|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-03-15, 15:33 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 4
|
mojemu chłopakowi nic się nie chce...
cześć, Dziewczyny. mieszkam ze swoim chłopakiem od sierpnia ubiegłego roku i, chociaż trochę się tego obawiałam, jestem bardzo zadowolona. tworzymy udaną parę i nie wyobrażam już sobie zamieszkać z kimś innym, nawet z najlepszą kumpelą. oboje jesteśmy kompromisowi i, jak dotąd, nie było między nami większej "spiny".
problemem jest jednak to, że mojemu chłopakowi nic się nie chce. kiedy się poznawaliśmy, wychodziliśmy gdzieś bardzo często (i nie była to wyłącznie moja inicjatywa) - na spacer, nad morze, na kawę czy ruszaliśmy w Polskę, jeśli czas i fundusze na to pozwalały. nie było mowy o siedzeniu w domu. jakieś pół roku temu wszystko się zmieniło. nie pamiętam, kiedy ostatnio byliśmy na starówce, gdzie kiedyś chodziliśmy niemal codziennie. zdarza nam się wyjść na obiad, ale to raczej na zasadzie "nie chce nam się robić nic w domu, chodźmy do maka". wracamy z uczelni i naszym jedynym zajęciem jest oglądanie wszystkich seriali, jakie proponuje tvn. rozmawiałam już o tym z chłopakiem. pytałam, czy coś się dzieje i czy ma może jakieś problemy. stanowczo zaprzeczał. ze zdrowiem wszystko jak najbardziej ok. zaczęłam się też zastanawiać, czy mnie nie zdradza, ale, prawdę mówiąc, nie miałby raczej kiedy. mówi wciąż, że faktycznie nie ma na nic ochoty, ale nie zna powodu. nastrój chłopaka zaczął mi się udzielać. czuję się nieatrakcyjna, ciągle pytam, czy mnie kocha (choć zdaję sobie sprawę, że to głupie) i mam potężnie obniżone samopoczucie. potrafię spędzić dłuższy czas w łazience, a i tak czuć się jak największy pasztet i... iść spać. byłabym wdzięczna za rady. może ktoś był w podobnej sytuacji. |
2016-03-15, 15:35 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Apatia? Znudzenie? A może początki depresji?
|
2016-03-15, 15:49 | #3 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Też bym stawiała albo na znudzenie się związkiem, albo na początki depresji. Usiądź z nim i na spokojnie porozmawiaj, wysłuchaj, dopytaj jak się czuje, co myśli. Zapytaj czy nie chciałby porozmawiać z terapeutą albo psychiatrą.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-03-15, 15:49 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
nie jest jakiś przygnębiony czy smutny. nie snuje się po domu bez celu, dużo się uśmiecha. to raczej nie depresja...? po prostu jakby przestało mu zależeć, a kiedyś bardzo się starał.
Edytowane przez weronika_95 Czas edycji: 2016-03-15 o 15:51 |
2016-03-15, 15:58 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
|
2016-03-15, 16:02 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
wiem, że to może zbyt powierzchowne spojrzenie na problem depresji. chciałam przez to napisać, że nic nie wskazuje na problemy psychiczne. z wyjątkiem tej ospałości w momencie, kiedy proponuję spędzenie czasu poza domem, tj. nawet głupi spacer.
|
2016-03-15, 16:02 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Moze umowcie sie, ze raz w tygodniu robicie cos tylko dla siebie.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2016-03-15, 16:03 | #8 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Szczera rozmowa, niestety nie wywróżymy Ci co się dzieje w jego głowie.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-03-15, 16:26 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
wiem, że nikt tego nie wywróży. pozostaje mi tylko czekać, ale obawiam się (choć trudno mi to przyznać nawet przed sobą), że to znudzenie związkiem i chłopak powoli daje sobie spokój... nie nazwałabym tego depresją/apatią, tylko niestaraniem się o nas.
|
2016-03-15, 16:29 | #10 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Porozmawiaj z nim jeszcze raz.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-03-15, 16:40 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
A co studiujecie? Jakiś ciężki kierunek?
