Nałogowe Kosmetykoholiczki - XIV część kosmetycznych szaleństw :)

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Ciekawie by było mieć taką niespodziankę, ale chyba większośc rodziców się jednak nie decyduje na to.

Nie wiem sama myślałam może o SVR Provegol: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ra-wersja.html - ma dobre opinie i już kiedyś mnie kusił. Na razie mam jeszcze 2/3 Cleanance, więc myślę że do września/października jednak mam spokój.

Czy Ty dalej pracujesz od 11?

U nas teraz jest program praktyk letnich i też czuję się staro.

Ja bym nie chciała wiedzieć

Miałam bardzo dawno temu miniaturkę w tym śmiesznym opakowaniu. Też na razie nie mam ciśnienia. Jeszcze Mixa mi chodziła po głowie, ale składy takie typowo L'Orealowe więc sobie ją wybiłam skutecznie

tak

To wiesz o czym mówię.

Fajnie było na OFF-ie, w całości byłam na Woods, Smashing Pumpkins i Wodeckim we współpracy z Mitch & Mitch i to oni chyba największe wrażenie na mnie zrobili

Przegapiłam umówioną wizytę u dentysty 2 tyg temu, w pon spróbuję umówić się znowu. I do fryzjera muszę (tym razem zetnę więcej niż 10 cm). I do gina rutynowo. I USG tarczycy zrobić. Chciałabym tę listę odhaczyć w sierpniu, ciekawe jak mi to wyjdzie
A, i jeszcze dowód nowy wyrobić, bo mi się pod koniec czerwca skończył I tak moja mama jest lepsza, bo jej się skończył rok temu

[isa666]

Napisane przez iceflower

U nas teraz jest program praktyk letnich i też czuję się staro.

U mnie w firmie to samo - jedna z dwóch praktykantek nie dość, że jest chyba dopiero na I roku to jeszcze tak młodziutko wygląda jakby miała ze 16 lat max. Poza tym ostatnio przyjęli na magazyn 2 chłopaczków - jeden 18 lat (a ma wygląd dzieciaka z podstawówki: malutki, szczuplutki), drugi w piątek przyszedł (24 lata a też nie dałabym mu nawet 20).

Znowu zapowiadają upały po 35 stopni a ja dostałam właśnie spóźniony okres, po prostu cudownie
W ogóle przez ten gorąc chyba zaoszczędzę na balsamach. Prawie w ogóle się niczym nie smaruję, bo zaraz mam wrażenie zatkanych porów na skórze Jedynie nogi po goleniu trochę mleczkiem Garniera nawilżam.

Przyglądałam się dziś moim włosom po tygodniu od farbowania Olią. W słońcu coraz bardziej złoto-żółte refleksy widać. Chyba jeszcze przed końcem wakacji muszę położyć jakiś chłodny odcień blondu, bo inaczej będę wyglądać jak kurczak

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

Ja bym nie chciała wiedzieć

A, i jeszcze dowód nowy wyrobić, bo mi się pod koniec czerwca skończył I tak moja mama jest lepsza, bo jej się skończył rok temu

Moi rodzice też niestety nie chcieli wiedzieć, a ja oczywiście założyłam, że skoro mam dwóch braci i tak bardzo chcę siostrę, to na pewno będzie dziewczynka. W dniu narodzin mojego trzeciego brata wpadłam w histeryczny płacz, tak mnie oszukali.

Ja wyrabiam nowe prawo jazdy i jestem wściekła, bo przekroczyli termin, prawka nie ma, a stare było ważne do wczoraj. No to zaczęłam jeździć na rowerze. Dałam dwie stówki za odnowienie mojego starego grata, ale wygląda teraz super.

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Znowu zapowiadają upały po 35 stopni a ja dostałam właśnie spóźniony okres, po prostu cudownie
W ogóle przez ten gorąc chyba zaoszczędzę na balsamach. Prawie w ogóle się niczym nie smaruję, bo zaraz mam wrażenie zatkanych porów na skórze Jedynie nogi po goleniu trochę mleczkiem Garniera nawilżam.

Przyglądałam się dziś moim włosom po tygodniu od farbowania Olią. W słońcu coraz bardziej złoto-żółte refleksy widać. Chyba jeszcze przed końcem wakacji muszę położyć jakiś chłodny odcień blondu, bo inaczej będę wyglądać jak kurczak

Ja też czekam na to comiesięczne przeznaczenie, zapewne dopadnie mnie w pracy w najgłupszym momencie

A ja jadę na Isanie, a rano koniecznie drobinkowy Dove, fajnie maskuje moje zielone powierzchowne żyły

Mnie się nie spieszy do farbowania, na razie staram się gdzie tylko mogę wystawiać włosy na słońce celem rozjaśnienia.

Napisane przez emememsik

Moi rodzice też niestety nie chcieli wiedzieć, a ja oczywiście założyłam, że skoro mam dwóch braci i tak bardzo chcę siostrę, to na pewno będzie dziewczynka. W dniu narodzin mojego trzeciego brata wpadłam w histeryczny płacz, tak mnie oszukali.

Ja wyrabiam nowe prawo jazdy i jestem wściekła, bo przekroczyli termin, prawka nie ma, a stare było ważne do wczoraj. No to zaczęłam jeździć na rowerze. Dałam dwie stówki za odnowienie mojego starego grata, ale wygląda teraz super.

