Polecamy:

**201607111028** · 2014-09-03, 15:32

Cytat:

Napisane przez coffee

Chcesz powiedzieć, że jak ktoś ma link do bloga w podpisie, to wcale nie chce, by inni na niego wchodzili, a nawet nie nikt nie ma prawa na tego bloga wejść? Serio?

Chodzi o to, że ktoś zamiast napisać jej prywatną wiadomość, że bardzo łatwo trafić na jej fejsa, ogłosił to wszem i wobec. I o te niewybredne komentarze na temat wypowiedzi jej eks na jej profilu. Mnie chodziło o to. Jej niemądrego zachowania nie ma co kwestionować.

sweety_ · 2014-09-03, 15:42

Rzeczywiście mając linka do bloga można szybko kogoś znaleźć. Właśnie przed chwilą obejrzałam sobie profil autorki i jej byłego... Na bloga weszłam kiedyś z czystej ciekawości, bo interesuję się blogosferą, ale do głowy by mi nie przyszło, by szukać jej na facebooku, chociaż rzeczywiście bardzo łatwo to zrobić. Współczuję bardzo tej całej sytuacji.
Trzeba być chamem i nie mieć własnego życia, by przesyłać komuś link do tego typu wypowiedzi i robić dziewczynie krzywdę. Nie chodzi już nawet o to, że jej ex nie chce jej znać (to akurat plus tej sytuacji), ale dlatego, że to naprawdę niezręczna sytuacja dla autorki. Wylewała tutaj swoje żale, oczekując pomocy i wsparcia. Gdyby chciała o tym powiedzieć byłemu to na pewno zrobiłaby to sama!
Autorko, nie martw się. Co się stało to się nie odstanie. Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz bardziej uważała i że nie stracisz zaufania do wizażowej społeczności - chociaż o to ostatnie na pewno będzie bardzo trudno po tej akcji.

ulicznica · 2014-09-03, 15:47

Cytat:

Napisane przez sweety_

Rzeczywiście mając linka do bloga można szybko kogoś znaleźć. Właśnie przed chwilą obejrzałam sobie profil autorki i jej byłego... Na bloga weszłam kiedyś z czystej ciekawości, bo interesuję się blogosferą, ale do głowy by mi nie przyszło, by szukać jej na facebooku, chociaż rzeczywiście bardzo łatwo to zrobić. Współczuję bardzo tej całej sytuacji.
Trzeba być chamem i nie mieć własnego życia, by przesyłać komuś link do tego typu wypowiedzi i robić dziewczynie krzywdę. Nie chodzi już nawet o to, że jej ex nie chce jej znać (to akurat plus tej sytuacji), ale dlatego, że to naprawdę niezręczna sytuacja dla autorki. Wylewała tutaj swoje żale, oczekując pomocy i wsparcia. Gdyby chciała o tym powiedzieć byłemu to na pewno zrobiłaby to sama!
Autorko, nie martw się. Co się stało to się nie odstanie. Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz bardziej uważała i że nie stracisz zaufania do wizażowej społeczności - chociaż o to ostatnie na pewno będzie bardzo trudno po tej akcji.

Tak, ja też współczuję, ale sama się podłożyła, publikując kontakt do siebie, zupełnie jakby chciała zostać zidentyfikowana i odnaleziona, tak samo facet - nie można przewidzieć, kto siedzi po drugiej stronie i jakie ma zamiary w takiej kupie ludzi.

Kucias · 2014-09-03, 15:50

Cytat:

Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc

wypowiedź w moją stronę, bo to ja chciałam profil autoki i ja komentowałam jego szowinistyczne komentarze. cóż, ogólnie powiem szczerze, że mam to gdzieś co o tym sądzisz. nie wierzę, że ktoś może być tak głupi, że nawet nie pomyślało tym, co się może stać jak się poda LINK DO FB na FORUM OGÓLNODOSTĘPNYM. Za głupotę się płaci

Tym bardziej, że ktoś z premedytacją to wszystko udostępnia.
Trzeba zdać sobie w końcu sprawę z tego, że nawet tu na forum nikt nie jest anonimowy... A jak ktoś ma trochę oleju w głowie to swoich publicznych danych nie podaje na dłoni.
Z mojej strony EOT.
Mam nadzieję, że wpadnie elve i zamknie ten wątek.

Za grosz empatii, powiem tylko tyle co do tej Wypowiedzi

. Nie spodziewałabym się.

