Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-15, 10:18   #61
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość


Dlatego uwazam, ze karmienie na zadanie jest beznadziejne. Ja karmiłam dzieci o stałych porach, tak mi poradzili w szpitalu i tak jest swietnie. Dziecko sie przyzywczaja szybko, robi sie głodne ok wyznaczonej pory karmienia, wiec wiem dokładnie ile mam czasu do nastepnego karmienia i zadna niespodzianka mnie nie spotyka w sklepie, ani na spacerze.


Zazwyczaj było tak, że karmiłam młodą przed dłuższym wyjściem. A jak zaczęła być głodna wcześniej niż myślałam, to co, miałam włączyć sobie ignora i nie słyszeć płaczu na przykład czteromiesięczniaka?

Teraz nie wiem do kogo mam mieć pretensje, że mój dorosły żołądek nie jest tak wytrenowany i chce mi się jeść o różnych porach. Bezczelny normalnie.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:20   #62
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Agrippinilla Pokaż wiadomość
taki sposób, że wiadomo co robi. Wiem, że ssie, ale tego nie widzę.

W domu, na przyjęciu u rodziny, nie ma tego problemu. Młoda mama wychodzi do innego pokoju i tyle. Nikt za nią nie biegnie, aby nie przeszkadzać, ewentualnie tata czy babcia zagląda, czy czegoś nie potrzebuje. Reszta rodziny nie zwraca uwagi.
a po co wychodzić z pokoju? Rodzina nie wykaże zrozumienia?

o to się większości tutaj rozchodzi. Karmić gdzieś tam, w zaciszu - można, nikomu przecież to nie przeszkadza. Ale niektórych może drażnić widok wywalonego cycka pomiędzy budką z kebabami a stoiskiem ze słodyczami

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Zresztą częste mycie skraca życie a i steryzliacja nie podnosi odpornosci

A mnie było wygodniej butelką ze sztucznym mlekiem .
kwestia wyboru.
moi rodzice to w ogóle nie stosowali tych wszystkich wynalazków, bez jakich obecna Matka Polka obyć się (podobno) nie może, a jakoś żyję, i rzadko choruję w dzieciństwie tak samo, niektóre dzieci co 2 tygodnie miały zwolnienie z powodu choroby

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17196159] Tyle tylko, że może niekoniecznie uważam za rozsądne ciąganie miesięcznego dzieciaczka na zakupy do hipermarkteu, no, ale to tak na marginesie [/QUOTE]

o, to też
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:28   #63
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Weszłam sobie na wp, a tam
http://dzieci.pl/chgid,11921603,page...at_dzieci.html
I sama nie wiem co o tym myśleć jestem zniesmaczona. Nie podoba mi się pomysł karmienia dwulatka piersią co dopiero siedmiolatka to mnie trochę... odrzuca Czy to w ogóle jest zdrowe? Nie jest to dla mnie normalne

Przy okazji tego artykułu spojrzałam na forum poniżej. Co myślicie o karmieniu publicznie?
Dyskusja niskich lotów jaka się rozwinęła:
http://dzieci.pl/chgid,11921603,oid,...da,opinie.html

Miałyście/Miałybyście opory przed wyciągnięciem piersi na ławce w parku? Gdzie jest granica?
Co o tym sądzicie :s
Nie uważam, żeby karminie dziecka większego niż roczne piersią było normalne, ale zauważyłam, że teraz jest istna moda na karmienie piersią, a niech jakaś kobieta spróbuje się przeciwstawić to matka wyrodna i nie dba o swoje dziecko lepiej dziecko głodzić przy piersi, w której nie ma mleka niż podać mu "sztuczne" bo przecież "jak tak można?". Spotkałam się z tym wiele razy i jak każda skrajność to także mi się nie podoba - niech każda mama dba o swoje dziecko po swojemu o ile nie robi mu krzywdy.

Natomiast karmienie dziecka kilkuletniego - 4, 8 czy o zgrozo 10 letniego to jest już patologia i powinien się tym zając jakiś specjalista od pedofilii. Widziałam kiedyś artykuł, w którym wielbicielka karmienia piersią pisała, że jej 16-letnia córka lubi czasem possać jej pierś bo to ją uspokaja - moim zdaniem takie kobiety i ich dzieci powinno się leczyć...

