Zakazano nam uzywac jezyka polskiego w pracy w Anglii - dyskryminacja?

[traci]

To co jest napisane w tym artkule to naprawde nieprawdopodobne ,ale z drugej strony jakby na to nie patrzec Polacy tak samo traktuja innych w Polsce i nawet tu na wyspach.

[Zmijka]

A tak się skłąda, że mieszkałam w Birmingham i domyślam się o jaką fabryke chodzi. Mieszkałam z dziewczyną co pracowała w tej fabryce, opis się zgadza. Nie wiem czy dalej tam pracuje, bo nie mam z nia zadnego kontaktu, ale wiem, że warunki rzeczywiście były okropne i pracowali tam ludzie którzy prawie wcale języka nie znali.
A masz racje Aaliyah tak Cię traktują jak sobie na to pozwolisz.
Ja sama tylko raz miałam takie zdarzenie, że jakiś Anglik krzyknął za mną i koleżanka że mamy spi...ć z jego kraju

[anyolek]

wiesz, bez obrazy, ale wydaje mi sie, ze menadzerka(o ile nie zwraca sie do ciebie z 'wulgarna' prosba o mopwienie w j/angielskim) ma jednak troche racji
Glownie chodzi o twoje miejsce pracy- zapewne masz wielu klientow, ktorzy niekoniecznie dobrze sie czuja przy sprzedawczyniach poslugujacych sie obcym dla nich jezykiem. Pomimo, ze niekoniecznie rozmawiasz o innych ludziach- oni przeciez nie maja o tym pojecia- rownie dobrze mozesz ich 'obmawiac', a ich reakcja bedzie taka sama- przeciez w dalszym ciagu nie wiedza co mowisz
wiesz, poza tym my, Polacy tego nie zauwazamy, ale z punktu widzenia Angilkow nasz jezyk brzmi troszke 'ordynarnie', nawet podczas zwyklej konwersacji, czy zartow. Slyszalam kilka niezaleznych opinii moich angielskich znajomych na ten temat- pomimo, ze bardzo lubia moj akcent przy uzywaniu angielskiego, jezyk polski wydaje im sie brzmiec troszke 'wulgarnie'
Tez swego czasu pracowalam w kawiarni i pomimo, ze klienci i menadzer byli bardzo uprzejmi- nie zawsze im sie podobalo to, ze czasem odezwalam sie do wspolpracowniczki po polsku- choc nigdy mi tego nie zabronili, bo do tego, jak mi sie wydaje, nikt nie ma prawa
jednak uwage czasem wypada zwrocic i jesli chcesz to zrozumiec- zrozumiesz
Moze wyobraz sobie sytuacje majaca miejsce w polskiej kawiarni, kiedy to dwie dziewczyny z obcego kraju obslugujac klientow mowia do siebie w swoim jezyku- zapewne ty, jak i wiekszosc innych ludzi nie bedzie czula sie przy tym swojo
pozdrawiam!!
p.s. mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam

[miskowa]

Kiedyś pracowałam w pewnej firmie - call center klientów obcojęzycznych, dla różnych krajów. W każdym razie na tzw. "sali operacyjnej", gdzie siedzieliśmy, pojawiła się kartka, że tu rozmawia się tylko w danym języku (nie po polsku) a firma ma siedzibę w jednym z polskich miast. Jeden gość zrobił dym i zamieszanie, pozwał tę firmę do sądu za dyskryminację i dziś właśnie się dowiedziałam, że wygrał sprawę, dostał od firmy odszkodowanie nawet. Więc chyba są jakieś prawne przepisy, które zabraniają tego typu nakazów-zakazów, przynajmniej w Polsce, nie wiem jak w UK.

[paula78]

Napisane przez miskowa

Kiedyś pracowałam w pewnej firmie - call center klientów obcojęzycznych, dla różnych krajów. W każdym razie na tzw. "sali operacyjnej", gdzie siedzieliśmy, pojawiła się kartka, że tu rozmawia się tylko w danym języku (nie po polsku) a firma ma siedzibę w jednym z polskich miast. Jeden gość zrobił dym i zamieszanie, pozwał tę firmę do sądu za dyskryminację i dziś właśnie się dowiedziałam, że wygrał sprawę, dostał od firmy odszkodowanie nawet. Więc chyba są jakieś prawne przepisy, które zabraniają tego typu nakazów-zakazów, przynajmniej w Polsce, nie wiem jak w UK.

no tak tylko sprawe wygral w polsce gdzie zakazano polskiego uzywac to tak jakby polska firma zakazala w angli uzywac angielskiego.skarzyli si niemcy ze dzwonia na info a tam polski ,nie od dzis wiadomo ze niemcy poliglotami nie sa i nadal niemiecku uwazaja za najwazniejszy:-/

wdg. mnie to dyskryminacja.

[miskowa]

Napisane przez paula78

no tak tylko sprawe wygral w polsce gdzie zakazano polskiego uzywac to tak jakby polska firma zakazala w angli uzywac angielskiego.skarzyli si niemcy ze dzwonia na info a tam polski ,nie od dzis wiadomo ze niemcy poliglotami nie sa i nadal niemiecku uwazaja za najwazniejszy:-/

wdg. mnie to dyskryminacja.