I nie sądzę by autorka podstępnie stworzyła blog by tam podstępnie ukryć fb, bo łaknie aby ludzie wchodzili i potem szydzili. Chciała pewnie, by ludzie czytający bloga mogli ją znaleźć

, nie ku chwale sensacji i chamstwa

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

**Mijanou** · 2014-09-03, 16:44

Cytat:

Napisane przez coffee

Chcesz powiedzieć, że jak ktoś ma link do bloga w podpisie, to wcale nie chce, by inni na niego wchodzili, a nawet nie nikt nie ma prawa na tego bloga wejść? Serio?

Kurczę, rzadko czytam podpisy, bo mi się ten link w ogóle nie rzucił w oczy. Nie wiem, czy tam był, czy nie. Poza tym, to chyba był link do bloga, w którym także nie posługujemy się ( z reguły) prawdziwymi danymi. Nie wiem, kto i jak ją wyszperał na fejsie, ale gdyby Autorka chciała, by wchodzono na jej fejsa to pewnie by podała namiary sama. Zresztą, nie bronię tu Autorki bo popełniła nieostrożność.

Natomiast jeśli ktoś trafił na jej namiary to powinien jej wysłać PW i ostrzec, być może by się dziewczyna zreflektowała i usunęła.

A chciałam zostać fundamentalistyczną religijną bloggerką makijażową. Teraz przez Was nie zostanę!

**201604130936** · 2014-09-03, 16:49

Mijanou, blog był wyraźnie w podpisie. Na blogu link do instagrama, a tam prawdziwe imię i nazwisko i link do fejsa z zupełnie jawna, publiczną tablicą. Ot cała historia.

**Mijanou** · 2014-09-03, 16:52

Cytat:

Napisane przez harleyka

Mijanou, blog był wyraźnie w podpisie. Na blogu link do instagrama, a tam prawdziwe imię i nazwisko i link do fejsa z zupełnie jawna, publiczną tablicą. Ot cała historia.

Trochę to dziwne, fakt.
Ale nie za fajnie sprawa się potoczyła, przyznasz?

**201604130936** · 2014-09-03, 16:55

Dziwnie. Dziwie się że całkiem anonimowa i obca osoba z forum postanowiła być taka rycerska i wysylac link. Ze mozna chciec upokorzyc zupelnie obca, nieznana osobe. To dla mnie serio zagadka. Co kieruje takimi ludzmi.

**daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e** · 2014-09-03, 17:04

Cytat:

Napisane przez harleyka

Dziwnie. Dziwie się że całkiem anonimowa i obca osoba z forum postanowiła być taka rycerska i wysylac link. Ze mozna chciec upokorzyc zupelnie obca, nieznana osobe. To dla mnie serio zagadka. Co kieruje takimi ludzmi.

Sama się zastanawiam, bo pomimo tego, że ta osoba wyświadczyła dziołsze przysługę tak naprawdę, nie chciałabym sygnować czegoś takiego swoim własnym nazwiskiem. No chyba, że ktoś ma jakiś fanpage i z niego wysłał wiadomość bez ujawniania swoich danych.

**201604130936** · 2014-09-03, 17:08

Ja bym czegoś takiego nie sygnowala nawet fikcyjnym kontem. Po prostu bym się nie wtryniała między wódkę a zakąske.

**Mijanou** · 2014-09-03, 19:25

Cytat:

Napisane przez harleyka

Ja bym czegoś takiego nie sygnowala nawet fikcyjnym kontem. Po prostu bym się nie wtryniała między wódkę a zakąske.

Bardzo dobra zasada, Harleyko. Sama jej pilnie przestrzegam. Co innego wysłuchać, poradzić a co innego podejmować działania na własną rękę, z tzw. partyzanta. Sytuacja Autorki i tak już była wystarczająco zamotana, po co motać to jeszcze bardziej?

Co kieruje takimi akcjami? Chyba nuda i brak zajęć. Chęć pomieszania w cudzym kociołku. Zachowania ludzkie wciąż mnie zadziwiają, choć akurat mnie nie powinny

Karena 73 · 2014-09-04, 09:20

Cytat:

Napisane przez mineralka bez gazu

Autorka nie podawala nikogo z imienia i nazwiska. Ani swojego fb. Tak się złożyło, że miała gdzieś na blogu link, a ktoś wscibski zabawil się w Sherlocka i radośnie to wszystkim ogłosił.

