2005-07-25, 22:01 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
singielka czy zajęta..?
zastanawiam sie ostatnio co jest lepsze byc samotą, czy miec chłopaka, przez to tez są kłopoty-sprzeczki, 'sprawdzanie' non stop co robi druga osoba-kontrolowanie..ehh ja jestem juz w kropce. Napewno nie mozna uciec od miłości, bądź też szukac kogos na siłę, ale pewnie kazda z was miała sytuacje ze była sama i z kimś i ktory okres bardziej Wam sie podobał- troche banalne chociaz..
|
2005-07-25, 22:08 | #2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Cytat:
Byc sama miec wolnosc, ale czasami cierpiec z powodu tej samotnosci bo niemożnośc przytulenia sie do kogos, pocalowania zwierzenia tez moze bolec Czy byc z kims, klocenie sie, sprzeczanie, kontrole... Ale przeciez zwiazki nie zawsze tak wygladaja... Nie trzeba sie klocic kontrolowac i bic sie na noze... Wiem ze kazdy zwiazek ma gorsze i lepsze chwile... Nie mozna uciec od milosci, nie mozna szukac jej na sile... w najmniej spodziewanym momencie milosc do nas przyjdzie i nas uniesie Szczerze ci powiem ze mam za soba zwiazki ktore wolalabym zapomniec i te ktore chce zawsze pamietac... Nie ma mozliwosci okresleni czy lepiej jest byc sama czy z kims... Z jedną osoba zwiazek wyglada tak z innym inaczej... Musimy dostrzegac wady i zalety naszej polowki a nie tylko wybielac go albo oczernic gdy zrobi cos zlego.. Szczerze powiem ze po ostatnim zwiazku wolalabm byc sama ale teraz juz samotnosc mi doskwiera i sie zastanawiam czy juz nie proboje jej szukac na sile.. ale watpie.... moze poszukuje tylko odrobiny ciepla...
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los - Metro "Chcę być kopciuszkiem" |
|
2005-07-25, 22:13 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
W tym momencie mam dość facetów i uważam, że najlepsza jest samotność. Od dawna kocham pewnego faceta, byliśmy ze sobą dwa lata, ale od pół roku nie jesteśmy już razem I raczej nie będziemy, bo on wybrał samotność. Długo nie mogłam się z tym pogodzić, nadal nie mogę, jednak staram się żyć normalnie. No i wlasnie dzisiaj pierwszy raz od tych dwóch lat miałam pójść na randkę - z kimś nowym, kogo znam od jakiegoś czasu. Ale mój "romeo" nie przyszedł Po moim smsie z pytaniem, czy mam na niego czekać i ile [uff, dobrze, że miał po mnie przyjść do domu i nie stałam gdzieś na ulicy jak wariatka], napisał, ze jest w innym miescie i potem do mnie przyjdzie. Bezczelny! Dopiero o 22 doczekałam się kolejnego smsa, że już wraca i z zapytaniem - gdzie będę. Niezły tupet, może miałam jeszcze po niego wyjść na przystanek? Chamstwo do kwadratu, a ja mam doła No i jak tu komuś zaufać?
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
2005-07-25, 22:14 | #4 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Ja zdecydowanie wolę być w związku. Na szczęście nie dotyczy mnie problem nadmiernej zazdrości i kontrolowania, chociaż razem z TZ jestesmy jak "włoskie małżeństwo"-oboje uparci, stąd mniejsze i większe sprzeczki.
Jednak zdecydowanie wolę problemy z facetem niż problemy wynikające z jego braku. Kiedy tęsknię za samotnością, to po prostu uciekam gdzieś, gdzie moge być z własnymi myslami. Potem zwykle tęsknię za ukochanym i chcę się przytulic
__________________
Make up, not war! |
2005-07-25, 22:21 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 254
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Właśnie i samotność jak i związek ma swoje plusy i minusy .
