Chalean Extreme, kto ćwiczy/ćwiczył? Zbiorczy ;)

[Dobrenka]

Napisane przez neitka

Ja nie ukrywam, że jestem głupia i momentami wolę rozmiar. Chciałabym być masakrycznie chuda (czasem włącza mi się takie coś), ale przez większość czasu naprawdę się cieszę tym co sobie wypracowałam, mimo, że uda stoją w miejscu i jestem coraz bardziej zdołowana przez to…

skąd ja to znam.. mi uda delikatnie poszły w dół.. ale za to łydki coraz bardziej mnie odpychają z nowu.. po tym jak na CE urosły 2 cm nie chcą spaść

Napisane przez neitka

Ja też nie mogę po CE po schodach do pracy wejść a jak już się wdrapię te AŻ DWA PIĘTRA to jestem zlana potem i serce mi wali to raczej normalne po siłowych, nie?

normalne? ja tak nie miałam

Napisane przez neitka

Ja mam nadzieję, że nigdy się nie poddam i zawsze będę już sobie powolutku coś dłubać. Przestała to traktować celowo.

dokładnie.. tez mi się to marzy.. nie mogłabym teraz nie ćwiczyc.. chociaz coraz częściej zaniedbuje przez różne sprawy ćwicznia.. straszne mam przez to wyrzuty..

Napisane przez neitka

Ja dojrzewam do czegoś takiego, ale jestem jeszcze strasznie ciekawa tego bodyrevolution i nie wiem czy się nie skuszę na cały taki właśnie trening

kiedy masz w planie zacząć?

Napisane przez neitka

Mnie by się też nie chciało, bo nie lubię tego programu, ale ta kałuża potu pod koniec jest boska.

noi wczoraj nie ćwiczyłam dzisiaj będę mieć ludzi w domu też nie poćwiczę.. wkurza mnie to.. cały czas sobie tłumaczę że to nie jest tak że ja muszę tylko chce i powinnam robic to kiedy mogę a nie robić żeby zrobić.. ale nie zawsze siebie rozumie..

Napisane przez neitka

Weź, Szalona Dziewczyno, chwalimy Cię i Ci źle?

Przepraszam.. mam ostatnio straszne problemy i miewam dołki

Napisane przez neitka

Ja mam zawsze opinię żarłoka, zawsze zjadam najwięcej, jem równo z facetami i jakoś to lubię. Bawi mnie to w zasadzie.

Miałam dokładnie tak samo kiedy teraz przyjęłam zasadę że jem nie tyle ile widze tylko tyle ile mogę.. jak juz czuję że jestem najedzona to nie jem.. chociaż ostatnio złamałam tą zasadę już.. ale przynajmniej się staram..

Napisane przez neitka

Ostatnio zamawialiśmy pizzę ze znajomymi i jedna para stwierdziła, że najwyżej wezmą ode mnie i Tż po kawałku, bo przecież pół dużej pizzy na osobę to nie przejemy. Ale mieli oczy jak stwierdziliśmy, ze niestety ale pół dużej pizzy na osobę to dokładnie tyle, ile zjemy i potem to zjedliśmy : )

hahahahah witaj w klubie.. ale no tak jak mówię teraz juz całej połówki dużej pizzy nie zjem.. zwykle tak jeden zostaje

Napisane przez neitka

A ja mam jutro imprezkę u siebie i jeszcze mi się zachciało wymyślać i stać nada garami… ale Tż dzielnie pomaga. W ogóle Tż mój ostatnio jest jeszcze superowszy. Poprzedni weekend przesiedzieliśmy w domu cały i ja stwierdziłam, że dosyć tegoAle ‘codziennie gdzieś idziemy’ tzn np. do parku, połazić po sklepach, czasem coś zjeść, może to mało spektakularne, ale generalnie, bujnęliśmy się.

jakbym czytała o sobie pół roku temu

Napisane przez neitka

Ja wychodzę z długów po moim bezrobociu, Jeśli do końca maja naprawdę się ścisnę z wydatkami, to cała czerwcowa pensja będzie ‘moja’.

no to cudownie.. ja juz nie pamiętam kiedy miałam w łapkach całą wypłatę

Napisane przez neitka

Jestem tak blisko celu i nie umiem się zebrać w sobie, żeby troszkę schudnąć.

Przyjdzie taki moment że schudniesz.. ja też byłam długo w takiej "zawiesinie"

[Dobrenka]

Hej dziewczynki.. u mnie dzisiaj max 15 st więc poćwiczę a potrzebuję tego strasznie bo ostatnio znowu miałam małą przerwę (teść w szpitalu i codziennie po pracy u niego zreszta dzisiaj też ale kończe o 17 więc zdarzę..) mam dziś fit test i mierzenie jutro ale czuję sie taka napuchnięta i przez weekend do ubikacji za często nie chodziłam więc nie spodziewam się za dobrych wyników..

Napisane przez klora

a tak naprawde chcialam Ci odpisac na temat tych ostatnich kilogramow - im blizej celu jestemy tym gorzej, motywacja spada, latwiej odpuscic, nie jest juz tak zle jak bylo, wiemy na co nas stac i nam sie nie chce walczyc na calego...nie musimy tez, zaczyna nam byc dobrze, i te ostatnie kilogramy nie maja juz takiego znaczenia....kazda z nas tak ma i mysle, ze nie wazne ile wazymy to zawsze sa te 2-5 kg mniej co nas denerwuja, a zrzucenie ich przewaznie niewiele zmienia buziaki

z ust mi to wyjęłaś mam identycznie.. tylko że ja mam akie fazy że w pewnym momencie biorę się ostro za 4 litery i zrzucam.. potem w sumie albo już zostaję przy też wadzę.. albo cos mi tam wskoczy ale sie nie przejmuję bo wiem że skoro się dało raz to zrzucę to i jeszcze więcej.. a reszta jest identycznie tak jak piszesz

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez megi533

od wczoraj umieram na zakwasy dolnej części ciała ale to uczucie jak nie mozesz usiąść bezcenne dzisiaj mam w planach zrbic program z tymi pompkami w powietrzu zobaczymy co z tego wyjdzie

zobaczymy jak dzisiaj jak postęp z moimi pompkami pieczę Cie dalej tyłek?

[Dobrenka]

Napisane przez megi533

Chociaż obecnie przy panujących tropikach ja juz od rana mam strasznie opuchnięte stopy...a wieczorem to juz nawet i łydki wiec teraz to puchniemy czy ćwiczymy czy nie przynajmiej ja.

Megi ja tak miałam w lecie jak brałam tabsy.. teraz jest o niebo lepiej.. nie puchną prawie wcale.. a kiedyś to była jakas masakra

Napisane przez megi533

Powiem ci że nie jest źle z siłą w rączkach ale np nóżki mi z lekka osłabły... połowa legs&back mnie wykończyła tzn moje nogi dygotały strasznie.

mam tak samo.. ręce sie regenerują ale jak jest dłuższa przerwa to nogi nie wytrzymują

[Dobrenka]

Cześć dziewczynki.. moje nowe wyniki.. fit test jutro bo nie wzięłam ze soba kartki, zresztą z wymiarami też nie wzięłam to dlatego nie jestem pewna bioder.. Ale tak straszliwie się cieszę.. taka jestem szczęśliwa że spadło.. że się dało.. zawsze będę wracać do Insanity i do WAs :roza:

Przed ćwiczeniami - Po TF - Po 1,5 miesięcznej przerwie - Po I miesiącu CE - Po II CE Po III CE - 2 tyg. Insanity - 6 tyg. I - 8 tyg I.

udo góra-60- 58 (-2) - 59 (+1) - 59 (0) - 59 (0) - 61 (+2) - 59 (-2) - 58 (-1) - 57 (-1)

udo śr - 55 - 51 (-4) - 52 (+1) - 52 (0) - 51 (-1) - 52 (+1) - 51 (-1) - 51 (0) - 50 (-1)

udo dół - 45 - 41 (-4) - 42 (+1) - 43 (+1) - 42 (-1) - 43 (+1) - 42 (-1) - 41 (-1) - 40 (-1)