Co do karmienia w miejscach publicznych - wypowiadałam się na wątku dla mam. Jestem przeciwna demonstracyjnemu obnażaniu się na zasadzie będę tutaj karmić "bo tak", jeśli ktoś sobie karmi dyskretnie, w sposób dla otoczenia niewidoczny, lub w specjalnie do tego celu urządzonym pomieszczeniu to nic mi do tego. Ja na pewno piersi publicznie pokazywać nie będę.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-02-15 o 10:30
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:29   #64
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
moi rodzice to w ogóle nie stosowali tych wszystkich wynalazków, bez jakich obecna Matka Polka obyć się (podobno) nie może, a jakoś żyję, i rzadko choruję w dzieciństwie tak samo, niektóre dzieci co 2 tygodnie miały zwolnienie z powodu choroby
Ćwierć wieku temu moi rodzice nie wiedzieli chyba nawet, co to sterylizator A na cycku byłam przez 5 miesięcy, potem tylko butelka i coraz mniej matczynego pokarmu. I żyję. Chorować to chorowałam jak współtowarzysze niedoli do przedszkola przywlekli choroby. Moja młodsza siostra, która do przedszkola nie chodziła w ogóle nie chorowała wcale, a też nie była chowana na sterylizowanych butelkach
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:35   #65
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Kaszanna Pokaż wiadomość
Zazwyczaj było tak, że karmiłam młodą przed dłuższym wyjściem. A jak zaczęła być głodna wcześniej niż myślałam, to co, miałam włączyć sobie ignora i nie słyszeć płaczu na przykład czteromiesięczniaka?

Teraz nie wiem do kogo mam mieć pretensje, że mój dorosły żołądek nie jest tak wytrenowany i chce mi się jeść o różnych porach. Bezczelny normalnie.
Ja sie nie mieszam w Twoje nawyki zywieniowe, czy wychowywanie dziecka. Robiłas, co uwazałas za słuszne, a ja , co ja uwazam za słuszne. Sorry, ale nie przekonasz mnie, jesli to było Twoim celem w nawiazaniu do mojego posta. Wychowałam 2 dzieci(i wychowuje nadal) i wiem, ze sie da, jak sie chce i wiele rzeczy mozna przewidziec, czy sie przygotowac do nich.
Btw, powinnas wytrenowac swoj zoładek, bo powinno sie jesc regularnie o stałych porach.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:47   #66
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Raz w kościele widziałam jak matka z dzieckiem siedziala w pierwszej ławce i karmiła dziecko piersią. U mnie w parafii można wyjśc wtedy do zakrystii.
Chrzcząc moją córkę na czas mszy odciągłam mleko.

Będąc u kogoś zawsze wychodziłam karmić do innego pokoju. W swoim domu robiłam to samo. Przy karmieniu mógł być tylko mój mąż i mama. Moja teściowa potrafiła wejść do mojej sypialni, podeprzeć się pod boki i patrzeć jak karmię. Bardzo mnie to stresowało. Teściowi też zdarzalo się wejść. Jak mój tata widział, że karmię, to od razy wycofywał się z pokoju.
Córkę karmiłam tylko 6 miesięcy, bo tyle czasu miałam pokarm. Chciałam dłużej, ale niestety nie wyszło. Nigdy nie karmiłam dziecka w miejscach publicznych. Nie wyobrażam sobie zabierać noworodka do marketów.

Edytowane przez WioletaM
Czas edycji: 2010-02-15 o 11:12
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:47   #67
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Ja sie nie mieszam w Twoje nawyki zywieniowe, czy wychowywanie dziecka. Robiłas, co uwazałas za słuszne, a ja , co ja uwazam za słuszne. Sorry, ale nie przekonasz mnie, jesli to było Twoim celem w nawiazaniu do mojego posta. Wychowałam 2 dzieci(i wychowuje nadal) i wiem, ze sie da, jak sie chce i wiele rzeczy mozna przewidziec, czy sie przygotowac do nich.
Btw, powinnas wytrenowac swoj zoładek, bo powinno sie jesc regularnie o stałych porach.
Ależ ja nikogo nie przekonuję. Masz dwoje dzieci ale oprócz nich jest jeszcze cała masa innych dzieciaków I wiem, że są różne, i nie wierzę że da się wszystko przewidzieć.