Nie wiem, czy chodziło o skarżących się Niemców, ale na pewno firma uważała, że jeśli polskiego nie słychać, podnosi się w jakiś sposób obsługa klienta i prestiż. W każdym razie myślę, że to nie jest dyskryminacja, jeśli warunki pracy są znane od początku potencjalnemu pracownikowi i on się na to zgodził.
Co innego w przypadku autorki wątku, gdy dowiedziała się tego w międzyczasie.

[paula78]

Napisane przez miskowa

Nie wiem, czy chodziło o skarżących się Niemców, ale na pewno firma uważała, że jeśli polskiego nie słychać, podnosi się w jakiś sposób obsługa klienta i prestiż. W każdym razie myślę, że to nie jest dyskryminacja, jeśli warunki pracy są znane od początku potencjalnemu pracownikowi i on się na to zgodził.
Co innego w przypadku autorki wątku, gdy dowiedziała się tego w międzyczasie.

no chyba zartujesz ?
slyszalam ze oni mieli zakaz uzywania plskiego w polsce i sa polakami nawet w rozmowach prywatnych.

Jesli zalezy im na prestizu niech otworza firme w niemczech i zatrudnia niemcow.
juz samo stwierdzenie ze polski jest jezykiem drugiej kategori smierdzi dyskryminacja.

[wenedka]

Napisane przez anyolek

wiesz, poza tym my, Polacy tego nie zauwazamy, ale z punktu widzenia Angilkow nasz jezyk brzmi troszke 'ordynarnie', nawet podczas zwyklej konwersacji, czy zartow. Slyszalam kilka niezaleznych opinii moich angielskich znajomych na ten temat- pomimo, ze bardzo lubia moj akcent przy uzywaniu angielskiego, jezyk polski wydaje im sie brzmiec troszke 'wulgarnie'

Dziwnych masz znajomych w takim razie
W ogóle nie rozumiem w jakim sensie miałby on brzmieć wulgarne?

[Wildflower]

Mi zdarzyło się być po obu stronach barykady. Pracowałam przez rok w Anglii, z czego kilka miesięcy z trzema osobami z RPA. Siedziliśmy razem przy stole, każde z nas z innego kraju plus oni - czuliśmy się co najmniej dziwnie kiedy gadali między sobą po swojemu, zerkali na nas i się śmiali. Albo kiedy prosiłam o coś jednego z nich a on w tym samym momencie obracał się do swojego ziomka i gulgotał do niego jakieś bla bla bla na ten temat. Dlatego potem kiedy czasy i osoby się trochę zmieniły, przybyło Polaków i zmieniła się szefowa i poproszono nas o rozmawianie w pracy tylko po angielsku nie miałam nic przeciwko temu. Inna sprawa w jakis sposób się zwraca na to uwagę. Można powiedzieć "proszę rozmawiajcie po angielsku bo reszta towarzystwa źle się czuje kiedy was nie rozumie" a można też: "jesteście k...a w Anglii to gadajcie k...a po angielsku"

[anyolek]

wenedko, mialam na mysli 'wulgarnosc' wymowy w sensie 'twardosci' naszego jezyka, a nie w sensie 'wulgarnego' slownictwa- przeciez to nie ma znaczenia dla ludzi, ktorzy nie rozumieja po 'naszemu'
Jakich znajomych? Napisalam- angielskich Takich bez znajomosci jezyka polskiego (tudziez i bez znajomosci naszych slownikowych 'wulgaryzmow'; nie sprawia mi przyjemnosci nauczanie kogokolwiek niecenzuralnych slow i jakos moi znajomi tez nie przejawiaja checi do ich nauki, takze bynajmniej nie mialam na mysli naszej polskiej 'laciny podworkowej')

[Marbella85]

A ja jedna z nielicznych rozumiem managerkę i uważam, że ma racje. To, że masz w pracy posługiwać się językiem angielskim w żaden sposób nie Cię nie dyskryminuje. Anglicy i Amerykanie są bardzo na tym punkcie przeczuleni. Uważają, że jeżeli rozmawiasz z kimś w swoim języku możesz ich obgadywać. Pracujesz w obsłudze klienta i dziwisz się, że ludzie mogą czuć się źle gdy w ich obecności gawędzisz sobie z siostrą po polsku? W wielu miejscach za granicą pracowałam z Polakami i w każdym z tych miejsc rozmawiałam z nimi po angielsku. Na początku bardzo mnie to wkurzało i wydawało się nienaturalne. Zrozumiałam jak miałam krótki epizod w portugalskiej knajpie w Londynie, gdzie oprócz mnie pracowali sami Portugalczycy i nawet w mojej obecności rozmawiali po portugalsku mimo że lepiej lub gorzej znali angielski. Szefostwo za bardzo nie reagowało (też Portugalczycy) więc po paru dniach z pracy zrezygnowałam.

[ila78]

troche o mojej opinii na temat uzywania j. angielskiego
http://www.youtube.com/watch?v=9vcgjI5Jiig