Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!

[Navien]

Ja dziś po raz trzecie będę biegła 7 minut x 3. Już niedługo wymarzone 14 minut, ach coraz bliżej!

[taiwa]

Zaczęłam wczoraj biegać
Przez pierwsze i drugie dwie minuty biegu myślałam, sobie jaka jestem wspaniała, wytrzymała och i ach , bo przecież dziewczyny w wątku pisały, że te dwie minuty ciągną się w nieskończoność, że ciężko to przebiec itd. a mnie się biegło łatwo i miło.
Przy trzecich dwóch minutach, powoli przestawałam tak myśleć
Przy czwartych i piątych, myślałam że zemdleje, padne i umre na suchoty na kieleckim bruku
Z moją kondycją jak widać jest kiepsko, dziś chyba stanowczo zrobie dzień przerwy, a biegać pójde jutro.

[sweet.girl]

Hej Wszystkie Moje Kochane

Od jutra zaczynam plan 10 tyg Chcę zgubić troszkę zbędnego tłuszczyku przy czym chcę jeszcze poprawić kondycję ogólną oraz wyrobić mięśnie
Także budzik ustawiam na 5.20 i lece biegać o 5.30 do 6 i będę dopiero się szykowała do szkoły

[giovinezza]

A ja melduje się po dłuższej nieobecności;

Miałam 2 tyg przerwę, tydzień nad morzem i teraz jakoś brak chęci, ale poprawiam się i tak jak sweet.girl nastawiam budzik na 5
Jestem bardzo ciekawa jak to z moją kondycją i jaki mam wybrać program, postaram się wytrzymać te 30 min bo według planu tak już powinnam śmigać Raczej nie będzie problemu ze wstawaniem bo moj TŻ wstaje na 5 do roboty

Więc trzymam za nas dziewczyny kciuki

[feVer87]

wątek idealny dla mnie. chociaż bardziej planuję się udzielać, w być fit. zaczęłam niedawno, narazie idzie mi cieniutko- zobaczymy jak mi to będzie wychodziło.

[FilifionkaB]

wczoraj 30 minut i 5 km zaliczone.
Po przerwie jednak nie było tak źle jak myślałam

[tymena]

Ja byłam z bólem piszczeli u ortopedy. Czekałam na wizytę miesiąc, dzisiaj wystałam się 2 godziny w kolejce. Udzielił mi genialnej porady - poradził przerzucić się z biegania na pływanie. Powiedział, że to jest równie zdrowe i przyjemne.

Zrobię tylko tak

[little_dove]

Napisane przez tymena

Ja byłam z bólem piszczeli u ortopedy. Czekałam na wizytę miesiąc, dzisiaj wystałam się 2 godziny w kolejce. Udzielił mi genialnej porady - poradził przerzucić się z biegania na pływanie. Powiedział, że to jest równie zdrowe i przyjemne.

Zrobię tylko tak

jejku nic nie zbadal ? zdjecia nie zrobil? nio tak polska sluzba zdrowia a bola Cie jeszcze?
Ja wcoraj biegalam i dzisiaj tez mnie boli piszczela. Nie chce rezygnowac bo bardzo to polubilam. To chyba bede musiala w pozadne buty zainwestowac

[tymena]

Napisane przez little_dove

jejku nic nie zbadal ? zdjecia nie zrobil? nio tak polska sluzba zdrowia a bola Cie jeszcze?
Ja wcoraj biegalam i dzisiaj tez mnie boli piszczela. Nie chce rezygnowac bo bardzo to polubilam. To chyba bede musiala w pozadne buty zainwestowac

No tak, zbadał I powiedział, że są zdrowe. Na to ja mu powiedziałam, że już mnie tak nie bolą, że nie biegam trzy tygodnie i jest lepiej ale to nie jest rozwiązanie, bo przy podbiegnięciu do autobusu czuję, że ból wraca i jest to tylko kwestia czasu kiedy znowu mi zczerwienieje i zaogni się noga kazał mi przyjść jak ból powróci a co do prześwietlenia to powiedział, że to jest niezdrowe i nie ma co się prześwietlac jak nie trzeba!!!

