Czy odbieracie TE sygnały ?

[201710120930]

Głupi tytuł .
Wiem.
Ale to o co mi chodzi chyba jest juz poważniejsze.


Czy odbieracie sygnały od faceta *ale o nie ,nie te które on sam by chciał byście odebrały ale te które są ledwo widzialne a które wysyła bezwiednie miedzy wierszami/gestami/całym swym zachowaniem.
A które są /moim zdaniem/ najważniejsze bo własciwie pokazują jakim jest człowiekiem i jakie ew. mogłybysmy mieć z nim życie.
Wiadomo każdy szczególnie z początku chce się pokazac z najlepszej strony a co za tym idzie wiele ukryć.No ba ale ....litości czasami mam wrażenie,ze niektóre dziewczyny są zaślepione do granic mozliwości i nie chcą widziec rzeczy tak oczywistych ,ze az strach.
Takich sygnałów może być trylion bimbalionów,ze coś mi zgrzyta w facecie mimo tego ,ze stara sie byc miły,szarmancki ale o dziwo moze być i odwrotnie da sie wyczuć w kimś na pozór gburowatym dobrego człowieka.
Więc czy patrzycie tez tym trzecim okiem ?
Bo ja tak

Tak w ogóle to mam nadzieję ,ze wiecie o czym się tu produkuję

* zainteresowanego naszą osobą

[pigigel]

Chyba tak. Wiele rzeczy można zauważyć w człowieku nawet jeśli on próbuje je ukryć. Ale oczywiście słusznie stwierdziłaś, że jest to mozliwe jeśli człowiek nie jest zaślepiony miłością.

[agooolenka]

ja zawsze szybko wylapuje te zgrzyty ale do tej pory staralam sie przymykac na poczatku oko i zwalac to na swoje wymysly, ale juz przestaje:P bo sprawdzilo mi sie ,ze to co od pocztaku dziwnie mi wypełzło z kolesia potem sie tylko nasila:P

[eres]

Zdecydowanie tak. I nie tylko w przypadku mezczyzn, ktorzy sie do mnie w jakikolwiek sposob zalecaja/zalecali, ale i pozostalych "smiertelnikow" rowniez, kolegow, kolezanek, przyjaciolek i przyjaciol ... Czasami wydaje mi sie, ze mam jakies schizy, ale potem ZAWSZE predzej czy pozniej wychodzi, ze mialam racje ... czasem az mnie to przeraza. Na szczescie z moim obecnym TZ od samej chwili poznania byl pelen spokoj na tratwie. I do tej pory ani razu mnie nie rozczarowal. Od poczatku do teraz jest czysty jak lza. Cudowny mezczyzna ...

[hecate]

Widze te sygnaly u ludzi - generalnie. Facetow, kobiet. Zainteresowanych moja osoba, pracujacych ze mna. Nieswiadomie taka osoba pokazuje co w rzeczywistosci mysli jezykiem ciala, a ja odbieram to rowniez niesmawiadomie. I wiem, ze kiedy taka malpa z pracy sie nawet szczerzy to i tak mnie nie lubi.

Co do factow, ktorymi ja jestem zainteresowana, ktorych lubie. Owszem, odbieram, czytam miedzy wierszami ale niestety (!!) czasem wybieram opcje ignorowania. Wiec wierze sobie, ze taki jeden z drugim 'to dobry chlopak byl i malo pil', mimo, ze moje tlumione leki i obawy sa raczej prawdziwe.

No coz.

[cerberus]

To ja mam jakąś zaburzoną percepcję rzeczywistości, bo nie pamiętam żebym zauważał takie nieświadome sygnały... chyba że to z racji płci ;] Ale ciekawe, ciekawe...

malutki offtopik odnośnie podpisu hecate:
Katatonia!!

[hecate]

Napisane przez cerberus

malutki offtopik odnośnie podpisu hecate:
Katatonia!!