Ja chciałam mieć starszego brata, więc przy ostatniej ciąży mamy nie było dla mnie i tak żadnej nadziei

A czemu miałaś wydane z terminem ważności- teraz tak robią? Moje jest bezterminowe

Byłam u babci, zerwałam ostatnią fasolkę szparagową nadającą się jeszcze do zjedzenia. Cukinie nawaliły, bo wyrosła tylko jedna, pewnie przez tę suszę- ale jest sporo kwiatów i będę dzwonić do chrzestnego, żeby podlewał
No i wykończyłam filterek Bielendy, resztki z rozciętej tubki wsmaruję jutro w dekolt, a na twarz pierwsza próba z Iwostinem. strasznie jestem ciekawa jak się spisze A Bielendka ląduje w mej pamięci jako solidny kryzysowy zamiennik apteki

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

Ja chciałam mieć starszego brata, więc przy ostatniej ciąży mamy nie było dla mnie i tak żadnej nadziei

A czemu miałaś wydane z terminem ważności- teraz tak robią? Moje jest bezterminowe

No to rzeczywiście nie miałaś szans.

Pierwsze prawo jazdy dostałam na 2,5 roku ze względu na wadę wzroku. Od tamtej pory wada wzroku zmieniła mi się o 0,25, i tak chodzę do okulisty, a obecne nieodebrane jeszcze prawko dostałam bezterminowe. Nie staram się tego nawet zrozumieć, ale 250 zł poszło.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Miałam bardzo dawno temu miniaturkę w tym śmiesznym opakowaniu. Też na razie nie mam ciśnienia. Jeszcze Mixa mi chodziła po głowie, ale składy takie typowo L'Orealowe więc sobie ją wybiłam skutecznie

I pamiętasz jakieś wrażenia? Ja na razie nie mam więcej pomysłów na żel do mycia twarzy, a nie wiem czy nie powinnam zacząc się zastanawiać, bo będzie trzeba filtr kupić i micel niedługo ostatni z zapasów wyjmę to może na jakieś większe zamówienie się skuszę i zamówię od razu żel.

Napisane przez rzyrafka

To wiesz o czym mówię.

Oj wiem. I nie czuję się z tym najlepiej.

Napisane przez emememsik

Ja wyrabiam nowe prawo jazdy i jestem wściekła, bo przekroczyli termin, prawka nie ma, a stare było ważne do wczoraj. No to zaczęłam jeździć na rowerze. Dałam dwie stówki za odnowienie mojego starego grata, ale wygląda teraz super.

Każdy powód jest dobry.

Napisane przez emememsik

Pierwsze prawo jazdy dostałam na 2,5 roku ze względu na wadę wzroku. Od tamtej pory wada wzroku zmieniła mi się o 0,25, i tak chodzę do okulisty, a obecne nieodebrane jeszcze prawko dostałam bezterminowe. Nie staram się tego nawet zrozumieć, ale 250 zł poszło.

Ojej dużo, ja jak w zeszłym roku zmieniałam to płaciłam niecałe 90 zł.
A z prawem jazdy to nie jest teraz tak, że jest na 10 czy 15 lat? Tak mi się wydawało, że była jakas zmiana w zimie w tej kwestii.

[emememsik]

Napisane przez iceflower

Ojej dużo, ja jak w zeszłym roku zmieniałam to płaciłam niecałe 90 zł.
A z prawem jazdy to nie jest teraz tak, że jest na 10 czy 15 lat? Tak mi się wydawało, że była jakas zmiana w zimie w tej kwestii.

100 za wydanie dokumentu i 150 za ponowne badania lekarskie. Jest chyba rzeczywiście coś takiego, ale ja dostałam bezterminową zgodę na prowadzenie samochodu, więc nawet jeśli będę musiała wymienić za 10 czy 15 lat to i tak nie będę już tyle płacić.

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Mnie się nie spieszy do farbowania, na razie staram się gdzie tylko mogę wystawiać włosy na słońce celem rozjaśnienia.

Ja też liczyłam na rozjaśnienie od słońca, ale w upały w ogóle spinam całe włosy, albo noszę czapkę z daszkiem, więc pewnie niewiele coś się zmieni w ich kolorze

Wrrr, ledwo weszłam do pokoju a tu komar mnie użarł w ramię. Zabiłam po chwili dziada, ale za to piękną plamę na tapecie mi zostawił

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Pierwsze prawo jazdy dostałam na 2,5 roku ze względu na wadę wzroku. Od tamtej pory wada wzroku zmieniła mi się o 0,25, i tak chodzę do okulisty, a obecne nieodebrane jeszcze prawko dostałam bezterminowe. Nie staram się tego nawet zrozumieć, ale 250 zł poszło.

A no tak, każda okazja jest dobra, aby uszczuplić budżet obywatela

Napisane przez iceflower

I pamiętasz jakieś wrażenia? Ja na razie nie mam więcej pomysłów na żel do mycia twarzy, a nie wiem czy nie powinnam zacząc się zastanawiać, bo będzie trzeba filtr kupić i micel niedługo ostatni z zapasów wyjmę to może na jakieś większe zamówienie się skuszę i zamówię od razu żel.

Nie wysuszył i nie zaszkodził, ale co by było teraz to nie wiem
Daj znać jak będziesz zamawiać to może bym się dołączyła, na razie chyba zaryzykuję z tym nowym micelem L'Oreala https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...806153#r806153.

