2012-07-12, 12:04 | #3301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
|
2012-07-12, 12:46 | #3302 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
my tez na urlop w sierpniu, w drugiej połowie, nad morze jednak, właśnie jestem na etapie szukania kwatery
|
2012-07-12, 12:55 | #3303 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
ale jak bedzie to trudno,przecież się nie potnę niektórzy sobie robią bliznowce specjalnie-zamiast tatuaży to będę mówić,że to taki wzorek na oddziale też było kilka takich pokoi-jeden ,w którym pod rurkami ,respiratorami etc.ludzie leżeli to urazy wewnętrzne,endokrynologia i jeszcze coś tam na nas też patrzyli trochę jak na wariatki,w pt.już miałyśmy taką głupawkę,że szok,aż się bałam ,że mi się porozjeżdża wszystko... wyniki za 2tyg. a masowałaś bliznę? masz jakieś zrosty? czy tylko długa jest? Prima-no wiem,że szanse małe nad naszym morzem no,ale do doopy takie wakacje.Zwłaszcza,że jak nie ma pogody to trzeba się więcej nagimnastykować a ja siły mam mniej.No i siedzieć gdzieś w domku zamiast na plaży to jak za karę by dla mnie było ... |
|
2012-07-12, 13:29 | #3304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ann super, że po operacji, wszystko ok, a skoro siedzisz u rodziców to korzystaj z ich pomocy przy dziewczynkach i choć troszkę próbuj wypoczywać a bynajmniej się nie forsować. I trzymam kciuki za wyniki.
My też nad nasze morze jedziemy i może na upały się nie nastawiam ale zakładam, ze pogoda dopisze a bynajmniej mam taką nadzieję, jedziemy 28.07. Jakoś nigdy nie trafiłam tak by cały czas była paskudna czy zimna pogoda więc liczę, że i teraz tak będzie.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2012-07-12, 13:33 | #3305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann mam wielkiego bliznowca niczym nie dało sie go powstrzymac masowałam, smarowałam i dupa, teraz sie deko wchłonął bo był gruby i czerwony
niestety na zabieg korekty mnie nie stac a w przypadku raka laseroterapia jest zabroniona więc sobie z nim zyje |
2012-07-12, 14:00 | #3306 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ja też mam nadzieję, że pogoda dopisze - nie muszą byc upały- oby nie padalo - my sobie czas sawsze zorganizujemy, nie musimy ciagle przebywać na plaży.
ale zazwyczaj mamy pecha - tydzień przed urlopem ciepło, upał, w drodze upał nie do zniesienia (raz nam nawigacja padła przez upał) dojeżdżamy na miejsce, nadciąga chmura, rozpakowujemy się - chmurzysko coraz bliżej, wychodzimy na spacer - ulewa- i tak przez kilka dni potem troche pogody. albo 2 lata temu jak bylismy w Stegnie - wypad do Gdańska do ZOO - podróż fajna pochmurno, ale ciepło, w sam raz na wycieczkę. Dojeżdżamy do Gdańska nawet słoneczko zaświeciło. Parkujemy przy Zoo - nadchodzi chmura, nic, kupujemy bilety, wchodzimy, pierwsze na lewo żyrafy - Gosia zachwycona, ale zaczyna kropić, nic z cukru nie jesteśmy nie roztopimy się idziemy dalej ale pada coraz bardziej, zaczyna lać - Gosia w wózek, folia na wózek i pędzimy żeby gdzieś się schować, pod jakimś daszkiem spędziliśmy chyba z godzinę, w końcu troszkę przestało padać to ruszyliśmy dalej ale Gosia w wózku mało co zobaczyła ale i tak Gdańskie Zoo polecam- bardzo fajnie połozone na wzgórzach, bapewno jeszcze kiedyś jeszcze odwiedzimy może w tym roku, bo wybieramy sie do Łeby (chyba) |
2012-07-13, 07:08 | #3307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann - super, ze juz po! Dzielna jestes. Teraz daj na wstrzymanie i odpocznij.
