Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-20, 08:22   #241
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Hej, ja pospałam od 23 do 1 w nocy, potem mieliśmy taneczną nocke z naszą małpeczką, i od 5 do 8, więc 5 godzin ukradłam. TŻ spał od 20, potem z przerwami i dosypia teraz Jesteśmy gotowi na nowy dzień Nikt się nie wyspał, ale każdy pospał na tyle, żeby nie paść na ryjek.

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Witam się nocnie,Wodaqua widzę,że sama nie jestem
Obudziło mnie siku.doszły do tego te ruchy motylkowe w brzuchu no i natłok myśli.
magsik ciężka macie sytuacje. Ale na razie zostaje chyba zacisnąć zęby i jakoś to przecierpieć,co ? Masz wsparcie w mężu,on powinien trochę zapanować nad rodzicami...

Ever Fajnie się czyta o zmianach Twojego tzta. Oby nie były krótkotrwałe, i żebyś dostała jak najwięcej wparcia teraz i po porodzie A co do basenu to podziwiam ! Ja się wstydzę tego jak wyglądam a zdecydowanie marzy mi się poleżeć w jacuzzi...
Coffe przeczytałam caaaly Twój opis sprawnie poszło! Pomimo nie do końca zrealizowanych planów. .Na jednych działa oxy na innych nie.Ciekawe od czego to zależy
sweet!! Ogromne gratulacje. Indukcja udana,super...Witamy na świecie Alicjo

A co do mojej decyzji nie wiem dziewczyny,chyba zostawię ją w rękach lekarza.Wydaje mi się,że on wie najlepiej co ma robić. .. Zadzwonię do niego jutro i potwierdzę czwartkowe przybycie :tak:
Kochana, ja też je miałam, wzięłam za normalne, malutka zdrowa, więc się nie martw, będzie wszystko git!

Ten opis to głównie dla mnie samej, bo ja już powoli zapominam Bólu już nie pamiętam, ale nastawiałam się na mocniejsze "atrakcje". Dla pocieszenia dodam, że próg bólu mam niski, u dentysty bez znieczulenia nie daję rady

No na mnie podziałała bardzo mocno, ale moja mama jak mówiła, przy moim bracie na kroplówce urodziła po pół godzinie tak podziałała! To chyba u nas genetyczne

Cytat:
Napisane przez Laila85 Pokaż wiadomość
Widzę ze nie tylko ja nie śpię ;-)


Tymka a czytałam moje sposoby ma kolkę pare postów wyżej? Nie chce sie wymądrzać bo Ty jesteś mama po raz drugi i pewnie wiesz lepiej, ale moze jest tam sposób którego nie próbowałaś?
Moj ma kolki bo jest wcześniakiem i musze mu uzupełniać żelazo.

Ja Ciebie podziwiam za wytrwałość przy dwójce dzieci, wiec nie łam sie.

A z ta czekolada to nie jesz no moze dzidzie wysypać, czy jest inny powód?
Ja Wan powiem ze prawie codziennie jem lody z polewa czekoladowa i małego nie wysypalo


Ciężki wybór, ja bym sie zdała na zdanie lekarza, ale wolałabym tz- ta miec przy sobie...


Z tym spaniem to jak u mnie zazdroszczę pomocników




Brawo!!! Szybka akcja.


Strasznie nas tu mało, ale mamuśki odsypiaja pewnie każda wolna chwile...

Ciekawe co u Nich.

Wlasnie próbuje małego odbeknac i nic z tego narazie :-( jak ja nie lubie tej czynności...
Ja czekolade jem normalnie, niewiele,ale jem. Ogólnie jem delikatniej z przyprawami, ale bez diety.

Bez pomocnikow już bym miała deprechę, bo mała ani w dzień ani w nocy nie śpi dłużej. W listopadzie zamawiam chustę dla niej, bo jak mąż wróci do pracy to nie ogarnę.

Cytat:
Napisane przez Letk_a Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny witam się z Wami ze szpitala. Miałam się zgłosić o 7 rano ale od 1 męczą mnie skurcze i przyjechalam szybciej. Męża odprawilam do domu żeby pospal trochę. Rozwarcie mam na razie na palec, czop mi odchodzi i lekarz mówi że dzisiaj powinnam urodzić skurcze mnie mega bolą sa tak średnio regularne,nie miałam wcześniej żadnych przepowiadaczy oprocz tego ze brzuch mi sie napinal, ale faktycznie boli jak na okres tylko dużo bardziej. Trzymajcie kciuki mocno żebym dala radę i za mojego synka
Mocne kciuki!!! ZA szybką i bezbolesną akcję!!
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 08:31   #242
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

sweet gratulacje
Letka trzymam kciuki
tynka rozumiem Cię, bo też mam ciężkie przejścia ze starszą. Cała rodzina załamuje ręce, bo nic nie działa. Nawet nie mam siły wdawac się w szczegóły, bo u nas to nie chodzi o zazdrość o moją uwagę...

Mój aniołek teraz śpi. Dzisiaj w nocy obudził mnie tylko raz o 2.30, ale nie mógł zasnąć do 4, bo a to kupa, a to czkawka, potem się rozbudził i nie mógł nadziwic, że tata śpi z nami i dopiero jak poszedł to po minucie dziecko spalo Zaczynam się obawiać o moje małżeństwo, bo od porodu nie spimy razem i każde zajmuje się "swoim" dzieckiem. Lenka zrobiła się tatusiowa i tatuś musi spać obok, u niej w pokoju, a ja spie w drugim z Tomkiem...
farminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 08:50   #243
Lunnas
Raczkowanie
 
Avatar Lunnas
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 266
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez sweetdream90 Pokaż wiadomość
Hej!

Daję znać, że urodziłam Alę siłami natury w piątek o 15.30. Indukcja trwała ponad 7 h, samo parcie jakieś 30 minut. Oxy działała ostro, skurcze były bardzo mocne, ale ze wsparciem męża udało się i dziś cieszymy się naszą córeczką. Waga 3670 g, długa na 56 cm. Mimo, że miałam parę kryzysowych momentów, to dziś zupełnie o tym bólu nie pamiętam, liczy się tylko, że cała i zdrowa córeczka jest już z nami.

Póki co karmimy się piersią i odpoczywamy, na szczęście dziś już pierwsza noc w domu.

Pozdrawiam i dzięki za pamięć o nas
Gratulacje!

Laila ja słyszałam że czekolady lepiej nie jeść bo po niej częściej dzieci kolki mają

Letka

Ja dziś znowu lecę na uczelnię i będę siedzieć i się zamartwiać jak tam mama sobie daje radę z Wiktorkiem
Wczoraj posmarowałam Małemu ten języczek jakimś środkiem na te pleśniawki i już dziś jest lepiej
__________________
Czekamy na naszego Skarba - 20.05.2018r.
Wiktorek jest już z nami od 30.09
Lunnas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 08:51   #244
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Hej, ja pospałam od 23 do 1 w nocy, potem mieliśmy taneczną nocke z naszą małpeczką, i od 5 do 8, więc 5 godzin ukradłam. TŻ spał od 20, potem z przerwami i dosypia teraz Jesteśmy gotowi na nowy dzień Nikt się nie wyspał, ale każdy pospał na tyle, żeby nie paść na ryjek.



Kochana, ja też je miałam, wzięłam za normalne, malutka zdrowa, więc się nie martw, będzie wszystko git!

Ten opis to głównie dla mnie samej, bo ja już powoli zapominam Bólu już nie pamiętam, ale nastawiałam się na mocniejsze "atrakcje". Dla pocieszenia dodam, że próg bólu mam niski, u dentysty bez znieczulenia nie daję rady

No na mnie podziałała bardzo mocno, ale moja mama jak mówiła, przy moim bracie na kroplówce urodziła po pół godzinie tak podziałała! To chyba u nas genetyczne



Ja czekolade jem normalnie, niewiele,ale jem. Ogólnie jem delikatniej z przyprawami, ale bez diety.

Bez pomocnikow już bym miała deprechę, bo mała ani w dzień ani w nocy nie śpi dłużej. W listopadzie zamawiam chustę dla niej, bo jak mąż wróci do pracy to nie ogarnę.
Wiesz, opis dla Ciebie, ale dla nas też do poczytania Co prawda każda z nas jest inna, na jedną zadziała na inną nie...Ciekawe jak Poczwarkah

Mój organizm chyba się przygotowuje do porannego wstawania, codziennie się budzę...Ty masz pomagaczy, mój tż będzie do końca października (dlatego chciałabym urodzić jak najszybciej ), później mama weźmie może parę dni wolnego...Boje się tego wszystkiego, im bliżej tym bardziej się boje Martwią mnie ruchy Małego, bo są coraz rzadsze chwilami, a może już sobie wmawiam...Brzuch chyba nieopadnięty, serio mój Książe nie szykuje się do wyjścia a ja go będę wywoływać na siłę, 5 dni przed tp Nie wiem czy to dobre wyjście, dlatego tak strasznie mnie to dołuje.

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
sweet gratulacje
Letka trzymam kciuki
tynka rozumiem Cię, bo też mam ciężkie przejścia ze starszą. Cała rodzina załamuje ręce, bo nic nie działa. Nawet nie mam siły wdawac się w szczegóły, bo u nas to nie chodzi o zazdrość o moją uwagę...

Mój aniołek teraz śpi. Dzisiaj w nocy obudził mnie tylko raz o 2.30, ale nie mógł zasnąć do 4, bo a to kupa, a to czkawka, potem się rozbudził i nie mógł nadziwic, że tata śpi z nami i dopiero jak poszedł to po minucie dziecko spalo Zaczynam się obawiać o moje małżeństwo, bo od porodu nie spimy razem i każde zajmuje się "swoim" dzieckiem. Lenka zrobiła się tatusiowa i tatuś musi spać obok, u niej w pokoju, a ja spie w drugim z Tomkiem...
Lenka podpatruje brata- on śpi z Tobą, to ona chce z tatusiem...
Nie masz co się obawiać, w końcu Mały pójdzie do łóżeczka a tatuś wróci do Ciebie Dla Lenki to nowa sytuacja, ja się jej nie dziwię- wszyscy mielibyście spać we 3 a ona sama ?
Z resztą ja się tu mądrze a pewnie sama bym przeżywała... za Ciebie, za przetrwanie !
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 08:54   #245
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Dzisiaj znowu się czailismy z pielucha. Odpielam i widze, ze siusiak wycelowany we mnie, więc zaslonilam pielucha i odczekalam, sprawdzilam za chwilę i dalej to samo i tak trzy razy aż w końcu za czwartym jak odslonilam to zaczął lac Pielucha zmieniła kierunek i posikal sobie rękaw. Chyba muszę się pogodzić z tym, że co przewijanie to przebieranie...
https://peticado.pl/en/must-have/daszek-na-ptaszek/ daszek na ptaszek i już

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Cytat:
Napisane przez kikuska Pokaż wiadomość
Melduje się kolejna rozpakowana. Wczoraj urodzilam naturalnie bez cięcia i pęknięcia
Córka okazała się dorodna 4530g i 63cm. Nie spodziewaliśmy się takiej kluseczki Mała jest glodomorkiem i walczymy o to żeby nie zabrakło pokamu w piersiach.
gratulacje dluga kobita. a waga - przy takiej dlugosci chyba calkiem ok. Nela miała 3930 i 59m. aaa i nie martw się, mleka na pewno nie zabraknie. duza waga dzidziusia nie oznacza, ze ma większe zapotrzebowanie mloda przybierala baaaardzo powoli, wręcz stala w miejscu. obecnie ma 17 mies. i wazy zaledwie 10kg, wiec wagi nie podwoila na pol roku, nie potroila na rok. większość mniejszych dzieci już dawno ja przegonilo.