To w jakim celu zakładała wątek, który jej nie dotyczy? Przypominam, że to wątek o romansie dwóch dorosłych i obcych dla niej osób. Umożliwiając dodatkowo identyfikację swojej osoby, a przez to bohaterów tej historii przekroczyła pewne granice. A teraz jeszcze wielkie oczy, bo przecież to nie jest jej wina, a chłopak się wścieka i już jej nie chce bzykać

Postaw się na miejscu tej pary. Jakaś panna opisuje w necie Wasze relacje, drwi z męża tej kobiety, obraża ich insynuując, że być może jest to małżeństwo, które notorycznie się zdradza, a dodatkowo umożliwia identyfikację tych osób przez własną bezmyślność. Nie wkurzyłoby Cię to, że połowa Twojego osiedla zna intymne szczegóły Twojego romansu? Szczerze mówiąc, chyba bym jej policzki obiła.
I powtarzam, ten romans to nie jej sprawa. Teraz niestety ponosi konsekwencje swojej bezmyślności i chorej ambicji donosiciela, no chyba, że on nie istnieje.

**201607050913** · 2014-09-04, 09:38

Ja rozumiem, że to bezmyslnosc, ale połowa internetow nie weszlaby na jej fb gdyby nie ogłosiła tego radośnie jedna z wizazanek, zamiast napisać jej to na pw. W ramach wymierzania kary za głupotę jak to zostało napisane, jeszcze namieszala w życiu obcych osób. To jest dla mnie poniżej poziomu.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2014-09-04, 10:14

A co to za problem założyć fikcyjne konto na Facebooku i mu wysłać wiadomość ja uważam że dobrze ze ktoś to zrobił bo facet ma tylek w internecie obsmarowany i ludzie zaglądają na jego konto przynajmniej może się bronić zmienić ustawienia fotkę profilowa itp

Wizazanka5000 · 2014-09-04, 10:19

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47997729]A co to za problem założyć fikcyjne konto na Facebooku i mu wysłać wiadomość ja uważam że dobrze ze ktoś to zrobił bo facet ma tylek w internecie obsmarowany i ludzie zaglądają na jego konto przynajmniej może się bronić zmienić ustawienia fotkę profilowa itp[/QUOTE]
Ma obsmarowany tylek bo jest glupim ciulem, zalujesz takiego idioty?
Tez sie zgadzam, ze mogla autorka bardziej zadbac o anonimowosc, ale jego i tej jego "zonki" jakos mi nie szkoda

Karena 73 · 2014-09-04, 10:26

Czy naprawdę nie ma różnicy w poszukiwaniu rady, pocieszenia, rozwiązania własnych problemów i obsmarowaniu kilku osób w necie, dla samego obsmarowania? Dla mnie jest. Nauczki są bolesne, ale jak widać potrzebne, aby pomyśleć, iż w necie nie ma całkowitej anonimowości i trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Ten wątek miał nigdy nie powstać i nie byłoby problemu.

mpt · 2014-09-04, 10:32

Cytat:

Napisane przez Karena 73

Czy naprawdę nie ma różnicy w poszukiwaniu rady, pocieszenia, rozwiązania własnych problemów i obsmarowaniu kilku osób w necie, dla samego obsmarowania? Dla mnie jest. [...]

I dla mnie też jest. Można się wypłakiwać i można nazywać faceta głupim ciulem, ale w momencie, kiedy może to mieć konsekwencje w prawdziwym życiu - wciąganie w to męża, być może bagno w pracy - to Autorka powinna dostać po dupie. Bo tak naprawdę ona ucierpiała najmniej, żeby nie powiedzieć - sporo wygrała. Mąż tej kobiety może dowiedział się, że jest ostro walony po rogach, ogólnie patola i syf się u nich odbywa. No to rzeczywiście, najbiedniejsza w tym wszystkim jest Autorka, która skutecznie pozbyła się cudnego misiaczka

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2014-09-04, 10:46

Ja mam w tyłku co on robi, to jego prywatna sprawa autorka narazila go na nieprzyjemności on w końcu grał w otwarte karty powiedział ze się zakochał i odszedł miał prawo. a że jeszcze się z nim raz przespala to już jej własną decyzja.
uważam że nie zależnie co ten facet zrobił nikt nie ma prawa opisywać histori jego życia i umożliwiać jego identyfikację w necie.

sweety_ · 2014-09-04, 11:25

Nie przesadzajcie, za chwilę się okaże, że Autorka jest winna wszystkiemu: przez nią rozpadł się jej związek, przez nią facet ją zdradził, przez nią jej tożsamość została odkryta, przez nią ktoś napisał do jej exa, przez nią jego kochanka z nim zerwała... Już dajcie spokój! Po ch** drążyć temat. Stało się! Dziewczyna ma nauczkę, na pewno jest jej głupio przed exem. Chciała walczyć o ten związek, a teraz nie ma już nawet nadziei na jakikolwiek kontakt. Ona oczekiwała tutaj empatii i rad z naszej strony, a teraz nie dość, że ktoś anonimowy wywinął jej taki numer to jeszcze Wy bez przerwy ją krytykujecie. Zamknijcie ten temat, sama Autorka już się w nim nie wypowiada, co oznacza, że nie chce kontynuować dyskusji.