Zastanowilo mnie to, ze napisalas, ze Zu stracila odpornosc po narkozie... Myslisz, ze to faktycznie ma takie dzialanie? Bo widzisz teraz Adasiek po tej narkozie goraczkowal 3dni i przez miesiac nie potrafilam sie pozbyc kaszlu i kataru. Niby, ze mu splywa po zabiegu. A to pewnie oslabienie po bylo. Zreszta ja go wtedy wywiozlam i wyizolowalam od Zuzki na kilka dni, zeby go nie meczyla. Sama widzialam, ze narkoza dala mu wiecej popalic niz sam zabieg. To musi byc niezla kobyla lekow. Pewnie antybiotyki to przy tym pikus maly. A ja sie dziwie, ze te moje dzieci po porodzie dziwnie sie zachowywaly Pewnie ta narkoza tez zrobila swoje |
2012-07-13, 17:56 | #3308 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
ale najważniejsze,że zdrowaś a propo laseroterapii to w tym miejscu czy ogólnie na całym ciele?Bo ja myślę o laserowym usuwaniu owłosienia na zimę/wiosnę i nie wiem czy powinnam/mogę co prawda jeszcze nie wiem czy jakieś komórki skorupiakowe mam czy nie,tak dumam póki co.I nie wiem czy lekarze będą wiedzieć czy asekuracyjnie powiedzą,że nie. Celko-nie wiem,to takie moje przypuszczenia.Może niesłuszne.Zu do pójścia do pla właściwie nie chorowała.Pewnie,że przedszkole to samo ZUO mega zagęszczenie zarazków i w ogóle,ale myślę,że mogło to dość mocno osłabić jej odporność Tak patrzę po sobie po prostu... |
|
2012-07-13, 18:45 | #3309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
w Gliwicach mi powiedzieli, ze okolica głowy i szyi absolutny zakaz.
nigdy nie miałam blizn nawet po cesarkach tylko kreseczka, po prostu w złym miejscu mam zrobione, miało byc lepiej a wyszło gorzej. Jednak juz mi przeszło i nawet ludzie nie zwracają zbytnio uwagi. |
2012-07-14, 08:45 | #3310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ann
__________________
|
2012-07-15, 20:22 | #3311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
doberek. kupilismy dzis Adaskowi hulajnoge z Decathlonu. Superasna, na dwoch kolkach, metalowa i bardzo szybka. Bez problemu smigal miedzy regalami sklepowymi (a ja na takiej duzej za nim). Super zabawa.
Przyjechalismy do domu, skrecilismy i poszlam z nim na taki plac ze znakami i rowna powierzchnia. Kask, ochraniacze... I.... Wlasnie wrocilismy z pogotowia. Wywalil sie i przecial luk brwiowy. Dobrze, ze oko cale. Ale jak zobaczylam wielka czerwona plame w miejscu oka -to myslalam, ze na zawal zejde. Jak juz wytarlam krew to mi ulzylo. Dziura w luku i tyle. Szybka akcja - pojechalismy do szpitala, badanie, rtg i szycie. Naszczescie w znieczuleniu miejscowym, choc babka sie pytala czy nie wolimy ogolnego, bo on taki zywy i w ogole... Nie zgodzilismy sie na ogolne (przeciez dopiero co mial narkoze podczas migdalkow). Ale babka wziela go za reke, zaprowadzila do zabiegowego, wszystko wytlumaczyla i nawet nie plakal.(nam nie pozwolila wejsc) Dzielny ten moj synek juz. Ostatnio zauwazylam, ze bardzo wydoroslal. |
2012-07-15, 20:54 | #3312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bidny Adaś.
