..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

[feline2]

Napisane przez BjutifulGerl

Niestety ze smutkiem po raz kolejny muszę stwierdzić że nie nadaje się mój organizm do pierwszej fazy... podchodziłam do niech chyba już 10 raz w moim życiu i niestety dla mnie nie do przejścia... ale walczę dalej, tylko ze tak jak radzicie na forum zacznę od ścisłej drugiej fazy. Tylko co to właściwie znaczy? czy jeśli będę jeść 3 posiłki SB I fazowe i jedna porcja węglowodanów dziennie typu bułka razowa z pomidorem dziennie to będzie właśnie ta ścisła pierwsza faza? bo nie rozumiem....
i jeszcze jedno gdzieś czytałam ze od drugiej fazy powinien zaczynać ten kto ma do zrzucenia około 5 kilo. ja mam 10 kilo. trochę głupawo to pytanie wygląda, ale tez moge schudnąc 10 zaczynając od 2 fazy?

No pewnie, ze możesz! Przecież właściwe chudnięcie rozpoczyna się od 2 fazy... A jesli nie masz ciągu węglowych, albo ciężko Ci z 1 fazą to spokojnie możesz zacząć od 2.
A pytanie o węglowodany było już tyle razy, ale ja w sumie do końca sama nie wiem...
Tutaj masz opisany sposób wprowadzania weglowodanów:
http://kuchnianaplazy.blox.pl/strony/II.html

Ale w sumie ile to jest 1 porcja?

[ewika1983]

A co powiecie na taki przepis

Kotleciki z jajek
Składniki:
8 jajek ugotowanych na twardo
2 cebule
2 jajka
1 szklanka pieczarek w zalewie naturalnej
1 kopiasta łyżka posiekanego koperku
sól i pieprz
tarta bułka do panierowania
olej do smażenia

Odsączone pieczrki oraz jajka ugotowane na twardo drobno siekamy. Na tłuszczu smażymy drobno posiekaną cebulę, tak aby była szklista ale nie zrumieniona, dodajemy ją do posiekanych pieczarek i jajek razem z surowymi jajkami, koperkiem, solą i pieprzem. Wszystko wyrabiamy na jednolitą masę. Z jajeczno-pieczarkowej masy formujemy zgrabne kotleciki i każdy z osobna panierujemy. Dociskając by bułka dobrze brzyległa do masy. Kotleciki smażymy na rozgrzanym tłusczu rumieniąc z obu stron.

Tylko nie wiem czy w I fazie moze byc bulka tarta a jesli nie to czym mozna ja zastąpić.

[feline2]

Napisane przez ewika1983

Tylko nie wiem czy w I fazie moze byc bulka tarta a jesli nie to czym mozna ja zastąpić.

Można zastąpić siemieniem lnianym np.
Przepis wydaje się ciekawy. Robiłaś?

[alusia1989]

Napisane przez BjutifulGerl

Niestety ze smutkiem po raz kolejny muszę stwierdzić że nie nadaje się mój organizm do pierwszej fazy... podchodziłam do niech chyba już 10 raz w moim życiu i niestety dla mnie nie do przejścia... ale walczę dalej, tylko ze tak jak radzicie na forum zacznę od ścisłej drugiej fazy. Tylko co to właściwie znaczy?

Tak jak masz na blogu opisane, II faza rozpoczyna się od dodania 1 porcji węglowodanów i 1 porcji owoców (jeśli chodzi o to, ile to jest jedna porcja, to zależy to oczywiście od tego, co to dokładnie jest - jest to rozpisane w książce, kiedyś było też tutaj na forum). Później co tydzień dodaje się kolejne porcje (patrz: blog).

czy jeśli będę jeść 3 posiłki SB I fazowe i jedna porcja węglowodanów dziennie typu bułka razowa z pomidorem dziennie to będzie właśnie ta ścisła pierwsza faza? bo nie rozumiem....