Co do sygnalow, bo je bardziej czujesz niz widzisz. Na pewno masz tak, ze pewnych ludzi omijasz, z innymi milo spedza Ci sie czas.
Moze 'czujesz w moczu', ze pozornie sympatyczna osoba to straszna dwulicowa malpa.


zakochanam w tej piosence ! I w tych pozniejszych brzmieniach Katatonii

[K@sieńka]

Kiedyś o czymś takim gadałyśmy z koleżanką, podeszło paru kolegów, wybałuszyli oczy i stwierdzili, ze chyba jakieś schizy mamy Potwierdzałoby to cerberusie Twoją teorię

Ja osobiście zauważam te sygnały spomiędzy wierszy I to już od samego początku.

[czarownica jaga]

Takie patrzenie "trzecim okiem" nazywa się chyba intuicją Ja od zawsze się nią kierowałam, bo to leży w mojej naturze. Oceniając ludzi tym moim trzecim okiem rzadko sie mylę

[cerberus]

Napisane przez hecate

Co do sygnalow, bo je bardziej czujesz niz widzisz. Na pewno masz tak, ze pewnych ludzi omijasz, z innymi milo spedza Ci sie czas.
Moze 'czujesz w moczu', ze pozornie sympatyczna osoba to straszna dwulicowa malpa.


zakochanam w tej piosence ! I w tych pozniejszych brzmieniach Katatonii

Wiecie, jak tak przemyślałem, to... coś się czuje rzeczywiście, ale powiedziałbym że nie poprzez sygnały, gesty, w moim wypadku raczej po... twarzy Nie tyle przebywanie, co samo spojrzenie na osobę daje mi o niej pewne pojęcie. Ewentualny późniejszy kontakt zwykle potwierdza domysły...

Mam 3 albumy, The Great Cold Distance, Discouraged Ones, i starszy Dance Of December Souls. Dwa pierwsze jestem w stanie słuchać na okrągło Trzeci dosyć wybiórczo.

[hecate]

Napisane przez cerberus

Wiecie, jak tak przemyślałem, to... coś się czuje rzeczywiście, ale powiedziałbym że nie poprzez sygnały, gesty, w moim wypadku raczej po... twarzy Nie tyle przebywanie, co samo spojrzenie na osobę daje mi o niej pewne pojęcie. Ewentualny późniejszy kontakt zwykle potwierdza domysły...

Mam 3 albumy, The Great Cold Distance, Discouraged Ones, i starszy Dance Of December Souls. Dwa pierwsze jestem w stanie słuchać na okrągło Trzeci dosyć wybiórczo.

No dokladnie.

Albo takie np zainteresowanie, sa gesty ktore wykonuje sie mimowlnie przy osobie, ktora sie nam podoba. Wtedy tez wiesz - inne spojrzenie itp.

Moj ma chyba cala dyskografie, ja zainteresowalam sie calkiem swiezo akurat nimi pprzez piosenke July

[cerberus]

Moje doświadczenie z czyimś zainteresowaniem jest... hm... "skromne", więc nie znam z autopsji jak to się przejawia ;]

[Rena]

Napisane przez ŁAJKA

ale ....litości czasami mam wrażenie,ze niektóre dziewczyny są zaślepione do granic mozliwości i nie chcą widziec rzeczy tak oczywistych ,ze az strach.

A mi sie wydaje, ze wszystko zalezy kto patrzy. Zebym nie wiem co i tak nigdy nie zobaczymy wszsystkiego. A to, ze ktos na cos - co widzimy - inaczej reaguje niz my bysmy reagowali, nie znaczy jeszcze, ze tego nie widzi. Bo moze ta osoba widziec jeszcze cos, czego my kompletnie nie jestesmy swiadomi i nie jestesmy w stanie tego ujrzec z naszego punktu widzenia.

Poza tym widziec, a reagowac to cos zupelnie innego.

[Sabbath]

Napisane przez hecate

Co do sygnalow, bo je bardziej czujesz niz widzisz. Na pewno masz tak, ze pewnych ludzi omijasz, z innymi milo spedza Ci sie czas.
Moze 'czujesz w moczu', ze pozornie sympatyczna osoba to straszna dwulicowa malpa.