Pochwal go, ze dzielny zuch z niego. A jak z hulajnogą -nie zraził się? Jaką kupiliście? |
2012-07-15, 21:01 | #3313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Taka kupilismy: http://www.decathlon.com.pl/PL/play5...zar-139082876/
Raczej sie nie zrazil -bo sie zapytalam, czy bedzie na niej jezdzic, czy ja mam sprzedac, to zdecydowanie sie nie zgodzil, zebym ja sprzedala |
2012-07-15, 21:19 | #3314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
o matko!
dobrze,że tylko łuk dzielny Adaś! Kancia-a gdzie masz tą bliznę,że w nietypowym miejscu i jak myślisz dlaczego się tak źle goiła? bo ja mam teraz takie zgrubienie/wałeczek nad blizną i nie wiem czy to dobrze czy jeszcze jakiś czas musi minąć.Dopiero mi strupki odpadły... A Zu to chyba jakiegoś tasiemca tu załapała,bo zjada więcej ode mnie Może ją tu zostawię? |
2012-07-16, 06:34 | #3315 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann wieczorem wstawię Ci zdjęcie niewielki wałeczek jest naturalny i powinien się wchłonąc po jakims czasie ale patrz czy się nie powieksza.
Mi lekarze zrobili cięcie niżej niz normalnie, w miejscu naturalnej "zmarszczki" i liczyli na to, ze tutaj w ogóle nie będzie widac. Niestety skóra tutaj jest bardziej napięta i wyszedł bliznowiec. |
2012-07-16, 09:44 | #3316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ja mam za to trochę wyżej,też na zmarszczce i też dumam czy to dobrze
a kiedy zaczęłaś coś wsmarowywać? i czym-contratubexem? zdania są podzielone co do niego |
2012-07-16, 11:53 | #3317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann uzywałam contactubex, no scar, mega drogie plastry silikonowe i dupa. Nie pamietam od kiedy, tak jak mi lekarz kazał.
|
2012-07-16, 12:35 | #3318 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko biedny Adaś, dobrze, że wszystko dobrze sie skończyło, dzielny chłopak
teraz to mam stracha, nie wiem czy kupować Gosi hulajnogę (bo jeszcze nie kupiliśmy ) Adaś to sprytny chłopak, swietnie sobie radzi i na nartach i na rowerze, a Gosia to taki Gapcio wogóle to myślałam kupić hol rowerowy, tylko kawał tego dyszła kosztuje troche sporo http://allegro.pl/hol-rowerowy-tande...468816980.html nie mozemy pojeździc sobie na rowerach, bo Gosia juz za ciężka do fotelika rowerowego, a nawet jakby nauczyła się sama jeździć to nie wypuszczę się z nią jeszcze na zadną scieżke rowerową, a takie coś rozwiązałoby problem. ann jeszcze raz zdrówka- niech sie ładnie goi |
2012-07-16, 13:43 | #3319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko biedny Adaś, dobrze że rzeczywiście tylko tak się skończyło i oko całe. I zuch z niego, że przeżył tak dzielnie szycie. A hulajnoga bardzo fajnie wyglądająca
Yoolia Mati to też raczej taki troszkę gapciowaty, choć jednocześnie struś pędziwiatr dlatego spokojnie czekam jeszcze ze zmianą hulajnogi i nadal zasuwa na trójkołowej na tej jestem spokojniejsza o niego. A co do roweru łączonego to super rozwiązanie moim zdaniem tez ostatnio widziałam dwa razy rodziny z dzieciaczkami podpiętymi i następnym razem chyba zaczępie i zapytam jak sie steruje rowerem gdy z tyłu mamy taką doczepkę, czy generalnie jest to odczuwalne i przez to trzeba bardziej uważać? ******* My dzisiaj byliśmy z Matim rano na badaniach krwi morfologia, żelazo, aso i jeszcze kilka. Dała nam doktorka ze wzg na te jego bóle nóżek, ale jednocześnie jedzenie znów idzie nam gorzej, dodatkowo jakoś blady jest więc przynajmniej będziemy wiedzieć czy po mamusi nie jest za anemiczny A i pochwalę się byłam dziś na kontroli ze sobą i wreszcie mam ok wyniki Widać ostatni zabieg przyniósł rezultat i oby się taki stan utrzymał jak najdłużej
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2012-07-16, 14:09 | #3320 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
nasza trójkolowa nie wytrzymała chyba ciężaru Gosi - jedno kółko odpadło
za wyniki |
2012-07-16, 14:20 | #3321 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia- my mamy cos takiego. W sumie malo korzystalismy, bo Adasiek sie nauczyl na dwoch smigac, no i rower zmienil na mniejszy. Bo do tego systemu to by trzeba 16" podpiac, a nie 14". Generalnie fajne rozwiazanie.
