Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!

[katarzynka415]

Kobiety z więskzą nadwagą i po 40 to nie są przecież jakieś dziwne przypadki, piszesz jakby te kobiety były gorsze czy coś... Myśle, że trzeba każdego potraktować indywidualnie, bo nie każda kobieta jest taka sama (to chyba oczywiste) i przede wszystkim do tego jest lekarz (jeśli nim jestes - przepraszam).

[giovinezza]

Napisane przez katarzynka415

Kobiety z więskzą nadwagą i po 40 to nie są przecież jakieś dziwne przypadki, piszesz jakby te kobiety były gorsze czy coś... Myśle, że trzeba każdego potraktować indywidualnie, bo nie każda kobieta jest taka sama (to chyba oczywiste) i przede wszystkim do tego jest lekarz (jeśli nim jestes - przepraszam).

Nawet jakby była lekarzem nie można stwierdzać ogólnikowo
Właśnie też jestem strasznie ciekawa, dlaczego tak napisała że po 40 kobiety nie mogą, może jeszcze odwiedzi nasz wątek i wyjaśni o co chodzi

[tymena]

Może Selene zakłada, że kobiety po 40tce mają jakieś ubytki w kościach, hmmm...

[giovinezza]

Co tu tak cichutko ? Gdzie wszystkie biegaczki ?

U mnie dziś kończy się 6 tydzień
Wczoraj tak dla sprawdzenia biegłam bez przerw na marsz i wytrzymałam 19 minut później marsz 3 minuty i do końca te 8 minut pobiegłam
W sumie mogłabym dłużej, ale taki upał był z resztą to całkiem inaczej niż w harmonogramie i myślałam, ze mogę mieć zakwasy a jeszcze dziś śmigam wieczorem

Jest tu na wątku ktoś kto będzie zaczynał od poniedziałku 7 tydzień ?
Z resztą co planujecie po skończeniu harmonogramu ?

[kubisia]

kurcze a nie bola was piszczele po tym bieganiu? Bo ja niestety musze odstawic bieganie tak mnie boli, a czytalam ze nie mozna tego lekcewazyc i lepiej odpoczac te pare dni...wiec odpoczywam z lodem na nodze ((

[cholernarejestracja]

A ja nie biegam, bo się przeprowadziłam, i zupełnie nie znam okolicy : o ale już nieśmiało zaczynam sobie truchtać i patrzeć, gdzie by tu się można przebiec

[beoneself]

Przyszłam się pochwalić

Wczoraj pierwszy raz biegałam systemem 5 min biegu/2,5 min marszu x4. Bez problemu!!! Wcześniej nie byłam w stanie przebiec 1 minuty.


No a w butach do biegania - to już wogóle jest bajka

[tymena]

Napisane przez kubisia

kurcze a nie bola was piszczele po tym bieganiu? Bo ja niestety musze odstawic bieganie tak mnie boli, a czytalam ze nie mozna tego lekcewazyc i lepiej odpoczac te pare dni...wiec odpoczywam z lodem na nodze ((

Kubisiu, no niestety, nie biegam już 8 dni z tego powodu Zaraz nie bede mogła chodzić. Szlag mnie trafia. Smaruję się maściami ale to nie pomaga. Jest fatalnie, nie mogę podbiec do przystanku nawet. Mam wrażenie, że mi piszczel pęknie.

Z tym lodem to uważaj, bo róznie to bywa. Niektóre kontuzje należy schładzać a niektóre rozgrzewać. Chociaż wedle logiki to chyba się to schładza, ja miałam strasznie gorace piszczele. Byłam u lekarza, teraz czekam na wizytę do ortopedy we wrześniu.


