Trzepoczę rzęsami, bierz mnie! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-29, 21:58   #1
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329

Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!


Dobry wieczór Kochane

Pozwoliłam sobie na taki żartobliwy tytuł wątku, ale sprawa dla mnie wcale śmieszna nie jest - powiem więcej, konkretnie się wściekłam.

Miałam dziś okazję rozmawiać z pewną osobą, starszą ode mnie i bardziej życiowo doświadczoną. No i zeszło na tematy damsko-męskie. Nie będę przed Wami ukrywać, że nigdy nie byłam "rozrywana" przez facetów. Mogę obiektywnie stwierdzić, że parę razy usłyszałam, że ładna jestem, ale tyle - podrywać to mnie kto może raz na ruski rok podrywa. Przyznaję, nie umiem się w to bawić.

Ale do rzeczy - otóż ta osoba (kobieta, żeby nie było) wyraziła powszechne u wielu osób przekonanie, że mężczyźni lubią "kobietki", istotki słabsze, trzepoczące rzęsami, potrzebujące pomocy. Przy czym trzeba powiedzieć - zdaniem tej pani to miałby być sposób na podryw i takie... No trochę "urobienie faceta". Nie było mowy o ciągłym udawaniu idiotki i robieniu z siebie słabszej, niż się jest. Znacie to: misiu odkręć słoiczek, bo nie mogę (a juści, nie spotkałam słoika, którego bym nie mogła odkręcić). Misiu, jak ty świetnie prowadzisz (prawie przejechałeś tę staruszkę, ale co tam). Misiu, jaki ty jesteś mądry! (No tak, mało kto wie, jak poprawnie włożyć baterie do pilota). Oczywiście tutaj ironizuję, ale rozumiecie, o co chodzi.

Powiem szczerze - i tak trafił mnie ciężki szlag. Dla mnie takie zachowanie byłoby poniżej godności (dobra, o czym my tu mówimy, hipotetycznie, bo przecież ja nawet nie mam kogo podrywać ). Gardzę osobami, które się tak zachowują (a trzeba przyznać, że taką opinię słyszy się). Co więcej, uważam to za nieuczciwe i nie fair wobec faceta.

Zaznaczę: nie chodzi o udawanie w drugą stronę - silniejszej, niż się jest.

Jakie jest Wasze zdanie i Wasze doświadczenia? Czy rzeczywiście tak się przedstawia sytuacja? Czy mężczyźni lubią być tak urabiani? Jeśli tak, to do tej pory miałam chyba za wysokie mniemanie o rodzaju męskim...

PS. Szukałam podobnych wątków, ale poświęconych tylko temu problemowi nie znalazłam. Jeśli był taki - przepraszam!
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:06   #2
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

No to mozesz mna gardzic Ja sie daje facetowi wykazac, nawet jak potrafie cos zrobic sama- nawet nie wiesz jak to swietnie wplywa na zwiazek, facet od razu sie robi szerszy w barach jak uslyszy komplement.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:07   #3
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór Kochane

Pozwoliłam sobie na taki żartobliwy tytuł wątku, ale sprawa dla mnie wcale śmieszna nie jest - powiem więcej, konkretnie się wściekłam.

Miałam dziś okazję rozmawiać z pewną osobą, starszą ode mnie i bardziej życiowo doświadczoną. No i zeszło na tematy damsko-męskie. Nie będę przed Wami ukrywać, że nigdy nie byłam "rozrywana" przez facetów. Mogę obiektywnie stwierdzić, że parę razy usłyszałam, że ładna jestem, ale tyle - podrywać to mnie kto może raz na ruski rok podrywa. Przyznaję, nie umiem się w to bawić.

Ale do rzeczy - otóż ta osoba (kobieta, żeby nie było) wyraziła powszechne u wielu osób przekonanie, że mężczyźni lubią "kobietki", istotki słabsze, trzepoczące rzęsami, potrzebujące pomocy. Przy czym trzeba powiedzieć - zdaniem tej pani to miałby być sposób na podryw i takie... No trochę "urobienie faceta". Nie było mowy o ciągłym udawaniu idiotki i robieniu z siebie słabszej, niż się jest. Znacie to: misiu odkręć słoiczek, bo nie mogę (a juści, nie spotkałam słoika, którego bym nie mogła odkręcić). Misiu, jak ty świetnie prowadzisz (prawie przejechałeś tę staruszkę, ale co tam). Misiu, jaki ty jesteś mądry! (No tak, mało kto wie, jak poprawnie włożyć baterie do pilota). Oczywiście tutaj ironizuję, ale rozumiecie, o co chodzi.

