Związek idealny

[mu_minka1988]

Zastanawiam się właściwie jaki to jest ten związek idealny?
Czy taki wogóle istnieje?
Czy, ktoś z Was uważa, że jest w takim związku?

"Wymądrzamy", się tutaj, udzielamy złotych rad, a w rzeczywistości nie zawsze wg nich sami postępujemy na co dzień???

rzeczywistość czasem bywa przewrotna

[COOKIESmonster]

do idealnego związku brakuje mi tylko tego, żeby Jego przyjaciólka nie była obecna w każdej dziedzinie Jego życia....

[madana]

Nie ma związków idealnych, są idealne chwile w związku, ale sam związek z reguły ewoluuje. Aby stał się dobry i trwały, jest to z reguły ciężka praca- obu osób. Gdy stara się tylko jedna osoba, nigdy nic nie wyjdzie.

[0nasty0]

Uważam, że pomimo wszystko, idealnego związku do końca nie ma nikt i nikt mieć nie będzie.
Na idealny związek nie ma definicji.

[JossStone]

nie ma idealnych związków... bo nie ma żadnych ideałów

[xxYashaxx]

Napisane przez JossStone

nie ma idealnych związków... bo nie ma żadnych ideałów

A gdyby były, to nikt by z nimi nie chciał być... takie jest moje zdanie;P

[Arrianna]

Szczęśliwy...

[eelmirka]

mój jest idealny

[aga696]

Mój również!

[boinnenazwybylyzajete]

A był chyba taki temat.

Cd tematu to jeśli para się uzupełnia, jest szczęśliwa, ma o czym rozmawiać i się rozumie to można powiedzieć, że jest idealnie dobrana. Takich par jest dużo, tylko to 'zrozumienie' w praktyce nie zawsze dobrze wychodzi.

[napoli]

Nie ma związków idealnych.
Nie ma ideałów.
Nigdy nie jest tak, że wszystko gra zawsze i o kazdej porze dnia i nocy.
Jeżeli wszystko byłoby w zwiazku idealne, to szybko stałoby się nudne.

[dampcula]

a ja bym bardzo chciała żeby mój był idealny. ale moim zdaniem coś takiego nie istnieje... niestety...

[zagubiona89r]

Napisane przez mu_minka1988

Zastanawiam się właściwie jaki to jest ten związek idealny?
Czy taki wogóle istnieje?
Czy, ktoś z Was uważa, że jest w takim związku?

"Wymądrzamy", się tutaj, udzielamy złotych rad, a w rzeczywistości nie zawsze wg nich sami postępujemy na co dzień???

rzeczywistość czasem bywa przewrotna

Uważam swój związek za idealny, ten wyśniony i wymarzony.

Kwestia tego jak ktoś rozumie pojęcie "idealny".

Dla mnie to nie jest ckliwe patrzenie w oczka, dziubdzianie, kochusianie, słodzenie bo bym się od słodkości... nie powiem co.

Dla mnie idealny związek to taki oparty na miłości, zaufaniu, szacunku, wzajemnej trosce o siebie nawzajem. Taki, w którym owszem pojawią się rozbieżności zdań, większe bądź mniejsze problemy, ale można je rozwiązać rozmową, a nie kłótnią, które dla mnie tylko niszczą nic nie budują. Idealny związek dla mnie to taki, gdzie dwie osoby wkładają w ten związek siebie, walczą może z całym światem, ale zawsze razem a nie przeciwko sobie. To ostatecznie dobre uzupełnienie i zgranie charakterów, temperamentów, poglądów na sprawy fundamentalne. Taki, który buduje się cegiełka po cegiełce.

Swój póki co za taki uważam. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego.

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Nie ma związków idealnych, bo ideałów nie ma !

Przynajmniej ja uważam, że mój związek idealny nie jest

Gdyby istniały ideały, świat byłby zbyt nudny

[Seeensi]

Napisane przez Arrianna

Szczęśliwy...

dokładnie,tak mimo wszystko

[tofaniutka]

idealne związki są, ale tylko na początku Dziewczyny nie mówicie że nie pamiętacie tych gorących, tkliwych, szarmanckich i romantycznych początków... Gdzie to się nasi chłopcy starali, wzbudzali zaufanie, pokazywali się od najlepszej strony... czyż wtedy nie było idealnie? U mnie było... Pamietam do dziś motylki w brzuszku i tą adrenalinkę przed spotkaniem

[Belldandy1]

Po co mi ideał jeśli sama nie jestem idealna?
Jest dobrze jak jest

[napoli]

Dziewczyny nie mówicie że nie pamiętacie tych gorących, tkliwych, szarmanckich i romantycznych początków... Gdzie to się nasi chłopcy starali, wzbudzali zaufanie, pokazywali się od najlepszej strony... czyż wtedy nie było idealnie?

