ''kochanie, kupiłem Ci dzisiaj super sukienkę''. Faceci po prostu się nie znają i trzeba im pomóc jak dzieciom
Pierwsze słyszę szczerze pisząc.

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
za tego drwala masz plusa.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:49   #26
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Owszem, chce zrobić przyjemność, tak jak ja jemu kupując nieraz tę nieszczęsną sukienkę - równowaga zachowana. Jednak przy pierwszej lepszej ''ciuchowej'' kłótni lecą słowa, które napisałam wcześniej.



Ja mu doradzam, bo o to czasem prosi, a czasem dlatego, żeby go podenerwować i żeby poczuł jak to jest kiedy wybiera mi rzeczy. Tylko i wyłącznie dlatego. Poza tym po ślubie to zazwyczaj żona przejmuje rolę kupowania ubrań mężowi a nie na odwrót. Częściej kobieta mówi ''kochanie, kupiłam Ci ładną koszulę'' niż mężczyzna ''kochanie, kupiłem Ci dzisiaj super sukienkę''. Faceci po prostu się nie znają i trzeba im pomóc jak dzieciom



za tego drwala masz plusa.
- wiesz,, swoim dzieciom to kupuję faktycznie ubrania (ale teraz już razem z nimi, to, co chcą i lubią) , ale nie mężowi, sam kupuje swoje ubrania. I nie, nie uważam, że "faceci się nie znają". Są tacy, którzy się nie znają i tacy, którzy się znają; podobnie dotyczy to kobiet. Uogólniasz.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-03-29 o 19:50
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:50   #27
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

autorko, faceci to nie są małe, upośledzone dzieci, które nie potrafią sobie poradzić z samodzielnym zakupem/wyborem ubrania. no, chyba, że sobie wybierasz na partnera takiego ułomka życiowego, którego chcesz prowadzić za rąsię jak dziecko.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:51   #28
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

"Ja mu doradzam, bo o to czasem prosi, a czasem dlatego, żeby go podenerwować i żeby poczuł jak to jest kiedy wybiera mi rzeczy. Tylko i wyłącznie dlatego. Poza tym po ślubie to zazwyczaj żona przejmuje rolę kupowania ubrań mężowi a nie na odwrót. Częściej kobieta mówi ''kochanie, kupiłam Ci ładną koszulę'' niż mężczyzna ''kochanie, kupiłem Ci dzisiaj super sukienkę''. Faceci po prostu się nie znają i trzeba im pomóc jak dzieciom "

nie rób z facetów kalek, które uważają że koszule to rosną w szafie w dużym pokoju, a majtki na półce w bieliźniarce. Zdarza się że kupię koszulę mojemu facetowi (z możliwością zwrotu) ale dlatego że jestem częściej niż on w sklepach ciuchowych, a nie dlatego że on nie umie sobie ładnej koszuli kupić.
Nie drąż tematu ubioru, nie pouczaj w tym zakresie faceta, nie ubieraj go jak dziecko bo nie jest dzieckiem, nie odgrywaj sie na nim bo to nie zdaje rezultatu. Ignoruj temat i nie dawaj się wciągać w kłótnie.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:51   #29
tesknota25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

czy on potrzebuje dziewczyny dla lansu, by sie pochwalic jakie to ładne wystrojone ciacho? zeby kazdy podziwial?
Czy chce Ciebie taka jaka jestes? Jak tam chcesz, ja bym chciala podobac sie facetowi ale nie zmienilabym stylu specjalnie dla chlopaka. Moze na codzien koszule, a od swieta sukienka? jakis to zawsze kompromis..
__________________
....za rok,pięć, dziesięć bedziesz żalowal ze nie zacząłes dzisiaj.
tesknota25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 19:53   #30
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: chłopak chce rządzić moim ubiorem

Cytat:
Napisane przez sinuosity Pokaż wiadomość
Zakładałam ten wątek szukając rady, żeby właśnie NIE BYŁO tak jak Misiaczek chce. Kilka razy wzięłam pod uwagę jego życzenia czy marzenia i kupiłam co mu się podobało, a parę razy powiedziałam stanowcze nie i zrobiłam jak mi było lepiej. Więc nie widzę tu żadnego dyktanda a raczej szukam odpowiedzi na pytanie czy chłopak ma bezwzględne prawo mnie zmieniać, a jeśli nie to jak powinnam go przekonać do swoich racji.
Bezwględnie to nikt Cię nie zmieni jeśli Ty sama tego nie chcesz. Mam wrażenie,że Ty w ogóle nie chcesz chodzić w sukienkach itp.? Twój chłopak chce żebyś tylko na takie okazje zakładała sukienki?
Sama musisz zdecydować w czym się dobrze czujesz ale wydaje mi się,że nie zaszkodzi czasami na jakieś okazje założyć sukienki. Może niech to będzie sukienka ale sama wybierz jaka.
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-03 08:29:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.