Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!

[effa79]

Dzieki Mini, mi to juz na utracie kg nie zalezy, bardziej na tym, zeby nie przytyc zwkaszcza przez zime, nie miec znowu celulitu i trzesacych sie ud

[effa79]

Melduje sie. Wczoraj wieczorem biegalam 45 min, pozniej rozciaganie i A6W - lacznie 65 min wysilku.

Dziewczyny biegajace wieczorem, mam pytanie. Jak sobie radzicie z posilkami???
Ja ok 17.00 zjadam zawsze jakas przekaske - wczoraj twarog z powidlami. Poszlam biegac o 19.30, po wysilku nie jestem glodna, wiem, ze bialko powinno byc. ZJadlam dwa plastry wedliny chudej i sledzia Nic wiecej na kolacje w siebie nie wcisnelam...

[alalajna]

to i ja się dołączamja zaczęłam biegać wczoraj, do tej pory nie uprawiałam żadnego sportu, ile razy w tygodniu radziłybyście mi biegać?jak długo?wczoraj to juz po 10 min brakowało mi oddechu,ale dam radę niestety biegałam w butach, które szybko mi przemokły, i dziś już zaczynam mieć problemy z gardłem, chcę zainwestować w jakieś nowe obuwie więc może i w tym temacie możecie mi jakoś pomóc

[Olenia20]

Dziewczyny, z jaką prędkością biegacie? truchcikiem, czy może trochę szybciej?

[effa79]

Napisane przez Olenia20

Dziewczyny, z jaką prędkością biegacie? truchcikiem, czy może trochę szybciej?

Ja mam wlasnie ten problem, ze teraz moj bieg - 5min/km - jest nazwany szybkim... No, ale juz biegam dobrych kilka miesiecy. Ogolnie przyjete jest, zeby biegac takim tempem, zeby w czasie biegu moc rozmawiac bez zadyszki.

Alalajna tu na pierwszej stronie jest rozpisane bieganie dla poczatkujacych. Ja na poczatku biegalam i maszerowalam na zmiane. Po kilku dniach swoja pierwsza trase bylam w stanie przebiec w calosci.

[Mini82]

ja dzis tez zaliczylam bieganie. wkurza mnie juz to bieganie na biezni pod górke chcialabym wybiec na zewnatrz ale wiem ze musze jeszcze wzmocnic sciegno na nierównosci ehh... i po co bylo je zrywac wazne ze idzie do przodu!!!

[funkyourself]

Napisane przez Olenia20

Dziewczyny, z jaką prędkością biegacie? truchcikiem, czy może trochę szybciej?

różnie, zazwyczaj 8-9 km/h i potem interwaly 8/12 km/h

[Olenia20]

Napisane przez effa79

Ja mam wlasnie ten problem, ze teraz moj bieg - 5min/km - jest nazwany szybkim... No, ale juz biegam dobrych kilka miesiecy. Ogolnie przyjete jest, zeby biegac takim tempem, zeby w czasie biegu moc rozmawiac bez zadyszki.

Alalajna tu na pierwszej stronie jest rozpisane bieganie dla poczatkujacych. Ja na poczatku biegalam i maszerowalam na zmiane. Po kilku dniach swoja pierwsza trase bylam w stanie przebiec w calosci.

wychodzi na to, że ja też biegam za szybko (10-10,5 km/ h) czyli chcąc stracić tłuszcz muszę zmniejszyć prędkość i wydłużyć czas?

[ewelline]

od wczoraj biegam nie aby schudnac ale tak dla zdrowia i kondycji
Wczoraj 20 min rozgrzewki potem 20 minut biegu
Dzis 15 minut rozgrzewki i 30 minut biegu

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

bardzo mi sie spodobalo czuje sie lekka i mam tyle energi

[FilifionkaB]

ja wczoraj również bieganie zaliczyłam... cały dzien byłam nieprzytomna i głowa mnie bolała, pierwsze 15 minut strasznie się męczyłam.. a pózniej żałowałam ze juz mi sie trasa skonczyła i byłam pod domem, bo nogi same mnie niosły...
jedyny mały problem to taki ze mnie cos kolano bolało.. nie wiem czy stope xle ustawiam, czy moze to jednak to, że przeniosłam się z polnyh dróg, na chodniki i asfalt, ale niestety o godzinie jakiej biegam , czyli późnym wieczorem....nie mam oswietlonych polnych dróg

[effa79]

U mnie wczoraj nici z biegania, bo Tz wrocil z treningu przed 22.00, wiec odpuscilam, bo juz bym miala stracha. Kiepski bedzie ten tydzien bieganiowy, bo jutro wyjezdzamy, ale moze choc spacerami w weekend nadrobie

Napisane przez Olenia20

wychodzi na to, że ja też biegam za szybko (10-10,5 km/ h) czyli chcąc stracić tłuszcz muszę zmniejszyć prędkość i wydłużyć czas?

