Niemcy :)

[mimbi]

A najbardziej sie zdziwilam, gdy kuzynka mowila mi, ze mogla sobie wybrac muzyke, jakiej chciala sluchac podczas porodu...

[kwiecień]

eternalvoyageur - problemy zdrowotne jak były, tak są - do synka i ja dołączyłam, niestety...

Co do nowego miejsca zamieszkania, to ale mi wytłumaczyłaś, a niech Cię...;-) Mąż mówi, że to chyba gdzieś w okolicach Kuhsee - nie wiem, czy tak to się pisze - a jeśli to faktycznie tam, to fajne miejsce - ostatnio mówiliśmy o tych rejonach, bo też szukamy czegoś dla siebie...Byłoby śmiesznie, gdybyśmy znowu trafiły w te same rejony...A Kuhsee jest o tyle fajnie, że rzut beretem masz jezioro, okolica w miarę spokojna, domki i bloki, przedszkola chyba ze dwa, autobus jest, czyli do centrum dojedziesz. Będziecie mieszkać w bloku czy w domku? My teraz mieszkami w takim ni to bloku, ni to kamienicy. Fajne toto, cisza w tym domu niesamowita, sąsiedzi kulturalni, ale tylko 2 pokoje, no i płacimy samego wynajmu 600euro, bo to mieszkanie umeblowane, do tego woda - trochę dużo...Ale pomijając opłaty - chcemy 3 pokoje i tak od czasu do czasu gadamy sobie, gdzie by było fajnie pomieszkać. No ale to jeszcze nie teraz.

Co do samodzielnego płacenia za poród, to podziwiam, bo to chyba niemałe pieniądze...Orientowałaś się już, ile to może Was kosztować? Jeśli chodzi o ubezpieczenie, to nie wiem, czy gdybyś posiadała ubezpieczenie polskie, to mogłabyśu rodzić - tzn. rodzić możesz, tylko czy polski fundusz pokryłby koszty? Mam spore wątpliwości...

No i Flohmarkt...Ulżyło mi, że to nie ja tam byłam...;-) Ale masz rację - ja też lubię przywitać się, gdy słyszę język polski, ale czasami to ,co słyszę ,skutecznie mnie do tego zniechęca...Ja jestem schludna, miła, kulturalna...no...zachęca m;-)

Jejku, synek kaszle tak mocno, że spać nie może, aż ciężko się tego słucha...

[sr.johanna]

eternalvoyageur to i ja sie dolanczam do tych wszystkich wypowiedzi na temat porodu.Co prawda bylo to 12-scie lat temu ale po przeczytaniu tych wypowiedzi moge powiedziec ze nic sie nie zmienilo.Ja moglam sobie jeszcze dodatkowo wybrac muzyke jaka chcialam,mialam takze bole krzyzowe i najczesciej bylam albo w wannie(z babelkami)albo na takiej duzej pilce siedialam i to te bole,jak sie na wszystkie strony kolysalam,usmierzalo.rodz ilam tylko 5 godz.szybciutko to poszlo u mnie.
chcialam rodzenstwo dla mojego syna ale niestety nastepna ciaza byla ciaza pozamaciczna odkryta(pekla)w 4-tym miesiacu.bylo strasznie,potem nie moglam zajsc w ciaze i tak lata mijaly,ja sie zrobilam wygodna,zaczelam tutaj szkoly,teraz mam super prace i tak moj Marvin zostal jedynakiem.A co do porodu bez ubezpieczenia to w tamtym roku rodzila tak moja kolezanka tutaj,za 2 dni pobytu w klinice zaplacila ca.2500euro,tak ze to drogi spass.Ale mimo wszystkiego takiego przezycia jakim jest porod NIGDY w zyciu nie zapomnisz,gwarantuje!!!!!
Pozdrawiam wszystkich!

