Odwyk od zakupow kosmetycznych(grupa wsparcia) - II

[Hosenka*]

Luskap, Vibeska, Aantee_e:

W końcu coś się ruszyło ze zużyciami: wykończyłam peeling waniliowo-pomarańczowy Dax Cosmetics i kulkę z Avonu

[cuciola]

Gratulacje!!!

a mi sie koncza kolejne perfumy!

[fuksjaa]

Coraz więcej NK tu widzę.

Hosenko oby tak dalej.

Skończyłam jedynie zmywacz 200ml do paznokci, nie myślałam, że uda mi się go teraz zużyć. Czyli 10 kosmetyk dopisany do listy ze zużyciami.

Poza tym mam dziś dzień przemyśleń chyba. Z jednej strony uwielbiam moje kosmetyki, ze zdecydowanej większości jestem bardzo zadowolona, ale z drugiej strony przeraża mnie ilość jaką zmagazynowałam. Nie wiem kiedy to wszystko zużyję. Jeszcze pielęgnację jakoś zużyję, ale kolorówkę..

Od czwartku nie kupiłam nic, powoli ciągnie mnie na jakieś zakupy, a to dopiero 4 dni. Jestem uzależniona.

[magdolena]

fuksja-4 dni bez zakupow i juz czujesz potrzebe?? To zdecydowanie za krótki czas...
Mam kilka probek mineralow w wymiankowym jesli ktoras z Was by chciała. Moge sie wymienic nawet jak nie macie swoich watkow, a chcialybyscie oddac cos ze swoich zapasow.

[fuksjaa]

Napisane przez magdolena

fuksja-4 dni bez zakupow i juz czujesz potrzebe?? To zdecydowanie za krótki czas...
Mam kilka probek mineralow w wymiankowym jesli ktoras z Was by chciała. Moge sie wymienic nawet jak nie macie swoich watkow, a chcialybyscie oddac cos ze swoich zapasow.

Tak, wiem, że to za krótki czas i przyznaję się do tego otwarcie.
Nie wiem może to przez to, że ostatnio ciągle coś kupowałam (przez ostatnie 2 tygodnie), a teraz te kilka dni bez zakupów tak na mnie działa.

[aante_e]

Napisane przez fuksjaa

Tak, wiem, że to za krótki czas i przyznaję się do tego otwarcie.
Nie wiem może to przez to, że ostatnio ciągle coś kupowałam (przez ostatnie 2 tygodnie), a teraz te kilka dni bez zakupów tak na mnie działa.

Też tak mam, wpadam w ciąg zakupów i nakręcam się ciągle na coś nowego. Najlepszym wyjściem jest jak nie chodzę 'pooglądać, bo mam chwilę' tylko idę po coś co mi jest konkretnie potrzebne. Na początku było mi ciężko, ale teraz coraz częściej udaje mi się wrócić tylko z zaplanowanym kosmetykiem.

I stwierdziłam, że zamiast kupować dużo kosmetyków, wolę kupić jeden porządny krem. Chciałabym trochę zainwestować w pielęgnację apteczną, ale tylko twarzy, bo do ciała wystarczą mi drogeryjne kosmetyki. Obliczyłam sobie, że gdybym wszystko kupowała w normalnych ilościach, czyli wtedy gdy mi się skończy i nie robiła zapasów, to spokojnie mogłabym kupić dobry krem, maskę, żel do mycia twarzy. Mam kilka swoich KWC i nie zamierzam z nich rezygnować, ale gdybym miała ładny, zgrabny zbiór to byłby on mniej kosztowny niż mój obecny, nawet przy kupnie niektórych droższych rzeczy

[fuksjaa]

aante_e, ja ostatnio często chodzę żeby się tylko rozejrzeć, bo mam wolną chwilę/okienko na uczelni, a potem wracam z kilkoma dodatkowymi kosmetykami. Mam nadzieję, że w tym tygodniu niczego nie kupię.

Kiedyś też miałam tak jak Ty, że chciałam zmienić swój zbiór na inną półkę, nawet zminimalizowałam go i miałam apteczne/wyższopółkowe kosmetyki, ale u mnie się to nie sprawdza. Bo fakt, osiągnęłam minimum, ale potem miałam wyrzuty sumienia, że aż tyle wydałam na krem/maskę/cokolwiek.