Boję się , naczytałam się o złamaniu zmęczeniowym

[kubisia]

wlasnie tez sie o tym zlamaniu zmeczeniowym naczytalam... i naprawde trzeba uwazac ja jakies 2 lata temu biegalam przez ponad 2 miesiace dzien w dzien i jeszcze w zlym obowiu i zlekcewazylam ten bol ( nie byl az tak mocny) i teraz co wracam do biegania to znowu boli. Obawiam sie ze te 2 lata temu moglam miec takie zlamanie zmeczeniowe na szczesnie pozniej przestalam na dlugo biegac i sie chyba zaleczylo. Teraz jestem ostrożniejsza i wole odczekac tak długo az bol całkowicie zniknie.

tymeno a co Ci lekarz na to powiedzial? jakies rady co do wlasnie okladów np.? i zycze szybkiego powrotu do formy

Ja narazie radze sobie bez lekarza: specjalne cwiczenia na wzmocnienie tych miesni, oklady z lodu ( wydaje mi sie ze chyba lepiej to ochlodzic chociaz pewna nie jestem ) i szukam pozadnych butow do biegania, albo ewentualnie wkladek, szczegolnie chodzi mi o mocne wyprofilowanie w srodkowej czesci stopy ( łuk sklepienia w stopie czy jakos tak :P )

Zobaczymy co bedzie dalej

[tymena]

Mój lekarz ogólny jest do du Dała mi tylko skierowanie do ortopedy i tyle. Teraz czekam do 3-go wrzesnia Nie upomniałam się nawet o maśc bo ledwo wydębiłam skierowanie na krew i mocz, no masakra z ta służbą zdrowia

Kubisiu, może faktycznie miałaś to złamanie i teraz ono wraca. Kurcze, ja czytałam na bieganie.pl, że nieraz biegaczom lekceważącym kontuzje po prostu pęka kość, rozbryzga się podczas biegu. Trzymam kciuki, żeby szybko Ci mineło

Obuwie mam typowo biegowe, biegam po polnej drodze, moze moja technika biegu jest nie taka Może powinnam bardziej na palce spadać a nie na całą stopę. Ech, sama już nie wiem

[kubisia]

to jak juz bedziesz po wizycie to daj znac co Ci poradzil bo ja narazie sie nie wybieram ( tez mam do d.. lekarzy i chyba juz wiecej wyczytam na internecie niz cos sie od nich dowiem ;/).
I jeszcze pytanko, czy masz ten problem w obu nogach? Bo mnie ciagle boli tylko lewa noga. WIec moze faktycznie jakas zla technika? WLasnie przy ostatnim bieganiu zauwazylam ze ląduje zamiast na palcach albo chociaz na śródstopiu to ja na piętach ;/ a to raczej źle .

[tigresska]

Napisane przez selene211

Na pewno nie moga biegac kobiety z wieksza nadwagą ani po 40.....

Pierwsze słyszę

Bez wzgledu na wagę nie zaczyna sie biegania od razu od szybkiego biegania przez godzinę - takie rzeczy dobiera sie indywidualnie - do formy, kondycji, stanu zdrowia itd. Osoby z dużą nadwagą jak najbardziej boegać mogą - tyle ze butach z bardzo dobrą amortyzacją i po odpowiedzniej nawierzchni - bo są bardziej narażone na kontuzje i przeciążenia niż osoby szczupłe. Generalnie zasada jest taka, ze osoby otyłe zaczynają od szybkich marszy a potem marszobiegów - do czasu aż przyzwyczają organizm do większych obciązeń - wtedy zazwyczaj kg spadają i po jakimś czasie takie osoby spokojnie mogą zacząć sobie biegać bez przerw na marsz. Ja zaczynałam biegać ważąc 84 kg i mje zdrowie na tym nie ucierpiało - wręcz przeciwnie

Wbrew pozorom biega wiele osób powyżej 40 roku życia - obu płci. W mojej grupie biegowej jest mężczyzna który ma ponad 50 lat, co roku biega maratony, ma też na koncie ultramaraton. I ma się świetnie - chciałabym mieć jego energię
Niedawno brałam udział w bardzo fajnym biegu - biegały osoby w różnym wieku, również kobiety po 40, a jedna pani była zdecydowanie po 60 - i też miała się świetnie Nie rozumiem stwierdzenia ze kobietom po 40 nie wolno biegać. W każdym wysiłku fizycznym obowiązuje bardzo ważna zasada - jego intensywność i charakter dobiera się indywidualnie do potrzeb, możliwości i stanu zdrowia każdej osoby - to jest podstawa bez względu na wiek

Udanych biegów i szerokich ścieżek

[thuskawa]

Takiego wątku szukałam!
Bardzo chętnie do Was dołączę Zaczęłam biegać na początku wakacji 2 razy w tygodniu ale później miałam w domu remont, wyjazd do babci, wczasy i jakoś nie było okazji biegać. I dodam, że wtedy jeszcze miałam kondycję, bo tańczę. A teraz parę tygodni przerwy i ... kompletna klapa! Przedwczoraj zaczęłam biegać i myślałam, że mi serce wyskoczy i wszystko od nowa!
I chętnie wypróbuję Waszego planu Bo ja miałam taki:
szybki masz -> trucht -> szybki bieg -> szybki marsz
i tak 3 razy.