Od jutra powracam do biegania. Może nie tak intensywnie jak wcześniej ale nie odpuszczę sobie.


Little Dove, ja mam porządne, typowo biegowe buty i od początku w nich biegam. Wiem, że dziewczyny czuły różnicę po zmianie obuwia

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Acha, jeszcze cos. Po jakiej nawierzchni biegasz?

[little_dove]

Napisane przez tymena

Acha, jeszcze cos. Po jakiej nawierzchni biegasz?

Na razie miasto ale staram sie biegać po asfalcie bo podobno lepsze niz twarde plyty chodnikowe.
Jak wroce na studia to mam park i nawierzchnia taka jak w lesie... błotko miekkie dla stóp

A jakie masz buty? moze poradzisz jakies bo ja wlasnie sie rozgladam..myslalam o Kalenjii ale sama nie wiem.

[beoneself]

U mnie dzisiaj 2x 13min biegu (z przerwą na 2 min marszu), do tego sporo chodzenia - w sumie prawie 9km zrobiłam
Tylko coś mnie zaczęła znowu boleć jedna stopa (przy podbiciu). Eeeech Oby przeszło do soboty

[Navien]

Ja dziś 3 x 7 i 3 minuty pomiędzy przerw na chodzenie. Ja biegam po asfalcie, ale głównie po nawierzchniach takich piaskowych twardych.

Muszę sobie kupić pedometr/krokomierz, bo denerwuje mnie trzymanie w ręku telefonu, który odmierza mi czas, a do tego jestem ciekawa ile km robię

I też muszę kupić sobie jakieś dobre buty, więc chętnie posłucham, jakie Wy polecacie

[beoneself]

Ojj tak świadomość tego ile się przebiegło niesamowicie cieszy i dodatkowo motywuje. Ja używam cudeńka noszącego nazwę Nike+ Sportband, który mierzy mi dystans, tempo, czas i spalone kalorie. A ilość kilometrów na liczniku przyjemnie rośnie, obecnie jest 83,15km

[tymena]

Napisane przez little_dove

Na razie miasto ale staram sie biegać po asfalcie bo podobno lepsze niz twarde plyty chodnikowe.
Jak wroce na studia to mam park i nawierzchnia taka jak w lesie... błotko miekkie dla stóp

A jakie masz buty? moze poradzisz jakies bo ja wlasnie sie rozgladam..myslalam o Kalenjii ale sama nie wiem.

Ja biegam w Nike Air Pegasus 25+ i po miekkiej nawierzchni - po żwirze i trawie. Niby powinno byc ok a jednak nabawiłam się kontuzji

O butach pisały juz dziewczyny kilka stron wstecz. Warto zajrzeć do tego artykułu klik Ten portal to skarbnica wiedzy

[Navien]

Napisane przez beoneself

Ojj tak świadomość tego ile się przebiegło niesamowicie cieszy i dodatkowo motywuje. Ja używam cudeńka noszącego nazwę Nike+ Sportband, który mierzy mi dystans, tempo, czas i spalone kalorie. A ilość kilometrów na liczniku przyjemnie rośnie, obecnie jest 83,15km

ale cena tego cudeńka też niezła! też kupię sobie pedometr, ale widziałam naprawdę tanie, a mi jakoś specjalnie na marce nie zależy z resztą inne wydatki się szykują Ale Tobie szczerze zazdroszczę takiej fajnej "bransoleteczki"

[beoneself]

Napisane przez Navien

ale cena tego cudeńka też niezła! też kupię sobie pedometr, ale widziałam naprawdę tanie, a mi jakoś specjalnie na marce nie zależy z resztą inne wydatki się szykują Ale Tobie szczerze zazdroszczę takiej fajnej "bransoleteczki"

Oj tak, mocno zdębiałam po sprawdzeniu ceny w internecie. Moje szczęście polega na tym, że dostałam ją w prezencie... W innym wypadku pozostała by w sferze marzeń

Przy zakupie butów z systemem Nike+ podobno na Sportband jest 50% zniżki ...