[aante_e]

Napisane przez fuksjaa

aante_e, ja ostatnio często chodzę żeby się tylko rozejrzeć, bo mam wolną chwilę/okienko na uczelni, a potem wracam z kilkoma dodatkowymi kosmetykami. Mam nadzieję, że w tym tygodniu niczego nie kupię.

Kiedyś też miałam tak jak Ty, że chciałam zmienić swój zbiór na inną półkę, nawet zminimalizowałam go i miałam apteczne/wyższopółkowe kosmetyki, ale u mnie się to nie sprawdza. Bo fakt, osiągnęłam minimum, ale potem miałam wyrzuty sumienia, że aż tyle wydałam na krem/maskę/cokolwiek.

A jak się rozejrzysz to aż szkoda nie skorzystać z tych promocji

Wiem, że jednorazowo więcej się wydaje, ale mam taką motywację, że zamiast chomikować te żele, które będę zużywać rok lepiej kupić jeden porządny krem. Tym bardziej, że 10 żeli to mniej więcej 80 zł i mam wyrzuty sumienia jak nie wiem co

[magdolena]

Napisane przez aante_e

Też tak mam, wpadam w ciąg zakupów i nakręcam się ciągle na coś nowego. Najlepszym wyjściem jest jak nie chodzę 'pooglądać, bo mam chwilę' tylko idę po coś co mi jest konkretnie potrzebne. Na początku było mi ciężko, ale teraz coraz częściej udaje mi się wrócić tylko z zaplanowanym kosmetykiem.

I stwierdziłam, że zamiast kupować dużo kosmetyków, wolę kupić jeden porządny krem. Chciałabym trochę zainwestować w pielęgnację apteczną, ale tylko twarzy, bo do ciała wystarczą mi drogeryjne kosmetyki. Obliczyłam sobie, że gdybym wszystko kupowała w normalnych ilościach, czyli wtedy gdy mi się skończy i nie robiła zapasów, to spokojnie mogłabym kupić dobry krem, maskę, żel do mycia twarzy. Mam kilka swoich KWC i nie zamierzam z nich rezygnować, ale gdybym miała ładny, zgrabny zbiór to byłby on mniej kosztowny niż mój obecny, nawet przy kupnie niektórych droższych rzeczy

Moze to ze masz kilka kremow bierze sie stad ze zaden nie jest odpowiedni??
ja kupuje apteczne i kosmetyki ktore kosztuja tyle, za nie stac mnie na zapasy

[fuksjaa]

Napisane przez aante_e

A jak się rozejrzysz to aż szkoda nie skorzystać z tych promocji

Wiem, że jednorazowo więcej się wydaje, ale mam taką motywację, że zamiast chomikować te żele, które będę zużywać rok lepiej kupić jeden porządny krem. Tym bardziej, że 10 żeli to mniej więcej 80 zł i mam wyrzuty sumienia jak nie wiem co

No właśnie, ale gdyby nie te promocje to pewnie nie kupiłabym kremu kokosowego Bielendy, w którym jestem zakochana. Używam go dopiero od kilku dni, a zapomniałam co to sucha skóra, skórki wokół nosa (mam katar) i co dziwne - krostki. Jak tak dalej będzie to chyba stanie się moim KWC.

Ale wracając to tematu przewodniego, to jeżeli taka zamiana ma Ci pomóc to czemu nie.

[cuciola]

ja na razie mam malo kosmetykow KWC raczej lubie zmieniac bo nudzi mi sie stosowanie ciagle tego samego. Ale te dobre kosmetyki sobie notuje,zeby nie zapomniec o nich. No i od niedawna pisze tez recenzje tu na wizazu-to bedzie taka moja baza.

Znalazlam fajna ikonke: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...b344699b8.html

na wykonczeniu u mnie jeszcze plyn do demakijazu ziaji

[Shpilcia]

Napisane przez Koshatka

L Lempickiej to moje ulubione perfumy natomiast te są jakieś nijakie. Ciekawa jestem jak pachną te w niebieskim pudełeczku bo nigdy nie wąchałam.

