Tatuaż część II- wątek zbiorczy

[Rosalyn]

Napisane przez kinia2305

Czemu akurat na Tattoo Konwent? Nie możesz normalnie w salonie?
Możesz ewentualnie kogoś polecić w Szczecinie i okolicy?

W Szczecinie bardzo znany jest Gonzo jeszcze:
http://www.tattoogonzo.v.pl/

prace niezłe - mi się podobają, aczkolwiek powtarzam tylko zasłyszaną opinię, bo sama u nich nie robiłam.

[efcia90]

Napisane przez kinia2305

Możesz ewentualnie kogoś polecić w Szczecinie i okolicy?

Motyl z Dead Orange (słyszałam dobre opinie, nie byłam tam nigdy) http://www.tattoo.px.pl/home.htm , Świrek z Undergrounda http://tatuaz.org/ (ja u niego robiłam, co prawda nic wyszukanego, ale byłam bardzo zadowolona z 'obsługi')

[Svinecka]

Napisane przez kinia2305

Czemu akurat na Tattoo Konwent? Nie możesz normalnie w salonie?
Możesz ewentualnie kogoś polecić w Szczecinie i okolicy?
.

ja robilam u Wolfa
mozesz na stronie zobaczyc jego prace
a tu jeden z moich tattoo wykonanych przez niego - cover
Zdjęcie-02422.jpg

Napisane przez Rosalyn

W Szczecinie bardzo znany jest Gonzo jeszcze:
http://www.tattoogonzo.v.pl/

prace niezłe - mi się podobają, aczkolwiek powtarzam tylko zasłyszaną opinię, bo sama u nich nie robiłam.

ja nie lubie Gonza
bylam u niego kiedys ale nie byl zbyt przyjemny
poza tym slyszalam, ze jest przereklamowany

[Ashira]

Napisane przez 7of9

boszz, ten tatuaż jest tak piekny...........klaski : chyba juz nie pozbieram szczęki z podłogi. Gratuluję

dziękuję bardzo

Napisane przez ruda3d

a u mnie się już łuszczy - na razie nic nie swędzi!
tylko kurcze tęsknię już za możliwością założenia obu ramiączek od stanika hehehe bo teraz ciągle z jednym spuszczonym chodzę...

mój też zaczyna się powoli łuszczyć w kilku miejscach

[efcia90]

Napisane przez Svinecka

ja nie lubie Gonza
bylam u niego kiedys ale nie byl zbyt przyjemny
poza tym slyszalam, ze jest przereklamowany

Potwierdzam

[ruda3d]

Napisane przez Ashira

dziękuję bardzo

mój też zaczyna się powoli łuszczyć w kilku miejscach

no mój się już bardzo konkretnie łuszczy, po całości
chociaż nie mogę dokładnie obejrzeć, bo w pracy siedzę

[Claudia_Shady]

Cześć
Od ok. roku planuje zrobić sobie tatuaż, no ale jakoś zawsze coś nie wychodziło Ale teraz jestem pewna na 100% i tu moje pytanie. Znacie może jakieś dobre studia w Zagłębiu (woj. śląskie)?
A i czy lepiej poczekać do końca wakacji, aż nie będzie upałów itd?
I z góry dziękuje za odpowiedź

[201712071518]

Napisane przez Claudia_Shady

Cześć
Od ok. roku planuje zrobić sobie tatuaż, no ale jakoś zawsze coś nie wychodziło Ale teraz jestem pewna na 100% i tu moje pytanie. Znacie może jakieś dobre studia w Zagłębiu (woj. śląskie)?
A i czy lepiej poczekać do końca wakacji, aż nie będzie upałów itd?
I z góry dziękuje za odpowiedź

najbliżej Alien Dąbrowa Górnicza.
potem to już Rybnik (Art-Line, Ink-ognito) albo Ruda Śląska (Sauron)

a co do terminu to w dobrym studio zawsze musisz trochę poczekać, więc równie dobrze możesz umówić się wcześniej na termin powakacyjny...

[invisible_01]

Mam pytanie do dziewoj, które mają tatuaż na nodze Otóż jak to jest z goleniem? Wiadomo, że w okresie gojenia odpada, ale potem? Normalnie golicie to miejsce na nodze, gdzie macie tatuaż? Czy wzór nie blaknie przez to albo nie zdziera się?

[Benek23]

Napisane przez invisible_01

Mam pytanie do dziewoj, które mają tatuaż na nodze Otóż jak to jest z goleniem? Wiadomo, że w okresie gojenia odpada, ale potem? Normalnie golicie to miejsce na nodze, gdzie macie tatuaż? Czy wzór nie blaknie przez to albo nie zdziera się?

