Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!

[mircia14]

No to od jutra rana
Dostałam od Taty, który swego czasu biegał sporo (na samym bieganiu i ograniczaniu słodyczy schudł chyba z 10kg ) słuchawki takie specjalne do odtwarzacza, krokomierz (ale tylko po to, żeby stosować go jako zegarek ) i takie specjalne koszulki do biegania. Ale mnie pozytywnie zaskoczyło to zaangażowanie
Nie wiem czy nie będzie mi za zimno, ale.. damy radę!

[saming]

Napisane przez karton

Dziewczyny, biegacie teraz w jakiś termoaktywnych spodniach, koszulkach? Specjalnych ciuszkach?

Jutro muszę nabyć jakieś sportowe ciuchy i buty pewnie też i koniecznie stanik bo podbiję sobie oczy jeśli już coś mam to niestety typowo letniego...

Chyba zacznę program NIKE ze strony "bieganie.pl".
Nie mam pojęcia gdzie mogłabym biegać, ale najwyżej będę po własnym podwórku

Ja to ubieram rajtki, na to legginsy długie, na to legginsy za kolana i jeszcze spodnie, takie do fitnessu Góra: stanik sportowy, koszulka na ramiączkach, koszulka z krótkim rękawem, koszulka z długim rękawem, bardzo cienki golfik, szalik wokół szyi, ciepły polar, i w trasę idę ;]

kartoniku, a poza tym co tam u Ciebie?

[psyhe666]

saming ja to bym się zgrzała po kilku krokach Kiedyś założyłam koszulkę, bluzkę z długim rękawem "lekką" i na to polar i mi było za gorąco Dlatego ograniczyłam się do dwóch z długim rękawem

[mircia14]

Ja miałam ubraną koszulkę, długi rękaw i bluzę, rajstopy i legginsy i ziiimno Ale muszę się zaopatrzyć w opaskę na uszy.

[saming]

Ja też potrzebuję opaski na uszy, a nie wiem gdzie mogę dostać :/ Bo nigdzie nie ma

[fifiorek]

Napisane przez saming

Ja to ubieram rajtki, na to legginsy długie, na to legginsy za kolana i jeszcze spodnie, takie do fitnessu Góra: stanik sportowy, koszulka na ramiączkach, koszulka z krótkim rękawem, koszulka z długim rękawem, bardzo cienki golfik, szalik wokół szyi, ciepły polar, i w trasę idę ;]

ugotowałabym się po 100 metrach
u mnie to są getry lub spodnie dresowe, a na górze stanik, koszulka z takim wewnętrznym stanikiem, koszulka z długim rękawem i albo bluza, albo coś w rodzaju bardzo cieniutkiej kurteczki - prawie jak bluza

[emilka87-87]

Dziewczynki witam Postanowiłam wrócić do biegania ( po rocznej przerwie). Mam nadzieje, że dzięki dzieleniu się z Wami wrażeniami będzie mi łatwiej się zmobilizować. Przygarniecie mnie prawda?

[karton]

Dzięki za odzew w kwestii ubrań

Saming Z jakiej strony by na to nie spojrzeć - stara bieda bez zmian. Nie wydaje mi się by to się miało wkrótce zmienić, ale chociaż nastawienie bardziej pozytywne, a to już coś w moim przypadku
A u Ciebie?
Dziewczyny SB'owe pouciekały, na wątku same nowe twarze... A szkoda, pochwaliłabym się Paprakowi, że zaczynam Nordic od kwietnia

[Mini82]

nowe? My z Monia i Fifiorkiem zadne nowe

[karton]

heh, nie nie, to ja tu jestem nowa

chodziło mi o wątek diety South Beach gdzie "poznałam" Saming

[Mini82]

aaaaaaaaa ... no coz, nowy rok, nowa wiosna nowi znajomi

[saming]

karton, u mnie też to samo, chociaż na wagę już narzekać nie mogę... zostało jedynie obwisłe ciałko, które zamierzam kształtować bieganiem... A nastawienie mam genialne i ogólnie tak pozytywnie A Ty teraz na SB, Dukan, coś innego? A na forum tam to faktycznie nowe twarze, już nikogo nie kojarzę...

Mini, więc wy będziecie nas tu motywować, bo nic tak jak weteranki, które mają już efekty nie zachęca do czegoś...

Ja teraz czekam aż się ściemni i idę biegać, bo rano jednak nie dałam rady niestety...

[Wenila]

Napisane przez Mini82

aaaaaaaaa ... no coz, nowy rok, nowa wiosna nowi znajomi

...i nowy sezon, w sam raz do biegania

[saming]

Dziewczyny, a ile przebiegacie km w ciągu tych 30 minut? Bo popatrzyłam tak na moją trasę, i biorąc pod uwagę że to był taki trucht ostatnim razem, to chyba mało... Ale powoli, nabiorę wprawy i w końcu będzie więcej km... a i forma się wyrobi

[Mini82]

nie wiem ja nie patrze nigdy na km a na czas
dzis 30 minutek zaliczone

[Wyrak]

Napisane przez saming

Dziewczyny, a ile przebiegacie km w ciągu tych 30 minut? Bo popatrzyłam tak na moją trasę, i biorąc pod uwagę że to był taki trucht ostatnim razem, to chyba mało... Ale powoli, nabiorę wprawy i w końcu będzie więcej km... a i forma się wyrobi

Teraz powiem cos bardzo odkrywczego: to zalezy od tempa

Tak w ogole, to ja wole przebiec wolniejszym tempem, przez dluzszy czas wieksza odleglosc, ale co kto lubi