łydka - 38 - 35,5 (-2,5) - 35 ( -0,5) - 35,5 (+0,5) - 34 (-1) - 36 (+2) - 36 (0) - 36 (0) - 35 (-1)

biodra - 100 - 99 (-1) - 99 (0) - 99 (0) - 99 (0) - 100 (+1) - 99(-1) - 99 (0) 97,5 (-1,5)

ręka - 26 - 27 (+1) - 27 (0) - 28 (+1) - 28 (0) - 27,5 (-0,5) - 27 (-0,5) - 27 (0)

waga - 62 - 59 (-3) - 60,5 (+1,5) - 62 (+1,5) - 63,3 (+1,5) - 63,3 (0) - 61,5 (-1,8) - 61 (-0,5) - 60 (-1)

Napisane przez Kerju

od rana do wieczora łupiemy ze znajomymi w plażówkę nad zalewem

spoko.. ja tez jak pedałuje kilka godzin dziennie tez odpuszczam bo po co mamy się źle czuć.. i być przećwiczone

Napisane przez megi533

miałyscie też racje piszac ze kolejne podejscia robi się lepiej technicznie!! Przykładałam się bardziej niż za czasów CE

ja się chyba narazie nie przełamie do powrotu mimo wszystko.. może kiedyś.. a upały na długie ćwiczenia t faktycznie masakra.. to dobicie tylko jest.. pamiętam jak jeden rok był takie że chodziłam po domu i to powoli bo kazdy nadmierny dodatkowy ruch oblewał mnie potem.. brałam po 4 prysznice dziennie..

[megi533]

Brawo Dobrenko za kolejne spadki!! Lecisz jak burza
Ja nie mam powodów do radości...dopiero co zaczełam p90x 2 - tydzien pocwiczyłam i .... dostałam jelitówki i teraz jedyne moje ćwiczenia to maraton do kibelka - dzień i noc tak juz od niedzieli nie mam siły się ruszyć a co dopiero ćwiczyć ... pociesza mnie jedynie to ze taka jelitówka pomoże się "oczyścić" i pewnie nie przytyje teraz a wrecz przeciwnie .. ale marne to pocieszenie gdy leze i czuję się jak z krzyża zdjęta no nic kochane miłych ćwiczeń zyczę i brońcie się przed jelitówkami bo to straszne jest

[Dobrenka]

Napisane przez klora

brawo dobrenka i wcale mniej cwiczen nie oznacza mniej spadku, najwazniejsza jest rownowaga

okazało sie że masz racje.. i to dobrze

Napisane przez klora

no bo ja rano cwicze, to wstaje od lat o tej samej i sie nie zastanawiam, a checi nie mam, to juz bardziej nawyk

mimo wszystko podziwiam Cię.. czy to nawyk czy co to jest.. znajdujesz siłe.. ja bym jej chyba nie znalazła.. przynajmniej juz nie teraz.. pewnie pare kilo mniej bardziej.. ale ten temat już był

Napisane przez klora

oj nie brakuje i to sporo, myslimy co by tu zaradzic jednak racja, ze co zaplanujesz wydac to warto razy dwa przeliczyc, bo tyle wyjdzie

powoli ale do celu.. remontujecie łazienke? Bo wiesz ja kupiłam 4 kąty i tam jest świetny dodatek taka mała gazetka z łazienkami takimi fajnymi nie z kosmosu.. Kup sobie.. zwróć uwagę żeby zafoliowana była zeby Ci bez nie sprzedali

Napisane przez klora

a wiesz, ze ja tez jakos brzuchowo nie domaga, obwiniam jakies pryskane warzywa :/

wiesz co ja chyba tez.. bo ostatnio coraz więcej ich jem

Napisane przez klora

cos cicho na watku ostatnio

dla mnie to lepiej.. bo nie jestem w takim strasznym lesie z odpisywaniem

Napisane przez klora

ja strasznie zabiegana z tym remontem, cala majowka zleciala mi na sprzataniu i jezdzeniu po marketach budowlanych, ewentualnie szukaniu w necie co tam potrzebne. jestem zmeczona ale jakos do przodu powoli....

klora.. jak ja Ci cholernie zazdroszczę.. jak mi tak piszesz wszystko to sobie wyobrażam siebie.. szalenie szczęśliwa zabiegana bo w końcu mająca swój dom

Napisane przez klora

Diety nie trzymam, jem zdrowo ale nie zwracam uwagi ile wydaje mi sie, ze bardzo duzo ale dzieki temu szybciej sie regeneruje i mam wiecej sil, wiec nie bede sie martwic tym.

ja w sumie patrze na to co jem ale z brakuj laku zjem też coś czego jeść nie powinnam. w ogóle to ostatnio mam straszną chcicę na zupki Knora chinskie.. dzielę w sumie jedna na pół ale mimo wszystko jem chemie.. dzisiaj rano mocno ze soba walczyłam żeby nie zjesć znowu

megi dziękuję bardzo.. ogromnie sie ciesze.. teraz sobie tak myśle że mam nadzieję że to jednak nie przez stres tylko ćwiczenia.. nie mam zamiaru stresowac się zawsze żeby schudnąć..
Nie za często masz te jelitówki? Jesz stoperan? albo Taninal?

Napisane przez Kerju

W ogóle to zmierzyłam się parę dni temu i ten 1cm na plusie w udach po 1 msc-u był najwidoczniej efektem opuchniętych mięśni, bo wszystko wróciło do normy

no to świetnie.. mi też po miesiącu spadło.. tyłko łydki nie

Napisane przez Kerju

(kiełbaska ciemna, biała kiełbaska, karczek, boczuś i ziemniaczki z grilla )

uroki lata myślę że większość z nas może pochwalić sie podobnymi osiągnięciami.. np. ja

Napisane przez Kerju

Dobrenka, rowerek spisuje się świetnie, jest cichutki i z przyjemnością na niego wsiadam.

alez ja Ci go zazdroszcze.. kiedyś nawet chciałam kupić ale wężowy krzyczy że lato przyjdzie to się najedże.. ale ja bym chciała jeszcze taki na zimę przed telewizor

Napisane przez Kerju

Podczytuję wątek o rowerku stacjonarnym i szczerze podziwiam dziewczyny, które pedałują po 100 min i lepiej.

też spokojnie dałabys radę kwestia ćwiczeń.. ja ćwiczyłam kiedyś na steperze i też nie szło mi tak fajnie jak dziewczynom z form.. potem ich wszystkich przebiłam czasem machania i spalonych kalorii

[Dobrenka]

Napisane przez megi533

Postanowiłam coś nowego porobić i doszłam do wniosku, że już nie będe wracać do p90x a zaczynam od dzisiaj p90x2!!!!

i jak? Megi przyjdź na Insanity napisać coś o P90x bo dziewczyny pytają, co

Napisane przez megi533

Dobrenko brawo za kolejne spadki

[megi533]

Dobrenko no własnie tak jakoś się sklada ze co jakis czas mnie dopada to cholerstwo...ale tym razem zaraził mnie tz wiec nie miałam na to za duzego wpływu. Pamietasz rozmawiałysmy o tym, a tu nagle tz wyzdrowial a mnie rozłozyło jem taninal ale srednio mi pomaga leci ze mnie wszystko jak z fontanny .... a jakby jeszcze tego było malo dostalam @ ..... jestem strasznie osłabiona i odwodniona co sie napije to lece na tron ... wczoraj cały dzien prawie nic nie jadłam poza kilkoma waflami ryzowymi a na obiad ugotowałam tz-towi młode ziemniaczki i schabik i tak mi zapachniało ze nie moglam sie oprzec..... i cała noc za ta przyjemnisc cierpiałam fatalni sie czuje wstaje tylko z lozka do wc i z psem na chwile na dwór z wielkim trudem, juz pisałam tztowi zeby przywiozł mi jakis pyszny soczek i biszkopty ... moze sie nada.
Dobrenko twoje spadki sa wynikiem ciezkiej pracy!!! po takim naginaniu to ja sie wcale nie dziwie ze tak ładnie leci tez chce juz naginac....

[Dobrenka]

Napisane przez klora

czuje sie przytruta znow! i chyba te moje papryki winne, z jednego tarnsportu byly i juz wczesniej tak mialam

wiesz co mój wężowy jak kiedyś jadła paprykę jak jabłko tak teraz jest mu niedobrze a jak wymiesza z alkoholem (jak jest w sałatce albo na szaszłyku) to rzyga jak opętany.. może też bedziesz musiała z niej zrezygnować..

