Polecamy:

Yola · 2012-12-30, 12:38

Cytat:

Napisane przez happy blue

może do 2014 zdążysz nadrobić?

miód na zajady? mi zawsze pomagał. a badania krwi masz dobre? często to brak witamin, chyba B2. poczytaj w czym możesz ją znaleźć. widać dziecinka wysysa z Ciebie ile może.

Przy moim mulącym kompie możliwe. BTW mieliśmy sprzęt zmieniać po nowym roku, ale zaszły pewne okoliczności

i komputer zszedł na ostatni plan.

Badani krwi mam ok, choć ostatnie robiłam w listopadzie, zobaczymy co będzie w styczniu.
Witaminki biorę, miodem smaruję.. i wraca cholerstwo..
Też mi się cos zdaje, że to malutki zjada mi wszystkie witaminy

diabli · 2012-12-30, 12:42

Cytat:

Napisane przez Yola

Czy któraś z Was też się meczy z zajadami? Nie umiem tego wygoić chyba od miesiąca. Co lepiej, przed wizytą u gina prawie znikło więc nawet nie pytałam, a po wizycie zajady od nowa

mnie zajady robia sie tylko wtedy, gdy jem inna lyzka poza domem

nie zmienilas sztuccow? moze jadasz u rodzicow itd.

happy blue · 2012-12-30, 12:48

Cytat:

Napisane przez humpback

ja mam tak samo

brat mojego męża mnie wkurzył-moi rodzice wyjechali na sylwestra, więc zajmujemy się ich kotem (na zasadzie krótkiej wizyty u nich, posprzątania kuwety, dania jeść i pić) a brat męża dzwoni od wczoraj i ma jazdy że od głaskania zarażę się toxo i on musi ze mną porozmawiać bo ja na pewno nie zdaję sobie sprawy z ryzyka. nieważne że mieszkałam z tym kotem ponad 10 lat, a kot jest niewychodzący i dostaje tylko suchą karmę. dobrze że dziś jest na dyżurze i go nie zobaczę, ale jak tylko jeszcze raz usłyszę coś na temat kotów i toxo z jego ust, to znów mu coś powiem i się obrazi

ale z drugiej strony milo, że się przejmuje, troszczy- wystarczy mu może wytłumaczyć, tak jak kiedyś przez pięć stron tłumaczyłyście mnie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Cytat:

Napisane przez Yola

Przy moim mulącym kompie możliwe. BTW mieliśmy sprzęt zmieniać po nowym roku, ale zaszły pewne okoliczności

i komputer zszedł na ostatni plan.

Badani krwi mam ok, choć ostatnie robiłam w listopadzie, zobaczymy co będzie w styczniu.
Witaminki biorę, miodem smaruję.. i wraca cholerstwo..
Też mi się cos zdaje, że to malutki zjada mi wszystkie witaminy

bierz więcej jak najwięcej, wcinaj warzywka(wiem, jakie to uciążliwe) i może przejdzie. albo dopiero jak się cieplej zrobi....nie dotykaj przede wszytskim, żeby się nie rozniosło.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Cytat:

Napisane przez diabli

mnie zajady robia sie tylko wtedy, gdy jem inna lyzka poza domem

nie zmienilas sztuccow? moze jadasz u rodzicow itd.

ciekawe! ale, że co...niedomyte? jakiś inny środek?

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

http://tablica.pl/oferta/wozek-glebo...3f7412c8;r:;s: woooow taki mi sie marzył zawsze

świetny, ale nie lubię jak się za mną każdy ogląda na ulicy

maarchewka · 2012-12-30, 12:49

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

humpback · 2012-12-30, 12:50

Cytat:

Napisane przez happy blue

ale z drugiej strony milo, że się przejmuje, troszczy- wystarczy mu może wytłumaczyć, tak jak kiedyś przez pięć stron tłumaczyłyście mnie

no widzisz dla mnie nie miło. on jest lekarzem, i bardzo chciałby niczym doktor Judym uleczyć cały świat. a ja Judymów nie lubię (notabene to jedna z najbardziej znienawidzonych przez mnie postaci z literatury), i mam swojego lekarza któremu ufam. i nie pytam się go o zdanie, i już kiedyś mu powiedziałam żeby się nie wtrącał w sprawy mojego zdrowia. on ma być bratem męża, a nie moim lekarzem. i tyle. a ten dalej swoje, aż mi się odechciewa mu czegokolwiek tłumaczyć (toteż podczas rozmowy telefonicznej nakrzyczał na niego dziś rano mój mąż, ale ten nie odpuszcza i twierdzi że dalej musimy to przedyskutować

)

happy blue · 2012-12-30, 12:54

Cytat:

Napisane przez maarchewka

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

Jesteś pielęgniarką?

a Ty się dobrze czujesz, nie złapało Cię??