Koshatka głupie pytanie ale w którym miejscu ma atomizer L Lempicka ? Bo byłam zniuchać ją w douglasie i chwyciłam za ten ogonem "od jabłuszka" ale chyba to nie tak a głupio mi było wołać panią ekspedientkę

Napisane przez cuciola

Znalazlam fajna ikonke: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...b344699b8.html

Ikonka do nas pasuje

Witam nowe odwykowiczki

Gratki dziewczyny zużyć, ale poszłyście muszę nadrobić

Wróciłam z uczelni, w pełni zadowolona, tylko plan mam inaczej niż chłopacy z któymi dojeżdżam i dziś 3,5 h chodziłam po pasażu grunwaldzkim zaliczyłam yves rocher, douglasa i milion sklepów z ciuszkami- nic nie kupiłam, za to wyniuchałam i zmacałam co się dało na następnym zjeździe mam zamiar zrobić wycieczkę do super pharm i tbs, ponieważ w sobotę kończę o 13 i będę się zlekka nudzić a tak obczaję gdzie można iść na shoppin - w razie potrzeby (czyt. jak coś się skończy)

zużyłam chusteczki babydream duży format opakowanie 30 szt.

[Vibeska]

Ja powracam z zakupów.
Byłam w Auchan i to były naprawdę ciężkie chwile.
Ileż tam było kosmetyków, nieznanych dla mnie
Była cała seria seria Joanny czekoladowa, kokosowa i waniliowa, były jakieś linie SPA, balsamy, kremy, żele, ślicznie pachnące w pieknych opakowaniach ...........
Gdyby nie to że byli ze mną rodzice to bym polgła oj poległabym
A tak wyszłam jedynie z czekoladowym kremem do rąk Joanny właśnie. Chciałam jakiś krem do rąk do torebki bo już nie mam, skończył mi się.

Miałam w planach kupić maski Lorysa do włosów bo w drodze mi się przypomniało że je kiedyś widziałam w Auchan. I co ? Nie było !.
No cóż, przynajmniej szybciej zużyję to co mam
Swoją drogą to te Lorysy mają gigantyczną pojemnąć i znając siebie po zużyciu połowy nie mogłabym już na nie patrzeć

[magdolena]

A ja musze sie pochwalic ze jeszcze tydzien, gora dwa a zuzyje blyszczyk Maybelline

[ksiezniczkaa87]

Napisane przez Vibeska

Ja powracam z zakupów.
Byłam w Auchan i to były naprawdę ciężkie chwile.
Ileż tam było kosmetyków, nieznanych dla mnie
Była cała seria seria Joanny czekoladowa, kokosowa i waniliowa, były jakieś linie SPA, balsamy, kremy, żele, ślicznie pachnące w pieknych opakowaniach ...........
Gdyby nie to że byli ze mną rodzice to bym polgła oj poległabym
A tak wyszłam jedynie z czekoladowym kremem do rąk Joanny właśnie. Chciałam jakiś krem do rąk do torebki bo już nie mam, skończył mi się.

Miałam w planach kupić maski Lorysa do włosów bo w drodze mi się przypomniało że je kiedyś widziałam w Auchan. I co ? Nie było !.
No cóż, przynajmniej szybciej zużyję to co mam
Swoją drogą to te Lorysy mają gigantyczną pojemnąć i znając siebie po zużyciu połowy nie mogłabym już na nie patrzeć

ja też zawsze dostaję świra jak jestem w Auchan
tam jest tyle super kosmetyków, których nie ma nigdzie indziej! i to często polskich, mniej znanych firm, a na to mam największą manię

[Koshatka]

Mirab, Aante_e, Vibeska witajcie.

Novotna, Mirab, Annamariar, Aaaania1989, Hosenka, Shpilcia gratuluję zużyć.

Napisane przez MadameButterfly6

Zwlaszcza, ze zostalam konsultantka Oriflamu.... Widze, ze Wy tutaj w wiekszosci jestescie w Avonie, wiec nie bijcie

Ja jestem w Oriflame.

Napisane przez Hosenka*

Bo prawie zawsze jak piszemy na gg, na pytanie czemu długo nie odpisuję odpowiadam, że szukam czegoś na Allegro

To sie mu nie dziwię.

