CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących- czesc II

[Dorota-Coco]

Dziekuje za mile slowa o moim synu. To dobry dzieciak.
Czasami, przyznaje - troche sie pawie jak opowiadam o jego pasjach, i.t.p.
Zeby sprawiedliwosci stalo sie zadosc musze napisac, ze ma on rowniez sporo "za uszami", miedzy innymi jest flejtuchem i okropnym balaganiarzem.
Nie wiem, ale pocieszam sie mysla, ze wiekszosc nastolatkow plci meskiej tak ma, ze chlopaki w tym wieku jakos tak opornie dbaja o siebie i ogolnie pojeta czystosc.
Pokoj mojego syna wyglada, jakby to dobrze napisac... Wyglada nieladnie.
Szczegoly pomine.

Przyznaje, byloby dla mnie sporym pocieszeniem gdyby ktoras z Was, majaca syna potwierdzila moja teorie, o chlopakach flejtuchach. W kupie razniej
( oczywiscie troche przejaskrawilam to mojego syna flejtuchowanie. Ale nieduzo.)

Dawaj zdjecie samego bicepsa, Kattarina!
U mnie bicepsy zanikly lata swietlne temu.
Teraz "przy dobrych wiatrach" mam co najwyzej nieco bardziej zwarty tluszcz.

Ide pomaszerowac.

edit - musze wyprobowac danie z przepisu E.

[BigMama]

Napisane przez Fenris

Na szczęście cienie na mojej dziarce potrwały tylko godzinę (w końcu skończona!!!), potem buszowałam 2h w centrum handlowym i wróciłam z cieniami z Inglota, nową książką Łysiaka, bluzką I już jestem w domku.

Poka, poka ze zakrzyknę jak Irenka

szczególnie ciekawam wilka i bluzki

[Fenris]

Napisane przez BigMama

Poka, poka ze zakrzyknę jak Irenka

szczególnie ciekawam wilka i bluzki

Postaram się dzisiaj (później) zrobić fotę to pokażę A bluzka - też obfocę I cienie, bo cudne te fiolety

[czarnazuzia1]

Czekamy na foty Marta

Wlasnie se zjadlam danie z przepisu EEEEwy juz robilam 4 raz ,pyszne

[tulipanka]

Napisane przez Dorota-Coco

Przyznaje, byloby dla mnie sporym pocieszeniem gdyby ktoras z Was, majaca syna potwierdzila moja teorie, o chlopakach flejtuchach. W kupie razniej
( oczywiscie troche przejaskrawilam to mojego syna flejtuchowanie. Ale nieduzo.)

jeśli rozszerzysz swoją teorię również o córki, to ja się zgłaszam do potwierdzania
uwielbiam porządek, ale niestety bałagan sam się robi. jakieś 30 minut po posprzątaniu wyjątkiem jest szafa z ciuchami, gdzie udaje mi się zachować wszystko na swoim miejscu

Napisane przez Fenris

I cienie, bo cudne te fiolety

jak fiolety, to koniecznie

[czarnazuzia1]

Napisane przez tulipanka

jeśli rozszerzysz swoją teorię również o córki, to ja się zgłaszam do potwierdzania
uwielbiam porządek, ale niestety bałagan sam się robi. jakieś 30 minut po posprzątaniu wyjątkiem jest szafa z ciuchami, gdzie udaje mi się zachować wszystko na swoim miejscu

Jesli bedzie rozszerzenie to zglaszam swoje corki ,tia balagan robi sie sam dokladnie w jakis czas po tym jak posprzataja

[tharoon]

Witajcie popołudniowo

Napisane przez Margot45

Dzień dobry!
Przyszłam się przywitać pourlopowo - nie mam w domu możliwosci pisania na Wizażu, niezaleznie od używanej przeglądarki, ale brakowało mi Was przez te dwa tygodnie....

Witaj Margot

Napisane przez BigMama

Zamachuję i ja porannie
Margotu - dawno Cię nie było : witaj, o Przywrócona na Łono Wątku

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Tak się zamachnęłam, że powaliłam wątek ...
... ile siły ma w ręcach BigMama...

omdlał li tylko, czy utłuczon został ?

Pozwolę sobie raczej omijać zamachy i uściski BigeM

Gratulacje Mirro Wtajemniczona

Katt zdrowia

Mskladaczku - powodzenia w popołudniowych planach


Zostawiam pieśń .

[Lea93]

co za dzień.
kota leżącego na ulicy spotkałam idąc na angielski. biedaczek potrącony, poraniony cały i chory... owinęłam go arafatką i zaniosłam do weta.. trzeba go było niestety uśpić, nie było innej rady... pocieszam się tym, że dzięki temu nie męczył się leżąc gdzieś w krzakach przez kilka dni.. ale i tak humor kompletnie do ..
[']
wybaczcie, musiałam się gdzieś wyżalić...