Tylko jeśli chodzi o pieczywo, to pamiętaj, że chodzi o razowe, nie o ciemne. Bo to jest różnica. Trzeba dokładnie sprawdzać skład.

i jeszcze jedno gdzieś czytałam ze od drugiej fazy powinien zaczynać ten kto ma do zrzucenia około 5 kilo. ja mam 10 kilo. trochę głupawo to pytanie wygląda, ale tez moge schudnąc 10 zaczynając od 2 fazy?

Pewnie, po prostu troszkę dłużej Ci to zajmie, ale schudniesz.

.

[Wizazanka492]

Napisane przez BjutifulGerl

Niestety ze smutkiem po raz kolejny muszę stwierdzić że nie nadaje się mój organizm do pierwszej fazy... podchodziłam do niech chyba już 10 raz w moim życiu i niestety dla mnie nie do przejścia... ale walczę dalej, tylko ze tak jak radzicie na forum zacznę od ścisłej drugiej fazy. Tylko co to właściwie znaczy? czy jeśli będę jeść 3 posiłki SB I fazowe i jedna porcja węglowodanów dziennie typu bułka razowa z pomidorem dziennie to będzie właśnie ta ścisła pierwsza faza? bo nie rozumiem....
i jeszcze jedno gdzieś czytałam ze od drugiej fazy powinien zaczynać ten kto ma do zrzucenia około 5 kilo. ja mam 10 kilo. trochę głupawo to pytanie wygląda, ale tez moge schudnąc 10 zaczynając od 2 fazy?

Owszem, możesz zacząć od II fazy, ale będziesz dłużej czekała na efekt schudnięcia 10 kg.
Ja również nie nadaje się do I fazy, dlatego zaczynam od II, z tym, że ja mam do schudnięcia 3, 4 - 5 kg.

Podobno I faza powoduje oczyszczenie organizmu itp, a ta właściwa to II.

Nie poddawaj się, najgorsze są 2 dni, potem przejdzie Ci ochota na jakieś "grzeszne" jedzonko. Ja jestem 4 dzień na diecie fazy II i jest super! Jestem najedzona , rano budzę się szczuplejsza i podoba mi się co raz bardziej zdrowy styl żywienia... uczysz się dobrych nawyków żywieniowych na dłuugi czas.. Dasz rade!

[tiara]

winyl masz podobny cel jak ja. Chciałabym zrzucić jeszcze 8 kg, ale 6 też wystarczy. W zasadzie to chcę 6 kg, a potem się zobaczy czy jeszcze te 2 kg mniej będą potrzebne Daje sobie na to 2.5 -3 miesiące. To taki spokojny czas, myślę. 2 lata temu na SB schudłam 3 kg w I fazie a potem chudłam równo 2.5 kg na miesiąc na 2 fazie. I tak 15 kg uciekło i co ważniejsze nie wróciło

Ja sie trzymam i jakoś idzie bezproblemowo Mam tylko wyrzuty sumienia, że sie nie ruszałam za dużo przez ostatnie dni, no ale okres. Zaraz wyciągam męża na spacer. Cudna pogoda dziś we Wrocławiu!

Miłego dnia plażowiczki!

[pani ćma]

Napisane przez dzonksik

życzę powodzenia Pani Ćmo z tym cukrem.
Twoj jadłospis jest ok, są warzywa, jest mięsko, jest nabiał w dobrej ilości - chociaz ja daaaawnoooo tu nie bylam, ale wydaje sie byc w porządku, zobaczymy co powiedzą mądrzejsze

dziekuje

i ... uwaga, zaczelam dzis jestem z siebie dumna, nareszcie. Zjadlam jajecznice dopiero, bo pozno wstalam, zaraz przekaska, za 2h obiad. Miedzy 17 a 18 ide robic ten turbo spacer

Napisane przez winyl

Ach no i miałam pytać, jest jakaś strona o tej diecie, którą szczególnie polecacie? I czy warto kupić któraś książkę (jest ich chyba z 5 :P)

ja kupilam za rada dziewczyn ksiazke south beach turbo i nie zaluje warto kupic i przeczytac, co chwile do niej siegam, zeby upewnic sie, ze robie wszystko ok

[winyl]

Dziękuję za tyle odpowiedzi .
Powinno mi się udać zacząć już we wtorek, postaram się jutro kupić tą książkę .
Mam nadzieję, że po miesiącu już będę wyglądać dobrze, bo właściwie po 5,5 tygodniach mam wakacje :P. Dobrze by było mieć wtedy tą możliwość wyjścia z domu w krótkich spodenkach, czy na basen/plażę w bikini itd. .