Napisane przez Shpilcia

Koshatka głupie pytanie ale w którym miejscu ma atomizer L Lempicka ? Bo byłam zniuchać ją w douglasie i chwyciłam za ten ogonem "od jabłuszka" ale chyba to nie tak a głupio mi było wołać panią ekspedientkę

Wróciłam z uczelni, w pełni zadowolona, tylko plan mam inaczej niż chłopacy z któymi dojeżdżam i dziś 3,5 h chodziłam po pasażu grunwaldzkim

Nie wiem gdzie jest atomizer w "jabłuszku", nie pamiętam, miałam je w ręku tylko raz. L Lempickeij wygląda inaczej: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...mpicka-EDP.htm

Lepiej idź w tym czasie do empika i poczytaj sobie.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez Parsifal

Koshatko dziękuję za odpowiedź i jeszcze jedno pytanie bo jesteś obeznana w temacie : czy o tych promocjach w TBS można się skądś dowiedzieć (jakieś gazetki czy strona internetowa) czy trzeba tam chodzić i obczajać?

Chyba nie można się znikąd dowiedzieć. Pytałam pań w sklepie ale strony internetowej podobno nie mają. Ja zazwyczaj się dowiaduję z wątku NK albo Nasze zbiory kosmetyczne ewentualnie rzucę okiem jak jestem w SCC.

[Parsifal]

Koshatko dziękuję, czyli trzeba obczajać

[cuciola]

Shpilcia tylko uwazaj zeby te twoje spacerki po sklepach nie skonczyly sie zapasami! pamietaj ze promocje zawsze sa wiec nie daj sie skusic

Magdolena no to za niedlugo bedziemy ci gratulowac!!! ja na razie z blyszczykami kiepsko..nic sie nie konczy!!!

[Parsifal]

no u mnie chyba tez teraz będzie zastój z zużywaniem, a tak się dobrze zapowiadało...

[Orlica]

Muszę się Wam wyżalić, choć nie w kwestii kosmetycznej.
Nie wciskam się w połowę moich ubrań! Zawsze nosiłam XS, a teraz mam problemy z wciśnięciem się w S Zawsze byłam chuda, aż za bardzo, a ostatnio przybyło mi sporo, ale nierównomiernie - poszło w tyłek, uda, biodra, brzuch... Wchodzę aktualnie w dwie pary moich spodni... TŻ się upiera, że to dobrze, że jeszcze nawet trochę mogę przytyć, a mi się jakoś trudno przestawić... Ważyłam 45kg jakoś w czerwcu (wiem, szkielet, bo 170cm wzrostu, chociaż nie było tego widać za bardzo), a teraz 53kg. Nadal to chyba niedowaga, ale nie powiedziałybyście tego na pierwszy rzut oka Może i marudzę, ale kiedy przekopuję szafę w poszukiwaniu czegoś w co się wcisnę i z czego boczki nie będą się wylewać kaskadami to uszy więdną

[Vibeska]

Napisane przez magdolena

A ja musze sie pochwalic ze jeszcze tydzien, gora dwa a zuzyje blyszczyk Maybelline

Zazdraszaczam
Też bym chciała pozużywać moje błyszczyki, sęk w tym że ja za bardzo nie lubię malować ust i rzadko to robię, tzn w ciągu dnia tak, rano i po pracy i w czasie pracy ale no może ze 3 razy więc taki błyszczyk wystarcza mi na bardzo długo.... niestety

Napisane przez ksiezniczkaa87

ja też zawsze dostaję świra jak jestem w Auchan
tam jest tyle super kosmetyków, których nie ma nigdzie indziej! i to często polskich, mniej znanych firm, a na to mam największą manię

Ja bym tam przepadła, można oczopląsu dostać
A niedaleko mnie będą budować auchan ...