Życzę Wam i sobie powodzenia

[olalola24]

ja sie zaposcilam ostatnie 4 dni zupelnie nicn ie cwiczylam od jutra powrot do starych dobrych nawykow! ;]

[beoneself]

Dzisiaj mój dzień biegania... a tu paskudnie, leje
Oby się do wieczora wypogodziło!!! U mnie dalej system 5/2,5.

[FilifionkaB]

Ja również przyłączam się do biegania
Narazie mam za sobą 5 biegów.
Pierwszy w tenisówkach, durgi w zwykłych adidasach - przez kilka dni męczyłam się z bólem nóg.
W sobotę poszłam po rozum do głowy i kupiłam buty specjalne do biegania i cuuudo. Nogi nie bolą nic a nic.
Fakt dużo pięniedzy kosztowały ale będe miałamotywację do regularnego biegania skoro już tyle wydalam.
I też mogę się dołączyć do tych osób co raczej za bieganiem nie przepadają. Ale chciałabym uprawiać regularnie jakiś sport - uwielbiam rower, ale głównie jeżdze po polnych drgach wiec jak pada to nie jeżdze bo jest błoto, a jak wieje to nie jeżdze bo boję się o zaziębienie nerek.
Bieganie wiec wydało mi się najlepsze, bo w czasie słoty mogę biegać po mieście, po osiedlach.


Narazie biegam systeme podanym na pierwszej stronie. Wczoraj był drugi dzień 2 -4 x 5

ogólnie naraziemoja kondycja jest zerowa i po dwóch minutach biegu umieram i wypluwam płuca

[thuskawa]

kurczę, tak dobrze zaczęłam a tu chyba załatwiłam sobie zatoki
bieganie koło 22 to jednak zły pomysł..

[giovinezza]

Witam nowe biegaczki Świetnie, że jest nas coraz więcej

U mnie już 7 tydzień owego planu i jest dobrze nawet mogę powiedzieć że bardzo dobrze, głównie pisze tego posta aby się pochwalić bo zaczęłam wczoraj 9/1 i przebiegłam tą samą trasę co w tygodniu ubiegłym na 9 bieg a 2 marsz jestem taka szczęśliwa w takim momencie czuje jeszcze większą motywację

No ale tak mi smutno jak każda z Was kupuje buty, a ja niestety będę się długo męczyć w zwykłych bo całą kasę zbieram na wyjazd nad morze + będzie to, że cały tydzień będę mogła biegać wzdłuż plaży na bosaka Ile Wy dałyście za buty ?

Napisane przez thuskawa

kurczę, tak dobrze zaczęłam a tu chyba załatwiłam sobie zatoki
bieganie koło 22 to jednak zły pomysł..

Też biegam wieczorami, parę razy zdarzyło się w deszczu bo nie odpuszczam i nie miałam na szczęście problemu z zatokami ale parę razy była kumpela ze mną i od razu na 2 dzień jakiś katar, ale ona w krótkim rękawie i pogoda ładna była a wiesz o przewianie łatwo; wiec może za cieniutko się ubierasz ? albo biegaj troszkę wcześniej

[beoneself]

Moje buty kosztowały na "wyprzedaży" 199zł z 379zł Więc super okazja

[tymena]

Kubisiu, zaczęło mi się od lewej nogi a po trzech dniach dołączyła prawa


Moje buty kosztowały 299zł z 370zł a więc też okazja


Giovinezzo, uzbierasz sobie na buty po wakacjach

[beoneself]

Normalnie straszycie tymi bólami... boję się, że też mi się może coś takiego zdarzyć - bo bolą mnie trochę stawy przy bieganiu (ale nie jakoś strasznie) i póki co liczę na to, że organizm się w końcu przyzwyczai do takiego wysiłku...