**201604130936** · 2014-09-04, 11:35

Alurat z tą tożsamością to jest poniekąd jej wina

sweety_ · 2014-09-04, 12:59

Cytat:

Napisane przez harleyka

Alurat z tą tożsamością to jest poniekąd jej wina

Zauważyłaś w mojej wypowiedzi ironię? PONIEKĄD. Nie zdziwiłabym się, gdyby doniosła o tym wpisie osoba, która najżywiej komentuje ten wątek i krytykuje za to Autorkę. Ogarnijcie się PANNY IDEALNE. Nigdy nie zdarzyło Wam się popełnić gafy? Autorka zwróciła się o radę w sprawie przykrej dla niej sytuacji i oczekiwała wsparcia, a nie krytyki, która ją tutaj spotkała. Apeluję o odrobinę empatii i wyczucia smaku.

zlotniczanka · 2014-09-04, 13:00

jakkolwiek się to nie skończyło wnioski są dwa.
Po pierwsze - warto ważyć na słowo i to, co się w necie umieszcza.
Po drugie (to dla pana Bartosza) - lepiej nie lekceważyć zranionej i nieszczęśliwej kobiety, a już na pewno nie ciągać jej do łóżka.

Prawda jest taka, że nigdy nie poznamy szczegółów całej historii, ani czy jest prawdziwa, ani kto zawinił z przekazaniem linków itp. I może lepiej. Nie ma co medytować nad tym mlekiem, bo chyba wsiąkło w podłoże

Dulcedini · 2014-09-04, 13:57

Dobrze, widzę, że trzeba tu jeszcze wyjaśnić kilka kwestii, bo co niektórzy mają permanentny ból d*py związany z tą sytuacją.
Po pierwsze - NIE miałam intencji żeby tak to się skończyło, ani nie odczuwam dzikiej satysfakcji z tego. W życiu nie przewidziałabym, że ktoś wejdzie na mojego bloga, skąd dostanie sięna mój Instagram, gdzie z kolei można znaleźć podlinkowanie do mojego fejsbuka - gratuluję drygu szpiegowskiego tej osobie, doprawdy, trzeba się nudzić. Aczkolwiek zgadzam się, że w tym wypadku zabrakło mi wyobraźni.
Po drugie - pisać na forum mogłam wszystko na co mam ochotę, bo byłam pewna, że zachowuję anonimowość. I nie, nie obsmarowywałam nikogo - nawet jedna obelga z mojej strony pod jego adresem nie padła - wszystkie posty kręciły się w okół udzielania porad, a nie oblewania kogoś wiadrem pomyj. Wiadomo, że zważając na okoliczności miałam prawo być wściekła i nie opisałam nikogo w superlatywach - ale zawsze zgodnie z prawdą.
Po trzecie i najaważniejsze - link pierwszy otrzymał mój eks, który w sekundę później do mnie zatelefonował z prośbą o to, czy mogę to usunąć - powiedizałam, że owszem, ale sama tego nie zrobię, napisałam do moderatora i powinien być niedługo usunięty, rozłączyliśmy się i sprawa byłaby zamknięta.
BYŁABY ZAMKNIĘTA, gdyby nie ten kretyn, i to piszę teraz z pełną świadomością, który nie doczytał wątku do końca - i zapewne chciał pośmiać się z moich płaczów ze swoją nową dziewczyną (zresztą to normalna praktyka) i SAM pokazał jej ten wątek - no cóż, ona doczytała do końca.

Dlatego podsumowując - nie czuję się winna. Moje intencje były jak najbardziej szczere i nie chciałam żeby tak się stało. Wręcz żałuję, bo wolałabym żeby Pani X sama przekonała się o tym jaki on jest. A tak to mleko się wylało przypadkiem i zabawa się skończyła..

