Wasze wiersze

[Kama1975]

Napisane przez pink69

A co mi tam..Napiszę

***

Rozsypałam się na tysiąc kawałków
Moją rozdartą duszę trzyma już tylko skóra
Kiedyś miłości żar-dziś resztki namiętności niedopałków
Już nie ma nas..Pozostała tylko w moim sercu dziura
Dzwonisz...Chcesz wrócić,mimo wyrządzonych mi przykrości
Nie,Kochanie!Pod tym numerem nie ma już miłości!
Kiedyś my,dziś tylko ja
Wszystko miało wiecznie trwać...

poprostu piekne...

[Kama1975]

Skoro piszecie to moze i ja sie odważe?
To jeden z moich pierwszych. Boze to z 10 lat temu było hihi. jak ten czas leci. Prosze o łagodnośc w ocenie(strasznie sie stresuje)


Mija dzień a ja
nadal pragnę czego mieć nie mogę

Wypływam z wewnątrz
z uczuć budując mur
rąk błagalnie skierowanych ku Tobie

I zasypiam
by zbudzić się znowu
z tęsknotą za nieosiągalnym pragnieniem
Którym żyję

[savour_thought]

Ciesze sie ze tu trafilam bo piekne wiersze mozna znalezc,naprawde
Hmm..to i ja podziele sie swoimi moze komus sie spodobaja

Sakrum pielgrzymki
Twoje mokre dłonie
zwiedzając górzyste tereny
nagle ustały

Mgła zamieniona
w ptaki
odleciała


Dwa księżyce
nad jeziorem
błyszcząc rozświetlają
drogę pielgrzymowi...

...a miłość w kąciku boi się
razem z nim zabrać
nie wiedząc czy wypada...



***
Życie bez Życia
Mały pokoik z dużym oknem
biała firanka i czarny fotel
młodość w zapachu
starość w wyglądzie
antyczny stolik a na nim nadzieja
rozkwita
nie zważa na czas
tik tak
tik tak

zegar rozmawia z skowronkiem za oknem
czerwone tulipany pod spojrzeniem przeszłości
próbują nakarmić teraźniejszość

Czasem trzeba użyć kosza by moc wyrzucić śmieci

[laetus]

No to jeszcze jeden malutki z dzisiaj


Byłeś choć nie z pewnością
narysowałam Cię na szkle
tak kryształowo
poukładałam w szufladzie
pomiędzy papiloty i pomięte kończynki
zawinęłam w husteczki wzruszeń
wzdłuż alejek kropelek
schowałam w purpurę serca
I zgubiłam siebie...

[dureksis]

Napisane przez aga87

Coś mojego autorstwa... Tylko uprzedzam, że wiersz jest pisany w 2 językach - na przemian angielskim i polskim... I jest trochę kontrowersyjny.. Nie wiem czy sie spodoba... Napisałam go po rozstaniu z chłopakiem.

'MY BUTTERFLY"

My thoughts have much more speed than a sound...
They're crawling above the sky
to reach the brightness of his eyes...

Cisną pocałunek nocy w poduszkę
utkaną z trzepotu motyli,
which comes inside of me...

He's inside of me,
wdarty między krew płynącą spod rozdartego rękawa..

Wait a minute boy,
hurt me more, with a strengh and passion...
Don't be ashame, it's so easy!

Zrań, uderz gwałtowniej, mocniej
- pięścią w brzuch,
wyrwij włosy, spoliczkuj,
KRZYCZ!!!

I love you...
Wdycham słodki dym z Twego papierosa
and I'm so excited....
Chłonę nikotynę Twych myśli.

Butterfly continues to fly high.....

piękny!!!

[dureksis]

Napisane przez ona1982

Malinkojestem Anka. Jakoś hmm...nie czuję weny, chyba narazie wolę czytać niż tworzyć coś swojego i nowego. A jak to jest u Ciebie?Masz takie dłuższe przerwy w pisaniu?
Wklejam coś mojego..

WSPÓŁCZESNE NIEWOLNICE.





kolorowe obrazy szarej ulicy

wyciągają ręce po kolejną ofiarę

by ją uwięzić

w świecie nietrwałym jak lakier do paznokci



kusicielki z plakatów żądają posłuszeństwa

nawet Kleopatra i Mona Lisa leżą u ich stóp

niczym konające statuetki piękna

śmieszącego swą naturalnością

w świetle reflektorów.



teraz ty lustrujesz portret damy z kalendarza

stajesz z boku

wybrakowany synonim kobiecości

niepewnie tworząc siebie od nowa

i tylko na chwilę

nim upłynie data ważności.