To biegasz podobnie jak ja. Szukalam informacji i wyszlo, ze albo wolniej, albo dluzej. Ja wolniej nie umiem - moze jakbym z kims biegala... Wiec wydluzylam trase

Napisane przez ewelline

od wczoraj biegam nie aby schudnac ale tak dla zdrowia i kondycji
Wczoraj 20 min rozgrzewki potem 20 minut biegu
Dzis 15 minut rozgrzewki i 30 minut biegu

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

bardzo mi sie spodobalo czuje sie lekka i mam tyle energi

To fakt, ze taki wysilek daje mnostwo energii. A jak sie juz wciagnies,z to ciezko przestac

Napisane przez FilifionkaB

ja wczoraj również bieganie zaliczyłam... cały dzien byłam nieprzytomna i głowa mnie bolała, pierwsze 15 minut strasznie się męczyłam.. a pózniej żałowałam ze juz mi sie trasa skonczyła i byłam pod domem, bo nogi same mnie niosły...
jedyny mały problem to taki ze mnie cos kolano bolało.. nie wiem czy stope xle ustawiam, czy moze to jednak to, że przeniosłam się z polnyh dróg, na chodniki i asfalt, ale niestety o godzinie jakiej biegam , czyli późnym wieczorem....nie mam oswietlonych polnych dróg

Proponuje porozciagac sie porzadnie. Niestety na chodnikach (asfalt jest lepszy, bo jest bardziej miekkim podlozem od betonu) nasze stawy sa bardzo mocno obciazone. Porozciagaj sie po bieganiu - ja tak robie, a jak masz czas, to nawet przed - kilka cwiczen, sklonow, kolana powinny przestac bolec. Mi pomoglo to bardzo. Tez niestety musialam z lasu przerzucic sie na chodniki

[Olenia20]

Effa 79, a jaki dystans przebiegasz? Ja biegam 10-11 km, wygląda na to, że będę musiała wydłużyć trasę

[alalajna]

przede mną dzisiaj 3 dzień, z gardłem ciutkę lepiej, rozgrzewka też była ale chyba za szybko biegam ledwo do domu dochodzę, mam nadzieje, że z każdym dniem będzie coraz lepiej...

[effa79]

Ja tez po wczorajszym bieganiu wieczornym Dzis wyjedzamy, wiec weekend niebieganiowy, ale mam nadzieje na spacery dlugie.

Napisane przez Olenia20

Effa 79, a jaki dystans przebiegasz? Ja biegam 10-11 km, wygląda na to, że będę musiała wydłużyć trasę

Ja ok 9 km w jakies niecale 45 min... I juz widze, ze za jakis maks. miesiac bede znowu musiala wydluzac trase
No jest tak, ze te 40 min powinno sie biegac. U mnie jeszcze dochodza cwiczenia w domu - lacznie jakies 65 min.

Napisane przez alalajna

przede mną dzisiaj 3 dzień, z gardłem ciutkę lepiej, rozgrzewka też była ale chyba za szybko biegam ledwo do domu dochodzę, mam nadzieje, że z każdym dniem będzie coraz lepiej...

No to dobrze, ze lepiej Biegaj tak, zebys w razie czego mogla z kims rozmawiac biegnac i nie majac zadyszki. A lepiej na pewno bedzie.

[moooniaaaa]

Dziewczyny, doradźcie trochę początkującej
Wczoraj zaczęłam i zamierzam poważnie do tego podejść. Wypisałam sobie plan z pierwszego postu.
Zależy mi na poprawie kondycji, ogólnym poprawieniu sylwetki. Odchudzam się,tzn. odżywiam się zdrowo, chciałabym jeszcze zrzucić 3kg.,mam nadzieję,że bieganie mi w tym poniekąd pomoże bo mam mały zastój.
Biegam po asfalcie i piaszczystej drodze.
Zastanawiam się jak powinnam oddychać wdech nosem,wydech ustami? Kompletnie nie mam pojęcia.