[keythh26]

weglug moich obliczen ceny ubran kosmetykow i np srodkow czystosci sa takie same w de i pl, w pl moze o ciut tansze ale tych groszy sie nie zauwaza. sklepy takie jk zara czy mango h&m vero moda maja ceny takie same w calej europie, wiec dla mnie szokiem nie sa. co do wypowiedzi jednej z wizazanek ze kupuje bluzke czy spodnie gora do 20-25 e i zachwyca sie ubraniami z dyskontu kik to sie szczerze dziwie. takie ubrania po praniu sa nic nie warte, szybko sie niszcza. wole kupic spodnie mango za 60 czy dzinsy only za 80 e i mam pewnosc ze beda mi dlugo sluzyc. nie wyobrazam sobie zalozyc tanszych rzeczy ale tylko z tego wzgledu ze sa kiepskie jakosciowo. to samo tyczy sie dodatkow wole kupic jedna porzadna skorzana i markowa torbe za 130 czy 150 e niz 5 torebek po 20 e. poza tym jest tyle przecen ze mozna kupic super jakosciowo rzeczy po niewygorowanych cenach trzeba miec tyko cierpliwosc do poczekania na obnizki czego niestety mi brak....pozdrawiam

[201608040942]

MOje ubrania z H&M czy Kik niektore maja po 4 lata i wygladaja dobrze, kazdy sie dziwi, ze to z tych sklepow. ja bubli nie kupuje,l trzeba patrzec na tkanine. Nawet w drogich sklepach mozna kupic bubel. Moj maz ma Polo-tschert z Marko Polo i sie po jednym praniu rozciagnal.Nie cena mowi o jakosci, a towar z jakiego jest ta rzeczy zrobiona.

[201608040942]

Dziewczyny jutro o 14-tej sie widzimy? Czy plany sie zmienily?

[delicja26]

Napisane przez keythh26

weglug moich obliczen ceny ubran kosmetykow i np srodkow czystosci sa takie same w de i pl, w pl moze o ciut tansze ale tych groszy sie nie zauwaza. sklepy takie jk zara czy mango h&m vero moda maja ceny takie same w calej europie, wiec dla mnie szokiem nie sa. co do wypowiedzi jednej z wizazanek ze kupuje bluzke czy spodnie gora do 20-25 e i zachwyca sie ubraniami z dyskontu kik to sie szczerze dziwie. takie ubrania po praniu sa nic nie warte, szybko sie niszcza. wole kupic spodnie mango za 60 czy dzinsy only za 80 e i mam pewnosc ze beda mi dlugo sluzyc. nie wyobrazam sobie zalozyc tanszych rzeczy ale tylko z tego wzgledu ze sa kiepskie jakosciowo. to samo tyczy sie dodatkow wole kupic jedna porzadna skorzana i markowa torbe za 130 czy 150 e niz 5 torebek po 20 e. poza tym jest tyle przecen ze mozna kupic super jakosciowo rzeczy po niewygorowanych cenach trzeba miec tyko cierpliwosc do poczekania na obnizki czego niestety mi brak....pozdrawiam

A ja sie z toba nie zgodze ... ogladalam kiedys program, akurat o dzinsach, ktore testowano. Byly z gornej polki, sredniej i dolnej. Wiesz jaki byl wynik?? To sa te same dzinsy, tylko naszywka producenta inna i przez to cena wieksza.
W zyciu bym nie wydala tyle siana na dzinsy, nawet jakbym miala, nie mowiac juz o torebce. 150 ?!? Zlotych moze tak, ale nie Euro. I zgodze sie z Monika, bo tez mam np. spodnie czarne z KiK-a i wszystkie laski sie pytaja gdzie je kupuje, bo wygladaja bardziej elegancko niz ich markowe. To nie cena i naszywka mowi o jakosci produktu. Moj chop ma koszulke Adidasa, ktora po pierwszym praniu zrobila sie jak szmata. No, ale kazdy ma swoje pieniadze i wydaje je na co chce. Ja naleze bardziej do tych oszczednych i kupuje zawsze na przecenach. Nie dlatego, ze mnie nie stac, tylko dlatego, ze sprawia mi to ogramna przyjemnosc... Pozdrawiam

[delicja26]

W przyszlym tygodniu organizujemy jush drugie spotkanie w Stuttgardzie. Termin jeszcze podam. Na pierwszym bylo rewelacyjnie. Zycze wam dziewczyny rowniez milego spotkania

[delicja26]

eternalvoyageurChlopak czeka od wielu miesiscy na rozwod, wiec dlatego nie mozemy wziasc slubu.


Och te rozwody, my juz ponad rok czekamy ... i potrwa to jeszcze pare miesiecy ... tu nikomu sie nie spieszy, kazdy ma czas ... ehh ...