No mówiłam, że gbur z tego mojego żołądka, mimo że jem o stałych porach, czasami się buntuje.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 10:53   #68
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Karmiłam publicznie jedynie butelką. Od mniej wiecej 7- 8 msca dzieci zaczynały uczyc sie jesc łyzeczką. Nie karmiłabym piersia publicznie, bo mnie samą to odrzuca(dosłownie). O ile sliczny jest mały bobasek, to wyciagnieta piers mamusi niekoniecznie. Inaczej sie patrzy na swoje, a inaczej z boku. Co do karmienia kilkulatka, który sam sobie bluzke mamy podnosi, to mi sie cofa wczorajszy obiad niezaleznie od woli.
Mam podobnie.

Cytat:
Dlatego uwazam, ze karmienie na zadanie jest beznadziejne. Ja karmiłam dzieci o stałych porach, tak mi poradzili w szpitalu i tak jest swietnie. Dziecko sie przyzywczaja szybko, robi sie głodne ok wyznaczonej pory karmienia, wiec wiem dokładnie ile mam czasu do nastepnego karmienia i zadna niespodzianka mnie nie spotyka w sklepie, ani na spacerze.
Ja się z tym zgadzam i jestem pewna, że spróbuję karmić "starą metodą" a więc na początku co 2-3 godziny o stałej porze, a potem z czasem zwiększać odstęp dostosowując do potrzeb dziecka. Mojej bratowej karmienie rekordowo zajęło 6 godzin... po tym traumatycznym doświadczeniu kiedy nawet nie miała jak iść do wc bo dziecko od razu uderzało w ryk jak zabierała od piersi (a żeby chociaż mała jadła, ale gdzie tam, kimała sobie w najlepsze) postanowiła karmić regularnie i wreszcie zaczęła żyć normalnie a nie jak zombi...

Cytat:
Wiesz Sine, czasami trzeba właczyc ignora na takie wrzaski, zeby dziecko sie nauczyło, ze nic nimi nie osiągnie. Tyle, ze moze niekoniecznie w autobusie pełnym ludzi
Prawdę mówiąc nie rozumiem tego strachu przed płaczem dziecka - potem się tak kończy, że 4-latka dostaje wszystko co chce, bo jak nie to płacze... Nie ma to jak nauczyć dziecko, że wrzaskiem osiągnie wszystko... Nie wiem, ja tam nauczyłam się odporności na mojej bratanicy i prawdę mówiąc może się ona drzeć godzinami a i tak jest tak, jak ja chcę. Nie będzie mną 2 letnia dziewczynka rządziła - jej rodzice inaczej, dali by jej nawet przysłowiowe gówno do zabawy, byle by nie wyła. I potem się dziwią, że dziecko wrzeszczy o wszystko...

Ja tam mam już ułożony plan wychowawczy na mojego potomka, którego jeszcze nie urodziłam, także w sumie na razie to tylko teorią lecę
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:02   #69
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Kaszanna Pokaż wiadomość
Ależ ja nikogo nie przekonuję. Masz dwoje dzieci ale oprócz nich jest jeszcze cała masa innych dzieciaków I wiem, że są różne, i nie wierzę że da się wszystko przewidzieć.

No mówiłam, że gbur z tego mojego żołądka, mimo że jem o stałych porach, czasami się buntuje.
Moze byc trudno, moga byc niespodzianki na poczatku, kiedy nie zna sie nawyków dziecka, ale generalnie uwazam, ze wszytsko zalezy od obserwacji i organizacji mamy. Wiadomo, ze nie mozna winic dziecka, ze jest głodne akurat w sklepie...
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mam podobnie.

Ja się z tym zgadzam i jestem pewna, że spróbuję karmić "starą metodą" a więc na początku co 2-3 godziny o stałej porze, a potem z czasem zwiększać odstęp dostosowując do potrzeb dziecka. Mojej bratowej karmienie rekordowo zajęło 6 godzin... po tym traumatycznym doświadczeniu kiedy nawet nie miała jak iść do wc bo dziecko od razu uderzało w ryk jak zabierała od piersi (a żeby chociaż mała jadła, ale gdzie tam, kimała sobie w najlepsze) postanowiła karmić regularnie i wreszcie zaczęła żyć normalnie a nie jak zombi...

