Zaginęła Iwona Wieczorek z Trójmiasta - wejdź i pomóż nam jej szukać !!! część VIII

[sweetish]

Oj, ale tu postów nie związanych z tematem wątku..
Myslalam, ze cos ruszylo w sprawie Iwony, a tu posty dot. petycji itd....

[Hvid]

Nic sie (chyba) nie ruszylo.

Nie da sie przez tyle miesiecy, nie majac praktycznie zadnych nowych informacji, pisac ciagle tego samego . Pozwol, prosze, zyc temu watkowi swoim zyciem, nie jestesmy strona oficjalna.

[masmeli]

up up

[sweetish]

Napisane przez Hvid

Nic sie (chyba) nie ruszylo.

Nie da sie przez tyle miesiecy, nie majac praktycznie zadnych nowych informacji, pisac ciagle tego samego . Pozwol, prosze, zyc temu watkowi swoim zyciem, nie jestesmy strona oficjalna.

Wiem, że nie jestescie, ale robi sie mały bałagan.
Ja nikomu nic nie zakazuje. Wyraziłam tylko swoje zdanie.

[Hvid]

Jedyne, co wiadomo, to to, ze pani Iwona Kinda jest zadowolona z pracy policji. Reszta to tajemnica sledztwa. Nie bylam na spotkaniu z pania Iwona, poniewaz pojechac nie moglam (byly 2 takie spotkania). Powstaje Stowarzyszenie Pomocy Rodzinom Osob Zaginionych (nie jest jeszcze zarejestrowane), bardzo mile sa widziane osoby chetne do wspolpracy. W Stowarzyszeniu udzielac sie takze bedzie pani Iwona.

Albo pozwolimy zyc temu watkowi wlasnym zyciem, albo z braku info po prostu spadnie gdzies na dno, tak, jak to sie stalo z watkiem Joasi Surowieckiej. Byl kiedys przyklejony (pisze o tym watku), teraz nie jest.

[_chocolate]

Napisane przez Kindersztuba

Komplikuje się też sprawa oficjalnej - i chyba już jedynej która miałaby szanse istnieć - strony poświęconej Iwonie Wieczorek.

Domena gdziejestiwona.pl od przełomu listopada i grudnia należy do rodziny
Queen potwierdza 5 grudnia:
"W tej chwili została już prawnie i formalnie przeprowadzona cesja serwera i domeny "gdziejestiwona.pl". Osobą władającą jest Iwona Kinda"

Strona oficjalna zaginęła na dobre
I może taki był cel - przejęcie w celu likwidacji.
Być może dalsze dyskusje mogłyby zaszkodzić sprawie i nie są z jakichś względów pożądane. Może Iwona jest już namierzona przez policję? Na gp od dawna większość miejsca idzie na dyskusje o forumowych punkcikach niż na sprawę Iwony.
Wizaż (ponad 100 milionów plików) zmartwychwstał po 2 dniach. Za ten czas można by już wgrać na nowo cały polski internet. Zrobić nową, prostą stronkę w jeden dzień.

W ostatniej Olivii też jest reportaż (4 strony) o szukamywas. Dziewczyny opowiadają o swoich doświadczeniach. Dzięki nim odnajdują się kolejne osoby

[takaja13]

Napisane przez sweetish

Oj, ale tu postów nie związanych z tematem wątku..
Myslalam, ze cos ruszylo w sprawie Iwony, a tu posty dot. petycji itd....

Skoro mialy by pisac tylko na temat Iwony to od kilku tygodni nic by nie napisaly.

[Hvid]

Oficjalna strona Joasi Surowieckiej przestala funkcjonowac jakis czas przed jej odnalezieniem.

Nie sugeruje, ze w przypadku Iwony jest tak samo, bo nie wiem, ale hmm, kto wie.

Ja po prostu wiem, ze nic nie wiem. To chyba tyle.

[takaja13]

Napisane przez Hvid

Oficjalna strona Joasi Surowieckiej przestala funkcjonowac jakis czas przed jej odnalezieniem.