[201607111632]

Witam Ja dziś 1 dzień biegania, słuchawy na uszy i lecim
Jak wracalam do domu, to myślałam że

ale to chyba dobrze przy interwałach

[stupify]

Napisane przez Wyrak

Teraz powiem cos bardzo odkrywczego: to zalezy od tempa

Tak w ogole, to ja wole przebiec wolniejszym tempem, przez dluzszy czas wieksza odleglosc, ale co kto lubi

Też tak wole
Ja niestety od tygodnia nie biegam z powodu kontuzji, ale myślę że niebawem tu wrócę

[saming]

30 minut zaliczone Bardzo dobrze mi się biegało, dziwię się, że nie padłam od razu po 5 minutach. Nie wiem gdzie ja nabrałam takiej formy
A teraz wcinam posiłek potreningowy

[mircia14]

Dzisiaj też zaliczone

[enex]

U mnie niestety jakieś zapalenie oskrzeli czy co, zamiast pierwszego tygodnia treningowego będą więc tylko szybkie marsze zamiast marszobiegu . A tak już się cieszyłam, bo kupiłach nowe boskie buty do biegania a tu lipa ...

[psyhe666]

Ja dzisiaj biegałam ponad 30min.

[karton]

Napisane przez saming

karton, u mnie też to samo, chociaż na wagę już narzekać nie mogę... zostało jedynie obwisłe ciałko, które zamierzam kształtować bieganiem... A nastawienie mam genialne i ogólnie tak pozytywnie A Ty teraz na SB, Dukan, coś innego? A na forum tam to faktycznie nowe twarze, już nikogo nie kojarzę...

Pisać o problemach (nie wiem czy pamiętasz) kompulsowych tu nie będę, ale jest lepiej. Chociaż powrót do "byłej mnie" jest dużo odleglejszy niż na początku SB. Co do diety to póki co (i raczej tak już zostanie) staram się wprowadzać w życie coś na kształt MŻWR.
I naprawdę mam nadzieję, że wprowadzę RUCH do mojego kalendarza bo już czas najwyższy

[napoli]

Na wiosnę biegałam, miałam towarzystwo, teraz jestem sama i jakoś nie potrafię się zmusić
Ciągle powtarzam sobie, że jak stopnieje śnieg, to wskoczę w dres i pójdę biegać i na zamiarach się kończy. Niestety w zimie mi się przytyło, więc trzeba coś z tym zrobić... Tylko, gdzie ta motywacja jest?

[mircia14]

dzisiaj zaliczone
Ustaliłam już sobie dni do biegania tj. poniedziałek, wtorek, czwartek rano i niedziela popołudniu

[201607111632]

A ja będę tak co dwa dni dziś przerwa, ale za to ćwiczenia będą niedługo wieczorkiem.

[moooniaaaa]

Ja chyba dzisiaj ruszam biegać

[saming]

Napisane przez karton

Pisać o problemach (nie wiem czy pamiętasz) kompulsowych tu nie będę, ale jest lepiej. Chociaż powrót do "byłej mnie" jest dużo odleglejszy niż na początku SB. Co do diety to póki co (i raczej tak już zostanie) staram się wprowadzać w życie coś na kształt MŻWR.
I naprawdę mam nadzieję, że wprowadzę RUCH do mojego kalendarza bo już czas najwyższy

No właśnie pamiętam, wspominałaś A ja chyba pozostanę po prostu przy zdrowym odżywianiu, połączenie z III fazą SB, tak patrząc z perspektywy czasu to I i II to jakoś za mało dla mnie, zwłaszcza patrząc na te jadłospisy nowych dziewczyn
A ruch... o tak, ja potrzebuję też. A biegane - wyładowuje ze mnie wszelkie frustracje, emocje, i tak fajnie się zmęczyć na koniec dnia... Ale od następnego tygodnia jednak będę biegać rano.

Napisane przez napoli

Na wiosnę biegałam, miałam towarzystwo, teraz jestem sama i jakoś nie potrafię się zmusić
Ciągle powtarzam sobie, że jak stopnieje śnieg, to wskoczę w dres i pójdę biegać i na zamiarach się kończy. Niestety w zimie mi się przytyło, więc trzeba coś z tym zrobić... Tylko, gdzie ta motywacja jest?

Bo wiesz, szukając kogoś do towarzystwa to najgorzej. Tydzień temu miałam biegać z koleżankami, ale wymyśliły, że wiatr, że zimno itp. Teraz proponowałam koleżance to się na mnie wydarła, że oszalałam bo jest przecież -10 stopni i do biegania toto się nie nadaje...
I też miałam, że stopnieje śnieg, będzie cieplej itp... Moja motywacja? " No śnieg, stopniał, jest zimno, nikt nie chce biegać ze mną, to idę sama. A kij z wami. Ja będę zgrabna i bez cellulitisu a wy nie "

[pycia17]

ja zaczne biegać jak ociepli sie ja jestem taka chorowita lekko przemarzne a juz chora ja też biegałam sama , mieszkam na wsi i coś takiego jak bieganie to dziwactwo ;/,, przecież tyle roboty na wsi a ta biega''

[karton]

Wczoraj zrobiłam pierwszy dzień II tygodnia programu PUMA (pierwszy pominęłam) czyli niezbyt imponujące 10min rozgrzewki a potem 6 x 1min biegu + 6 x 4min marszu, po małe rozciąganie... ale i tak wystarczyło by poprawić sobie humor. Nie ma to jak W KOŃCU ruszyć tyłek z domu