Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[tajka88]

Oj warunki w indiach ciezkie, ja nie dalabym raczej rady.


Dzis mnie i Lovely odwiedzila Tweety czy Sweety:P... fajnie ze przyszla tylko po co brala ze soba setke kolegow i kolezanek:P hehe masakra tacy busy bylismy ze malo czasu bylo na pogadanie i pol restauracji wyprzedalismy nastepnym razem Sweety musisz nas uprzedzic... czasami taki naplyw gotowki dla firmy sie sprzyda

[Margotka_]

Napisane przez Amoura

Moj tz mi nigdy kwiatka nie kupil i mowi ze nie kupi Twierdzi ze kwiatek nie przedstawia soba zadnej wartosci bo zaraz wiednie i nic z tego nie mam... Wiec woli wziazc mnie do knajpy, zaplacic za silownie czy cos w tym stylu niz kupowac kwiatki- moze twoj tz tez tak ma?

Mam nadzieje ze z brzuszkiem wszystko bedzie ok- daj znac jak bedziesz miala wyniki.

Naprawilam internet wystarczylo tylko zrestartowac router..

hahaha, ja męczyłam TŻeta o kwiatka, ojjj juz nie wiem ile ... w końcu mi kupił ... na naszą rocznicę, jakiegoś habazia w doniczce :P myślałam, że pękne ze śmiechu, jak go zobaczyłam z donicą w ręku hahaha .... stwierdził, że taki dłużej postoi

[Lovely_Girl]

Napisane przez tajka88

Oj warunki w indiach ciezkie, ja nie dalabym raczej rady.


Dzis mnie i Lovely odwiedzila Tweety czy Sweety:P... fajnie ze przyszla tylko po co brala ze soba setke kolegow i kolezanek:P hehe masakra tacy busy bylismy ze malo czasu bylo na pogadanie i pol restauracji wyprzedalismy nastepnym razem Sweety musisz nas uprzedzic... czasami taki naplyw gotowki dla firmy sie sprzyda

Nooo masakra normalnie
takiej kolejki po rybe jeszcze nie widzialam

[Ehinokokus]

Ja pierwsze kwiaty dostałam 'pocztą' na ubiegłoroczne urodziny.
Później po kilku mcach mu powiedziałam, że fakt prezent był miły, ale nie przepadam, za kwiatami. Szkoda wydawać aż tyle pieniędzy (zwłaszcza przesyłki kwiatowe!) na coś co za kilka dni pójdzie do kosza.
W tym roku za karę znów dostałam kwiaty na kolejne urodziny
Z kobietami to zawsze marudzenie
Wy kwiatków nie dostajecie - a chciałybyście, a ja tych badyli nie chcę, a czasem dostaję

[Amoura]

Kupilam bilrty do Portugalii
Widze sie z tz 25 stycznia

3 przeloty kosztuja mnie cale 12 zl... tylko za jeden mam 27 € Kocham ryanaira :P

[Maddalena77]

Cześć dziewczyny dołączam do Waszego grona
Mój mężczyzna jest Włochem mieszkamy razem od roku we Francji gdzie się poznaliśmy.
Rozmawiamy ze sobą po francusku gdyż jak na razie język włoski pozostaje w planach na przyszłość.
Mam już za sobą wakacje w Italii,zakochałam się w tym kraju ,ludzie przyjęli mnie bardzo ciepło i serdecznie.
Mam zamiar częściej odwiedzać to forum jak na razie tylko czytałam Wasze wypowiedzi,teraz chciałaby trochę porozmawiać i podzielić się poglądami.
Pozdrowienia

[Malaja]

hej!

mam takie szybkie pytanie do dziewczyn co maja fb

Czy pzy zalozeniu ze mam konto na fb bede mogla przegladac kogos profil/ zdjecia tak by ten ktos mnie nie widzial ?

eskadio waze 46 kg przy wzroscie 165 i chce z 10 kg wiecej!

w zalaczniku zdjecia z ostatnich zakupow.to tylko 1/4 tego co kupilam

[kasiam187]

Napisane przez Malaja

hej!

mam takie szybkie pytanie do dziewczyn co maja fb

Czy pzy zalozeniu ze mam konto na fb bede mogla przegladac kogos profil/ zdjecia tak by ten ktos mnie nie widzial ?

Mozesz przegladac ale znajomych i widziec nie bedA ale na profil kogos kogo nie masz w znajomych raczej nie wejdziesz, poblokowane


witaj Maddalena , kolejna Makaroniara

[Malaja]

kasia dzieki za info, a juz sie napalilam no coz szkoda, myslalam ze to tak jak na nk

[Amoura]

Napisane przez Maddalena77

Cześć dziewczyny dołączam do Waszego grona
Mój mężczyzna jest Włochem mieszkamy razem od roku we Francji gdzie się poznaliśmy.
Rozmawiamy ze sobą po francusku gdyż jak na razie język włoski pozostaje w planach na przyszłość.
Mam już za sobą wakacje w Italii,zakochałam się w tym kraju ,ludzie przyjęli mnie bardzo ciepło i serdecznie.
Mam zamiar częściej odwiedzać to forum jak na razie tylko czytałam Wasze wypowiedzi,teraz chciałaby trochę porozmawiać i podzielić się poglądami.
Pozdrowienia

Witam w mieszadelkowym gronie Jak sie poznaliscie?