Nie sugeruje, ze w przypadku Iwony jest tak samo, bo nie wiem, ale hmm, kto wie.

Ja po prostu wiem, ze nic nie wiem. To chyba tyle.

Czy sie znajdzie zywa czy martwa to bedzie wielkie szczescie dla jej matki bo wreszcie bedzie wiedziala co dzieje sie z jej dzieckiem i skoncza sie jej meki i cierpienia ale i tak zycze aby odnalazla sie cala i zdrowa.

[Asiczka]

Napisane przez takaja13

Czy sie znajdzie zywa czy martwa to bedzie wielkie szczescie dla jej matki bo wreszcie bedzie wiedziala co dzieje sie z jej dzieckiem i skoncza sie jej meki i cierpienia ale i tak zycze aby odnalazla sie cala i zdrowa.

Dokładnie
Na pewno to czekanie i nie wiedza jest bardzo męcząca. Podziwiam mamę Iwony za spokój jaki wykazuje w różnych programach i mam nadzieję, że jednak Iwona odnajdzie się żywa

A tak na marginesie to chyba jednak sprawa jest już bliżej niż dalej do rozwiązania. Zacytuję wpis Janusza na gp:

"Pozwole sobie udzielic odpowiedzi zgodnie z moja wiedzą :

Sprawa jest bardzo skomplikowana , na pierwszym etapie policja dążyła do obalenia tezy ze Iwonka nie żyje . W momencie pozyskania wiedzy co do przebiegu wydarzeń tamtego ranka sprawa ruszyła z miejsca . Teraz jest na etapie końcowym - o którym tylko możemy się domyślać - tym bardziej ze jest to objęte tajemnica śledztwa .


W takim duchu ( tak myślę ) powinniśmy dyskutować dalej co się mogło wydarzyć . Oczywiście moja wiedza nie jest większa od waszej . Swoje twierdzenia opieram na ciągu zdarzeń który w tym okresie następowały "

Jakiekolwiek mamy zdanie o panu J. to jednak jest kontaktem z mamą Iwony i mam nadzieję, że wie więcej ale ze względu na dobro śledztwa nie mówi wszystkiego, a jak widac z powyższego wpisu policja wie co wydarzyło się owego feralnego ranka a więc są na tropie ludzi którzy są odpowiedzialni za jej zniknięcie.

[rnm]

Napisane przez Asiczka

Dokładnie
Na pewno to czekanie i nie wiedza jest bardzo męcząca. Podziwiam mamę Iwony za spokój jaki wykazuje w różnych programach i mam nadzieję, że jednak Iwona odnajdzie się żywa

A tak na marginesie to chyba jednak sprawa jest już bliżej niż dalej do rozwiązania. Zacytuję wpis Janusza na gp:

"Pozwole sobie udzielic odpowiedzi zgodnie z moja wiedzą :

Sprawa jest bardzo skomplikowana , na pierwszym etapie policja dążyła do obalenia tezy ze Iwonka nie żyje . W momencie pozyskania wiedzy co do przebiegu wydarzeń tamtego ranka sprawa ruszyła z miejsca . Teraz jest na etapie końcowym - o którym tylko możemy się domyślać - tym bardziej ze jest to objęte tajemnica śledztwa .


W takim duchu ( tak myślę ) powinniśmy dyskutować dalej co się mogło wydarzyć . Oczywiście moja wiedza nie jest większa od waszej . Swoje twierdzenia opieram na ciągu zdarzeń który w tym okresie następowały "

Jakiekolwiek mamy zdanie o panu J. to jednak jest kontaktem z mamą Iwony i mam nadzieję, że wie więcej ale ze względu na dobro śledztwa nie mówi wszystkiego, a jak widac z powyższego wpisu policja wie co wydarzyło się owego feralnego ranka a więc są na tropie ludzi którzy są odpowiedzialni za jej zniknięcie.

to chyba tylko jego subiektywne przypuszczenia...

choć wolałabym, zeby miał racje

[Iga015]

Napisane przez takaja13

Czy sie znajdzie zywa czy martwa to bedzie wielkie szczescie dla jej matki bo wreszcie bedzie wiedziala co dzieje sie z jej dzieckiem i skoncza sie jej meki i cierpienia ale i tak zycze aby odnalazla sie cala i zdrowa.

Nie zgadzam się z tobą..uważam że teraz nawet jezeli iwona nie zyje to matka o tym nie wie i moze zyc nadzieją

[rnm]

Napisane przez Iga015

Nie zgadzam się z tobą..uważam że teraz nawet jezeli iwona nie zyje to matka o tym nie wie i moze zyc nadzieją

to chyba zależy od człowieka. moja mama uważa, że najgorsza jest niepewność. to, że rodzice nie mogą pochować swojego dziecka, bo nie wiedzą czy żyje.. obawa, że może mu się dziać coś koszmarnie złego

[Kindersztuba]

Napisane przez Hvid

Oficjalna strona Joasi Surowieckiej przestala funkcjonowac jakis czas przed jej odnalezieniem.

Nie sugeruje, ze w przypadku Iwony jest tak samo, bo nie wiem, ale hmm, kto wie.

Ja po prostu wiem, ze nic nie wiem. To chyba tyle.

W przypadku Joasi wiemy już że morderca wpadł przez przypadek i własną głupotę. Działania policji poprzedzające jego ujęcie były okryte tajemnicą i twórcy strony nie mieli o nich pojęcia.
Strona Joasi przestała funkcjonować bez związku z ujęciem mordercy.
"Wypaliła się"? Brak nowych wiadomości?Od 2006 roku minęło już sporo czasu.

Strona Iwonki zniknęła w listopadzie, jak pamiętam. Dzień przed Wigilią mama Iwonki mówiła w wywiadzie radiowym, że informacje o zaginionej córce powinny być rozpowszechnianie.
Gdyby policja była blisko rozwiązania sprawy pod koniec listopada to dziś, w połowie stycznia dawno byłoby po finale (jakikolwiek by on nie był).
Nawet, zakładając dość makabryczną wersję, że znaleziono ciało Iwonki i należy dla dobra śledztwa zamknąć stronę (po co?!), to chyba nie trzymano by matki w niewiedzy przez tyle tygodni?!

Obawiam się, że zamknięcie strony oficjalnej nie przybliża nas w żaden, najmniejszy nawet sposób do finału (jakikolwiek by on nie był).

Wyciszenie sprawy w dobrych intencjach mogłoby być celowe w jeszcze jednym przypadku. Iwonka żyje i ma się dobrze. Po prostu uciekła z domu. Jest pełnoletnia i siłą nie można jej sprowadzić, więc trwają delikatne starania o wyjście z twarzą z tej bardzo niezręcznej sytuacji.
W sumie byłoby to najszczęśliwsze z możliwych rozwiązań, ale nie wierzę w nie.

Gdyby Iwonka byłą przetrzymywana i siłą zmuszana do prostytucji, a jednocześnie znane by było miejsce jej pobytu, to od listopada policja, polska lub zagraniczna, już by ją uwolniła. A matki nie trzymano by w niewiedzy przez święta Bożego Narodzenia i dłużej.

Z całej gromady rodziny i przyjaciół rodziny - Boże, chroń mnie od przyjaciół! - mama Iwonki jest jedyną osobą której wierzę, że mówi szczerze.
Reszta osób, mieniących się tzw. "przyjacielem Rodziny" - nazwijmy to po imieniu - manipuluje w mniejszym lub większym stopniu.

[_chocolate]

Kindersztuba, nie wiem, dla mnie też wersja, że zamknięto "dla dobra śledztwa" jest abstrakcyjna. Rzuciłam hasło, bo po prostu nie wiem, co mam myśleć.
W każdym razie mówienie o technicznych przyczynach to bajki dla naiwnych.
Że Iwona uciekła - też mi to przemknęło przez myśl. Tyle że to brzmi absuradalnie - wracała z dyskoteki, obraziła się na znajomych i nagle postanowiła, że chce zacząć nowe życie???No nie Policja podała gdzieś, że wykluczyli ucieczkę (czyli muszą mieć inny trop -porwanie? morderstwo?).
Myślałam, że może pani Kinda nie chce już, żeby obcy ludzie interesowali się tą sprawą. Ale jeśli mówisz, że zależy jej na nagłośnieniu to nie wchodzi w grę. Bo, że internet jest podstawą w nagłośnieniu czegoś, to chyba nikt nie zaprzeczy.
"Przyjaciele rodziny" nie sprawiają wrażenia, że zależy im na stronie. Owszem, kiedy ktoś nachalnie dopytuje, to coś tam odpiszą, żeby uciąć temat, ale to by było na tyle. Strony jak nie było tak nie ma. Zakładają nawet fundację pomocy przy zaginięciach - więc chyba pomogliby w sprawie Iwony w pierwszej kolejności?


Co do handlu ludźmi, to nie wiem. Zawsze gdy ginie młoda kobieta pojawiają się takie teorie. Daje to nadzieję, że zaginiona osoba żyje. Niestety potem rzeczywistość okazuje się brutalna (np. Joasia, Ewelinka, Tatiana Tereszczenko). Jeśli tutaj byłby to motyw, to po tygodniu, kiedy sprawa została nagłośniona na cały kraj, sprawcy musieli się jakoś ustosunkować. W tym biznesie dyskrecja to podstawa. Może np. sprzedali Iwonę dalej, do kraju, z którym nasza policja ma złą współpracę albo nie ma w ogóle i gdzie nigdy nie zostanie znaleziona

[mmm3m]

Śniła mi się dziś sprawa Iwonki. znaleźli jej bluzkę (bluzkę? miała sukienkę, no ale ta bluzka też była w biało niebieskie paski więc może to taki sanny pskikus). Nie wiem gdzie ją znalezioną, ale sądząc po tym, że była wilgotna to pewnie gdzieś na dworzu. Poza tym teoria, że skoro bluzka bez ciała to może jednak Iwonka żyje?

eh... narobiłam sobie nadziei

[Kindersztuba]

Napisane przez _chocolate

Kindersztuba, nie wiem, dla mnie też wersja, że zamknięto dla dobra śledztwa (whatever that means) jest abstrakcyjna. Rzuciłam hasło, bo po prostu nie wiem, co mam myśleć.
W każdym razie mówienie o technicznych przyczynach to bajki dla naiwnych.
Że Iwona uciekła - też mi to przemknęło przez myśl. Tyle że to brzmi absuradalnie - wracała z dyskoteki, wkurzyła się na znajomych i co, nagle postanowiła, że chce zacząć nowe życie??? Policja podała gdzieś, że wykluczyli ucieczkę (czyli muszą mieć inny trop -porwanie? morderstwo?).
Myślałam, że może pani Kinda nie chce już, żeby obcy ludzie interesowali się tą sprawą. Ale jeśli mówisz, że zależy jej na nagłośnieniu to też odpada. Bo, że internet jest podstawą w nagłośnieniu czegoś, to chyba nikt nie zaprzeczy.
"Przyjaciele rodziny" nie sprawiają wrażenia, że zależy im na stronie. Owszem, kiedy ktoś nachalnie dopytuje, to coś tam odpiszą, żeby uciąć temat, ale to by było na tyle. Strony jak nie było tak nie ma. Zakładają nawet fundację pomocy przy zaginięciach - więc chyba pomogliby w sprawie Iwony w pierwszej kolejności?