A.S



22.02.2003







*CODZIENNOŚĆ*



kosmetyk z gratisowym

podwójnym grymasem

twarz zrobiona w pośpiechu

przed lustrem siedem lat bliźniaczych dni

zawisło w powietrzu



a ono już nie płynie dźwiękami

szumem wody faluje

w jeden rytm

w gabinecie pudełeczek

tlen



i układam

włosy na bok

mechanicznym splotem nóg

zaklinam czas



a ty rytualnie

całujesz mnie w nos

krótkim spojrzeniem

w szczelinie drzwi

zamykasz świat



A.S







tak trudno połykać powietrze

bezdźwięczne bez Ciebie

na zewnątrz krucha jesień

tablica przyjazdów





jak wiatr co wiąże pętle traw

zaplotę się zręcznie wokół Twojej szyi

już nie pomieszczę słów

przechowywanych zbyt długo



oddech podzielę na pół

wargi rozsypią kształty tych dni

gdy czeszesz mi włosy z czułością

naznaczasz sobą nie pozwalasz spać



plecy skraplają rysunek zadrapań

zastygły wcześniej jak trwałe czekanie

byś znów wydobył z pozornie pustej

ukryte pod skórą emocje





04-10-01 Mojemu Darkowi.

:wow: REWELACJA głos naszego pokolenia!!
Kochana ty mogłabyś być sławna!!

[dureksis]

Napisane przez malinka_86

odgrzebuje troche watek..
ale chce wam cos nowego pokazć... coś na swieżo... nieczytane... pisane wczoraj...
Napisałam do Ciebie list na szkle.
Zapytasz czemu na szkle?
Czemu? Sama nie wiem...
Bo nikt jeszcze nie napisał szklanego listu? Nie!
Napisałam do Ciebie list na szkle.
Dlaczego?
Żeby nikt prócz Ciebie nie umiał go odczytać
By jego kruchość i delikatność upewniły Cię w mych uczuciach
Byś zobaczył sens tych słów
Byś dotykał tego co ja...
Napisałam do Ciebie list na szkle.
Delikatny jak ja.
Czysty jak me sny.
Bez skaz jak ma miłość.
Kruchy jak to uczucie.
Napisałam do Ciebie list na szkle.
A ty rzuciłeś go w kąt
i słychać tylko brzdęk,brzdęk

piekny, bardzo plastyczny.bravo

[Kama1975]

Namiastka szczęścia, zaledwie
To jedyne co daje mi życie.
Rzucając ochłap żąda zapłaty
W postaci łez, morza łez.

Za chwile,
sekundy
Za marzenia
Za to że ich dotykam.

Karze tonąć w marzeniach
Dlaczego nie daje mi szansy na ich realne spełnienie
Pozwalając się w nich zatopić

Mój wyimaginowany świat w którym trwam
Przestaje mi wystarczać

[avonka]

Hmm to moze i ja pokaze swoj tylko prosze nie zwracajcie uwagi na moje "rymy częstochowskie"

***

Okryj mnie kołdrą myśli
przykryj pierzyną snów
tak abym się nie obudziła juz
Obsyp tysiącem pocałunków
melodią rąk ukołysz mnie do snu

Bądź tylko mój

Nim świt otworzy drzwi nowemu dniu
pozwól nacieszyc się Tobą
w ramionach Twych skryć ostatnie tchnienie nocy
i tą myś że zbliża się jej kres

Bądź tylko mój

Zanim słońce zawita do okien
okrywając nasz wstyd
zabierz mnie jeszcze raz
w podróż ust Twych

Bądź tylko moj

Odchodząc nie patrz na mnie
ale obiecaj że to nie sen
że wrócisz tu znów gdy minie dzień

***

pozdrowienia

[ona1982]

Napisane przez avonka

Hmm to moze i ja pokaze swoj tylko prosze nie zwracajcie uwagi na moje "rymy częstochowskie"

***

Okryj mnie kołdrą myśli
przykryj pierzyną snów
tak abym się nie obudziła juz
Obsyp tysiącem pocałunków
melodią rąk ukołysz mnie do snu