Powiem szczerze - i tak trafił mnie ciężki szlag. Dla mnie takie zachowanie byłoby poniżej godności (dobra, o czym my tu mówimy, hipotetycznie, bo przecież ja nawet nie mam kogo podrywać ). Gardzę osobami, które się tak zachowują (a trzeba przyznać, że taką opinię słyszy się). Co więcej, uważam to za nieuczciwe i nie fair wobec faceta.

Zaznaczę: nie chodzi o udawanie w drugą stronę - silniejszej, niż się jest.

Jakie jest Wasze zdanie i Wasze doświadczenia? Czy rzeczywiście tak się przedstawia sytuacja? Czy mężczyźni lubią być tak urabiani? Jeśli tak, to do tej pory miałam chyba za wysokie mniemanie o rodzaju męskim...

PS. Szukałam podobnych wątków, ale poświęconych tylko temu problemowi nie znalazłam. Jeśli był taki - przepraszam!
Moze powinnas zapytać na męskim forum o to, co lubią mężczyźni ;-)
Najwyrazniej nie pojęłaś sztuki flirtu
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:09   #4
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49517390]No to mozesz mna gardzic Ja sie daje facetowi wykazac, nawet jak potrafie cos zrobic sama- nawet nie wiesz jak to swietnie wplywa na zwiazek, facet od razu sie robi szerszy w barach jak uslyszy komplement.[/QUOTE]

Ale ja nie mam nic przeciwko komplementom! Tylko żeby były szczere... Sama też nie chciałabym usłyszeć nieszczerego komplementu czy tam pochwały.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Kolor kremowy Pokaż wiadomość
Moze powinnas zapytać na męskim forum o to, co lubią mężczyźni ;-)
Najwyrazniej nie pojęłaś sztuki flirtu
Nawet nie będę oponować Tylko wiesz, zawsze wydawało mi się, że to brzydko kłamać i NAPRAWDĘ da się powiedzieć coś miłego, mówiąc jednocześnie prawdę
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:11   #5
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

A ja wole słyszeć kłamstwo pt. "kochanie, wyglądasz pięknie w tym dresie", niż słyszeć "wow!" tylko wtedy, jak się odstawię jak szczur na otwarcie kanału- na mnie to też dobrze wpływa. Tak samo takie małe kłamstwo (które jest nieszkodliwe) dobrze wpływa na faceta- jest niewiele okazji, żeby powiedzieć komuś dobre słowo- nie będę czekać tylko na te niezwykle wyjątkowe. Poza tym staram się, żeby flirt w moim związku nie był tylko wspomnieniem

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-12-29 o 22:13
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:16   #6
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49517465]A ja wole słyszeć kłamstwo pt. "kochanie, wyglądasz pięknie w tym dresie", niż słyszeć "wow!" tylko wtedy, jak się odstawię jak szczur na otwarcie kanału- na mnie to też dobrze wpływa. Tak samo takie małe kłamstwo (które jest nieszkodliwe) dobrze wpływa na faceta- jest niewiele okazji, żeby powiedzieć komuś dobre słowo- nie będę czekać tylko na te niezwykle wyjątkowe.[/QUOTE]

Nie rozumiem, dlaczego jest niewiele okazji, żeby powiedzieć komuś dobre słowo. A gdybym usłyszała, że pięknie wyglądam w dresie (może jeszcze poplamionym...?) toby dopiero mi się przykro zrobiło, że faceta już tak nie obchodzę.

Naprawdę Wam to nie przeszkadza? Nie razi Was? Ja od razu jak słyszę takie bzdety to mam wrażenie, że druga osoba sili się na komplementy, bo nic prawdziwego powiedzieć nie może.
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:16   #7
Blond_Witch
Raczkowanie
 
Avatar Blond_Witch
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 233
GG do Blond_Witch
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Jasne, że się da. I to nie nawet w formie flirtu. Mi się zdarza mówić kumplom na roku "jesteś inteligentny, rozumiesz to zagadnienie, mógłbyś poświęcić mi trochę czasu i wytłumaczyć to, czego nie rozumiem?". Nie rozmijam się z prawdą, a oni mogą się wykazać wiedzą

Inna sytuacja, Mam na studiach angielski, natomiast mój facet studiuje filologię angielską. Czasem (mimo tego, że znam jakieś zagadnienie), mówię mu: Kochanie, pomóż mi z tym, ja wiem, że Ty to świetnie umiesz, chciałabym to powtórzyć.
On czuje się fajnie, że doceniam jego wiedzę, że może mi pomóc, ja natomiast mam dobrze opracowany materiał.