Dzisiaj przestudiuję jeszcze wątek z przepisami (jeśli zdążę) iii mam nadzieję, że od wtorku wszystko ładnie pójdzie .
Pozdrawiam i wytrwałości życzę!

[viconiaa]

Cześć! Byłam tu parę lat temu...pamiętam, że na plaży schudłam jakieś 2 kg już w pierwszym tygodniu - dalej nie dotrwałam.

Dziś, mam do przodu ponad 10 kg i mam nadzieję że wystarczające siły to walki z tłuszczykiem...Myślę, że jak od czasu do czasu z Wami popiszę to będzie mi łatwiej. Jestem dopiero na samym początku (2dzień Ifazy) . Niestety już popełniłam błąd, tylko nie wiem czy duży...Wczoraj zjadłam na obiad pierś kurczaka w curry,a dziś krewetki z curry i dopiero jak zjadłam spojrzałam na etykietkę, że jest tam glutaminian sodu, a on jest niedozwolony prawda? Mam nadzieję, że nie jest to jakiś wielgaśny błąd?? We wtorek idę na zakupy i muszę znaleźć curry bez tego glutaminianu.
A czy możecie mi poradzić jakąś smaczną przyprawę np. do piersi z kurczaka, którą spokojnie można sobie dosmaczniać potrawy?

PozdrawiamI mam nadzieję, że jako plażowiczka, tym razem na dłużej tu zostanę

[joasiak1]

Napisane przez viconiaa

Cześć! Byłam tu parę lat temu...pamiętam, że na plaży schudłam jakieś 2 kg już w pierwszym tygodniu - dalej nie dotrwałam.

Dziś, mam do przodu ponad 10 kg i mam nadzieję że wystarczające siły to walki z tłuszczykiem...Myślę, że jak od czasu do czasu z Wami popiszę to będzie mi łatwiej. Jestem dopiero na samym początku (2dzień Ifazy) . Niestety już popełniłam błąd, tylko nie wiem czy duży...Wczoraj zjadłam na obiad pierś kurczaka w curry,a dziś krewetki z curry i dopiero jak zjadłam spojrzałam na etykietkę, że jest tam glutaminian sodu, a on jest niedozwolony prawda? Mam nadzieję, że nie jest to jakiś wielgaśny błąd?? We wtorek idę na zakupy i muszę znaleźć curry bez tego glutaminianu.
A czy możecie mi poradzić jakąś smaczną przyprawę np. do piersi z kurczaka, którą spokojnie można sobie dosmaczniać potrawy?

PozdrawiamI mam nadzieję, że jako plażowiczka, tym razem na dłużej tu zostanę

Fit up Kamisa jest chyba bez syfów, że się tak wtrącę w wątek (podczytuję regularnie)
Jest wersja do mięs, ryb, zup i twarożków.

[angellka]

Hej
Nie było mnie tu jakieś 2-3 tyg i widze sporo nowych avatarów. Dobrze czy nas wiecej tym lepiej \
Ja chwilowo nie trochę oddaliłam się od SB ale o zaraz.
Pochwale się że przd świętami jak się warzyłam to moja waga spadła o jakieś 4 kg od początku diety.Niestety po świetach wrócił mi 1 kg.
No i po swiętach panowałam wrócić na SB. Ale strasznie bolałam mnie ząb i nie bardzo mogłam jeść i nie zwracałam uwagi na to co jem. Tak się z tym zębem męczyłam przez tydzień. Okazło się że to ósemka prawdo podobanie naciska na inne i dlatego jest taki bół. No i w piątek wyrwałam ósemkę i znów mnie trochę boli i nie bardzo moge gryźć dalego jem mało warzyw
Od jutro palnuję bardziej się pilnować i jeśc jakoś te wrzywa. Jeszcze w piatek czeka mnie ściąganie szwów Niestey nie mam wagi teraz w domu i nie wiem ile warze w tej chwili.