Bądź tylko mój

Nim świt otworzy drzwi nowemu dniu
pozwól nacieszyc się Tobą
w ramionach Twych skryć ostatnie tchnienie nocy
i tą myś że zbliża się jej kres

Bądź tylko mój

Zanim słońce zawita do okien
okrywając nasz wstyd
zabierz mnie jeszcze raz
w podróż ust Twych

Bądź tylko moj

Odchodząc nie patrz na mnie
ale obiecaj że to nie sen
że wrócisz tu znów gdy minie dzień

***

pozdrowienia

Bardzo śpiewny, jak tekst do piosenki

[ona1982]

Napisane przez dureksis

:wow: REWELACJA głos naszego pokolenia!!
Kochana ty mogłabyś być sławna!!

Dziękuję za przeczytanie i miłe słowa. Sławna? Raczej nie w dziedzinie poezji, chyba jednak bardziej pewnie czuję się mimo wszystko w prozie, chociaż mam sentyment do wersów, porównań...

[malinka_86]

Aniu, ale przecież ty ładnie piszesz. podoba mi sie, przecież wiesz.

[avonka]

Napisane przez ona1982

Bardzo śpiewny, jak tekst do piosenki

Dziękuję za chwilę uwagi

[ona1982]

Napisane przez malinka_86

Aniu, ale przecież ty ładnie piszesz. podoba mi sie, przecież wiesz.

Dziękuję Ale wciąż od tamtego momentu nie udało mi się stworzyć ani jednego wiersza. Nie wiem dlaczego, czy to kwestia weny czy może mam w sobie za mało samozaparcia. Wzięłam się za prozę, daje mi możliwość szerszego wypisania się, możliwość wewnętrznego dialogu. Tutaj zaglądam, żeby poczytać i przypomnieć sobie jak to było kiedyś. Zaciekawił mnie Twój cytat, mogę zapytać skąd pochodzi?

[malinka_86]

Aniu, no ja nie wiem czy wena czy samozaparcie, u mnie napewno nastrój. jestem smutna pisze wiecej i lepiej, tak sadze, bo wtedy moge lepiej wyrazić co czuję. Ja chyba nie potrafiłabym pisac niczego innego procz wierszy, a w szczegolnosci opowiadan i tego typu "rzeczy", chociaz w szkole nie miałam problemów z zaliczeniami z polskiego . Zapytać moge który cytat?

[Agusz]

Napisane przez Verena

Moje wierszydła

Verena! Niestety nie mam dostępu do tego pliku - czy mogłabyś przepisać kilka wierszy ?

[Verena]

Ojej, tak dawno nie zaglądałam do tego wątku, a tu się ktoś o moje wypociny dopytuje... ależ mi miło
adres mojej stronki się zmienił, oto właściwy link: http://www.wiedzma.info/start.php?id=wlasne

[Agusz]

Napisane przez Verena

Ojej, tak dawno nie zaglądałam do tego wątku, a tu się ktoś o moje wypociny dopytuje... ależ mi miło
adres mojej stronki się zmienił, oto właściwy link: http://www.wiedzma.info/start.php?id=wlasne

Warto było to odgrzebać ! Wielkie dzięki ! Cudnie się te wiersze czyta .

[ona1982]

Napisane przez malinka_86

Aniu, no ja nie wiemi lepiej, tak sadze, bo wtedy moge lepiej wyrazić co czuję. J czy wena czy samozaparcie, u mnie napewno nastrój. jestem smutna pisze wiecej a chyba nie potrafiłabym pisac niczego innego procz wierszy, a w szczegolnosci opowiadan i tego typu "rzeczy", chociaz w szkole nie miałam problemów z zaliczeniami z polskiego . Zapytać moge który cytat?

Chodziło mi o te wyróżnione słowa, na różowo Ciekawie brzmią. Z nastrojem to różnie bywa, chociaż muszę przyznać- smutek sprawia, że człowiek bardziej lgnie do przelewania myśli na papier. Ostatnio nieczęsto bywam smutna, a jeśli już , szybko znajduję w swojej głowie myśli, które pozwalają mi optymistyczniej patrzeć na rzeczywistość. Kiedyś pogłębiałam swój" podły nastrój", czułam wszechogarniający bunt i to sprawiało, że łatwiej pisało się, układało strofy.
Chętnie poczytam coś Twojego

[malinka_86]

aniu to na różowo to z mojego "bloga". z pewnej notki.
no a ja własnie zastanawialam się, bo nie dusze w sobie emocji a wylewam je na papier, i najlepiej mi gdy tak jest bo pisze, ale z drugiej storny wolalabym nie pisac i byc szczesliwa i co? i nic dobrze jest jak jest.

