2005-10-25, 14:40 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Hipnoza i takie tam...
Cześć dziewczyny...chciałabym wiedzieć, co myślicie o hipnozie? Byłyście kiedyś jej poddane? Chciałybyście być? Ja nie byłam i nie wiem, tak po części bym chciała a po części nie... A jakie jest Wasze zdanie na temat poprzedniego wcielenia? Jak myślcie, kim byłyście? Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
2005-10-25, 14:55 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
oj mnie to też bardzo interesuje chciałabym się poddać hipnozie właśnie po to żeby dowiedzieć się kim niby byłam w poprzednim wcieleniu bo moim zdaniem coś w tym jest a co do podejrzeń...wszystko co nowe albo dziwne musi być powąchane taki mam odruch więc może jakimś zwierzaczkiem byłam
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-10-25, 15:13 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 751
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Ja kiedyś byłam na pokazie hipnotycznym i mnie facet zahipnotyzował. Mama opowiadał, że wmówił mi, że idzie w moją stronę włochaty pająk (a ja się ich boję blee) i że uciekałam przed nim i waliłam krzesłem w podłogę, chcąc go zabić. Ja naprawdę pamiętam tego pająka (był okropny) i normalnie w moją stronę szedł bałam się jak nie wiem
__________________
nie zrażam się. |
2005-10-25, 16:01 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
mnie to bardzo bardzo interesuje. Chcialabym sie poddac hipnozie moglabym sie dowiedziec w ten sposob kim wlasnie bylam w poprzednim wcieleniu.Gdyby ktos znajacy sie na tym zaproponowal mi hipnoze to najprawdopodobniej bez wachania bym się zgodzila
|
2005-10-25, 16:53 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 751
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
e ja tam nie bardzo wierzę w "poprzednie wcielenia" to bzdura. Ale ostatnio coraz częściej mam deja-vu
__________________
nie zrażam się. |
2005-10-29, 15:24 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Nie próbowałam, ale interesuję sie takimi rzeczami. Czytałam ciekawą książkę o autohipnozie. A w reinkarnację wierzę, ale wg mnie możliwa jest inkarnacja duszy tylko w ludzkim ciele, więc zwierzaczki odpadają . A co do poprzednich wcieleń, to mam nawet podejrzenia kim byłam hihi .
|
2006-04-21, 14:09 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Ja bym chciala , ale w celach zdrowotnych. Ktos wie moze ile taki zabieg moze kosztowac
__________________
TAK jestem kobieta , a nie zaden Pan Eugeniusz Nikt nie moze traktowac cie gorzej niz mu na to pozwolisz ! |
2006-04-21, 14:28 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Hipnoza która umożliwa "przeniesienie się" do poprzednich wcieleń to regresing
Interesuję się ezoteryką i parapsychologią,ale co do hipnozy nie jestem przekonana.Za to do regresingu tak. |
2006-04-21, 14:34 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Cytat:
Mój 800 post!
__________________
That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June...
|
|
2006-04-21, 16:02 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
chetnie poddalabym sie hipnozie... ale tylko w obecnosci fachowca... zadnych tam pokazow z tluczeniem pajakow ... ciekawa jestem co bym powiedziala... kim bylam... troszke juz tam wiem...
jakis czas temu byl u mnie program gdzie osoby pod wplywem hipnozy opowiadaly o poprzednich wcieleniach i miejscach gdzie mieszkaly... i potem to miejsce odwiedzaly... niesamowite to bylo jak to co mowily w trakcie seansu zgadzalo sie z rzeczywistoscia... czesto to byly inne kraje... gdzie te osoby nigdy nie byly... ciekawe to bylo...
__________________
|
2006-04-25, 03:17 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Cytat:
W ogóle hipnoza wykorzystuje jedynie zdolność do samoleczenia w przypadkach uzależnień i chorób psychosomatycznych. Na pewno nie wyleczy złamanej nogi Wiadomo że sporo naszych chorób ma źródło "w głowie" i tylko na te pomaga hipnoza. Owszem, można wykorzystać hipnozę w uśmierzaniu bólu, ale schorzenia stricte somatycznego nie wyleczy. Ja korzystałam z hipnozy odchudzającej i leczniczo jeśli chodzi o migreny. I skorzystam pewnie, gdy w końcu zdecyduję się rzucić palenie. Ogólnie to bardzo miłe doświadczenie, odprężające i pomocne w samopoznaniu, ale żeby zadziałało, trzeba w to uwierzyć i zrezygnować z oporu. Hipnotyzer-terapeuta nie ma tak naprawdę prawa "siłą" przełamać oporu pacjenta, więc trzeba się trochę postarać. Nie wygląda to tak jak na filmach czy pokazach cyrkowych, gdzie uprawia się hipnozę estradową. Na pewno nie traci się przy tym świadomości, a pacjent nie jest poddany woli terapeuty. Nie trzeba też odpowiadać na każde jego pytanie. Chociaż odpowiedź w pewnym momencie pojawia się w umyśle, to można zachować ją dla siebie - to nie veritaserum Przed poddaniem się hipnozie, warto na ten temat trochę poczytać. Co prawda byłam też poddana hipnozie regresywnej, ale pomimo, że sama jej doświadczyłam, nie wierzę w żadne poprzednie wcielenia. |
|
2006-04-25, 05:11 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Tak chcialabym się poddać hipnozie, żeby dowiedzieć się czy rzeczywiście byłam faraonem Egiptu, jak mi kiedyś powiedziano (no tak, tak już w to wierzę, ale nie powiem miłe). Z tymże bałabym się źle przeprowadzonej hipnozy. Za dużo się naczytałam o "Syndromie Anastzji" i nie chciałabym tak skończyć. A wszytsko przez źle przeprowadzoną hipnozę
__________________
Salsame mucho |
2006-04-28, 21:46 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Możesz napisać coś o tym syndromie Anastazji ???
|
2006-04-28, 21:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Dziewczyny pisałyście, że podejrzewacie kim byłyście w poprzednim wcieleniu Zdradzicie ?
|
2006-04-29, 08:42 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Może to dziwne,ale wydaje mi się,że w poprzednim wcieleniu zostałam zgwałcona.
Serio mówię... Tu link o regresingu:http://port.duchowy.w.interia.pl/runy.htm Tu o 'Syndromie Anastazji':http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki....html?kw=58164 |
2006-04-29, 08:47 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Ja już napisałam jedno z moich wcieleń. Piszę jedno, bo miałam robioną całą "historię" mojej przeszłośći...
Syndrom Anastazji występuje rzadko, ale jednak. Wiąże się z niewłaściwie przeprowadzoną głęboką hipnozą. Jeżeli terapeuta chce, zebyśmy cofnęli się bardzo wstecz. Istnieje prawdopodobieństwo, ze osoba o której dużo ostatnio myślimy (np. piszemy pracę magisterską, widziałyśmy poruszający film) lub nieznana będzoie chciała załatwić swoje sprawy za pomocą naszego ciała. Osobowość właściwa jest stopniowo wypierana, "obcy" zabiera nam coraz więcej czasu, pozostawiając luki w pamięci. Jeżeli niezałatwioną sprawą jest błahostka to dobrze, gorzej jeżli ktoś ma niecne zamiary. Bardz cieżko jest się potem pozbyć tej drugiej osoby... Syndrom wziął swą nazwę od kobiety, która po wojnie twierdziła, że jest zaginioną royjską księżniczką Anastazją, ale to już inna historia... Ciężko wyjaśnić dlaczego ktoś się "podczepia" do naszrego ciała za pomocą umysły, jak to wpływa na osobowość itp. Historie, które kiedyś czytałam zniechęciły mnie do hipnozy... Link podany przez windykatorkę, to kryminał MH Clarks, jest to fikcja, oparta na elemntach teorii o SA
__________________
Salsame mucho |
2006-04-29, 09:03 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
No właśnie,bo wpisałam w google, wyskoczyło tylko to
Jessy przybliż nam jeszcze swoje inne wcielenia,to może być ciekawe |
2006-04-29, 09:20 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Nie pozostawie je dla siebie, bo mi tu głupio. Zresztą sama nie wiem, czy w to wierzyć, więc...