Napisane przez isa666

Ja też liczyłam na rozjaśnienie od słońca, ale w upały w ogóle spinam całe włosy, albo noszę czapkę z daszkiem, więc pewnie niewiele coś się zmieni w ich kolorze

Wrrr, ledwo weszłam do pokoju a tu komar mnie użarł w ramię. Zabiłam po chwili dziada, ale za to piękną plamę na tapecie mi zostawił

Ja serwuję straszną masakrę moim włosom, cały dzień mocno ściśnięte w gniazdko, tylko jadąc do i z pracy rozpuszczam. Ale są takie fajne srebrzyste na odrostach i w ogóle fajnie się mieszają z wyblakłą farbą. Szkoda, że nie moga być takie cały rok. Ten mysi naturalny kolor wychodzacy jesienią jest okropny

Filterek Iwostinu w żadnym wypadku nie jest matujący I jednak muszę na gwałt kupić bibułki matujące Inglota. Skończyłam niedawno i żal mi było płacić pełną kwotę to chciałam poczekać, aż nie będę czegoś potrzebowała żeby je kupić promocyjnie. Ale chyba nic nie wymyślę na siłę. Cieniomania bliżej jesieni mnie powinna dopaść Wracając do filtra- zapach ma taki chemiczny, "bezzapachowy" w porównaniu z fajną pod tym względem Bielendą, ale tak jakby był rzadszy i lepiej nawilżał. Bedę go miała na oku, możliwe, że dziś go z rozpędu ciapnęłam za dużo

Straszną ochotę mam zacząć przygodę z Clareną, jednakowoż przydałoby się zapasy ruszyć...
Ech, te tużpowypłatowe mrzonki

[iceflower]

Napisane przez emememsik

100 za wydanie dokumentu i 150 za ponowne badania lekarskie. Jest chyba rzeczywiście coś takiego, ale ja dostałam bezterminową zgodę na prowadzenie samochodu, więc nawet jeśli będę musiała wymienić za 10 czy 15 lat to i tak nie będę już tyle płacić.

A no to wyjaśnia wiele, już się przestraszyłam, że takie opłaty teraz są.

Napisane przez rzyrafka

Nie wysuszył i nie zaszkodził, ale co by było teraz to nie wiem
Daj znać jak będziesz zamawiać to może bym się dołączyła, na razie chyba zaryzykuję z tym nowym micelem L'Oreala https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...806153#r806153.

To chyba go wezmę jak będę na kupnie.
Dam znać, ale to nie wcześniej niż w drugiej połowie miesiąca, albo nawet we wrześniu.
Ciekawie brzmi ten L'oreal, też bym chyba spróbowała.

Ja wczoraj miałam rekordowe wyrzucanie pustych opakowań - skończyłam Lactacyd, odżywkę Dove z testów wizażowych, krem Physiogel i micel. Dobry miesiąc pod tym względem, bo dopiero co w zeszłym tygodniu wykończyłam maseczkę nawilżającą, żel ananasowy OS, szampon Timotei i 3MM Aussie. Tak więc dużo rzeczy opuszcza szafkę z zapasami teraz.

[fuksjaa]

Napisane przez iceflower

Ja wczoraj miałam rekordowe wyrzucanie pustych opakowań - skończyłam Lactacyd, odżywkę Dove z testów wizażowych, krem Physiogel i micel. Dobry miesiąc pod tym względem, bo dopiero co w zeszłym tygodniu wykończyłam maseczkę nawilżającą, żel ananasowy OS, szampon Timotei i 3MM Aussie. Tak więc dużo rzeczy opuszcza szafkę z zapasami teraz.

Zazdroszczę, u mnie niewiele rzeczy się kończy. Do odstrzału jedynie balsam, szampon i odżywka, które mam u TŻa.

Kusi mnie zamówienie apteczne...

[iceflower]

Napisane przez fuksjaa

Zazdroszczę, u mnie niewiele rzeczy się kończy. Do odstrzału jedynie balsam, szampon i odżywka, które mam u TŻa.

Kusi mnie zamówienie apteczne...

A co chcesz zamawiać?


U mnie tak się kończy wszystko na raz (zapomniałam jeszcze o toniku, też mi się niedawno skończył ), ale wcześniej była długa posucha, wszystko pełne i niekończące się.

[isa666]

Napisane przez iceflower

Ja wczoraj miałam rekordowe wyrzucanie pustych opakowań - skończyłam Lactacyd, odżywkę Dove z testów wizażowych, krem Physiogel i micel. Dobry miesiąc pod tym względem, bo dopiero co w zeszłym tygodniu wykończyłam maseczkę nawilżającą, żel ananasowy OS, szampon Timotei i 3MM Aussie. Tak więc dużo rzeczy opuszcza szafkę z zapasami teraz.

Wystawiałaś już może recenzję? Bo ja czekam na linki od AgiZ, ale wciąż cisza

Ładne zużycia U mnie się też parę rzeczy kończy, ale teraz nawet nie mam siły myśleć o zakupach, póki się nie ochłodzi.

[iceflower]

Napisane przez isa666

Wystawiałaś już może recenzję? Bo ja czekam na linki od AgiZ, ale wciąż cisza

Też czekam na linki, bo nawet czasu nie miałam się nad tym zastanowić.
Jedno wiem - beznadziejne te wszystkie Dove do włosów.

[isa666]

Napisane przez iceflower

Też czekam na linki, bo nawet czasu nie miałam się nad tym zastanowić.
Jedno wiem - beznadziejne te wszystkie Dove do włosów.

Ja już sobie napisałam w notatniku co sądzę o tych kosmetykach
Mi nawet podeszła maska w tubie i ten granatowy szampon. Mogłabym je kupić znowu kiedyś.

[fuksjaa]

Napisane przez iceflower

A co chcesz zamawiać?