Ja nie pamietam, bo zwyczajnie w swiecie u mnie takie cos w zwiazku nie mialo miejsca, aczkolwiek zanim zaczelam byc ze swoim partnerem, to wydawalo mi sie, ze jest idealny i ze ja do niego nie pasuje- bo jak Potem rzeczywistosc zweryfikowala swoje...

[tofaniutka]

Napisane przez napoli

Ja nie pamietam, bo zwyczajnie w swiecie u mnie takie cos w zwiazku nie mialo miejsca, aczkolwiek zanim zaczelam byc ze swoim partnerem, to wydawalo mi sie, ze jest idealny i ze ja do niego nie pasuje- bo jak Potem rzeczywistosc zweryfikowala swoje...

zapomniałam tego zdania dodać

[fleur05]

Związek idealny chyba nie istnieje, poza tym byłoby w nim nudno, bo nie byłoby do czego dążyć.
Ja niczego nie chcę zmieniać w swoim, poza sobą. Wydaje mi się, że ja jestem głównym problemem, bo miewam naprawdę dziwne zachowania i czasem jestem aż zszokowana, że TŻ tak dobrze to znosi.

[kitkulka]

Napisane przez madana

Nie ma związków idealnych, są idealne chwile w związku, ale sam związek z reguły ewoluuje. Aby stał się dobry i trwały, jest to z reguły ciężka praca- obu osób. Gdy stara się tylko jedna osoba, nigdy nic nie wyjdzie.

[_szatanka_]

Związek idealny? Nie ma takich. Są tylko ludzie na tyle do siebie dopasowani, że potrafią dogadać się bez zbędnych zgrzytów. Dochodzi do tego miłość, zaufanie i potrzeba bliskości tej drugiej osoby. To napewno czyni związek wyjątkowym i sprawia, że ludzie są ze sobą szczęśliwi. I tak naprawdę chyba więcej niepotrzeba.. Takie jest moje zdanie.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

oczywiście że istnieją związki idealne

Napisane przez napoli

...
Nigdy nie jest tak, że wszystko gra zawsze i o kazdej porze dnia i nocy.
...

ale dlaczego od razu zakładac, że związek idealny to dwa misie pysie przytakujące sobie na każdym kroku? wiem że przekoloryzowałam

Napisane przez zagubiona89r

Uważam swój związek za idealny, ten wyśniony i wymarzony.

Kwestia tego jak ktoś rozumie pojęcie "idealny".

Dla mnie to nie jest ckliwe patrzenie w oczka, dziubdzianie, kochusianie, słodzenie bo bym się od słodkości... nie powiem co.

Dla mnie idealny związek to taki oparty na miłości, zaufaniu, szacunku, wzajemnej trosce o siebie nawzajem. Taki, w którym owszem pojawią się rozbieżności zdań, większe bądź mniejsze problemy, ale można je rozwiązać rozmową, a nie kłótnią, które dla mnie tylko niszczą nic nie budują. Idealny związek dla mnie to taki, gdzie dwie osoby wkładają w ten związek siebie, walczą może z całym światem, ale zawsze razem a nie przeciwko sobie. To ostatecznie dobre uzupełnienie i zgranie charakterów, temperamentów, poglądów na sprawy fundamentalne. Taki, który buduje się cegiełka po cegiełce.

Swój póki co za taki uważam. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego.

jak wyżej. związek idealny to nie taki co ma z górki, ale taki co daje nam szczęście "mimo wszystko"

[aga696]

Napisane przez tofaniutka

idealne związki są, ale tylko na początku Dziewczyny nie mówicie że nie pamiętacie tych gorących, tkliwych, szarmanckich i romantycznych początków... Gdzie to się nasi chłopcy starali, wzbudzali zaufanie, pokazywali się od najlepszej strony... czyż wtedy nie było idealnie? U mnie było... Pamietam do dziś motylki w brzuszku i tą adrenalinkę przed spotkaniem

Ja tą adrenalinę mam za każdym razem gdy budzę się obok męża,stoję,rozmawiam z nim,gotuję itp.

[charisse]

Napisane przez zagubiona89r

Dla mnie to nie jest ckliwe patrzenie w oczka, dziubdzianie, kochusianie, słodzenie bo bym się od słodkości... nie powiem co.

Dla mnie idealny związek to taki oparty na miłości, zaufaniu, szacunku, wzajemnej trosce o siebie nawzajem. Taki, w którym owszem pojawią się rozbieżności zdań, większe bądź mniejsze problemy, ale można je rozwiązać rozmową, a nie kłótnią, które dla mnie tylko niszczą nic nie budują. Idealny związek dla mnie to taki, gdzie dwie osoby wkładają w ten związek siebie, walczą może z całym światem, ale zawsze razem a nie przeciwko sobie. To ostatecznie dobre uzupełnienie i zgranie charakterów, temperamentów, poglądów na sprawy fundamentalne. Taki, który buduje się cegiełka po cegiełce.

