2009-05-22, 17:51 | #391 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 237
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Teraz jest demokracja i każdy gada i pisze co chce.
__________________
Jak się dba-tak się ma |
2009-05-22, 18:07 | #392 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Ad. tej demokracji- głupota ludzka nie jest ograniczona czasowo. Nic się nie zmienia..
__________________
|
|
2009-05-22, 19:02 | #393 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
cholera caly czas czytam heteryków i jestem przerażona
|
2009-05-22, 20:57 | #394 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
nie widze emotki gdzie się bije brawo - ale dziewczyny CZYTAJCIE TEN POST UWAŻNIE. Jest kobieta która zasad przestrzega. Więc nie mówcie że to niemożliwe albo że takich kobiet nie ma. Albo się zasady uznaje i stara się do nich stosować (z różnym skutkiem) albo się zasad nie uznaje. Niektórzy wybierają taką droge, drudzy inną. Ważne by być szczerym ze sobą...
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
|
2009-05-22, 22:19 | #395 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Ale tempo ma ta dyskusja
Ona się nie rzuca, ona cytuje zasady Twojej wiary... Cytat:
Cytat:
drugie: no właśnie... Cytat:
Cytat:
I słusznie, bo to nie jest zakończenie małżeństwa, tylko unieważnienie go. Wygląda to przykładowo tak: para bierze ślub w roku 1980. W roku 2000 dostają unieważnienie. W papierach kościelnych nie ma tych 20 lat - ta para nigdy nie była małżeństwem. Więc nie jest to rozwód, tylko unieważnienie. EDIT: tak jakby przy zawieraniu związku nastąpiła formalna pomyłka, czyli małżenstwo trwało i oni mysleli ze nim są, ale ze względu na coś tam tak naprawdę nim nie byli. Cytat:
(ach, House... ) Troszkę nie mogę ogarnąć, dlaczego ciągle tutaj dyskusja toczy się o słuszność seksu przedmałżeńskiego, przecież w ogóle nie o to chodzi, czy to jest dobre czy złe, tylko o to, czy jest zgodne z katolicyzmem (swoją drogą bawi mnie to, że w ogóle można w to wątpić ) Edytowane przez lady karen Czas edycji: 2009-05-22 o 22:22 |
|||||
2009-05-22, 22:21 | #396 |
Zadomowienie
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
No to dyskusja się rozwinęła.
Co do ST to dodam od siebie,że jest sagą i metaforą. Twierdzenie,że Bóg jest zły i okrutny,bez odpowiednich interpretacji,wydaje się nieuzasadnione. Natomiast mi przyświecają w życiu słowa Kardynała Wyszyńskiego.."Tyle jest dróg do Boga,ilu ludzi.Bo Bóg ma inną drogę dla każdego człowieka."
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
2009-05-22, 22:44 | #397 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Dyskusja toczy sie chyba głownie na temat tego czy osoba uwazajaca seks przedmałżeski za dobry powinna nazywac sie katolikiem. Ja tam dalej uwazam ze nie
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
2009-05-22, 22:55 | #398 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
nie chodzi o uprawianie seksu... tylko świadome przeciwstawienie się zasadom ustalonym przez daną religie.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-05-22, 22:56 | #399 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Ktoś mi to kiedyś opowiedział i uważam, że za pomocą tej "historyjki" można bardzo fajnie przedstawić poszukiwanie Boga przez człowieka. Wiele ścieżek to wiele religii, wyznań. Cel - spotkanie z Bogiem. Nie wiem na ile moje myślenie jest ewangelickie, bo myślę, że z taką religią już wkrótce zacznę się utożsamiać - mam jeszcze pewne braki w wiedzy, które muszę nadrobić - ALE: Moim zdaniem zbawiony zostanie każdy człowiek, który stara się żyć tak, żeby najważniejsze w jego życiu było przykazanie miłości. Oczywiście osoby, które deklarują się jako katolicy, a np. uważają, że uprawiając seks przed ślubem nie popełniają grzechu czy świadomie ignorując nauczanie KK stosują antykoncepcję uważam za hipokrytów. Bo tu nie ma innej możliwości, po prostu nie ma.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2009-05-22, 23:08 | #400 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
no tak ale biorac pod uwage temat watku, skupilysmy sie na zasadach dotyczacych seksu i antykoncepcji. poza tym wiekszosc ludzi wlasnie z nimi sie nie zgadza
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
2009-05-22, 23:23 | #401 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Cytat:
irie18* ja też uważam że nie. |
||
2009-05-23, 10:50 | #402 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-23, 11:06 | #403 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Jezus jednak w NT starał się pokazać,że Bóg to jedna wielka miłość i doskonałość i z tym starotestamentowym mało ma wspólnego. Cytat:
Myślę,że to właśnie chodzi o wolność wyboru drogi jaką idziesz do Boga czy czegokolwiek w co wierzysz.A nie do jakiej religii czy wyznania należysz. A tak poza tym to nie jestem katoliczką.