Wiem, że Iwona wróci. W moim śnie wróciła już na Wigilię (filmy, wywiad audio) z dnia 2010-12-24

http://audio.lublin.com.pl/index.php?id=921

Z jednej z zamkniętych inicjatyw skupionych wokół pozamykanych przez "otoczenie rodziny" powstało SzukamyWas.pl. Działa bez kłótni i swarów. Działa skutecznie.
A nowe stowarzyszenie? Jaki miałby być jego cel? Po co zapraszać do współpracy ludzi z szukamywas.pl skoro wcześniej zmusiło się ich do odejścia? By mieć kontrolę także nad tą inicjatywą?
Jak ma pomagać stowarzyszenie? Na co mogą liczyć ludzie doświadczeni ciężko przez los?
Czy za miesiąc lub dwa znów bez słowa wyjaśnienia działalność stowarzyszenia nie zostanie zamknięta?
Znów tajemnice, niedomówienia i insynuacje, pyskówki które już się zaczęły choć nawet stowarzyszenie nie powstało?
Znów awantura i szybkie interwencje kasujące wszelkie ślady wpisów jednego z założycieli na GP24.
Nie widzę w tej inicjatywie czystych intencji. I trudno będzie mi dojrzeć, przynajmniej dopóki pewne osoby nie wytłumaczą się ze swojej dotychczasowej działalności.

W mojej opinii zakładanie stowarzyszenie to tylko chwyt mający odwrócić uwagę od właściwej sprawy, czyli zaginięcia Iwonki.
Ktoś z otoczenia rodziny bardzo chce coś ukryć. Tak bardzo, że stało się to priorytetem wartym każdego poświęcenia. I każdych działań, także tych pozorowanych.


Cytat słów mamy Iwonki z wigilijnego wywiadu:
"Bo im więcej nas będzie im im więcej nas będzie szukać, myślę, że tym szybciej się odnajdzie [Iwonka]".
Potem, na koniec wywiady mama opowiedziała tylko jej sen w którym Iwonka się odnalazła: "Mamo, tak się do ciebie spieszyłam"

[_chocolate]

Policja zatrzymała podejrzanego o gwałt i morderstwo Eweliny ze Służewa, jest z kręgu rodziny:

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/new...ewa,nId,317821

[Hawa]

Tragedia. A miałam taką nadzieje, ze to jednak byl wypadek, ze dziewczynka nie cierpiala przed smiercia. A jednak znalazł się bydlak, co dziecko zamordowal i co grosza, byc moze zgwalcił.
Jedyne pocieszenie jest takie, ze mu w więzieniu zapewnią rozrywki.

--

[_chocolate]

Ja też, zmroziła mnie ta wiadomość Może podadzą jeszcze później albo rano więcej szczegółów, teraz trwa przesłuchanie.

[muciula25]

Masakra jakaś,dziewczynka pewnie do samego końca nie wiedziała co Ją czeka,w końcu znała swojego oprawcę....

[Corrina]

No i kurczę, właśnie...jak czytam o tych wszystkich przypadkach zaginięć i ich sprawcach to już nie wiem co myśleć. W przypadku Iwony jest tak mało poszlak, że wydawałoby się iż winowajcą może być absolutnie każdy z jej otoczenia. Mam wrażenie, że przyglądam się tej całej sprawie błądząc we mgle.Coś tam widać, słychać ale nie do końca wiadomo co. Już jakoś nie wierzę nikomu. Za dużo było nieścisłości.Być może to przez zamieszanie jakie wprowadził niesławny pan J.Jedyne co w tej chwili daje mi nadzieję,że Iwona żyje to słowa jej matki "policja szuka Iwony żywej". Bardzo bym chciała żeby tak było, chociaż zdrowy rozsądek raczej temu zaprzecza. Tak bardzo się zaangażowałam emocjonalnie, że nie śpię myśląc o tragedii tej matki, która czeka na dziecko. Dobranoc...