A co do hulajnogi - to Adas nie zawsze dostosowuje swoje akrobacje do umiejetnosci. On po prostu szaleje na wszystkim i choc jest sprytny i sprawny - nie zawsze mu wychodzi. Czasem jego zuchwalosc przekracza jego umiejetnosci Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-07-16 o 14:29 |
2012-07-16, 16:57 | #3322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia, dlaczego jestes na nie z samodzielna jazda po sciezce rowerowej?? Pytam, poniewaz mam zamiar Hanie wyslac do Polski na wakacje z rowerem. Czesto jezdzimy razem, ona nie jedzie gdzie jej nie wolno, slucha sie nas, ale moze w Polsce sa inne reguly korzystania ze sciezek, wtedy wyslalabym rodzicom tez ten hol.
__________________
|
2012-07-16, 18:20 | #3323 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celka i jak oceniasz ten hol? warto kupić?
Szperr po pierwsze to tak jak napisałam - Gosia to trochę gapcio, nie jeździ jeszcze na 2 kólkach, na 4 dobrze sobie radzi jak patrzy przed siebie, jak się na chwile obejrzy to już jedzie gdzie ją rower poprowadzi Poza tym nasze scieżki rowerowe, są oblegane, a w weekendy to już wogóle masakra, niektórzy jeżdżą jak szaleni, coróż zdarzają się wypadki niby jeżdżą rowerowe patrole policji ale nie mogą być wszędzie.... Obawiam się, że jadąc obok czy za Gosią nie przewidzę i nie ochronię jej przed wszystkim. Kolejnym problemem jest to, że Gosia nie zawsze się posłucha ostatnio to nasz ogromny kłopot ścieżka jest niby niedaleko ale trzeba przejechać przez kilka ulic/skrzyżowań, nawet chodnikiem to byłby nie lada wyczyn może jak nauczy się dobrze jeździć to się porwiemy, bo ścieżka fajna, prowadzi nad rzeką nad zalew, a potem dookoła zalewu, bardzo malownicze miejsca. a u Was jak to wygląda? Edytowane przez Yoolia Czas edycji: 2012-07-16 o 18:23 |
2012-07-16, 18:59 | #3324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia, my z holu korzystalismy 2 razy, bo Hania woli sama. Ona raczej slucha. Wydaje mi sie, ze jego przydatnosc to indywidualna kwestia.. Inna sprawa, ze oddzielnymi rowerami tez wybralismy sie tylko 2 razy, bo u nas od miesiecy trwa pora deszczowa Temperatury bardzo rzadko przekraczaja 20C (ta czesc mnie nie rusza, ale..) a dzien z dwiema polgodzinnymi przerwami w deszczu nalezy do slonecznych! (i to juz jest porazka ).
Okoliczne sciezki rowerowe nie sa zbyt oblezone nawet w te suchsze dni, moze dlatego, ze jest ich sporo :? U moich rodzicow sciezka wokol jeziora faktycznie zazwyczaj pelna ludzi, ale juz w ich domku letniskowym jest inaczej, kilka razy dziennie przejedzie jakas wycieczka, a poza tym pusto.
