2005-04-27, 10:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 49
|
Malowane lale w szpilach
Wstąpiłam do sklepu z kosmetykami po szminkę, rozmawiałam trochę ze sprzedawczynią o cieniach i tuszach i weszły jakieś dwie kobiety, chwilę się rozglądały, kupiły coś i wyszły. Nie zauważyły chyba że ja też wyszłam za nimi i zaraz za drzwiami usłyszalam ich komentarze: Ale tapeta, kilo tapety a szpile jedna wyższe od drugiej, malowane lale. To było o mnie i o dziewczynie ze sklepu bo obie miałyśmy mocne makijaże i byłyśmy w szpilkach. Ale czemu tak im się nie spodobałyśmy, może przez zazdrość że same nie potrafią o siebie zadbać, były prawie bez makijażu, a może nie potrafią chodzić w szpilkach ?
|
2005-04-27, 10:30 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 660
|
Re: Malowane lale w szpilach
Zgadzam sie z Tobą Zazdrość i trzeba lekceważyć takie osoby
Pewnie jak doszły do domu to same probowały sie pomalować bardziej i chodziły po domu w szpilkach |
2005-04-27, 10:44 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Malowane lale w szpilach
z tego co wiem mocny makijaz i szpilki nie sa objawem dbania o siebie .
powiem szczerze ,ze jak widze lalunie z kg tapety ,mini, szpile,malutka torebeczka ,czarne odrosty (a pod sklepem abs w bmv) to dostaje ataku smiechu a mój TŻ jest mistrzem komentarzy . natomiast lubie spojrzec na kobiete ładnie ubrana z gustem i smakiem ,takie które widac maja kase zawsze i na wszytsko a nie kase na ubranka do wyjsc na miasto. nie wiem jak wyglądasz i żadne zdanie nie jest o tobie poza tym nie warto przejmowac sie komentarzami ,niech kazdy robi i wygląda jak chce pzdr paula |
2005-04-27, 10:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Re: Malowane lale w szpilach
Julietta napisał(a):
same nie potrafią o siebie zadbać, były prawie bez makijażu, a może nie potrafią chodzić w szpilkach ? Makijaz dzienny własnie powinien sprawiać wrazenie niewidocznego To, ze akurat wtedy nie mialy szpilek , wcale nie musi oznaczac, ze nie potrafia w nich chodzic. |
2005-04-27, 10:51 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 414
|
Re: Malowane lale w szpilach
ja także nie lubię ostrego makijażu, ale w życiu nie posunęłabym sie do takiego komenmtarza. w końcu jest to kwestia gustu, a gustów się nie komentuje. mimo, ze sama sie maluję raczej delikatnie i cenię bardziej wygodę nad dopracowany image, to podziwiam zdyscyplinowane kobiety, które wstają wcześnie rano i się kreują. ja jestem zbyt dużym leniem.