[Fenris]

Na początku bluzka - kolor taki jak na niewyraźnym zdjęciu - liliowy.
Potem cienie - prześliczne fiolety, jutro wypróbuję Na zdjęciu wyszły ciepłe, a są całkowicie zimne, bardziej pod liliowo-niebieski podchodzą - cudo.
A potem mój młot Thora z głową Wilka - na dole świeżo położone cienie, lepiej wygląda na żywo - teraz zdjęcia mi nie wyszły, złe światło. Dziara jest dookoła, także dół młota się zawija do wewnątrz.

Lea - bardzo dobrze, że go zabrałaś. Ja bym się pewnie rozbeczała.

[Katty_p13]

Jak ja nie lubię poniedziałków - zaczęłam się otrząsać ze zwątpienia a tu co? Kolejna tura bezsensownych zwolnień w pracy i jak tu nie szukać zdrowej gałęzi przy takiej atmosferze pracy zaczynam żałować że to nie mnie naznaczyli wilczym biletem ....

Fenris - wilk piękny choć dla mie to extrema

[mirra77]

Napisane przez Lea93

co za dzień.
kota leżącego na ulicy spotkałam idąc na angielski. biedaczek potrącony, poraniony cały i chory... owinęłam go arafatką i zaniosłam do weta.. trzeba go było niestety uśpić, nie było innej rady... pocieszam się tym, że dzięki temu nie męczył się leżąc gdzieś w krzakach przez kilka dni.. ale i tak humor kompletnie do ..
[']
wybaczcie, musiałam się gdzieś wyżalić...

Lea
straszne sa takie obrazki. zawsze po czyms takim nie moge dojsc do siebie. kilka dni temu jadac autobusem widzialam psa w podobnym stanie. oszczedze wam szczegolow. wystarczy ze sama to odchorowalam. zwierzaki sa takie bezbronne
Dobrze, ze zachowalas zimna krew

Tygrysie, dzieki (chociaz zadomowienie fajniej brzmialo... jakos tak bardziej domowo )

[Lea93]

Napisane przez Fenris

Lea - bardzo dobrze, że go zabrałaś. Ja bym się pewnie rozbeczała.

bez potoku łez się nie obeszło..

Napisane przez mirra77

Lea
straszne sa takie obrazki. zawsze po czyms takim nie moge dojsc do siebie. kilka dni temu jadac autobusem widzialam psa w podobnym stanie. oszczedze wam szczegolow. wystarczy ze sama to odchorowalam. zwierzaki sa takie bezbronne
Dobrze, ze zachowalas zimna krew

yh..
dzieki dziewczyny.

[joasiak1]

Napisane przez mirra77

Joas, a tak sie spytam... sluchasz czasem radia PIN? od niedawna mozna sluchac rowniez w lodzi. no i poza tym wszedzie za posrednictwem neta. to moje ulubione, mysle ze mogloby Ci sie spodobac

Hm, nie znam tego radia, dzięki za namiary - poszukam najpierw w necie i posłucham

Napisane przez Kattarina

Biedaczku wspolczuje, doslownie- jam z tych, ktorych czasami uczulaja wlasne smarki Podczas ostataniego ataku niezidentyfikowanego, atopowego syfu na twarzy ratowalam sie woda Avene, cala seria do cery nadwrazliwej, (unikalam mycia paszczy kranowka, a w Avene maja swietne jakby-mleczko, ktorym mozna sie dokladnie umyc bez wody) i Vratizolinem, ktory u mnie dobrze dzialal na wszystko- zwlaszcza na takie wilgotne swinstwa, ktorych zaden lekarz nie umial nazwac- jakby wysieki, rozlania, po zaschnieciu tworzace skorupke.
Najgorsze jest to, ze atopowcom pozostaje tylko metoda prob i bledow

Katt, mam problem z podobnymi naciekami na skórze, ale Vratizolinu nigdy nie stosowałam - a gdzie Tobie robią się te zmiany sączące...?
U mnie jest najgorzej latem - 2 lata temu miałam zaatakowane powieki, w zeszłym roku brodę i okolicę ust

Napisane przez mskladaczek

Katt, a elidelu lub protopicu uzywalas? Dobre w 'zaostrzeniach atopowych'- to takie lepsze zastepstwo sterydowych specyfikow. Z podobnym do nich dzialaniem, ale bez ich skutkow ubocznych.

Magdzia, dzięki za hint'a, zapiszę sobie, gdyby znowu mnie dopadł ten syf w tym roku.