[malinka_86]

"Deal with me baby, I have a good stuff. Wanna narcotic?"

uzależniłam się od bezmyślnych myśli.
co dzien podają mi dożylny narkotyk
kłują wkłuwają ranią dają powoli ale bezprzerwy
nie pozwoli zerwać, wyrwać i odejść
i każą po nocach grać
skakać po podestach nieświadomości
i żyć w zatruciu
i każą maskę zakładać, baletnice grać.
i nawet czasami założyć buty na obcasie
i stawać na rogu, i za miłość pieniądze brać
cudołożyć z braćmi,uprawiać bezmyślną miłość
bez namiętności, czysty wyuzdany akt płciowy
i tyle
i potem wracam, a oni dalej kłują me ciało
i dają narkotyk i uzależniają
bym wracała co noc, oddawa część siebie.
a oni poją, koją, ranią, pragnąć każą
uzależniają od bezmyślnych myśli
od miłości za pieniądze
od uczuć bez uczuć
wyrafinowani i perfidni
dilerzy życia.

©2008 Agnieszka Baczewska
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane moim nazwiskiem umieszczone w tym poście stanowią moją własność i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."

[olusia...]

cudowne te Wasze wiersze

[ona1982]

Napisane przez malinka_86

zamęcze was teraz, bedziecie musiały czytać moje wypociny chorobowe
[nie mylic z wachaniem ]

pisany dzisiaj.

---***---
bezmyślnie siedzę i bawię się włosami.
wiąże po 2, w supełki.
wiąże w warkoczyki.
nawijam na palce i przeplatam.
bezmyślnie bawię się czym popadnie.
i na ręce zawijam zasłony.
i palca ślinię i rzęsy moczę.
i drapię się po głowie.

i wszystko.
bezMyślne.
bezSensu.
bezNatchnienia.
bezŁez
bezSłów
bezRuchu
bezMiłości
bezCiebie.

wszytsko wkoło obraca się wokół
i wszytsko bez.
i brak czegoś i brak kogoś.

i już i dopiero.
i wtedy i potem.

i dopiero człowiek rozumie.
że wszytsko inne bez sensu nie ma.
że wszytsko inne bez radości nie niesie.
że wszytsko inne nie ma bez

i teraz tylko bezmyślność.
bez myśli.
bez ciebie.
bez siebie.

bez wszytskiego.

i brak

i tylko brak.

i bez i brak

i już aż tak.

i nadto i pozatym

i już tylko nic.

Ten będzie moim ulubionym spośród Twoich wierszy. Zazwyczaj, gdy czytam wychwytuję jakieś ciekawe określenia, wersy. Z tego zachowam sobie" i na ręce zawijam zasłony". W ogóle pierwsza zwrotka jest bardzo ciekawa. Szczerze przypadła mi całość do gustu. Pisz, pisz , więcej

[natka_pietruszki]

Bardzo daleko mi do Waszych wierszy, ale zamieszczę, choć sama nie wiem, czemu, bo ich wartość artystyczna jest... wątpliwa


Wszystkie napisane już jakiś czas temu. Pierwszy jest najstarszy - sprzed około 3 lat. A ostatni - sama nie wiem czy można nazwać go wierszem

Twój oddech... Ciche tchnienie...
Nadszedł czas... Pocałunek...
Dotyk... Emocje buzują...
Krok po kroku... Każdym ze zmysłów...
Poznaję Twe ciało...
Powoli... Zatapiam się w Tobie...
Nie czując wstydu...
Harmonia... Zjednoczenie ciał...
Nagle... Wyczuwam promień słońca...
...na rozgrzanym policzku...
Otwieram oczy... To już ranek...
Spoglądam w Twoją stronę...
Zniknąłeś...? A więc to był sen...
Zamykam ponownie oczy...
Chcę jeszcze raz Cię poczuć...
Zasypiam... I już słyszę Twe kroki...
Znów tu jesteś...
Twój oddech... Ciche tchnienie...
Nadszedł czas... Pocałunek .........