Swój póki co za taki uważam. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego.

dokładnie, sama tak uważam
i według tych kryteriów - mój związek jest idealny,
nie potrzeba wcale idealnych ludzi, aby stworzyć idealny związek.

[Aivilo]

Jak dla mnie związek idealny istnieje - jest on wtedy, gdy dwoje osób dostaje od związku dokładnie to, czego oczekuje i ten związek daje im szczęście

Natomiast nie ma definicji "idealności", bo dla każdego będzie to co innego. Da jednych idealnym związkiem będzie taki, w którym partnerzy spędzają ze sobą każdą wolną chwilę i dzielą się kazdymn sekretem, a dla drugich taki, gdzie każdy z partnerów ma dużo własnej przestrzeni i w żaden sposób się nie ograniczają, dla jednych będzie to związek z seksem rano i wieczorem, a dla drugich raz w miesiącu, jedni lubią sobie słodzić, inni wolą traktowanie po partnerski.

Et cetera, et cetera.

I w świetle tego, co napisalam, uważam zarówno mojego partnera, jak i związek za idealny, bo choć zdarzają się, i to nawet często, kłótnie, to są one wpisane w moją definicję "idealności"

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez tofaniutka

idealne związki są, ale tylko na początku Dziewczyny nie mówicie że nie pamiętacie tych gorących, tkliwych, szarmanckich i romantycznych początków... Gdzie to się nasi chłopcy starali, wzbudzali zaufanie, pokazywali się od najlepszej strony... czyż wtedy nie było idealnie? U mnie było... Pamietam do dziś motylki w brzuszku i tą adrenalinkę przed spotkaniem

Cóż, nie wiem, jak ty, ale ja tak mam do teraz, przez cały czas trwania związku i dalej czuję motylki w brzuszku

[marysienka]

Każdy idealność interpretuje na swój sposób. Moim zdaniem nie ma takich związków, a przynajmniej nie spotkałam się z takimi.

[cheshire-cat]

idealny związek to stan umysłu tak wydumanie podsumuję

[napoli]

Cytat:Napisane przez napoli
...
Nigdy nie jest tak, że wszystko gra zawsze i o kazdej porze dnia i nocy.
...

ale dlaczego od razu zakładac, że związek idealny to dwa misie pysie przytakujące sobie na każdym kroku? wiem że przekoloryzowałam

Jak tam nie zakładałam, nie zakładam i nie będę zakładać

[zagubiona89r]

Napisane przez tofaniutka

idealne związki są, ale tylko na początku

Na początku to ja pamiętam mega fascynację tą niepewność, te wątpliwości czy on czuje to co ja. To przyciąganie do siebie, pisanie po 40 esemesów dziennie. Itd. itp. Wiadomo, że taki stan nie trwa wiecznie Choćby dlatego, że potem mamy pewność uczuć, drugiej osoby i nad naszym różowym zauroczeniem pojawia się normalność.

Natomiast...

Dziewczyny nie mówicie że nie pamiętacie tych gorących, tkliwych, szarmanckich i romantycznych początków... Gdzie to się nasi chłopcy starali, wzbudzali zaufanie, pokazywali się od najlepszej strony... czyż wtedy nie było idealnie?

... tak w moim związku jest cały czas od 2 lat. Dalej związek jest gorący, Tż jest szarmancki, bo był i jest dżentelmenem w każdym calu, i to coś u niego naturalnego, a nie udawany "chłyt marketindody" na laski. Romantycznie też dalej jest. Bez przesadyzmu bo przesadyzm jest zły, ale na brak romantyzmu nie narzekam. W dalszym ciągu się oboje staramy, o związek, o siebie. Myślimy o sobie, troszczymy się. Zaufanie, początkowo się zdobywa, a nie wzbudza. Ja w pełni zaczęłam ufać Tż tak około roku, i z czasem to zaufanie cementuje. Co do najlepszej strony. Tż od początku był sobą, zresztą ja też. Więc nie ma do odkrycia jakiejś ciemnej strony. Z czasem zmieniło się tylko to, że czujemy się swobodnie w związku, całkowity totalny luz, Tż pozwala sobie na swój nieco cięty żart, ja nawet rozczochrana i niepomalowana czuję się piękna przy nim. Jednak ta swoboda to coś bardzo pozytywnego

U mnie było... Pamietam do dziś motylki w brzuszku i tą adrenalinkę przed spotkaniem

U mnie jest. W dalszym ciągu. I wg. mnie to naprawdę powód do radości, że mogę spokojnie powiedzieć: początki były piękne, ale teraz jest jeszcze piękniej, więc tylko miło wspominam a nie tęsknię za tym co było.