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:

Napisane przez humpback

no widzisz dla mnie nie miło. on jest lekarzem, i bardzo chciałby niczym doktor Judym uleczyć cały świat. a ja Judymów nie lubię (notabene to jedna z najbardziej znienawidzonych przez mnie postaci z literatury), i mam swojego lekarza któremu ufam. i nie pytam się go o zdanie, i już kiedyś mu powiedziałam żeby się nie wtrącał w sprawy mojego zdrowia. on ma być bratem męża, a nie moim lekarzem. i tyle. a ten dalej swoje, aż mi się odechciewa mu czegokolwiek tłumaczyć (toteż podczas rozmowy telefonicznej nakrzyczał na niego dziś rano mój mąż, ale ten nie odpuszcza i twierdzi że dalej musimy to przedyskutować

)

to faktycznie, jak grochem o ścianę...masz rację, skoro raz mu powiedziałaś, że sobie nie życzysz, to powinien uszanować !

Yola · 2012-12-30, 13:01

Cytat:

Napisane przez diabli

mnie zajady robia sie tylko wtedy, gdy jem inna lyzka poza domem

nie zmienilas sztuccow? moze jadasz u rodzicow itd.

Nic z tych rzeczy

Cytat:

Napisane przez happy blue

ale z drugiej strony milo, że się przejmuje, troszczy- wystarczy mu może wytłumaczyć, tak jak kiedyś przez pięć stron tłumaczyłyście mnie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

bierz więcej jak najwięcej, wcinaj warzywka(wiem, jakie to uciążliwe) i może przejdzie. albo dopiero jak się cieplej zrobi....nie dotykaj przede wszytskim, żeby się nie rozniosło.[COLOR="Silver"]

staram się....

Cytat:

Napisane przez humpback

no widzisz dla mnie nie miło. on jest lekarzem, i bardzo chciałby niczym doktor Judym uleczyć cały świat. a ja Judymów nie lubię (notabene to jedna z najbardziej znienawidzonych przez mnie postaci z literatury), i mam swojego lekarza któremu ufam. i nie pytam się go o zdanie, i już kiedyś mu powiedziałam żeby się nie wtrącał w sprawy mojego zdrowia. on ma być bratem męża, a nie moim lekarzem. i tyle. a ten dalej swoje, aż mi się odechciewa mu czegokolwiek tłumaczyć (toteż podczas rozmowy telefonicznej nakrzyczał na niego dziś rano mój mąż, ale ten nie odpuszcza i twierdzi że dalej musimy to przedyskutować

)

Masakra. Rozumiem Twoją złość, sama nie lubię "złotych rad" , nawet w dobrej wierze, a co dopiero takie..
Chyba po prostu musisz to jakos wytrzymać, zawsze możesz otworzyc mu w gumowych rekawicach i masce i powiedzieć, że przecież uważasz

banka26 · 2012-12-30, 13:03

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

Mój chrześniak też ma 2 tatusiów.
Tata pierwszy i tata drugi, ale tata drugi jest najważniejszy bo go wychowuje i kocha jak swoje

Więc, wiem jak to mniej więcej funkcjonuje u nich

I nie ma znaczenia kto jest biologicznym, ważne kto wychowuje.

no wlasnie

)

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

spróbuję inaczej ze zdjęciami http://obrazki.elektroda.pl/2773719200_1356866459.jpg
http://obrazki.elektroda.pl/3066930500_1356866589.jpg

http://obrazki.elektroda.pl/3407615900_1356866620.jpg

sorki ale inaczej się nie uda/nie umie

ale suuper , fajowe

Cytat:

Napisane przez happy blue

najważniejsze, że gorączka spadła. teraz najgorszy okres na cholerne infekcje. a do lekarza się wbić ogólnego to z cudem graniczy.

właśnie też mi sobie trudno wyobrazić, żeby w spacerówce było wygodnie i dziecku i nam je układać

ale laska z Ciebie, szok

a brzuch gdzie? chyba nie miałam takiego przed ciążą

a ile masz wzrostu?
ja się nie smaruję w ogóle, a właściwie co trzeci dzień i tylko oliwką. przyjaciółka mówi, że będę płakać później. hmm, moja mama to takiego gestu nie ma ani pomyślunku

za 18 tydzień!