Wizazanka5000 · 2014-09-04, 14:20

Cytat:

Napisane przez Dulcedini

Dobrze, widzę, że trzeba tu jeszcze wyjaśnić kilka kwestii, bo co niektórzy mają permanentny ból d*py związany z tą sytuacją.
Po pierwsze - NIE miałam intencji żeby tak to się skończyło, ani nie odczuwam dzikiej satysfakcji z tego. W życiu nie przewidziałabym, że ktoś wejdzie na mojego bloga, skąd dostanie sięna mój Instagram, gdzie z kolei można znaleźć podlinkowanie do mojego fejsbuka - gratuluję drygu szpiegowskiego tej osobie, doprawdy, trzeba się nudzić. Aczkolwiek zgadzam się, że w tym wypadku zabrakło mi wyobraźni.
Po drugie - pisać na forum mogłam wszystko na co mam ochotę, bo byłam pewna, że zachowuję anonimowość. I nie, nie obsmarowywałam nikogo - nawet jedna obelga z mojej strony pod jego adresem nie padła - wszystkie posty kręciły się w okół udzielania porad, a nie oblewania kogoś wiadrem pomyj. Wiadomo, że zważając na okoliczności miałam prawo być wściekła i nie opisałam nikogo w superlatywach - ale zawsze zgodnie z prawdą.
Po trzecie i najaważniejsze - link pierwszy otrzymał mój eks, który w sekundę później do mnie zatelefonował z prośbą o to, czy mogę to usunąć - powiedizałam, że owszem, ale sama tego nie zrobię, napisałam do moderatora i powinien być niedługo usunięty, rozłączyliśmy się i sprawa byłaby zamknięta.
BYŁABY ZAMKNIĘTA, gdyby nie ten kretyn, i to piszę teraz z pełną świadomością, który nie doczytał wątku do końca - i zapewne chciał pośmiać się z moich płaczów ze swoją nową dziewczyną (zresztą to normalna praktyka) i SAM pokazał jej ten wątek - no cóż, ona doczytała do końca.

Dlatego podsumowując - nie czuję się winna. Moje intencje były jak najbardziej szczere i nie chciałam żeby tak się stało. Wręcz żałuję, bo wolałabym żeby Pani X sama przekonała się o tym jaki on jest. A tak to mleko się wylało przypadkiem i zabawa się skończyła..

Trzymaj sie. Poradzisz sobie swietnie bez tego durnia

zlotniczanka · 2014-09-04, 14:24

dokładnie trzymaj się i nie przejmuj idiotą. Ma za swoje

sweety_ · 2014-09-04, 14:30

Cytat:

Napisane przez Dulcedini

Dobrze, widzę, że trzeba tu jeszcze wyjaśnić kilka kwestii, bo co niektórzy mają permanentny ból d*py związany z tą sytuacją.
Po pierwsze - NIE miałam intencji żeby tak to się skończyło, ani nie odczuwam dzikiej satysfakcji z tego. W życiu nie przewidziałabym, że ktoś wejdzie na mojego bloga, skąd dostanie sięna mój Instagram, gdzie z kolei można znaleźć podlinkowanie do mojego fejsbuka - gratuluję drygu szpiegowskiego tej osobie, doprawdy, trzeba się nudzić. Aczkolwiek zgadzam się, że w tym wypadku zabrakło mi wyobraźni.
Po drugie - pisać na forum mogłam wszystko na co mam ochotę, bo byłam pewna, że zachowuję anonimowość. I nie, nie obsmarowywałam nikogo - nawet jedna obelga z mojej strony pod jego adresem nie padła - wszystkie posty kręciły się w okół udzielania porad, a nie oblewania kogoś wiadrem pomyj. Wiadomo, że zważając na okoliczności miałam prawo być wściekła i nie opisałam nikogo w superlatywach - ale zawsze zgodnie z prawdą.
Po trzecie i najaważniejsze - link pierwszy otrzymał mój eks, który w sekundę później do mnie zatelefonował z prośbą o to, czy mogę to usunąć - powiedizałam, że owszem, ale sama tego nie zrobię, napisałam do moderatora i powinien być niedługo usunięty, rozłączyliśmy się i sprawa byłaby zamknięta.
BYŁABY ZAMKNIĘTA, gdyby nie ten kretyn, i to piszę teraz z pełną świadomością, który nie doczytał wątku do końca - i zapewne chciał pośmiać się z moich płaczów ze swoją nową dziewczyną (zresztą to normalna praktyka) i SAM pokazał jej ten wątek - no cóż, ona doczytała do końca.

Dlatego podsumowując - nie czuję się winna. Moje intencje były jak najbardziej szczere i nie chciałam żeby tak się stało. Wręcz żałuję, bo wolałabym żeby Pani X sama przekonała się o tym jaki on jest. A tak to mleko się wylało przypadkiem i zabawa się skończyła..

