2008-10-10, 09:04 | #631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
tez widzialam takie "okazy" z dlugim paznokciem na malym palcu i wymyslilam z kolezanka inna teorie- paznokiec sluzy do dlubania w zebach ewentualnie w nosie
|
2008-10-10, 09:07 | #632 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
|
2008-10-10, 10:04 | #633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Skoro nic nie piszecie to ja napisze Przypomniałam sobie właśnie.
Byłam w pierwszej klasie liceum. To była randka w ciemno. Ja - lekko naiwna długowłosa blondynka o lalkowatej buzi, z dużymi ambicjami. On - Bluza z kapturem, łańcuch na szyi, szerokie spodnie, wysoki chudy o szczurowatej twarzy No ale nie uciekłam Ledwo podeszłam, a on mówi, że musi iść postawić zakład do bukmachera. No dobrze. Podreptałam za nim, a chodził wielkimi susami. Kazał mi czekać przed wejściem. I dobrze - melina jakich mało i tylko się rozglądałam czy nikt znajomi mnie nie widzi Za to wszystkie menele wychodzące mnie oglądały Ale nie uciekłam Potem zabrał mnie do jakiejś knajpy z wielkim napisem "Grill bar" Ale twierdził, że to tylko pub Było to głęboko w podziemiach Był dla mnie bardzo miły. No i zaczął opowiadać o sobie. Że rzucił niedawno szkołę, że mieszka tu niedaleko na Rynku Głównym w ogromny mieszkaniu. Że ostatnio kupił sobie te oryginalne buty Reeboka, bo trzeba się lansować. Ma dużo kasy. Razem z kolegami kradną samochody z Niemiec. Ostatnio miał "niezłą jazdę", bo go zatrzymali na granicy. Poza tym należą tez do mafii i tam są grubsze sprawy - napadają na mieszkania. Potem musi opchnąć sprzęt na giełdzie. Niezła kasa z tego jest. Trzeba zarobić, żeby się modnie ubrać. Rozumiesz. Fajne ciuchy to podstawa. Oryginalne. Ale oni mają honor. Żebym się nie bała - oni mi zawsze pomogą. Oni zawsze bronią laski. Jak mi któryś "przywali" to żebym dała znać - do bagażnika i do lasu z nim zaraz. Bo oni ustanawiają prawo w tym mieście... itd. Moja mina: bezcenne (pewnie coś takiego jak wasza gdy to czytacie) Normalnie mnie zatkało. Musiałam już iść - uciekłam. Strasznie chciał się znowu spotkać, ale się nie zgodziłam. Nawet się zastanawiałam czy na policję nie dzwonić
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2008-10-10, 10:13 | #634 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
|
2008-10-10, 10:55 | #635 |
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Margitta, współczuję To musiało być dla Ciebie niezłe przeżycie w takim wieku.
W sumie to ja nawet teraz nie wiem jak bym zareagowała... bo jeszcze w bagażnik i do lasu |
2008-10-10, 11:04 | #636 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
wspolczuje...
__________________
Good things come to those who wait!
|
|
2008-10-10, 11:15 | #637 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Ostatnio nawet facet wystawił mnie do wiatru. Spotkałam go po latach w klubie zupełnie przypadkiem i myślałam że coś zaiskrzyło. Umówił się ze mną że zadzwoni w następny weekend i wyskoczymy gdzieś razem. Zadzwonić zadzwonił noi umówiliśmy się że po mnie przyjedzie. Szykowałam się od groma czasu a on się nie pokazywał. Nie wiedziałam czy zadzwonić czy nie, w końcu nie wytrzymałam i dryndnęłam do niego a on do mnie „Oj.. przepraszam cię ale jestem właśnie na imprezie mojej klasy z podstawówki.. ale jest śmiesznie nie widziałem się z nimi tyle czasu.. na pewno ci to jakoś wynagrodzę..” Poczułam się jak ostatnia idiotka i pomyślałam, że to jakiś zwykły bajerant.
|
2008-10-10, 11:43 | #638 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
|
|
2008-10-10, 11:45 | #639 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
|
|
2008-10-14, 14:46 | #640 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Historię są straszne i przezabawne jednocześnie :O sub
__________________
"...chciałam ze światem ładnie grać..." http://w-metrze-czy-w-swetrze.blogspot.com/ WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=311606 Nowy wątek !! |
2008-10-14, 15:10 | #641 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 395
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
goscia znalam juz wczesniej-nagle on zaczyna sie do mnie dobierac-ja stanowczo odmaiwam-a ten w zlosci ze napewno jestem dziewica skoro sie z nim nie chce pie..c szczeka mi opadla
__________________
W moim niebie mam tony niebianskości!! |
2008-10-14, 15:34 | #642 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
takiemu to tylko w pysk dać. Mi kiedyś jeden powiedział że nadaje się na zakonnicę bo nie chciałam jechać do jego domu "pokochać się"
|
2008-10-14, 15:39 | #643 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Cytat:
Skąd się tacy biorą |
||
2008-10-14, 15:48 | #644 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
yhy miałam to samo:/ moze to nie były takie konkretna randki ale spotykałam się z tym chłopakiem nie dość ze czasami spóźnial sie o godz to jeszcze ptorafil dzownic i mowic -ej sorry ale gram w siate i nie moge... a ja głupia i tak zawsze na niego czekałam
|
2008-10-17, 12:59 | #645 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 904
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
przypomniała mi się jeszcze jedna nieudana randka Otóż umówiłam się z kolesiem, który podczas naszej randki cały czas mówił tylko o sobie, ja nie miałam gdzie wcisnąć nic od siebie... A teraz uwaga o czym tak namiętnie opowiadał! O swoich bójkach o tym ile nosów złamał, ile razy był na policji, w jaki sposób kogoś pobił i jakie był konsekwencje... Nigdy się już z nim nie umówiłam!