Prawdę mówiąc nie rozumiem tego strachu przed płaczem dziecka - potem się tak kończy, że 4-latka dostaje wszystko co chce, bo jak nie to płacze... Nie ma to jak nauczyć dziecko, że wrzaskiem osiągnie wszystko... Nie wiem, ja tam nauczyłam się odporności na mojej bratanicy i prawdę mówiąc może się ona drzeć godzinami a i tak jest tak, jak ja chcę. Nie będzie mną 2 letnia dziewczynka rządziła - jej rodzice inaczej, dali by jej nawet przysłowiowe gówno do zabawy, byle by nie wyła. I potem się dziwią, że dziecko wrzeszczy o wszystko...

Ja tam mam już ułożony plan wychowawczy na mojego potomka, którego jeszcze nie urodziłam, także w sumie na razie to tylko teorią lecę
Plan masz dobry, uwazam grunt to konsekwencja. Dziecko przeciez obserwuje nas i sprawdza na ile moze sobie pozwalac. Wrzask i wymuszanie mnie wkurza niemiłosiernie, ale w domu to ignoruje jesli dotyczy np wymuszania własnie
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:10   #70
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

A propos tej sterylizacji butelki - to jeszcze nic!
Teraz są np. specjalne termometry do dokładnego mierzenia wody w wanience, które każda porządna mama mieć powinna.

Kiedyś natrafiłam na artykuł w którym autor przedstawił masę tego typu przykładów. Oczywiście brak tego typu gadżetów czyni matkę nieodpowiedzialną...ach, ten marketning.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:11   #71
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Natomiast karmienie dziecka kilkuletniego - 4, 8 czy o zgrozo 10 letniego to jest już patologia i powinien się tym zając jakiś specjalista od pedofilii. Widziałam kiedyś artykuł, w którym wielbicielka karmienia piersią pisała, że jej 16-letnia córka lubi czasem possać jej pierś bo to ją uspokaja - moim zdaniem takie kobiety i ich dzieci powinno się leczyć...
Jezuu...naprawdę patologia
A swoją drogą, to te dzieci, które były w filmiku przytoczonym na początku wątku, to wpadły już w lekką obsesję na temat piersi matki - rysują je, nadają imiona, gadają o nich...ja sobie nie przypominam, żebym w tym wieku w ogóle zwracała jakąś szczególną uwagę na biust własnej matki
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 11:13   #72
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Moze byc trudno, moga byc niespodzianki na poczatku, kiedy nie zna sie nawyków dziecka, ale generalnie uwazam, ze wszytsko zalezy od obserwacji i organizacji mamy. Wiadomo, ze nie mozna winic dziecka, ze jest głodne akurat w sklepie...
I dlatego piszę, że jestem w stanie zrozumieć mamy karmiące publicznie dzieci do 6-7 miesięcy, przecież i mama i dziecko dopiero się uczą siebie. Potem już raczej jest łatwiej. Tym bardziej, że dziecku akurat może chce się po prostu pić, gdy karmiłam piersią nie dopajałam niczym. Więc dla mnie 3 godziny bez picia było jednak nie do przyjęcia
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:18   #73
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
A propos tej sterylizacji butelki - to jeszcze nic!
Teraz są np. specjalne termometry do dokładnego mierzenia wody w wanience, które każda porządna mama mieć powinna.

Kiedyś natrafiłam na artykuł w którym autor przedstawił masę tego typu przykładów. Oczywiście brak tego typu gadżetów czyni matkę nieodpowiedzialną...ach, ten marketning.
Tak...zaczyna się od tego, że wszystko się sterylizuje, trzyma dziecko w jakiejś bańce w odizolowaniu od świata, bo jeszcze jakaś bakteria się przedostanie przypadkiem Później pamiętam jak mamy moich koleżanek latały za nimi, żeby natychmiast przestały biegać, bo się spocą i zaziębią Ja się dziwiłam...bo mnie tam nigdy nic nie było dlatego, że się spociłam czy tam ubrudziłam.