Czasami też zgrywałam blondynkę i udawałam, że czego nie umiem, żeby jakiś znajomy mi pomógł (właśnie na zasadzie bycia delikatniejszą/słabszą). To nic uwłaczającego, faceci lubią się zaopiekować kobietą, to im podnosi ego w pewnym sensie .

Poza tym, co złego jest w tym, że facet powie do kobiety, że dobrze wygląda w poplamionym dresie/stroju domowym itd.? Zarówno mój obecny jak i były, mówili mi, że wolą mnie w wersji domowej, bo wtedy czują, że jestem taka "bliska" a nie odpicowana, a ja wiedziałam, że się podobam nawet bez makijażu, pięknej sukienki itd.

Edytowane przez Blond_Witch
Czas edycji: 2014-12-29 o 22:19
Blond_Witch jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-29, 22:18   #8
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, dlaczego jest niewiele okazji, żeby powiedzieć komuś dobre słowo. A gdybym usłyszała, że pięknie wyglądam w dresie (może jeszcze poplamionym...?) toby dopiero mi się przykro zrobiło, że faceta już tak nie obchodzę.

Naprawdę Wam to nie przeszkadza? Nie razi Was? Ja od razu jak słyszę takie bzdety to mam wrażenie, że druga osoba sili się na komplementy, bo nic prawdziwego powiedzieć nie może.
OMG, sorry, ale współczuję facetowi, który będzie chciał poflirtować z takim czołgiem
Mam wrażenie, że nie rozumiesz subtelnej różnicy między pielęgnowaniem relacji, a kłamstwami, wszystko musi być takie dosłowne i logiczne.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:24   #9
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49517588]OMG, sorry, ale współczuję facetowi, który będzie chciał poflirtować z takim czołgiem
Mam wrażenie, że nie rozumiesz subtelnej różnicy między pielęgnowaniem relacji, a kłamstwami, wszystko musi być takie dosłowne i logiczne.[/QUOTE]

Czołg. Czołg to nie obelga. Czołg to komplement. Powiem szczerze, wolę być czołgiem niż (jakitodocholerybyłkwiat) różą? Stokrotką? No takim małym i delikatnym czymś.

Że dosłowne i logiczne musi być - musi. 100% zgody.

Oponować będę jedynie przy fragmencie o różnicy między pielęgnowaniem relacji a kłamstwami. Uważam, że relację można (i należy!) pielęgnować za pomocą prawdy. Sorki, ale nie będę obrażać czyjejś inteligencji i mówić mu "jak pięknie wyglądasz" jak on jest akurat konkretnie wymemłany. Uważam, że zawsze można coś miłego o człowieku powiedzieć. Tuman? Ma fajne buty. Flanelowa koszula i sandałoskarpety? No na pewno świetnie się zna na komputerach. Ale poproszę go o pomoc, kiedy już zawiedzie mnie gugle.
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:25   #10
Inesse
Raczkowanie
 
