Cm umk -> wsg

[karis1502]

Witam

Studiuję dietetykę w bydgoskim Collegium Medicum, rok 1. Trzeba się przykładać do nauki ale wszystko jest do zdania prócz jednego przedmiotu - CHEMIA. Materiał porażka, prowadzący to samo, wszystko robią pod górę, zatruwają nam życie i bardzo chętnie wyrzucają studentów ze studiów, dlatego na poważnie myślę o przeniesienie się na WSG. Słyszałam masę informacji, że poziom jest tam śmieszny itd ale mi już się skończyły siły na podjęcie walki z warunkami i nie chcę mieć kolejnego roku w plecy(zrezygnowałam rok temu z położnictwa). Dlatego kieruję do Was moje pytanie - studiuje ktoś dietetykę niestacjonarną na WSG? Chętnie dowiedziałabym się jak wygląda tu kształcenie od kuchni i, co najważniejsze, jak to jest z chemią na Waszej uczelni.

Druga sprawa -wie ktoś czy istnieje szansa dostania się na mgr po lic zrobionym w szkole prywatnej? Nie ukrywam, że chciałabym tylko pójść na "wypożyczenie" i na magisterkę wrócić na uczelnię "macierzystą"

Czekam na Was, pozdrawiam!