pokaż no...online możesz zmniejszyć, jak pisała Vil

Kalina jest przeurocza

dobrze, że się umówiłaś wcześniej. z ruchami też mam takie przestoje, ale max. jeden dzień, w momencie kiedy naprawdę zaczynam się tym przejmować, dostaję sygnał nóżką albo łapką: "mami weź"

bardzo słodkie! ja na L4 siedząc momentami wyglądam naprawdę jak blond wiedźma, a mężowi się wydaję najpiękniejsza... chyba i On mózg dzieli z kruszynką.

naleśniki

nie mogę się doczekać wypróbowania przepisu.

ostatnio mama się zdziwiła jak jej powiedziałam, że wcinam czosnek jak przed ciążą czyli w mega ilościach- jej zdaniem nie można w ciąży?!

na zakupy? gdzie Ty pomieścisz te wszystkie ubranka

nie martw się i nie myśl o tym za dużo, to poczujesz szybciej- przede wszystkim- nie martw się!!!

heheh zakupy do lodowki bo pingwin w lodowce heheha no picollo kupilam chipsy , pizze, tortille i juytro mam z synem sylwestra z polsatem heheh

Cytat:

Napisane przez happy blue

ja też szukam dwóch. powiedz mi gdzie znalazłaś i jak szukałaś tych nie 2w1, 3w 1 bo na allegro sa prawie tylko takie- już nie wiem jak szukać :/ masz już jakieś typy? na jaką kwotę się nastawić przy głębokim?

dwa stelaże- chodziło o to, chyba co potem zrobić z głębokim wózkiem.

spacerówka McLaren

poszukaj wozkow na tablica.pl ja tam tylko patrze szczerze mowiac duzy wybor , mozna wybrac ze swojego miasta i ogladnac na zywo

)

nadrabiam dalej jescze 2 strony a odkurzacz juz si eusmiecha do mnie , heheh tz robi obiad ja sprzatam tak troszke bo jego siostra z facetem wpadna na ciachoo

maarchewka · 2012-12-30, 13:05

kurcze 48 stron do nadrabiania.. chyba dam sobie spokój

banka26 · 2012-12-30, 13:10

Cytat:

Napisane przez diabli

dzieki

w szpitalu to Ty juz pewnie dawno po obiedzie jestes, co?

niedlugo kolacja, hehe.

ahhahhah hahahh kolacja heheh to fakt w szpitalach potrafia i o 15 ja dac hehe

Cytat:

Napisane przez lonely_lady

no to chyba normalne, czosnek ma to do siebie że nawet po 12 godzinach się go wypaca i czuć. Ale takie tabletki to dobra alternatywna dla tych co nie przepadają za tym cudem

Doczytałam później. No to odpoczywaj kochana

dobrze, że masz taką dobrą opiekę

Kurde już się cieszyłam, że dziś będzie lepiej. Rano miałam idealne 36,6.
a teraz mierzę i już mam 37,2

bidulka ale moze nie skoczy wiecej nie przemeczaj sie

Cytat:

Napisane przez maarchewka

kurcze 48 stron do nadrabiania.. chyba dam sobie spokój

hehe tak to jest jak sie 3 dni na watku nie pokazuje hhehehe

happy blue · 2012-12-30, 13:16

Cytat:

Napisane przez maarchewka

kurcze 48 stron do nadrabiania.. chyba dam sobie spokój

kurczę, jakbym miała streścić to nie wiem......

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:

Napisane przez Yola

Nic z tych rzeczy

staram się....

Masakra. Rozumiem Twoją złość, sama nie lubię "złotych rad" , nawet w dobrej wierze, a co dopiero takie..
Chyba po prostu musisz to jakos wytrzymać, zawsze możesz otworzyc mu w gumowych rekawicach i masce i powiedzieć, że przecież uważasz

ja bym tak zrobiła, może by zrozumiał

xal · 2012-12-30, 13:20

Cytat:

Napisane przez lonely_lady

Kurde już się cieszyłam, że dziś będzie lepiej. Rano miałam idealne 36,6.
a teraz mierzę i już mam 37,2

To łóżeczko i herbatka pozostaje

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

Wczoraj któraś pisała o tych TAKO Jumper
na tablicy jest za 500 zł http://tablica.pl/oferta/wozek-tako-...9a948ddf;r:;s:

Jeszcze na tablicy poszukam używek.
Poruszyłam wczoraj temat wózków Tako, ale one dla mnie jednak za ciężkie, chyba Justi mówiła, że koleżanka kupiła Tako Laret więc zobaczy co i jak.