__________________
Salsame mucho |
2006-04-29, 10:59 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Cytat:
|
|
2006-04-29, 11:07 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
A właśnie, czemu wydaje Ci się, że zostałaś zgwałcona?
Ja dodoam tylko, że zgodnie ze wschodnią zasadą moje wcielenia nie były wszytskie wysoko postawione, tylko się przeplatały - bogate, biedne etc. A na początku byłam delfinkiem, jeżeli ktoś wierzy, że na początku było się zwierzęciem (to nie jest takie głupie, bo bardzo lubię się pluskać w wodzie, pływać, bawić, pląsać etc. Lubię wodę )
__________________
Salsame mucho |
2006-04-29, 11:11 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 638
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
podbijam temat
|
2006-04-29, 11:15 | #22 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Cytat:
Może to niekoniecznie na tym polega,ale mam takie wrażenie |
|
2006-04-29, 11:21 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
No to lepiej by było, żeby to było Twoje poprzednie wcielenie, a nie sny z gatunku proroczych... Uważaj na siebie, proszę! Aczkolwiek ja nie wierzę w sny przewidujące przyszlość. Nic mi się nie sprawdziło co mi się śniło, nie przykładam do tego wagi, za dużo o tym czytałam i za bardzo da się je wyjaśnić naukowo. Ale takie sny o jakich mówisz - ciekawe. Może rzeczywiscie coś w tym jest. A nie męczy Cię to - nie czujesz się potem rozedrgana emocjonalnie, jak się obudzisz? Przepraszam, że tak wypytuję, ale się zastanawiam, czy ma to wpływ na Twój dzień? Nie musisz odpowiadać, jezeli nie chcesz
__________________
Salsame mucho |
2006-04-29, 13:42 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Jasne,że odpowiem i to chętnie.
Po takich snach-jak to po koszmarach(bo wliczam je do tej kategorii) nie umiem spac przez resztę nocy,mam dziwne odczucia,boję się obudzić,szczelnie się zakrywam kołdrą.Potem jakbym obejrzała horror-boje się zostać sama w domu,iść gdzieś po ciemku itd. Kilka razy zdarzyło mi sie 'wyobrażać sobie'ale raczej wbrew sobie co mogło się stać kiedy np. szłam gdzies skrótami itp.(nawet nie sama). Mam nadzieję,że jednak sama sobie to sugeruję i że nie są to prorocze sny |
2006-04-29, 14:10 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Ja chętnie poddałabym się hipnozie u specjalisty, po to - jesli to możliwe - aby dowiedziec się skąd u mnie tak silny lęk przed ciemnością. Bo tak myślę, że to lęk przed ciemnością i obawa pozostania w niej przez dłuższy czas samemu. To niesamowite, że nie przejdę przez żadne ciemne pomieszczenie bez porozpalania świateł, jak jestem sama w domu, to już w ogóle. Mam 24 i śpię z siostrą w jednym łóżku, a i tak czasem się boję w nocy, kiedy się zbudzę przypadkowo. Nie ma w ogole takiej opcji, żebym spała sama, nie zmrużę oczu. Kiedy siostra jest na imprezie do nocy, ja czekam w łóżku do 2.00-3.00, nie zasypiam, a jak już przysnę ze zmęczenia, to budzi mnie taki lekki wstrząs - wiecie co mam na myśli - jak nagłe wybudzenie się z nieprzyjemnego snu. Nie wiążę tego z lękami z dzieciństwa, choć już wtedy bałam się sama spać, nigdy nic nieprzyjemnego, a związanego z ciemnością mi się nie przydarzyło, stąd wnioskuję o jakichś głębszych przyczynach tego lęku...