Avatar Inesse
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 107
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Ale sprawa jest prosta - wystarczy znaleźć faceta, którego rzeczywiście będzie można podziwiać za jego wiedzę, umiejętności itd.
Inesse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:26   #11
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Zgadzam sie z Autorką, ma dużo racji. Kiedyś zresztą też wysuwałam podobne wnioski, jako jeszcze przed trzydziestką byłam singielką.(dopóki nie poznałam mojego TŻ.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-29, 22:27   #12
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Powiem tak: jestem przeciętną, średnio atrakcyjną dziewczyną, ale jeżeli chodzi o zainteresowanie płcią przeciwną- nigdy nie mogłam narzekać.
W życiu spotykałam się z wieloma facetami, miałam liczne krótkie epizody, 2 poważne związki. I jestem przekonana że takie zainteresowanie miałam zawsze dlatego, że po prostu "czuję" jak obejść się z facetem którego właśnie poznałam.
Nigdy również nie rozumiałam teorii większości kobiet które uważają że wyjście z jakąkolwiek inicjatywą spowoduje że facet się zniechęci, straci zainteresowanie, odbiorą to jako narzucania się. Ja z czasem nauczyłam się że to bzdura. Kiedy dobrze mi się z kimś rozmawia, nie zastanawiam się dwa razy czy odezwać się czy nie- odzywam się, pokazuję radość z kolejnej rozmowy/ spotkania, prawie komplementy, ale zawsze szczere, bez żadnego skrępowania, proszę o pomoc gdy jej potrzebuje itd. Tylko że moje komplementowanie nie wygląda tak: "O Boże, jaki Ty jesteś przystojny, o matko, jaki silny,"- i trzepot rzęsami w tle.
Ale kiedy facet z którym się spotykam mówi mi że np wczoraj kupił sobie koszulę którą ma na sobie, ja wtedy mówię że np jest bardzo przystojnym mężczyzną i dlatego ta koszula tak świetnie na nim wygląda. Może brzmi jak banał, ale komplement jest z mojej strony szczery, ale wszystko na luzie i uwierzcie mi dziewczyny, to działa jak cholera.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2014-12-29 o 22:28
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:30   #13
Siwy_Dym
...
 
Avatar Siwy_Dym
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Ja tam rozumiem Wandę, jestem uczulona na kłamstwa i ich bardzo nie lubię. Jakby facet rzucał mi jednakowe komplementy jak jestem w poplamionym dresie i w kreacji wieczorowej to słabe mi się to wydaje.

Jakby to ująć.. te komplementy tracą na wartości, chciałabym wierzyć, że się podobam facetowi, a nie mieć świadomość, że tylko mi poprawia nastrój

Jednak jestem zwolenniczką dawania się wykazać facetowi po co mam się siłować z tym słoikiem jak on to może zrobić? ale też nie nawijam mu przy tym makaronu na uszy
Siwy_Dym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:31   #14
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Inesse Pokaż wiadomość
Ale sprawa jest prosta - wystarczy znaleźć faceta, którego rzeczywiście będzie można podziwiać za jego wiedzę, umiejętności itd.
Ale no założenie jest takie, że raczej wiążemy się z kimś, kto robi na nas pewne wrażenie, ni ? Żadna z nas nie zwiąże się raczej z nieudacznym głąbem

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z Autorką, ma dużo racji. Kiedyś zresztą też wysuwałam podobne wnioski, jako jeszcze przed trzydziestką byłam singielką.(dopóki nie poznałam mojego TŻ.
W sensie potem zmieniłaś zdanie i już nie jesteś singielką

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Powiem tak: jestem przeciętną, średnio atrakcyjną dziewczyną, ale jeżeli chodzi o zainteresowanie płcią przeciwną- nigdy nie mogłam narzekać.
W życiu spotykałam się z wieloma facetami, miałam liczne krótkie epizody, 2 poważne związki. I jestem przekonana że takie zainteresowanie miałam zawsze dlatego, że po prostu "czuję" jak obejść się z facetem którego właśnie poznałam.

Jestem pewna, że masz rację. Spotkałam w życiu kilka takich przypadków.

Nigdy również nie rozumiałam teorii większości kobiet które uważają że wyjście z jakąkolwiek inicjatywą spowoduje że facet się zniechęci, straci zainteresowanie, odbiorą to jako narzucania się. Ja z czasem nauczyłam się że to bzdura. Kiedy dobrze mi się z kimś rozmawia, nie zastanawiam się dwa razy czy odezwać się czy nie- odzywam się, pokazuję radość z kolejnej rozmowy/ spotkania, prawie komplementy, ale zawsze szczere, bez żadnego skrępowania, proszę o pomoc gdy jej potrzebuje itd. Tylko że moje komplementowanie nie wygląda tak: "O Boże, jaki Ty jesteś przystojny, o matko, jaki silny,"- i trzepot rzęsami w tle.
Ale kiedy facet z którym się spotykam mówi mi że np wczoraj kupił sobie koszulę którą ma na sobie, ja wtedy mówię że np jest bardzo przystojnym mężczyzną i dlatego ta koszula tak świetnie na nim wygląda. Może brzmi jak banał, ale komplement jest z mojej strony szczery, ale wszystko na luzie i uwierzcie mi dziewczyny, to działa jak cholera
Głowę daję, że w moim wykonaniu wyglądałoby to tak:
- Kupiłem sobie wczoraj tę koszulę.
- O. Ładna. Dobrze leży. <koniec tematu, absztyfikant i wszyscy moi przodkowie walą głową o ścianę>
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:32   #15
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Czołg. Czołg to nie obelga. Czołg to komplement. Powiem szczerze, wolę być czołgiem niż (jakitodocholerybyłkwiat) różą? Stokrotką? No takim małym i delikatnym czymś.