U mnie tak się kończy wszystko na raz (zapomniałam jeszcze o toniku, też mi się niedawno skończył ), ale wcześniej była długa posucha, wszystko pełne i niekończące się.

Effaclar Duo i żel Effaclar, przydałby się jakiś krem pod oczy, krem nawilżający, żel do mycia twarzy Effaclar, Cicaplast i pewnie coś jeszcze bym wrzuciła...

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

To chyba go wezmę jak będę na kupnie.
Dam znać, ale to nie wcześniej niż w drugiej połowie miesiąca, albo nawet we wrześniu.
Ciekawie brzmi ten L'oreal, też bym chyba spróbowała.

Ja wczoraj miałam rekordowe wyrzucanie pustych opakowań - skończyłam Lactacyd, odżywkę Dove z testów wizażowych, krem Physiogel i micel. Dobry miesiąc pod tym względem, bo dopiero co w zeszłym tygodniu wykończyłam maseczkę nawilżającą, żel ananasowy OS, szampon Timotei i 3MM Aussie. Tak więc dużo rzeczy opuszcza szafkę z zapasami teraz.

Ok, specjalnie mi się nie spieszy.
Kupiłam, chciałam wesprzeć Firlita, ale tam był wyprzedany więc pozostał ross.I zmywacz zielony Isany.

Odwiedziłyśmy z siostrą Sephorę i Douglasa w poszukiwaniu jakichś fajnych perfum, ale nic nam się nie spodobało szczególnie. Za to w D. dorwałam wreszcie beżową kredkę ID w zabójczej cenie regularnej, ale trudno, chyba ponad rok na nią czekałam. Dystrybutorem jest teraz Optimum Distribution, ale w sumie nie sprawdziłam czy np. lakiery są droższe
I był też zachwalany przeze mnie rozświetlacz Revlonu- są wszystkie 4 kolory (a w UK tylko 3) więc już nie muszę go ściągać kanałami- bo na pewno kupię jeszcze kolor 100 Bare Light (mam 200). I jeszcze bibułki matujące w Inglocie nabyłam. Coś mi mówi, że któraś z jesiennych wypłat w znacznej części zostanie uszczuplona właśnie tam, na cienie

Mi zużycia idą standardowo- ok 11 kosmetyków miesięcznie (z pomocą sióstr).

Napisane przez fuksjaa

Effaclar Duo i żel Effaclar, przydałby się jakiś krem pod oczy, krem nawilżający, żel do mycia twarzy Effaclar, Cicaplast i pewnie coś jeszcze bym wrzuciła...

Ja też szukam kremu pod oczy- zużyłam Avonowy Genics (u mnie to wyczyn na miarę skończenia flaszki pefrum ) i otworzyłam z tej nowej różowej linii Vitale ale mnie podszczypuje. Teraz żałuję, że nie wzięłam zastawu Clarins z kremem pod oczy zamiast tego 20+ . Takie cuś mnie kusi teraz: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...owe-2-w-1.html Polecacie coś ciekawego tak do 50 zł?

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

A, nie mogłam się oprzeć i przetestowałam nowy micel Wydaje się ok- bez zapachu, bez lepienia, standardowo wciśnięty do oczu nie wypala ich, aczkolwiek niezbyt to przyjemne. Także spokojnie ląduje w szafce z zapasami

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

I jeszcze jedna ciekawostka- zaczęłam używać wody termalnej Avene po odstaniu 2 lat w szafce

[iceflower]

Napisane przez fuksjaa

Effaclar Duo i żel Effaclar, przydałby się jakiś krem pod oczy, krem nawilżający, żel do mycia twarzy Effaclar, Cicaplast i pewnie coś jeszcze bym wrzuciła...

To mogą być bardzo fajne zakupy.

Napisane przez rzyrafka

I był też zachwalany przeze mnie rozświetlacz Revlonu- są wszystkie 4 kolory (a w UK tylko 3) więc już nie muszę go ściągać kanałami- bo na pewno kupię jeszcze kolor 100 Bare Light (mam 200). I jeszcze bibułki matujące w Inglocie nabyłam. Coś mi mówi, że któraś z jesiennych wypłat w znacznej części zostanie uszczuplona właśnie tam, na cienie

Właśnie widziałam na Wizażu jakiś post, że się pojawiły i fajnie, na pewno pójdę obejrzeć. Chociaż nie mam ja ostatnio cery na rozświetlanie, ale może po jesiennym kwaszeniu się uda ją trochę ogarnąć.

Napisane przez rzyrafka

Ja też szukam kremu pod oczy- zużyłam Avonowy Genics (u mnie to wyczyn na miarę skończenia flaszki pefrum ) i otworzyłam z tej nowej różowej linii Vitale ale mnie podszczypuje. Teraz żałuję, że nie wzięłam zastawu Clarins z kremem pod oczy zamiast tego 20+ . Takie cuś mnie kusi teraz: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...owe-2-w-1.html Polecacie coś ciekawego tak do 50 zł?

Ja teraz używam Eucerin Hyaluron Filler i jest w sumie ok, chociaż ostatnio trochę mi za słabo z nawilżaniem. Ale skóra ładnie napięta i zmarszczki mimiczne faktycznie mniej widoczne, z tego jestem zadowolona. Ale nie wiem, czy czegoś treściwszego nie kupię na jesień.

Napisane przez rzyrafka

A, nie mogłam się oprzeć i przetestowałam nowy micel Wydaje się ok- bez zapachu, bez lepienia, standardowo wciśnięty do oczu nie wypala ich, aczkolwiek niezbyt to przyjemne. Także spokojnie ląduje w szafce z zapasami

Dobrze brzmi Twoja opinia, skuszę się chyba.