Lea,

[BigMama]

Napisane przez tharoon

Pozwolę sobie raczej omijać zamachy i uściski BigeM

Wracam z robót ogrodowych, w czasie których pnaca róza chciala mi poderżnąć gardło kolcem,
a tu Tharoon sobie pozwala w wątku ....
ranisz me serce, chlopcze ...

(przy okazji - odkryłam niedawno, ze jesteś w wieku mojego brata,
nie żeby to zaraz coś znaczyło )


Leo - jesteś dzielna dziewczyna

Kasiu

Fenris - chyba wolałabym rodzić
ale malowidlo śliczne
teraz to już tylko bluzki z długim rękawem albo bez możesz nosić

[Dorota-Coco]

Tulipanko, Teresko, macie racje - trzeba i dziewczyny do tej formacji zglosic.
Jakby tak siegnac pamiecia dziesiat lat wstecz... toc ja bylam taka sama jak moj syn.
Tylko troche grubsza.



Lea93, przykro mi. Ale dobrze, zes mu skrocila meki.

[tharoon]

Leo - gratuluję postawy.

Fenris - niezły tatuaż

Kasiu-san reszta tygodnia będzie lepsza

BigeM rani to Cię róża (mam nadzieję, że nie będzie śladów po zamachu) ja tylko dbam o zdrowie . Odnośnie brata to wiesz zapewne że '74 to boski rocznik.

[czarnazuzia1]

Lea

Fenris piekny wilk

Kasia-san

[BigMama]

Napisane przez tharoon

Odnośnie brata to wiesz zapewne że '74 to boski rocznik.

Całe zycie byłam pewna, ze zgoła inny rocznik tym mianem sie określa

Człek (że niby ja) życie spędził w niewiedzy i zakłamaniu

[winter76]

A rocznik 76 to co,gorszy?

[mirra77]

Napisane przez BigMama

Wracam z robót ogrodowych, w czasie których pnaca róza chciala mi poderżnąć gardło kolcem,
a tu Tharoon sobie pozwala w wątku ....
ranisz me serce, chlopcze ...

(przy okazji - odkryłam niedawno, ze jesteś w wieku mojego brata,
nie żeby to zaraz coś znaczyło )

Napisane przez tharoon

BigeM rani to Cię róża (mam nadzieję, że nie będzie śladów po zamachu) ja tylko dbam o zdrowie . Odnośnie brata to wiesz zapewne że '74 to boski rocznik.

chcialam tylko zauwazyc ze moj brat tez pochodzi z rocznika 74
nie zeby to zaraz cos znaczyło ( ze zacytuje BigeM)

PS Joas, w Lodzi radio PIN nadaje na 102,3 MHz. tylko nie zrazaj sie jak beda za dlugo gadac... szczegolnie w dzien. za to muzyka wynagradza wszystko
(oczywiscie to subiektywne podobanie. ale poniewaz juz kilka razy odnotowalam, ze nam sie podobuje podobnie, to se zapodaj na testa )

Kasiu-san, zupelnie nie wiem, co rzec, wiec przytulam mocno

[joasiak1]

Napisane przez mirra77

PS Joas, w Lodzi radio PIN nadaje na 102,3 MHz. tylko nie zrazaj sie jak beda za dlugo gadac... szczegolnie w dzien. za to muzyka wynagradza wszystko
(oczywiscie to subiektywne podobanie. ale poniewaz juz kilka razy odnotowalam, ze nam sie podobuje podobnie, to se zapodaj na testa )

Zalogowałam się, będę słuchać na razie w necie

Co do muzyki - ja ostatnio namiętnie słucham takiego sobie soulu w wykonaniu Stephanie McKay - baaardzo doładowuje mnie jej muzyka i nakręca dobrą energią. Poluję też na pierwszą płytę Nneki (dzięki Koli ), mam ochotę na Lauryn Hill i nowe Bat for Lashes...
A wczoraj odkryłam Gabę Kulkę dzięki koleżance - brzmi jak polska Kate Bush, niesamowity głos, parę kawałków jest na youtube. 4 maja wychodzi płyta, oczywiście już się ślinię do niej

[kokakola]

wieczorową porą

dziękuję za wypowiedzi na temat pigułek, wszystko skrzętnie zapamiętuję i dokonuję analiz ; decyzji jeszcze nie podjęłam..