Że dosłowne i logiczne musi być - musi. 100% zgody.

Oponować będę jedynie przy fragmencie o różnicy między pielęgnowaniem relacji a kłamstwami. Uważam, że relację można (i należy!) pielęgnować za pomocą prawdy. Sorki, ale nie będę obrażać czyjejś inteligencji i mówić mu "jak pięknie wyglądasz" jak on jest akurat konkretnie wymemłany. Uważam, że zawsze można coś miłego o człowieku powiedzieć. Tuman? Ma fajne buty. Flanelowa koszula i sandałoskarpety? No na pewno świetnie się zna na komputerach. Ale poproszę go o pomoc, kiedy już zawiedzie mnie gugle.
Ale czemu takie skrajnosci? Ja tez nie sile sie na komplement "O Boze, jaki ty seksowny", jak facet chodzi w poplamionej koszulce albo jest spocony jak swinia- to chyba oczywiste. Tak samo on mi nie powie "moja ty pieknosci" jak mam smalec na łbie. Cherlaka nie pochwalisz za muskuły, no logiczne. Ale nie wiem dlaczego mam nie powiedzieć facetowi, jak mi naprawi kompa "mój mądry facet, dziękuję"? Niby nic- a miłe. Równie dobrze wystarczyłoby zwykłe "dziękuję", ale komplement dużo zmienia, no i już.

Mam wrażenie, że potraktowałaś mój post jako chwalenie za nic i przysłowiowe komplementowanie matki z niemowlakiem na rękach i w obrzyganej bluzce. A rzecz w tym, żeby czasem dać się facetowi wykazać w jakichś drobnych rzeczach i czasem pochwalić, skomplementować.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-12-29 o 22:34
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:32   #16
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Siwy_Dym Pokaż wiadomość
Ja tam rozumiem Wandę, jestem uczulona na kłamstwa i ich bardzo nie lubię. Jakby facet rzucał mi jednakowe komplementy jak jestem w poplamionym dresie i w kreacji wieczorowej to słabe mi się to wydaje.

Jakby to ująć.. te komplementy tracą na wartości, chciałabym wierzyć, że się podobam facetowi, a nie mieć świadomość, że tylko mi poprawia nastrój

Jednak jestem zwolenniczką dawania się wykazać facetowi po co mam się siłować z tym słoikiem jak on to może zrobić? ale też nie nawijam mu przy tym makaronu na uszy
Ufffff nie jestem jedyna Ale znam świetny sposób na każdy słoik, chcesz poznać?
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:32   #17
D_94
Raczkowanie
 
Avatar D_94
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Haha ja dla żartu daję chłopakowi do odkręcenia butelki i mówię mu "ale jesteś silny" Niestety zawsze wtedy się śmieję i plan dowartościowania go nie wychodzi.
D_94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:35   #18
zadziora85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Zgłaszam się do gardzenia mną!
trzech facetów poderwałam na zepsuty łańcuszek przy kurtce, którego ja delikatnymi rączkami nie naprawię przecież. I wiesz, powiem Ci, że dobrze mi z tym.
I tu takie trzy prawdy życiowe ode mnie na ten temat
1. Faceci mają swoje sposoby na podryw, kobiety swoje.
2. Czasem warto poudawać bezsilną żeby mieć w życiu lżej.
3. Faceci kochają być potrzebni, nie lubią jednak kobiet głupich i tu jest pies pogrzebany...
zadziora85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:35   #19
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Jakie jest Wasze zdanie i Wasze doświadczenia? Czy rzeczywiście tak się przedstawia sytuacja? Czy mężczyźni lubią być tak urabiani? Jeśli tak, to do tej pory miałam chyba za wysokie mniemanie o rodzaju męskim...
Ja nigdy nie byłam typem osoby trzepoczącej rzęsami, która udaje nieporadną po to, by mężczyzna mógł się wykazać swoją inteligencją i tężyzną fizyczną, zwłaszcza w sprawach banalnych. Jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną, który nie uważa, że kobieta powinna się tak zachowywać. Nie jest on zresztą jedynym znanym mi facetem, który ma takie zdanie Oczywiście, są też mężczyźni, dla których atrakcyjne są kobiety, które trzepoczą rzęsami i udają, że czegoś nie umieją, żeby ich mężczyzna mógł się wykazać, ale przecież wiązać się z nimi nie trzeba.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-29, 22:37   #20
201605061000
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Ufffff nie jestem jedyna Ale znam świetny sposób na każdy słoik, chcesz poznać?
Chcę