Żeby tylko nikt mnie tu o reklamę nie posądził

[tymena]

Napisane przez beoneself

Przy zakupie butów z systemem Nike+ podobno na Sportband jest 50% zniżki ...

Heh, jak kupowałam buty Nike+ nikt mnie o tym nie poinformował

Niestety, ceny dobrych pulsometrów są jakie są. Za polar trzeba zapłacić od 400zł w zwyż.

Beoneself, Twój Sportbend odczytuje pomiar z sensora w bucie? Czy masz też opaskę zakładaną na tułów?

[FilifionkaB]

a ja dziś idę biegać.
Przerwała trening wg planu i biegam sobie na ile mi organizm pozwala. Ale jak tak was podczytuje to juz sama nie wiem czy dobrze zrobiłam.
A nie denerwuje was to ciągłe spoglądanie na zegarek czy juz odpowiednią ilość się przebiegło? bo ja od tego się dużo mocniej męczyłam.
Teraz biega, w systmie jedna-dwie piosenki biegnę, jedną, albo pół idę w zalezności od zkmeczenia.
I staram się pracować nad tym, żeby nie oddychać zbyt mocno przez usta bo boję się jesiennych chłodów i wolę juz zacząć ćwiczyć

[Navien]

Napisane przez beoneself

Oj tak, mocno zdębiałam po sprawdzeniu ceny w internecie. Moje szczęście polega na tym, że dostałam ją w prezencie... W innym wypadku pozostała by w sferze marzeń

Przy zakupie butów z systemem Nike+ podobno na Sportband jest 50% zniżki ...

Żeby tylko nikt mnie tu o reklamę nie posądził

hm, buty miałam sobie kupić, bo te moje adidasy wydają się być starsze niż cała moja dotychczasowa kariera naukowa więc może przy okazji zapytam o ten licznik Moje obecne buty to Nike, stare jak cholera, ale mimo wszystko są świetne i bardzo dobrze się trzymają. Jak już do pracy wrócę w październiku i wpadnie mi trochę grosza do kieszeni, to zajmę się myśleniem o obuwiu i profesjonalnym liczniku Mam w planie kupić sobie opaskę na ramię na mojego ipoda, przyda się jak będę pokonywała już te wymarzone 30 minut

[Mini82]

Dołączam do was. Kończę 2 tydzien z 16 tygodniowego planu powrotu do biegania
Narazie trzymam się go - nawet ostatnio będąc na L4 z gorączka poszlam na bieżnie - nie dosc ze wypociłam gorączkę to nie przerwalam cwiczen
Plan mam do konca grudni - zobaczymy co z tego wyjdzie
choc juz po 2 tygodniach widzę zmiany w swoim ciele - oczywiscie na +

pozdrowki

[beoneself]

Napisane przez tymena

Heh, jak kupowałam buty Nike+ nikt mnie o tym nie poinformował

Niestety, ceny dobrych pulsometrów są jakie są. Za polar trzeba zapłacić od 400zł w zwyż.

Beoneself, Twój Sportbend odczytuje pomiar z sensora w bucie? Czy masz też opaskę zakładaną na tułów?