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
||
2009-05-23, 11:40 | #404 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Elfir!-podziwiam i popieram w całej rozciągłości. Niestety ta hipokryzja przenosi się na młodych ze starszego pokolenia. Np moja matka płacze i rozpacza nad tym ze nie chodzę do spowiedzi Mówię jej że przecież biorę pigułki i nie przestanę- ona nie widzi związku Płacze za co Bóg ja pokarał takim dzieckiem (co nie chodzi do spowiedzi), przeciwko antykoncepcji nic nie ma. Ja nie jestem jakoś szczególnie wierząca, ale myśl o przystapieniu do świętokradczej komuni naprawdę napawa mnie przerażeniem, bo i ile sex i antykoncepcja są w jakiś sposób objawem mojej słabości, o tyle wyłudzenie sakramentu jest świadomym i na zimno wykalkulowanym działaniem- nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się ze jast to ciężki grzech.
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko |
2009-05-23, 12:25 | #405 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-23, 13:02 | #406 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Z tym,że prawdopodobna bo 3 wielkie religie monoteistyczne opierają się na podobnych zasadach i wszyscy 3 wielcy prorocy tych religii także nauczali zaskakująco podobnych wartości. Cytat:
Niemniej ludzie są wolni i to jak wierzą to w sumie bardzo intymna sprawa każdej osoby,stąd nie widzę sensu bicia piany,bo ktoś napisał,że uprawia seks przedmałżeński a uważa się za katolika. W końcu zakaz ten nie ma źródła w Biblii,ale w tradycji i historii Kościoła.Może stąd się również bierze takie ambiwalentne podejście do tego tematu. Poza tym taka postawa,w której nie rodzą się pytania i wątpliwości co do wiary,wydaje mi się mało rzeczywista. Szuka się w sumie często całe życie.Dziś przecież nie wiemy na pewno,czy ludzie,którzy wg Kościoła Katolickiego grzeszą,ale wciąż twierdzą,że do niego należą nie będą żałować za parę lat swoich czynów i czy ich wiara rzeczywiście nie stanie się gorliwa.
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. Edytowane przez mały_groszek Czas edycji: 2009-05-23 o 13:04 |
||
2009-05-23, 13:08 | #407 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-23, 13:10 | #408 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
mi sie wydaje ze wynika to troche z potrzeby przynaleznosci do jakiejs grupy i samookreslenia sie. No i ten stereotyp o ktorym pisała Elfir pare stron temu- ,,Polaka-katolika" tez robi swoje
Edit: to było do poprzedniego postu mały-groszek mnie wyprzedził Deede i moze dla tego w kościołach jest najwiecej starszych pań. i to one najglosniej krzycza przeciw aborcji i antykoncepcji
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-05-23 o 13:14 |
2009-05-23, 13:18 | #409 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
"Każdy w coś musi wierzyć i chce, nawet wtedy, gdy zaklina się i mówi, że nie" (w coś - w cokolwiek)
__________________
|
|
2009-05-23, 13:26 | #410 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Miałam na myśli raczej wcześniejsze zrozumienie zasad,które się teoretycznie wyznaje. Osoby,które się tu wypowiadają są bardzo młode,więc raczej poszłam w tym kierunku,że za parę lat,kiedy to będą np.ok.30-stki,może akurat zmienią trend na bardziej świadomy. Wybiorą taką czy inną drogę,ale z pełną odpowiedzialnością z czym to się wiąże. Albo i nie..ale to wciąż jest sprawa tylko ich sumienia.
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
2009-05-23, 13:44 | #411 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
ja uwazam odwrotnie....ateiscie zyje sie łatwiej....bo sam wyznacza sobie dane granice, a gdy jest mu niewygodnie , zrecznie je nagina wiec tym samym staja sie plynne BTW przyznaje Wam duzo racji...badz zimny albo goracy..jak juz wczesniej tu wspomniano....półsrodki to nie sposob na praktykowanie danego wyznania- w tym przypadku katolicyzm zgadzam sie z malym groszkiem ,
__________________
|
|
2009-05-23, 13:47 | #412 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 828
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
__________________
Nie narzekaj, że masz pod górę skoro wspinasz się na szczyt.
*** |
|
2009-05-23, 14:29 | #413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
menorka - nie wiem czemu mam wrażenie ze zachowujesz się jakbyś była jeszcze mała a twoje poglądy mniej ważne i mniej grzeszne ze względu na wiek i brak świadomości...
jesteś gotowa do uprawiania seksu = jestes dorosła/świadoma.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-05-23, 14:49 | #414 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 828
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
O nie tak nie myślę. I jestem świadoma tego co robię.