__________________
|
2012-07-16, 19:17 | #3325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann tak mam teraz, wczesniej była mocno różowa i bardziej wypukła licze na to, ze z czasem mocniej zblednie i zrówna się ze skórą
|
2012-07-17, 08:15 | #3326 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
jak masz porównanie i Hania lubi sama, będzie bezpieczna na takiej ścieżce to może nie wysyłaj holu, chyba, że to nie duży kłopot z ta wysyłką albo ewentualnie doslesz wrazie co. |
|
2012-07-17, 08:26 | #3327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Kancia-ale Ty opalona jesteś
rzeczywiście trochę widoczna i jak nisko! ale w sumie krótka i jakoś mocno się nie odznacza,korale założysz i już zresztą ja jakoś lajtowo mimo wszystko do blizn podchodzę ,w końcu to nic takiego kobieta z blizną tak jak facet może byc bardziej pociągająca Yoolia-nie wiem jak z takim holem się jeździ? i jak się ciągnie te 20kg? manewruje Zu już z tatą robi spore przejażdżki rowerowe,po ścieżkach i chodnikach,większych problemów z nią nie ma,słucha się a odkąd jeździ na 2kółkach zdecydowanie jej to sprawniej wychodzi,przejażdżki są dłuższe,naprawdę super Ja odbierałam ją z rowerem z pla i jechała na nim do domu ,po chodniku,trenowałyśmy zachowanie na chodniku,zatrzymywanie przy jezdni,uwagę etc. pewnie,że co chwilę jej mówię,że ma na to czy na tamto uważać-pozwalam się oddalać,żeby szybciej pojeździła,zawróciła i nas dogniła(bo ja z T. i wózkiem) i tak sobie coraz lepiej radzi Może warto z nią potrenować po plu i w każdej wolnej chwili to się oswoi i nauczy ? Misia-cieszę się,że Twoje wyniki ok! i za Uszkowe ja raczej Zu wymienię na kolejną hulajnogę trójkołową ,ona też wariatka i z rolkami też poczekam w przyszłym roku ja sobie kupuję rower i może rolki jak styknie kasy ---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ---------- Yoolia-na przeszkadzających na ścieżkach rowerowych mamy dzwonek/trąbkę albo hasło" z drogi śledzieeee!!!" i Zu nie waha się,żeby ich użyć a dzisiaj leje,ciemno i 14 ' ---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- Kancia-Ty masz całą tarczycę wyciętą,prawda? Możesz napisać co łykasz i jak to z ustaleniem odpowiedniej dawki hormonów? bardzo szaleją? Mnie póki co wypryszczyło jak nastolatkę |
2012-07-17, 09:24 | #3328 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
tak się zastanawiam nad tym holem bo drogie holerstwo... jakby z 50 zł kosztowało to bym kupiła i już, nawet jakby na 2 razy nam posłuzylo to bym nie żałowała, opchnełabym dalej na all
ale my tez często nie jeździmy - Gosia przez prawie cały tydzień ma po p-lu te zajęcia ter., kończy o 18-tej, po drodze do domu idziemy na plac zabaw. nie wiem kiedy ona w tym tempie nauczy sie jeździć na 2 kółkach? |
2012-07-17, 10:57 | #3329 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
A podział opieki bez zmian, tata Oskara nadal ma problem i dziś właśnie pojechał na trzeci lub czwarty odwyk Jak jest na miejscu ma Oskara co drugi weekend i raz w tygodniu na kilka godzin po południu. Rzadko kiedy jest z nim sam, raczej w towarzystwie byłej teściowej, nikt z nas mu nie ufa na tyle. Cytat:
Widzę że temat rowerków na topie My mamy hulajnogę na 3 kołach, mała się zrobiła w tym roku ale już nowej nie planuję, chyba że na przyszły sezon. A z roweru odczepiliśmy koła, ale chyba decyzja była pochopna. oskar nie chce jeździć, boi się, mimo że obiecuję mu że będę go trzymać. Mam nadzieję, że jeszcze trochę pojeździ w tym roku a na przyszły rok będziemy śmigać na rowerach całą rodzinką A z ciekawości - jakie rozmiary mają Wasze maluchy? Mój dorósł do 110, rozmiar stopy 26. 16kg. Wyciągnął się przez ostatnie dwa miesiące, ale nadal jest najdrobniejszym chłopcem w przedszkolu. |
||
2012-07-17, 11:27 | #3330 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Koletynko a Ty w Norwegii jesteś czy wrócilas do Polski?
co do Gosi rozmiaru to wzrost niby 116 ale ubranka kupuję na 122-128, waży 25 kg ale jakas grubaśna nie jest, taka dobrze zbudowana i nabita, buty rozmiar 29-30. Wątkowy olbrzym |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:05.