Cytat:

Napisane przez maarchewka

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

Jak ciebie daaaawno nie było

Dobrze, że miałaś gdzie uciekać przed zarazkami.

cloche · 2012-12-30, 13:21

Cytat:

Napisane przez diabli

pokazywalyscie dzisiaj sliczne reniferowate ubranko

no i musze jeszcze cos pokazac...

ale słodziaki

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

Justyna, najlepiej zadzwon do.swojego lekarza. Co do lekow, to goraczke zbijesz paracetamolem (i nalezy to zrobic zanim.bardzo urosnie). Warto zaopatrzyc sie w czosnek, mleko, miod, wit.c. Jest fajny syrop prenalen, ale taka miksture sama i w domu mozez przyrzadzic ( tam jest glownie czosnek i soki z malin i czarnych porzeczek). Na gardlo polecam syrop.z cebuli. Mi bardzo pomogl. Poza, inhalacje woda+sol, albo vick czy olejek olbas, zeby udroznic i nawilzyc drogi oddechowe. Ja sie tak wlasnie kurowalam i jakos dalo rade. Oczywiscie trzeba wylezec, ale nie przegrzewac sie.

Wlasnie mialam obchod. Okazuje sie, ze do srody nie wyjde raczej ;( skurcze wciaz sie pojawiaja, zwlaszcza przy zmianie pozycji, wstawaniu itd i lekarz powiedzil, ze poki tak bedzie to jest za duze ryzyko, ze beda wracac... I musze lezec...

dobre sposoby na przeziębienia

ja sobie profilaktycznie coś zarzucę chyba, bo wszyscy się pochorowali u teściów i tylko ja i teściowa jeszcze na chodzie...

sylwester w szpitalu, no ładnie... ale przynajmniej jesteś w dobrych rękach. pewnie to te stresy... powoli dojdziesz do ładu i składu

Cytat:

Napisane przez ankaaa206

Witam was dziewuszki, my narazie w szpitali, na szczescie już nie boli, mam łamie nerwowa która dopiero można będzie usunąć po porodzie. Dobrze, ze kroplowki zadziałała.
O ile wyniki bedą dobre to jutro wychodzę, nawet nie wiecie jak wam zazdroszczę ze możecie spać we własnych lozkach

Pozdrawiamy

brzmi poważnie... najważniejsze, że kroplówa daje radę.
a na pocieszenie - ja się męczę na starym tapczanie, od którego mam siniaki... łóżka szpitalne są mega-wygodne przy tym cholerstwie

dzisiaj spadam na kanapę do innego pokoju, małż skrzeczy, chrapie i smarka w nocy. nie dość, że głośne to, to jeszcze niebezpieczne. obym nie poległa...

no i nadrabiam was dalej. piszecie jak nie w niedzielę

maarchewka · 2012-12-30, 13:26

Cytat:

Napisane przez happy blue

Jesteś pielęgniarką?

a Ty się dobrze czujesz, nie złapało Cię??

na razie jest ok i mam nadzieje, ze tak zostanie

W ogóle moja mama strasznie przezywa tą moja ciązę. Co prawda dla niej to będzie 3 wnuk ale dwa poprzedni to braci.. I już mi wózki przegląda na allegro i do od bratowych ubran ciążowych i dla maluszka. I się ich dopytuje jaka maść i co do porodu... masakra...

I się nasłuchałam jak cycki pękają po porodzie i rogala dostałam, bo mi się przyda też po porodzie bo siąść nie będę mogła...

Dobrze, że już wrócilam bo ileż można słuchać o pękających cyckach i nacinaniach..Dobrze, że mam braci to z nimi sobie o samochodach troche pogadałam

ada32 · 2012-12-30, 13:30

hej...czytam i czytam od rana..
nawet po cytowałam Was i wszystko mi wcięło

nadrobic Was to nie lada wyczyn

no a teraz maly się obudził ach....

MoTyleKsw · 2012-12-30, 13:33

marchewka to u mnie odwrotnie, w ogóle jakby temat nie istniał

Wiem, że nie mogą się doczekać, wiem, że oszaleją, ale teraz jest cisza. Może chca dać mi święty spokój.