Napisane przez rzyrafka

I jeszcze jedna ciekawostka- zaczęłam używać wody termalnej Avene po odstaniu 2 lat w szafce

Ja mam 2 wody kupione w zeszłym roku w sierpniu jeszcze w zapsaie, obecna Vichy normalnie nie chce się skończyć, tym bardziej że ostatnio nie używam jej codziennie.

Mam okazję kupić paletę Urban Decay Naked i chyba się skuszę, chociaż miałam nie robić takich rzeczy. Ale będę mieć do kompletu do Naked 2 i chyba się nie powstrzymam.

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Ja też szukam kremu pod oczy- zużyłam Avonowy Genics (u mnie to wyczyn na miarę skończenia flaszki pefrum ) i otworzyłam z tej nowej różowej linii Vitale ale mnie podszczypuje. Teraz żałuję, że nie wzięłam zastawu Clarins z kremem pod oczy zamiast tego 20+ . Takie cuś mnie kusi teraz: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...owe-2-w-1.html Polecacie coś ciekawego tak do 50 zł?

Ja używam Oriflame Optimals, jeszcze z wizażowego testu. Służy mi Faktycznie mam wrażenie lekkiego rozjaśnienia cieni pod oczami.


Dziewczyny macie jakiś sposób na puchnące nogi w tym upale? Jak tylko wracam do domu to leżę przez chwilę z uniesionymi nogami, ale to pomaga zaledwie na moment.

[iceflower]

Napisane przez isa666

Dziewczyny macie jakiś sposób na puchnące nogi w tym upale? Jak tylko wracam do domu to leżę przez chwilę z uniesionymi nogami, ale to pomaga zaledwie na moment.

Leżenie z nogami do góry jest chyba najlepszym wyjściem, możesz też zainwestowac w taki żel chłodzący - Rossmann miał kiedyś coś takiego.

Ja się cieszę w sumie nawet z tego ochłodzenia, bo za tydzień idziemy na wesele i jak jeszcze kilka dni takich upałów by było, to by to bło moje pierwsze wesele w baletkach, bo mam problem z włożeniem szpilek.

A dzisiaj mi palce spuchły w nocy i nie mogłam rano obrączki włożyć.

[fuksjaa]

Napisane przez rzyrafka

I jeszcze jedna ciekawostka- zaczęłam używać wody termalnej Avene po odstaniu 2 lat w szafce

Ja też teraz wyjęłam wody termalne LRP, a nie używałam od daaawna. Nie mogę się bez nich obejść w takie upały.

Napisane przez iceflower

To mogą być bardzo fajne zakupy.

Pewnie, że mogą. Zwłaszcza, że tak naprawdę powinnam je sobie podarować.

Napisane przez iceflower

Ja teraz używam Eucerin Hyaluron Filler i jest w sumie ok, chociaż ostatnio trochę mi za słabo z nawilżaniem. Ale skóra ładnie napięta i zmarszczki mimiczne faktycznie mniej widoczne, z tego jestem zadowolona. Ale nie wiem, czy czegoś treściwszego nie kupię na jesień.

A jakich kremów pod oczy jeszcze używałaś i z którego byłaś najbardziej zadowolona? Sama nie wiem na co się zdecydować...

Napisane przez isa666

Dziewczyny macie jakiś sposób na puchnące nogi w tym upale? Jak tylko wracam do domu to leżę przez chwilę z uniesionymi nogami, ale to pomaga zaledwie na moment.

Chyba jedynie unoszenie nóg najczęściej jak się da, chłodne kąpiele, smarowanie żelem z wyciągiem z kasztanowca i mentolem + płaskie obuwie.

[iceflower]

Napisane przez fuksjaa

Pewnie, że mogą. Zwłaszcza, że tak naprawdę powinnam je sobie podarować.

Te zakupy które powinnysmy sobie podarować zwykle należą do najfajniejszych.

Napisane przez fuksjaa

A jakich kremów pod oczy jeszcze używałaś i z którego byłaś najbardziej zadowolona? Sama nie wiem na co się zdecydować...

Hmmm grzebię właśnie w odmętach pamięci i chyba nie odkryłam jeszcze nic łoł i łał. Albo odkryłam i już nie pamiętam co to było. Kiedyś bardzo lubiłam łagodzący Avene, jak potrzebujesz tylko nawilżania i kojenia i nie masz specjalnych potrzeb w zakresie okolic oczu to warto po niego sięgnąć. Niezły był też LRP Redermic+ Yeux, fajnie mi się go używało, ale on też głównie nawilżający.

Teraz sama nie wiem co kupię. Chciałabym coś super odżywczego, przeciwzmarszczkowego a jednocześnie dobrzego pod makijaż i filtr.

[isa666]

Dzięki za rady dziewczyny Na szczęście upały podobno mają potrwać tylko do weekendu, więc może wraz z lekkim ochłodzeniem także puchnięcie nóg zniknie.
Jutro mam wolne, więc cieszę się, że odpocznę, bo u nas w biurze nawet klimatyzacja ledwo dawała radę przy tych temperaturach.


Dostałam dziś paczkę balsamów do testu Dove
Przy tych upałach prawie w ogóle się nie smaruję niczym, ale może przetestuję już dziś któryś.