Edytowane przez diabli
Czas edycji: 2014-10-20 o 08:56
diabli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 08:57   #246
dariuska89
Raczkowanie
 
Avatar dariuska89
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 456
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Spoko dziewczyny, nie jest u mnie tak zle. Oksytocyna nie dziala na mnie wiec sie tez nie mecze za specjalnie na niej Szyjka taka sobie - dwa palce rozwarcia i centymetr dluga. Z nowosci tylko odchodzacy dzis caly dzien czop.
Straaasznie mi sie dluzy pobyt w szpitalu tylko. Oslabia mnie jak mysle ze jeszcze bede tu co najmniej do piatku... A jak nie daj boze maly bedzie mial zoltaczke albo zrobia cc to moze i do kolejnego poniedzialku?! Tesknie za domem po prostu. Warunki w szpitalu naprawde w porzadku, nawet jedzenie dobre, ale jednak nie ma to jak wlasne lozko

A dzisiaj jak chodzilam z oksytocyna to malo nie padlam ze smiechu. Moj maz mi uswiadomil ze od dzis jestem w 10 miesiacu ciazy i "teraz to juz nie ma zartow"

Wysyłane z mojego GT-I9070P za pomocą Tapatalk 2
HaHa dobry twój mąż!! No i obyś wyszła jak najszybciej
__________________
Synek moje szczęście cudowne Sebastian, Adam 12.08.2010 3440 54cm

Hanna, Eliza księżniczka ur 2.11 3370 53cm
dariuska89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 09:56   #247
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość
obraziła się zza to, że prosiliśmy żeby nie wchodziła jak karmię i że nie pozwoliłam zabrać dziecka
no to faktycznie powody do obrazania. nadal nie rozumiem PO CO ona chce Ci to dziecko zabierać miała już swoje, odchowala, niech da szanse innym hehe.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Cytat:
Napisane przez daszna Pokaż wiadomość
tak na szybko: mam na piesi krwiaka... mala niby chwyta prawidlowo - pytalam kilku poloznych - je ladnie, ale ja z bolu juz nie moge... mozecie cos doradzic? bo jak nie, to wysylam TZta po mleko do sklepu.
ale to krwiak taki od ugryzienia? rana? czy gula z zastojem w piersi?

z rad: na pewno cos co Cie nie pocieszy - jak najczestsze przystawianie. jeśli rana to nakładki silikonowe, masc z lanolina, smarowanie własnym mlekiem. to się w końcu wygoi...może przystawiaj tylko do drugiej piersi, a z tej odciągaj laktatorem? ale to tez metoda na chwile, bo możesz sobie bardziej zaszkodzić stanem zapalnym... jeśli chcesz to dolacze Cie do grupy karmienia piersią na fejsie - tam sa doradczynie laktacyjne, LLL, doświadczone karmicielki :P pomoga na pewno.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
sweet gratulacje
Letka trzymam kciuki
tynka rozumiem Cię, bo też mam ciężkie przejścia ze starszą. Cała rodzina załamuje ręce, bo nic nie działa. Nawet nie mam siły wdawac się w szczegóły, bo u nas to nie chodzi o zazdrość o moją uwagę...

Mój aniołek teraz śpi. Dzisiaj w nocy obudził mnie tylko raz o 2.30, ale nie mógł zasnąć do 4, bo a to kupa, a to czkawka, potem się rozbudził i nie mógł nadziwic, że tata śpi z nami i dopiero jak poszedł to po minucie dziecko spalo Zaczynam się obawiać o moje małżeństwo, bo od porodu nie spimy razem i każde zajmuje się "swoim" dzieckiem. Lenka zrobiła się tatusiowa i tatuś musi spać obok, u niej w pokoju, a ja spie w drugim z Tomkiem...

jeszcze troche i wszystko się unormuje znajoma ma rok roznicy miedzy swoimi dziecmi i mowila, ze najgorsze były pierwsze 3 miesiace i to prawdziwa proba dla związku :P dla każdego z Was to nowa sytuacja. spróbuj jedna noc spac z Lenka. maz niech wezmie Tomka i przynosi Ci go na karmienie.w ciągu dnia jak malutki spi tez spróbuj znaleźć chwile tylko dla malej. może babcia czy maz mogliby zabrać małego na spacer, a Ty zajmij się starsza? niech wie, ze mama nagle nie zajmuje się tylko dzidzia - do tej pory bylas przecież tylko jej.

http://mataja.pl/2014/09/przeklenstw...sie-mlodszego/

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

a teraz co u nas 8 dni do terminu porodu. we srode wizyta u gina, dzisiaj odbieram wyniki gbsa. codziennie rano mysle sobie "to bylby dobry dzień na porod" i nic z tego nie wynika :P licze, ze mala ma jakiś ambitny plan i tak nam go zaserwuje, ze wszyscy będą w stanie się dostosować - wszyscy tzn. tatuś (który chciałby jeszcze 23-24go skoczyć na delegacje), babcia i ciocia (które zajma się w tym czasie Nela) i cala rzesza innych wtajemniczonych hehe. dodam, ze walizka nadal nie spakowana. oj druga ciaza to zupełne przeciwieństwo pierwszej miłego dnia mamuśki i ciezaroweczki
diabli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-20, 10:08   #248
PedzacaSkarpeta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 209
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Hej