Autorko chyba jako jedyna tutaj w 100% się z tobą zgadzam.
201605061000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:37   #21
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Chodzi o male rzeczy a nie o to zeby na kazdym kroku robic z siebie slodka idiotke albo slodzic facetowi mimo iz nie ma potrzeby to chyba jasne... i uwazam, potrzebne.

Z reszta wystarczy znalezc partnera, ktorego serio w czyms podziwiamy i takie rozkminy odchodza w zapomnienie.

Wyslane przez tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:40   #22
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez zadziora85 Pokaż wiadomość
Zgłaszam się do gardzenia mną!
trzech facetów poderwałam na zepsuty łańcuszek przy kurtce, którego ja delikatnymi rączkami nie naprawię przecież. I wiesz, powiem Ci, że dobrze mi z tym.
I tu takie trzy prawdy życiowe ode mnie na ten temat
1. Faceci mają swoje sposoby na podryw, kobiety swoje. Ale jakoś mam wrażenie, że te ich sposoby są jakieś uczciwsze. Facet nie podłoży kobicie nogi, żeby móc ją potem podnieść
2. Czasem warto poudawać bezsilną żeby mieć w życiu lżej. No i tu różnimy się diametralnie. Skręca mnie na myśl o takich sytuacjach. Nawet nie wiem dlaczego, bo to może być przecież zupełnie nieszkodliwe. Tak mam.
3. Faceci kochają być potrzebni, nie lubią jednak kobiet głupich i tu jest pies pogrzebany...
Głupich nikt nie lubi

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ja nigdy nie byłam typem osoby trzepoczącej rzęsami, która udaje nieporadną po to, by mężczyzna mógł się wykazać swoją inteligencją i tężyzną fizyczną, zwłaszcza w sprawach banalnych. Jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną, który nie uważa, że kobieta powinna się tak zachowywać. Nie jest on zresztą jedynym znanym mi facetem, który ma takie zdanie Oczywiście, są też mężczyźni, dla których atrakcyjne są kobiety, które trzepoczą rzęsami i udają, że czegoś nie umieją, żeby ich mężczyzna mógł się wykazać, ale przecież wiązać się z nimi nie trzeba.
Gdzie, gdzie?!

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Cytat:
Napisane przez zielona dziesiatka Pokaż wiadomość
Chcę

Autorko chyba jako jedyna tutaj w 100% się z tobą zgadzam.
Podważ wieczko końcówką noża Najłatwiej ją wbić przy tych wyżłobieniach do zakręcania Tylko powoli i delikatnie - wieczko się odessa i gotowe

Jak nic zostaniemy starymi pannami i będziemy miały po 47 kotów każda
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:46   #23
201605061000
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Podważ wieczko końcówką noża Najłatwiej ją wbić przy tych wyżłobieniach do zakręcania Tylko powoli i delikatnie - wieczko się odessa i gotowe

Jak nic zostaniemy starymi pannami i będziemy miały po 47 kotów każda
Dziękuję, wypróbuję

Mam już jednego, brakuje mi jeszcze 46
201605061000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:47   #24
Siwy_Dym
...
 
Avatar Siwy_Dym
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Wanda85 Pokaż wiadomość
Podważ wieczko końcówką noża Najłatwiej ją wbić przy tych wyżłobieniach do zakręcania Tylko powoli i delikatnie - wieczko się odessa i gotowe