Napisane przez Orlica

Muszę się Wam wyżalić, choć nie w kwestii kosmetycznej.
Nie wciskam się w połowę moich ubrań! Zawsze nosiłam XS, a teraz mam problemy z wciśnięciem się w S Zawsze byłam chuda, aż za bardzo, a ostatnio przybyło mi sporo, ale nierównomiernie - poszło w tyłek, uda, biodra, brzuch... Wchodzę aktualnie w dwie pary moich spodni... TŻ się upiera, że to dobrze, że jeszcze nawet trochę mogę przytyć, a mi się jakoś trudno przestawić... Ważyłam 45kg jakoś w czerwcu (wiem, szkielet, bo 170cm wzrostu, chociaż nie było tego widać za bardzo), a teraz 53kg. Nadal to chyba niedowaga, ale nie powiedziałybyście tego na pierwszy rzut oka Może i marudzę, ale kiedy przekopuję szafę w poszukiwaniu czegoś w co się wcisnę i z czego boczki nie będą się wylewać kaskadami to uszy więdną

Rozumiem cię, może i masz niedowagę ale jak zawsze taka byłaś szczupła to teraz źle się czujesz w swojej skórze.
Mi też się przytyło. Napradę już muszę się ograniczyć, zaczęłam też stosować serum Eveline na ten koszmarny cellulit

[magdolena]

Napisane przez Orlica

Muszę się Wam wyżalić, choć nie w kwestii kosmetycznej.
Nie wciskam się w połowę moich ubrań! Zawsze nosiłam XS, a teraz mam problemy z wciśnięciem się w S Zawsze byłam chuda, aż za bardzo, a ostatnio przybyło mi sporo, ale nierównomiernie - poszło w tyłek, uda, biodra, brzuch... Wchodzę aktualnie w dwie pary moich spodni... TŻ się upiera, że to dobrze, że jeszcze nawet trochę mogę przytyć, a mi się jakoś trudno przestawić... Ważyłam 45kg jakoś w czerwcu (wiem, szkielet, bo 170cm wzrostu, chociaż nie było tego widać za bardzo), a teraz 53kg. Nadal to chyba niedowaga, ale nie powiedziałybyście tego na pierwszy rzut oka Może i marudzę, ale kiedy przekopuję szafę w poszukiwaniu czegoś w co się wcisnę i z czego boczki nie będą się wylewać kaskadami to uszy więdną

Ja bym chciała przytyc... Powiedz jadlas cos szczegolnego czy tak bez konkretego powodu przytylas??

[Orlica]

Napisane przez Vibeska

Rozumiem cię, może i masz niedowagę ale jak zawsze taka byłaś szczupła to teraz źle się czujesz w swojej skórze.
Mi też się przytyło. Napradę już muszę się ograniczyć, zaczęłam też stosować serum Eveline na ten koszmarny cellulit

Cellulit też dostałam kilka miesięcy temu...
A przytyłam pewnie od tabletek antykoncepcyjnych, biorę je od roku, ale dopiero teraz zaczęły w ten sposób działać. Zawsze jadłam co chciałam, ile chciałam i kiedy chciałam, bo metabolizm mam bardzo szybki, więc nie było problemu - zaczął się niedawno

[Vibeska]

Napisane przez Orlica

Cellulit też dostałam kilka miesięcy temu...
A przytyłam pewnie od tabletek antykoncepcyjnych, biorę je od roku, ale dopiero teraz zaczęły w ten sposób działać. Zawsze jadłam co chciałam, ile chciałam i kiedy chciałam, bo metabolizm mam bardzo szybki, więc nie było problemu - zaczął się niedawno

Nie martw się
Trzeba się wziąść za siebie, popracować trochę nad sobą i będzie dobrze

[Orlica]

Tia, problem w tym, że z moim stanem zdrowia niewiele mogę się fizycznie udzielać... Wada serca, megapłaskostopie - już na samo to mogłabym mieć całoroczne zwolnienie z WFu, jakaś infekcja od początku września, aktualnie jeszcze ten palec i kilka innych przyjemności, które nie mają dużego wpływu na to, np. nowotwór w piersi. TŻ miał rację, że jestem "chorowita i słabowita"

[Parsifal]

Jak to "nowotwór w piersi"?

[KonikGarbusek]

Wiecie co? Jak tak czytam od deski do deski nasze wypowiedzi to widze ze dopada nas wszystkie jesienna chandra, bo zamiast dawac sobie baty za niepotrzebne zakupy to albo polecamy cos sobie i korcimy inne albo kupujemy nowe kosmetyki i sie ladnie na forum uspawiedliwiamy hihihi , niesadzicie?