Bardzo dobre podsumowanie tego całego wątku! Jestem z Tobą dziewczyno! Mam nadzieję, że sobie poradzisz z tym wszystkim, bo na to zasługujesz. Rozumiem żal Twojego byłego, nikt nie chciałby, aby pisać o nim bez wiedzy w Internecie, jednak sam sobie strzelił w stopę próbując obrócić Twoje żale w żart i chcąc się z tego pośmiać z tą babą. Myślę, że między Wami jest remis jeżeli chodzi o tę sytuację, jedno odwdzięczyło się drugiemu za krzywdę i nie ma co do tego wracać. Musisz iść do przodu! Trzymam kciuki

Dulcedini · 2014-09-04, 14:52

Cytat:

Napisane przez sweety_

Bardzo dobre podsumowanie tego całego wątku! Jestem z Tobą dziewczyno! Mam nadzieję, że sobie poradzisz z tym wszystkim, bo na to zasługujesz. Rozumiem żal Twojego byłego, nikt nie chciałby, aby pisać o nim bez wiedzy w Internecie, jednak sam sobie strzelił w stopę próbując obrócić Twoje żale w żart i chcąc się z tego pośmiać z tą babą. Myślę, że między Wami jest remis jeżeli chodzi o tę sytuację, jedno odwdzięczyło się drugiemu za krzywdę i nie ma co do tego wracać. Musisz iść do przodu! Trzymam kciuki

Dziękuję Ci ogromnie. Ostatecznie wyszło mi to na dobre, bo po tym jak on zachował się po całym incydencie przekonałam się o jednym - dno i 3 kilometry mułu. Zero odpowiedzialności, zero jakiegokolwiek brania odpowiedzialności za własne działania. Jak zwykle zrzucanie winy na każdego, tylko nie na siebie. Mam nadzieję, że kiedyś dojrzeje i przestanie tupać nóżkami, że znowu ktoś mu coś zepsuł, a on był taki dobry i sprawiedliwy.

Krzyżyk na drogę i szczęścia - może mu prześle smoczka i przytulankę na noc.

**Mijanou** · 2014-09-04, 16:11

Cytat:

Napisane przez Dulcedini

Dziękuję Ci ogromnie. Ostatecznie wyszło mi to na dobre, bo po tym jak on zachował się po całym incydencie przekonałam się o jednym - dno i 3 kilometry mułu. Zero odpowiedzialności, zero jakiegokolwiek brania odpowiedzialności za własne działania. Jak zwykle zrzucanie winy na każdego, tylko nie na siebie. Mam nadzieję, że kiedyś dojrzeje i przestanie tupać nóżkami, że znowu ktoś mu coś zepsuł, a on był taki dobry i sprawiedliwy.

Krzyżyk na drogę i szczęścia - może mu prześle smoczka i przytulankę na noc.

No i prawidłowe podejście, Autorko

Głowa do góry i idź dalej. Mleko się rozlało, ale korzyść jest taka, że Ty się pozbyłaś gada, a osoba, która była zbyt ciekawska i wścibska może się nauczyła, że nie trzeba śledzić nikogo w sieci i działać z partyzanta.

Życzę Ci wszystkiego dobrego i dużo siły!

**kalincia** · 2014-09-05, 06:34

Cytat:

Napisane przez Dulcedini

Dziękuję Ci ogromnie. Ostatecznie wyszło mi to na dobre, bo po tym jak on zachował się po całym incydencie przekonałam się o jednym - dno i 3 kilometry mułu. Zero odpowiedzialności, zero jakiegokolwiek brania odpowiedzialności za własne działania. Jak zwykle zrzucanie winy na każdego, tylko nie na siebie. Mam nadzieję, że kiedyś dojrzeje i przestanie tupać nóżkami, że znowu ktoś mu coś zepsuł, a on był taki dobry i sprawiedliwy.

Krzyżyk na drogę i szczęścia - może mu prześle smoczka i przytulankę na noc.

On już sobie znalazł przytulankę. A i do possania przytulanka pewnie coś ma.
Daj sobie już spokój z nim, dziewczyno i idź naprzód.

Karena 73 · 2014-09-08, 07:32

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47998384]Ja mam w tyłku co on robi, to jego prywatna sprawa autorka narazila go na nieprzyjemności on w końcu grał w otwarte karty powiedział ze się zakochał i odszedł miał prawo. a że jeszcze się z nim raz przespala to już jej własną decyzja.
uważam że nie zależnie co ten facet zrobił nikt nie ma prawa opisywać histori jego życia i umożliwiać jego identyfikację w necie.[/QUOTE]

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Cytat:

Napisane przez sweety_

Apeluję o odrobinę empatii i wyczucia smaku.