Ja depiluję depilatorem i nic się z tatuażem nie dzieje złego.

[Belliza]

plastry z woskiem do wyrywania chyba też nie powinny zaszkodzić..?

[Benek23]

Napisane przez Belliza

plastry z woskiem do wyrywania chyba też nie powinny zaszkodzić..?

Myślę że nie, oczywiście po całkowitym wygojeniu tatuażu. Ja stosuję peelingi i też się nic nie dzieje. Mój tatuator zawsze mówi że mam ładnie wygojone i bardzo zadbane tatuaże

[kinia2305]

Dzięki za info

[gosiata1]

Napisane przez invisible_01

Mam pytanie do dziewoj, które mają tatuaż na nodze Otóż jak to jest z goleniem? Wiadomo, że w okresie gojenia odpada, ale potem? Normalnie golicie to miejsce na nodze, gdzie macie tatuaż? Czy wzór nie blaknie przez to albo nie zdziera się?

Golę normalnie ,nic się nie dzieje

[Renatka_2108]

Napisane przez Svinecka

no mi sie tez oba wzory podobaja
ten wzorek to juz mam dawno upatrzony i chce w brazie
mial byc na lewej stronie ale ostatnio upatrzylam sobie to pioro i wzorek idzie na prawa stope a pioro na lewa, jutro ide robic


diabelek z milym wyrazem twarzy?

Moze nie milym ale takim bardziej "cwanym" jak to diabelek, wyraz tego na zdjeciu ktore wstawilam nie do konca mnie przekonuje

Napisane przez Melanchton

Mnie się nie do końca podoba, ale co kto lubi. Plus nie zrobiłabym tatuażu w miejscu, które może ulec z wiekiem bardzo drastycznym zmianom, a pośladek jest takim miejscem.

Nie chodzi mi zeby byl calkowicie na posladku, raczej na plecach blizej pupy na granicy spodni biodrówek.

Napisane przez invisible_01

Taki diabełek to zupełnie nie mój styl, ale jeśli Tobie się podoba, to rób

Mnie sie podoba juz od dawien dawna, musze meza przekonac do tego pomyslu

[201803111829]

A mi się ten diabełek absolutnie nie podoba. Kojarzy mi się z dziewczynami spalonymi na solarium. Jedna taka przede mną w sklepie miała takiego właśnie na lewym biodrze, z tyłu, i jakoś nie widziało mi się... Ale jeśli tobie się podoba i jesteś do niego przekonana, to rób.
Ja odpuszczam różę (niechętnie), ale już myślę nad napisem.

[invisible_01]

Napisane przez _Tinkerbell

Ja odpuszczam różę (niechętnie), ale już myślę nad napisem.

Czemu odpuszczasz?

[bienemaja]

Witajcie,
planuje zrobic sobie jaszczurke, taka bardzo realistyczna
Caly czas jednak waham sie nad miejscem. Najchetniej na kostce, ale jestem nauczycielka i latem musialabym caly czas w skarpetkach pewnie chodzic A drugi pomysl to lopatka. Co mi radzicie? Sa wsrod Was osoby pracujace w szkole i z tatuazem w widocznym miejscu? Moze za bardzo sie przejmuje?
Bede wdzieczna za opinie

[ruda3d]

Napisane przez bienemaja

Witajcie,
planuje zrobic sobie jaszczurke, taka bardzo realistyczna
Caly czas jednak waham sie nad miejscem. Najchetniej na kostce, ale jestem nauczycielka i latem musialabym caly czas w skarpetkach pewnie chodzic A drugi pomysl to lopatka. Co mi radzicie? Sa wsrod Was osoby pracujace w szkole i z tatuazem w widocznym miejscu? Moze za bardzo sie przejmuje?
Bede wdzieczna za opinie

myślę, że nie przesadzasz, ja na twoim miejscu zrobiłabym raczej w miejscu które można łatwo zakryć, bez większych poświęceń
musisz się w jakimś stopniu liczyć z opiniami współpracowników, uczniów i rodziców - czy masz tyle energii i siły, żeby walczyć ze stereotypami? bo w takiej dużej grupie ludzi z którymi masz kontakt na pewno znajdzie się ktoś kategoryzujący ludzi wg stereotypów, nie wiem czy warto...?
sama zrobiłam zachowawczo na łopatce, mimo, że pracuję w takim miejscu, że nikt nie ma specjalnie problemu z widocznymi tatuażami, ale nie wiem co będzie kiedyś w przyszłości

no chyba, że pracujesz w jakieś artystycznej szkole

[Świniaczek]

Napisane przez invisible_01

Mam pytanie do dziewoj, które mają tatuaż na nodze Otóż jak to jest z goleniem? Wiadomo, że w okresie gojenia odpada, ale potem? Normalnie golicie to miejsce na nodze, gdzie macie tatuaż? Czy wzór nie blaknie przez to albo nie zdziera się?

Blaknie od kremu do depilacji, widzę po moim niestety Muszę zacząć go omijać i będę przejeżdżać maszynką, bo jak tak dalej pójdzie, to się zrobi szara plama, a i tak już strasznie zjaśniał...

[Belliza]

Zgadzam się z ruda3d, dzieciakom to pewnie by nie przeszkadzało, ale inni nauczyciele, rodzice i sam dyrektor... w naszym kraju niestety wciąż trzeba się liczyć z ograniczeniami, jeśli chodzi o tatuaże.. raczej bym nie ryzykowała, sama robie tatuaże w miejsach, w których zakrycie nie stanowi problemu.

[Benek23]

Napisane przez Belliza

Zgadzam się z ruda3d, dzieciakom to pewnie by nie przeszkadzało, ale inni nauczyciele, rodzice i sam dyrektor... w naszym kraju niestety wciąż trzeba się liczyć z ograniczeniami, jeśli chodzi o tatuaże.. raczej bym nie ryzykowała, sama robie tatuaże w miejsach, w których zakrycie nie stanowi problemu.

Niestety... ja tez muszę mieć tatuaże pozakrywane i nie mogę sobie zrobić tam gdzie chcę - chociażby na rękach

[bienemaja]

Dziekuje Wam chyba faktycznie skonczy sie to na lopatce, zalezy mi na miejscu, ktore bedzie malo "flaczec" z wiekiem, dobiegam juz 40 i nie chce narazac jaszczurki na zbyt szybkie mocne zdeformowanie lopatka chyba bedzie w miare pod tym wzgledem? Rozwazalam tez sama stope ( latwij ukryc niz kostke), ale bardzo sie boje, ze tam mocno boli i ze tatuaz na stopie szybciej bedzie wymagal poprawki niz w innym miejscu.

[201803111829]

Napisane przez invisible_01

Czemu odpuszczasz?

Bo chciałam maleńką, taką 3x3 cm na dekolcie, ale dziewczyny tutaj twierdzą, i znajomy, który tatuuje, że to nie wypali, trzeba by robić większą, a to będzie spory problem w pracy, bo nie będzie się dało ukryć, a ja też nie mam zamiaru w lato biegać do pracy w golfach czy bluzkach pod szyję Dlatego też decyduję się na inny, może na stopie, może na udzie, może pod biustem... Nie jestem zdecydowana, dlatego też nie latam od studia do studia, na razie mam tylko pomysł na tatuaż. Poczekam kilka miesięcy, (różę miałam wybraną 2 lata temu) i zobaczę, jeśli mi się nie zmieni wizja, i zdecyduję się na konkretny, to biegnę go robić, jeśli będę miała "a może taki.. albo taki.. albo tu.. albo tam.." to raczej będę czekać.

[invisible_01]

Napisane przez _Tinkerbell

Bo chciałam maleńką, taką 3x3 cm na dekolcie, ale dziewczyny tutaj twierdzą, i znajomy, który tatuuje, że to nie wypali, trzeba by robić większą, a to będzie spory problem w pracy, bo nie będzie się dało ukryć, a ja też nie mam zamiaru w lato biegać do pracy w golfach czy bluzkach pod szyję Dlatego też decyduję się na inny, może na stopie, może na udzie, może pod biustem... Nie jestem zdecydowana, dlatego też nie latam od studia do studia, na razie mam tylko pomysł na tatuaż. Poczekam kilka miesięcy, (różę miałam wybraną 2 lata temu) i zobaczę, jeśli mi się nie zmieni wizja, i zdecyduję się na konkretny, to biegnę go robić, jeśli będę miała "a może taki.. albo taki.. albo tu.. albo tam.." to raczej będę czekać.

Ja mam różę pod obojczykiem i nie mam żadnego problemu z zakryciem. Jak dla mnie jakikolwiek tatuaż 3x3 cm to porażka, z każdego takiego wzoru za kilka lat będzie plama. Ja chyba nigdy nie zrozumiem osób, które przychodzą do studia i chcą jak najmniejsze wzory nie myśląc o tym, jak ten tatuaż będzie za kilka lat wyglądał

[Belliza]

bienemaja Plecy są miejscem, gdzie skóra ulega chyba najmniejszym zmianom. Poza tym masz duuużo miejsca jeszcze, które ukryć się da. Całe plecki, uda też banalnie łatwo zakryć, nawet latem, ja przynajmniej nie latam w ultrakrótkich spódniczkach, jedyny mankament ud to że nie można zagwarantować, że się nie zmieni skóra na nich. Ja mam na udzie i to mnie baaaardzo motywuje do uprawiania sportów Jeśli chodzi o stopę, to wbrew pozorom nie jest aż tak łatwo ukryć, musiałabyś ciągle chodzić w zakrytych butach i to aż po same kostki.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Benek23

Niestety... ja tez muszę mieć tatuaże pozakrywane i nie mogę sobie zrobić tam gdzie chcę - chociażby na rękach

też marzą mi się dziarki na rękach, niestety nigdy chyba sobie na to nie pozwolę.. zwłaszcza, że jestem bardzo młoda i kto wie, gdzie mnie życie zaprowadzi. A w Polsce, niestety, dla większości tatuaże w pracy sa często nie do przyjęcia..

[Benek23]

Napisane przez Belliza

też marzą mi się dziarki na rękach, niestety nigdy chyba sobie na to nie pozwolę.. zwłaszcza, że jestem bardzo młoda i kto wie, gdzie mnie życie zaprowadzi. A w Polsce, niestety, dla większości tatuaże w pracy sa często nie do przyjęcia..

Wiem Nie patrzą na człowieka, tylko na jego tatuaże i od razu skreślają.

[ruda3d]

Napisane przez Belliza

bienemaja Plecy są miejscem, gdzie skóra ulega chyba najmniejszym zmianom. Poza tym masz duuużo miejsca jeszcze, które ukryć się da. Całe plecki, uda też banalnie łatwo zakryć, nawet latem, ja przynajmniej nie latam w ultrakrótkich spódniczkach, jedyny mankament ud to że nie można zagwarantować, że się nie zmieni skóra na nich. Ja mam na udzie i to mnie baaaardzo motywuje do uprawiania sportów Jeśli chodzi o stopę, to wbrew pozorom nie jest aż tak łatwo ukryć, musiałabyś ciągle chodzić w zakrytych butach i to aż po same kostki.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------


też marzą mi się dziarki na rękach, niestety nigdy chyba sobie na to nie pozwolę.. zwłaszcza, że jestem bardzo młoda i kto wie, gdzie mnie życie zaprowadzi. A w Polsce, niestety, dla większości tatuaże w pracy sa często nie do przyjęcia..

ooooo dobry pomysł z ta motywacją
ja niestety uda mam beznadziejne - chyba najgorsze z mojego całego, ponad 30-letniego ciała mimo, że też sporo się ruszam, ale mam mega pajączki wiec na udo bym się nie zdecydowała

i o tatuażu na rekach tez mi się marzy - nic wielkiego, jakiś jeden graficzny znak poniżej łokcia, ale... ech... wiadomo, to jednak ryzyko, bo jeśli mi kiedyś przyjdzie zmienić pracę

ale plecy wydają mi się być bardzo fajne, można sobie niemal całe wydziarać i łatwo zakryć i to jest tym bardziej przewrotne: tu niby "garsonka", pracownik korporacji a plecki w rysunkach

[bienemaja]

Plecki sa fajne, jedynym minusem jest to, ze nie bede mogla na nia patrzec bez lustra
Uda nie sa niestety moja najmocniejsza strona wiec odpada, ale co sadzicie o jaszczurce z boku kolana, po zewnetrznej stronie, koncowka ogona odrobine zahaczajaca o lydke i dalej "wspinajaca sie" na dolna czesc uda? To miejce chyba jakos bardzo nie powinno sie zmieniac z biegiem lat?

[invisible_01]

Ja mam zamiar w przyszłości mieć własną działalność, więc jeśli mi się to uda to walnę sobie kolorowe tatuaże na rękach do łokci Przy klientach będę chodzić w marynarkach i je zakrywać, a po pracy spokojnie sobie będę hasać bez i nie będę musiała się oglądać na szefa. Chociaż mam wrażenie, że sytuacja w Polsce się zmienia - siostra mojej koleżanki ma nauczycielkę w szkole z tatuażami (widocznymi), ja widuję panów w bankach z wydziaranymi rękami.