Ja ostatnio w SP oparlam sie zakupowi polecanych przez was zestawow Ziaji pomaranczowej i Tolpy. Miałam juz je w koszyku ale podeszlam na chwile na dzial z kremami do twarzy i kupilam micelka do wrazliwej i problematycznej cery. Kosztowal bez promocji 55 zlotych ale akurat jest teraz 30% upust wiec zaplacilam 38 za 500 ml.

[zetafon]

orlica nie martw sie, ja tez ostatnio przytyłam.jutro ide do empiku po shape'a z płyta z treningiem pilates i jogi.no i musze sie zmobilizowac zeby isc na basen.
wczoraj chciałam zrobic sobie loki i potrzebny mi byl lakier do włosów.wysłałam więc TŻta żeby mi go kupił a przyszedł z pianką do włosów...
zapomniałam dopisac do moich kompulsywnych zakupów musu brzoskwiniowego farmony.dobrze ze limitowanka essence o której mówiłyście juz sie skonczyła w naturze kolo mnie bo by jeszcze doszedł puder brazujacy.

[mirab]

Napisane przez aante_e

Na szczęście za kolorówką nie przepadam, mam to co najpotrzebniejsze w minimalnych ilościach, a i tak przeważnie używam tylko pudru lub podkładu, tuszu do rzęs i czegoś do ust. Cienie od święta, już częściej używam kredki.

aante_e ja niestety nie mam tego szczęścia Kolorówka to moja słabość.

Doskonale magdoleno rozumiem co to znaczy mieć 15 podkładów - na szczęście trochę zużyłam, trochę rozdałam i stare zapasy się trochę uszczupliły
Druga moja słabość to kosmetyki do ust - przestałam liczyć, ile ich mam, ale naprawdę w mojej kosmetyczce jest wszystko, co wymyślono do ich pielęgnacji: od zwykłej wazeliny, przez balsamy, szminki, błyszczyki aż do peelingów (2 szt.).

A im dłużej Was czytam, dochodzę do wniosku, że wpakowałam się Wam w najlepszy wątek, na jaki mogłam trafić. dla wszystkich wspierających się Wizażanek.

Fuksja rozumiem Cię doskonale, ja od czwartku nie byłam na zakupach kosmetycznych i wariuję. Co prawda byłam w Tesco i nie kupiłam nic, ale to akurat żaden wyczyn, tam nigdy nie kupowałam nic poza płatkami kosmetycznymi.

I też choruję na promocje: obowiązkowo w SP muszę z nich korzystać chociażbym miała kupić jeden słoiczek czy tubeczkę. Tylko u mnie już dawno przestało się kończyć na jednej tubeczce niestety Należy mi się za to


A skoro to wątek odwykowy, to Wam się pochwalę, co od wczoraj zużyłam:
*kolejną miniaturkę kremu nawilżającego z TBS
*kolejną saszetkę z Dermiki
*żel pod prysznic AA
*kredkę do oczu Oriflame
*błyszczyk z Essence.

W kolejce czekają:
*w dalszym ciągu Bleu Marine PC, krem do rąk Bielendy, błyszczyk Essence (kolejny), próbki Rimmel...
*krem do rąk Manhattan
*błyszczyk AA
*błyszczyk Carlo di Roma

Trzymajcie kciuki

[cuciola]

Orlica jak na taki wzrost to 53 kg spokojnie mozesz wazyc!!! z reszta kobiecych ksztaltow pewnie nabralas!!! ja jestem od ciebie o 5 cm nizsza a tez waze tyle!!! i mieszcze sie w S-ki.

Ja tam jesiennej chandry nie mam..ale co z tego ze puszcze baciki tutaj jak i tak wiekszosc dalej poleca sobie kosmetyki hihi. Choc czasem rady sie przydaja,jesli cos jest koniecznego do kupienia

szminki, błyszczyki aż do peelingów (2 szt.).

a to peelingi tez istnieja? co tam z ust jest do scierania..jakis martwy naskorek?
to samo z peelingiem do rak! nie widze potrzeby!

gratuluje zuzyc szczegolnie kredki i blyszczyku..a moze zaserwujesz nam fotki twoich zbiorow? (chyba nie pokazywalas co?)