[Olenia20]

Wydaje mi się, że jeśli chodzi o oddychanie, to powinnaś oddychać tak jak Ci pasuje A najlepiej w ogóle w czasie biegu nie koncentrować się specjalnie na oddechu. Ja oddycham ustami, ale doszłam do tego jakoś tak "intuicyjnie", z kolei mojej koleżance łatwiej oddychać nosem

[moooniaaaa]

Napisane przez Olenia20

Wydaje mi się, że jeśli chodzi o oddychanie, to powinnaś oddychać tak jak Ci pasuje A najlepiej w ogóle w czasie biegu nie koncentrować się specjalnie na oddechu. Ja oddycham ustami, ale doszłam do tego jakoś tak "intuicyjnie", z kolei mojej koleżance łatwiej oddychać nosem

Właśnie zauważyłam,że jak biegnę i się zamyślę to lepiej mi idzie,więc chyba coś w tym jest Starałam się wdychać powietrze nosem,a wypuszczać ustami,ale jakoś ciężko mi szło, już lepiej było przy oddychaniu ustami.


A co najlepiej jeść przed bieganiem i po? Po to gdzieś mi tu umknęło na wątku,że białko

[Olenia20]

ja przed bieganiem najczęściej jem jakieś ww złożone- pełnoziarniste pieczywo, jogurty, owoce, czasem jeśli biegam późniejszą porą, jem obiad, który składa się z warzyw, mięsa i ryżu brązowego. Białko wrzucam raczej po bieganiu

[FilifionkaB]

ja oddycham zawsze w systemie wdech nosem a wydech ustami, dwa kroki na wdech i dwa na wydech.. wpadam w rytm juz od samego początku i utrzymuje sie on taki do samego końca.
Wolę nie oddychać ustamui ( choć podobno lepiej bo wiecej tlenu się dostarcza), bo coraz zimniej się robi a nie chciałabym nabawić się bólu gardła.

Dzis kolano boli mniej... i wychodz na to, że to od chodnika jest, bo wczoraj biegałam zdecydoanie wiecej po asfalcie, Na chodnik starałam się zbiegać tylko w momencie gdy mnie samochód miał mijać i na najbardziej ruchliwych odcinkach.

[moooniaaaa]

Napisane przez FilifionkaB

ja oddycham zawsze w systemie wdech nosem a wydech ustami, dwa kroki na wdech i dwa na wydech.. wpadam w rytm juz od samego początku i utrzymuje sie on taki do samego końca.
Wolę nie oddychać ustamui ( choć podobno lepiej bo wiecej tlenu się dostarcza), bo coraz zimniej się robi a nie chciałabym nabawić się bólu gardła.

Dzis kolano boli mniej... i wychodz na to, że to od chodnika jest, bo wczoraj biegałam zdecydoanie wiecej po asfalcie, Na chodnik starałam się zbiegać tylko w momencie gdy mnie samochód miał mijać i na najbardziej ruchliwych odcinkach.

Właśnie słyszałam,że łatwo się można wtedy nabawić bólu gardła


Ja wczoraj biegałam łącznie z przerwami jakieś 45 minut. Dzisiaj się coś chmurzy,ale mam nadzieję,że wieczorem nie będzie padało

[little_dove]

o moooniaaa widze ze Ty tez w tym watku
brawo bieganie jest super
Co do oddychania to ja też wdech nosem wydech ustami, jakos specjalnie nie mialam problemu i przychodzi mi to automatycznie.
Jutro tez zamierzam pobiegac
I poczatkujacym radze biegac co drugi dzien na poczatek i kupic pozadne buty . powodzenia i fajnie ze watek ożył troche

[moooniaaaa]

Napisane przez little_dove

o moooniaaa widze ze Ty tez w tym watku
brawo bieganie jest super
Co do oddychania to ja też wdech nosem wydech ustami, jakos specjalnie nie mialam problemu i przychodzi mi to automatycznie.
Jutro tez zamierzam pobiegac
I poczatkujacym radze biegac co drugi dzien na poczatek i kupic pozadne buty . powodzenia i fajnie ze watek ożył troche