__________________
Nie narzekaj, że masz pod górę skoro wspinasz się na szczyt.
*** |
2009-05-23, 15:08 | #415 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
schemat: -wypowiadasz swoje zdanie -usprawiedliwiasz je -znowu twoje zdanie -i znowu usprawiedliwiasz je
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
Edytowane przez rapifen Czas edycji: 2009-05-23 o 15:14 |
||||||||
2009-05-23, 17:21 | #416 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
P.S. Katolikiem nie jest ten, kto wierzy w Boga.. Jeśli ktoś nie lubi wieprzowiny to od razu jest żydem..?
__________________
|
|
2009-05-23, 17:48 | #417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Ojej przecież ludzie od zawsze nie postępowali zgodnie z tymi wszystkimi zasadami ustalonymi przez kościół. Jeśli ktoś mówi- ,,dziś jest XXI wiek...blablabla...'' i twierdzi ,że trwade kościele zasady odnoszą się do wieków ubiegłych, szczególnie średniowiecza, to niech poczyta sobie jakieś książki na ten temat, a przekona się, że wtedy ludzie też nieźle ,,figlowali''. Oczywiście w o wiele większym ukryciu niż teraz ale jednak )
Moja rodzina nie jest szczególnie katolicka, ja od kościoła raczej stronię...ale mój jakiś osobisty kodeks moralny ujmuje sprawy seksu poważnie. Dla mnie seks=miłość. Co do ślubu, to przecież chodzi w nim głównie o potwierdzenie swojej miłości, a jeśli ludzie są jej już jej pewni przed ślubem, który w końcu jest tylko pewną oficjalna ceremonią to czemu mają nie robić tego, czego są już pewni. Inna sprawa, że dla mnie osobiście ślub też jest ważnym momentem, nie potrafię ująć tego w słowa, ale kiedyś myślałam o zachowaniu dziewictwa do ślubu, to moja decyzja, choć wiem, że pewnie jej nie urzeczywistnię, gdyż trochę zmieniło się moje podejście do tej sprawy. Jeszcze co do ślubu, to kiedyś kiedyś kościół nie ingerował w to, zaślubiny odbywały się pomiędzy małżonkami, z tego co pamiętam w łożu ślubnym? (Nie pamiętam jak to dokładnie było z tym wszystkim, sygnalizuję że coś takiego wyłania się z odmętów mojej pamięci). Co do środków antykoncepcyjnych, to ludzie zawsze sobie jakoś te ciąże regulowali, a już lepiej robić to poprzez prezerwatywę, niż potem przez uszkadzanie płodu skakaniem itd. co zdarzało się dawniej. No i inna sprawa, że dawniej była większa umieralność dzieci, tak więc ta ,,sprawa'' w sumie sama się po części regulowała. Z tym seksem w małżeństwie to też wydaje mi się jest sprawa zwyczajnie...praktyczna. No bo gdy dziecko urodzi się w małżeństwie, to wiadomo kto ma je wychowaywać i utrzymywać. A poza małżeństwem? hmm...Tak więc takie rozwiązanie teoretycznie jest korzystne dla kobiety. Oczywiście wynika to bardziej z dawniego statusu i możliwości kobiety ale kościół to przecież instytucja tradycyjna. Tak czy owak moim zdaniem każdy powiniem postępować po prostu zgodnie ze swoim sumieniem. Ja jestem jednocześnie przeciwko sztywnym zasadom, które mają ustalać moje zycie uczuciowe, ale z drugiej strony jestem też przeciwna zbytniej hmm ''rozwiązłości'' (heh ale to brzmi) i traktowania seksu jedynie jako zabawy i rozrywki, bo to wiąże się wg mnie z jakimś odebraniem częściowym swojemu ciału godności- tzn jeśli wykorzystujemy je zbyt chętnie przypadkowo i jako ,,narzędzie'' do przyjemności. |
2009-05-23, 18:51 | #418 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
,wierzacy nie musza sie tlumaczyc dlaczego sa przeciwni np.antykoncepcji bo zwyczajnie zakazuje tego kosciol i juz. nie musza przytaczac argumentow czesto sami tego nie wiedza dlaczego kosciol cos popiera a czegos zabrania ,tak jest i juz. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2009-05-24 o 18:45 |
|
2009-05-23, 19:58 | #419 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
|
2009-05-24, 10:42 | #420 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Ja czasem zwyczajnie zazdroszczę mocno wierzącym. Bo wydaje mi się właśnie, że im jest łatwiej. Dodatkowo te wszystkie zgrupowania, oazy, wyjazdy religijne- to wszystko sprawia, że czują się częścią grupy, mogą na nią liczyć itd. A to jest chyba ważne w świecie, w którym często znajomości, ich duża ilość nie oznaczają, że ktoś może liczyć na pomoc... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:00.