A później matki chodzą z dzieckiem do lekarza, bo dziecko ma alergie na wszystko - moja mama miała taką koleżankę, która jedno dziecko tak urządziła myjąc je kilka razy dziennie, trzymając z dala od kurzu jakiegokolwiek, w sterylnych warunkach. Było jedną wielką alergią. Lekarz kazał jej przestać tak robić, a przynajmniej drugiemu dziecku pozwolić się oswoić ze światem...i co zrobiła drugiemu dziecku? Dokładnie to samo co pierwszemu
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:21   #74
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Kaszanna Pokaż wiadomość
I dlatego piszę, że jestem w stanie zrozumieć mamy karmiące publicznie dzieci do 6-7 miesięcy, przecież i mama i dziecko dopiero się uczą siebie. Potem już raczej jest łatwiej. Tym bardziej, że dziecku akurat może chce się po prostu pić, gdy karmiłam piersią nie dopajałam niczym. Więc dla mnie 3 godziny bez picia było jednak nie do przyjęcia
No własnie, a ja dopajałam wodą, czy herbatką w upały, wiec nie musiałam karmic publicznie, a dziecko umiało jesc i z piersi i z butelki.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:25   #75
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
A propos tej sterylizacji butelki - to jeszcze nic!
Teraz są np. specjalne termometry do dokładnego mierzenia wody w wanience, które każda porządna mama mieć powinna.

Kiedyś natrafiłam na artykuł w którym autor przedstawił masę tego typu przykładów. Oczywiście brak tego typu gadżetów czyni matkę nieodpowiedzialną...ach, ten marketning.
ah, to już ręką sprawdzić nie łaska?

(woda też destylowana i filtrowana?)
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:27   #76
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
(woda też destylowana i filtrowana?)
Potrójnie
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:39   #77
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Natomiast karmienie dziecka kilkuletniego - 4, 8 czy o zgrozo 10 letniego to jest już patologia i powinien się tym zając jakiś specjalista od pedofilii. Widziałam kiedyś artykuł, w którym wielbicielka karmienia piersią pisała, że jej 16-letnia córka lubi czasem possać jej pierś bo to ją uspokaja - moim zdaniem takie kobiety i ich dzieci powinno się leczyć...

O, to da się jeszcze 10-latka karmić? Oglądałam kiedyś jakiś filmik o kobietach, które uważały, że im dłużej się karmi, tym lepiej. I jedna miała dwie córki, starsza miała chyba ok 9-10 lat i zanikł jej odruch ssania, jakiś lekarz tłumaczył, że to wynika z rozwoju narządów mowy, dlatego takie dziecko już nie potrafi ssać. Oczywiście dziewczynka była zazdrosna o siostrę, która dalej ssała pierś (miała jakieś 6-7 lat...)

W tym samym filmie była pokazana babka, która adoptowała dziecko ok.2-letnie, które już jadło normalnie, a jej starsze od niego dzieci ssały pierś. I ta baba koniecznie chciała tamto zmusić do picia mleka z piersi, wyciskała je na łyżeczkę i wciskała do buzi, mimo, że dziecko nie chciało.

Była też taka para, gdzie pan mąż się czasem napił... Tak przy okazji seksu

Masakra, tak ogólnie.

Sama sobie nie wyobrażam, żeby karmić piersią dzieciaka, któremu wyrosła większość zębów, po coś w końcu one tam są i na pewno nie po to, by maltretować mi sutki Rozumiem, karmić niemowlaka, ale dziecko 1.5 czy 2-letnie... Bez przesady. W życiu nie chciałabym tyle czasu robić za tę przytaczaną mleczarnię

Karmienie publicznie - jak ktoś musi i stara się dyskretnie, to ok. Ale sama bym tego nie chciała robić, wolałabym nosić termos i sztuczne mleko niż pokazywać tę akurat czynność szerokiej publiczności w parku czy markecie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:47   #78
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Była też taka para, gdzie pan mąż się czasem napił... Tak przy okazji seksu
To się akurat dosyć często zdarza. Przynajmniej ja słyszałam kilka takich historii, z pierwszej ręki...