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Właśnie widziałam na Wizażu jakiś post, że się pojawiły i fajnie, na pewno pójdę obejrzeć. Chociaż nie mam ja ostatnio cery na rozświetlanie, ale może po jesiennym kwaszeniu się uda ją trochę ogarnąć.

Ja teraz używam Eucerin Hyaluron Filler i jest w sumie ok, chociaż ostatnio trochę mi za słabo z nawilżaniem. Ale skóra ładnie napięta i zmarszczki mimiczne faktycznie mniej widoczne, z tego jestem zadowolona. Ale nie wiem, czy czegoś treściwszego nie kupię na jesień.

Dobrze brzmi Twoja opinia, skuszę się chyba.

Ja mam 2 wody kupione w zeszłym roku w sierpniu jeszcze w zapsaie, obecna Vichy normalnie nie chce się skończyć, tym bardziej że ostatnio nie używam jej codziennie.

Mam okazję kupić paletę Urban Decay Naked i chyba się skuszę, chociaż miałam nie robić takich rzeczy. Ale będę mieć do kompletu do Naked 2 i chyba się nie powstrzymam.

jest jeszcze fajniejszy i "drobniejszy" niż Gosh, daje taką gładką taflę. Nie kładę go pod podkład, tylko mieszam palcami razem z burżujkiem.

Też zaczynam myśleć o jakimś złuszczaniu- na linii żuchwy mam kilka przebarwień po paskudnych niespodziankach No ale nie chcę teraz ryzykować. Filtr Iwostinu poza zapachem jest fajniejszy niż Bielendy- odczuwalnie lżejszy i lepszy pod makijaż.

Warto spróbować, obudziłam się bez pandy (po Cleanance się to nieczęsto zdarzało). Tylko nie wiem co za palant wymyślił taki kształt opakowania- nie mam jakichś wybitnie małych dłoni, a strasznie toto nieporęczne jest i niewygodne

Ja kupiłam w niedawnej promocji w SP Evian i tak się gryzły w szafce oba więc starszy mądrzejszy ustąpić musiał i siedzi w lodówce

Nie przepadam za Eucerinem, bo należy do Nivei chyba Lubię masełkowate rzeczy wklepywać pod oczy.

Mnie się wcale nie zdarzają takie akcje ostatnio, wręcz dzisiaj miałam problem- siostra chciała kupić bilet na pociąg w automacie i nie miała jak rozmienić kasy. Nie znalazłyśmy żadnych podkoszulków za 10 zł żeby kupić więc wylądowałyśmy w drogerio-aptece i po pół godzinie na siłę wybrałam sobie peeling Joanny w nowym opakowaniu, waniliowy Do czego to doszło

Napisane przez isa666

Ja używam Oriflame Optimals, jeszcze z wizażowego testu. Służy mi Faktycznie mam wrażenie lekkiego rozjaśnienia cieni pod oczami.

Dziewczyny macie jakiś sposób na puchnące nogi w tym upale? Jak tylko wracam do domu to leżę przez chwilę z uniesionymi nogami, ale to pomaga zaledwie na moment.

A jaką ma konsystencję?
To mnie zaintrygowało jeszcze http://kalina-sklep.pl/kalina/SKLEP1...id_product=736, ale 30 ml raczej dla mnie niemożliwe do zużycia w terminie przydatności...

Hmm, jeśli o puchnięcie chodzi to tylko stanik zapinam na najluźniejszą haftkę zamiast na najciaśniejszą

Napisane przez fuksjaa

Ja też teraz wyjęłam wody termalne LRP, a nie używałam od daaawna. Nie mogę się bez nich obejść w takie upały.

JA używam, ale bez przekonania, dziwna jest to dla mnie czynność nadal

Napisane przez isa666

Jutro mam wolne, więc cieszę się, że odpocznę, bo u nas w biurze nawet klimatyzacja ledwo dawała radę przy tych temperaturach.

Dostałam dziś paczkę balsamów do testu Dove
Przy tych upałach prawie w ogóle się nie smaruję niczym, ale może przetestuję już dziś któryś.

U nas dziś też nie wydoliła klima tak jak powinna, ale i tak w porównaniu z tym, co za drzwiami mieliśmy raj.

O, a jakie smarowidła dostałaś? Ja natrętnie polecam Silky Shimmer- dziś mnie babki w pracy pytały czy mam rajtki na nogach Ostatnio go mieszam z przeterminowanym mazidłowym olejem jeżynowym

Odświeżyłam sobie dziś na nadgarstkach pamięć o Dune i Pure Poison- zostają na mojej liście wanted

Lista moich spraw do załatwienia w sierpniu nietknięta, żadna wizyta nie została nawet umówiona... Lanie mi się należy

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Też zaczynam myśleć o jakimś złuszczaniu- na linii żuchwy mam kilka przebarwień po paskudnych niespodziankach No ale nie chcę teraz ryzykować. Filtr Iwostinu poza zapachem jest fajniejszy niż Bielendy- odczuwalnie lżejszy i lepszy pod makijaż.

Ja na jesień kupię na pewno kwasy Uriage, zobaczymy jak się sprawdzą. A filtr też by się przydało kupić, chyba znowu wezmę Rubialine.

Hmm to wychodzi na to, że będzie trzeba jakieś zamówienie popełnić we wrzesniu.

Napisane przez rzyrafka

Warto spróbować, obudziłam się bez pandy (po Cleanance się to nieczęsto zdarzało). Tylko nie wiem co za palant wymyślił taki kształt opakowania- nie mam jakichś wybitnie małych dłoni, a strasznie toto nieporęczne jest i niewygodne

No już na zdjęciach wygląda na nieporęczne, w SP jest teraz chyba -30% na całego L'Oreala, to podjadę może w sobotę.