Napisane przez Malaja

kasia dzieki za info, a juz sie napalilam no coz szkoda, myslalam ze to tak jak na nk

To jest jeden z powodow dla ktorych lubie fejsbuka

Szef do mnie zadzwonil i chyba jutro jade na targi slubne reprezentowac firme

[roux666]

Napisane przez Opiumalfa

Roux, nie wiem jak bardzo napalona jestes ale jak ja jechałam do Chin to tez bylam napalona jak szczerbaty na suchary. I ja nie bykam na wolontariacie tylko pracowalam i mieszkalam w normalnym domu. tylko ze mi nikt nie powiedzial ze moje lozko bedzie jak spanie na podlodze!!! ze jak wezme prysznic woda ktora byla tak schlorowana jak u nas w basenach, nim sie wytre bede znowu spocona!!! albo ze moja rodzina ani nikt dookoła nie be ni me w innym jezyku!! ze jedzenie okropne, zero chleba, pomijam fakt braku netu etc. po pierwszych trzech dniach jakby mi ktos dal bilet spowrotem to bym piechota szla do pekinu.
generalnie z tygodnia na tydzien bylo coraz lepiej ale odliczalam godziny dni tygodnie do powrotu. bylo pieknie ale nigdy bym tam nie potrafiła zyc.

generalnie musisz byc na 100 % przekonana. ja nie jestesm w ogole homesick, ale tak jak tesknilam za TZtem to nigdy tak nie teskniłam. klimat byl bardzo ciezki, chodzilam non stop chora bo w pracy klima na 16 stopni a na dworze 30 i wilgotnosc 95%. no ciezko bylo.

no to mi ciary trochę po plecach przeszły....
napalona jestem, ale ciagle rozważam wszystkie ZA i PRZECIW.
owszem, boje sie, ze moge nie dac rady, ze psychicznie odpadne, jak zobacze tyle bolu i cierpienia...albo po prostu te biedne dzieciaczki..
noi warunki....tez sie boje ze moge nie byc wystarczająco twarda...

Napisane przez czarnula24

Hej dziewczynki własnie wróciłam z zakupów,wydałam duzo pieniązków,dlaczego życie jest takie drogie?W dodatku ja nie pracuje i jest mi naprawde cieżko liczyć każdy grosz.Ale kupiłam dużego szampana na moje imieniny .Chciałabym dostać kwiatka wreszcie,bo jeszcze nie dostałam i nie wiem czy Tz jest tak mało romantyczny czy obawia sie,że kwiatki nie wytrzymaja podróży ???Rano bylam u lekarza bo od dawna mam problemy z brzuchem,lekarz wyslał mnie do ginekologa,okazało sie,że wszystko ok to wróciłam do rodzinnego i dziś dostałam skierowanie na usg,mam termin 30go.Tz oczywiście na słowo usg "czy Ty jesteś w ciąży?" - nie nie jestem, " a skąd wiesz,że nie jesteś bo ja bym nawet chciał "... Nie tak prędko Czekam na kuzyna,który mało mnie nie zabił jak wracalismy z zakupów,strasznie nie lubie jak ktoś szpanuje i wyprzedza na terenie zabudowanym,przed samym zakretem!!!Mam cos z kompem,wyskakuje mi inf cos o dysku,nie wiem co bo to nie po polsku i kuzyn twierdzi,że na gwalt trzeba ratowac mój komputer :-( Trzymajcie kciuki za mój brzuszek i mój komputer...Sama nie wiem za co mocniej

Czarnulka, to moje kciuki masz za brzuszek i kompa

Napisane przez Amoura

Kupilam bilrty do Portugalii
Widze sie z tz 25 stycznia

3 przeloty kosztuja mnie cale 12 zl... tylko za jeden mam 27 € Kocham ryanaira :P

wow!
nieźle!

Napisane przez Maddalena77

Cześć dziewczyny dołączam do Waszego grona
Mój mężczyzna jest Włochem mieszkamy razem od roku we Francji gdzie się poznaliśmy.
Rozmawiamy ze sobą po francusku gdyż jak na razie język włoski pozostaje w planach na przyszłość.
Mam już za sobą wakacje w Italii,zakochałam się w tym kraju ,ludzie przyjęli mnie bardzo ciepło i serdecznie.
Mam zamiar częściej odwiedzać to forum jak na razie tylko czytałam Wasze wypowiedzi,teraz chciałaby trochę porozmawiać i podzielić się poglądami.
Pozdrowienia

witaaj!!
cos tu sporo makaroniarek ostatnio...