I zawsze, w takim przypadku, przypomina mi się odcinek Przyjaciół, w którym panowie jakoś nie mogli się przemóc, by spróbować mleka z piersi
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 11:58   #79
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Dla mnie spożywanie przez mężczyznę mleka jego żony podczas seksu jest nienormalne. Rozumiem chcieć spróbować na zasadzie ciekawości - ja np. sama jestem ciekawa jak smakuje takie mleko kobiety bo z czasów ssania nie pamiętam i w sumie mój mąż tez jest ciekawy, ale nie tak aby ssać mi piersi, można przecież odciągnąć trochę na łyżkę czy do małego kieliszka...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 12:03   #80
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dla mnie spożywanie przez mężczyznę mleka jego żony podczas seksu jest nienormalne.
Dla mnie to też normalne nie jest, ale jak widać - niektórych to kręci
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 12:13   #81
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Hue Hue moja mama opowiadała że była wyjątkowo nieczułą matką która nie reagowała na wycie tylko karmiła mnie o ustalonych porach z czasem wydłużając czas między karmieniami. Baaaardzo szybko przeszłam do butelki, bo w chorym tempie zaczęły mi rosnąć zęby. Nie miałam żadnych sterylizatorów (... dopiero teraz dowiedziałam się o czymś takim ) żadnych termometrów i żyję. Jestem w szoku jak można aż tak dmuchać i chuchać na swoje dziecko :P
W każdym bądź razie żyję i mam się dobrze, chyba nie skrzywdziła mojej psychiki za bardzo :P tak czy siak, nie używałam żadnych smoczków i innych wymysłów, a miałam okrutną wadę zgryzu i musiałam chodzić do logopedy :p to chyba nie ma reguły.


Cytat:
Dla mnie spożywanie przez mężczyznę mleka jego żony podczas seksu jest nienormalne.
nie wiem czy się śmiać czy płakać
FUFUFUFUFU. No ale każdy robi to co lubi...............:p
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 12:37   #82
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez lilypad Pokaż wiadomość

I zawsze, w takim przypadku, przypomina mi się odcinek Przyjaciół, w którym panowie jakoś nie mogli się przemóc, by spróbować mleka z piersi


Także uważam to za coś blee nawet przygryzane ciasteczkami

Pytanie jak można przez wiecej niz 2-3 lata utrzymać laktacje a dwa czy taki pokarm ma jakąś
wartośc ?

W dlugim karmieniu chodzi bardziej o nie znalezienie innej metody aby być z dzieckiem blisko a jednocześnie nie zaakceptowanie jego odrebności ,przez co dziecko tez może siebie postrzegać jako jedność z matką a to nie pomaga w budowaniu zdrowych relacji z otoczeniem i samym sobą.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 12:49   #83
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość


Także uważam to za coś blee nawet przygryzane ciasteczkami

Pytanie jak można przez wiecej niz 2-3 lata utrzymać laktacje a dwa czy taki pokarm ma jakąś
wartośc ?

W dlugim karmieniu chodzi bardziej o nie znalezienie innej metody aby być z dzieckiem blisko a jednocześnie nie zaakceptowanie jego odrebności ,przez co dziecko tez może siebie postrzegać jako jedność z matką a to nie pomaga w budowaniu zdrowych relacji z otoczeniem i samym sobą.
Jeśli jest ssanie to jest i materiał do ssania, z tym, że eksperci mówią, że po pierwsze pokarm jest taki średni, bo kobieta już jest wyeksploatowana, po drugie dziecko w wieku pow. roku nie potrzebuje tego pokarmu - po to mu wyrosły zęby aby było w stanie jeść inne pokarmy, to nawet jest oczywiste. Moim zdaniem jest jak piszesz - zbyt długie karmienie to po prostu problem z zaakceptowaniem, że dziecko nie jest częścią matki.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 12:50   #84
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Weszłam sobie na wp, a tam
http://dzieci.pl/chgid,11921603,page...at_dzieci.html
I sama nie wiem co o tym myśleć jestem zniesmaczona. Nie podoba mi się pomysł karmienia dwulatka piersią co dopiero siedmiolatka to mnie trochę... odrzuca Czy to w ogóle jest zdrowe? Nie jest to dla mnie normalne

Przy okazji tego artykułu spojrzałam na forum poniżej. Co myślicie o karmieniu publicznie?
Dyskusja niskich lotów jaka się rozwinęła:
http://dzieci.pl/chgid,11921603,oid,...da,opinie.html

Miałyście/Miałybyście opory przed wyciągnięciem piersi na ławce w parku? Gdzie jest granica?
Co o tym sądzicie :s
Ja jestem przeciwniczka. Zarowno nadmiernie dlugiego karmienia, jak i karmienia publicznego. Czynnosc moim zdaniem intymna a i nie ma co promowac nadmiernie dlugiego uzaleznienia matek od karmienia, bo przeciez to w naturalny sposob przeczy aktywnosci zawodowej.