Nie czekam na Ciebie
Jeśli jesteś
nie przychodź
Jeśli jesteś
nie patrz
Jeśli jesteś dla mnie
bądź - z dala ode mnie
Nie szukam Cię
by uniknąć szczęścia
by uniknąć bólu
Nie zaznać rozkoszy
to nie zaznać jej braku
Więc jeśli jesteś
bądź - z dala ode mnie



w głowie tysiąc trzysta myśli. milion dwieście słów. miliard pięćset liter. jak wyrzucić to z siebie? wykrzyczeć szeptem? wyszeptać krzykiem? niemym głosem. głośnym milczeniem. absurd goni absurd. absurd za oknem. pod łóżkiem. w szafie. paradoks - synonim moich myśli. za dużo uczuć, które bolą. zbyt wiele przemyśleń, które martwią. a "gdybym mogła, gdybym tak mogła wydrzeć sobie serce i być bez serca, byłoby mi lepiej, dużo lepiej, byłoby najlepiej, chociaż nie wiem, nie wiem. smutno! smutno! smutno!" (edward stachura)


Dodam jeszcze tylko, że wiele Waszych wierszy jest naprawdę pięknych

[Agusz]

Napisane przez natka_pietruszki

Bardzo daleko mi do Waszych wierszy, ale zamieszczę, choć sama nie wiem, czemu, bo ich wartość artystyczna jest... wątpliwa


Wszystkie napisane już jakiś czas temu. Pierwszy jest najstarszy - sprzed około 3 lat. A ostatni - sama nie wiem czy można nazwać go wierszem

Twój oddech... Ciche tchnienie...
Nadszedł czas... Pocałunek...
Dotyk... Emocje buzują...
Krok po kroku... Każdym ze zmysłów...
Poznaję Twe ciało...
Powoli... Zatapiam się w Tobie...
Nie czując wstydu...
Harmonia... Zjednoczenie ciał...
Nagle... Wyczuwam promień słońca...
...na rozgrzanym policzku...
Otwieram oczy... To już ranek...
Spoglądam w Twoją stronę...
Zniknąłeś...? A więc to był sen...
Zamykam ponownie oczy...
Chcę jeszcze raz Cię poczuć...
Zasypiam... I już słyszę Twe kroki...
Znów tu jesteś...
Twój oddech... Ciche tchnienie...
Nadszedł czas... Pocałunek .........



Nie czekam na Ciebie
Jeśli jesteś
nie przychodź
Jeśli jesteś
nie patrz
Jeśli jesteś dla mnie
bądź - z dala ode mnie
Nie szukam Cię
by uniknąć szczęścia
by uniknąć bólu
Nie zaznać rozkoszy
to nie zaznać jej braku
Więc jeśli jesteś
bądź - z dala ode mnie



w głowie tysiąc trzysta myśli. milion dwieście słów. miliard pięćset liter. jak wyrzucić to z siebie? wykrzyczeć szeptem? wyszeptać krzykiem? niemym głosem. głośnym milczeniem. absurd goni absurd. absurd za oknem. pod łóżkiem. w szafie. paradoks - synonim moich myśli. za dużo uczuć, które bolą. zbyt wiele przemyśleń, które martwią. a "gdybym mogła, gdybym tak mogła wydrzeć sobie serce i być bez serca, byłoby mi lepiej, dużo lepiej, byłoby najlepiej, chociaż nie wiem, nie wiem. smutno! smutno! smutno!" (edward stachura)


Dodam jeszcze tylko, że wiele Waszych wierszy jest naprawdę pięknych

Czy te wiersze mają wartość artystyczną czy nie to rzecz względna i nie mnie oceniać . Twoje wiersze mają swój urok i to niezwykłe SAKRUM , które odnajduję jedymnie w poezji . Mnie się podobają i proszę o więcej .

[natka_pietruszki]

Napisane przez Agusz

Czy te wiersze mają wartość artystyczną czy nie to rzecz względna i nie mnie oceniać . Twoje wiersze mają swój urok i to niezwykłe SAKRUM , które odnajduję jedymnie w poezji . Mnie się podobają i proszę o więcej .

Dziękuję, bardzo mi miło Może wygrzebię gdzieś coś jeszcze, ale nie mam tego zbyt wiele.

[sonieczka24]

no to i ja dorzuce cosik od siebie..nie jest to wiersz ale jakies tam mysli...