p.s. fakt, że czasami spotyka sie osoby 'przemalowane', wręcz karykaturalne, no ale jeśli im to pasuje, to mi też. oczywiście nie mam tu ciebie na mysli, a raczej sytuacje skrajne. ja czasem lubię sobie popatrzec na wystylizowane osoby, mam potem inspirację gdy szykuję sie do jakiś większych wyjść. |
2005-04-27, 10:54 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Re: Malowane lale w szpilach
paula78 napisał(a):
> z tego co wiem mocny makijaz i szpilki nie sa objawem dbania o siebie . > > powiem szczerze ,ze jak widze lalunie z kg tapety ,mini, szpile,malutka torebeczka ,czarne odrosty (a pod sklepem abs w bmv) to dostaje ataku smiechu a mój TŻ jest mistrzem komentarzy . > > natomiast lubie spojrzec na kobiete ładnie ubrana z gustem i smakiem ,takie które widac maja kase zawsze i na wszytsko a nie kase na ubranka do wyjsc na miasto. > > nie wiem jak wyglądasz i żadne zdanie nie jest o tobie > > poza tym nie warto przejmowac sie komentarzami ,niech kazdy robi i wygląda jak chce > > pzdr > paula Tak Paula zgadzam się z Tobą w 100% to,że dziewczyna nie ma prawie wcale na twarzy makijażu sprawia,że czasami wygląda o niebo lepiej od tej,która na swój poświęciła z 30 min.A co do szpilek,mam przyjaciela rehabilitanta,który zawsze powtarza,że jak widzi na ulicy dziewczyny w szpilkach to się zastanawia,gdzie one mają głowę kupując takie buty,bo wie,że za kilka-kilkanaście lat będą przychodziły do niego na zabiegi,będą musiały na starość chodzić w gorsetach i bardzo szybko będą miały rentę na kręgosłup.Tak samo jest z solarium,wszystko fajnie tylko,że wiele osób nie zna umiaru,żal mi się robi jak widzę swoje rówieśniczki,które wyglądają na 10 lat starsze ode mnie,mają już głębokie zmarszczyki,bardzo odwodnioną skórę,przebarwienia na ciele. Wszystko jest dla ludzi,ale trzeba znać umiar i umieć krytycznie patrzeć na siebie w lustro.
__________________
to klucz do życia |
2005-04-27, 11:13 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Gdynia:) czasem Gdańsk ;)
Wiadomości: 8 798
|
Re: Malowane lale w szpilach
Przyznam się szzcerze, że ja nie lubię mocnych makijaży , zwłaszcza w dzień.... i czasami w duchu też sobie myśle....,,ale tapeta" wiem,że nie powinnam nikogo oceniać na podstawie wyglądu ale mocny makijaż w południe i szpilk z 15 cm obcasem kojarzą mi się z jednym....
zaznaczam, że to jest moja skormna opinia i nikogo nie zamierzam obrazić....
__________________
21 lat z WIZAŻEM |
2005-04-27, 11:43 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: Malowane lale w szpilach
Gonia napisał(a):
> Przyznam się szzcerze, że ja nie lubię mocnych makijaży , zwłaszcza w dzień.... i czasami w duchu też sobie myśle....,,ale tapeta" wiem,że nie powinnam nikogo oceniać na podstawie wyglądu ale mocny makijaż w południe i szpilk z 15 cm obcasem kojarzą mi się z jednym.... > zaznaczam, że to jest moja skormna opinia i nikogo nie zamierzam obrazić.... Hmmm... mi w sumie nie przeszkadzają u innych mocne makijaże w dzień, ale... mam znajomą, która maluje się dość mocno w dzień. Rezultat jest taki, że na jakiejś imprezie wieczorem wygląda tak samo jak w dzień... I to mi się nie podoba. Bo ja np. lubię malować się tak, żeby w dzień makijaż był delikatny, za to z makijażem na wieczór pozwalam sobie poszaleć. Gdybym malowała się mocno na dzień, to wieczorem wyglądałabym tak samo. A ja nie lubię mieć cały czas takiego samego makijażu. |
2005-04-27, 11:45 | #9 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Re: Malowane lale w szpilach
a ja tam lubię obcasy,mini ,makijaż i nawet chodzę do solarium od czasu do czasu
A uwagami lepiej się nie przejmowac.Zawsze znajdzie się ktoś,komu się nie spodobamy,kto nas skrytykuje. |
2005-04-27, 11:57 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 321
|
Re: Malowane lale w szpilach
Ja nie mam nic przeciwko mocnemu makijażowi (o ile jest ładnie wykonany , ani przeciwko mini czy szpilkom...