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie" rsmt |
2008-10-17, 14:19 | #646 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
|
|
2008-10-17, 16:14 | #647 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
enjoy: gdzie w Tarnowie jest jakiś "Grill bar" ? jestem z Tarnowa i w życiu nie słyszałam o tym "romantycznym" miejscu
|
2008-10-17, 18:44 | #648 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 904
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
hehe "nigdy nie mów nigdy" wiec nie powiem, ze sie juz nigdy z tamtym bym nie umówiła ale naprawde, to było przerażające... Ten jego błysk w oku i podekscytowanie połączone z ogromną dumą za swoje bójki masakra... Aż się bałam go
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie" rsmt |
2008-10-17, 19:12 | #649 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Przecież o Grill Barze napisała Margitta, nie Enjoy89...
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
2008-10-17, 20:43 | #650 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
mnie najbardziej zszokowalo "podniecanie sie" obrazeniami jakie odniosl/zadal eeee jakby bylo sie z czego cieszyc ale coz
|
2008-10-18, 00:45 | #651 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 904
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
i to jest właśnie zadziwiajace... Jak mozna sie podniecac takimi rzeczami na pierwszej randce z dziewczyna? przeciez chodzi o dobre wrazenie! oni mysla, ze jak powiedza nam jak mocno uderzyli, jakie przekrecty robili i jakie zadymy, to my wtedy bedziemy wniebowziete? No ale cóz... mentalność facetów
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie" rsmt |
2008-10-18, 06:15 | #652 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
|
|
2008-11-19, 22:30 | #653 |
Przyczajenie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
dziewczyny piszcie! ten wątek czyta się lepiej od niejednej książki...
no i zaczynam doceniać moje randki |
2008-11-22, 20:19 | #654 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 36
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
moj men chrapie w drugim pokoju z rozwalonym nosem .. :// nice
|
2008-11-22, 20:29 | #655 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Z głośnika
Wiadomości: 3 314
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Zakodowała mi się w pamięci pewna "randka", którą śmiało mogę dopisać do listy tych najmniej udanych. Otóż chłopak z którym się umówiłam, jadąc po mnie swym rumakiem po drodze przyuważył uroczo z daleka wyglądający skwerek... Doszedł do genialnego wniosku, że zabierze mnie tam na romantyczny spacer. Z wypiekami na polikach zgodziłam się na tą propozycję ... uroczy skwerek okazał się przy bliższym poznaniu wielkim wysypiskiem śmieci Ja wystrojona na obcasach stoję na środku śmierdzącego wysypiska śmieci ... chciałam się cofnąć na co mój wybraniec stwierdził, że to nic... i możemy i tak się przespacerować. Jako że ja cierpię na cofkę gdy smrodek mi się większy napatoczy... malowniczo puściłam pawia.
Ot... rada... sprawdz gdzie chcesz dziewczynę zabrać
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2008-11-22, 21:02 | #656 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Schranz nie mogę z Ciebie
A jaka była reakcja chłopaka? Najgorsza moja randka to pierwsza randka. Tuż przed postanowiłam sobie zrobić maseczkę z glinką z napisem " przed randką " na saszetce (chwyt marketingowy ), maska okazała się strasznie toporna i śmierdząca, w dodatku w ogóle nie mogłam jej zmyć! Walczyłam z nią dobre 10 min aż w koncu udało mnie się ją zdrapać paznokciami, co pozostawiło czerwonawe pręgi na policzkach. Potem - kiedy doszło do spotkania, w ogóle nie mogłam się porozumieć z facetem. Wcześniej mieliśmy kontakt poprzez internet i smsy, ale znaliśmy się z widzenia. Szliśmy w odstępach 2 metry od siebie, milczeliśmy, albo kiedy on starał się potrzymać rozmowę odpowiadałam milczeniem albo " yhym ", " tak ", " nie ". W końcu on się wkurzył i po 30 mim spotkanie się skończyło a ja nie mogłam mu spojrzeć w oczy przez długi czas.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2008-11-22, 21:28 | #657 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Z głośnika
Wiadomości: 3 314
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Z przejęciem spytał " Kochanie zatrułaś się czymś?"
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2008-11-22, 22:37 | #658 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 296
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Moja najgorsza randka miała miejsce rok temu na wakacjach. Poznałam z przyjaciółką z która byłam na wakacjach grupkę Szwedów i tak trzymaliśmy sie razem (na plaży, wieczorami na mieście itp.). Zapowiadało się całkiem sympatycznie. Jeden widać leciał na mnie, mi tez nawet wpadł w oko. I pewnego razu wybraliśmy się grupką do klubu. Początkowo było super, ale do czasu gdy nie zaczął pchac łapska nie tam gdzie trzeba. Do tego zaczął mnie całować, po prostu rzucił się na mnie (nawet nie zdążyłam zareagować) i wpychał język że aż miałam odruch wymiotny, no po prostu tragedia
Na wielkie moje szczęście następnego dnia wyjeżdżali i więcej juz go nie zobaczyłam. Edytowane przez luna88 Czas edycji: 2008-11-23 o 19:32 |
2009-03-06, 14:01 | #659 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
spam
Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2009-03-06 o 15:30 |
2009-03-06, 17:10 | #660 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Moja najgorsza?
Chłopak zabrał mnie na halę sportową i się jarał koszami. Parada atrakcji, a z takim przejęciem opowiadał Nie zapomnę zdania "Patrz, tu trybuny na 400 osób" ... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.