Powoli też sparóbuje nadrobić zaległości w czytaniu

[_Ewelka___]

Napisane przez pani ćma

dziekuje

i ... uwaga, zaczelam dzis jestem z siebie dumna, nareszcie. Zjadlam jajecznice dopiero, bo pozno wstalam, zaraz przekaska, za 2h obiad. Miedzy 17 a 18 ide robic ten turbo spacer



ja kupilam za rada dziewczyn ksiazke south beach turbo i nie zaluje warto kupic i przeczytac, co chwile do niej siegam, zeby upewnic sie, ze robie wszystko ok

zaciekawil mnie turbo spacer, jak to dokladnie wyglada?

[canabis]

dziękuje za podpowiedź na pewno z tego skorzystam :P i faktycznie zacznę mierzyć obwody zamiast wagi u mnie jedyny problem z ta dietą jest taki, że brak mi czasu na gotowanie i nie mam piekarnika, jem dużo mniej niż zakłada dieta, ponieważ nie mam czasu na 3 duże posiłki i jeszcze przekąski ja się złamałam trochę, zjadłam kilka zakazanych rzeczy i teraz wracam do I fazy i trochę ją przedłużę o 3 dni. A później druga faza, która teraz wydaje mi się wyczekanymi pysznościami

[pani ćma]

Napisane przez _Ewelka___

zaciekawil mnie turbo spacer, jak to dokladnie wyglada?

chodzi o interwalowe chodzenie, opisane w ksiazce south beach turbo. Jesli jestes zainteresowana, to Ci napisze dokladnie o co chodzi, jak znajde chwilke czasu

[telik]

Widze że na wiosne dużo nowych ciałek na plaży
Witam wiec wszystkich serdecznie:cm ok:

Napisane przez dzonksik

Upss.. Teliku - to ja tez spoznione, ale szczere

ć. Dlatego narazie postanowiłam wydłużyc o 45 minut popołudniowy spacer z psem. Jak jest pogoda to piechurzymy sobie, bo jak pada to pies za bardzo nie ma ochoty chodzic


O kurcze Teliku tego chyba nie należy lekceważyć, zrób sobie badania koniecznie. Masz problemy z poziomem cukru ?

hmm to jest zagadka z tym cukrem
ale wkrótce sie wyjaśni, mam podejżenie o insulinooporność w związku z PCOS
co do ruchu to też mam lenia, nawet psa d wyprowadzania nie mam

Napisane przez paprak

teliczku to moze sie w koncu wystaralas o dzidziusia jak zemdlalas? Zycze ci z calego serca zeby starania zaowocowaly predko
Moj maz ma wyleciec w poniedzialek na Heathrow i we wtorek w W-wie ale przez ten pyl to jeszcze nie wiemy jak bedzie

dzonksiku witaj ponownie

Jeśli chodzi o dzidziusa to niestety okazało sie ze mam zespół jajników policystycznych(PCOS), co oznacza że nie bedzie mi łatwo o dziecko. Wiec rozpoczynam serie bardan i leczenie. Ponoc przez poł roku mi nie grozi ciaza.
Mam nadzieje że mąż Papraczku szczęsliwoie doleci

ja we wtorek mam wylot do monachium na targi
Z wrocławia i mam nadzieje ze wyleci

Ewelka ten turbo spacer to inaczej trening interwałowy, poszukaj w internecie i na samym wizażu jest dużo informacji. minimum informacji opisałam na blogu:
http://kuchnianaplazy.blox.pl/strony/interwal.html

[onaella]

Dziewczyny 1 dzien 1 fazy za mną

tylko mam problem bo nie dam rady jesc przekąsek w ciągu dnia i wychodzi na to, ze o 9.30 jem sniadanie, potem o 13 lekki obiad (bardziej lunch), potem o 17 obiad no i kolacja.

a moj dzisiejszy jadlospis:

9.30 - sałatka z 3 jajek na twardo, groszek zieolny, kolby kukurydzy z puszki (zalewa bez cukru) baby, szynka gotowana, łyżka majonezu. Kawa z mlekiem.
13 - grilowany kurczak z pieczarkami
16.30- ten sam kurczak ale dodalam jeszcze warzywa
20- cały talerz zawijasków z sałaty, serka topionego, szynki, rzodkiewki, ogórka i pomidorkow koktajlowych.