Daruj sobie te apele. Empatię i współczucie autorka otrzymała w poprzednim wątku dotyczącym tego samego tematu.

2014-09-03, 15:42	#152
sweety_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 147	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Rzeczywiście mając linka do bloga można szybko kogoś znaleźć. Właśnie przed chwilą obejrzałam sobie profil autorki i jej byłego... Na bloga weszłam kiedyś z czystej ciekawości, bo interesuję się blogosferą, ale do głowy by mi nie przyszło, by szukać jej na facebooku, chociaż rzeczywiście bardzo łatwo to zrobić. Współczuję bardzo tej całej sytuacji. Trzeba być chamem i nie mieć własnego życia, by przesyłać komuś link do tego typu wypowiedzi i robić dziewczynie krzywdę. Nie chodzi już nawet o to, że jej ex nie chce jej znać (to akurat plus tej sytuacji), ale dlatego, że to naprawdę niezręczna sytuacja dla autorki. Wylewała tutaj swoje żale, oczekując pomocy i wsparcia. Gdyby chciała o tym powiedzieć byłemu to na pewno zrobiłaby to sama! Autorko, nie martw się. Co się stało to się nie odstanie. Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz bardziej uważała i że nie stracisz zaufania do wizażowej społeczności - chociaż o to ostatnie na pewno będzie bardzo trudno po tej akcji.

2014-09-03, 16:55	#158
201604130936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 16 501	Dziwnie. Dziwie się że całkiem anonimowa i obca osoba z forum postanowiła być taka rycerska i wysylac link. Ze mozna chciec upokorzyc zupelnie obca, nieznana osobe. To dla mnie serio zagadka. Co kieruje takimi ludzmi. Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2014-09-03 o 16:56

2014-09-03, 17:08	#160
201604130936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 16 501	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Ja bym czegoś takiego nie sygnowala nawet fikcyjnym kontem. Po prostu bym się nie wtryniała między wódkę a zakąske.

2014-09-04, 09:38	#163
201607050913 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 2 561	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Ja rozumiem, że to bezmyslnosc, ale połowa internetow nie weszlaby na jej fb gdyby nie ogłosiła tego radośnie jedna z wizazanek, zamiast napisać jej to na pw. W ramach wymierzania kary za głupotę jak to zostało napisane, jeszcze namieszala w życiu obcych osób. To jest dla mnie poniżej poziomu.

2014-09-04, 10:14	#164
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 16 089	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką A co to za problem założyć fikcyjne konto na Facebooku i mu wysłać wiadomość ja uważam że dobrze ze ktoś to zrobił bo facet ma tylek w internecie obsmarowany i ludzie zaglądają na jego konto przynajmniej może się bronić zmienić ustawienia fotkę profilowa itp

2014-09-03, 16:49	#156
201604130936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 16 501	Mijanou, blog był wyraźnie w podpisie. Na blogu link do instagrama, a tam prawdziwe imię i nazwisko i link do fejsa z zupełnie jawna, publiczną tablicą. Ot cała historia.

2014-09-04, 10:19	#165
Wizazanka5000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 6 246	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47997729]A co to za problem założyć fikcyjne konto na Facebooku i mu wysłać wiadomość ja uważam że dobrze ze ktoś to zrobił bo facet ma tylek w internecie obsmarowany i ludzie zaglądają na jego konto przynajmniej może się bronić zmienić ustawienia fotkę profilowa itp[/QUOTE] Ma obsmarowany tylek bo jest glupim ciulem, zalujesz takiego idioty? Tez sie zgadzam, ze mogla autorka bardziej zadbac o anonimowosc, ale jego i tej jego "zonki" jakos mi nie szkoda

2014-09-04, 10:26	#166
Karena 73 Kobieta z klasą Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 3 058	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Czy naprawdę nie ma różnicy w poszukiwaniu rady, pocieszenia, rozwiązania własnych problemów i obsmarowaniu kilku osób w necie, dla samego obsmarowania? Dla mnie jest. Nauczki są bolesne, ale jak widać potrzebne, aby pomyśleć, iż w necie nie ma całkowitej anonimowości i trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Ten wątek miał nigdy nie powstać i nie byłoby problemu. __________________ Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

2014-09-04, 10:46	#168
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 16 089	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Ja mam w tyłku co on robi, to jego prywatna sprawa autorka narazila go na nieprzyjemności on w końcu grał w otwarte karty powiedział ze się zakochał i odszedł miał prawo. a że jeszcze się z nim raz przespala to już jej własną decyzja. uważam że nie zależnie co ten facet zrobił nikt nie ma prawa opisywać histori jego życia i umożliwiać jego identyfikację w necie.