Owszem podoba mi się to jeżeli całość jest ładnie dopasowana do siebie, a nawet jeśli sie mi nie podoba czyjś image to zachowuję to dla siebie - każdy ma prawo wyglądać tak jak chce, a ja również nie byłABYM zachwycona gdyby ktoś komentował mój wygląd. A tak wogóle Julietto, to sie nie przejmuj, zauważyłam że dosyć często dziewczyny z zazdrości mówią takie rzeczy. A wygląd jest częścią NAS, wyraża naszą osobowość i myślę że skoro wszyscy jesteśmy inni pod względem charakteru i osobowości to również nasz strój powinien być sprawą INDYWIDUALNĄ. Każdy ma swój gust, swoje upodobania. Jedna dziewczyna w mocnym starannym makijażu, mini i szpilkach może wyglądać prześlicznie (i wcale nie jak panna spod latarni!) a innej dziewczynie może to kompletnie niepasować -różni jesteśmy. |
2005-04-27, 12:08 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 30
|
Re: Malowane lale w szpilach
Zgadzam sie z mija poprzedniczka w 100%
|
2005-04-27, 12:48 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Re: Malowane lale w szpilach
o! właśnie dziś byłam obserwatorką takiej oto sytuacji:
na przystanek szła kobitka (patrzyli na nią wszyscy ludzie siedzący na ławeczkach koło przystanku) To fakt.Była lalkowata. Miała białe wręcz włosy z lekkimi czarnymi odrostami, szpile i obcisłe ubranka(białe, bardzo prześwitujące)mocny makijaż (narysowane brwi- glównie na to zwróciłam uwagę- zboczenie wizażowe ) Obserwowałam ludzi na ławeczkach. Faceci z lekkim uśmiechem, ale raczej ze ślinką podniecenia. A kobiety? Oczy im się błyszczały, obgadywały aż wrzało! Jak uslyszałam: tapeta, barbie, bezguście to zachciało mi się śmiać. Mimo faktu, że może faktycznie ta kobietka nie była zbyt piękna w tej swojej lalkowatości, to jedna osiągnęła zamierzony efekt. Każdy o niej mówił, każdy ją obserwował i w każdym wzbudziła zainteresowanie
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
2005-04-27, 13:00 | #13 |
Przyczajenie
|
Re: Malowane lale w szpilach
Faceci jak zwykle. Im się podobało heh. Najgorsze jest to, że nic dla nich ważne nie jest tyle aby była widoczna z daleka. Zazwyczaj skupiają się na jednym elemencie. Albo cyckach, albo nogach albo szpileczkach. Wystrczy zadbać tylko o jedną rzecz. A już taka " szmata " zwraca ich uwagę hahaha.
Lee napisał(a): Novika80 > o! właśnie dziś byłam obserwatorką takiej oto sytuacji: > na przystanek szła kobitka (patrzyli na nią wszyscy ludzie siedzący na ławeczkach koło przystanku) > To fakt.Była lalkowata. Miała białe wręcz włosy z lekkimi czarnymi odrostami, szpile i obcisłe ubranka(białe, bardzo prześwitujące)mocny makijaż (narysowane brwi- glównie na to zwróciłam uwagę- zboczenie wizażowe ) > Obserwowałam ludzi na ławeczkach. Faceci z lekkim uśmiechem, ale raczej ze ślinką podniecenia. A kobiety? Oczy im się błyszczały, obgadywały aż wrzało! Jak uslyszałam: tapeta, barbie, bezguście to zachciało mi się śmiać. Mimo faktu, że może faktycznie ta kobietka nie była zbyt piękna w tej swojej lalkowatości, to jedna osiągnęła zamierzony efekt. Każdy o niej mówił, każdy ją obserwował i w każdym wzbudziła zainteresowanie Lee napisał(a): > o! właśnie dziś byłam obserwatorką takiej oto sytuacji: > na przystanek szła kobitka (patrzyli na nią wszyscy ludzie siedzący na ławeczkach koło przystanku) > To fakt.Była lalkowata. Miała białe wręcz włosy z lekkimi czarnymi odrostami, szpile i obcisłe ubranka(białe, bardzo prześwitujące)mocny makijaż (narysowane brwi- glównie na to zwróciłam uwagę- zboczenie wizażowe ) > Obserwowałam ludzi na ławeczkach. Faceci z lekkim uśmiechem, ale raczej ze ślinką podniecenia. A kobiety? Oczy im się błyszczały, obgadywały aż wrzało! Jak uslyszałam: tapeta, barbie, bezguście to zachciało mi się śmiać. Mimo faktu, że może faktycznie ta kobietka nie była zbyt piękna w tej swojej lalkowatości, to jedna osiągnęła zamierzony efekt. Każdy o niej mówił, każdy ją obserwował i w każdym wzbudziła zainteresowanie Lee napisał(a): > o! właśnie dziś byłam obserwatorką takiej oto sytuacji: > na przystanek szła kobitka (patrzyli na nią wszyscy ludzie siedzący na ławeczkach koło przystanku) > To fakt.Była lalkowata. Miała białe wręcz włosy z lekkimi czarnymi odrostami, szpile i obcisłe ubranka(białe, bardzo prześwitujące)mocny makijaż (narysowane brwi- glównie na to zwróciłam uwagę- zboczenie wizażowe ) > Obserwowałam ludzi na ławeczkach. Faceci z lekkim uśmiechem, ale raczej ze ślinką podniecenia. A kobiety? Oczy im się błyszczały, obgadywały aż wrzało! Jak uslyszałam: tapeta, barbie, bezguście to zachciało mi się śmiać. Mimo faktu, że może faktycznie ta kobietka nie była zbyt piękna w tej swojej lalkowatości, to jedna osiągnęła zamierzony efekt. Każdy o niej mówił, każdy ją obserwował i w każdym wzbudziła zainteresowanie Lee napisał(a): > o! właśnie dziś byłam obserwatorką takiej oto sytuacji: > na przystanek szła kobitka (patrzyli na nią wszyscy ludzie siedzący na ławeczkach koło przystanku) > To fakt.Była lalkowata. Miała białe wręcz włosy z lekkimi czarnymi odrostami, szpile i obcisłe ubranka(białe, bardzo prześwitujące)mocny makijaż (narysowane brwi- glównie na to zwróciłam uwagę- zboczenie wizażowe ) > Obserwowałam ludzi na ławeczkach. Faceci z lekkim uśmiechem, ale raczej ze ślinką podniecenia. A kobiety? Oczy im się błyszczały, obgadywały aż wrzało! Jak uslyszałam: tapeta, barbie, bezguście to zachciało mi się śmiać. Mimo faktu, że może faktycznie ta kobietka nie była zbyt piękna w tej swojej lalkowatości, to jedna osiągnęła zamierzony efekt. Każdy o niej mówił, każdy ją obserwował i w każdym wzbudziła zainteresowanie |
2005-04-27, 13:03 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Gdynia:) czasem Gdańsk ;)
Wiadomości: 8 798
|
Re: Malowane lale w szpilach
Ja też noszę szpileczki (nie 15 cm ) ale tylko dlatego, że jestem sekretarką.... ewentulanie wieczorkiem, na wyjścia ...... W dzień leciutki makijaż ale wieczorkiem też lubię troszkę zaszaleć.... Solaruim raz na jakiś czas - też a i owszem.... ale tak jak napisała Aga wszystko musi mieć UMIAR I TZW. SMAK .....
__________________
21 lat z WIZAŻEM |
2005-04-27, 13:12 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Malowane lale w szpilach
Makijaż, szpilki - mogły się nie podobać [każdy ma swój gust] - natomiast głośnie komentowanie "tak, żeby komuś dogryźć" jest dla mnie prostackie.
Choć komentarze takie nie zawsze [rzadko - wg. mnie] wypowiadane są z zazdrości - czasem ktoś się czuje lepszy [tylko ja reprezentuję gust i smak].. czasem nie umie zamknąć buzi [inteligencja emocjonalna na niskim poziomie].. jeszcze kiedy indziej nie czuje tego, że kiedy każdy wyglądałby "tak jak ja" świat byłby nudny a nie "taki jak być powinien".