Mój ssaczek śpi, więc mam chwilkę, żeby coś do Was skrobnąć. Po bezproblemowej ciąży i szybkim porodzie dopadła nas karma i mała jak w szpitalu spała w dzień jak nietomna, a w nocy buszowała, tak teraz nie śpi ani w dzień, ani w nocy. Przesypia nam góra 1,5h ciągiem! Ale zazwyczaj jest to pól godziny do godziny. Robimy warty - ja, TŻ, mama. Teraz mąż spi od 20, ja oglądam TV - mała usnęla o 21 - koło północy obudzę męża, a potem nad ranem przejmuje mama. I tak sobie radzimy jakoś Plus jak nie jest na rękach to kwęka
Jestem niewyspana, ale szczęśliwa; czasem się na chwilkę podłamię, ale ogólnie deprecha mnie nie dopada - pewnie dlatego, że mam tyle osób do pomocy. Mąż się garnie do małej niesamowicie, na początku bał się przewijania i ubierania, ale już zaczyna sobie radzić. Dzisiaj musieliśmy iśc i kupić jakieś ubranka, bo nam się ona robabruje cała z 56 - wszystko za duże. Znaleźliśmy jakieś małe w Kapphal (teoretycznie 44, ale są w sam raz, nawet trochę luzu mają). Jutro pierwszy spacer
Z karmieniem coraz mniej problemów, za to teraz wisiałaby na cycu cały czas Ale staramy się jakoś ograniczać do maks co 2-3h bo się wykończę przecież!
Skończyłam dla Was opis porodu, mam nadzieję, że ładuje się z bloga, jak nie to wkleję też w poście: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=16981



Jesteś normalnie moją superbohaterką! Taki duży dzidziuś i bez nacięcia....Powo dzenia z walką, my też walczymy i chyba jesteśmy na dobrej drodze
Czytałam opis jednym tchem Nie zapowiadało się fajnie, ale chyba po zmianie personelu nie było tak najgorzej? Jeszcze raz wielkie gratulacje

Cytat:
Napisane przez sweetdream90 Pokaż wiadomość
Hej!

Daję znać, że urodziłam Alę siłami natury w piątek o 15.30. Indukcja trwała ponad 7 h, samo parcie jakieś 30 minut. Oxy działała ostro, skurcze były bardzo mocne, ale ze wsparciem męża udało się i dziś cieszymy się naszą córeczką. Waga 3670 g, długa na 56 cm. Mimo, że miałam parę kryzysowych momentów, to dziś zupełnie o tym bólu nie pamiętam, liczy się tylko, że cała i zdrowa córeczka jest już z nami.

Póki co karmimy się piersią i odpoczywamy, na szczęście dziś już pierwsza noc w domu.

Pozdrawiam i dzięki za pamięć o nas
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez Letk_a Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny witam się z Wami ze szpitala. Miałam się zgłosić o 7 rano ale od 1 męczą mnie skurcze i przyjechalam szybciej. Męża odprawilam do domu żeby pospal trochę. Rozwarcie mam na razie na palec, czop mi odchodzi i lekarz mówi że dzisiaj powinnam urodzić skurcze mnie mega bolą sa tak średnio regularne,nie miałam wcześniej żadnych przepowiadaczy oprocz tego ze brzuch mi sie napinal, ale faktycznie boli jak na okres tylko dużo bardziej. Trzymajcie kciuki mocno żebym dala radę i za mojego synka
za Was oboje

Witam się po badaniach, jutro wyniki na ten hiv, kiłę i coś tam jeszcze. A dziś turlamy się dalej, już tylko trochę ponad tydzień i jestem pozytywnie nastawiona Mam zakwasy w dole brzucha, nie wiem od czego ale brzuch się obniżył, nawet teraz jak siedzę to widzę różnicę

Dziś umyję balkon i kupię chryzantemy, uwielbiam ten okres w roku właśnie ze względu na te kwiaty I powietrze pięknie pachnie Chyba, że palą w chałupach oponami
__________________
05.12 - II kreski
PedzacaSkarpeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:13   #249
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

No właśnie z Lenka jest ten problem, że ona nie ciągnie do mnie tylko do brata. Łatwiej byłoby to rozwiązać gdyby ona chciała mojej uwagi, ale wydaje mi się, że tu nie o mnie chodzi... Jeden problem jest taki, że mimo tłumaczenia nie chce się pogodzić z tym, że on jeszcze nie umie się bawić i musi dużo spać i specjalnie zachowuje się głośno, żeby on nie spał A drugi jest taki, że chce konkurować ze mną o niego. Reaguje na mnie agresywnie, krzyczy np. jak go pocaluje " nie casluj go, to MÓJ braciszek". Tłumacze jej, że to tez mój synek, ale ona, że nie, że on jest jej i żebym go zostawiła. No i zupelnie przestala mnie sluchac. No i tak to wygląda...
farminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:14   #250
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

sweet gratki

Letka kciuki. Oby poszlo

Purblanussynus duzy to 5 dni nie tragednia. Jak urodzisz w czwartel ukradniesz moj termin

A mi zostaly 3 dni i dupa. Nic... Jutro ktg...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:15   #251
kasiamagda23
Raczkowanie
 
Avatar kasiamagda23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 410
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Ku&%# poprosiłam o zmianę plasterków w okularkach do naświetlania to pielęgniarka mi przyniosła nowe i nie dość ze nie umiała ich założyć to po moich dwóch interwencjach stwierdziła ze co ona może muszę małego pilnować... Tak tylko ze on je zsuwa jednym ruchem raczki i tym sposobem walczymy juz ponad godzinę....
__________________
MIŁEK
12.10.2014
kasiamagda23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-20, 10:21   #252
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Coffe super opis.