Samotność jest dobra jak się mieszka w wielkim mieście i ma mnóstwo przyjaciół z którymi można chodzić na fajne imprezy i dobrze się bawić,robić co się chce i z kim chce.Ale myślę ,że to do pewnego czasu bo każdy potrzebuje jakiejś bliskości.Gdy byłam w poprzednich związkach ,które trwały góra 3 miesiące ,to bardzo szybko partner zaczynał mnie nudzić,denerwować,drażnić i wtedy musiałam jak najszybciej wyrwać się od niego i bycie singielką całkowicie mi odpowiadało oczywiście do momentu aż znowu nie znalazł się ktoś interesujący. Teraz mam wspaniałego chłopaka ,jesteśmy już razem prawie 3 lata i jest super.I wcale nie musi być tak jak napisałaś ,że związek ogranicza ,cały czas są kłótnie ,kontrola itp.Jeśli dwie osoby potrafią się dogadać to takie rzeczy nie mają miejsca ,a jeśli już to bardzo rzadko.Fakt ,że trzeba czasem zrezygnować z pewnych rzeczy no ale "albo rybki albo akwarium" . |
2005-07-25, 22:27 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Był czas, że po nieudanych związkacha wolałam być sama. Ale na dłuższą mete nie czułam się z tym dobrze. Teraz od prawie 3 lat jestem w bardzo udanym związku, jestem szczęśliwa i chcę zeby tak zostało. Strasznie się kochamy i nie wyobrażamy sobie życia bez siebie. Polecam
|
2005-07-26, 00:15 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Zdecydowanie w związku... Nie lubię być sama, tak naprawdę sama byłam może ze 4 miesiące (za jednym zamachem) i to jak miałam 15 lat... Nie jestem uzależniona od związków i nie szukałam ich nawet. Bycie samemu dla mnie wcale nie jest fajne, nie jestem ani typem szalonej imprezowiczki ani samotniczki.
|
2005-07-26, 04:03 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Zdecydowanie jest lepiej byc sama, niz w toksycznym zwiazku. Ale jesli mam wybierac miedzy byciem sama, a w szczesliwym zwiazku, to zwiazek.
|
2005-07-26, 05:34 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
zwiazek jest super ale i bycie samej ma swoje mile strony kocham TZ ale czasem zdarza mi sie zatesknic do bycia singielkiem, kiedy nikomu z niczego nie musialam sie tlumaczyc
|
2005-07-26, 07:34 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Mam TŻ, tatusia mojego synka i "mojego" narzyczonego (10 września bierzemy ślubik)
|
2005-07-26, 08:32 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Watford, Anglia
Wiadomości: 620
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Zdecydowanie singiel choć czasami czegoś brakuje... Ale naprawdę trudno jest znaleźć odpowiedniego faceta, a lepiej być samemu niż z kimś niewłaściwym
|
2005-07-26, 08:38 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Cytat:
Jest dokładnie tak jak piszesz, bycie samą to wolność, poczucie niezależności, święty spokój Ale i czasem odczuwalny brak kogoś do pogadania, przytulenia, miziania po plecach I tak samo jest ze związkiem, to oparcie w drugiej osobie, poczucie bezpieczeństwa, miłości, bliskości, ale czasem też chwile zwątpienia, gdy wydaje się że jesteś zniewolona przez ten związek. Myśląc w kategoriach toksyczny związek a bycie samą, to zdecydowanie lepiej być samą. Tylko trzeba pamiętać że czasem najbardziej wartościowe i udane związki przechodzą kryzys i wtedy warto próbować coś naprawić, a nie od razu je przekreślać. |
|
2005-07-26, 08:52 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Zdecydowanie zdarza mi się tęsknić do czasów, kiedy byłam singlem. Co nie znaczy, że jestem niezadowolona z mojego związku, czy narzeczonego - jestem po prostu z natury wolnym duchem i czasami mam wrażenie, że związek mnie ogranicza (a zwłaszcza zaborczość mojego partnera).
|
2005-07-26, 09:38 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Cytat:
Twiggy- też bym sie wkurzyła.. wrrr ja bardzo cenie punktualność u ludzi, ale ogolnie coś takiego ehh? ze ludzie maja jeszcze czelność:| niech nie myśli ze jest najwyazniejszy i będziesz z utęsknieniem czekac na niego.. w takich sytuacjach trzeba OLAĆ przez wielkie Oooooooo |
|
2005-07-26, 11:00 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Ja jestem wieczną singielką i jak na razie bardzo mi to odpowiada. Czasami pomyśle sobie co by było, gdybym kogoś miała, ale jakoś specjalnie do tego nie tesknię. Cenię sobie swoją niezależność, jestem odrobinę samotnikiem stroniącym od ludzi, ale mam przyjaciół i to jest dla mnie najważniejsze. Związek to dla mnie przede wszystkim problemy, ograniczenia itp. Poza tym ostatnio tracę wiarę w gatunek męski i mam do nich jakiąś niechęć. Hmmm... mam swój własny świat i na razie nie ma w nim miejsca na faceta. Może kiedyś mi się odmieni, ale na razie jest jak jest i jest mi dobrze
__________________
"Gdy słońce wschodzi, kończą się nocne żniwa." |
2005-07-26, 11:21 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 629
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Cytat:
|
|
2005-07-26, 11:49 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
kiedy się jest singlem tęskni sie za swoją drugą połówką, kiedy już sie kogoś ma chce sie troszkę więcej wolności. Niby jedno wyklucza drugie ale można to jakoś pogodzić. Mówimy chyba o luźnych związkach, bo narzeczeństwo czy małzeństwo to już całkiem co innego
|
2005-07-26, 11:51 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Lepsza samotność niż toksyczny związek-singielka
__________________
to klucz do życia |
2005-07-26, 13:23 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: wrocław-właściwie to wieś pod ;/
Wiadomości: 494
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Cytat:
|
|
2005-07-26, 14:03 | #20 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
A ja byłam z Kimś przez rok... I z pewnych powodów postanowiłam ten etap zakończyć... Ciągle mam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam...