Fenris, narobiłaś mi smaka na kolejny tatuaż, niedobra
Leo, dobrze że są tacy ludzie jak Ty
Kasiu-san, kolejna porcja siło- + okraszona
Joasiu, cieszy mnie, że coś tam z mojego muzycznego gustu odziedziczyłaś jakeś moja siostra A tak na poważnie to strasznie w tyle jestem z nowinkami muzycznymi, ja z tych muzycznie konserwatywnych, wciąż to samo W pracy gra mi radio Chilli Z. - ileż to razy zdarza mi się rozmarzyć po pas, gdy usłyszę piękny, mój kawałek a tu rachować i powrócić do rzeczywistości trzeba..
Ostatnio zauroczył mnie ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=OIfcLF2jiag
Ma coś takiego w sobie, że .. No właśnie, po prostu ma.

miłego wieczoru Wszystkim

[Fenris]

Napisane przez BigMama

Fenris - chyba wolałabym rodzić
ale malowidlo śliczne
teraz to już tylko bluzki z długim rękawem albo bez możesz nosić

Wolę bez rękawa, tylko muszę trochę schudnąć Ja napewno nie wolałabym rodzić. Brrrrrrrrr...

Napisane przez tharoon

Fenris - niezły tatuaż

Napisane przez czarnazuzia1

Fenris piekny wilk

Dziękuję

Napisane przez kokakola

Fenris, narobiłaś mi smaka na kolejny tatuaż, niedobra

Czyli czas na następny? Ja w tym roku (pod koniec) planuję drugą łapę. Drakkar i walkirię lub wikinga. Lub coś innego wymyślę jak usunę smoczysko.

Rano trzeba wstać do pracy, więc żegnam wszystkich i życzę dobrej nocy

PS. Udało mi się dorwać licznik do roweru na wyprzedaży w zielonogórskim Media Markcie!!!

[kriss_de_valnor]

Napisane przez tharoon

Odnośnie brata to wiesz zapewne że '74 to boski rocznik.

nie mogę się nie zgodzić

[BigMama]

Napisane przez mirra77

chcialam tylko zauwazyc ze moj brat tez pochodzi z rocznika 74

Napisane przez kriss_de_valnor

nie mogę się nie zgodzić

Wietrzę spisek

Uchodzę zatem w objęcia tego ... jak mu tam ... Morfeusza,
coby przespać się z tym ... ekhem ... problemem.

[mariolasl]

Leo93 szkoda i smutno, że kotka nie udało się uratować, ale ściskam cię za twoje dobre serce. Znam wiele ludzi dla których byłby to tylko kolejny potrącony kot

Napisane przez tharoon

Odnośnie brata to wiesz zapewne że '74 to boski rocznik.

Napisane przez mirra77

chcialam tylko zauwazyc ze moj brat tez pochodzi z rocznika 74

A ja chciałam zauważyć, że przynajmniej dwie wizażanki, które znam urodziły się w tym dobrym roku (Katt i ja)

Dwaj bliscy memu serca mężczyźni zaliczają się do bardzo porządnickich i czystych. Mój brat - od dziecka był czyścioszkiem, musiał mieć zawsze poukładane zabawki i być ładnie ubrany . I tak mu już zostało, tylko teraz musi jeszcze ładnie pachnieć (po siostrze). Mój mąż w ramach relaksu po powrocie z pracy sprząta, czyści, szoruje oraz prasuje (i to z własnej nieprzymuszonej woli)

[E]

Leo
Kasiu

Mój jeden siostrzeniec jest "porządnicki" - wszystko idealnie, czysto i na swoim miejscu
U drugiego już znacznie gorzej A siostrzenica to już tragedia

Fenris, jaki wilk!!!

Zuziu, cieszę się, że tak Ci smakuje
Doroto - spróbuj koniecznie

Zmęczonam okrutnie Miły wieczór był dzisiaj - teatr, kolacja...

U mnie alergię wykryli wiele lat temu. Nie było bardzo uciążliwych objawów więc nic z tym nie robiłam. Za to teraz makabra - łuszczące się plamy na twarzy i ramionach, nieustanny katar (a w związku z tym węch prawie w zaniku ), swędzące i łzawiące oczy, rany w nosie

[tharoon]

Witajcie o poranku

Napisane przez kriss_de_valnor

nie mogę się nie zgodzić

I tej wersji będę się trzymał .

Mariolu


Miłego dnia.

[tymena]

Witajcie

Fenrisie, obserwuj miejsce ukąszenia bo obrzęk może wystąpić nawet po kilku tygodniach. Mojej przyjaciółki maluszek dostał po dwóch miesiącach, juz zdążyli zapomnieć, że kleszcza stamtąd wyciągneli

[Fenris]

Napisane przez tymena

Witajcie

Fenrisie, obserwuj miejsce ukąszenia bo obrzęk może wystąpić nawet po kilku tygodniach. Mojej przyjaciółki maluszek dostał po dwóch miesiącach, juz zdążyli zapomnieć, że kleszcza stamtąd wyciągneli

Będę obserwować. Ale wtedy co - do lekarza?

Dzień dobry. Ja dzisiaj zaspałam, wstałam o 6:07, a na 7:00 do pracy...

Miłego dnia.