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-04-27, 13:12 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Re: Malowane lale w szpilach
novika80 napisał(a):
>A już taka " szmata " zwraca ich uwagę hahaha. Szmata? CHYba przesadziłas z lekka! Albo nie mam poczucia humoru!
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-04-27, 13:15 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Malowane lale w szpilach
Gonia napisał(a):
> Przyznam się szzcerze, że ja nie lubię mocnych makijaży , zwłaszcza w dzień.... i czasami w duchu też sobie myśle....,,ale tapeta" Ja tak samo. Niestety aniołem nie jestem i oceniam czasem [naprawdę niektóre kreacje potrafiąmnie zszokować] - ale na głos w życiu bym nie powiedziała.. bo czemu to może służyć?
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-04-27, 13:24 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Malowane lale w szpilach
to ,że faceci sie patrza nie oznacza ,że im sie to podoba ,przynajmniej nie każdemu ,podobnie jak kobietom nie podobają sie lalusie w białych garniturkach z butkach z węzowej skórki i podkładem na mordce --widzialm ostatnio takiego
ludzie zwracaja uwage na innosc ,a lalunia mysli :"patrza sie bo im sie podobam " . nie wyobrazam sobie jak można codziennie nakładac całą tapete ,mini, szpilki i chodzic tak po domu lub isc na zakupy na bazarek po ziemniaki. na codzien ubieram sie wygodnie i prosto plus jakis ciekawy dodatek w zaleznosci od nastroju, makijaz niewidoczny ,dopiero wieczorem TŻ odkrywa ,ze miałam cos na twarzy (gdy jest przy zmywaniu),buty baletki z politowaniem patrze na mamusie w piaskownicy w szpilach |
2005-04-27, 13:24 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: Malowane lale w szpilach
novika80 napisał(a):
> Faceci jak zwykle. Im się podobało heh. Najgorsze jest to, że nic dla nich ważne nie jest tyle aby była widoczna z daleka. Zazwyczaj skupiają się na jednym elemencie. Albo cyckach, albo nogach albo szpileczkach. Wystrczy zadbać tylko o jedną rzecz. Ich święte prawo. >A już taka " szmata " zwraca ich uwagę hahaha. Chyba nie rozumiesz znaczenia slowa "szmata". Poza jego oczywistym wydźwiękiem pejoratywnym, nie dotyczy ono wygladu. Przeginasz... |
2005-04-27, 13:30 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
|
Re: Malowane lale w szpilach
paula78 napisał(a):
> > nie wyobrazam sobie jak można codziennie nakładac całą tapete ,mini, szpilki i chodzic tak po domu lub isc na zakupy na bazarek po ziemniaki. To że czegos sobie nie wyobrażasz, nie znaczy że musi to być złe. Jest inne. Pewnie ktoś inny nie wyobraża sobie wyjścia po ziemniaki bez pełnego makijażu > na codzien ubieram sie wygodnie i prosto plus jakis ciekawy dodatek w zaleznosci od nastroju, makijaz niewidoczny ,dopiero wieczorem TŻ odkrywa ,ze miałam cos na twarzy (gdy jest przy zmywaniu),buty baletki z politowaniem patrze na mamusie w piaskownicy w szpilach Pewnie one tez patrzą z politowaniem na Twój wygodny, prosty ubiór i niewidoczny makijaż... Kwestia wyboru, i całe szczęście że go mamy bo inaczej świat byłby nudny. Umundurowany. |
2005-04-27, 13:36 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Re: Malowane lale w szpilach
> nie wyobrazam sobie jak można codziennie nakładac całą tapete ,mini, szpilki i chodzic tak po domu lub isc na zakupy na bazarek po ziemniaki.