Jak tak czytam o tych nieprzespanych nocach...

Farminka no to kurcze zycze Ci aby z czasem mala sie przyzwyczaila do nowej sytuacji.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:25   #253
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

dzien dobry*

ja mam dzisiaj troche luzu, bo moi rodzice zabrali przed chwila Mateuszka Mateusz zaczyna krzyczec, gdy Piotrus placze, zamyka mi drzwi przed nosem ,zebym do niego nie szla, wciaz chce zebym go przytuala, iwykorzystuje kazda najmniejsza okazje, upadek itd , zeby uwiesic sie na mnie i nie odejsc, odciaga moja uwage mowiac, ze chce mu sie kupe/siku/jesc, potrafi nawet zjesc b duzo, zebym tylko z nim siedziala, meksyk

Piotrus jutro skonczy miesiac ,a ja marze , zeby mial juz ze trzy

Laila zazraz doczytam co do sposobow na kolki, narazie daje bobotic, delicol, masuje brzucha i ogrzewam suszarka, troche pomaga, bo wczoraj nie wzielam kropelek do moich rodzicow i nie mogl puscic baczka, plakal jak nigdy.
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:35   #254
luna_moon
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 31
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Witam się na nowym wątku, trochę późno, ale cóż. Czasu trochę brakuje na dokładne poczytanie. Mała skończyła dwa tygodnie i jak to z noworodkiem je, śpi, marudzi, płacze. Na razie jest ok. Odezwę się później.
Pozdrawiam.
luna_moon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 10:55   #255
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Diabli, padłam- daszek na ptaszek
Cena też nieziemska jak na taki wynalazek
Ty masz termin taki jak ja, na 28 ? Poczekałabym do tego terminu Ale mam przeczucie, że się przeterminuję, więc Mały nie pozna tatuśka
Jutro zadzwonię do gina, upewnię się co i jak no i pojadę w czwartek. Już dziś proszę o kciuki
Nowa, może się uda i urodzimy w ten sam dzień ? Oby córcia chciała wychodzić już

Farminka, kurcze to faktycznie problem. U Tynki na odwrót, synuś za nią, a u Ciebie Mała za bratem...
Ja nie jestem w takiej sytuacji, ale wydaje mi się to całkiem normalne. Dla Maluchów to nowa sytuacja, i nie wiem, czy nie trudniejsza niż dla Was.. Ciężko im zrozumieć to wszystko i się przyzwyczaić, bo do tej pory mieli Was dla siebie a teraz pojawiło się Maleństwo i zmiana o 180 stopni. Ja myślę, że to się unormuje, trzeba czasu i cierpliwości, tłumaczeń, okazywania uczuć starszakom, mówienia dużo o uczuciach...
Jakoś to będzie !
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 11:00   #256
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

A pochwalę się, że mąż zgodził sie na sesję noworodkową, więc będę dzisiaj dzwonić i umawiać Bierzemy babeczkę z dojazdem, żeby się malucha nie męczyła.

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Wiesz, opis dla Ciebie, ale dla nas też do poczytania Co prawda każda z nas jest inna, na jedną zadziała na inną nie...Ciekawe jak Poczwarkah

Mój organizm chyba się przygotowuje do porannego wstawania, codziennie się budzę...Ty masz pomagaczy, mój tż będzie do końca października (dlatego chciałabym urodzić jak najszybciej ), później mama weźmie może parę dni wolnego...Boje się tego wszystkiego, im bliżej tym bardziej się boje Martwią mnie ruchy Małego, bo są coraz rzadsze chwilami, a może już sobie wmawiam...Brzuch chyba nieopadnięty, serio mój Książe nie szykuje się do wyjścia a ja go będę wywoływać na siłę, 5 dni przed tp Nie wiem czy to dobre wyjście, dlatego tak strasznie mnie to dołuje.


Lenka podpatruje brata- on śpi z Tobą, to ona chce z tatusiem...
Nie masz co się obawiać, w końcu Mały pójdzie do łóżeczka a tatuś wróci do Ciebie Dla Lenki to nowa sytuacja, ja się jej nie dziwię- wszyscy mielibyście spać we 3 a ona sama ?
Z resztą ja się tu mądrze a pewnie sama bym przeżywała... za Ciebie, za przetrwanie !
Jak małe ruchy to możliwe, że się wstawia w kanał niżej i się przygotowuje, albo ospała, bo pogoda, myślę, że niepotrzebnie się zamartwiasz o wszystko! Potem wcale nie będzie lepiej, to bobas za ciepły/za zimy; za mało je, za dużo; kupy nie robi, nie taki kolor itp. itd
Trzeba wyluzować

Przyznam się szczerze, że rano wpadłam po raz pierwszy w panikę i zasnęłam z rykiem, bo małą tak brzuszek bolał w nocy, że nie dało rady jej nakarmić (była tak rozzłoszona, że nie umiała się dostawić ) W końcu obudziłam TŻta i dałam mu mleko odciągnięte (z lodówki, więc trzeba był podgrzać, nerwy i panika jak dziecko krzyczało w niebogłosy OKROPNE! A to były jakieś 2 min. Kupcie sobie ze 2 saszetki mleka mm, bo jakbym miała czekać, aż mąż do apteki skoczy, to bym się załamała....)
Nakarmiliśmy, ja poszłam spać, TŻ siedział, o 6 zasnęła, kupa poszła, obudziła się na karmienie i spi dalej (nie moje dziecko )

Cytat:
Napisane przez PedzacaSkarpeta Pokaż wiadomość
Czytałam opis jednym tchem Nie zapowiadało się fajnie, ale chyba po zmianie personelu nie było tak najgorzej? Jeszcze raz wielkie gratulacje