Swoją drogą, śmieję się ostatnio do mamy czy pojedzie ze mną rodzić

(przyjaciółka pojechała z mamą rodzić) i tak się nabijam, a ona, że chyba zgłupiałam, że będzie siedzieć w domu z kawą i książką i czekać na telefon.
Już to widzę, chyba umrze ze stresu

Jak podejrzewali raka u mnie, to jak jechała na badania ze mną to też niby spokój, a jak odebraliśmy wyniki to się zryczała jak głupia, że to był największy stres w jej życiu.

xal · 2012-12-30, 13:38

Motylku jak mój mąż kategorycznie odmówi porodu rodzinnego to własnie mamę wezmę na porodówkę. A sam mąż to zaproponował bo "w końcu się nagadacie"

A ja chcę kogoś mieć i już, tak dla lepszego samopoczucia.

maarchewka · 2012-12-30, 13:41

Zaczynam jednak troszke nadrabiać..
Widzę, że pojawil się wątek:
Rozstępów - moja mama ma i ja pewnie też z naturą nie wygram. Smaruje się non stop i już mam na cyckach..Na szczęście od strochy pach więc w stroju kąpielowym ich nie będzie widać.

Wyprawki - ja ciągle nic nie mam, ale sobie zakupiłam torbę do szpitala oraz torbe na gimnastykę

. Ta pierwsza strasznie fajna.. Taka wielkosci bagażu podręcznego do samolotu. Ma na dole suwak i można powiększyć dno o jakies 10 cm...

Szkoła rodzenia - moja zaprasza od 29 tc na miesiąc przed rozpoczęciem zajec startuja zapisy.

a w ogóle w domu rodzinnych miałam troche czasu dla siebie. Pomalowałam włosy - na ciemno, kupiłam okulary, wymodelowałam brwi u kosmetyczki - pierwszy raz w życiu (teściowa stwierdziłam że mam ładne, ale może bym sobie je lekko poprawiła...), i zrobiłam paznokcie...

cloche · 2012-12-30, 13:42

Cytat:

Napisane przez adunia89

A tak poza tym to wrzucam fotę mojego brzucha sprzed kilku dni. Może i mnie dzięki temu uda się kiedyś trafić do klubu, bo z regularnym udzielaniem to ciężko

Spróbuję zapunktować fotą

Mały chyba na razie ten mój brzuch jak na 18tc...

piękny, zgrabniutki brzuszek!

a że mały to co? liczy się wnętrze

siostra przeurocza, mój brachu 13 lat młodszy i też uciechy było sporo, no i mogłam się wiele nauczyć. teraz mam przez to chyba mniej strachu

sobie myślę: jak wtedy dawałam radę, to czemu teraz nie?

Cytat:

Napisane przez diabli

no tak, ale tu juz raczej chodzi o odebranie praw rodzicielskich itd. zeby sobie tatus na starosc od dziecka alimentow nie zazyczyl

moze ja dziwnie mysle, ale dla mnie "nieznany" to bylaby wieczna zagadka i czy aby na pewno mama mowi prawde. nastolatek poszukujacy siebie, buntujacy sie moze miec naprawde wiele watpliwosci slyszac przez cale zycie, ze ojciec byl draniem, wiec go wykreslislismy...

odebrać prawa jest naprawdę ciężko, a brak tych praw u takiego niezainteresowanego gościa to naprawdę zaleta. nie tylko jeśli chodzi o alimenty odwrotne, te na starość dla tatuśka, ale też bieżące sprawy - np. żeby dziecko gdzieś za granicę mogło jechać, trzeba wyrobić paszport. bez zgody ojca nie wydadzą... a potem co parę lat nowy i historia się powtarza. to tylko przykład zasłyszany u znajomej. co się ona po sądach nachodziła, bo ojca nie szło znaleźć... a młody na wycieczkę językową ze szkoły miał jechać...

no i nadrabiam dalej...

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 13:48

Cytat:

Napisane przez happy blue

smacznego gotowania :p

do sklepu dopiero poszłam wtedy

Cytat:

Napisane przez maarchewka

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

dobrze zrobiłaś

Cytat:

Napisane przez xal

Jeszcze na tablicy poszukam używek.
Poruszyłam wczoraj temat wózków Tako, ale one dla mnie jednak za ciężkie, chyba Justi mówiła, że koleżanka kupiła Tako Laret więc zobaczy co i jak.