Napisane przez rzyrafka

Mnie się wcale nie zdarzają takie akcje ostatnio, wręcz dzisiaj miałam problem- siostra chciała kupić bilet na pociąg w automacie i nie miała jak rozmienić kasy. Nie znalazłyśmy żadnych podkoszulków za 10 zł żeby kupić więc wylądowałyśmy w drogerio-aptece i po pół godzinie na siłę wybrałam sobie peeling Joanny w nowym opakowaniu, waniliowy Do czego to doszło

Ja też niedawno miałam okres totalnego niezainteresowania kosmetykami. Bardzo mało ich ostatnio kupuję, ale coś czuję że niegłudo to się zmieni, bo dojdzie ta paleta (zdecydowałam się), tusz się powoli kończy (na co dzień używam motylowego L'Oreala a na wyjścia mam resztkę Hypnose jeszcze) i apteka się zapowiada.

Napisane przez rzyrafka

JA używam, ale bez przekonania, dziwna jest to dla mnie czynność nadal

Ja kiedyś używałam codziennie rano i wieczorem ale zgubiłam gdzieś ten nawyk. Niemniej teraz lubię znowu, zwłaszcza w te upały, tylko systematyczności brak.

Napisane przez rzyrafka

O, a jakie smarowidła dostałaś? Ja natrętnie polecam Silky Shimmer- dziś mnie babki w pracy pytały czy mam rajtki na nogach Ostatnio go mieszam z przeterminowanym mazidłowym olejem jeżynowym

Dostałyśmy Summer Glow do ciemnej karnacji, Purely Pampering z hibiskusem i migdałem i dwa razy Essential Nourishment.

Ja po pierwszym użyciu już kocham Purely Pampering, pachnie cudnie a wcześniej miałam już z tej serii walinię z masłem shea i też był obłędny, tylko TŻ narzekał, że się klei.

A ten rozświetlający kupowałam często kilka lat temu, fajny jest.

[Hosenka*]

Napisane przez isa666

Ja używam Oriflame Optimals, jeszcze z wizażowego testu. Służy mi Faktycznie mam wrażenie lekkiego rozjaśnienia cieni pod oczami.


Dziewczyny macie jakiś sposób na puchnące nogi w tym upale? Jak tylko wracam do domu to leżę przez chwilę z uniesionymi nogami, ale to pomaga zaledwie na moment.

Na mnie nic tak nie działa jak moczenie stóp w zimnej wodzie z dodatkiem soli (http://lakierowo.blogspot.com/2012/0...l-do-stop.html). Teraz co prawda mniej odczuwam upały (lekarz pozwolił mi już wychodzić na krótki spacer, ale dopiero wieczorem, jak jest chłodniej), ale i tak będąc w domu nieraz mam rozgrzane stopy (odchodzi mi jednak ich zmęczenie i opuchnięcie).

W tamto lato przez cały dzień w pracy marzyłam o misce z lodowatą wodą i to było pierwsze co robiłam po przyjściu.

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

A jaką ma konsystencję?

Raczej bardzo lekką i szybko się wchłania
Dla mnie ważne jest to, że nie zostaje tłusta powłoczka i kredka mi się nie rozmazuje

Napisane przez iceflower

Ja po pierwszym użyciu już kocham Purely Pampering, pachnie cudnie a wcześniej miałam już z tej serii walinię z masłem shea i też był obłędny, tylko TŻ narzekał, że się klei.

Ja wczoraj maźnęłam jedną rękę mleczkiem Essential Nourishment a drugą hibiskusowo-migdałowym Oba zapachy są super, ale hibiskus jakoś szybciej wyparował Na noc pozmarowałam nogi po goleniu EN i muszę przyznać, że ogromny plus za to, że chociaż balsam jest taki treściwo-tłustawy to jednak nie spowodował przy tym upale odczucia zatkania porów na skórze. A nóżki po nim mam gładkie i nawilżone

Napisane przez Hosenka*

W tamto lato przez cały dzień w pracy marzyłam o misce z lodowatą wodą i to było pierwsze co robiłam po przyjściu.

Ja w sumie teraz też tak robię i chyba to faktycznie najlepsze wyjście. Soli do stóp nie mam żadnej, ale nawet sama woda pomaga


Skorzystałam dziś z wolnego dnia i wpadłam do G.Krakowskiej. W sumie nie miałam planów zakupowych, ale w Re całkiem przypadkowo upolowałam czarną spódniczkę z baskinką za 30 zł ze 100 Jeszcze nowy biustonosz tam kupiłam i chustkę taką w czerwono-biało-niebieskie paski, za 19.90
I jeszcze lakierowo poszalałam w tej drogerii Mediq - efekty poniżej

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

No już na zdjęciach wygląda na nieporęczne, w SP jest teraz chyba -30% na całego L'Oreala, to podjadę może w sobotę.

Ja też niedawno miałam okres totalnego niezainteresowania kosmetykami. Bardzo mało ich ostatnio kupuję, ale coś czuję że niegłudo to się zmieni, bo dojdzie ta paleta (zdecydowałam się), tusz się powoli kończy (na co dzień używam motylowego L'Oreala a na wyjścia mam resztkę Hypnose jeszcze) i apteka się zapowiada.

Ja po pierwszym użyciu już kocham Purely Pampering, pachnie cudnie a wcześniej miałam już z tej serii walinię z masłem shea i też był obłędny, tylko TŻ narzekał, że się klei.