[takaja13]

Napisane przez Iga015

Nie zgadzam się z tobą..uważam że teraz nawet jezeli iwona nie zyje to matka o tym nie wie i moze zyc nadzieją

No a ja sie nie moge zgodzic tutaj z Toba bo pare ladnych lat temu moj tata wracajac z pracy mial wypadek(malo,ze wsiadl nie do tego autobusu co potrzeba to jeszcze dostal w nim zawalu,byl bez dokumentow bo wczesniej mu je skradli i zajechal do zajezdni na drugi koniec miasta) i przez 2 dni nie wiedzielismy co sie z nim dzieje,nie wyobrazasz sobie tej bezczynnosci i modlisz sie do Boga aby sie odnalazl zywy lub martwy ale aby sie odnalazl ,mojej mamy przyjaciolka zaginela x lat temu i do tej pory sie znalazla i wiesz co ???rodzina szybko stracila nadzieje i zdrowy rozsadek,juz po pol roku pragneli aby znalezli chociaz cialo aby mogli z godnoscia ja pochowac i niestety nie udalo sie a minelo juz z dobre 20 lat,nawet rodzina traci nadzieje po jakims czasie .

[quuenn]

Witam, przejrzałam ostatnie wpisy i pozwole sobie się do nich ustosunkować.
Powstanie Stowarzyszenia jest inicjatywą ludzi, którzy chcą działać wspólnie, w realu. Stwierdzilismy, że najwyższa pora oderwać rączki od klawiatur i spróbować coś robić poza matrixem. To, że zebrała się grupa ludzi, którzy chcą działać, chca pomagać bez wiecznych kłótni i sporów o sprawy w gruncie rzeczy błache nie powinno być odbierane jako coś nagannego. Czytając niektóre posty, mam wrażenie, że komuś sie to bardzo nie podoba. A już zarzucanie nam, że jest to działanie celowe, mające odwrócić uwagę od sprawy Iwony, to totalna bzdura i przegięcie. Działać chyba zaczęła czyjaś chora wyobraźnia. Każdy chętny może się zgłosić, aby dołączyć do Stowarzyszenia. W momencie jego zarejestrowania w Sądzie, statut i inne dokumenty będą udostępnione na stronie internetowej. Każdy zainteresowany będzie mógł przeczytać na czym ma polegać nasza praca, jakie stawiamy sobie cele i w jaki sposób chcemy je realizować.
Nie jestem osobą obeznaną technicznie z projektowaniem, powstawaniem i pozycjonowaniem stron internetowych. Odnośnie strony oficjalnej moge jedynie wszystkich zapewnić, że będzie działała. Nie chcę wskazywać, że nastapi to np. w najbliższy piątek, bo w momencie kiedy dojdzie do jakichś jeszcze problemów technicznych zarzuci mi się, że kłamię, fantazjuję, przekazuję nieprawdę. Nie została zamknięta dla dobra śledztwa. Nie została zamknięta przez mamę Iwony, aby odwrócić uwagę od czegokolwiek, czy jak to sie sugeruje, by ukryć jakieś niby niewygodne fakty. Do zamknięcia strony przyczyniła się jedna osoba. Zrobione zostało to w tak piekielnie doskonały sposób, że aby ocalić bazy danych należało zmienić serwer i mnóstwo rzeczy powstawiać na stronie od nowa. Poznikały z niej zdjęcia Iwony, plakaty, część materiałów prasowych. Tylko i wyłącznie dzięki ogromnej wiedzy i doświadczeniu osoby, która sie podjęła uruchomić ją na nowo jest to w ogóle możliwe.
Jak tylko strona zacznie prawidłowo działać, przekażę o tym informację.

[ammmm]

Napisane przez _chocolate

Policja zatrzymała podejrzanego o gwałt i morderstwo Eweliny ze Służewa, jest z kręgu rodziny:

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/new...ewa,nId,317821

Coż to za bydlak ... kroić i solić!!!!
Biedne dziecko
odkad jestem matka inaczej patrze na krzywde bezbronnego dziecka...aż serce peka
och i jednak czesto morderca jest z kregu znajomych, rodziny czy sąsiadów.... niestety

[Asiczka]

Kolejne zaginięcia:

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/...an,%28foto%29/

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/...cz,%28foto%29/

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/...%28zdjecie%29/

Co się z tymi ludźmi dzieje??