Mi się też często nic nie chce, jak wracam styrana po robocie , ale na studiach mimo wszystko byłam bardziej aktywna. Porozmawiaj z nim i spytaj, czy to bardziej zmęczenie po ciężkim dniu, czy może raczej zwyczajne zniechęcenie. Niektórzy wypoczywają lepiej na spacerach, inni siedząc w dresie na kanapie i łykając seriale. Pytanie - czy Wasz sposób spędzania wolnego czasu był dla niego pewnego rodzaju poświęceniem, pójściem na kompromis (i teraz, po czasie, już mu się zwyczajnie nie widzi udawać energicznego faceta, bo po prostu jest kanapowcem), czy faktycznie lubił wyjścia wszelakie i po prostu nagle mu się z jakiś powodów odmieniło.. |
2016-03-15, 16:57 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
A jak badania? My też mieliśmy ten problem, okazało się, że tż ma bardzo niski poziom żelaza i magnezu, przez co był wiecznie zmęczony i najchętniej przesypiałby cały dzień.
|
2016-03-15, 17:03 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Chłopak chyba niezbyt poważnie podchodzi do życia, skoro zbywa problem. Unika tematu, udaje że nie wie co mu dolega (albo co gorsza naprawdę nie wie, a to pewien problem: skoro ktoś nie zna samego siebie), wie że się niepokoisz a nie podejmuje tematu.
Dla mnie chłopak podejrzany. |
2016-03-15, 18:15 | #14 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-03-15, 19:17 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 18
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Może powód jest dużo bardziej prozaiczny: pora roku? Szczególnie, że piszesz o spacerach i wyjazdach.
Znam to z autopsji- zimę najchętniej bym przespała (i męczę się sama ze sobą), za to jak tylko się pojawi wiosenna pogoda (jak np. ostatnia niedziela!), nareszcie czuję, że żyję i mogłabym skakać z radości i nie wracać do domu. Edytowane przez karioka1988 Czas edycji: 2016-03-15 o 19:18 |
2016-03-15, 19:26 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Cytat:
Oczywiście jeden z wielu możliwych powodów.
__________________
Ignorowanie Onnej przynosi szczęście. |
|
2016-03-15, 20:29 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
A Ty proponowałaś mu jakąś rozrywkę?
__________________
|
2016-03-15, 20:54 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Nie bo przecież to on jest facetem i to on ma być mózgiem xD
|
2016-03-15, 21:07 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
|
2016-03-15, 21:40 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Przyzwyczailiście się, obydwoje oglądaliście przecież te seriale...więc obydwoje leżeliście na kanapie.
Teraz Ty chcesz to zmienić z własnej inicjatywy, ale Twój chłopak może nie odczuwać takiego bodźca do zmian jak Ty. Więc po prostu przejmij inicjatywę i na początku rób wszystko dla siebie i chodź wszędzie gdzie masz ochotę SAMA (jemu proponuj aby też poszedł, jak się zgodzi to idźcie razem, jak nie będzie miał ochoty - idź sama). Gwarantuję Ci, że nastrój Ci się poprawie, odczujesz większą swobodę i będziesz miała okazję zaobserwować czy Twój chłopak się włączy do tego. Najpierw jednak podejrzewam, ze przez jakiś czas będzie odmawiał i obserwował co robisz, więc to będzie czas w którym "podładujesz baterie" z koleżankami, odnowisz stare kontakty, odwiedzisz dawne miejsca, puby, kawiarnie, kina, siłownie itd. Za jakiś czas spojrzysz z dystansu i sama ocenisz czy z tym chłopakiem możesz prowadzić taki tryb życia na jakim Ci zależy. Na razie podejdź do tego z uśmiechem i głównie skup się na sobie, chodź tam gdzie zapragniesz i proponuj chłopakowi, że jak ma chęć to niech dołączy i wszystko z uśmiechem nawet jak będziesz szła sama |
2016-03-15, 21:56 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Ups. Dzięki Kaguja :P
|
2016-03-15, 21:57 | #22 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Kiedy ludzie nie mieszkają ze sobą, umawiają się poza domem, żeby być razem. Kiedy ze sobą mieszkają, nie muszą się umawiać i wychodzić. Niektórzy ludzie są domatorami. Inni nie. Większość jest pośrodku.