Napisane przez Malaja

hej!

mam takie szybkie pytanie do dziewczyn co maja fb

Czy pzy zalozeniu ze mam konto na fb bede mogla przegladac kogos profil/ zdjecia tak by ten ktos mnie nie widzial ?

eskadio waze 46 kg przy wzroscie 165 i chce z 10 kg wiecej!

w zalaczniku zdjecia z ostatnich zakupow.to tylko 1/4 tego co kupilam

ładniutkie te zakupki Malaja
Jesli profil tej osoby jest odblokowany to mozesz miec dostep do jej sciany, zdejec itd, i nie ma tej opcji ze mozna widziec.Całe szczescie..

[Eskadia]

Napisane przez Malaja

hej!

mam takie szybkie pytanie do dziewczyn co maja fb

Czy pzy zalozeniu ze mam konto na fb bede mogla przegladac kogos profil/ zdjecia tak by ten ktos mnie nie widzial ?

eskadio waze 46 kg przy wzroscie 165 i chce z 10 kg wiecej!

w zalaczniku zdjecia z ostatnich zakupow.to tylko 1/4 tego co kupilam

sliczne zakupy, nie mogę wyjsć z podziwu, ze wszystkie buty, które tam kupujesz wyglądają jak nowe, zupełnie nie noszone!
moja mam dzis rano też była w ciucholandzie, kupiła dwa szlafroki(bardzo ładne zresztą)i dwie spódniczki.ona kupuje nawet za duże rzeczy, a potem je sama przerabia.czasami jej doradzam, ale moja mama ma dobry gust, kiedyś jak byłą młoda i nic nie byo w sklepach, sama sobie szyła sukienki.

Napisane przez Maddalena77

Cześć dziewczyny dołączam do Waszego grona
Mój mężczyzna jest Włochem mieszkamy razem od roku we Francji gdzie się poznaliśmy.
Rozmawiamy ze sobą po francusku gdyż jak na razie język włoski pozostaje w planach na przyszłość.
Mam już za sobą wakacje w Italii,zakochałam się w tym kraju ,ludzie przyjęli mnie bardzo ciepło i serdecznie.
Mam zamiar częściej odwiedzać to forum jak na razie tylko czytałam Wasze wypowiedzi,teraz chciałaby trochę porozmawiać i podzielić się poglądami.
Pozdrowienia

witam serdecznie nowe Mieszadełko

a ja dzisiaj byłąm na zakupach, tzn. w M1, był jakiś jarmark z jedzeniem...
właściwie to widziałam też fajne ciuchy, ale na nic sobie nie pozwoliłam...roux - kupiłam tą zieloną bazę z Inglota, zobaczymy jak się sprawdzi...no i kupiłam jeszcze czarny kapelusik i nową płytę Rihanny

[Malaja]

eskadio akurat te butki byly zupelnie nowe (byly jeszcze przyklejone metki do podeszwy)

w środe kolejny towar a ja kasy nie moge juz wydawac bo jak tak dalej pojdzie to bede jadla ciuchy.

wczoraj bylam w krk bo zadzwonili do mnie z dziekanatu,ze moge sie nie obronic bo mam zle wpis zrobiony, w dodatku jak sie wczoraj okazalo z winy profesora bo zamiast zostawic luke w protokole ze mnie nie bylo na egzaminie, wpisal mi normalna 2.0.
wiec w poniedzialek musze jechac,zeby mi ta dwoje wpisal!paranoja jakas. w dodatku dowiadywac sie takie rzeczy na tydzien przed obrona!no ale obiecaly mi ze sie obronie mimo wszystko.
mam nadzieje,ale sam fakt jechania w pon i wt do krakowa przez ta glupia pomylke mnie wkurza!
jestem zmeczona pociagami i jedyna dobra rzecz jaka mi sie z nimi kojarzy to "zmierzch' ktory koncze czytac

tz mnie tak wkurzyl, ze zastanawiam sie co to bedzie.i czy bedzie.

tak sobie mysle,teraz sie poklocilismy, okay mam rodzine, kolezanki, moge sie komus wyzalic. Ale co bedzie jak pojade tam? tz trzasnie drzwiami i zostane z tym sama?z kim pogadam?na sama mysl az mnie ciarki przeszly.

faceci sa beznadziejni.

[Zaliczka]

Napisane przez Malaja

hej!

mam takie szybkie pytanie do dziewczyn co maja fb

Czy pzy zalozeniu ze mam konto na fb bede mogla przegladac kogos profil/ zdjecia tak by ten ktos mnie nie widzial ?

eskadio waze 46 kg przy wzroscie 165 i chce z 10 kg wiecej!

w zalaczniku zdjecia z ostatnich zakupow.to tylko 1/4 tego co kupilam

Malaja, ja mam podobnie, nawet jeszcze gorzej, bo ważę mniej więcej tyle co Ty (tak przynajmniej było latem, ale na oko poprawy nie ma, musiałabym się zważyć jeszcze raz), a mój wzrost to około 169cm :| jeszcze gdybym kości trochę grubsze miała to jakoś inaczej może bym wyglądała.. ale ja zawsze miałam niedowagę, chociaż kilka lat temu ważyłam troszkę więcej, tak chyba między 50 a 52kg. Nijak przytyć nie mogę :/ Może znacie jakieś sposoby? jakąś dietę-cud

miłego wieczorku wszystkim

[Amoura]

Napisane przez Zaliczka

Malaja, ja mam podobnie, nawet jeszcze gorzej, bo ważę mniej więcej tyle co Ty (tak przynajmniej było latem, ale na oko poprawy nie ma, musiałabym się zważyć jeszcze raz), a mój wzrost to około 169cm :| jeszcze gdybym kości trochę grubsze miała to jakoś inaczej może bym wyglądała.. ale ja zawsze miałam niedowagę, chociaż kilka lat temu ważyłam troszkę więcej, tak chyba między 50 a 52kg. Nijak przytyć nie mogę :/ Może znacie jakieś sposoby? jakąś dietę-cud

miłego wieczorku wszystkim

Ja bym chciala diete cud na schudniecie od jakiegos 15 roku zycia nie wazylam mniej niz 60 kg a teraz to juz wogole jedyny plus to ciezkie kosci i ´ubicie´wiec ludzie zazwyczaj daja mi kilka kilo mniej

Jade jutro na targi slubne i chyba bede miala chrzest bojowy- sama jade autkiem do miasta ( jesli nie spanikuje) trzymajcie mocno kciuki

[czarnula24]

A ja nie chce żadnej diety cud,bo co bym nie jadła to nie schudne,mi to jakoś samo przychodzi,raz chudne,raz tyje i nie wiadomo kiedy. Amoura kciuki żebyś dojechała w jednym kawałku Malaja co Tz nabroił?

[ania5390]

Hej dziewczyny! I ja dołączam do wątku od dwóch lat jestem w związku z Włochem. I powiem Wam, że jakoś ostatnio jest mi źle... Źle, bo nie potrafię sobie wyobrazić kolejnych dwóch lat czekania. Póki co on tam, ja tu. On chcę skończyć studia, ja dopiero zaczęłam. I takie moje pytanko. Jak to u Was było? Długo byliście w takim związku na odległość? Czy w końcu jedno decydowało się na przeprowadzkę?

[Ehinokokus]

Witam ania! no chyba w końcu ktoś się na przeprowadzkę musi zdecydować. No chybaże, małżeństwo, dzieci itd. itp. ma odległość
A tak poważnie to dużo jest dziewczyn mieszkających nie z TŻ'tami (np ja).

btw. odnośnie Indii - polecam film 'Children of heaven' - można bodajże obejrzeć partiami na Utube. Polecam ściągnąć. Oglądałam go w wakacje (przypadkowo w tv). Jeden z lepszych filmów jakie widziałam !

[Lovely_Girl]

A Ja mialam dzisiaj najgorszy dzien w moim zyciu chyba.
Juz nie mowie ze Listopad 09 to najgorszy miesiac mojego zycia. Wszytsko sie zebralo (ze tak sie wyraze) do "kupy" , ktos mnie tak mocno wk***** ze moja mama (akurat z nia rozmawialam przez kompa) byla swiadkiem jak zaczélam sié dusic z tego wszytskiego. Ryczalam i sié dusilam. Myslalam ze umre. Bez kitu. Moze dziwnie brzmi ale naprawde sie dusilam, dostalam jakiegos ataku paniki czy jak to sie nazywa....Masakra.

TZ tez nie lepszy dzien mial, poklocil sie z ojcem, wyszedl z domu, zapomnial kluczy, rodzice pojechali na zakupy a on zostal "na lodzie", poszedl sie przejsc to go jakis pijany gosciu na ulicy zaczepil (mial jeszcze w reku butelke whisky , polozyl reke na TZta ramieniu wiec on powiedzial mu zeby sie odczepil a ze gosciu byl tak wielki (tz mowil ze mial dlon wielkosci jego glowy ) to pijaczyna sie wkurzyl delikatnie na niego i chcial go walnác, TZ sie uchylil ale poczul powiew tej wielkiej lapy na swojej twarzy. Potem zaczal atakowac innych ludzi, w tym jakies dziewczyny. TZ zadzwonil na policje, przyjechaly 2 radiowozy , policjanci bali sie go dotknac wiec zadzwonili po "posilki" .. W koncu bylo ich 10ciu i zaden nie chcial go tknác , skonczylo sie na tym ze gosciu sie wywalil i go zawineli-chociaz i do tego mieli opory , Potem jeszcze TZ musial zlozyc wyjasnienia po czym mogl pojsc do domu.Na koniec dnia, my dwie ofiary dnia 21 Listopada 2009 spotkalismy sie razem by umilic sobie ten dzien. Zawsze cos. To bylo tak w skrocie. Nie zycze nikomu. Pozatym zycze choc wam milego wieczoru.

A no.. nie mowilam jeszcze ze znalazlam cudne mieszkanie w ktorym sie .. mieslismy je brac. TZ mial uzbierane pieniadze, w zeszlym tygodniu jego ojciec wrocil do domu okazuje sie ze rodzice maja klopoty finansowe i on musi im pomoc. Dzisiaj sie dowiedzialam ze nie mamy szansy na pozyczke. W myslach widzialam jak inni biora mieszkanie ktorego szukalam tak dlugo ...na ta mysl serce mi sie krajalo. Okazalo sie tez ze przez ten czas jak Tzta ojciec mieszkal ze swoja nowa partnerka .matka TZta robila wszytsko by wrocil do domu. Pomagala mu tez finansowo (sama utonela w dlugach) a czym sklonila go do powrotu? Naopowiadala ze TZ ma jakies klopoty i nie moze spac i wogole
Ja teraz siedze i kombinuje jak wykolowac kase na mieszkanie. Przeprowadzic sie i miec swiety spokoj. Tz pomoze teraz rodzicom ale to ostatni raz. Potem sie wyprowadzi jak siostra ktora miala juz dosyc calej sytacji i dobrze zrobila... poniewaz nie mieszka tam -nikt jej nie prosil o pomoc. Wszystko jest na TZta barkach. Ja nie rozumiem matki zakochanej po uszy Widac jak milosc potrafi byc slepa .... Bo's'ze daj ludziom rozum.
I taki dzien moj...

[JossStone]

ojjej, ile tu włoskich mieszadełek się nazbierało :P czwarta część wątku będzie miała tytuł " Jestem w związku z Włochem"

[7sweety7]

Napisane przez tajka88

Oj warunki w indiach ciezkie, ja nie dalabym raczej rady.


Dzis mnie i Lovely odwiedzila Tweety czy Sweety:P... fajnie ze przyszla tylko po co brala ze soba setke kolegow i kolezanek:P hehe masakra tacy busy bylismy ze malo czasu bylo na pogadanie i pol restauracji wyprzedalismy nastepnym razem Sweety musisz nas uprzedzic... czasami taki naplyw gotowki dla firmy sie sprzyda

Napisane przez Lovely_Girl

Nooo masakra normalnie
takiej kolejki po rybe jeszcze nie widzialam

No, ale smaczna ta rybka byla, wogole fajnie tam jest u was, a setka osob przyszla, bo polowa myslala, ze bedzie darmowy lunch

Napisane przez Maddalena77

Cześć dziewczyny dołączam do Waszego grona....

Czesc

Napisane przez Malaja

eskadio akurat te butki byly zupelnie nowe (byly jeszcze przyklejone metki do podeszwy)

w środe kolejny towar a ja kasy nie moge juz wydawac bo jak tak dalej pojdzie to bede jadla ciuchy.

wczoraj bylam w krk bo zadzwonili do mnie z dziekanatu,ze moge sie nie obronic bo mam zle wpis zrobiony, w dodatku jak sie wczoraj okazalo z winy profesora bo zamiast zostawic luke w protokole ze mnie nie bylo na egzaminie, wpisal mi normalna 2.0.
wiec w poniedzialek musze jechac,zeby mi ta dwoje wpisal!paranoja jakas. w dodatku dowiadywac sie takie rzeczy na tydzien przed obrona!no ale obiecaly mi ze sie obronie mimo wszystko.
mam nadzieje,ale sam fakt jechania w pon i wt do krakowa przez ta glupia pomylke mnie wkurza!
jestem zmeczona pociagami i jedyna dobra rzecz jaka mi sie z nimi kojarzy to "zmierzch' ktory koncze czytac

tz mnie tak wkurzyl, ze zastanawiam sie co to bedzie.i czy bedzie.

tak sobie mysle,teraz sie poklocilismy, okay mam rodzine, kolezanki, moge sie komus wyzalic. Ale co bedzie jak pojade tam? tz trzasnie drzwiami i zostane z tym sama?z kim pogadam?na sama mysl az mnie ciarki przeszly.

faceci sa beznadziejni.

O jeny, jak Ci ludzie potrafia utrudniac zycie, ale nie przejmuj sie, nie znam nikogo chyba kto by sie obronil bez jakis dziwnych problemow.

Napisane przez ania5390

Hej dziewczyny! I ja dołączam do wątku ....

Hej

Napisane przez Lovely_Girl

A Ja mialam dzisiaj najgorszy dzien w moim zyciu chyba.
Juz nie mowie ze Listopad 09 to najgorszy miesiac mojego zycia. Wszytsko sie zebralo (ze tak sie wyraze) do "kupy" , ktos mnie tak mocno wk***** ze moja mama (akurat z nia rozmawialam przez kompa) byla swiadkiem jak zaczélam sié dusic z tego wszytskiego. Ryczalam i sié dusilam. Myslalam ze umre. Bez kitu. Moze dziwnie brzmi ale naprawde sie dusilam, dostalam jakiegos ataku paniki czy jak to sie nazywa....Masakra.

TZ tez nie lepszy dzien mial, poklocil sie z ojcem, wyszedl z domu, zapomnial kluczy, rodzice pojechali na zakupy a on zostal "na lodzie", poszedl sie przejsc to go jakis pijany gosciu na ulicy zaczepil (mial jeszcze w reku butelke whisky , polozyl reke na TZta ramieniu wiec on powiedzial mu zeby sie odczepil a ze gosciu byl tak wielki (tz mowil ze mial dlon wielkosci jego glowy ) to pijaczyna sie wkurzyl delikatnie na niego i chcial go walnác, TZ sie uchylil ale poczul powiew tej wielkiej lapy na swojej twarzy. Potem zaczal atakowac innych ludzi, w tym jakies dziewczyny. TZ zadzwonil na policje, przyjechaly 2 radiowozy , policjanci bali sie go dotknac wiec zadzwonili po "posilki" .. W koncu bylo ich 10ciu i zaden nie chcial go tknác , skonczylo sie na tym ze gosciu sie wywalil i go zawineli-chociaz i do tego mieli opory , Potem jeszcze TZ musial zlozyc wyjasnienia po czym mogl pojsc do domu.Na koniec dnia, my dwie ofiary dnia 21 Listopada 2009 spotkalismy sie razem by umilic sobie ten dzien. Zawsze cos. To bylo tak w skrocie. Nie zycze nikomu. Pozatym zycze choc wam milego wieczoru.

A no.. nie mowilam jeszcze ze znalazlam cudne mieszkanie w ktorym sie .. mieslismy je brac. TZ mial uzbierane pieniadze, w zeszlym tygodniu jego ojciec wrocil do domu okazuje sie ze rodzice maja klopoty finansowe i on musi im pomoc. Dzisiaj sie dowiedzialam ze nie mamy szansy na pozyczke. W myslach widzialam jak inni biora mieszkanie ktorego szukalam tak dlugo ...na ta mysl serce mi sie krajalo. Okazalo sie tez ze przez ten czas jak Tzta ojciec mieszkal ze swoja nowa partnerka .matka TZta robila wszytsko by wrocil do domu. Pomagala mu tez finansowo (sama utonela w dlugach) a czym sklonila go do powrotu? Naopowiadala ze TZ ma jakies klopoty i nie moze spac i wogole
Ja teraz siedze i kombinuje jak wykolowac kase na mieszkanie. Przeprowadzic sie i miec swiety spokoj. Tz pomoze teraz rodzicom ale to ostatni raz. Potem sie wyprowadzi jak siostra ktora miala juz dosyc calej sytacji i dobrze zrobila... poniewaz nie mieszka tam -nikt jej nie prosil o pomoc. Wszystko jest na TZta barkach. Ja nie rozumiem matki zakochanej po uszy Widac jak milosc potrafi byc slepa .... Bo's'ze daj ludziom rozum.
I taki dzien moj...

O jeny, buziaki, ty to masz ostatnio pod gorke, ale bedzie lepiej, zobaczysz, szkoda ze z tym mieszkaniem tak wyszlo, rodzice TZ zamiast mu pomoc w zyciu to mieszaja, bez obrazy, ale beznadzieja, tatus zamiast sie o dzieci troszczyc i je wspierac (juz nawet nie finansowo, ale przynajmniej nie stwarzac problemow) to sie za panienkami oglada i nie mysli o tym, ze cala rodzina przez ma przez to przerabane.

Szien - co tam????????

[roux666]

Napisane przez Ehinokokus

btw. odnośnie Indii - polecam film 'Children of heaven' - można bodajże obejrzeć partiami na Utube. Polecam ściągnąć. Oglądałam go w wakacje (przypadkowo w tv). Jeden z lepszych filmów jakie widziałam !

oo a ja sie ostatnio zastanawiałam, co by tu sobie "pożyczyc" z internetu. i już chyba wiem.

Napisane przez Lovely_Girl

A Ja mialam dzisiaj najgorszy dzien w moim zyciu chyba.
Juz nie mowie ze Listopad 09 to najgorszy miesiac mojego zycia. Wszytsko sie zebralo (ze tak sie wyraze) do "kupy" , ktos mnie tak mocno wk***** ze moja mama (akurat z nia rozmawialam przez kompa) byla swiadkiem jak zaczélam sié dusic z tego wszytskiego. Ryczalam i sié dusilam. Myslalam ze umre. Bez kitu. Moze dziwnie brzmi ale naprawde sie dusilam, dostalam jakiegos ataku paniki czy jak to sie nazywa....Masakra.