Napisane przez klora

cwicze i mysle o kontaktach, farbach, listwach, lodowkach piorytety mi sie pozmienialy chwilowo

nawet nie wiesz jak ja myślami z Toba jestem:cmok:

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez megi533

ale bardzo mi sie podobało i na nowo złapałam bakcyla do cwiczen bo ostatnio przechodziłam cwiczeniowe załamanie ola boga jakie to wspaniałe uczucie wrocic na dobra droge nie moge sie doczekac jutrzejszych cwiczen

ja teraz odliczam dni do Jillian Michaels Revolution choć jeszcze jej na kompie nie mam.. i jak ostatnio troche mi bakcyl spadł tak na nowo rośnie

[Dobrenka]

I- II - III - IV
switch kicks - 102 - 116 - 128 - 141

power jacks 57 - 66 - 66 - 71

power knees 78 -107 - 122 - 139

power jumps 40 - 50 - 55 --56

globe jumps 12 - 13 - 14 - 15

suicide jumps 14 - 16 - 19 - 20

push - up jacks 13 - 13 - 17 - 19

low plank oblique 60 - 70 - 80 - 80 :/

Spadło w udach jupiii

[Dobrenka]

Hej dziewczynki wczoraj zrobiłam Interval Circuit i normalnie chyba nigdy go tak intensywnie nie robiłam.. za to ból pleców po był straszny.. myślałam nad masażem ale jak mnie wężowy dotknął to tylko jęczałam bynajmniej nie z rozkoszy

Napisane przez megi533

Zdrowiej sie tez odzywiam wiec wszystko idzie w dobra stronę

pewnie już sporo spadło.. jak tam brzusio?

Napisane przez megi533

Kloro pamietam, że nie lubiłas plyometrics z p90x ... mysle ze plyocide bardziej by ci przypadło do gustu człowiek po nim co prawda jest wycienczony i zlany potem ale nie ma az tylu skoków i wypadow co w pierwszej wersji - takie urozmaicenie ale lekko nie jest.

matko jeszcze Jillian nie zaczełam a już się na PX napalam

A w ogóle to mój wężowy cały czas mi chudzielec mówi.. i grozi mi że jak jeszcze troche schudnę to mi wszystkie ćwiczenia i hantle pochowa A i zastanawiałam się nad białkiem i wężwoy strasznie się drze że będę proszek wpier... (jeść) co ja mam zrobić jak go przekonać?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez klora

dobrenka calkiem sensowny Twoj plan

tak? To fajnie cieszę się

Napisane przez klora

u mnie myslenie o jedzeniu zeszlo na dalszy plan na razie

a ja mam wiecznie ochotę na coś śmieciowego.. wczoraj np. myślałam tylko o pizzy.. przed wczoraj ta zupka chińska.. dzisiaj zjadłam pół ale była słona i na ten moment jestem z nich wyleczona.. a i jeszcze kilka dni temu marzyłam o czekoladzie.. wariacja jakaś.. Wężowy pyta czy w ciązy nie jestem

Napisane przez klora

w sumie to ja wciaz zyje tym remonetem, teraz juz kasa, bo strasznie duzo nam braklo eh jakbym wiedziala to bym kredyt wziela wiekszy a teraz bubu....

a da się wziąść większy kredyt? tzn. na mieszkanie + remont pożyczy Wam ktoś?

Napisane przez klora

no ale straam sie myslec pozytywnie

i pięknie.. o to chodzi.. będzie dobrze i jak się juz urządzicie to będzie Wam przepięknie

Napisane przez klora

peak1o zaczyna mnie meczyc, wbrew pozorom wcale nie jest juz taki latwy, nie jest strasznie ciezki ale dlugi...kazde dvd 50-65 min i mam dosc lekko

no to faktycznie.. myślę że co by to nie było to takie długie ćwiczenia dają po "garach"

Napisane przez klora

ostatnio chce szybko i juz a to sie wlecze i wlecze, wytrwam jakos jeszcze 4 tyg (polowa za mna) i rzucam to

może Jillian Michales Revolution jednak

Napisane przez klora

mysle, ze zaczne cos krotkiego, kiedys dawalam linak do fajnego programu ale wciaz nie doszukalam sie rozpiski.

jak znajdziesz daj cynk

Napisane przez klora

w najgorszym wypadku wroce do silowych z che i pomiedzy krotkie hiity tylko lub interwaly raz we tyg

wiesz co ja mam jakiś planik od znajomej.. prześlę Ci

Napisane przez klora

dobrenka ruszylo sie cos z marzeniami?

dziękuję ruszyło jak juz pewnie widziałaś.. nie moge uwierzyć

[neitka]

[

Napisane przez Dobrenka;34129470Cześć dziewczynki.. moje nowe wyniki.. fit test jutro bo nie wzięłam ze soba kartki, zresztą z wymiarami też nie wzięłam to dlatego nie jestem pewna bioder.. Ale tak straszliwie się cieszę.. taka jestem szczęśliwa że spadło.. że się dało.. zawsze będę wracać do Insanity:roza: i do WAs :Roza:

[COLOR="Sienna"

Przed ćwiczeniami[/COLOR] - Po TF - Po 1,5 miesięcznej przerwie - Po I miesiącu CE - Po II CE Po III CE - 2 tyg. Insanity - 6 tyg. I - 8 tyg I.

udo góra-60- 58 (-2) - 59 (+1) - 59 (0) - 59 (0) - 61 (+2) - 59 (-2) - 58 (-1) - 57 (-1)

udo śr - 55 - 51 (-4) - 52 (+1) - 52 (0) - 51 (-1) - 52 (+1) - 51 (-1) - 51 (0) - 50 (-1)

udo dół - 45 - 41 (-4) - 42 (+1) - 43 (+1) - 42 (-1) - 43 (+1) - 42 (-1) - 41 (-1) - 40 (-1)

łydka - 38 - 35,5 (-2,5) - 35 ( -0,5) - 35,5 (+0,5) - 34 (-1) - 36 (+2) - 36 (0) - 36 (0) - 35 (-1)

biodra - 100 - 99 (-1) - 99 (0) - 99 (0) - 99 (0) - 100 (+1) - 99(-1) - 99 (0) 97,5 (-1,5)

ręka - 26 - 27 (+1) - 27 (0) - 28 (+1) - 28 (0) - 27,5 (-0,5) - 27 (-0,5) - 27 (0)

waga - 62 - 59 (-3) - 60,5 (+1,5) - 62 (+1,5) - 63,3 (+1,5) - 63,3 (0) - 61,5 (-1,8) - 61 (-0,5) - 60 (-1)


spoko.. ja tez jak pedałuje kilka godzin dziennie tez odpuszczam bo po co mamy się źle czuć.. i być przećwiczone

ja się chyba narazie nie przełamie do powrotu mimo wszystko.. może kiedyś.. a upały na długie ćwiczenia t faktycznie masakra.. to dobicie tylko jest.. pamiętam jak jeden rok był takie że chodziłam po domu i to powoli bo kazdy nadmierny dodatkowy ruch oblewał mnie potem.. brałam po 4 prysznice dziennie..

Łał, Dobrenko, świetnie!!!! Najważniejsze, że zmierzasz w dobrym kierunku, znaczy, że dobrze jesz i dobrze ćwiczysz .

Napisane przez megi533

Brawo Dobrenko za kolejne spadki!! Lecisz jak burza
Ja nie mam powodów do radości...dopiero co zaczełam p90x 2 - tydzien pocwiczyłam i .... dostałam jelitówki i teraz jedyne moje ćwiczenia to maraton do kibelka - dzień i noc tak juz od niedzieli nie mam siły się ruszyć a co dopiero ćwiczyć ... pociesza mnie jedynie to ze taka jelitówka pomoże się "oczyścić" i pewnie nie przytyje teraz a wrecz przeciwnie .. ale marne to pocieszenie gdy leze i czuję się jak z krzyża zdjęta no nic kochane miłych ćwiczeń zyczę i brońcie się przed jelitówkami bo to straszne jest

Oj, biedna, biedna, biedna… strasznie współczuję….