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Co do Ewelinki to brak mi słów po prostu
Mam tylko nadzieję, że sprawca dostanie odpowiedni wyrok za swój czyn

[Ona.]

Chyba jeszcze nie było...
"To ja zabiłem 14-letnią Ewelinę"

http://nasygnale.pl/kat,1025343,titl...wiadomosc.html

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

"KUJAWSKO-POMORSKIE: Zatrzymany 26-latek przyznał się do zabójstwa Eweliny Skwary"

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/...weliny,skwary/

[Kindersztuba]

Napisane przez Corrina

Jedyne co w tej chwili daje mi nadzieję,że Iwona żyje to słowa jej matki "policja szuka Iwony żywej". Bardzo bym chciała żeby tak było, chociaż zdrowy rozsądek raczej temu zaprzecza.

To nie zdrowy rozsądek a procedury nakazują tak mówić.
Policja nie może twierdzić inaczej, ponieważ formalnie Iwonka jest osobą zaginioną.

Stwierdzenie zgonu i uznanie za zmarłego należy do sądu.
W tym pierwszym przypadku chodzi o osobę zaginioną, co do której nie wiadomo na pewno, czy żyje, czy też zmarła, podczas gdy stwierdzić zgon można tylko wówczas, gdy śmierć osoby jest niewątpliwa, a brak jedynie jej aktu zgonu.

Zgodnie z KC zaginiony może być uznany za zmarłego, jeżeli:
- upłynęło lat dziesięć od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył,
- jednakże gdyby w chwili uznania za zmarłego zaginiony ukończył lat siedemdziesiąt, wystarcza upływ lat pięciu.
- Uznanie za zmarłego nie może nastąpić przed końcem roku kalendarzowego, w którym zaginiony ukończyłby lat dwadzieścia trzy.
Przy czym kto zaginął w czasie podróży powietrznej lub morskiej w związku z katastrofą statku lub okrętu albo w związku z innym szczególnym zdarzeniem, ten może być uznany za zmarłego po upływie sześciu miesięcy od dnia, w którym nastąpiła katastrofa albo inne szczególne zdarzenie.

Brak dostatecznych informacji, określających, czy dana osoba żyje, powoduje stan niepewności nie tylko dla najbliższych, lecz także w sferze stosunków prawnych zaginionego.

Zaistnieniu negatywnych skutków długotrwałego stanu niepewności służy instytucja uznania za zmarłego
Przesłankami sądowego uznania za zmarłego są:
- zaginięcie osoby,
- upływ określonego przez ustawodawcę czasu
Obie przesłanki muszą wystąpić łącznie.

Zakończenie poszukiwania i usunięcie danych o osobie zaginionej z ewidencji policyjnej następuje, gdy:
- odnaleziono osobę zaginioną lub jej zwłoki; przez odnalezienie osoby należy rozumieć nawiązanie z nią bezpośredniego kontaktu przez policjanta;
- ustalono miejsce pobytu osoby zaginionej;
- osoba zaginiona powróciła do miejsca pobytu;
- odnaleziona, pełnoletnia i nieubezwłasnowolniona osoba zaginiona nie wyraża zgody na ujawnienie osobie uprawnionej swojego aktualnego miejsca pobytu, składając pisemne oświadczenie;
- nastąpiło sądowe stwierdzenie zgonu lub sądowe uznanie osoby za zmarłą;
- od dnia zakończenia czynności poszukiwawczych upłynęło 15 lat.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez quuenn

Witam, przejrzałam ostatnie wpisy i pozwole sobie się do nich ustosunkować.