[thuskawa]

Właśnie ubrałam się ciepło, bo było wczoraj dosyć chłodno Grube dresy, długa bluzka i bluza! Zresztą ja z tymi zatokami to mam nie od dziś problem Zrobię sobie dzisiaj wolne, bo biegałam 3 dni z rzędu i dzisiaj czuję zakwasy w łydkach Ale uwielbiam ten stan, bo wiem, że wysiłek nie poszedł na marnę

[tymena]

Mnie się świetnie biegało w mega upały, serio Oczywiście nie w południe tylko wieczorem. Jak pot lał mi sie po rowku czułam, że jest dobrze

[beoneself]

Napisane przez tymena

Mnie się świetnie biegało w mega upały, serio Oczywiście nie w południe tylko wieczorem. Jak pot lał mi sie po rowku czułam, że jest dobrze

Zaliczyłam dzisiaj trasę 6km (4x 5min bieg/2,5min marsz). Pojutrze wydłużam czas.
Biegało mi się rewelacyjnie... uwielbiam te endorfiny

[FilifionkaB]

ja też wczoraj zaliczyłam kolejny bieg i czekam z ustęsknieniem kiedy juz nie będe się tak męczyć.. ale to dopiero pierwszy tydzień wiec mam chyba prawo się tak męczyć.

a buty kupiłam po 175 przecena z 275 bo zeszłoroczna kolekcja i tylko końcówka pojedyńcze buty

[giovinezza]

OO to nie jest jeszcze tak źle z tymi cenami, mam nadzieję, że tez trafię na konkretną przecenę

A dziś mam dzień wolny od biegania chodź prawdopodobnie skuszę się na dodatkowy trening Ale chciałam pytać: Co za ćwiczenia wykonujecie po biegu ?

Teraz przeglądam all za butami: co myślicie o tej marce ? Ma któraś z Was może takie ?
http://www.allegro.pl/item703756540_...egania_37.html
jeśli tak to z chęcią wysłucham opinii na ich temat Nie są drogie i byłabym w stanie je kupić tylko tak bez mierzenia znowu lipa, a w okolicy nie mam żadnego sklepu sportowego z obuwiem ;/

[kubisia]

wlasnie tez sie nad tymi butami zastanawiam, ja je znalazlam w Decathlonie
http://www.decathlon.com.pl/PL/ekiden-75-82651548/
I też sie przyłączma do pytania, bo sa dosc tanie i wydaja sie pozadne czekamy na porady

tymeno, znalazlam przydatne ćwiczenia na nasze zbolałe nogi mnie bardzo pomagaja, coraz mniej mnie boli i mam nadzieje ze juz wkrotce wroce do biegania

http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939

[fitnesswoman]

Hej, chciałabym się poradzić Was jaki jest optymalny czas biegania dla osób na redukcji? Dzisiaj udało mi się przebiec 38m minut bez żadnego zatrzymywania się. Jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ moje pierwsze biegania kończyły się po 30 sekundach Jestem tylko ciekawa jak zwiększać ten czas? Czy teraz mam np. przez tydzien utrzymywać ten dystans a pozniej zwiększyć? Czy może jutro postarać się przebiec 45 minut, pojutrze 50 min itd...?

[tymena]

Napisane przez kubisia

tymeno, znalazlam przydatne ćwiczenia na nasze zbolałe nogi mnie bardzo pomagaja, coraz mniej mnie boli i mam nadzieje ze juz wkrotce wroce do biegania

http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939

Kubisiu, ślicznie dziękuję za link

Od poniedziałku mam urlop, wyjezdzam na wieś. Będę wzmacniać mięsnie nóg Może ból minie.


Biegajcie dzielnie dziewczynki

[FilifionkaB]

kurcza ja wczoraj zaliczyłam kolejny dzień biegania, ale mam mały problem.
Pojawił się ból pod żebrami z prawej strony, troche jak kolka. Ale on od wczoraj pojawia sie za każdym razem jak idę ( np. wczoraj rano jak szłam do pracy) i stale sie utrzymuje jak jestem w ruchu. Przestaje mnie boleć tylko jak biegam lub siedzę. Nie wiem czy to jakieś nadwyrężenie mięśni?
Pewnie powinnam sobie zrobic przerwe od biegania, ale obawiam się, że jak zrobie sobie przerwę to stracę motywację i nie będę się umiała zmusić do powrócenia do biegania