Związek 23-latka z 34-latką

[Sherminka]

Napisane przez maryanna3

Baj de łej co za brednie

gdzieś mi to uciekło, dzięki

[I am Rock]

Napisane przez Wizazanka5000

I dziwidz sie, ze zaden z tych zwiazkow nie przetrwal? Daruj sobie ta randke, nauczona przykladem powinnas wiedziec, ze na dluzsza mete nic z tego nie bedzie
swoja droga niezla rozbieznosc, miedzy Twoim najstarszym a najmlodszym jest 22 lata roznicy juz nie wiem co o tobie myslec, czy jestes niedojrzala czy wrecz przeciwnie

Więc celując w środek powinna znaleźć faceta starszego o 11 lat i wtedy to będzie ten.
Ja jestem na tym wątku największą patologią z facetem 20 lat starszym. I gdybym miała przeżyć życie jeszcze raz, to wybrałabym tego samego.

[Sherminka]

Napisane przez I am Rock

Więc celując w środek powinna znaleźć faceta starszego o 11 lat i wtedy to będzie ten.
Ja jestem na tym wątku największą patologią z facetem 20 lat starszym. I gdybym miała przeżyć życie jeszcze raz, to wybrałabym tego samego.

ola boga

[zlotniczanka]

Napisane przez I am Rock

Więc celując w środek powinna znaleźć faceta starszego o 11 lat i wtedy to będzie ten.
Ja jestem na tym wątku największą patologią z facetem 20 lat starszym. I gdybym miała przeżyć życie jeszcze raz, to wybrałabym tego samego.

I am Rock - dzięki za radę, skupię się na tym roczniku. Reszta facetów może zapomnieć o moim istnieniu
Dzięki wszystkim bogom miłość rzadko pyta o metrykę oraz zgodę na swe istnienie osób o kamiennych poglądach.

[Wizazanka5000]

Napisane przez I am Rock

Więc celując w środek powinna znaleźć faceta starszego o 11 lat i wtedy to będzie ten.
Ja jestem na tym wątku największą patologią z facetem 20 lat starszym. I gdybym miała przeżyć życie jeszcze raz, to wybrałabym tego samego.

Jestes przegrana, zyjesz w patologii. Ja sie smieje z mojego, starszego o 4 lata tz, ze jest starym capem, a co dopiero Ty

[zlotniczanka]

pcha mu wózek i podaje laseczkę

[Wizazanka5000]

Napisane przez zlotniczanka

pcha mu wózek i podaje laseczkę

Z mojej strony to byl tylko glupi zart ani nie uwazam swojego tz za starego, ani nie widze nic zlego w zwiazku z 20 lat starszym. Jasne, wg mnie to bardzo duza roznica wieku, ale nie wykluczam, ze moglabym sie tak samo zakochac, bo przeciez gdyby moj tz byl takim facetem jakim jest, tylko o 20 lat starszym to tak czy siak bym sie zakochala

[zlotniczanka]

tzn jeśli chodzi o mój tekst to ja żartuję również jak najbardziej, a może bardziej ironizuję
Ja mam może absurdalne podejście, ale dla mnie o granicy nie do przeskoczenia świadczy brak wspólnych doświadczeń pokoleniowych. Dopóki facet kojarzy gumę Turbo, zna Gumisie i mniej więcej kmini żarty kabaretu Tey - jest dobrze.
Ale ja mam znajomych w bardzo różnym wieku, i 10 lat młodszych i 30 lat starszych, gadam z nimi normalnie, na piwo pójdę. Nie patrzę nikomu do dowodu i nie stwarzam sztucznego dystansu, bo cyferki w roku urodzenia takie inne.

[I am Rock]

Napisane przez Wizazanka5000

Z mojej strony to byl tylko glupi zart ani nie uwazam swojego tz za starego, ani nie widze nic zlego w zwiazku z 20 lat starszym. Jasne, wg mnie to bardzo duza roznica wieku, ale nie wykluczam, ze moglabym sie tak samo zakochac, bo przeciez gdyby moj tz byl takim facetem jakim jest, tylko o 20 lat starszym to tak czy siak bym sie zakochala

Na początku tylko wiedziałam, że jest starszy - na oko miał 10 lat mniej. A kiedy się dowiedziałam ile ma lat, to już mi było wszystko jedno. W związku z tym nie oceniam nikogo, kto ma partnera w "nieodpowiednim" wieku.
A z cudzymi związkami ludzie zawsze mają problemy. Np. mama mojej koleżanki nie mogła przeżyć, że jej córka miała takiego przystojnego chłopaka, a rzuciła go i jest z nowym, takim nieładnym...