Mojego dorwałam za jakieś 10 zł z groszami.

Ja chyba wezme 2 Goshe jak wykończę burżuja, ale kiedy to nastąpi... Tzn lubię go, robi firanczkę ta śmieszna szczotka, ale za mało pogrubia na wyjścia.

Nie mogłam zmęczyć żelu hibiskusowego, w herbatach też mnie ten kwasek denerwuje, a jest dodatkiem praktycznie w każdej owocowej mieszance

Napisane przez isa666

Raczej bardzo lekką i szybko się wchłania
Dla mnie ważne jest to, że nie zostaje tłusta powłoczka i kredka mi się nie rozmazuje

Skorzystałam dziś z wolnego dnia i wpadłam do G.Krakowskiej. W sumie nie miałam planów zakupowych, ale w Re całkiem przypadkowo upolowałam czarną spódniczkę z baskinką za 30 zł ze 100 Jeszcze nowy biustonosz tam kupiłam i chustkę taką w czerwono-biało-niebieskie paski, za 19.90
I jeszcze lakierowo poszalałam w tej drogerii Mediq - efekty poniżej [/COLOR]

E, to nie dla mnie.

Udany wypad w miasto w takim razie, ja chyba wreszcie kliknę 2 czerwone lakiery, które za mną chodzą od dawna a stacjonarnie nie mam jak ich dorwać. Zasłużyłam, przez ostatnie 2 tyg zasuwałam za 2 osoby (za jedną babkę na urlopie z mojej pracowni)- dobra wymówka?

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Udany wypad w miasto w takim razie, ja chyba wreszcie kliknę 2 czerwone lakiery, które za mną chodzą od dawna a stacjonarnie nie mam jak ich dorwać. Zasłużyłam, przez ostatnie 2 tyg zasuwałam za 2 osoby (za jedną babkę na urlopie z mojej pracowni)- dobra wymówka?

Jak najbardziej

Ja wczoraj od razu przetestowałam ten rażący róż na stopach. Przy 2. warstwach daje całkiem ładny, lekko rażący kolor o żelowym wykończeniu.

Posmarowałam tez nogi na noc brązującym Dove i nie widzę na razie żadnych zmian. Może przy drugim użyciu złapię koloru na udach, bo łdski w sumie mam dość mocno brązowe od słońca.

[snowqueen]

Hej dziewczyny!

Nie odzywałam się ostatnio, ale podczytywałam na bieżąco. W poniedziałek już wracam do pracy po urlopie, nie chce mi się Wypoczęłam super, chociaż nie wyjeżdżaliśmy nigdzie na dłużej ostatecznie. Za to udało nam się dokupić trochę brakujących mebli, dodatków, itp. Tylko dziś się wkurzyliśmy, bo odbieraliśmy zamówioną ławę i w domu po otwarciu kartonu okazało się, że jest uszkodzona Złożyliśmy od razu reklamację, ale kto wie, ile teraz będziemy czekać na jej rozpatrzenie... A pieniądze oczywiście wydane.

Widzę, że zamówienia apteczne się szykują. Ja jestem już zaopatrzona, jesienią chcę zrobić kwasy u dermatologa - postanowiłam się nie bawić z kremami, wolę szybszy i raczej bardziej zauważalny efekt... Z tego względu w zapasach czeka już Cicaplast oraz delikatny Toleriane Ultra jako nawilżacz po kwasach (miałam wcześniej kilka próbek i odpowiadał mi). Zrobiłam też zapas ulubionych filtrów z Vichy, chyba w ostatniej chwili, bo wymiotło je chyba we wszystkich aptekach... Na zimę mam też Nutritica Intense Riche.

Aktualnie z aptecznych stosuję Aqualię Thermal Spa na noc i jestem zadowolona, bardzo dobrze sprawdzała mi się w te upały. Przy przesuszeniach używam od jakiegoś czasu Hudosil Ansiktskram https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...siktskram.html - naprawdę świetny, delikatny produkt, bardzo polecam sucharkom.
Oprócz tego aktualnie używam Idealii. Za to BB z tej linii to bubel, użyłam dwa razy z próbki i zapchało mnie okrutnie, a ja nie mam do tego tendencji

Co do wód termalnych, ja nie wyobrażam sobie bez nich poranków i wieczorów, to moje absolutnie must have.

Zapasy mam ogromne, obiecałam sobie nie kupować żadnych kosmetyków pielęgnacyjnych, dopóki nie będę miała tylko po 1 sztuce zapasowej z danej kategorii. A do tego daleka droga... Na szczęście zużycia idą mi całkiem przyzwoicie.

isa, ice - dajcie znać, jak sprawdzi Wam się Dove z hibiskusem. Kiedyś się nad nim zastanawiałam, ale właśnie zniechęciły mnie opinie wspominające o tym klejeniu się...

rzyrafko, pamiętam, że z tańszych kremów pod oczy chyba Estella polecała Nutri Gold, ja miałam od niej odlewkę i sprawił na mnie przyjemne pierwsze wrażenie, jest bardzo gęsty i bogaty, ja takie lubię. Niestety nic innego nie polecę pod oczy od dłuższego czasu stosuję tylko wyższą półkę cenową...

A co do herbatek i hibiskusa, spróbuj tych Biofixu - dodają hibiskusa bardzo mało albo wcale i dlatego bardzo je lubię, zwłaszcza z tej linii http://www.zdroweherbaty.com.pl/grup...ocowe--Premium - naprawdę są bardzo smaczne i nie są takie kwaśne!