Jak dla mnie to po prostu spostrzegawczość plus wyciąganie wniosków. Choć rzeczywiście odbywa sie często na poziomie podprogowym.
Ale ja jestem racjonalna "do krwi ostatniej kropli z żył".

[hecate]

Napisane przez Sabbath

Jak dla mnie to po prostu spostrzegawczość plus wyciąganie wniosków. Choć rzeczywiście odbywa sie często na poziomie podprogowym.
Ale ja jestem racjonalna "do krwi ostatniej kropli z żył".

Ale ja tez raczej uwazam, ze da sie jezyk ciala wytlumaczyc logicznie i racjonalnie
Nie, ze tajemnicza istota szepcze w ucho 'lub ja!'

[Sabbath]

Napisane przez hecate

Ale ja tez raczej uwazam, ze da sie jezyk ciala wytlumaczyc logicznie i racjonalnie
Nie, ze tajemnicza istota szepcze w ucho 'lub ja!'

Jasne, rozumiem.
Chodzi o to, że mówienie o intuicji, trzecim oku, szóstym zmyśle itp trochę inną ma wymowę, niż to, co ja myslę. I tylko tyle chciałam.

[shure]

yyy.... 3 oko?

[onemi]

Staram sie, czasem cos przeocze ale nadrabiam z czasem

[kennademerkedo]

Napisane przez shure

yyy.... 3 oko?

oko Kundalini;p

a powaznie...ja jestem chyba slepa bo nigdy zadnych sygnalow nie widzialam ;(

[Sabbath]

Napisane przez kennademerkedo

oko Kundalini;p

a powaznie...ja jestem chyba slepa bo nigdy zadnych sygnalow nie widzialam ;(

No na trzecie oko to ja też ślepa jestem. Podobnie jak na czwarte, piąte i każde następne.

[201710120930]

Zwał jak zwał-chodziło mi o pewne zjawisko.
Niewatpię,ze osobnicy do bólu racjonalni będą kpili z pewnych spraw .Przecież zawsze i wszystko mozna a nawet trzeba wytłumaczyć.To jest takie męskie znaczy ...lepsze.
Alegoryczne 'trzecie oko' juz całkiem przekracza mozliwosci zrozumienia

[In_ThE_ShAdOwS]

Hmm tez czasami to widzę Naprawde z mowy ciała mozna sie domyslic czy ktoś jest mną czy tez inna osobą zainteresowany. Widze tez kiedy ktos mnie unika, nie przepada i kiedy ktos wrecz przeciwnie. Najbardziej moim zdaniem daje sie to odczytac z twarzy a dokladnie oczu. Jednak nie zawsze dobrze odczytuje te znaki

[caelum]

Napisane przez ŁAJKA

Zwał jak zwał-chodziło mi o pewne zjawisko.
Niewatpię,ze osobnicy do bólu racjonalni będą kpili z pewnych spraw .Przecież zawsze i wszystko mozna a nawet trzeba wytłumaczyć.To jest takie męskie znaczy ...lepsze.
Alegoryczne 'trzecie oko' juz całkiem przekracza mozliwosci zrozumienia

Bez wzgledu na to jak będziemy to nazywać czy mowa ciała, czy też intuicja, lub szósty zmysł itp. nie wydaje mi się, ze jest to takie całkiem nieracjonalne. Owszem wiele osób wydaje jakąś opinię o drugim człowieku i sama nie wie często dlaczego. Jednak nie znaczy jeszcze, ze jest to takie nieracjonalne lub tez bezzasadne.

[Vivienne]

Odkąd pamiętam, potrafię wyczuć w ludziach, że jest coś nie tak, mimo, że się zachowują jak najbardziej poprawnie. Niestety, często ignorowałam rady mego trzeciego oka, dopiero od niedawna staram się bardziej zaufać swojej intuicji, bo jak dotąd to mnie nie zawiodła...