Gratulacje


za Was oboje

Witam się po badaniach, jutro wyniki na ten hiv, kiłę i coś tam jeszcze. A dziś turlamy się dalej, już tylko trochę ponad tydzień i jestem pozytywnie nastawiona Mam zakwasy w dole brzucha, nie wiem od czego ale brzuch się obniżył, nawet teraz jak siedzę to widzę różnicę
Pozytywne nastawienie to podstawa Brawa dla Ciebie

No nie było najgorzej, chociaż gdzieś tam mam żal, że zostałam sama, no ale zanim się zorientowłam, że mam skurcze porodowe to była 3:40, a pół godziny później były parte, więc generalnie spoko Mam nadzieję, że następnym razem będzie jeszcze szybciej


A wszystkim nierozpakowanym życzę cierpliwości! Już niedługo wszystkie będziecie miały swoje maluszki! Ja też nie wierzylam, że w końcu urodzę Rozbawiłam wszystkich na porodówce, że moje dziecko nie wierzy w życie pozabrzuszkowe i dlatego nie chce wyjść
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 11:03   #257
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
sweet gratulacje
Letka trzymam kciuki
tynka rozumiem Cię, bo też mam ciężkie przejścia ze starszą. Cała rodzina załamuje ręce, bo nic nie działa. Nawet nie mam siły wdawac się w szczegóły, bo u nas to nie chodzi o zazdrość o moją uwagę...

Mój aniołek teraz śpi. Dzisiaj w nocy obudził mnie tylko raz o 2.30, ale nie mógł zasnąć do 4, bo a to kupa, a to czkawka, potem się rozbudził i nie mógł nadziwic, że tata śpi z nami i dopiero jak poszedł to po minucie dziecko spalo Zaczynam się obawiać o moje małżeństwo, bo od porodu nie spimy razem i każde zajmuje się "swoim" dzieckiem. Lenka zrobiła się tatusiowa i tatuś musi spać obok, u niej w pokoju, a ja spie w drugim z Tomkiem...
My w ten weekend spaliśmy przytuleni ze sobą po raz pierwszy od porodu. Wcześniej Mały był między nami, potem ja sama z Małym. Teraz będziemy robić tak, że w tygodniu ja śpię z Małym, a w weekendy próbujemy z TŻ.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
Genialne! Padłam i leżę!

Coffee - dzięki za opis. Potwierdzam, że warto słuchać położnych.

Walczę ze sobą o motywację, żeby się wybrać z Małym na spacer. Jakoś tak pochmurnie jest i mi się nie chce. Wczoraj w słońcu 2h łaziliśmy. Leń ze mnie.
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 11:05   #258
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Powiem Wam , ze kiedys tak sobie mowilismy z mezem zeby miedzy dziecmi jak cos byla mala roznica/wieku... Chyba jednak zmienie zdanie
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 11:34   #259
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Powiem Wam , ze kiedys tak sobie mowilismy z mezem zeby miedzy dziecmi jak cos byla mala roznica/wieku... Chyba jednak zmienie zdanie
Oooo, a czemu?

My koło sierpnia chcemy się starać o drugie Mimo nieprzespanych nocek naszego gacka

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
My w ten weekend spaliśmy przytuleni ze sobą po raz pierwszy od porodu. Wcześniej Mały był między nami, potem ja sama z Małym. Teraz będziemy robić tak, że w tygodniu ja śpię z Małym, a w weekendy próbujemy z TŻ.


Genialne! Padłam i leżę!

Coffee - dzięki za opis. Potwierdzam, że warto słuchać położnych.

Walczę ze sobą o motywację, żeby się wybrać z Małym na spacer. Jakoś tak pochmurnie jest i mi się nie chce. Wczoraj w słońcu 2h łaziliśmy. Leń ze mnie.
A ja myślałam, że dzisiaj wyjdziemy na pierwszy spacer, a tu taka pogoda, że chyba zrezygnujemy, tak wieje.....
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-20, 11:44   #260
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Tynka, Farminka- u mnie też przejścia ze starszakiem... Chyba nie było dnia, żebym przez niego nie płakała . Wojtek bardzo przeżywa, że nie ma mnie jużna wyłączność, niestety stał się agresywny, bije mnie, kompletnie nas nie słucha. W pracach plastycznych cofnął się o rok.

A dla braciszka kochany. Cała złość na tę nową sytuację jest ukierunkowana na mnie i męża, ale zwłaszcza na mnie...
__________________
Adaś- 26.09.2014

Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 11:46   #261
monic84
Rozeznanie
 
Avatar monic84
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

dzien dobry
ja ciągle w dwupaku
w nocy nie moge spac, a to nie wygodnie, a to nie moge oddychac, a to wyspana
dziś wstałam o 3, i o 7 znowu poszłam spac i wstałam niedawno
w nocy troszke bolalo mnie podbrzusze, ale przestało jak wstałam.
ehh to tyle z narzekania...


CoffeeMonster przeczytałam opis porodu, cięzko było, ale dobrze, że już masz to wszystko za sobą

Widzę że przybyło maleństw! Gratulacja dla wszystkich!!!

Czytając opis porodu CoffeeMonster, uświadomiłam sobie, że mało która wspominała o ZZO. Czy któraś brała??

Edytowane przez monic84
Czas edycji: 2014-10-20 o 12:00
monic84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 12:22   #262
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez sweetdream90 Pokaż wiadomość
Hej!

Daję znać, że urodziłam Alę siłami natury w piątek o 15.30. Indukcja trwała ponad 7 h, samo parcie jakieś 30 minut. Oxy działała ostro, skurcze były bardzo mocne, ale ze wsparciem męża udało się i dziś cieszymy się naszą córeczką. Waga 3670 g, długa na 56 cm. Mimo, że miałam parę kryzysowych momentów, to dziś zupełnie o tym bólu nie pamiętam, liczy się tylko, że cała i zdrowa córeczka jest już z nami.