Napisane przez Dobrenka

ja teraz odliczam dni do Jillian Michaels Revolution choć jeszcze jej na kompie nie mam.. i jak ostatnio troche mi bakcyl spadł tak na nowo rośnie

Ja już mam i lubię sobie pooglądać CO prawda dopiero jestem tyćkę za połową miesiąca PUSH w CE, ale lubię sobie popatrzeć. Ale świetne jest to, że tak mało tych ćwiczeń w ciągu dnia wychodzi, bo około 35 minut i jeszcze to, że one są taaaak inne od tego co oferuje Beach body. Tzn są podobieństwa do Insana i innych takich oczywiście, ale podejście jest jakieś inne. Dużo machania małymi ciężarkami, inny układ czasowy, zupełnie inny rodzaj rozgrzewki i takie kwiatki… Już się też nie mogę doczekać

Napisane przez Dobrenka

I- II - III - IV
switch kicks - 102 - 116 - 128 - 141

power jacks 57 - 66 - 66 - 71

power knees 78 -107 - 122 - 139

power jumps 40 - 50 - 55 --56

globe jumps 12 - 13 - 14 - 15

suicide jumps 14 - 16 - 19 - 20

push - up jacks 13 - 13 - 17 - 19

low plank oblique 60 - 70 - 80 - 80 :/

Spadło w udach jupiii

O rany Julek, Dobrenka, jesteś niesamowita!!!

Napisane przez Dobrenka

Hej dziewczynki wczoraj zrobiłam Interval Circuit i normalnie chyba nigdy go tak intensywnie nie robiłam.. za to ból pleców po był straszny.. myślałam nad masażem ale jak mnie wężowy dotknął to tylko jęczałam bynajmniej nie z rozkoszy

łoł, zazdroszczę samozaparcia. Satysfakcja jest??

Napisane przez Dobrenka

A w ogóle to mój wężowy cały czas mi chudzielec mówi.. i grozi mi że jak jeszcze troche schudnę to mi wszystkie ćwiczenia i hantle pochowa A i zastanawiałam się nad białkiem i wężwoy strasznie się drze że będę proszek wpier... (jeść) co ja mam zrobić jak go przekonać?

Prawdę i tylko prawdę mu mów, że chcesz jeść białko bo jest zdrowe i pomoże Ci podkreślić efekty ćwiczeń i że Cię to uszczęśliwia i że będziesz się liczyła z jego zdaniem na temat zmian jakie zachodzą w Twoim ciele. O!
Ja dziś wrzuciłam już na warsztat ‘Get Lean’ i ogólnie odnośnie tych kardio to będę robić już te bardziej zaawansowane z CE. Nie mogę się doczekać już tego BodyRevolution, ale postanowiłam, że skończę CE najpierw i tym razem przejdę czwarty miesiąc. Ogólnie nadal mi się podoba podnoszenie ciężarków i nadal chce mi się ćwiczyć rano. Poza tym schudłam 1 kg – może mało i w wymiarach nie ma to praktycznie żadnego odbicia, ale nareszcie mam uczucie, że zmierzam w dobrym kierunku. Jedzenia nie zmieniałam, staram się nie przechodzić na dietę, bo wiem, że najpierw elegancko schudnę, a potem wrócę do swoich złych nawyków, więc mobilizuję się do małych zmian na razie.
Bardzo się zaangażowałam w swoją pracę, którą bardzo lubię i daje mi dużo satysfakcji, ale niestety za tym idzie fakt, że mam znacznie mniej czasu na relaks i w domu już mi się nawet nie chce na komputer patrzeć – dlatego też tak mało piszę. Nie będę obiecywać, że się poprawię bo co obiecuję, to znikam potem na kilka tygodni…:/

[Dobrenka]

Napisane przez klora

poweiem Ci, ze nawet jak rano cwicze to juz ten upal odczuwam, wiec po pracy to juz musi byc dramat

ja TF czasem ćwiczyłam rano.. ale źle mi się ćwiczyło.. a po pracy to faktycznie dramat.. ciesze się teraz deszczowymi dniami.. chociaż znowu wtedy czuję się źle ciśnieniowo ale jednak lepiej niż jak grzeje.. przynajmniej jeśli chodzi o ćwiczenia

Napisane przez klora

remont fajnie ale kasa, nie chce juz nawet pisac ale ciezko jest i trzeba cos wykombinowac

strasznie mi przykro.. może za dużo na raz chcecie wyremontować.. nie da się pożyczyć od kogoś prywatnie?

Napisane przez klora

chcemy fote uda masz sexi

no ale jak grube uda moga być sexi? No jak?

Napisane przez klora

ja dalej papryka i miecho miecho miecho

i kto by pomyślał z tym mięchem

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez megi533

tym razem zaraził mnie tz wiec nie miałam na to za duzego wpływu.

no niestety jak ktoś bliski złapie to nam się już trudno uchronić..

Napisane przez megi533

jem taninal ale srednio mi pomaga leci ze mnie wszystko jak z fontanny

a stoperan? Jak się czujesz? i jeszcze @ strasznie Ci współczuję..

Napisane przez megi533

na obiad ugotowałam tz-towi młode ziemniaczki i schabik i tak mi zapachniało ze nie moglam sie oprzec..... i cała noc za ta przyjemnisc cierpiałam

jeszcze dałas radę mu obiad zrobić? Kobieto ja zwyklę leżę i kwiczę.. Właśnie jakie to głupie czowiek pozbywa się wszystkiego obiema stronami a ma ochotę na jedzenie.. też tak miałam..

Napisane przez megi533

Dobrenko twoje spadki sa wynikiem ciezkiej pracy!!! po takim naginaniu to ja sie wcale nie dziwie ze tak ładnie leci tez chce juz naginac....

Ja uważam że mogłam sie bardziej postarać.. dziękuję za miłe słowa:cmok:

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez neitka

[Łał, Dobrenko, świetnie!!!! Najważniejsze, że zmierzasz w dobrym kierunku, znaczy, że dobrze jesz i dobrze ćwiczysz .

ciesze się jak popieprzona

Napisane przez neitka

Ja już mam i lubię sobie pooglądać

a ja własnie nie lubie podglądać wolę działanie z zaskoczenia

Napisane przez neitka

Ale świetne jest to, że tak mało tych ćwiczeń w ciągu dnia wychodzi, bo około 35 minut i jeszcze to, że one są taaaak inne od tego co oferuje Beach body.

Prawda? Niby te 10-15 minut mniej niż te co do tej pory robiłyśmy ale jednak wydaję się jakbyś zaoszczędzała nie wiadomo ile czasu noi własnie coś innego troszkę..

Napisane przez neitka

O rany Julek, Dobrenka, jesteś niesamowita!!!

Serio Dziękuję

Napisane przez neitka

łoł, zazdroszczę samozaparcia. Satysfakcja jest??

ha, i to jaka.. i jak plecy i dupa boli

Napisane przez neitka

Prawdę i tylko prawdę mu mów, że chcesz jeść białko bo jest zdrowe i pomoże Ci podkreślić efekty ćwiczeń i że Cię to uszczęśliwia i że będziesz się liczyła z jego zdaniem na temat zmian jakie zachodzą w Twoim ciele. O!

mówiłam że potrzebuje i zdrowe a on mi na to że proszek nie może być zdrowy i mi z tabsami porównuje że też miały być okey a po odstawieniu schudłam.. ja mu zaczęłam tłumaczyć że schudłam bo się za siebie wzięłam ale on chyba nie słuchał..

Napisane przez neitka

Poza tym schudłam 1 kg – może mało i w wymiarach nie ma to praktycznie żadnego odbicia, ale nareszcie mam uczucie, że zmierzam w dobrym kierunku.

no własnie miałam cie pytać.. to rewelacja.. ja tylko nabierałam na CE.. Miałam własciwie 3 kg więcej niz teraz

Napisane przez neitka

Bardzo się zaangażowałam w swoją pracę, którą bardzo lubię i daje mi dużo satysfakcji,

to jest bardzo ważne.. ja też lubię swoją pracę nie lubię tylko zarobków..

[klora]

ah kochane, zaniedbalam Was troszke
bylo tak cicho jakis czas na watku, ze zalozylam ze dalej jest
u mnie bez zmian, ciagle remont, stres, praca, stres cwicze peak10 dalej, dzieki temu ze jest calkiem niezle rozlozony to daje rade, bo sa dni lekkie i ciezkie

dobrenka gratulacje piekne spadki, co ze zdjeciami?

megi wspolczuje jelitowki, mialam raz w zyciu i to bylo najstraszniejsze doswiadzczenie jakie pamietam, gorsze niz operacja, myslalam ze skonam, tak ostrego stanu w zyciu nie mialam, trzymalo mnie 4 dni i pozniej tydzien dochodzilam do siebie

Napisane przez Dobrenka

powoli ale do celu.. remontujecie łazienke? Bo wiesz ja kupiłam 4 kąty i tam jest świetny dodatek taka mała gazetka z łazienkami takimi fajnymi nie z kosmosu.. Kup sobie.. zwróć uwagę żeby zafoliowana była zeby Ci bez nie sprzedali

lazienka to akurat jedna rzecz jakiej nie remontujemy juz bym chyba wiecej skuwania kafli nie przezyla

Napisane przez Dobrenka

klora.. jak ja Ci cholernie zazdroszczę.. jak mi tak piszesz wszystko to sobie wyobrażam siebie.. szalenie szczęśliwa zabiegana bo w końcu mająca swój dom

na poczatku tak bylo treaz sam stres, juz nawet nie chce narzekac, ale ciagle cos...jak nie to ze sie z meblami spozniaja, to ze kasy brakuje, lub jakies inne przeszkody, glownie kasa jakby nie liczyc remont wynosi duzo wiecej niz sie planuje, no i martwi mnie ze mebli nie mam a juz sie przeprowadzam


---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez megi533

Dobrenko no własnie tak jakoś się sklada ze co jakis czas mnie dopada to cholerstwo...ale tym razem zaraził mnie tz wiec nie miałam na to za duzego wpływu. Pamietasz rozmawiałysmy o tym, a tu nagle tz wyzdrowial a mnie rozłozyło jem taninal ale srednio mi pomaga leci ze mnie wszystko jak z fontanny .... a jakby jeszcze tego było malo dostalam @ ..... jestem strasznie osłabiona i odwodniona co sie napije to lece na tron ... wczoraj cały dzien prawie nic nie jadłam poza kilkoma waflami ryzowymi a na obiad ugotowałam tz-towi młode ziemniaczki i schabik i tak mi zapachniało ze nie moglam sie oprzec..... i cała noc za ta przyjemnisc cierpiałam fatalni sie czuje wstaje tylko z lozka do wc i z psem na chwile na dwór z wielkim trudem, juz pisałam tztowi zeby przywiozł mi jakis pyszny soczek i biszkopty ... moze sie nada.
Dobrenko twoje spadki sa wynikiem ciezkiej pracy!!! po takim naginaniu to ja sie wcale nie dziwie ze tak ładnie leci tez chce juz naginac....

megi dbaj o siebie, ja wtedy z jelitowka bylam 2 razy u lekarza, i dopiero te 2 leki pomogly na biegunke, bo normalnie zyc nie dawalo i jedz slone przekaski coby wody troche zatrzymac w organizmie

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Dobrenka

wiesz co mój wężowy jak kiedyś jadła paprykę jak jabłko tak teraz jest mu niedobrze a jak wymiesza z alkoholem (jak jest w sałatce albo na szaszłyku) to rzyga jak opętany.. może też bedziesz musiała z niej zrezygnować..

nawet nie wiesz jak ja myślami z Toba jestem:cmok:

dobrenka nie strasz, papryka jest z gatunku warzyw mocno wplywajacych na alergie wiec mozesz miec racje, ah ale bedzie szkoda, bo tak ja wciaz uwielbiam
dziekuje za mysli i dobre slowa kochana jestes

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez Dobrenka

dziękuję ruszyło jak juz pewnie widziałaś.. nie moge uwierzyć

jakto gdzie co i jak? nie widzialam? byc moze pzreoczylam, no, bede zaraz jeszcze raz szukac...ale powiedz powiedz...bo jak nie znajde to umre z ciekawosci?
ale sie ciesze, cokolwiek by to nie bylo

o peak10 juz nie pisze, dlugie, nie jest za ciezkie, ale przyznam ze sie troszke zregenerowalam mimo napietego planu dnia i remontu, bo sie juz nie wykanczam moimi zestawami

co do jedzenia to ciagle mam ochote na mieso taki miesozerca sie ze mnie zrobil hehe, i uwaga! odpycha mnie jak nigdy w zyciu od slodkiego! nawet od owocow!

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez neitka

Bardzo się zaangażowałam w swoją pracę, którą bardzo lubię i daje mi dużo satysfakcji, ale niestety za tym idzie fakt, że mam znacznie mniej czasu na relaks i w domu już mi się nawet nie chce na komputer patrzeć – dlatego też tak mało piszę. Nie będę obiecywać, że się poprawię bo co obiecuję, to znikam potem na kilka tygodni…:/

a z ciekawosci neitka, czym sie zajmujesz? bo ja z kolei juz mam dosc swojej

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Ah uporalam sie ze starymi wpisami to teraz ciekawa jestem co tam u Was?
dobrenka czekam na relacje z marzen i zdjecia, i nie odpuszcze, wstawilas juz jakies?
megi jak po jelitowce? mam nadzieje, ze juz sie uspokoilo

a w ogole a propos odzywki to ja z kolei zrezygnowalam calkowicie, po tylu latach jedzenia poczytalam, postudiowalam i stwierdzialam, ze jednak nie....glownie dlatego, ze za duzo chemii ma w srodku, i prawie kazda, jedna tylko duzo mniej inne tone, i to slodziki, zapychacze jakies, sztuczne smaki, barwniki, zapachy....stwierdzialam, ze nie chce sie tym truc, zwlaszcza, ze ona wplywa na hormony, podnosi poziom insuliny...i przyznam, ze meisiac nie jem, jem normalny posilek zamiast i mam wrazenie, ze tluszczu mi ubylo, nie zmienilam diety, wywalilam tylko odzywke, jem dalej sporo tluszczow i bialka.
Nie wiem czy to ma zwiazek, ale stwierdzialam, ze wole jednak unikac tej calej chemii, sa fajne odzywki o prostym skladzie ale niedpstepne w Polsce, teraz mam bialkowa z bialek jaj i jest swietna ale dostalam ja z usa

[Dobrenka]

Dziewczyny to co ja w tym tygodniu jadłam woła o pomstę do nieba.. na szczęście waga stoi co jest cudem.. Masakra.. Musze to dzisiaj wyskakać.. czuję się jakby mi ktoś pisaku do brzucha nawkładał

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez klora

ah kochane, zaniedbalam Was troszke

Wszystkie się cos zaniedbujecie

Napisane przez klora

u mnie bez zmian, ciagle remont, stres, praca, stres

współczuję stresu

Napisane przez klora

cwicze peak10 dalej, dzieki temu ze jest calkiem niezle rozlozony to daje rade, bo sa dni lekkie i ciezkie

fajnie.. taki system chyba najlepszy

Napisane przez klora

dobrenka gratulacje piekne spadki, co ze zdjeciami?

Dziękuję zrobię zdjęcia na koniec albo wrzucę te co mam jak mi węzowy nie zrobi

Napisane przez klora

lazienka to akurat jedna rzecz jakiej nie remontujemy juz bym chyba wiecej skuwania kafli nie przezyla

a jaką macie łazienkę?

Napisane przez klora

na poczatku tak bylo treaz sam stres, juz nawet nie chce narzekac, ale ciagle cos...jak nie to ze sie z meblami spozniaja, to ze kasy brakuje, lub jakies inne przeszkody, glownie kasa

no niestety teraz bez kasy ani rusz.. dacie rade kochanie jakos sie poukłada, zobaczysz.. trzymam kciuki z całych sił

Napisane przez klora

jakby nie liczyc remont wynosi duzo wiecej niz sie planuje, no i martwi mnie ze mebli nie mam a juz sie przeprowadzam

to też przeskoczycie.. posegreguj sobie wszystko w kupki potem tylko wrzucisz, poukładasz i będzie git

Napisane przez klora

dobrenka nie strasz, papryka jest z gatunku warzyw mocno wplywajacych na alergie wiec mozesz miec racje, ah ale bedzie szkoda, bo tak ja wciaz uwielbiam

ja też ją lubiłam.. ale przez wzgląd na wężowego do niczego nie dodaje..

Napisane przez klora

dziekuje za mysli i dobre slowa kochana jestes

ale na prawdę nie ma za co

Napisane przez klora

jakto gdzie co i jak? nie widzialam? byc moze pzreoczylam, no, bede zaraz jeszcze raz szukac...ale powiedz powiedz...bo jak nie znajde to umre z ciekawosci?
ale sie ciesze, cokolwiek by to nie bylo

oj Ty wariatko.. no pisałam mierzenie więc wyniki widziałaś

Napisane przez klora

co do jedzenia to ciagle mam ochote na mieso taki miesozerca sie ze mnie zrobil hehe, i uwaga! odpycha mnie jak nigdy w zyciu od slodkiego! nawet od owocow!

akurat to że masz ochote na mieśko to dobrze i kto by pomyślał ja na słodkie mam ochotę straszna.. i owoce też ale jak na złość wszędzie jakieś zgniłki znajduję..

Napisane przez klora

dobrenka czekam na relacje z marzen

moim obecnym jedynym marzeniem jest.. jak najdalej od domu..

Napisane przez klora

a w ogole a propos odzywki to ja z kolei zrezygnowalam calkowicie, po tylu latach jedzenia poczytalam, postudiowalam i stwierdzialam, ze jednak nie....glownie dlatego, ze za duzo chemii ma w srodku, i prawie kazda, jedna tylko duzo mniej inne tone, i to slodziki, zapychacze jakies, sztuczne smaki, barwniki, zapachy....stwierdzialam, ze nie chce sie tym truc, zwlaszcza, ze ona wplywa na hormony, podnosi poziom insuliny...i przyznam, ze meisiac nie jem, jem normalny posilek zamiast i mam wrazenie, ze tluszczu mi ubylo, nie zmienilam diety, wywalilam tylko odzywke, jem dalej sporo tluszczow i bialka.

cos Ty..

Napisane przez klora

Nie wiem czy to ma zwiazek, ale stwierdzialam, ze wole jednak unikac tej calej chemii, sa fajne odzywki o prostym skladzie ale niedpstepne w Polsce, teraz mam bialkowa z bialek jaj i jest swietna ale dostalam ja z usa

no to co w końcu.. pic te białka czy nie?

[klora]

dobrenka, a ja zle zrozumilam w kwestii marzen i myslalam, ze to te marzenia z priv....bo ze spadki to czytalam i gratuluje
ale mialam nadzieje, ze w tamtej kwestii cos sie ruszylo, bo trzymam mocno kciuki codziennie

juz kase olalam, nie nadazam za wydatkami i mi sie nie chce przejmowac, jakos to bedzie w koncu nie? co chwile sie generuje jakis nowy wydatek

lazienke mamy okropna tzn taka jak byla, na razie jej nie ruszamy, bo kafle cale,, tyle co wymienilismy kibelek, baterie wszystkie i sufit. reszta musi zaczekac na lepsze czasy ja nie jestem tez dobra w przesiadywaniu w lazience, nie znosze dlugich kapieli, maluje sie w pokoju, wiec w lazience tyle co za potrzeba i szybki (naprawde szybki) prysznic

co do odzywki to nie wiem sama, mnie wsytarszyla cala ta chemiia, bez niej bilako w tej postac nie ma wiekszych minusow, wiec na dwoje babka wrozyla...ale sklaniam sie, ze troche szkoda pieniedzy i lepiej kupic prawdziwe wartosciowe jedzenie. No i tez to trzeba na sobie sprawdzic, ja jadlam bialko w prochu odkad zaczelam cwiczyc, wiec nie mam jeszcze porownania jakby to bylo bez

mowisz slodkie...ja wciaz nie, ciagnie mnie do (nie smiejscie sie) skory kurczaka jak sam kurak srednio mi sakuje, tzn piersi chude najmniej, to skora jest wow moglabym sama jesc w kolko, z kolei cos na ryby patrzec nie moge, na owoce tez wciaz nie a sezon truskawkowy w pelni jak widze, tetsowalyscie juz? ja sie boje tych pierwszych, bo rok czy dwa temu sie mocno przytrulam nimi

kochane jakies plany na weekend? ja sprzatanie i pakowanie glownie, plus jezdzenie za meblami.
kurcze i na zlosc cos na w aucie padlo w kole i naprawili niby i znow to samo, tak wiec dzis jestem na lasce mpk a tyle mam do zlatwienia po pracy

[Dobrenka]

Napisane przez klora

dobrenka, a ja zle zrozumilam w kwestii marzen i myslalam, ze to te marzenia z priv....bo trzymam mocno kciuki codziennie

trzymaj

Napisane przez klora

juz kase olalam, nie nadazam za wydatkami i mi sie nie chce przejmowac, jakos to bedzie w koncu nie? co chwile sie generuje jakis nowy wydatek

najważniejsze że ten wydatek wkładacie w swoje

Napisane przez klora

ja nie jestem tez dobra w przesiadywaniu w lazience, nie znosze dlugich kapieli, maluje sie w pokoju, wiec w lazience tyle co za potrzeba i szybki (naprawde szybki) prysznic

ja w sumie tez

Napisane przez klora

ale sklaniam sie, ze troche szkoda pieniedzy i lepiej kupic prawdziwe wartosciowe jedzenie.

dzięki to ja w takim razie spróbuje

Napisane przez klora

No i tez to trzeba na sobie sprawdzic, ja jadlam bialko w prochu odkad zaczelam cwiczyc, wiec nie mam jeszcze porownania jakby to bylo bez

napisz jak już sie rozeznasz

Napisane przez klora

mowisz slodkie...ja wciaz nie,

no ja dzisiaj znowu walcze ze soba bo bym zjadła.. ale taka jakaś opuchnieta jestem że nie zrobie tego

Napisane przez klora

ciagnie mnie do (nie smiejscie sie) skory kurczaka jak sam kurak srednio mi sakuje, tzn piersi chude najmniej, to skora jest wow

hahahaha spoko jedz ile wlezie.. ja kurę lubie w każdej postaci

Napisane przez klora

z kolei cos na ryby patrzec nie moge, na owoce tez wciaz nie

ehh ja lubię robione tylko przez siebie albo wężowego

Napisane przez klora

a sezon truskawkowy w pelni jak widze, tetsowalyscie juz? ja sie boje tych pierwszych, bo rok czy dwa temu sie mocno przytrulam nimi

truskawki są? Gdzie?

Nienawidzę jeździc empkami

[megi533]

Dziewczęta!! Wróciłam do zdrowia już w okolicach piątku czułam się lepiej choć nie wspaniale (ustąpiły poprostu najgorsze objawy) ale wciąż czułam się osłabiona...dziś już jest oki
I "dzięki" tej paskudnej dolegliwości powróciłam prawie do swojego ciałka w najlepszym okresie ćwiczeń, brzuszek się spłaszczył a nóżki i biodra trochę odessało choć w weekend było trochę drinków i pyszności tak z rodziną jak i ze znajomymi (dziś moje święto ) to wciąż trzymam fason i zastanawiam się co by zacząc cwiczyc od nowa ... moja piłka do p90x 2 mi pękła i nie wiem czy jest sens ćwiczyć bez niej bo jest tam często uzywana, moze dzisiaj jakoś się lekko rozruszam przy czymś innym w końcu znowu miałam tydzień przerwy, trochę kusi mnie insanity ze wzgledu na fantastyczne efekty Dobrenki ale wiem, że ja nie pokocham tego tak jak ona ... ale zobaczy się. Mam do was prośbę przesłalybyscie mi moze plan ćwiczeń do I. bo mam same filmiki bez kalendarza? Dobrenko pomożesz??
Buziaki dla wszytskich i miłego dnia w ten upalny dzionek

[Dobrenka]

Hej dziewczynki
Ja dalej morduję Insanity... w dni które brykam na rowerze nie ćwiczę a Wy wszystkie gdzie do licha? Jak spadki jak ćwiczenia, co? Pewnie gorąco daje Wam w kość.. Mi tez.. Wczoraj robiłam tylko brzuchy i spociłam się jak świnia

megi cieszę się że wyzdrowiałaś.. Troszke to trwało..
Tylko teraz uważaj z jedzeniem.. nie ciesz się nim za bardzo
Niedługo i moje święto jeszcze raz wszystkiego dobrego (mam nadzieję że na fc dostałaś życzenia )
Tak dużo używana jest ta piłka?
Moje fantastyczne efekty na Ciebie podziałały.. jeeeeeeeej jakie to miłe
O już śle na meila

[megi533]

Nio własnie gdzie są wszyscy!!
Uważam na jedzonko ale już teraz nie ma śladu po chorobie(odpukac)
Jestem własnie po godzince rowerku na swiezym, i szykuje sie na fit test z I. nie wiem czy dam rade przejsc całe 2miechy ale bede sie starać, pewnie scisle z planem nie bede leciec bo chociazby w ten weekend jade na działkę wiec 2dni odpadają, ale juz tak sie nie spinam bo najwazniejsze zeby cwiczyc, ruszac sie cos robic!! A wiadomo ze okres wakacyjny regularnosci nie sprzyja
Nio Dobrenko kochana ty dziękuje za zyczonka zmotywowałas mnie strasznie tymi efektami!! Jestes niesamowita, ja cos ostatnio albo stoje w miejscu albo rosnę.... przez te wszytskie choroby i nie cwiczenie....choc ostatnio przez jelitka wróciłam jako tako do formy, ale teraz bede sie ruszac /cwiczyc kiedy bede mogla wiec zle nie bedzie...
Buziaki dla wsyztskich ... ichyba bedzie dzisiaj burza bo ledwo oddychac mozna
ps. dobrenko jzu sobie sciagnełam ten planik wiec jak jeszcze nie wysłałas to juz nie trzeba dziekuję

[Dobrenka]

megi cieszę się że ozdrowiałaś
Ja ostatnio z wężowym poszłam na rowerek na trasę która nas chciała zabić 26 km pion.. na jednej górce musiałam już stanąć.. na drugiej też.. jedna była taka pionowa że nie mogłam wystartować bo mi przednie koło podnosiło.. ale byłam dumna bo ludzie rowery prowadzili a ja jechałam.. nawet dziadzio po drodzę mi komentarz walnął że "mam paliwo"
Ciekawa jestem Twojego fita
Spoko jeśli chpodzi o plan.. ja uważam że lepiej mi idzie jak nie robie codziennie a co lepsze efekty są ale ja to ja.. to wiesz
Oj ciepło jest wrogiem ćwiczeń
Serio Cię zmotywowałam? No to ciesze się ogromnie
Jak praca?
U mnie tez duchota..
Już wysłałam.. ale to nic

[megi533]

Eeee fajnie masz z tymi górkami u mnie płaściutko ja dzisiaj 25km zrobiłam ale glównie po ścierzce rowerowej no masz paliwo że hey!! Zrobiłam też fita i powiem tak po tej przerwie chyba lepiej mi poszedł niż kiedyś jak robiłam CE, chyba faktycznie cwiczenia siłowe strasznie "osłabiaja" szybkość w kilku ćwiczeniach ładnie poprawiłam wyniki i co najwazniejsze nie miałam tego strasznego uczucia ze zaraz mi płuca wyskocza, chyba forma mi wzrosla+odpoczynek dały swoje
Zrobiłam cała zlana potem i purpurowa wyniki sa jakie sa oby były progresy
1. 105
2. 52
3. 94
4. 31
5. 11
6. 14
7. 23
8. 74
Ja będę robiła jak będę mogła już się nie będę katowac grunt zeby się ruszac.
Nio zmotywowałaś mnie bo po tym jak piłka poszła się .... to troche mi to podcieło skrzydła i nie wiedziała co ze soba zrobic a nowa kupie dopiero za jakis tydzien bo poki co $$$ brak.... i wcale nie było tak strasznie jak to zapamietałam z ostatniego razu moze dam rade pociagnac to do konca a w chłodniejsze meisiace po wakacyjne wróce do silowych. Adios bardzo wakacyjnie

[Dobrenka]

megi no wiesz nie spodziewałam sie takich górek, zaskoczyło mnie to..
No mówię Ci jak się mięśnie regenerują idzie lepiej.. i właśnie płuca nie bola przy power knees i low plank położyłas mnie na łopatki o pompkach nawet nie wspomnę

[megi533]

Ale chyba mieszkasz w takich górkowych rejonach prawda?? Ja do najblizszych górek mam hu hu spory kawał - ale to juz nie traska na rower a na autko
No własnie coś w ty jest po tych moich przerwach nogi np wydaja sie bardziej smukłe, chudsze nie mierze sie ostatnio ale wizualnie wygladaja oki wiec moze odpoczynek daje wiecej korzysci niz myslimy
Moze i zrobiłam kilka powtórzeń wiecej ale ty tez w kilku cwiczeniach mnie przegoniłas i postepy rewelacyjne, ciekawe czy ja tez bede progresowac a co do pompek to wiesz ze ja lubie a mysle ze uda mi sie zrobic znacznie wiecej ich...
Dzisiaj juz za mna drugi dzień - plyometrics lało się, krzyczało ale wyskakało pierwszy obwód poszedł całkiem sprawnie - wydaje mi sie ze znacznie lepiej niz jak robiłam z p90x .... wtedy nienawidziłam tego filmiku teraz jest do zaakceptowania a drugi z push upsami i tymi skokami w plan'ku juz nieco gorzej musiałam robic krótkie przerwy bo ciało odmawiało posłuszeństwa ... ale generalne nie jestem juz taka ocięzała jak ostatnio, ćwiczy mi sie znacznie lepiej i juz ten Insan nie taki straszny, chyba czasami warto odpoczac i zabrac sie za cos zupełnie innego...
Do insana dorzuciłam jeszcze przysiady, podczytałam ma forum o takim małym wyzwaniu - robi sie codziennie przysiady zaczynajac od 5sztuk i systematycznie dorzucajac po 5 codziennie czyli dzien1 - 5, dzien 2 - 10 itp az dojdzie sie do 100 i do tych przysiadów sie przykładam nie robie tak na odwal na waskich nogach tylko tak zeby pupa zjezdzała nisko w lekkim rozkroku.
A co u was gdzie nasze Chalinowe dizewczyny ?? to one powinny zdawac relacje jak ida cwiczonka a tu co cisza !!!

[neitka]

Heeeejjjjj!!! Ja mam jutro ostatni dzień pusha Już mi się odrobineczkę nudzi CE, ale wiem, że skończę. Zaraz się zacznie lean, a ono było szczególnie rozrywkowe.
Zmiany w wyglądzie ciała u mnie są, choć trudno mi je ocenić bo po pierwsze jakoś wolniej idą, a po drugie odrkywam trochę ciała, boi jest gorąco i co chwilę zmieniam zdanie z grubasa do chudziaka odnośnie siebie. Mam nadzieję, że tak jak za pierwszym razem Lean zapoczątkuje ostrzejsze / bardziej widoczne zmiany.

Odpowiadając na pytanie Klory jestem asystentką koordynatorki dubbingu w Europie. Praca, która polega głównie na pisaniu maili, ale tak naprawdę jest bardzo rozległa i wymaga sporo wiedzy, więc mam świadomość, że przynajmniej połowy rzeczy jeszcze nie umiem, ale cośtam zaczyna się wykluwać, więc jest satysfakcja.

Z prywaty jeszcze jeden news, który mnie całkowicie rozbił. Po 14,5 latach zdechł mi mój ukochany jamnik Nikodem. Gwałtownie pogorszyło mu się w czwartek, weterynarz powiedział, że to prawdopodobnie wątroba, podjął się leczenia, ale ostrzegł, że jest źle. Zapewnił, że leki które daje psu powodują, że nie cierpi, więc nie ma potrzeby go usypiać, tylko warto powalczyć. Niestety w niedzielę w nocy pies usnął w swoim koszyku. Mama namówiła mnie przez telefon, żebym nie przyjeżdżała do domu i nie oglądała go w złym stanie i jej posłuchałam. Teraz żałuję i męczy mnie, że się 'nie pożegnałam'. Tak naprawdę uderzy mnie ta świadomość dopiero jak tam pojadę w sobotę i zobaczę na własne oczy, że go tam nie ma. Dostałąm go na gwiazdkę jak miałam 10 lat, teraz mam 25. To będzie dla mnie naprawdę dość dotkliwe, tym bardziej, że pies był stricte mój i do wyjazdu na studia ja o niego dbałam. Jest mi smutno, ale nie jestem zrozpaczona. Nie mogłabym sobie życzyć lepszego i spokojniejszego końca dla niego. Trzymam się w każdym razie. To zwierzę, a wiadomo, że każde, nawet najbardziej ukochane będzie żyło krócej niż my. Już nie piszę, bo będę beczeć jak ten bóbr, a w pracy jestem

[megi533]

Neitko współczuję ci bardzo z powodu straty przyjaciela sama mam sunię sznaucerkę, która juz prawie 10lat ma i wiem, że kiedys ten dzien nadejdzie ale to bedzie dla mnie bardzo smutny dzień.... dlatego tak jak keidys wyczytałam na forum o pieskach, kiedy piesek konczy 10lat trzeba kochać go jeszcze mocniej bo kazdy nastepny dzień moze byc ostatnim.... taka kolej losu czworonogów.
Wow juz zaraz kończysz CE liczymy na jakies fotki zeby zobaczyc twoje osiągniecia bo na pewno sa!! Ja sie porwałąm na Insannity i tak jak wczesniej mowiłam ze nigdy tego nie bede robic tak teraz wcale nie jest tak zle
Masz bardzo ciekawe zajęcie na pewno duzo sie dzieje i się nie nudzisz Powodzenia w dalszych bojach!!
ps. wiesz juz na co sie zdecydujesz po CE??

[neitka]

Megi, dobrze że już do zdrowia wróciłaś, nieźle Cię musiało 'oczyścić'... No właśnie widzę, że Insana fikasz. I tak czytam, że warto odpoczywać, warto odpoczywać, ale i tak widze, że najbardziej hardkorowe treningi na warsztacie niesutannie. Podziwiam i CIebie, że jednak Ci się chce i Dobrenkę, że ma tyle samozaparcia.

Ja będę po CE robić na pewno BodyRevolution, fajne, krótki i w sam raz na rano. No i przede wszystkim takie jakby inne, niż programy BeachBody. Ale myślę, że to może być już mój ostatani program robiony w całości. Potem albo będę robić jakieś dwa na przemian, żeby się nie nudzić i zaskakiwać organizm, albo będę sobie rozpisywać sama albo po prostu spontanicznie decydować na co mam ochotę. Ostatnio nachodzi mnie, żeby może TF coś pofikać? Jakieś pojedyncze?

No CE nie kończę, jeszcze Lean i Lean for life, więc teoretycznie jestem w połowie. Jakoś wolniej się zwiększa moja siła i w ogóle, ale przecież nie chodzi o to, żebym rzucała ciężarkami

Fotki chyba nie ukażą zmian - jak będzie chwila to poproszę Tż, żeby zrobił. Ja zmiany widzę, ale to zależy w jakim świetle, pod jakim kątem. Tak jak stoję prosto pewnie będą bardzo nikłe.Wymiary niestety u mnie stoją, jeśli nie są na plus. Wolę się na razie nie mierzyć ...

[megi533]

Nio odpukać ozdrowiałam ale powiem że łatwo nie było...nikomu tego nie życzę ... tydzień wycięty z życiorysu....non stop tylko łóżko-wc łózko-wc i całe ciało jęczy z bólu o jelitach i w ogole brzuszku nie wspomne, ale nie powiem chyba wszelkie zaległości wydaliłam ... i jeszcze trochę
Nio niby cięzkie cwiczenia ale ja juz chyba bym nie dałą rady ćwiczyć coś lzejszego...wole krócej ale intensywniej.... i czestrze odpoczynki zobaczymy co wyjdzie z tym Insanem... chciałam troche odpuscic z siłowymi bo raz ze poszła mi piłka a dwa ze w takie upały po siłowych strasznie gromadze wode...nio i czas I. jest krótsze od p90...
Jestem ciekawa tego BR jak zaczniesz to daj znac co i jak, mnie poki co do TF nie ciagnie jakos mi obrzydło
Najważniejsze ze ty widzisz zmiany!! to bardzo dobrze, a tak jak piszesz przed toba LEAN wiec tym bardziej bedzie jeszcze lepiej!!
Ciesze sie ze do was wrociłam i ze wciaz tu jestesmy!!

[Dobrenka]

Hej
Matko dziewczyny jakie wczoraj mi było gorąco podczas ćwiczeń.. po 10 minutach myślałam że przerwę.. dotrwałam jeszcze troche i było rozciąganie potem jakoś poszło ale serio nie wiem jak to się stało że dotrwałam.. jeszcze dzisiaj takie strasznie duszno bo burza idzie.. jak ja dam radę i jeszcze pracuje do późna w tym tygodniu

Napisane przez megi533

Ale chyba mieszkasz w takich górkowych rejonach prawda??

teoretycznie tak.. bo to niby Bieszczady.. chociaz do nich mi 150 km jest jeszcze

Napisane przez megi533

No własnie coś w ty jest po tych moich przerwach nogi np wydaja sie bardziej smukłe, chudsze nie mierze sie ostatnio ale wizualnie wygladaja oki wiec moze odpoczynek daje wiecej korzysci niz myslimy

no widzisz.. mówiłam.. masz tak jak ja czyli Ty też jesteś dziwna

Napisane przez megi533

ciekawe czy ja tez bede progresowac

to proste że dasz radę więcej nastepnym razem..

Napisane przez megi533

drugi z push upsami i tymi skokami w plan'ku juz nieco gorzej musiałam robic krótkie przerwy bo ciało odmawiało posłuszeństwa ...

na początku potem nie będziesz już robiła

Napisane przez megi533

Do insana dorzuciłam jeszcze przysiady

a one na co do czego i co mi zrobią

Napisane przez megi533

A co u was gdzie nasze Chalinowe dizewczyny ?? to one powinny zdawac relacje jak ida cwiczonka a tu co cisza !!!

no własnie

Napisane przez neitka

Zmiany w wyglądzie ciała u mnie są, choć trudno mi je ocenić bo po pierwsze jakoś wolniej idą, a po drugie odrkywam trochę ciała, boi jest gorąco i co chwilę zmieniam zdanie z grubasa do chudziaka odnośnie siebie. Mam nadzieję, że tak jak za pierwszym razem Lean zapoczątkuje ostrzejsze / bardziej widoczne zmiany.

Gratuluje zmian.. robisz Jillian jak skończysz jak wymiary?

Napisane przez neitka

Teraz żałuję i męczy mnie, że się 'nie pożegnałam'.

trzeba sobie tłumaczyc to tak że tam gdzies w "psim niebie" bedzie mu lepiej i nie bedzie się już męczył.. choć pewnie psiak była dla Ciebie jak rodzina.. ciesz się że to nie cżłowiek którego zaniedbałaś.. niestety ja cierpie na to drugie..

Napisane przez neitka

Podziwiam i CIebie, że jednak Ci się chce i Dobrenkę, że ma tyle samozaparcia.

zostałam wymieniona dziękuję

Napisane przez neitka

Ja będę po CE robić na pewno BodyRevolution, fajne, krótki i w sam raz na rano.

noi mam swoją odpowiedź.. ja sie już doczekać nie mogę..

Napisane przez neitka

będę robić jakieś dwa na przemian, żeby się nie nudzić i zaskakiwać organizm, albo będę sobie rozpisywać sama albo po prostu spontanicznie decydować na co mam ochotę. Ostatnio nachodzi mnie, żeby może TF coś pofikać? Jakieś pojedyncze?

tez miałam taki plan.. teraz nachodzi mnie po Jillian P90x i Insanity Asylum.. ale kto to wie co się jeszcze wydarzy.. na pewno już nie codziennie TF moje kochane.. kto by pomyślał że ten program tak mnie rozkocha

Piszesz że wymiary stoją albo sa na plus.. Wiesz co ja Ci teraz radze cardio z 1-2 miesiące zrobić albo właśnie spróbuj tą Jillian ona tam faktycznie inaczej podchodzi do sprawy ale tak chce po sobie Ci poradzić.. bo mipo cardio ładnie zaczęło spadać a mieśnie zostały

Napisane przez megi533

Nio niby cięzkie cwiczenia ale ja juz chyba bym nie dałą rady ćwiczyć coś lzejszego...

no właśnie ciekawa jestem jak moje ciało zareaguje na Jillian z tegoż otoż powodos

Napisane przez megi533

chciałam troche odpuscic z siłowymi bo raz ze poszła mi piłka a dwa ze w takie upały po siłowych strasznie gromadze wode...nio i czas I. jest krótsze od p90...

własnie.. ja też zaciągałam wodę, teraz w sumie nie zauważyłam ale po siłowych nabrzmiewa się mimo wszystko dlatego pomyślałam że najlepsze będa na zimę a potem przywalę im z pół obrotu z cardio i jeśli mój plan sie powiedzie to bedzie przepięknie

[Dobrenka]

Dlaczemu nie ma nic napisane? Co?
A cos sie u mnie zmieniło.. jem po ćwiczeniach zobaczymy z jakim skutkiem.. bo jem około 21:00