Tak na prawdę to wszystkie te wózki z pompowanymi kołami są ciężkie

Mi to akurat rybka bo nosić nie będę musiała, mieszkame na parterze

---
Wróciłam i jak na złość dziś drogeria czynna od 15:00, więc farbę kupię jutro bo nie chce mi się iść drugi raz

Zahaczyliśmy o biedronę i mam 2 miski pełne owoców

Teraz odpocznę i chyba wezmę się za gotowanie

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:

Napisane przez xal

Motylku jak mój mąż kategorycznie odmówi porodu rodzinnego to własnie mamę wezmę na porodówkę. A sam mąż to zaproponował bo "w końcu się nagadacie"

A ja chcę kogoś mieć i już, tak dla lepszego samopoczucia.

Mój na szczęście chce być ze mną

Mamy bym nie chciała, paniki by mi zasiała tam

Ewentualnie jeśli się zacznie jak mąż będzie w pracy i nie zdąży (ale liczę, że tak nie będzie

) to biorę ze sobą przyjaciółkę na te pierwsze fazy porodu

moja mama sobie wymyśliła, że pojedzie z nami do szpitala "czekać na dzidziusia"

powiedziałam jej, że oszalała i zadzwonimy jak będzie już PO

się oburzyłaaa

MoTyleKsw · 2012-12-30, 13:49

Cytat:

Napisane przez xal

Motylku jak mój mąż kategorycznie odmówi porodu rodzinnego to własnie mamę wezmę na porodówkę. A sam mąż to zaproponował bo "w końcu się nagadacie"

A ja chcę kogoś mieć i już, tak dla lepszego samopoczucia.

Nie no mi chodziło, że się nabijałam do mamy czy pojedzie, a że doskonale ją znam to wiedziałam jaka będzie odpowiedź i chciałam się z nią podroczyć.

A czy ktoś rodzi z mężem, mamą czy przyjaciółką (co ja np. rozważałam) to już kwestia relacji ale i swoich barier psychicznych i fizycznych.
Np. no nie jestem w stanie zrozumieć chodzenia do sauny w kostiumach, ręcznikach. Tak samo przebierania się w damskiej/męskiej szatni i chowania się gdzieś po kątach byleby ktoś nie zobaczył.
Ale akceptuje to bo ludzie są różni i większość jednak się chowa i krępuje.

maarchewka · 2012-12-30, 13:53

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

A czy ktoś rodzi z mężem, mamą czy przyjaciółką (co ja np. rozważałam) to już kwestia relacji ale i swoich barier psychicznych i fizycznych.
Np. no nie jestem w stanie zrozumieć chodzenia do sauny w kostiumach, ręcznikach. Tak samo przebierania się w damskiej/męskiej szatni i chowania się gdzieś po kątach byleby ktoś nie zobaczył.
Ale akceptuje to bo ludzie są różni i większość jednak się chowa i krępuje.

a ja nie lubie się publicznie rozbierać i mnie krępuje jak ktos po szatni chodzi cały nagi w te i z powrotem..

xal · 2012-12-30, 13:54

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Tak na prawdę to wszystkie te wózki z pompowanymi kołami są ciężkie

Mi to akurat rybka bo nosić nie będę musiała, mieszkame na parterze

Może i tak, ale przykładowo Coletto się podnosi bez żadnego zapierania a Tako z wielkim zaparciem się.
Dla mieszkających wysoko i wnoszących co dzień polecam Coletto. U mnie odpada, ze względu na za małe składanie dołu wózka.

MoTyleKsw · 2012-12-30, 13:57

Cytat:

Napisane przez maarchewka

a ja nie lubie się publicznie rozbierać i mnie krępuje jak ktos po szatni chodzi cały nagi w te i z powrotem..

No to ja z tych paradujących (choć nie mam czym). Staję i się przebieram, a nie chowam. Jedynie jak są dzieci to tego nie robię. Bo to rodziców wola jak wychowują swoje dziecko.
Ale no przecież każdy ma to samo ...
ale też dlatego staram się zrozumieć tych co się nie lubią publicznie przebierać...
Dlatego nie ma co wchodzić w dyskusje co jest lepsze a co nie, bo ile ludzi tyle zdań

xal · 2012-12-30, 13:57

Cytat:

Napisane przez maarchewka

a ja nie lubie się publicznie rozbierać i mnie krępuje jak ktos po szatni chodzi cały nagi w te i z powrotem..

Takie coś to przesada, ale są baby co idą przykładowo na aerobik i koszulki nie zmieni przy wszystkich tylko chowa się w WC.

colorblue · 2012-12-30, 13:59

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

i jeszcze kilka
http://obrazki.elektroda.pl/3800055200_1356866822.jpg
http://obrazki.elektroda.pl/6347253500_1356866850.jpg
http://obrazki.elektroda.pl/8657157700_1356866874.jpg

Śliczne

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

http://tablica.pl/oferta/wozek-glebo...3f7412c8;r:;s: woooow taki mi sie marzył zawsze

O jaaaaaa

Ale ceny

Cytat:

Napisane przez Yola

Przegapiłam sto stron nowego wątku

Jakoś czym więcej czasu wolnego, tym mniej go przy komputerze

Rozmawiacie o wyprawkach.. ja jeszcze nie mam nic

Jakoś ciagle wolę poczekać. Może jak mnie kopnie pierwszy raz to wtedy zacznę zakupy

Na razie Was czytam i się uczę

Czy któraś z Was też się meczy z zajadami? Nie umiem tego wygoić chyba od miesiąca. Co lepiej, przed wizytą u gina prawie znikło więc nawet nie pytałam, a po wizycie zajady od nowa

Hejo

Cytat:

Napisane przez maarchewka

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

O żyjesz

Mam nadzieję,że Ciebie cudem choroba ominie

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 13:59

To ja nie chodzę nago w te i we wte ale też nie kryję się nie wiadomo jak

maarchewka · 2012-12-30, 14:00

Cytat:

Napisane przez xal

Takie coś to przesada, ale są baby co idą przykładowo na aerobik i koszulki nie zmieni przy wszystkich tylko chowa się w WC.

tzn ja tam się rozbieram w szatni, tylko gaci nie lubie przy wszystkich zmieniać... ani myc na golasa na basenie, tylko wole jak jest zasłonka, bo się jakos głupio czuje jak sobie pucuje tyłek a tu wszyscy dookoła się patrzą..

MoTyleKsw · 2012-12-30, 14:03

Cytat:

Napisane przez maarchewka

tzn ja tam się rozbieram w szatni, tylko gaci nie lubie przy wszystkich zmieniać... ani myc na golasa na basenie, tylko wole jak jest zasłonka, bo się jakos głupio czuje jak sobie pucuje tyłek a tu wszyscy dookoła się patrzą..

pucuje tyłek

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Oooo niech mi ktoś powie.

Wczoraj przyjechał kolega z okolic TŻ i przywiózł nam od siostry TŻ fotelik samochodowy i kombinezon nowy z reserved na 74 czyli akurat na zimę

No ale wracając do fotelika, musi być wózek tej firmy by go wpiąć (fotelik Espiro) czy obojętnie do jakiego wózka i trzeba wtedy adaptery kupić?

xal · 2012-12-30, 14:07

Cytat:

Napisane przez maarchewka

tzn ja tam się rozbieram w szatni, tylko gaci nie lubie przy wszystkich zmieniać... ani myc na golasa na basenie, tylko wole jak jest zasłonka, bo się jakos głupio czuje jak sobie pucuje tyłek a tu wszyscy dookoła się patrzą..

Rozumiem o co Ci chodzi.

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

pucuje tyłek

No i przez Ciebie wyobraziłam sobie marchewkę w tej sytuacji

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

No ale wracając do fotelika, musi być wózek tej firmy by go wpiąć (fotelik Espiro) czy obojętnie do jakiego wózka i trzeba wtedy adaptery kupić?