Póki co karmimy się piersią i odpoczywamy, na szczęście dziś już pierwsza noc w domu.

Pozdrawiam i dzięki za pamięć o nas
GRATULACJE!

Cytat:
Napisane przez Letk_a Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny witam się z Wami ze szpitala. Miałam się zgłosić o 7 rano ale od 1 męczą mnie skurcze i przyjechalam szybciej. Męża odprawilam do domu żeby pospal trochę. Rozwarcie mam na razie na palec, czop mi odchodzi i lekarz mówi że dzisiaj powinnam urodzić skurcze mnie mega bolą sa tak średnio regularne,nie miałam wcześniej żadnych przepowiadaczy oprocz tego ze brzuch mi sie napinal, ale faktycznie boli jak na okres tylko dużo bardziej. Trzymajcie kciuki mocno żebym dala radę i za mojego synka
Trzymam

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
No właśnie z Lenka jest ten problem, że ona nie ciągnie do mnie tylko do brata. Łatwiej byłoby to rozwiązać gdyby ona chciała mojej uwagi, ale wydaje mi się, że tu nie o mnie chodzi... Jeden problem jest taki, że mimo tłumaczenia nie chce się pogodzić z tym, że on jeszcze nie umie się bawić i musi dużo spać i specjalnie zachowuje się głośno, żeby on nie spał A drugi jest taki, że chce konkurować ze mną o niego. Reaguje na mnie agresywnie, krzyczy np. jak go pocaluje " nie casluj go, to MÓJ braciszek". Tłumacze jej, że to tez mój synek, ale ona, że nie, że on jest jej i żebym go zostawiła. No i zupelnie przestala mnie sluchac. No i tak to wygląda...
Niecikawie
Oby jej szybko przeszło.

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Powiem Wam , ze kiedys tak sobie mowilismy z mezem zeby miedzy dziecmi jak cos byla mala roznica/wieku... Chyba jednak zmienie zdanie
Szybko zapomnisz o dolegliwościach ciążowych

monic84 ja nie miałam znieczulenia, niestety.
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 12:50   #263
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Sweetdream gratulacje!
A ja dzisiaj miałam trochę lepszą nockę. Oleńka wstawała co 2h a nie tak jak zwykle co 1h. Teraz śpi sobie słodko na dworze
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 13:21   #264
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Bardziej chodzi mi o reakcje starszego dziecka, to co dziewczyny opisuja. Tak malemu dziecku ciezko zrozumiec nowa sytuacje.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 14:00   #265
monic84
Rozeznanie
 
Avatar monic84
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Ku&%# poprosiłam o zmianę plasterków w okularkach do naświetlania to pielęgniarka mi przyniosła nowe i nie dość ze nie umiała ich założyć to po moich dwóch interwencjach stwierdziła ze co ona może muszę małego pilnować... Tak tylko ze on je zsuwa jednym ruchem raczki i tym sposobem walczymy juz ponad godzinę....
ojj biedactwo

jak dlugo jeszcze bede Was tam trzymac?

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

nowa8686 co tam u Ciebie? jakieś przepowiadacze?
u mnie nic
Ty jutro na ktg, przynajmniej będziesz wiedziała czy sa jakieś skurcze
ja czuje tylko ruszanie sie/kopania małej po prawej stronie
monic84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 14:16   #266
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez monic84 Pokaż wiadomość
ojj biedactwo

jak dlugo jeszcze bede Was tam trzymac?

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

nowa8686 co tam u Ciebie? jakieś przepowiadacze?
u mnie nic
Ty jutro na ktg, przynajmniej będziesz wiedziała czy sa jakieś skurcze
ja czuje tylko ruszanie sie/kopania małej po prawej stronie
Cisza, niestety. Ogarnelam schody 8 p. I nic
Moje cialo nawet nie zna przepowiadaczy
No chociaz tyle, ze jutro to ktg.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 15:23   #267
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

brawo dla nowych mamusiek i kciuki za kulajce sie.
ja z Pola juz 6. dzien razem. powiem Wam, ze jest slodka, mozna na nia patrzec i patrzec. dziadki codziennie na skejpie chca ja ogladac, wszyscy zakochani. po cc jeszcze srednio, ale zdjeli mi klamerki i juz jest lepiej. z karmieniem ostatecznie wyszlo tak, ze odciagam, poki mam mleko i podaje malej w butelce. jak piersi sie zagoja (smaruje maltanem i mlekiem), to sprobuje znowu ja dostawic, a jak sie nie da, to sciagam dalej + mam Nan w domu, w razie awarii cyca.
kiedy wychodzilyscie na 1. spacer? u nas pogoda nie zacheca :/

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

CoffeMonster: gratulacje, dopiero doczytalam, ze mala juz jest na swiecie. ile mierzy, ze wszystko za duze? moja ma 49 i musialam dzisiaj kupic pare 50, bo wyglada jak dziecko stroza we wszystkim.
zaraz nadrabiam reszte
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 15:49   #268
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Ale ten czas leci. Dopier Daszna mialas miec cc a tu juz 6 dni.
Kiedy ta Moja Majka wyjdzie w koncu ...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 16:09   #269
vilet784
Rozeznanie
 
Avatar vilet784
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 755
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Daszna my byliśmy jak Czarek miał 10 dni. Poszlibysmy wcześniej gdyby była ładniejsza pogoda i ja bym się lepiej czuła, a tak to ledwo wytrzymałam 30 minut spaceru przez to cholerne nacięcie.

Gratulacje dla nowych mamuś!

U nas jakaś masakra, mały usypia na godzinę max półtorej a potem tyle samo bujania żeby znowu zasnął. A ja oczywiście sama... Niewiem czemu się tak dzieje bo zwykle przesypia 3 godziny.

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka
vilet784 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 16:18   #270
gosiakk23
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk23
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 835
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dzień Dobry Kochaniutkie Moje
Przepraszam ze nie udzielam się ale Dzidziol to toatalny pochłaniacz czasu Nawet gdy jest grzeczny i spi to wole po prostu przeleżeć obok niego Jest grzeczniutki, pod wieczór robi się marudny ale to chyba wina bóli brzuszkowych niestety jak u większości.. Chcę bardzo pogratulować mamusiom które sie rozpakowały od czasy kiedy mnie tu nie było czyli:
kasiamagda
olcia
coffe
daszna
I trzymam mocno za mamusie które czekają na swoje dzidzioleczki!!!!

Opiszę po krótce swój poród

A więć o 9 rano wstawiłam sie do kliniki. Tam badanie ktg, później czekałam aż ktoś po mnie przyjdzie aby zaprowadzić mnie na oddział.
Zaprowadzili mnie do pokoju 3 osobowego z łazienką, oprócz mnie były jeszcze 2 dziewczyny które miały wywoływany poród jak ja tyle że one oxytocyną a ja tym żelem. Poszłam do łazienki sie przebrać w piżamkę, przyszła młoda położna- dużo papierologii i podpisów- wszystko to trwało mw do ok 12 w południe. Przyszedł lekarz prowadzący i przy pomocy 2 położnych wpuścił mi ten żel. Zaczął on w sumie działać od razu po upływie około godziny czułam już skurcze ale takie do zniesienia; w międzyczasie dostałam jeszcze obiad Od godziny 14 skurcze były już bardzo silne średnio co 3-4 minuty, co chwilke chodziłam z mężem pod prysznic polewać sie gorącą wodą to jeszcze w miarę mi pomagało w dodatku plamiłam takimi skrzepami.. od 17 to już był hardcor!!!!!!!! Skurcze co minuta a czasem nawet nie zdążyłam odpocząć od jednego a przychodził następny.. Rozwarcie na opuszek palca... Modliłam się aby ono postąpiło bo póki nie dobiję do 4cm rozwarcie nie mogli mi podać ZZO.. Przyszła położna mnie zbadać za jakąś godzinę coś tam zaczęło się ruszać z tym rozarciem, powiedziłam że jest lepiej i że jeszcze chce mnie zbadać na skurczu- O Matko Jak To Dopiero Bolało!!!! Przynieśli mi papiery do wypełnienia w związku z ZZO, ból był taki że nie mogłam skupić się na tym co czytam , a ręcę z bólu trzęsły się tak że nie mogłam sie podpisać prawie.. Do 20 czekałam na anestezjologa, powinien przyjść wcześniej ale akurat był przy innym porodzie.. O 20 poszłam na sale porodową; tam ciężko było mi usiedzieć w miejscu przy wkłuwaniu się w kręgosłup bo aż mnie wyginało a tu siedz po turecku nieruchomo z wygiętymi plecami, a wkłuwał sie 2 razy bo okazło się że mam jakieś skrzywienie i musiał jeszcze raz... Po podaniu za jakieś 10 min miałam tak błogi stan że chciałam aby on sie nie kończył.. Tż poszedł zrobic mi herbatki a sama wysłałam go na miasto aby pojechał coś zjeść bo bidulek nie jadł nic od śniadania. I tu muszę go bardzo bardzo pochwalić bo spisał się na medal!!!!! Był przy mnie cały czas masował plecy (bo bóle były te krzyzowe) zmieniał podkłady na łóżku i moje podpaski, chodził że mna pod prysznic robił mi wiatr recznikiem aby było mi chłodniej, wycierał- KOCHAM GO!!! Po upływie 1,5h skurcze zaczęły wracać przyszła połozna mnie zbadać i okazało się że rozwarcie nie postąpiło.. dopuścili mi dawkę ZZO, za godzinę przyszedł lekarz mnie zbadać odkrywa kołdrę ja patrzę a ja ulana do kolan krwią ze skrzepami zbadał brak rozwarcie powiedział że nie podoba mu sie to, a z tyłu głowy słyszę jak połozna do mnie mówi czy godze się na cięcie cesarskie.. a ja SZOK!! cały czas byłam przygotowana na naturalny poród. Akcja pózniej postąpiła błyskawicznie,Tż mógł byc ze mna ale stwierdziliśmy żeby lepiej był w pokoju obok gdzie mierzą waża i tam będzie go kangurował. W trakcie Cc w zasadzie nie czułam nic prócz dotyku, bólu nie.. I kiedy usłyszałam ten pierwszy krzyk to zaczęłam ryczec jak głupia ze szczęścia położna dała mi do przeczytania opaskie na rączki i za chwilkę słyszę że płacz dziecka zbliża się w moja stronę.. przytkeli mi go do buzi zaczęłam całować rączki nóżki i mówię nie płacz synuś mamusia jest przy Tobie, tyle na Ciebie czekaliśmy.. a On słuchał mojego głosu jak zaczarowany.. I tyle go widziałam. Dopiero następnego dnia tak naprawdę mieliśmy okazję się zobaczyć w nocy z wrażanienia nie mogłam zasnąć... Ciąża poród to jest coś pięknego!!!! Jestem Przeszczęśliwa!!!!

A oto Nasz Julinek
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN0693.jpg (94,6 KB, 76 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN0696.jpg (114,8 KB, 75 załadowań)
__________________
11 luty - 2 kreseczki
14 luty- bicie serduszka
3 październik- termin porodu
Chłopiec Juliusz
Pierwsza Dzidziolinka
41/40

Mój Aniołeczku
gosiakk23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-13 20:55:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:46.