[kramada]

Hej dziewczyny, juz ponad tydzien mija odkad tu zladowalalam i jakos nawet sobie radze Poki co nie mam konkretnego zajecia, ale moj Tz nie musi chodzic narazie do pracy, wiec przynajmniej mnie wprowadza w to wszystko, codzinenie czas mija szybko, jezdzimy na zakupy, odwiedzamy znajomych.
A najbardziej sie ciesze, ze od marca pojde na kurs w VHS , tutaj w sasiednim miasteczku jest dla poczatkujacych, nawet sie nie spodziewalalam, ze na tym koncu swiata cos takiego sie znajdzie
I mysle, ze tanio, bo 67 euro za 2 miesieczny kurs to chyba nie duzo? Ale sie ciesze, w koncu rusze z tym niemieckim i to nawet szybko i niespodziewanie, bo myslslam ze zanim pojde na ten kurs to troche czasu minie
pozdrawiam

[*majka*]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Dziewczyny jutro o 14-tej sie widzimy? Czy plany sie zmienily?

Mam nadzieje,ze dziewczyny beda w komplecie

[201608040942]

Majka to moze podpytaj mloda i Sylwie czy beda i gdzie? Czy wystarczy jak poczekasz na nie na HHA? czy leiej zebys jechala na Hbf? Bo ja wiesz, nie patrzcie na mnie. To jest na 100% pewne ze nie bede o 14-tej, wiec sie umowicie pod siebie, a ja dolacze potem. Mam twoj tel. to bede dzwonic i pytac sie gdzie jestescie

[mloda71]

Ja jeszcze nie wiem, ale jezeli przyjade to szczerze piszac nie chce mi sie po sklepach lazic

[schatzsi]

Jak zwykle zazdraszczam spotkania
Dlaczego nie ma tu dziewczyn z moich okolic
Mam nadzieje że może kiedyś latem uda mi się do was dołączyć.

[*majka*]

Karola,przyjedz
Przycupniemy sobie gdzies na kawke (i) albo na jakas dorodna pizze

[schatzsi]

Latem postaram się kiedyś zjawić, tylko będziecie musiały mi jakiegoś taniego hoteliku w okolicy pozukać bo mi nie będzie się opłacało tego samego dnia wracać bo bym musiała w nocy jechać.

EDIT:A pozatym ktoś obiecał najpierw Colinka odwiedzić

[*majka*]

Jak wpadniesz do nas,to nocleg u mnie zapewniony,z tym nie bedzie problemu
A Colinka odwiedzimy,tylko trzeba sie naradzic kiedy co i jak,ostatnio nie bylo jakos okazji,wiec moze jutro

[eternalvoyageur]

Delicja26 Jaks ie slono zaplaci, to sie ma rozwod w kilka tygodni podobno. Ale wchodza w gre kilka tysiecy Euro...

Kramada pomylilam sie, Hochzoll lezy na poludniowym wschodzie (a nie poludniowym zachodzie). Czyli po drodze do Monachium. Jak sie jedzie pociagiem z Augsburga do Monachium, to pociag zatrzymuje sie w Hochzoll.
Wiesz, ja czesto myle wschod z zachodem na mapie... ale niedawno widzialam ksiazke pt. "Dlaczego meszczysni nie sluchaja a kobiety nie potrafia czytac map", a wic mnie pocieszylo ze to wina mojej plci ;-)
Nie wiem gdzie jest Kuchsee...

Bedziemy mieszkac w pietrowej kamienicy, chyba jest tam 6 mieszkan. Mamy az dwa ogrodki, jeden od mieszkania a drogi od kolei, bo dom jest blisko tor. A wynajmu jest 610 euro, za 68 mt (4 pokoje) ! Czyli tanio w porownaniu do Ciebie. Aha, mieszkanie nie jest umeblowane, ale sa miejsca w Augsburgu gdzie mozna uzywane meble kupic za grosze.
Porod bedzie kosztowac ok 1100 - 1500 Euro, razem z wizytami i badaniami przed i po porodzie.

No, na razie spadam !

[delicja26]

Kilka tysiecy Euro?? A skad taka kase wziasc :/ Nam adwokat mowil, ze to bedzie trwalo pol roku, po pol roku przedluzylo sie o nastepne pol roku, a teraz znow leci nastepne pol roku haha Te urzedy niemieckie sa dobijajace. W Polsce niektore sprawy zalatwia sie od reki ... tu niestety musisz sie uzbroic w cierpliwosc

[*majka*]

Delicja, moja znajoma rozwodzila sie jakis rok temu i z tego co pamietam,rozwod kosztowal ok 6 tys Euro

[201608040942]

To ja jeszcze do porodu i ubezpieczenia wroce. Tak sie zastanawiam czemu facet przyszel rodzacej z tego watku nie wykupi jej ubezpieczenia? Zaplaci pewnie ze 100€ za ubezopieczenie , ale to i tak tanio w porownaniu z tym co sie zaplaci nie majac ubezpieczenia.

[201608040942]

mloda jak ci sie nie chce lazic po sklepach to idzcie do Strasbucksu(boze jak to sie pisze?) na Königsallee, ja jak pürzyjade to wlasnie tam i do was dolacze to sie szukac nie bedziemy. Wogole mam nadziej ze chlop bedzie o 14-tej, bo bym zdarzyla na Friedrich str. do Calenduli, chodzi za mna znow woda rozana do pyska, no i ten krem pod slepia chce. najblizej bede miec jak na Königallee wysiade. chcialabym tez do Yves Roche wejsc, bo mam kupony, moze sie co kupi, nawet jest promocja, jak kupie krem z serii z 30 olejami za cos kolo 20€ to krem pod oczy z tej serii mam gratis. Moze sie ktora skusi? Mi ten krem nie potrzeby, wiec jak by ktoras chciala... mloda ty masz sucha skore? ten krem jest super, ma super sklad. Jak na YR, to bomba no i z calej serii ma najladniejszy sklad, najbardziej naturalny, potem chyba krem pod slepka bedzie prodowal w ladnym skladzie. No ale o tym pogadamy jak sie zobaczymy. Trzymajcie kciuki, zeby jutro chlop przyszedl do domu o 14-tej, bo inaczej nici z moich zakupow w Calendulii i dolaczylabym znacznie pozniej do was.

[*majka*]

tak wlasnie sprawdzam sobie pogode i ma jutro padac
Kurna,zawsze kiedy sie spotykamy pada,o co chodzi

[Luba]

Napisane przez MonikaPogrzeba

To ja jeszcze do porodu i ubezpieczenia wroce. Tak sie zastanawiam czemu facet przyszel rodzacej z tego watku nie wykupi jej ubezpieczenia? Zaplaci pewnie ze 100€ za ubezopieczenie , ale to i tak tanio w porownaniu z tym co sie zaplaci nie majac ubezpieczenia.

To ich sprawa.

[tornado]

Napisane przez Luba

Ostatnio bylismy na wycieczce w Bambergu. Piękne miasto, centrum i mosty urzekają.

Przez rok mieszkałam w Bambergu i mam do tego miasta wielki sentyment. Jest bardzo piękne i świetnie się w nim mieszkało. Aż chciałoby się tam wrócić choć na chwilę.
Zazdroszczę wycieczki

[schatzsi]

Napisane przez *majka*

Jak wpadniesz do nas,to nocleg u mnie zapewniony,z tym nie bedzie problemu
A Colinka odwiedzimy,tylko trzeba sie naradzic kiedy co i jak,ostatnio nie bylo jakos okazji,wiec moze jutro

Majku dziękuje za zaprosznie.
Więc jak latem Colin będzie już dziamgał butelke a nie cycka,to ja się zjawie na spotkaniu


Aaaa miłego kawkowania dziś wam życzę no i słońca a nie deszczu!!!!!

[*majka*]

fajnie Karolcia,trzymam Cie za slowo

Kurna,u mnie leje

[schatzsi]

Właśnie powiedziałam tz że jak Colin będzie jadł butle to ja chce na weekend jechać do Düsseldorf a on mi na to :
No pewnie weźmiesz sobie wózek i pojedziesz pociągiem
A ja na to : kochanie ja jade sama,po to Colin ma właśnie jeść butle by mógł zostać z Tobą
A on : aaa sama???

Dowcipniś

[delicja26]

Napisane przez *majka*

Delicja, moja znajoma rozwodzila sie jakis rok temu i z tego co pamietam,rozwod kosztowal ok 6 tys Euro

No nas ta przyjemnosc kosztowala jush ponad 3 tys Euro, ale rachunku koncowego od adwokata nie dostalismy i mysle ze skonczy sie to na ok 5 tys. i ponad rok ciagnie sie sprawa .... no i chyba dlatego, zeby wykonczyc tych co sie rozwodza hehe

[*majka*]

dobre,wyobrazam sobie przerazona mine Twojego TZta