Są adaptery do fotelików, ale nie każdy da się wpiąć nawet adapterem.
Dlatego ja zaczynam od wózka, spotkałam się z tym, że chyba firmy podawały nawet modele atestowanych jakie pasują.
Tego, o którym piszesz nie kojarzę, wiem, że Maxi Cosi chyba wszędzie pasuje z adapterem lub bez.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 6 części naszego wątku ??
Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.6	6	11,54%
W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6	10	19,23%
Zima leci, Święta za nami; a na wiosnę będziemy z maluszkami. Mamy V-VI 2013 cz.6	3	5,77%
Brzuszki rosną, dzieci też a nasz wątek jest the best! Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Rosną brzuchy, w nich maluchy; mamy się cieszą, milczeniem nie grzeszą. V-VI 2013 c.6	3	5,77%
Szalone mamuśki plotkują, a maluszki płeć prezentują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.6	3	5,77%
Swą płeć dzieci objawiają i brykanie zaczynają. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.6	1	1,92%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i dzieciątka podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Niektóre mamy ruchy dzieci już czują, inne pilnie ich wyczekują - Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
My tu sobie gadu, gadu, a Maleństwa dają czadu - Mamy V-VI 2013 cz.6	3	5,77%
Kolejne wizyty za nami, snujemy macierzyńskie plany - Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Robią się z nas grubasy, ale w głowie nam bobasy. Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Ciężko nam się ruszać, więc spędzamy czas na pogaduchach. Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Tyjemy i płaczemy, za chwilę się śmiejemy - przez hormony szalejemy. V-VI 2013 cz.6	0	0%
Bejbik mnie kopie a ja colę żłopię? Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Fasolencja w brzuszek ciśnie, zaraz z tyłka mi wypryśnie. Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
Mam żylaki, mam rozstępy no i brzuch mocno wydęty. Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
Rozstępują się nam brzuszki, jednak rosną też cycuszki. Mamy V-VI 2013 cz.6	5	9,62%
Głosujący: 52. Nie możesz głosować w tej sondzie

2012-12-30, 12:49	#3064
maarchewka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 4 120	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant __________________ /// tralalala/// Wojtek

2012-12-30, 13:05	#3069
maarchewka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 4 120	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. kurcze 48 stron do nadrabiania.. chyba dam sobie spokój __________________ /// tralalala/// Wojtek

2012-12-30, 13:30	#3075
ada32 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 2 546	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. hej...czytam i czytam od rana.. nawet po cytowałam Was i wszystko mi wcięło nadrobic Was to nie lada wyczyn no a teraz maly się obudził ach.... __________________ K W G

2012-12-30, 13:33	#3076
MoTyleKsw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: łódzkie ;) Wiadomości: 4 729	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. marchewka to u mnie odwrotnie, w ogóle jakby temat nie istniał Wiem, że nie mogą się doczekać, wiem, że oszaleją, ale teraz jest cisza. Może chca dać mi święty spokój. Swoją drogą, śmieję się ostatnio do mamy czy pojedzie ze mną rodzić (przyjaciółka pojechała z mamą rodzić) i tak się nabijam, a ona, że chyba zgłupiałam, że będzie siedzieć w domu z kawą i książką i czekać na telefon. Już to widzę, chyba umrze ze stresu Jak podejrzewali raka u mnie, to jak jechała na badania ze mną to też niby spokój, a jak odebraliśmy wyniki to się zryczała jak głupia, że to był największy stres w jej życiu. __________________ Nasza Miłość - Matylda 11.05.2013 http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png Jestem W Niebie. Kocham Was

2012-12-30, 13:38	#3077
xal Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: zagłębie Wiadomości: 8 346	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Motylku jak mój mąż kategorycznie odmówi porodu rodzinnego to własnie mamę wezmę na porodówkę. A sam mąż to zaproponował bo "w końcu się nagadacie" A ja chcę kogoś mieć i już, tak dla lepszego samopoczucia. __________________ Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ... Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

2012-12-30, 13:41	#3078
maarchewka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 4 120	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Zaczynam jednak troszke nadrabiać.. Widzę, że pojawil się wątek: Rozstępów - moja mama ma i ja pewnie też z naturą nie wygram. Smaruje się non stop i już mam na cyckach..Na szczęście od strochy pach więc w stroju kąpielowym ich nie będzie widać. Wyprawki - ja ciągle nic nie mam, ale sobie zakupiłam torbę do szpitala oraz torbe na gimnastykę. Ta pierwsza strasznie fajna.. Taka wielkosci bagażu podręcznego do samolotu. Ma na dole suwak i można powiększyć dno o jakies 10 cm... Szkoła rodzenia - moja zaprasza od 29 tc na miesiąc przed rozpoczęciem zajec startuja zapisy. a w ogóle w domu rodzinnych miałam troche czasu dla siebie. Pomalowałam włosy - na ciemno, kupiłam okulary, wymodelowałam brwi u kosmetyczki - pierwszy raz w życiu (teściowa stwierdziłam że mam ładne, ale może bym sobie je lekko poprawiła...), i zrobiłam paznokcie... __________________ /// tralalala/// Wojtek

2012-12-30, 13:59	#3087
XxXJuSstiii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 17 246	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. To ja nie chodzę nago w te i we wte ale też nie kryję się nie wiadomo jak __________________ Justi Bartuś ♥ ząbeczki ♥♥♥

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)