To może dopytaj się dokładnie w sklepie... mojemu bratu przy zakupie w Nike w SCC właśnie Sporband zaproponowali

A co do sensora ekhm ekhm Wsadziłam go do butów (mam Reebok'i) - włożyłam dodatkową wkładkę z wyciętym otworem na sensor Wszystko działa bez zarzutu, nie czuję go w bucie. Ze wszystkim da się sobie poradzić jak się chce

[Navien]

Narobiłyście mi smaczku tym licznkiem i na nowe buty też mam makabryczną ochotę. Ale muszę wytrzymać póki co bez, niestety inne wydatki mnie gonią

Dziś nie biegam, jutro ostatnie 7 minut, a od pon już po 8 zaczynam

A i powiedzcie mi proszę, bo nie mam właśnie żadnej "miarki" i jestem ciekawa ile mniej więcej wy przebiegacie w 3 minuty? Albo w ile tam jesteście w stanie podać

EDIT: wyznaczyłam na mapie trasę którą biegam i wyszło mi, że wczoraj w 7 minut zrobiłam prawie 1,7-1,8km wiem, że to nie tak dużo, ale cieszy mnie i tak niezmiernie

[tymena]

Ja obliczyłam sobie tak - biegne wzdłuż torów od mojej stacji do kolejnej jest 2,5km - sprawdziłam na rozkładzie PKP czyli w sumie podczas treningu przbiegam 5 kilosów

[beoneself]

Ja średnio 8km w 45-50 minut

[sunshine16]

Chciałabym się do Was dołączyć Potrzebuję motywacji hehe

Wczoraj zaczęłam biegać, narazie cieniutko bo po stosunkowo króciutkim dystansie prawie zdychałam Biegam z kolezanką, któa w sumie robi to już od jakiegoś tygodnia więc szło jej bardzo dobrze. Mimo wszystko wymęczyłam prawie 5 km

Wczoraj dołączyłam też skakanke:P
Mam trochę problemów z tym bieganiem bo kolano mi trochę dokucza po tym jak było skręcone. Może sobie jakiś stabilizator sobie załatwię.
Póki co zamierzam biegać co dwa dni ( najlepiej rano ale czy wstane? )

[beoneself]

Sunshine, jeśli biegasz to radziłabym raczej zostawić skakankę... to może się okazać zbyt dużym obciążeniem dla Twoich stawów, wiele z nas musiało przejść przez przeróżne bóle zanim organizm się przyzwyczaił do takich obciążeń.
I polecam zajrzeć na www.bieganie.pl - jak dla mnie kopalnia informacji, motywacji, inspiracji...

[sunshine16]

Faktycznie masz rację

Zacznę spokojnie z samym bieganiem narazie

[FilifionkaB]

a ja się muszę pochwalić - wczoraj biegłam 10 minut przez przerywania i nawet się nie zmęczyłam jakoś specjalnie. Byłam z siebie mega dumna.
Powiedźcie mi czy bolą was też ramiona w czasie biegania? ja zauwazyłam bół w barku już któryś raz i nie wiem czy on moze byc jakoś powiązany z bieganiem ( wtedy się pojawia) i jak mu zaradzić

[Navien]

Napisane przez FilifionkaB

a ja się muszę pochwalić - wczoraj biegłam 10 minut przez przerywania i nawet się nie zmęczyłam jakoś specjalnie. Byłam z siebie mega dumna.
Powiedźcie mi czy bolą was też ramiona w czasie biegania? ja zauwazyłam bół w barku już któryś raz i nie wiem czy on moze byc jakoś powiązany z bieganiem ( wtedy się pojawia) i jak mu zaradzić

moje gratki Też już bym chciała biec przez 10 minut

Mnie ręce nie bolą, bo oprócz biegania dużo ćwiczę innych rzeczy, więc i ramiona się przyzwyczaiły od targania ciężarków

[FilifionkaB]

dziś też chciałam iść biegać, a jutro w niedziele sobie zrobić wolne, ale patrząc za okno nie wiem co z tego wyjdzie bo strasznie wieje i zbierają się ciężkie chmury.
a co za tym idzie... skoczyłam na allegro i pooglądałam sobie bieżnie chce takie cudo na jesienne deszczowe dni