Dopiero zajrzałam tu
A dlaczego bieganie co drugi dzień? Nawet jeśli czuję się na siłach,nie mam zakwasów itp.? Jakie buty są polecane

[Olenia20]

Napisane przez moooniaaaa

Właśnie słyszałam,że łatwo się można wtedy nabawić bólu gardła


Ja wczoraj biegałam łącznie z przerwami jakieś 45 minut. Dzisiaj się coś chmurzy,ale mam nadzieję,że wieczorem nie będzie padało

Owszem, można, ale ja wraz ze spadkiem temperatury na zewnątrz przeniosłam się na bieżnię na siłowni.
Dzisiaj postanowiłam zmienić strategię, biegałam trochę wolniej, ale za to dłużej (1h i 20 min).
A od poniedziałku wprowadzam HIIT na bieżni

[little_dove]

tzn jesli naprawde jestes w formie i masz ochote to biegaj codziennie.

Ja tez zaczelam biegac codziennie i na poczatku bylo ok a pozniej nabawilam sie bolu piszczeli i musialam odpuscic na pare tygodni.
Wiec wydaje mi sie ze jak ktos wogole nie biegal to przez pierwszy tydzien albo dwa pobiegac co drugi dzien ok 30min, no chyba ze stosuje sie ten plan z pierwszej strony, na poczatku wiecej tam jest marszu niz biegu wiec jest to takie spokojne wprowadzenie i mozna codziennie.
Ja nie stosowalam tego planu i biegalam od pocztku ok 30min biegu z krotka przerwa i widocznie to byl za duzy przeskok.
Najwazniejsze to sluchac swojego organizmu nic na sile. A pozatym jak sie biega co drugi dzen to jest male prawdopodobienstwo ze sie tak szybko znudzi niz jakby sie biegalo codziennie. powodzenia

[Mini82]

Ja dzis 30 min zaliczylam ... A co do bolu piszczeli - tez przezylam, tyle ze dostalam masci od trenera i kazal mi przebiegac na sile chociaz bolaloo. Ojjj ciezko bylo ciezko.

[Dermoza]

Hej dziewczyny Podglądam ten wątek od tygodnia, wczoraj biegałam pierwszy raz wg rozpiski z pierwszej strony, więc i ja sie dołaczączam Mam nadzieję, że mnie przygarniecie? Ja przez bieganie chciałabym zrzucić trochę "sadła" ale też zależy mi na dobrym samopoczuciu i energii, które/a uzyskuję po takim biegu Pozdrawiam

[little_dove]

ja juz po 40min biegu teraz do nauki
ps swietnie mi sie biega w taka pogode

[alalajna]

cześć o widzę, że nowe dziewczyny dołączają do nas, ja sama biegam od jakiegoś tygodnia, ale czuję jakbym była już zawodową sprinterką z kondycją coraz lepiej, nie mam takiej zadyszki jak na początku i biegałam już coś ponad godzinę, tylko wczoraj sobie odpuściłam.

Miałam też w sobotę wybrać się na zakupy w poszukiwania wygodnych bucików do biegania, moje są już w opłakanym stanie i zazwyczaj wracam z biegu przemoczonych skarpetkach.niestet y przez święto większość czasu spędziłam w trasie. Za to znalazłam na początku tego wątku jak Fuerta pisała o butach reeboka Premier, co mają jakieś specjalne pianki dające dodatkową amortyzację, wybiorę się chyba jutro do sklepu obejrzeć bucicki. Już nie mogę się doczekać jak będzie mi się super biegało w nowych bucikach
Trzymam za Was wszystkie kciuki

[little_dove]

30 min zaliczone

i jeszcze jedna fajna porada :
po biegu jak bardzo nogi bola to pod prysznicem polac nogi od ud do kostek lodowata woda przez pare minut ...super sprawa ..nogi momentalnie przestaja boleć, jakbym wogole nie biegala. Szczerze mowiac to nei wiedzialam ze to daje taki extra efekt polecam szczegolnie jak ktos codziennie biega

[Olenia20]

Hej dziewczynki dzisiaj u mnie piękna pogoda, więc chyba zamiast na bieżni pobiegam sobie na świeżym powietrzu. Ja mam nike air- polecam, bo są leciutkie i dobrze amortyzują. Od czasu, kiedy je mam, nie czuję żadnego bólu w kolanach