2014-09-04, 11:25	#169
sweety_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 147	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Nie przesadzajcie, za chwilę się okaże, że Autorka jest winna wszystkiemu: przez nią rozpadł się jej związek, przez nią facet ją zdradził, przez nią jej tożsamość została odkryta, przez nią ktoś napisał do jej exa, przez nią jego kochanka z nim zerwała... Już dajcie spokój! Po ch** drążyć temat. Stało się! Dziewczyna ma nauczkę, na pewno jest jej głupio przed exem. Chciała walczyć o ten związek, a teraz nie ma już nawet nadziei na jakikolwiek kontakt. Ona oczekiwała tutaj empatii i rad z naszej strony, a teraz nie dość, że ktoś anonimowy wywinął jej taki numer to jeszcze Wy bez przerwy ją krytykujecie. Zamknijcie ten temat, sama Autorka już się w nim nie wypowiada, co oznacza, że nie chce kontynuować dyskusji.

2014-09-04, 11:35	#170
201604130936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 16 501	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Alurat z tą tożsamością to jest poniekąd jej wina

2014-09-04, 13:00	#172
zlotniczanka plum plum Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 4 384	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką jakkolwiek się to nie skończyło wnioski są dwa. Po pierwsze - warto ważyć na słowo i to, co się w necie umieszcza. Po drugie (to dla pana Bartosza) - lepiej nie lekceważyć zranionej i nieszczęśliwej kobiety, a już na pewno nie ciągać jej do łóżka. Prawda jest taka, że nigdy nie poznamy szczegółów całej historii, ani czy jest prawdziwa, ani kto zawinił z przekazaniem linków itp. I może lepiej. Nie ma co medytować nad tym mlekiem, bo chyba wsiąkło w podłoże __________________ May the Force be with You!

2014-09-04, 13:57	#173
Dulcedini Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 74	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką Dobrze, widzę, że trzeba tu jeszcze wyjaśnić kilka kwestii, bo co niektórzy mają permanentny ból d*py związany z tą sytuacją. Po pierwsze - NIE miałam intencji żeby tak to się skończyło, ani nie odczuwam dzikiej satysfakcji z tego. W życiu nie przewidziałabym, że ktoś wejdzie na mojego bloga, skąd dostanie sięna mój Instagram, gdzie z kolei można znaleźć podlinkowanie do mojego fejsbuka - gratuluję drygu szpiegowskiego tej osobie, doprawdy, trzeba się nudzić. Aczkolwiek zgadzam się, że w tym wypadku zabrakło mi wyobraźni. Po drugie - pisać na forum mogłam wszystko na co mam ochotę, bo byłam pewna, że zachowuję anonimowość. I nie, nie obsmarowywałam nikogo - nawet jedna obelga z mojej strony pod jego adresem nie padła - wszystkie posty kręciły się w okół udzielania porad, a nie oblewania kogoś wiadrem pomyj. Wiadomo, że zważając na okoliczności miałam prawo być wściekła i nie opisałam nikogo w superlatywach - ale zawsze zgodnie z prawdą. Po trzecie i najaważniejsze - link pierwszy otrzymał mój eks, który w sekundę później do mnie zatelefonował z prośbą o to, czy mogę to usunąć - powiedizałam, że owszem, ale sama tego nie zrobię, napisałam do moderatora i powinien być niedługo usunięty, rozłączyliśmy się i sprawa byłaby zamknięta. BYŁABY ZAMKNIĘTA, gdyby nie ten kretyn, i to piszę teraz z pełną świadomością, który nie doczytał wątku do końca - i zapewne chciał pośmiać się z moich płaczów ze swoją nową dziewczyną (zresztą to normalna praktyka) i SAM pokazał jej ten wątek - no cóż, ona doczytała do końca. Dlatego podsumowując - nie czuję się winna. Moje intencje były jak najbardziej szczere i nie chciałam żeby tak się stało. Wręcz żałuję, bo wolałabym żeby Pani X sama przekonała się o tym jaki on jest. A tak to mleko się wylało przypadkiem i zabawa się skończyła..

2014-09-04, 14:24	#175
zlotniczanka plum plum Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 4 384	Dot.: Związek 23-latka z 34-latką dokładnie trzymaj się i nie przejmuj idiotą. Ma za swoje __________________ May the Force be with You!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)