Też sobie niw wyobrażam! CHoć UWIELBIAM się malować i kokietować, stroić to nie ma siły, abym robiła makijaż bez powodu, bo. np. idę posprzątać łazienkę albo jeszcze coś innego przyziemnego! Wiem, że extremalny przykład Mam taką kolezankę-znajomą. Boszeee ona ma ZAWSZE wieczorowy makijaż na twarzy! O 11 rano też wygląda jakby wychodziła na Sylwestra 3 tony lakieru i ten oropny tapir na głowie Obojętnie czy 3 dzień siedzi w domu, czu idzie do dyskontu po sok. Makijaż w wydaniu ciężkim musi być i tapir obowiązkowo .
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-04-27, 13:36 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Re: Malowane lale w szpilach
> nie wyobrazam sobie jak można codziennie nakładac całą tapete ,mini, szpilki i chodzic tak po domu lub isc na zakupy na bazarek po ziemniaki.
Też sobie niw wyobrażam! CHoć UWIELBIAM się malować i kokietować, stroić to nie ma siły, abym robiła makijaż bez powodu, bo. np. idę posprzątać łazienkę albo jeszcze coś innego przyziemnego! Wiem, że extremalny przykład Mam taką kolezankę-znajomą. Boszeee ona ma ZAWSZE wieczorowy makijaż na twarzy! O 11 rano też wygląda jakby wychodziła na Sylwestra 3 tony lakieru i ten oropny tapir na głowie Obojętnie czy 3 dzień siedzi w domu, czu idzie do dyskontu po sok. Makijaż w wydaniu ciężkim musi być i tapir obowiązkowo .
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-04-27, 13:40 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Re: Malowane lale w szpilach
Nie popieram glosnego komentowania cudzych gustow pogladow. Byc moze owe panie wymienily miedzy soba tylko luzne uwagi, ale zauwazcie , ze tu na forum, tez zostal skomentowany ich makijaz i sposob ubierania sie
|
2005-04-27, 13:43 | #24 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: Malowane lale w szpilach
na podstawie mojego dlugiego życia ,pracuję z facetami, mam wielu kumpli...mam wrażenie że faceci jednak nie lubia mocnego makijażu-twierdziła bym nawet że 99% z nich w ogóle nie lubi makijażu My sie paćkamy chyba tylko po to żeby :huśnąć gula" innym babkom
Ja sama jestem za dyskretnym makijażem...ale cóż o gustach się nie dyskutuje
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2005-04-27, 13:44 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Malowane lale w szpilach
Majka napisał(a):
> Mam taką kolezankę-znajomą. Boszeee ona ma ZAWSZE wieczorowy makijaż na twarzy! O 11 rano też wygląda jakby wychodziła na Sylwestra 3 tony lakieru i ten oropny tapir na głowie > Obojętnie czy 3 dzień siedzi w domu, czu idzie do dyskontu po sok. Makijaż w wydaniu ciężkim musi być i tapir obowiązkowo . Jak dobrze się tak czuje - to czemu nie? Ja często maluję się "jak siedzę w domu" - zgodnie z zasadą [którą głoszą wszystkie kobiety] że maluję się/ ubieram dla siebie a nie dla innych Tapira sobie nie robię zaznaczam ale nie tylko "po domu" ale i gdy idę po sok czy do miasta
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-04-27, 13:54 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Re: Malowane lale w szpilach
> Jak dobrze się tak czuje - to czemu nie?