Paris, niepotrzebnie dodałaś w tytule wątku "i takie tam" - hipnoza to całkiem poważny temat , a to sformułowanie sugeruje coś trochę innego. Ale nie to, żebym się wtrącała
__________________
Wymienię |
2006-04-29, 14:38 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
No właśnie też mam nadzieję, ze dużo o czymś myślałaś, coś zobaczyłaś etc co skłoniło do tego, że umysł podrzuca Ci takie a nie inne obrazy. Mnie się dość często śni II wojna światowa, ale wytłumaczyłam to sobie tym, że od dziecka mam z nią styczność. U mnie w rodzinie historia jest bardzo pielęgnowana, przykłada sie dużą wagę do tego, żeby nie przekłamywac prawdy, i chodzi tu o każdy okres historyczny. Jestem już którymś pokoleniem z kolei, które historię uznaje za najpiękniejszą z nauk i nigdy nie mam jej dosyć. Poprostu rodzina historyków Najgorsze, a zarazem najrealistyczniejsze sny o wojnie miałam kiedy mocno interesowałam się właśnie wojną i obozami...
Tak naprawdę chętnie poddałabym sie hipnozie, chciałabym wiedzieć czy któreś z moich wcieleń jest prawdziwe( i czy mój pociąg do starożytnego Egiptu rzeczywiście jest wytłumaczalny tym nieszczęsnym faraonem), ale za bardzo boję się SA. Po prostu za wiele o tym słyszałam, zeby nie mieć obaw... Windykatorko - trzymaj się!!
__________________
Salsame mucho |
2006-04-29, 15:20 | #27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Ja kiedys widziała jak poddano 3 osoby hipnozie przyznam ze robi wrażenie podnosily one rece wtawały zmiejsca chodził po sali robiły wszystko co im kazał scecjalista a jedyne ich odczuce po wybudzeniu to ból reki(która podnosli) takie zdrętwienie
__________________
Spij słodko mały aniołku[*]
|
2006-04-29, 16:51 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Cytat:
Jessy bardzo ciekawa z Ciebie osoba-starożytny Egipt,hipnoza,taniec,hist oria-wszechstronna jesteś Mam nadzieję,że jednak jedynie umysł płata mi figle |
|
2006-04-29, 17:09 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 924
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Cytat:
Też mam nadzieję, że się za dużo naczytałaś
__________________
Salsame mucho |
|
2006-04-29, 17:30 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Hipnoza i takie tam...
Ja chętnie poddałabym się hipnozie. Ciekawa jestem kim byłam w poprzednim wcieleniu. Troche nastraszyłyście mnie tym syndromem Anastazji. Ogólnie to ciągnie mnie do takich rzeczy niewyjaśnionych, paranormalnych itp. Nigdy nie spotkłam się z osobą, która poddała się hipniozie, więc nie wiem, jakie temu towarzysza odczucia, ale prawdopodobnie, gdybym miała mozliwość skorzystania z takiej usługi, skorzystałabym.
Cytat:
Stoję na jakimś wielkim urwisku i nagle albo ktoś mnie wrzuca, albo sama skaczę do wody. Później opadam na dno coraz bardziej i bardzej, robi się coraz ciemniej, cały czas mam zamkniete oczy. Dziwne jest to, ze we snie moge oddychać w wdzie jak normalnym powietrzem. Później otwieram oczy i widzę swoje bardzo białe ręce, mocno zarysowane na nich zyły i płynącą po nich krew. Nagle usiłuję wypłynąć na powierzchnie, robi się coraz jaśniej ale nigdy nie udało mi się jeszcze wypłynąć... Mam nadzieję, że nie jest to jakiś sen proroczy.Nie lubie tego snu, bo jest dość nieprzyjemny... Dodam jeszcze, ze mojej babci sni się, że leżę na dnie jakiegoś jeziora czy rzeki z podkulonymi nogami i się nie ruszam. Kiedyś w jakiejś gazecie wyczytałam, ze w poprzenim wcieleniu byłam wędrownikiem i pomagałam ludziom. A czy to prawda to nie wiem.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.