..Kocham zwierzęta..kiedys ktos mnie spytał-Dlaczego? Nie odpowiedziałam mu..teraz ty pytasz..Dlaczego?Powiem CVi w tajemnicy..gdyz ja sama nim jestem..zalezna od człowieka..siedze tutaj juz od 15 lat..nie umiem sama chodzic,jesc,sama funkcjonowac..jestem bezradna i kazdego dnia rosnie we mnie ta niemoc..nienawidze swojego ciała,bo nie potrafie sama nim rzadzic,to ono rzadzi mną..Lecz ono tez bylo kiedys niczym..flaszeczka perfum..kiedy odeszlo rozbiło sie w moim sercu i do dzis czuje jego zapach..zazdroszcze moim rówiesnikom,ze moga biegac,bawic sie i poprostu byc...lecz uwazam,ze zazdroscic to znaczy uznac swoja nizszosc..wiem,ze jestem gorsza od innych,lecz kazdy mówi,ze przeciez jest inaczej.Gdy oni biegaja po podwórku,ja siedze przy oknie i tule do piersi swojego jedynego przyjeciela-PAPUŻKĘ.Nie moze latac-ma chore skrzydelka.Tak jak ja nóżki.Gdy trzymam ja na kolankach,czuje,ze ma w sobie szybko bijace serduszko które rwie sie po to by wzleciec wysoko..wysoko ku górze,wsród chmur i słonca..lecz mimo swojego bezruchu,ona nadal żyje..zupełnie jak ja..Popatrz przyjecielu,oni tam sie bawia,biegaja.Napewno tym biegiem dotra do swojego celu,a my pozostajemy wciaz na tym samym miejscu.Zdusza i sercem pełnym tesknoty,marzen i pragnien..dlaczego tak jest,ze ktos musi miec dobrze by któs miał zle?czy ktos kiedys to zmieni???zróbcie cos..WY zdrowi ludzie...podzielcie sie swoim szczesciem...


Przepraszam,ze taki wisielczy nastrój..ale dzis stracilam kogos kto byl ze mna rzez 18 lat..i wygasł...Gdyby każdy miał to samo,nikt nikomu nie byłby potrzebny

[Agusz]

Sonieczko ! Również Twoją prozę poetycką z przyjemnością przeczytałam , mimo że taka " wisielcza ". Ślę Ci trochę ciepełka i różę na pocieszenie , bo wiem co to znaczy stracić kogoś bliskiego :

[KOKAINA]

Troche sie wstydze, ale co tam...

1.
"Patrz
to ta co mnie poniżała, obrzucała obelgami,
kłamała w żywe oczy, śmiała się za plecami,
upokarzała,raniła,zasmuca ła...
To ta,która miała mnie za nic,
To ta,która każdego dnia sprawiała,
że ten każdy dzień był piekłem,
To ta, która mnie nie kochała
moja Matka".

2.
"Czas biegnie i zabija rany?
Nie leczy, rozszarpuje,
wbija ostre zębiska,
wyżyna nożem krwawe ślady,
zostawia wyrwy na zawsze..."

[malinka_86]

kokaino podobaja mi się tzn. styl pisania przesłanie przejscia. ale smutne nawet bardzo.

ja dodam coś swojego jeszcze.

Porcelanową twarz znów ułożyli do snu, w atłasie.

Namalowali na policzach różem, bym piękniej wyglądała.

Upieli włoski w koczek.

Spinką podpieli niesforną grzywkę.

Czarnym tuszem pociągneli rzesy.

I brwi ułożyli by nie były brzydkie.

I czarną kreskę i usta czerwone.

I wszytsko takie śliczne, idealne.

Jedwabiem przykryli ciało.

Ucałowali w czółko.

Odeszli patrząc jak zasypiam.

I poszli.

Żegnaj Laleczko-powiedzieli.

I przyszedł Pan ciemną nocą.

Podsniósł z łóżeczka.

Palcami czerwone usteczka przykrył.

I zdarł sukieneczkę, tusz rozmazał.

I włosy potargał, i paznokcie połamał.

I potem odszedł zostawiając zapłakaną,

I- Żegnaj Laleczko- mówiąc

©2008 Agnieszka Baczewska

Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83) utwory literackie sygnowane moim nazwiskiem umieszczone w tym poście stanowią moją własność i są chronione prawami autorskimi.
Zgodnie z regulaminem forum dostępnym tutaj https://wizaz.pl/forum/announcement.php?f=17&a=13 pkt. "8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa."