Zboczeniec - co robic?;/ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-25, 22:56   #1
truska233
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53

Zboczeniec - co robic?;/


Specjalnie zalozyłam konto na wizazu, zeby opowiedziec swoja historie i licze na wasze rady. Mieszkam na wsi , jezdze linia autobusowa troche oddalona od dalszej trasy..ale mniejsza z tym, niedawno zmienil sie kierowca. Zazwyczaj na trasie byli mili kierowcy , dalo sie pogadac , starsi , mlodsi , zazwyczaj normalni, uprzejmi zatrzymali sie pod domem. Ostatnio sie zmienil kierowca, przeszedl mlody chlopak. Czasem spojrzal na mnie,ale jak to mlody chlopak obserwuje mlode dziewczyny, specjalnie na bilecie oblukal moje dane, byl mily ale odbieralam to za zwykla uprzejmosc i takie oo.. poczucie humoru typowe dla wielu facetów.Dzis mialam zly dzien, wszystko mnie wkurzalo, wiec gdy mily uprzejmy kierowca zagadal do mnie bylo ok, zaczelismy rozmawiac rozmawialo sie milo, wiec zapytal czy chwile z nim nie pogdaam i cofnal 100 metrow na przystanek koncowy z niedaleka mojego domu bo mu sie nudzi, to nie wiem co mnie podkusilo ale zostalam z 10 minut zagadalam sie , wygadac sie chyba chcialam..On tez wydawalo mi sie normalny byl, mowilam ze mma chlopaka , ze szukam takiej i takiej pracy, ide tam i tu ze znajomymi, itp. normalna gadka.Moze troche przesadzona jak na nowo poznana osobe takie tam co robie w zyciu co on robil, ale jakos wzbudzil moje zaufanie;/ale czasem tak mam ze dogadujemy sie z kimś kogo malo znamy! Nie bylam ubrana jakos skapo jeansy kurtka.Nie wydaje mi sie zebym flirtowala z nim, moze sie usmiechalam troche, ale tak normalnie...Nie jestem typem wyrywaczki czy jakiejs flirciary! zapytal czy mam chlopaka powiedzial jakis komplement ..ale przymknelam na to oko, i gdy powiedzialam ze chce iśc, to zapytal sie mnie czy moze mi cos zaproponowac, moze jestem naiwna i glupia ale naprawde nie pomyslalam o czyms takim! muyslalam ze ewentualnie na kawe zaprosi maksymalnie! a on ,.,wyciagnal sobie genitalia i zapytal 'czy mu chociaz zwale konika' zatkalo mnei, powiedzialam tylko nie. otworz drzwi. ZAraz otworzyl, wybieglam...i poczulam sie okropnie. Raz , ze szok, bo taki wydawał sie normalny, dwa wyrzuty jak moglam z nim gadac, i mu tyle o sobie opowiedziec, nie wiem to bylo głupie. Moze mi sie podobal troche, ale watpie-raczej wydawał sie byc sympatyczny i fajnie sie gadało..nie wiem czy to mozna nazwac lekkim flirtem zeby mogl sobie cos takiego pomysleć. Czuje sie okropnie, ze w ogole zgodzilam sie z nim zagadac.Ale nie sadzilam ze to napaleniec.Chcialam pogadac z kims milym, mam chlopaka i nawet nie myslalam zeby go wyrywac czy coś. Co gorsza....teraz jak sobie pomyslec ...to moglam to wyhaczyc ale chyba jestem naiwna.Bo jak sie on pytal czy jestem niesmiala to chyba myslal o tych sprawach ...a mi nawet to na mysl nie przeszlo.Nie sadzilam ze tak sie mozna pomylić!wie gdzie mieszkam, bo pod domemmi sie zatrzymywal zna moje dane bo oblukal na miesiecznym. A najgorsze nie wiem jak z nim bede teraz jezdzuc , inny autobus mam 2 km od trasy i troche daleko. Nie wiem czy zglosic skarge do jego pracodawcy??? wiadomo co jeszcze odwali jak on nad soba nie panuje! To nie jest normalne ze do nowo poznanej osoby wyskakuje sie z penisem i taka propozycja! Glupio zrobilam z nim gadajac , nie ma co ufac obcym, ale ludzie nie takie rzeczy robia-jade autostopem, wynajmuja pokoj z obca osoba.Skad moglam wiedzec? moze faktycznie widzialam ze mu sie troche podobam i mi to pochlebialo ale nie sadzilam ze cos takiego odwali. Nie wiem co teraz robic, jak sie zachowac. Nie chce znow sama z nim byc na przystanku, boje sie ze on cos odwali.Nie wyobrazam sobie z nim normalnie gadac po tej akcji. Moze nie powinnam gadac z obcym facetem ktoremu sie podobam jak mam chlopaka.Ale to nie jest jakis wielkie cos..nigdy bym sie z nim nie umowila.Nie szukalam wrazen, i bylam tak naiwna ze nawet przez chwile o tym nie pomyslalam ,ze on moze o tym pomyslec.;/;/ Wydawal sie normalny i sympatyczny.Czuje niesmak i nie wiem co robić. Jak go niby mialam sprowokowac , ze chcialam z nim gadac to znaczy ze mu zrobie to i owo? Dobrze ze otworzyl te drzwi..i mnie nie dotykal. Ale i tak niezle spanikowalam, bo jesli by nie chcial otworzyć.;/;/

Edytowane przez truska233
Czas edycji: 2015-09-25 o 23:14
truska233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 00:00   #2
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

ale on to zrobił w czasie godzin pracy?

A rozmawiać z nim nie musisz. Możesz ignorować.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 02:42   #3
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Nie Ty jesteś tutaj winna, więc przestań się obwiniać. Ja pierwsze, co bym zrobiła, to powiedziała domownikom i ew. po obserwacji jego zachowania podczas następnej jazdy, albo zdecydowała się zgłosić to do jego pracodawcy, albo zachowalabym to na jakiś czas dla siebie. Przede wszystkim powiedz o tym bliskim.

Wysłane z tapatalk
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 09:47   #4
aneta111332
Raczkowanie
 
Avatar aneta111332
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Przede wszystkim nie rozmawiaj z nim.
Gdyby jednak Cię zaczepiał to powiedz mu, żeby dał Ci spokój i pogróź mu, że zgłosisz na niego do jego pracodawcy.
__________________
"W chwili, kiedy zastanawiasz się, czy kogoś kochasz, przestałaś go już kochać na zawsze."
aneta111332 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 09:47   #5
Dlady94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Mój świat
Wiadomości: 60
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Bym to głosiła pracodawcy
Dlady94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 10:44   #6
truska233
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Gadac z nim wiadomo ze nie mam zamiaru, ale chodzi mi raczej o sytuacje w ktorych moge zostac z nim sam na sam, tym autobusem nie jezdzi wiele osob, czesto zdarzalo sie ze na koncowym wsiadalam tylko ja , albo wysiadalam tylko ja. I wtedy bede z nim sam na sam. Obawiam sie , ze wtedy tez moga padac takie propozycje, a bede z nim sama w zamknietym autobusie.Gdyby byli inni ludzie moglabym go olać...ale raz są, raz nie, a boje sie przebywac z nim sam na sam. Z drugiej strony po co mam chodzic daleko na przystanek kiedy to on jest nieogarem?
Czy zdarzylo sie to w czasie pracy? zdarzylo sie na ostatnim kursie.Zostal dluzej na przystanku , potem jechal do zajezdni.On dopiero jest 2 tygodnie a juz cos takiego odwala.

Bym zglosila, ale przeszlo mi przez myśl,ze sie bedzie chcial zemscic albo coś.

Edytowane przez truska233
Czas edycji: 2015-09-26 o 10:45
truska233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 11:24   #7
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Powinnaś zgłosić molestowanie seksualne na policji. To zbyt poważna sprawa, że zgłaszać ją jako skargę przewoźnikowi. Możesz zorientować się, czy w autobusie lub na sąsiednich ulicach jest monitoring, który potwierdziłby Twoje zeznania.

Jeśli będziesz jechała z nim jeszcze raz od momentu wejścia do momentu, gdy oddalisz się od autobusu miej włączone w telefonie nagrywanie dźwięku i obrazu. Gdyby zaczął się obnażać wyciągnij telefon na wierzch i przez chwilę zagraj zanim zaczniesz uciekać.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-26, 14:02   #8
truska233
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Ale ja sie boje ze on mnie bedzie chcial przetrzymac w autobusie.Brzydze sie nim, nie chce go widywać.I boje sie , bo nie wiem do czego jest zdolny.Nie spodziewalam sie tego wiec w sumie do wszytskiego może być zdolny..Monitoringu to tu nie ma..a dopoki nie beda otwarte drzwi to sobie moge podskakiwać z nagrywaniem czy czym kolwiek.

Edytowane przez truska233
Czas edycji: 2015-09-26 o 14:04
truska233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:11   #9
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Cytat:
Napisane przez truska233 Pokaż wiadomość
Ale ja sie boje ze on mnie bedzie chcial przetrzymac w autobusie.Brzydze sie nim, nie chce go widywać.I boje sie , bo nie wiem do czego jest zdolny.Nie spodziewalam sie tego wiec w sumie do wszytskiego może być zdolny..Monitoringu to tu nie ma..a dopoki nie beda otwarte drzwi to sobie moge podskakiwać z nagrywaniem czy czym kolwiek.
W każdym autobusie jest młotek, którym można zbić okno i wyjść. Nagrywaj dla własnego bezpieczeństwa, ale najlepiej tak, żeby on o tym nie wiedział.

Koniecznie powiadom policję. Oni powiedzą Ci też, jak powinnaś się zachowywać w takiej sytuacji, aby nie wzbudzać jego agresji, uniknąć gwałtu i zgromadzić dowody pozwalające na skazanie go przez sąd.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:11   #10
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Zgłoś pracodawcy, oficjalnie, na piśmie.
__________________
Adaś- 26.09.2014

Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:14   #11
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
Zgłoś pracodawcy, oficjalnie, na piśmie.
Pracodawcę informuje się o złamaniu regulaminu. O złamaniu prawa informuje się policję lub prokuraturę!
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-26, 14:21   #12
truska233
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Nie chce dopuscic do sytuacji,w ktorej bym musiala użyć tego młotka, nie chce myslec jaki to stres.

A odnosnie skladania na policje to tez zamieszanie nie mam na to ochoty na zeznania itd.nie stosowal wobec mnie agresji , nie dotykal wiec nie wiem czy to ma sens?

Wszyscy by sie dowiedzieli, potem,..jakies rozprawy itdPo co mi to?

Jeszcze mieszkam z dala od drogi obok lasu i on sie mnie spytal czy sie nie boje, moze jak on jest taki zboczony to sie zaczai, nie wiadomo czego sie mozna spodziewać po takim napaleńcu.
Pewnie myśli ze bede siedzieć cicho, ale nie mam ochoty go widywać na swojej trasie i sie stresowac jadac autobusem.
truska233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:26   #13
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Tak, ma to sens
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:30   #14
truska233
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

A jak sie bedzie chcial zemscic albo cos? wiadomo co on ma w glowie. Wie gdzie mieszkam, jak sie nazywam
truska233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:31   #15
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Cytat:
Napisane przez truska233 Pokaż wiadomość
Nie chce dopuscic do sytuacji,w ktorej bym musiala użyć tego młotka, nie chce myslec jaki to stres.

A odnosnie skladania na policje to tez zamieszanie nie mam na to ochoty na zeznania itd.nie stosowal wobec mnie agresji , nie dotykal wiec nie wiem czy to ma sens?

Wszyscy by sie dowiedzieli, potem,..jakies rozprawy itdPo co mi to?

Jeszcze mieszkam z dala od drogi obok lasu i on sie mnie spytal czy sie nie boje, moze jak on jest taki zboczony to sie zaczai, nie wiadomo czego sie mozna spodziewać po takim napaleńcu.
Pewnie myśli ze bede siedzieć cicho, ale nie mam ochoty go widywać na swojej trasie i sie stresowac jadac autobusem.
To bym akt ekshibicjonizmu, o którym mowa w Art. 202 Kodeksu Karnego:
"§ 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."

Jeśli nie chcesz zeznawać, to nie musisz tego robić. To zależy od Twojej woli. Sama rozmowa z policjantami nie wiąże się ze złożeniem doniesienia o popełnieniu przestępstwa. Oni mogą poradzić Ci, czy warto takie doniesienie składać, czy nie. Może czasami wysłali też patrol w czasie, gdy dojeżdżasz tym autobusem do domu. Doniesienie składa się często właśnie po to, żeby wszyscy się dowiedzieli, że mają do czynienia z przestępcą seksualnym.

Każdy pracodawca zastanowi się dwa razy zanim zatrudni kogoś skazanego za przestępstwo seksualne. Możesz więc zapewnić w ten sposób bezpieczeństwo innym.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:34   #16
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

ja bym tam rozsiała po okolicy informację że facet się obnaża publicznie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 14:56   #17
natka07
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 315
Dot.: Zboczeniec - co robic?;/

Może mogłabyś zaopatrzyć się w gaz pieprzowy? Na wypadek, gdybyś musiała przebywać z nim znowu sam na sam. Sam fakt, że taki gaz masz przy sobie może spowoduje, że będziesz się czuła pewniej.

A ogólnie zgłosiłabym to. Na pewno na policji, myslę że przewoźnikowi też warto. I powiedziałabym o całej sytuacji bliskim. Ty nie masz się czego wstydzić, nikt nie powinien zarzucać Ci, że chciałaś z nim nie daj boże flirtować. Przecież po prostu mogłaś się z nim po ludzku zagadać, a to, jak to się skończyło, to nie Twoja wina.

Ja miałam podobną sytuację, tylko obyło się bez obnażania. Kierowca rzucał jakieś podteksty, nie dawał mi za bardzo wysiąść.. No, ale skończyło się dobrze. Ja niestety tego nie zgłosiłam, trochę żałuję, dlatego teraz namawiam Ciebie. I wiem, że z takim gazem na pewno czułabym się pewniej.
PS. Ten "mój" kierowca już nie pracuje.
__________________
"Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?"
natka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-26 15:56:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:39.