Jak nic zostaniemy starymi pannami i będziemy miały po 47 kotów każda
hah znam gorzej z butelkami plastikowymi niby scierka pomaga, żeby się łapy nie ślizgały, ale ponownie - po co się męczyć

ja już planuję maine coona
Siwy_Dym jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:48   #25
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Ja dowartościowuje mojego faceta każdego dnia nie takimi akcjami jak ze słoikiem, ale szczerze powiem że uwielbiam słodzić mojemu facetowi. Podziwiam często jego ramiona, oczy, każdy detal który mi się podoba, bardzo chwalę wszystko co robi, to jaki jest pracowity, zaradny, pomocny i słyszy to ode mnie baaaardzo często.
Nasz związek trwa już ponad 2 lata i widzę że TŻ jest ze mną bardzo szczęśliwy, a to co ja mu od siebie daje, on oddaje mi później z nawiązką.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:51   #26
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez Siwy_Dym Pokaż wiadomość
hah znam gorzej z butelkami plastikowymi niby scierka pomaga, żeby się łapy nie ślizgały, ale ponownie - po co się męczyć

ja już planuję maine coona
O nieeeeee butelki plastikowe są najjjgorsze! Dzisiaj nie dałam rano rady, bo a) rano i rączki miałam zwątlone, b) nożyk specjalnie w tym celu przygotowany (piję teraz wody lecznicze i one, zarazy, mają koszmarnie scalone te korki) leżał za daleko.

I tak zamiast lecieć do sąsiada...

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Ja dowartościowuje mojego faceta każdego dnia nie takimi akcjami jak ze słoikiem, ale szczerze powiem że uwielbiam słodzić mojemu facetowi. Podziwiam często jego ramiona, oczy, każdy detal który mi się podoba, bardzo chwalę wszystko co robi, to jaki jest pracowity, zaradny, pomocny i słyszy to ode mnie baaaardzo często.
Nasz związek trwa już ponad 2 lata i widzę że TŻ jest ze mną bardzo szczęśliwy, a to co ja mu od siebie daje, on oddaje mi później z nawiązką.
No i super. Weź pod uwagę, że mi od początku chodzi o udawanie idiotki i ściemnianie niemocy. Nie widzę nic złego w szczerych pochwałach.
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:53   #27
201605061000
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Mnie takie banalne komplementy śmieszą, a nie dowartościowują.
Mogę pochwalić kogoś, że napisał rozprawę doktorską, ukończył aplikację czy zrobił specjalizację
A nie: och kochanie jesteś taki seksowny w swojej piżamie lub misiu tak męsko wyglądasz wbijając gwóźdź w ścianę kocham błękit twoich oczu, kotku jesteś fenomenalnie umięśniony, ach ta twoja klata, mogłabym się przytulać do ciebie godzinami, w twych ramionach czuję się tak bezpiecznie

Chyba nie jestem romantyczna

Edytowane przez 201605061000
Czas edycji: 2014-12-29 o 22:55
201605061000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:53   #28
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez zielona dziesiatka Pokaż wiadomość
Mnie takie banalne komplementy śmieszą, a nie dowartościowują.
Mogę pochwalić kogoś, że napisał rozprawę doktorską, ukończył aplikację czy zrobił specjalizację
A nie: och kochanie jesteś taki seksowny w swojej piżamie lub misiu jesteś taki męski, że wbiłeś ten gwóźdź w ścianę
Tyż prowda Choć znajduję nieco więcej powodów do pochwał niż tylko doktorat
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:58   #29
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez zielona dziesiatka Pokaż wiadomość
Mnie takie banalne komplementy śmieszą, a nie dowartościowują.
Mogę pochwalić kogoś, że napisał rozprawę doktorską, ukończył aplikację czy zrobił specjalizację
A nie: och kochanie jesteś taki seksowny w swojej piżamie lub misiu tak męsko wyglądasz wbijając gwóźdź w ścianę kocham błękit twoich oczu

Tylko ile razy w życiu robi się specjalizację czy pisze rozprawę doktorską?
Właśnie na tym polega fajny związek, że doceniacie wszystko co robicie i że nawet po 50 latach Twój mąż będzie rozpływał się nad rosołem który gotujesz mu w każdą niedzielę, mimo iż od lat ma ten sam smak, a Ty podziwiasz męża za to że równo wbija gwoździe. No cóż, tak właśnie wygląda codzienność, którą można sobie umilić.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-29, 22:59   #30
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Trzepoczę rzęsami, bierz mnie!

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Tylko ile razy w życiu robi się specjalizację czy pisze rozprawę doktorską?
Właśnie na tym polega fajny związek, że doceniacie wszystko co robicie i że nawet po 50 latach Twój mąż będzie rozpływał się nad rosołem który gotujesz mu w każdą niedzielę, mimo iż od lat ma ten sam smak, a Ty podziwiasz męża za to że równo wbija gwoździe. No cóż, tak właśnie wygląda codzienność, którą można sobie umilić.
100% racji
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-08 14:44:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:52.