Pozdrawiam

kurcze, mój błąd, kukurydzy przeciez nie mozna, no ale z racji ze to było ze 3 malutkie kolbeczki to przymkne oko

[_Ewelka___]

Aaaaaaaaaaa interwal, choc sie domyslalam znane mi pojecie od dawna dzieki dziewczyny!


Ja dzisiaj zrobilam fasolke po bretonsku i zamroze na glod i czarna godzine od jutra chyba II faza, przemyslana i powoli wegle wprowadzam

[pani ćma]

Napisane przez onaella

Dziewczyny 1 dzien 1 fazy za mną

a moj dzisiejszy jadlospis:

9.30 - sałatka z 3 jajek na twardo, groszek zieolny, kolby kukurydzy z puszki (zalewa bez cukru) baby, szynka gotowana, łyżka majonezu. Kawa z mlekiem.

kurcze, mój błąd, kukurydzy przeciez nie mozna, no ale z racji ze to było ze 3 malutkie kolbeczki to przymkne oko

zielonego groszku tez nie wolno

i razem zaczelysmy bo ja tez dzis. ja dzis zjadlam Ś, O, P, K - wiec tez o jedna przekaske za malo, ale pozno wstalam.

Napisane przez _Ewelka___

Aaaaaaaaaaa interwal, choc sie domyslalam znane mi pojecie od dawna dzieki dziewczyny!

jak chcesz to w wolna chwile spisze Ci dokladnie plan Agatsona

[onaella]

Napisane przez pani ćma

zielonego groszku tez nie wolno

i

hmm.... jak to nie wolno??

Pamiętam dokladnie, ze jadlam go na 1 fazie, tylko mial byc z zalewy, w której nie ma cukru

[alusia1989]

Ale to chyba na II fazie jednak. Chyba, że w starszej książce dra Agatstona było inaczej. Na pierwszej stronie tego wątku także jest napisane, że groszek zielony wprowadzamy na II fazie.

[_Ewelka___]

Napisane przez pani ćma

jak chcesz to w wolna chwile spisze Ci dokladnie plan Agatsona

no pewno jak masz checi to napisz, ciekawi mnie

ja trzymam sie diety, gorzej ze sie nie ruszam, musze to naprawic jak najszybciej

[bialaczekoladka]

no dziewczyny ja tez sie zabieram ostro od jutra do pracy!
jutro pierwszy dzien
potowarzysze wam teraz troszeczke

[inutil]

Dzień dobry!

ZACZYNAM )) od razu nasuwa mi się pełno pytań, ale wszystko w swoim czasie żeby was nie zarzucić nimi, poza tym postaram się później poszukać odpowiedzi w książce.

A teraz jem śniadanie : jajecznica z pomidorkami i szczypiorkiem. Woda, herbata czerwona. Pewnie za mało warzyw, ale nie zrobiłam zakupów i warzyw brak w lodówce. Pojem jeszcze trochę rzodkiewek, bo to jedyna warzywa na ten moment w lodówce.

Mam pytanie, bo widzę że jajka będę u mnie gościły codziennie na śniadanie. Czy można majonez? Jest chyba taki light winiary (Omega) można taki? I pytanie czy można cytrynę??? Bo lubię pić wodę z cytryną i nie wiem czy można...

No i jeszcze pytanie, co zabieracie jako przekąskę do pracy? Bo ja kompletnie nie mam pomysłu. Dziś mam w lodówce serek wiejski Light z piątnicy to wezmę i do tego szczypiorek i rzodkiewki.

[feline2]

Napisane przez inutil

Mam pytanie, bo widzę że jajka będę u mnie gościły codziennie na śniadanie. Czy można majonez? Jest chyba taki light winiary (Omega) można taki?

Można łyżeczkę dziennie. Ale ponoć zwykły jest lepszy- bo light zawiera więcej węgli czy jakoś tak.... Dokładnie nie pamiętam, więc niech mnie ktoś poprawi jesli mówię źle...