TZ tez nie lepszy dzien mial, poklocil sie z ojcem, wyszedl z domu, zapomnial kluczy, rodzice pojechali na zakupy a on zostal "na lodzie", poszedl sie przejsc to go jakis pijany gosciu na ulicy zaczepil (mial jeszcze w reku butelke whisky , polozyl reke na TZta ramieniu wiec on powiedzial mu zeby sie odczepil a ze gosciu byl tak wielki (tz mowil ze mial dlon wielkosci jego glowy ) to pijaczyna sie wkurzyl delikatnie na niego i chcial go walnác, TZ sie uchylil ale poczul powiew tej wielkiej lapy na swojej twarzy. Potem zaczal atakowac innych ludzi, w tym jakies dziewczyny. TZ zadzwonil na policje, przyjechaly 2 radiowozy , policjanci bali sie go dotknac wiec zadzwonili po "posilki" .. W koncu bylo ich 10ciu i zaden nie chcial go tknác , skonczylo sie na tym ze gosciu sie wywalil i go zawineli-chociaz i do tego mieli opory , Potem jeszcze TZ musial zlozyc wyjasnienia po czym mogl pojsc do domu.Na koniec dnia, my dwie ofiary dnia 21 Listopada 2009 spotkalismy sie razem by umilic sobie ten dzien. Zawsze cos. To bylo tak w skrocie. Nie zycze nikomu. Pozatym zycze choc wam milego wieczoru.

A no.. nie mowilam jeszcze ze znalazlam cudne mieszkanie w ktorym sie .. mieslismy je brac. TZ mial uzbierane pieniadze, w zeszlym tygodniu jego ojciec wrocil do domu okazuje sie ze rodzice maja klopoty finansowe i on musi im pomoc. Dzisiaj sie dowiedzialam ze nie mamy szansy na pozyczke. W myslach widzialam jak inni biora mieszkanie ktorego szukalam tak dlugo ...na ta mysl serce mi sie krajalo. Okazalo sie tez ze przez ten czas jak Tzta ojciec mieszkal ze swoja nowa partnerka .matka TZta robila wszytsko by wrocil do domu. Pomagala mu tez finansowo (sama utonela w dlugach) a czym sklonila go do powrotu? Naopowiadala ze TZ ma jakies klopoty i nie moze spac i wogole
Ja teraz siedze i kombinuje jak wykolowac kase na mieszkanie. Przeprowadzic sie i miec swiety spokoj. Tz pomoze teraz rodzicom ale to ostatni raz. Potem sie wyprowadzi jak siostra ktora miala juz dosyc calej sytacji i dobrze zrobila... poniewaz nie mieszka tam -nikt jej nie prosil o pomoc. Wszystko jest na TZta barkach. Ja nie rozumiem matki zakochanej po uszy Widac jak milosc potrafi byc slepa .... Bo's'ze daj ludziom rozum.
I taki dzien moj...

Lovely, całe szczescie ten dzien juz za Wami.
Swoja droga, naprawde cos Cie musialo porzadnie zdenerwowac...ze dostałas az takiego ataku paniki. Albo to Ty jestes tak wrazliwa osoba.
W kazdym razie nie brzmi to wesoło....Mam nadzieje, ze to juz więcej Ci sie nie powtórzy.

Napisane przez JossStone

ojjej, ile tu włoskich mieszadełek się nazbierało :P czwarta część wątku będzie miała tytuł " Jestem w związku z Włochem"

na to wygląda:P



a propos wypowiedzi naszego nowego mieszadełka- ani. Tak jak Ehino napisała, róznie to wyglada...niektore dziewczyny mieszkaja z TZ, niektore sa w dłuuugich lub krotkich związkach na odległosc.

Ja tak sobie pomyslałam, kurcze jeszcze rok temu z S. nie moglismy sie doczekac mojego V rokuna studiach, mialam je szybciutko skonczyc i przeniesc sie do Paryża. On, mi nawet uczelnie znalazł w Paryzu na ktorej mogłabym skonczyc studia, lub ewentualnie kontynuowac nauke, jesli bym chciała.
I co? (Jego) wielkie plany diabły wzięli.

aaaaaaaaaaa
wiecie co. jaki miałam dzis senn...no takiego to dawno nie miałam.
Sniło mi sie, ze byłam w jakims wiezieniu z moim rokiem, i nagle straznicy mi mowia ze mam isc do jakiegos pok tam czeka na mnie wiadomosc. Okazalo sie, ze zamkneli gdzies w innym wiezieniu S.!! za picie wina z butelki pod jakims bankomatem. ja w ryk, dali mi jego akta, okazalo sie, ze on ma wiecej takich wyskoków na koncie. Malo sie tam nie załamałam. zaczełam dzwonic do tamtego wiezienia i z nim rozmawiac, on mnie błagał, zebym cos zrobiła, bo on na nast dzien ma samolot, ze nie moze byc w wiezieniu.
no dramat.

[Ehinokokus]

o nie... post mi sie skasował...grrr

Roux- sen taki troszke dziwny, zniekształcona rzeczywistość

Co do filmu (przepraszam) - to PERSKA produkcja.
Nie wiem czy lubicie takie filmy, mnie się bardzo podoba. wczoraj sobie go obejrzałam ponownie.