Nie jestem osobą obeznaną technicznie z projektowaniem, powstawaniem i pozycjonowaniem stron internetowych. Odnośnie strony oficjalnej moge jedynie wszystkich zapewnić, że będzie działała. Nie chcę wskazywać, że nastapi to np. w najbliższy piątek, bo w momencie kiedy dojdzie do jakichś jeszcze problemów technicznych zarzuci mi się, że kłamię, fantazjuję, przekazuję nieprawdę. Nie została zamknięta dla dobra śledztwa. Nie została zamknięta przez mamę Iwony, aby odwrócić uwagę od czegokolwiek, czy jak to sie sugeruje, by ukryć jakieś niby niewygodne fakty. Do zamknięcia strony przyczyniła się jedna osoba. Zrobione zostało to w tak piekielnie doskonały sposób, że aby ocalić bazy danych należało zmienić serwer i mnóstwo rzeczy powstawiać na stronie od nowa. Poznikały z niej zdjęcia Iwony, plakaty, część materiałów prasowych. Tylko i wyłącznie dzięki ogromnej wiedzy i doświadczeniu osoby, która sie podjęła uruchomić ją na nowo jest to w ogóle możliwe.
Jak tylko strona zacznie prawidłowo działać, przekażę o tym informację.

Droga Queen Która Zazwyczaj Wie Ale Nie Powie.
Jak miło, że się do nas odezwałaś.
Z twoich ust wychodzili już dywersanci, teraz moce piekielne.
Strach się bać, co się dzieje. Trójkąt Bermudzki przy tym to pikuś. Pan Pikuś.

W Polsce, państwie prawa funkcjonują sądy powszechne.
Zamiast snuć kolejne insynuacje o Piekielnie Doskonałych Osobnikach wystarczy sprawę załatwić przed sądem.
O ile jest co załatwiać przed sądem.
Bo nie kto inny, jak sama Queenn pisała, że cesja praw do domeny odbyła się za porozumieniem stron.
Więc albo porozumienie stron albo sabotaż sił piekielnych.

Bawicie się znakomicie w przywracanie linków do artykułów prasowych i zdjęć Iwonki kolejny miesiąc. Wasza sprawa.
Raz Queen wie ale nie powie, drugi raz oświadcza uroczyście, że tajemnicy potrafi dochować.
A kolejnym razem insynuuje nie wiadomo co i nie wiadomo na kogo ale tak, by ludzie sami się domyślali.

Jeszcze raz! Bawcie się, jeżeli sprawia wam to przyjemność. Macie prawo.

Ale nie włączajcie dla zabawy osób skrzywdzonych przez życie! Nie dawajcie im fałszywej nadziei na pomoc!
Bo co im powiecie, kiedy wam zaufają, a i ta inicjatywa bez słowa wyjaśnienia zostanie zamknięta?
Znów dywersanci? Moce piekielne i inne złe siły?
Janusz odburknie, że to nie jest jest tematem dyskusji?
Queen powie, że obiecała dochować tajemnicy?
Kolejny raz niepotwierdzone i niewypowiedziane wprost insynuacje o pieniądze, korzyści osobiste i co tam jeszcze?

Nie włączajcie w wasze gierki innych ludzi ciężko skrzywdzonych przez los! Oni nie zasłużyli na to. Naprawdę.

[Hvid]

Według ostatnich informacji 26-latek planował zbrodnię. Celowo potrącił dziewczynkę, którą następnie zamknął w bagażniku i wywiózł do lasu, tam brutalnie zgwałcił i zamordował zadając kilkanaście ran nożem - dowiedział się reporter TVN24 Marek Sidorkiewicz.

Po prostu brak slow.

[ammmm]

Napisane przez Hvid

Według ostatnich informacji 26-latek planował zbrodnię. Celowo potrącił dziewczynkę, którą następnie zamknął w bagażniku i wywiózł do lasu, tam brutalnie zgwałcił i zamordował zadając kilkanaście ran nożem - dowiedział się reporter TVN24 Marek Sidorkiewicz.

Po prostu brak slow.

hmmm mozna bylo sie domyslec ze wlasnie planowal ją zabic...wiedzial pewnie o ktorej jezdzi rowerem, wiedzial ze jezdzi sama i pewnie znal dokladnie ten odcinek drogi...