Potrafię dostrzec u facetów ukryte [wg nich] zainteresowanie, potrafię wyczuć kłamstwo, potrafię zauważyć, że gesty, mimika nie zgadzają się ze słowami- po prostu widzę, że nie jest tk jak być powinno.

Fakt- często dziewczyny są tak zaślepione, że nie dostrzegają i tych ukrytych i tych jak najbardziej dostrzegalnych zgrzytów. A szkoda... Wg mnie nie trzeba tylko słuchać pięknych słówek, ale uważnie obserwować osoby która utrzymują z nami kontakt.

[nri]

Dwulicowosc dostrzegam praktycznie zawsze - czasem az potrafie nadinterpretowac pewne zachowania, choc raczej sie nie myle.

Natomiast sygnalow kompletnie nie dostrzegam i jeszcze jestem posadzana o dawanie nadziei na cos wiecej

[Sabbath]

Napisane przez ŁAJKA

Zwał jak zwał-chodziło mi o pewne zjawisko.
Niewatpię,ze osobnicy do bólu racjonalni będą kpili z pewnych spraw .Przecież zawsze i wszystko mozna a nawet trzeba wytłumaczyć.To jest takie męskie znaczy ...lepsze.
Alegoryczne 'trzecie oko' juz całkiem przekracza mozliwosci zrozumienia

Uważam, że utożsamienie racjonalności i logicznego myślenia z męskością jest niesprawiedliwym stereotypem.
To, że ktoś myśli racjonalnie nie ma nic wspólnego z jego kobiecością lub jej brakiem.

Możesz oczywiście sugerować, że moje "możliwości zrozumienia" są ograniczone, ale uważam, że robienie tego tylko na podstawie tego, że mam inny pogląd na tę kwestię jest po pierwsze nadużyciem, a po drugie nie wnosi niczego do dyskusji.

[buulina]

Napisane przez Rena

A mi sie wydaje, ze wszystko zalezy kto patrzy. Zebym nie wiem co i tak nigdy nie zobaczymy wszsystkiego. A to, ze ktos na cos - co widzimy - inaczej reaguje niz my bysmy reagowali, nie znaczy jeszcze, ze tego nie widzi. Bo moze ta osoba widziec jeszcze cos, czego my kompletnie nie jestesmy swiadomi i nie jestesmy w stanie tego ujrzec z naszego punktu widzenia.

Poza tym widziec, a reagowac to cos zupelnie innego.

Dokładnie Chociaz zdazalo mi się wyczuwać pewnie zamiary
Znałam też takich ludzi, którzy zaczytywali się w książkach o mowie ciała i niektorzy zgłupieli. Doszukiwanie sie wszytskiego we wszystkim i analizowanie czasem jeszcze bardziej gmatwa . Poprostu czasem widac pewne rzeczy.. uśmiech, spojrzenie czasem wystarcza

[hihi]

Napisane przez hecate

Moze 'czujesz w moczu', ze pozornie sympatyczna osoba to straszna dwulicowa malpa.

Ja mam to niezależnie od płci, niby osoba ok, miła, grzeczna, przesympatyczna, a cos mi nie leży i koniec

[Selis]

Generalnie tak.
Niestety, jeśli chodzi o facetów, którzy mnie zafascynują, jestem kompletnie ślepa (to chyba tłumaczy moje nieudane związki, z kompletnie nieodpowiednimi męzczyznami) zawsze "chroni" i tłumaczy mi, że ten facet jest nie dla, moja przyjaciólka, a ja zaślpiona mówie sobie..."on sie zmieni". Nie zmienia się.
Walcze z tym

Jeśli chodzi o kolegów i koleżanki, to czuje w kościach, kto sie uśmiecha do mnie, a swoje myśli. Trzymam sie od takich ludzi daleko...

[Lexie]

Myślę, że każdy może dostrzegać takie sygnały. Pozostaje tylko kwestia tego, czy chce je widzieć, czy nie