Wkleiam link (jakość trochę marna, ale zawsze):
http://www.youtube.com/watch?v=PXqVP...om=PL&index=29

[7sweety7]

Napisane przez Ehinokokus

o nie... post mi sie skasował...grrr

Roux- sen taki troszke dziwny, zniekształcona rzeczywistość

Co do filmu (przepraszam) - to PERSKA produkcja.
Nie wiem czy lubicie takie filmy, mnie się bardzo podoba. wczoraj sobie go obejrzałam ponownie.

Wkleiam link (jakość trochę marna, ale zawsze):
http://www.youtube.com/watch?v=PXqVP...om=PL&index=29

O to moglabym z TZtem obejrzec, tylko slabo slychac, ale fakt po Iransku mowia i chyba w Iranie sie to dzieje, a mozesz napisac o czym ten film?

[Ehinokokus]

Film przedstawia relacje na poziomie brat - siostra. Historia dzieci z ubogiej rodziny.
Ali (główny bohater) załatwiając sprawunki dla rodziny 'gubi' nareperowane buty młodszej siostry. W obawie przed gniewem rodziców rodzeństwo postanawia zataić ten fakt. Jak sobie poradzą bez butów? Moim zdaniem wzruszający film, który przedstawia w piękny sposób wiele bardzo ważnych wartości. Pomimo, że cała akcja kręci się wokół tychże 'butów' reżyserowi udaje się pokazać to, o czym sobie na codzień nie uświadamiamy.
i tak sobie myślę, ależ jestem zepsuta

[Maddalena77]

Witajcie
Padło gdzieś pytanie jak się poznaliśmy tu we Francji
Otóż prozaicznie na ulicy i tak od słowa do słowa się zaczęło
Teraz już ponad rok jak jesteśmy razem jest ciekawie bo stanowimy mieszaną parę dodatkowo mieszkamy we Francji która nie jest naszym ojczystym krajem i rozmawiamy po francusku jak już wczesniej wspomniałam
Na tle Francuzów którzy raczej nie oszołomili mnie swoim seksapilem Italiano wypada bardzo kolorowo
Pozdrawiam Was dziewczyny

[kasiam187]

Ajjj dziewczyny ja dzis tez mialam niezly dzien
Mam kolege który jest Indusem, poznaliśmy się 2 lata temu, z Indi wyjechal na studia do Francji, potem zaczal pracowac w UK i teraz jest od Pol roku w Kanadzie. Nasza znajomość zawsze na stopie koleżeńskiej, tzn ja tam nie myslam o niczym wiecej.
I dzis gadam z nim na MSN, pytam kiedy wraca z tej Kanady, czy poznal kogos jakas dziewcyzne, a on ze nie , ze nie, ale wnet będzie musial o tym pomyśleć, ze już rodzice mu mowia o tym, czas się ozenic. i mowi mi ze już dawno chciał ze mna o tym pogadac no i czy ja bym za niego nie wyszla za maz no bo on niechce niby zadnej dziewczyny z europy czy stamtąd z kanady, bo jest masa rozwodow itd, ze tlyko mnie bieze pod uwage bo mnie zna a jak nie to pojedzie na 2 tyg do indi i mu rodzice pomoga kogos znalesc, ze jego kolega wlasnie pojechal do indi na 2 tyg, znalazł dziewcyzne, zaręczył się i slub za 5 miesiecy …
Strasznie mnie zaskoczyl….bo ok. inna kultura itd., ale on nigdy nie wydawal się jakis no nie wiem średniowieczny czy cos…on jak i jego cala rodzina to Katolicy, od studiow mieszka poza Indiami tyle lat ii on aranżowane malzenstow , i dlugo znim gadałam i nie udalo mi się go przekonac, twierdzi ze milosc przyjdzie zawsze po slubie a przynajmniej rozwodu nie będzie…

[Margotka_]

Hej Dziewczyny,
... nie mam komu ... a komuś muszę ....

Dziś zmarła mi Babcia wyjazd do Indii prawdopodobnie odwołany ...

[kasiam187]

Napisane przez Margotka_

Hej Dziewczyny,
... nie mam komu ... a komuś muszę ....

Dziś zmarła mi Babcia wyjazd do Indii prawdopodobnie odwołany ...

bardzo mi przykro moja babcia zmarła w te wakacje i nadal nie dotarło to do mnie do konca...
ale może uda sie żebyście pojechali do Indi, tak bardzo sie na niego cieszyłaś, a babcia na pewna chciałaby zebys byla szczesliwa

[czarnula24]

Hej,co Wy sie ostatnio tak wszystkie po kątach chowacie!!!Wychodzic z tych nor bo tu nudno....Ja wlaśnie pije pyszną herbatke owocową,matko ja zawsze tylko kawe,herbaty nie znosiłam a od kiedy nie pale ,nie pije kawy i tylko herbata.Na szczęście nie mam zwiększonego apetytu,mam nadzieje że nie przytyje.A nie pale już 11 dni Tz chory i też nie pali,powiedział,że jak ja rzucam to on tez,ciekawe czy nam sie uda... Margotka wyrazy współczucia