Nie wiem czy bym wyciagnela publicznie piers do karmienia. Nie mam jeszcze dzieci. Pewnie bym to zrobila gdybym musiala, albo gdyby bylo w zwiazku z tym narazenie zycia czy zdrowia potomka, wtedy bym olala konwensanse. Ale tak jako od taki zwyczaj to absolutnie no nie wchodzi w gre.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 13:16   #85
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jeśli jest ssanie to jest i materiał do ssania, z tym, że eksperci mówią, że po pierwsze pokarm jest taki średni, bo kobieta już jest wyeksploatowana, po drugie dziecko w wieku pow. roku nie potrzebuje tego pokarmu - po to mu wyrosły zęby aby było w stanie jeść inne pokarmy, to nawet jest oczywiste. Moim zdaniem jest jak piszesz - zbyt długie karmienie to po prostu problem z zaakceptowaniem, że dziecko nie jest częścią matki.
Mnie się jeszcze przypomniał taki wątek z "Gotowych na wszystko", Lynette miała koleżankę w pracy, która swojego kilkulatka karmiła piersią bo dzięki temu utrzymywała figur,ę bez konieczności chodzenia na siłownię (bo to mleko jest tłuste i słodkie, więc też dość kaloryczne, więc dziecko wysysa kalorie spożyte przez mamusię )
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 13:19   #86
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Pamiętam ten motyw z serialu
Czy karmiąc piersią faktycznie się chudnie, czy to tylko chwilowa utrata wagi?
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze



Edytowane przez rapifen
Czas edycji: 2010-02-15 o 13:20
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 13:24   #87
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Pamiętam ten motyw z serialu
Czy karmiąc piersią faktycznie się chudnie, czy to tylko chwilowa utrata wagi?
Czytałam, że nie chudnie się od samego karmienia, tylko od tego, że często matki karmiące są na diecie aby maluszek nie miał problemów z brzuszkiem (a to tego nie jedzą, a to siamtego) itd.. Jeśli kobieta karmiąca nie jest na diecie, to od samego karmienia dziecka nie schudnie. Jeśli się za długo karmi to potem biust wygląda fatalnie więc nie wiem czy jakieś niby korzyści w postaci figury (którą można też inaczej osiągnąć) warte są niezbyt atrakcyjnych piersi.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-02-15 o 13:32
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 13:27   #88
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Nie miałam żadnych sterylizatorów (... dopiero teraz dowiedziałam się o czymś takim ) żadnych termometrów i żyję. Jestem w szoku jak można aż tak dmuchać i chuchać na swoje dziecko :P
Przypomniało mi się, że było takie prawo Murphiego (oczywiście z przymrużeniem oka), że jak ma się:
pierwsze dziecko gdy upadnie mu butelka, wygotowujemy ją, a najlepiej bierzemy nową,
przy drugim dziecku gdy spadnie mu butelka wycieramy ją w fartuch i podajemy dziecku,
a przy trzecim dziecku, gdy spadnie mu butelka, pozwalamy na to by przyniósł mu ją pies


A propos karmienia dziecka publicznie, przypomniało mi się, że na zdjęciach z wesela TŻ-ta siostry, do zdjęć ślubnych ustawiała się wciąż kobieta z wywalonym cyckiem i przyssanym do niego dzieckiem (nawet odrobinę się nie zasłoniła), pozowała ona też tak przy gościach, obiedzie. Po prostu przy wszystkich, robiła sobie też tak zdjęcia z wujkami i ciociami
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 13:53   #89
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jeśli się za długo karmi to potem biust wygląda fatalnie więc nie wiem czy jakieś niby korzyści w postaci figury (którą można też inaczej osiągnąć) warte są niezbyt atrakcyjnych piersi.
Nie zawsze. Ja po 13 miesiącach karmienia miałam o dużo ładniejszy biust niż przed. Zresztą zachodząc w ciążę piersi już zaczynają się zmieniać. Wybór jest - nie powoływać dzieci na ten świat no bo przecież biust musi być po grobowej deski atrakcyjny

No i kiedyś to kobieta urodziła, zawinęła dziecko w skóry i szła dalej polować :P Nie rozumiem dlaczego nie można korzystać z rzeczy, które mogą (choć nie muszą) ułatwiać życie? Czy dziecku się coś stanie jak na początku użyjemy parę razy termometra do wody żeby upewnić się czy woda ma odpowiednią temperaturę? Taka matka jest gorsza, bo nie rozumiem?
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 13:55   #90
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Nie będzie gorsza, bez przesady nie o to chodzi :p
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:35.