Pora roku i ewentualne przemęczenie tez mogą nie być bez znaczenia. Dziewczyny mają rację - porozmawiajcie sobie miło i na spokojnie.
__________________
Edytowane przez Sabbath Czas edycji: 2016-03-17 o 18:20 |
2016-03-17, 09:54 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 6 543
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
mojemu X też się nic nie chciało, okazało się, że nie chciało mu się ze mną po rozstaniu nagle wszystkiego mu się zachciało. no ale może u Ciebie jest inaczej
|
2016-03-17, 11:47 | #24 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Cytat:
Cytat:
teraz jest przesilenie wiosenne, ja jestem cały czas zaspana może zimę źle znosi? ogólnie autorko przede wszystkim z nim porozmawiaj - że chciałabyś więcej aktywności w związku. jak on to widzi, dlaczego nie chce wychodzić, niech powie coś z głębi siebie. możecie się umówić, że w pt zawsze macie randkę - fajny sposób na zwalczenie rutyny. poza tym zrobiłabym badania krwi (może magnez, może potas, może tarczyca) i uczuliła partnera na samoświadomość, bo być może to po prostu gorszy okres zimowy, a być może coś grubszego. |
||
2016-03-18, 11:27 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 103
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
za dużo analizujesz... mam dokładnie taką samą sytuację ze swoim...wraca zmęczony z pracy koło 19, posiedzi na kompie godzinkę, idzie pod prysznic, oglądamy na wspólnej, gadamy chwilę, potem znowu coś oglądamy i koło 22.30 kładziemy się spać bo jesteśmy obydwoje zmęczeni...i tak w kółko. problem też w tym, że on ma tylko niedzielę wolną a ja w niedzielę pracuję więc nawet nie możemy sobie zrobić całego dnia ze sobą. no taka proza życia wiadomo-jak jest wiosna, lato to częściej wychodzimy gdzieś na spacer czy na jakieś lody ale też obydwoje mamy pracę na nogach więc niezbyt chce nam się po robocie jeszcze łazić :P i też czasem narzekam, że ciągle robimy to samo ale ostatnio kupiłam kolorowanki dla dorosłych i sobie rysowaliśmy rozmawiając
kup może jakąś grę i grajcie sobie co jakiś czas (scrabble, jenga, jakieś planszówki) albo na konsoli jak macie można też się pobawić w kalambury, nawet po sieci na kurniku- fajna zabawa w związku to nie tylko facet ma zapewniać rozrywki- ty też się postaraj i coś zaproponuj, zorganizuj |
2016-03-18, 16:03 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Mojemu eks też się nie chciało nic robić, z czasem okazało się że jest leniwy, wygodny i strasznie skąpy. To było przyczyną tego, że czas spędzaliśmy głównie w domu przed tv. Może to jest przyczyną.
Albo po prostu to taki typ domatora |
2016-03-19, 22:19 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: mojemu chłopakowi nic się nie chce...
Cytat:
Mój chłopak kiedyś też zauważył podobne zachowania u mnie. Nie miało to żadnego związku z brakiem zaangażowania czy niechęcią do partnera. Po prostu doszły studia, stres, praca, a wręcz przepracowanie i nawet będąc na tych wakacjach wolałam walnąć się na leżak niż chodzić, zwłaszcza mając pracę, gdzie non stop się stoi czy chodzi. Staramy się póki co chodzić czy to gdzieś na kawę, czasem do kina czy po prostu do galerii handlowej. A w lato też staram się pamiętać o jego potrzebie ruchu i wyskoczyć gdzieś na spacer razem czy na krótką wycieczkę. Poza tym dowiedziałam się również, że gdy jestem naprawdę zmęczona to jednak lepiej mi się odpoczywa w domu niż gdzieś tam chodząc. W każdym razie szczera rozmowa u nas załatwiła sprawę, tż poznał przyczynę i staramy się pamiętać o swoich potrzebach.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... Edytowane przez Shar14 Czas edycji: 2016-03-19 o 22:44 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:27.