No własnie nie wiem czy ONa się dobrze czuje ? Każdy robi to co uważa za stosowne. MNIe jej makijaż nie przeszkadza, wręcz sama daje jej kosmetyki, które kupiłam a okazły się nie dla mnie - z różnych powodów! Ja jednak nie widzę sensu malowania się tylko dlatego, że siedzę w domu. Bez względu na to czy dla siebie, czy dla kogoś. Preferuje w domu nature Chcę aby skóra odpoczeła od pudru, oczy od tuszu itp.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-04-27, 14:01 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Re: Malowane lale w szpilach
nie wiem może się myle, ale czy "głośne" komentowanie na forum zachowania Pań nie jest aby wyrazem zazdrości że mają swoje zdanie???
a poważnie pisząc, z tego co przeczytałam Panie skomentowały wasz wyglad między sobą po wyjściu ze sklepu. I nie wiedziały że możesz to usłyszec bo wyszłaś za nimi. Ot rozmowa koleżanek. Więc mam wrażenie że Twoim głównym problemem jest fakt że nie spodobał im się Twój makijaż i szpilki, i że określiły Cię mianem "malowanej lali". Jak jedna z dziewczyn zauważyła o dbaniu o siebie nie świadczą ani makijaż ani szpilki, a mocny (czyli zauważalny) makijaż w ciągu dnia tym bardziej. Jak ktoś gdzieś powiedział dobry makijaż to niezauważalny makijaż (chodzi mi o dzienny). Takie jest moje zdanie. A pisanie że pewnie Ci zazdroszą >że same nie potrafią o siebie zadbać, były prawie bez makijażu, a może nie potrafią chodzić w szpilkach ? trąca złośliwością, Dla mnie kilo tapety w ciągu dnia jest brakiem dobrego gustu,(a może lustra) a nie wyrazem dbania o siebie. Ale to moje zdanie a o gustach się przecież nie dyskutuje, a tym bardziej głośno. I to co piszę nie jest bynajmniej wyrazem zazdrości szpilek i makijażu. pozdrawiam
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
2005-04-27, 14:04 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: Malowane lale w szpilach
DominikaS napisał(a):
> novika80 napisał(a): > > Faceci jak zwykle. Im się podobało heh. Najgorsze jest to, że nic dla nich ważne nie jest tyle aby była widoczna z daleka. Zazwyczaj skupiają się na jednym elemencie. Albo cyckach, albo nogach albo szpileczkach. Wystrczy zadbać tylko o jedną rzecz. > > Ich święte prawo. Jak to: prawo? I to w dodatku święte? Denerwuje mnie to, że "facet ma prawo do tego, facet ma prawo do tamtego, itd. tylko dlatego, że jest facetem". Czy nie lepiej powiedzieć "Nie" pewnym zachowaniom, niż tłumaczyć wszystko tym, że "facet ma prawo"? |
2005-04-27, 14:05 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Malowane lale w szpilach
Majka napisał(a):
> Ja jednak nie widzę sensu malowania się tylko dlatego, że siedzę w domu. Bez względu na to czy dla siebie, czy dla kogoś. Preferuje w domu nature > Chcę aby skóra odpoczeła od pudru, oczy od tuszu itp. A ja sens widzę Nie twierdzę, że maluję się ZAWSZE gdy siedzę w domu.. no i mój makijaż jest raczej lekki [np. tusz i róż] - ale bardzo poprawia to moje samopoczucie - taka ze mnie pudernica A co do Twojej kolezanki.. może ona nie akceptuje siebie bez tego wszystkiego - wydaje się sobie brzydka.. i poprawia swoją urodę.. W sensie: nie maluje się, aby być piękna a dlatego, aby być ładniejsza [bo czuje się nieatrakcyjna] Ja rzadko siedzę cały dzień w domu - natomiast jeśli siedzę i na dodatek pomalowana to właśnie dlatego, żeby poczuć się ładniejsza poprawić sobie humor.. może to głupie - ale dla mnie ma sens - optymizm przez makijaż
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-04-27, 14:11 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Malowane lale w szpilach
Majka napisał(a):
> Ja jednak nie widzę sensu malowania się tylko dlatego, że siedzę w domu. Raczej "mimo tego" Nie myśl sobie tylko, że chcę Ci coś udowodnić - po prostu chciałam Ci wytłumaczyć dlaczego koleżanka to [może] robi..
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:29.