[spaghettii]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Nigdy? To ciekawe bo z zycia znam przyklady gdzie takie zwiazki sa szczsliwe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040940]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

To chyba o mnie .
Jestem wystarczająco dojrzała żeby wyjść za mąż .
Falabello masz ewidentny problem z przeszłością swoich facetów. Sama piszesz w jednym z wątków:"Mówiłaś, że masz problemy? Leczysz się? Pytam serio - sama mam nerwicę i depresję, wiem, jak to psuje życie. U mnie to głównie nerwica objawia się nałogowym sprzątaniem, a połączenie jej z depresją sprawia, że nie mogę się pogodzić z przeszłością moich mężczyzn (obecnego i byłych), myślę o ich ex, o tych, z którymi flirtowali, analizuję te laski, męczy mnie to potwornie". "

No i wylałaś wiadro pomyj na biedną Ex swojego faceta. Bo przecież on jest świetny a ona jest fe. Normalnie podwójne standardy.

[Wizazanka5000]

Napisane przez Gosiaczek1969

To chyba o mnie .
Jestem wystarczająco dojrzała żeby wyjść za mąż .
Falabello masz ewidentny problem z przeszłością swoich facetów. Sama piszesz w jednym z wątków:"Mówiłaś, że masz problemy? Leczysz się? Pytam serio - sama mam nerwicę i depresję, wiem, jak to psuje życie. U mnie to głównie nerwica objawia się nałogowym sprzątaniem, a połączenie jej z depresją sprawia, że nie mogę się pogodzić z przeszłością moich mężczyzn (obecnego i byłych), myślę o ich ex, o tych, z którymi flirtowali, analizuję te laski, męczy mnie to potwornie". "

No i wylałaś wiadro pomyj na biedną Ex swojego faceta. Bo przecież on jest świetny a ona jest fe. Normalnie podwójne standardy.

I chyba wszystko jasne.
Mam wrazenie jakby Falabella probowala sie bronic przed porownywaniem sie do bylych swojego tz wmawiajac sobie, ze gruba, brzydka, stara, bez wlasnego zdania itd itd. Zeby czuc sie lepiej, zeby czuc sie bardziej warta swojego tz niz poprzedniczki.

[spaghettii]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

To przepraszam, ale jaka jest dla Ciebie dopuszczalna granica roznicy wiekowej? Skoro mowisz, ze w obie strony to jest patologia?? Czyli jesli moj narzeczony jest ode mnie 6 lat starszy to jestesmy patologia? Moi rodzice tez oboje sa starsi w zwiazkach.. Czyli cala moja rodzina to patologia No prosze, ciekawych rzeczy sie dowiaduje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040940]

Napisane przez spaghettii

To przepraszam, ale jaka jest dla Ciebie dopuszczalna granica roznicy wiekowej? Skoro mowisz, ze w obie strony to jest patologia?? Czyli jesli moj narzeczony jest ode mnie 6 lat starszy to jestesmy patologia? Moi rodzice tez oboje sa starsi w zwiazkach.. Czyli cala moja rodzina to patologia No prosze, ciekawych rzeczy sie dowiaduje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

sama patologia tutaj. Wypijmy za to .

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Wizazanka5000

I chyba wszystko jasne.
Mam wrazenie jakby Falabella probowala sie bronic przed porownywaniem sie do bylych swojego tz wmawiajac sobie, ze gruba, brzydka, stara, bez wlasnego zdania itd itd. Zeby czuc sie lepiej, zeby czuc sie bardziej warta swojego tz niz poprzedniczki.

To smutne że Falabella musi poprawiać sobie humor kosztem innej kobiety. Która jej nic nie zrobiła. Smutne. A zawiniła tylko tym że była przed nią.

[spaghettii]

Napisane przez Gosiaczek1969

sama patologia tutaj. Wypijmy za to .

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------



To smutne że Falabella musi poprawiać sobie humor kosztem innej kobiety. Która jej nic nie zrobiła. Smutne. A zawiniła tylko tym że był przed nią.

to zdrowko


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.