[pani ćma]

Napisane przez onaella

hmm.... jak to nie wolno??

na stronie 210 w ksiazce "dieta south beach turbo" w zakazanych produktach w fazie I wsrod warzyw wymienione są:
buraki, dynia olbrzymia, dynia piżmowa, jamsy, kukurydza, marchew, rzepa, zielony groszek, ziemniaki białe, ziemniaki slodkie
Zielony groszek wprowadzamy w fazie II - dozwolona wowczas ilosc to pol szklanki dziennie.

Napisane przez _Ewelka___

no pewno jak masz checi to napisz, ciekawi mnie

ja trzymam sie diety, gorzej ze sie nie ruszam, musze to naprawic jak najszybciej

napisze jak znajde chwilke bo ja na wizazu tak z doskoku siedze.

wczoraj zaczelam ten "turbo spacer" jak to nazwalam program jest banalnie latwy na poczatku, bo wiadomo, ze pewnie dostosowany do roznych grup wiekowych, ale ide zgodnie z planem.
razniej mi sie spaceruje, bo namowilam wspollokatorke, zeby ze mna chodzila

Napisane przez inutil

Mam pytanie, bo widzę że jajka będę u mnie gościły codziennie na śniadanie. Czy można majonez? Jest chyba taki light winiary (Omega) można taki? I pytanie czy można cytrynę??? Bo lubię pić wodę z cytryną i nie wiem czy można...

majonez zwykly - dozwolona 1 łyżka
majonez niskotłuszczowy - 2 łyżki

dozwolony sok z cytryny.

[karton]

Napisane przez feline2

Można łyżeczkę dziennie. Ale ponoć zwykły jest lepszy- bo light zawiera więcej węgli czy jakoś tak.... Dokładnie nie pamiętam, więc niech mnie ktoś poprawi jesli mówię źle...

Mnie też tak uczono na tym forum

Papraczku, jutro nordic.
Jak mam być całkiem szczera to z ostatniego terminu się wymigałam trochę. Przeraziła mnie strasznie wizja mnie z wielkim tyłkiem & nogami na ulicy, w autobusie, tramwaju i na przystankach. Że ktoś mnie zobaczy. Że blablabla.
No cóż, tak mam.

Doszłam do wniosku, że jakimś cudem muszę się pogodzić z tym jak wyglądam. Z tymi +10kg bo jeśli tego nie zrobię to nigdy się ich nie pozbędę.
Bo ja najchętniej zatrzymałabym wszelkie życie do czasu aż schudnę. Nie wychodziła, nie kupowała ubrań, nie ćwiczyła - gdzieś gdzie może mnie ktoś zobaczyć (czyli poza moim pokojem chyba...). A to nie taki szybki proces, wszystkie wiemy...

[feline2]

Napisane przez karton

Doszłam do wniosku, że jakimś cudem muszę się pogodzić z tym jak wyglądam. Z tymi +10kg bo jeśli tego nie zrobię to nigdy się ich nie pozbędę.
Bo ja najchętniej zatrzymałabym wszelkie życie do czasu aż schudnę. Nie wychodziła, nie kupowała ubrań, nie ćwiczyła - gdzieś gdzie może mnie ktoś zobaczyć (czyli poza moim pokojem chyba...). A to nie taki szybki proces, wszystkie wiemy...

Ja też tak miałam... Na szczęście trochę się tego pozbyłam, bo można sie zamknąć w błędnym kole... Tak na dobrą sprawę wyszłam z założenia, że pewnie większość ludzi i tak ma gdzieś czy mam większy czy mniejszy tyłek...

[asia2905]

mam prośbę, czy ktoś ma może książkę Agatstona Dieta South Beach w pdf lub word?
proszę o wysłanie-będę bardzo wdzięczna.
pozdrawiam
joasienka1@o2.pl

[saming]

A może by tak nowy wątek?

[ewika1983]

Czy można na I fazie kawę cappuccino bez dodatku cukru (takie udało mi sie znaleźć w Kauflandzie)??