Ale jak już trochę dłużej pobędę sama, to Wam napiszę, co było 'lepsze' Chociaż taka chłodna kalkulacja jest dziwna... Jeśli kogoś kochasz to z nim jesteś, jeśli nie to nie... W każdym bądź razie ja na razie nie narzekam To pisałam ja: singielka od [bardzo] niedawna |
2005-07-26, 14:10 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Ja jestem w związku od 4 lat, jest to mój pierwszy chłopak i mam nadzieję , że ostatni i nie wyobrażam sobie , żebym była sama.... A już bez Niego...!!! ??
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-07-26, 14:16 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Ja wole byc z kims. To daje poczucie bezpieczenstwa i ma sie kogos, z kim mozna sie dzielic wszystkim. Trudna jest kwestia szczerosci i zaufania. Jest tez wiele wyrzeczen, ale milosc i zwiazek sa raczej slodkimi ciezarami.
Szczerze mowiac jakbym teraz rozstala sie z chlopakiem (ponad 3 lata) trudno bylo by mi sie odnalezc na swiecie... |
2005-07-27, 14:38 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Cytat:
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
|
2005-07-27, 15:16 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 8 327
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Hmm.... ja jestem sama i nie jest mi z tego powodu jakos szczególnie ciężko Owszem czasami może chciałabym mieć kogoś ale dla mnie związek to już są pewne ograniczenia, ale może twierdze tak dlatego ze nigdy sie tak naprawde nie zakochałam.
|
2005-07-27, 15:18 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Nie wyobrażam sobie teraz życia bez mojego chłopaka, jesteśmy ze sobą ponad 2,5 roku, teraz pomieszkujemy razem, wiem że to ten jedyny juz na zawsze
|
2005-07-27, 15:30 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Teraz singielka- od miesiaca. Samochód, koledzy, praca i cała reszta okazały sie ważniejsze ode mnie Ale ja chyba mam pecha w miłosci. Jak nie cham to żonaty i z dzieckiem (oczywiście dowiaduję się ostatnia o tym....). Dobrze mi jest samej. Robię co chcę, nikt mnie nie kontroluje, nie wypomina. A jeśli chcę sie do kogoś przytulić to mam masę przyjaciół- facetów. Fakt, ze czasami jest ciężko, ale jak sobie pomyślę o tym, ze miałabym być w kolejnym związku z jakimś niedojrzałym facetem to naprawdę zaczynam kochać życie singla
|
2005-07-27, 15:32 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 511
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
ja tam singiel jestem,a okazyjnie przestaje singlem byc ale zazwyczaj na krotko bo juz taka jestem, w akzdym razie dobrze mi ztym , nie bede nikogo na sile szukac
__________________
xyz |
2005-07-28, 21:18 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
wole byc sama nie narzekam na powodzenie i lubie wieczorem wyjsc na miasto i czuc sie wolna patrzec na facetow bez wyrzotow i poznawac nowych ale zdarza mi sie ze tesknie za tym jedynym
|
2005-07-28, 21:54 | #29 |
Rozeznanie
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
Zdecydowanie lepiej jest kogos mieć wolność jest fajna ale na krótka mete...no chyba ze to ja jestem dziwna bo czedciej samotna niz w związku
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie... |
2005-07-28, 22:45 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: singielka czy zajęta..?
A ja zdecydowanie wybieram ciepło związku.. niż zimną samotność... (która wcale nie musi być taka zimna -ale nudzi się.. i to szybko ).
Od prawie roku jestem w związku... wiem ,że to nie jest dużo.. w porównaniu ze stażem innych ale nam jest świetnie razem. Nie wyobrażam sobie życia bez Niego. Nie wiem jak mogłabym się budzić rano i nie słyszeć Jego przeraźliwego wrzasku "Bibułaaa sie budź!!! " po prostu nie wiem . Chyba sie uzależniłam . Doświadczyłam też samotności... i wiem co to znaczy nie mieć tego jednego jedynego wariata przy boku. Podsumowując... bez 2 zdań wybieram ZWIĄZEK aniżeli samotność . P.S a związek toksyczny to po prostu nie związek w moim słowniku takie określenie nie widnieje. Najwidoczniej nie lubię sprawaić sobie bólu
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.